Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

W Milionerach

71 views
Skip to first unread message

Amarot

unread,
Feb 28, 2000, 3:00:00 AM2/28/00
to
Jako ze na tej grupie jest sporo fanow Marka Krukowskiego pozwole
sobie oglosic, ze dzis w Milionerach pojawi sie czlowiek, ktory bedzie
mial szanse powalczyc o spora wygrana. Kolejny z profesjonalnych
teleturniejowiczow. Czlowiek, ktoremu miliard w rozumie otarl sie
o rece - odpadl w ostatniej fazie ktorejs tam edycji. Miroslaw Sobolewski.
Prowadzil cwiczenia (byc moze dalej to robi - no idea) na matmie m.in.
z topologii i wszyscy zartowali, ze jesli wygra miliard, to zwinie zagle
i wyjedzie do cieplych krajow. Ciekawe, czy jutro ugra troche gotowki :)

Fani/przeciwnicy Milionerow byc moze nie wiedza, ze za nasza
zachodnia granica byl delikwent, ktory dotarl do pytania o milion
marek. Niestety, nie wiedzial jak nazywal sie statek, na ktorym
Darwin plywal po swiecie - i skonczyl na 500.000.

amarot

Janusz A. Urbanowicz

unread,
Feb 28, 2000, 3:00:00 AM2/28/00
to
"Amarot" <ma...@csfm.com.pl> writes:


> Fani/przeciwnicy Milionerow byc moze nie wiedza, ze za nasza
> zachodnia granica byl delikwent, ktory dotarl do pytania o milion
> marek. Niestety, nie wiedzial jak nazywal sie statek, na ktorym
> Darwin plywal po swiecie - i skonczyl na 500.000.

Trywialne pytanie..

Alex
--
W rzeczywistości tylko ludzie szaleni wiedzieli jak naprawdę
wygląda świat. Może dlatego popełniali tyle samobójstw.

Michal Jankowski

unread,
Feb 28, 2000, 3:00:00 AM2/28/00
to
"Amarot" <ma...@csfm.com.pl> writes:

> Fani/przeciwnicy Milionerow byc moze nie wiedza, ze za nasza
> zachodnia granica byl delikwent, ktory dotarl do pytania o milion
> marek. Niestety, nie wiedzial jak nazywal sie statek, na ktorym
> Darwin plywal po swiecie - i skonczyl na 500.000.

Tego, to wstyd nie wiedziec. Ale z tego, co zobaczylem (malo, bo nie
znosze tego teleturnieju, a zwlaszcza tego idioty prowadzacego -
niemiecki i szwedzki odpowiednicy sa normalni, a ten...) to niektore
pytania sa jednak trudne.

MJ


Amarot

unread,
Feb 28, 2000, 3:00:00 AM2/28/00
to

O, kolejny czlowiek, ktory jest zdania, ze to ten nasz popapraniec psuje
naprawde znakomicie wymyslony program :) Gosc z RTL-u (dwa tygodnie
temu zawiesili emisje - nie mam pojecia co sie dzieje) jest super -
ironiczny, robiacy smieszne miny, a gdy trzeba, wypytujacy dyskretnie
zawodnika, ale zawsze na inna modle. Koles wczesniej rzezbil wiele
lat w programach sportowych i widac u niego wyrobienie medialne,
cokolwiek to znaczy. Tymczasem repertuar Urbanskiego jest tragiczny:
'Skad wiesz?', 'Komputer odrzuci dwie odpowiedzi i zostawi dwie
- jedna dobra i jedna zla', 'Przeczytam ci pytanie na twojej drodze
do miliona'. Powtarzane do upadlego. Znajomy z TVN-u przekonywal
mnie, ze w licencji jest opisane zachowanie goscia i ze Urbanski
zachowuje sie tak, bo jest profesjonalista. Wierzylem mu do
momentu, gdy zobaczylem hostow Milionerow z RTL i TV4 i
doszedlem do wniosku, ze Urbanski niczego nie udaje - to jego
traktowanie ludzi jak baranow i ograniczone gesty/teksty sa
wynikiem jego wrodzonej cienizny, a nie wyrafinowanej gry.

Fanom mediow/teleturniejow/telwizji warto przypomniec, ze w najblizszy
piatek rusza w RTL2 show zatytulowany Big Brother. Warto bedzie rzucic
okiem, czy Truman Show przeklada sie na rzeczywistosc :)

amarot

Tomek 'Demonek' Truszkowski

unread,
Feb 28, 2000, 3:00:00 AM2/28/00
to
Dnia 28-Feb-00, Amarot napisal(a):

> odpadl w ostatniej fazie ktorejs tam edycji. Miroslaw Sobolewski.
> Prowadzil cwiczenia (byc moze dalej to robi - no idea) na matmie m.in. z
> topologii i wszyscy zartowali, ze jesli wygra miliard, to zwinie zagle i
> wyjedzie do cieplych krajow. Ciekawe, czy jutro ugra troche gotowki :)

Na razie nic z tego (wlasnie ogladam :)
Jakis facet wylozyl sie na ilosci chromosomow (a mozna bylo w sumie przez
odrzucanie zlych odpowiedzi - i dzielenie na pol :)) - dojsc do odpowiedzi...)

> Fani/przeciwnicy Milionerow byc moze nie wiedza, ze za nasza
> zachodnia granica byl delikwent, ktory dotarl do pytania o milion
> marek. Niestety, nie wiedzial jak nazywal sie statek, na ktorym
> Darwin plywal po swiecie - i skonczyl na 500.000.

A wlasnie ... tu sie rozni nasza wersja "M" od innych... Tylko u nas sa te
dwa "progi". Ani w szwedzkich, ani, jak widze, w niemieckich, nie ma ich i
uczestnik wygrywa tyle na ile odpowie.
Widac polscy sponsorzy sa biedniejsi :)

--
Tomek "Demonek" Truszkowski | dem...@manta.univ.gda.pl
GKF "Collaps" & MnS | dem...@irc.pl
http://manta.univ.gda.pl/~demonek/ | ICQ UIN: 20549505

Maxiu

unread,
Feb 28, 2000, 3:00:00 AM2/28/00
to

Amarot napisał(a) w wiadomości: <01bf8226$cbb88960$LocalHost@default>...

>Fani/przeciwnicy Milionerow byc moze nie wiedza, ze za nasza
>zachodnia granica byl delikwent, ktory dotarl do pytania o milion
>marek. Niestety, nie wiedzial jak nazywal sie statek, na ktorym
>Darwin plywal po swiecie - i skonczyl na 500.000.
>

>amarot

NIEE - wiem ze ten glupawy teleturniej wpycha sie wszedzie - ale na ta
liste to juz chyba przesada - zapraszam na pl.rec.telewizja
Milionerow nie ogladam i jak widze Urbanskiego w reklamowkach 0-700 to az
mnie skreca
Oszczedzcie moja watrobe
bye-max

Amarot

unread,
Feb 29, 2000, 3:00:00 AM2/29/00
to
> > odpadl w ostatniej fazie ktorejs tam edycji. Miroslaw Sobolewski.
> > Prowadzil cwiczenia (byc moze dalej to robi - no idea) na matmie m.in.
> > z topologii i wszyscy zartowali, ze jesli wygra miliard, to zwinie
> > zagle i wyjedzie do cieplych krajow. Ciekawe, czy jutro ugra
> > troche gotowki :)
> Na razie nic z tego (wlasnie ogladam :)
> Jakis facet wylozyl sie na ilosci chromosomow (a mozna bylo w sumie
> przez odrzucanie zlych odpowiedzi - i dzielenie na pol :)) - dojsc do
> odpowiedzi...)

Sam nie ogladalem programu, ale potem dowiedzialem sie, iz to byl
jakis inny Miroslaw Sobolewski. Sorry za lipna informacje.



> > Fani/przeciwnicy Milionerow byc moze nie wiedza, ze za nasza
> > zachodnia granica byl delikwent, ktory dotarl do pytania o milion
> > marek. Niestety, nie wiedzial jak nazywal sie statek, na ktorym
> > Darwin plywal po swiecie - i skonczyl na 500.000.

> A wlasnie ... tu sie rozni nasza wersja "M" od innych... Tylko u nas sa
> te dwa "progi". Ani w szwedzkich, ani, jak widze, w niemieckich, nie
> ma ich i uczestnik wygrywa tyle na ile odpowie. Widac polscy
> sponsorzy sa biedniejsi :)

Znaczy, progi 1000 i 32000 sa wszedzie, ale faktycznie wyglada na to,
ze TVN kombinuje jak wyplacic jak najmniej. Wyborcza podliczyla
kiedys sumy wyplacane w okresie tygodnia przez ten program
i porownala z odpowiednimi zyskami z reklam i proporcja okazala
sie dosc druzgoczaca.

amarot

Janusz A. Urbanowicz

unread,
Feb 29, 2000, 3:00:00 AM2/29/00
to
"Maxiu" <Max...@polbox.com> writes:
> Amarot napisał(a) w wiadomości: <01bf8226$cbb88960$LocalHost@default>...
>
> >Fani/przeciwnicy Milionerow byc moze nie wiedza, ze za nasza
> >zachodnia granica byl delikwent, ktory dotarl do pytania o milion
> >marek. Niestety, nie wiedzial jak nazywal sie statek, na ktorym
> >Darwin plywal po swiecie - i skonczyl na 500.000.
> >
> >amarot
>
> NIEE - wiem ze ten glupawy teleturniej wpycha sie wszedzie - ale na ta
> liste to juz chyba przesada - zapraszam na pl.rec.telewizja
> Milionerow nie ogladam i jak widze Urbanskiego w reklamowkach 0-700 to az
> mnie skreca
> Oszczedzcie moja watrobe

Wystarczy nie oglądać telewizji.

Alex
--
1: Świat jest niesprawiedliwy.
2: Świat jest niesprawiedliwy, nawet gdy wydaje ci się inaczej.
3: Wszelka dostrzeżona sprawiedliwość stanowi w istocie objaw
niesprawiedliwości wyższego rzędu. -- Jacek Dukaj, "Interversum"

Michal "Puszon" Stachyra

unread,
Feb 29, 2000, 3:00:00 AM2/29/00
to
On 28 Feb 2000, Amarot wrote:

> Fanom mediow/teleturniejow/telwizji warto przypomniec, ze w najblizszy
> piatek rusza w RTL2 show zatytulowany Big Brother. Warto bedzie rzucic
> okiem, czy Truman Show przeklada sie na rzeczywistosc :)

U nas tez ma byc Big Brother (w TVN) - na jesieni.


--
Michal "Puszon" Stachyra (aka Kenneth MacIntyre)
Zalozyciel Krakau Groub oraz WIELKI MROCZNY ANIHILATOR PANZM
email: pus...@rpg.pl , pus...@ggff.rpg.pl , pus...@kocham.krakow.pl
http://puszon.rpg.pl, http://fandom.art.pl, http://jablonski.art.pl

Lech Zaciura

unread,
Feb 29, 2000, 3:00:00 AM2/29/00
to
Amarot <ma...@csfm.com.pl> napisał(a) w artykule

> O, kolejny czlowiek, ktory jest zdania, ze to ten nasz popapraniec
> psuje naprawde znakomicie wymyslony program :)

U mnie Urbański sporo zyskał po występie u Ibisza (choć samo to zestawienie
może się wydać nieprawdopodobne, by mogło wytworzyć jakąkolwiek sympatię u
normalnego widza ;-))
Z tymi automatycznymi nawijkami wczoraj się omsknął, bo powiedział: "Ale
pewności nie masz, że to homonim?" - gdy zawodnik jeszcze nawet niczego
głośno nie zgadywał ;-). "A między czym a czym się wahasz?" - poprawił się
natychmiast.

W przyszłości będą zawodników podłączać do prądu, i to nie takiego, jaki
dają w laboratoriach wiewiórkom, ale raczej z gatunku tych, które dostają
mordercy w Teksasie. Jestem świeżo Adamsie - "Przyszłość według Dilberta",
więc to po prostu wiem ;-)

Bilbo
--
Lech Zaciura
http://www.idn.org.pl/users/lesz/index.html
http://www.idn.org.pl/users/lesz/legend/index.html
"Zagraj w to jeszcze raz..." w gry stare jak świat ;-)

Pawel Komos

unread,
Feb 29, 2000, 3:00:00 AM2/29/00
to
At 11:58 29.02.00 +0100, you wrote:
>On 28 Feb 2000, Amarot wrote:
>
>> Fanom mediow/teleturniejow/telwizji warto przypomniec, ze w najblizszy
>> piatek rusza w RTL2 show zatytulowany Big Brother. Warto bedzie rzucic
>> okiem, czy Truman Show przeklada sie na rzeczywistosc :)
>
>U nas tez ma byc Big Brother (w TVN) - na jesieni.
>
Natomiast wszystkie bilboardy glosza, ze w RTL2 bedzie od jutra o 20.15, a
nie od piatku.

Pozdrowienia

Pawel Komos

Michal Jankowski

unread,
Feb 29, 2000, 3:00:00 AM2/29/00
to
"Amarot" <ma...@csfm.com.pl> writes:

> Wyborcza podliczyla kiedys sumy wyplacane w okresie tygodnia przez
> ten program i porownala z odpowiednimi zyskami z reklam i proporcja
> okazala sie dosc druzgoczaca.

Po co jeszcze reklamy? Z samego audiotele musza miec grube miliony...
8-)

MJ


Joanna Czaplinska

unread,
Feb 29, 2000, 3:00:00 AM2/29/00
to

No to jak juz ciagniemy ten watek... bylam sobie niedawno na obiadku w
restauracji, przy stoliku dalej siedziala 6- moze 7-osobowa rodzinka
wilopokoleniowa. W pewnym momencie uslyszalam, o czym rozmawiaja - o
Milionerach oczywiscie. Ale jak! Emocjonowali sie kazdym pytaniem, kazda
chwila zastanowienia zawodnika, a zeby bylo smieszniej, fragment tych
Milionerow, o ktorych opowiadali, widzialam - ludzie przeinaczali fakty,
nie pamietali, o czym byl program poprzedniego wieczoru. Z jednej strony
smieszno, z drugiej straszno, bo w ten sposob traktuje te teledurnieje
chyba z 80% spoleczenstwa. No i potem trudno sie dziwic, ze ludzie nie
wiedza, o czym sie mowi w Wiadomosciach tudziez nie potrafia skojarzyc
podstawowych faktow.
Ech, zycie...

Joanna

--
Every Galaxy Has Its Dirty Little Bastard

Amarot

unread,
Feb 29, 2000, 3:00:00 AM2/29/00
to
> No to jak juz ciagniemy ten watek... bylam sobie niedawno na obiadku w
> restauracji, przy stoliku dalej siedziala 6- moze 7-osobowa rodzinka
> wilopokoleniowa. W pewnym momencie uslyszalam, o czym rozmawiaja - o
> Milionerach oczywiscie. Ale jak! Emocjonowali sie kazdym pytaniem, kazda
> chwila zastanowienia zawodnika, a zeby bylo smieszniej, fragment tych
> Milionerow, o ktorych opowiadali, widzialam - ludzie przeinaczali fakty,
> nie pamietali, o czym byl program poprzedniego wieczoru. Z jednej strony
> smieszno, z drugiej straszno, bo w ten sposob traktuje te teledurnieje
> chyba z 80% spoleczenstwa. No i potem trudno sie dziwic, ze ludzie nie
> wiedza, o czym sie mowi w Wiadomosciach tudziez nie potrafia skojarzyc
> podstawowych faktow.
> Ech, zycie...

Joanno, przyznam, ze takiego podejscia nie rozumiem. Czy to zle,
ze ludzie siedza sobie i gadaja o programie telewizyjnym?
Traktowanie telewizyjnego programu rozrywkowego a priori
jako obrazajacego inteligencje widza wydaje mi sie... zbyt latwe.
Mnie teleturnieje niemal od zawsze bawily, od Skojarzen,
poprzez Wielka Gre, krotka fascynacje Kolem Fortuny az po
Milionerow. Akurat formule Milionerow uwazam niemal za ideal
medialnego widowiska. Jest tu wszystko: ludzkie emocje,
szybka akcja, uniwersalnosc programu (sa tu pytania zarowno
dla glabow, jak i dla inteligentow), swietnie wybrana skala
nagrod umocowana na jasnej zasadzie: odpowiadasz, to zarabiasz.
Oczywiscie, w wydaniu Urbanskiego ten program IMHO sporo traci,
ale nie bardzo sobie wyobrazam kandydata na wiekszego
blockbustera wsrod teleturniejow, niz Milionerzy.

amarot

Amarot

unread,
Feb 29, 2000, 3:00:00 AM2/29/00
to
> > O, kolejny czlowiek, ktory jest zdania, ze to ten nasz popapraniec
> > psuje naprawde znakomicie wymyslony program :)
> U mnie Urbański sporo zyskał po występie u Ibisza (choć samo to
> zestawienie może się wydać nieprawdopodobne, by mogło wytworzyć
> jakąkolwiek sympatię u normalnego widza ;-))

Ale mamuski i zony nie dopuscil, by o nim opowiadaly :)

> Z tymi automatycznymi nawijkami wczoraj się omsknął, bo powiedział: "Ale
> pewności nie masz, że to homonim?" - gdy zawodnik jeszcze nawet niczego
> głośno nie zgadywał ;-). "A między czym a czym się wahasz?" - poprawił
> się natychmiast.

No tak, w tym programie sa dwa fejki. Pierwszy to oszukiwanie widzow
poprzez stwarzanie wrazenia, ze program jest nadawany na zywo
- pamietam emisje tuz po Sylwestrze, gdy Urbanski pytal goscia,
jak sie bawil w nowy Rok. Drugi to rzecz zwiazana z tym, o czym
wspomniales - jak na moj gust, Urbanski widzi odpowiedz juz
w momencie zadania pytania, bo jakos nie patrzy na ekran
przy zakreslaniu desygnowanej przez zawodnika odpowiedzi.
Ale tu moge sie mylic.

amarot

Amarot

unread,
Feb 29, 2000, 3:00:00 AM2/29/00
to
> > Fanom mediow/teleturniejow/telwizji warto przypomniec, ze w najblizszy
> > piatek rusza w RTL2 show zatytulowany Big Brother. Warto bedzie rzucic
> > okiem, czy Truman Show przeklada sie na rzeczywistosc :)
> U nas tez ma byc Big Brother (w TVN) - na jesieni.

W Wyborczej Miszczuk przebakiwal, ze na pewno nie bedzie tego
w tym roku. Rzekomo chodzi o 'sprzet wykorzystywany do realizacji
programu', ktory jest pozyczany przez holenderskiego producenta,
a do ktorego ustawila sie juz dluga kolejka telewizji z roznych krajow.
Namiast ktos slusznie mnie poprawil - Big Brother wchodzi w RTL2
juz w najblizsza srode (1 marca).

amarot


Rufus T. Firefly

unread,
Feb 29, 2000, 3:00:00 AM2/29/00
to
Tomek 'Demonek' Truszkowski wrote:
>
> Dnia 28-Feb-00, Amarot napisal(a):

>
> > odpadl w ostatniej fazie ktorejs tam edycji. Miroslaw Sobolewski.
> > Prowadzil cwiczenia (byc moze dalej to robi - no idea) na matmie m.in. z
> > topologii i wszyscy zartowali, ze jesli wygra miliard, to zwinie zagle i
> > wyjedzie do cieplych krajow. Ciekawe, czy jutro ugra troche gotowki :)
>
> Na razie nic z tego (wlasnie ogladam :)
> Jakis facet wylozyl sie na ilosci chromosomow (a mozna bylo w sumie przez
> odrzucanie zlych odpowiedzi - i dzielenie na pol :)) - dojsc do odpowiedzi...)
>
> > Fani/przeciwnicy Milionerow byc moze nie wiedza, ze za nasza
> > zachodnia granica byl delikwent, ktory dotarl do pytania o milion
> > marek. Niestety, nie wiedzial jak nazywal sie statek, na ktorym
> > Darwin plywal po swiecie - i skonczyl na 500.000.
>
> A wlasnie ... tu sie rozni nasza wersja "M" od innych... Tylko u nas sa te
> dwa "progi". Ani w szwedzkich, ani, jak widze, w niemieckich, nie ma ich i
> uczestnik wygrywa tyle na ile odpowie.
> Widac polscy sponsorzy sa biedniejsi :)

Progi na pewno sa w szwedzkiej wersji. Nawiasem mowiac tam daja naprawde
duze pieniadze - glowna wygrana to 10 mln koron. Za prog 320 000 (u nas
32 000) mozna sobie juz spokojnie kupic wille.

R.

Jarosław Loretz

unread,
Feb 29, 2000, 3:00:00 AM2/29/00
to
From: "Amarot" <ma...@csfm.com.pl>

> > No to jak juz ciagniemy ten watek... bylam sobie niedawno na obiadku w
> > restauracji, przy stoliku dalej siedziala 6- moze 7-osobowa rodzinka
> > wilopokoleniowa. W pewnym momencie uslyszalam, o czym rozmawiaja - o
> > Milionerach oczywiscie. Ale jak! Emocjonowali sie kazdym pytaniem, kazda
> > chwila zastanowienia zawodnika, a zeby bylo smieszniej, fragment tych
> > Milionerow, o ktorych opowiadali, widzialam - ludzie przeinaczali fakty,
> > nie pamietali, o czym byl program poprzedniego wieczoru. Z jednej strony
> > smieszno, z drugiej straszno, bo w ten sposob traktuje te teledurnieje
> > chyba z 80% spoleczenstwa. No i potem trudno sie dziwic, ze ludzie nie
> > wiedza, o czym sie mowi w Wiadomosciach tudziez nie potrafia skojarzyc
> > podstawowych faktow.
> > Ech, zycie...
>
> Joanno, przyznam, ze takiego podejscia nie rozumiem. Czy to zle,
> ze ludzie siedza sobie i gadaja o programie telewizyjnym?

Chodzi o to, ze niektorzy czynia z takich programow (i seriali
tasiemcowych typu Maria) sedno swojego zycia. I potem namietnie
rozmawiaja o nowych lampach zauwazonych w wystroju, kupuja
takie same tapety, ronia lzy na wspomnienie jednej z bohaterek,
itp, itd. Chodzi o zupelny brak krytycyzmu. O fakt, ze jakbys
powiedzial im, ze cos bylo tam przedstawione inaczej, niz jest w
rzeczywistosci, to by Ci zdeptali.

> Traktowanie telewizyjnego programu rozrywkowego a priori
> jako obrazajacego inteligencje widza wydaje mi sie... zbyt latwe.

Podejrzewam, ze nie o to chodzilo przedmowczyni. : )

Program moze byc nawet strrrrasznie glupi. Ale gdy na ulicy
spotykasz osoby zywo rozprawiajace o nim, bijace sie niemal (gdy
wystepuje roznica zdan nt. czy prowadzacy mial krawat zolty, czy
bezowy), to juz jest cos nie tak.

> Mnie teleturnieje niemal od zawsze bawily, od Skojarzen,
> poprzez Wielka Gre, krotka fascynacje Kolem Fortuny az po
> Milionerow. Akurat formule Milionerow uwazam niemal za ideal
> medialnego widowiska. Jest tu wszystko: ludzkie emocje,
> szybka akcja, uniwersalnosc programu (sa tu pytania zarowno
> dla glabow, jak i dla inteligentow), swietnie wybrana skala
> nagrod umocowana na jasnej zasadzie: odpowiadasz, to zarabiasz.
> Oczywiscie, w wydaniu Urbanskiego ten program IMHO sporo traci,
> ale nie bardzo sobie wyobrazam kandydata na wiekszego
> blockbustera wsrod teleturniejow, niz Milionerzy.

Temu nikt nie przeczy.

Jale


*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*
Słowa to liście, a gdzie są w nadmiarze,
tam sensu owoc dość rzadko się zdarzy.
lez...@priv1.onet.pl lez...@polbox.com
http://friko.onet.pl/wa/lezard


Michal Jankowski

unread,
Mar 1, 2000, 3:00:00 AM3/1/00
to
"Rufus T. Firefly" <cha...@stgambit.gda.pl> writes:

> Za prog 320 000 (u nas 32 000) mozna sobie juz spokojnie kupic
> wille.

Nie przesadzasz troche? 320 000 koron to jest 150 000 zlotych. Gdzie
za to wille... Szwecja jakos za tansza od Polski nie uchodzi...

MJ

Piotr Gas

unread,
Mar 1, 2000, 3:00:00 AM3/1/00
to
Amarot wrote:

> Jako ze na tej grupie jest sporo fanow Marka Krukowskiego pozwole
> sobie oglosic, ze dzis w Milionerach pojawi sie czlowiek, ktory bedzie
> mial szanse powalczyc o spora wygrana. Kolejny z profesjonalnych
> teleturniejowiczow. Czlowiek, ktoremu miliard w rozumie otarl sie

> o rece - odpadl w ostatniej fazie ktorejs tam edycji. Miroslaw Sobolewski.


> Prowadzil cwiczenia (byc moze dalej to robi - no idea) na matmie m.in.
> z topologii i wszyscy zartowali, ze jesli wygra miliard, to zwinie zagle
> i wyjedzie do cieplych krajow. Ciekawe, czy jutro ugra troche gotowki :)

Nie mozet byt. Dopuscili go do finalu????????
Czytalem ostatnio regulamin z Milonerow i stoi tam
jak byk, czarno na bialym ze osoby ktore braly udzial
do finale/ach gier telewizyjnych nie maja prawa brac
udzialu w Milionerach (nie pamietam tylko czy byla tam
mowa o samym uczestnictwie czy tez o wygranych ale chyba
raczej to drugie)
Dlatego Marek nie ma na razie szans zeby go "wzieli".
Po prostu jest za "dobry" i boja sie ze moglby "rozbic bank".

Chcecie wiecej wiedziec o Milionerach?
Poczytajcie sobie artykul w Dzienniku Polskim
(ktorys numer z zeszlego miesiaca)
o tym jak "zwiekszyc" swoje szanse w tym teleturnieju.


Gason

--
| "Artificial intelligence is better than natural stupidity |
| but artificial stupidity is more original ;-)" |
# In Real Life: Piotr Gas - http://galaxy.uci.agh.edu.pl/~gason #
# Member of "COMHLAN" Celtic Dance Group: http://comhlan.art.pl #

Joanna Czaplinska

unread,
Mar 1, 2000, 3:00:00 AM3/1/00
to
Amarot wrote:

>
> Joanno, przyznam, ze takiego podejscia nie rozumiem. Czy to zle,
> ze ludzie siedza sobie i gadaja o programie telewizyjnym?

Nie, natomiast to, co mnie wrecz zafascynowalo, to traktowanie
teleturnieju jako a) jedynego tematu do rozmowy przy rodzinnym obiedzie,
b) to, o czym wspomnialam - oni nie pamietali, co sie dzialo
poprzedniego wieczora, c)ton rozmowy - ekscytowanie sie sprawami innych,
podobnie zreszta jak niektorzy ogladaja "Klany" czy inne soap opery,
traktujac je jako zastepstwo rzeczywistosci.

> Traktowanie telewizyjnego programu rozrywkowego a priori
> jako obrazajacego inteligencje widza wydaje mi sie... zbyt latwe.

> Oczywiscie, w wydaniu Urbanskiego ten program IMHO sporo traci,


> ale nie bardzo sobie wyobrazam kandydata na wiekszego
> blockbustera wsrod teleturniejow, niz Milionerzy.

Owszem, formula jest ciekawa, wykonanie gorsze i nie formula razi moja
inteligencje, ale wlasnie sposob prowadzenia, udowadnianie zawodnikowi
przez prowadzacego, ze jest matolem, ktoremu _przypadkiem_ udalo sie
odgadnac. Dlatego z teleturniejow uznaje jedynie 1 z 10 jako
profesjonalnie, kulturalnie i bez zadecia. Tylko jakos nie spotkalam
nikogo, kto by sie fascynowal 1 z 10 i przez godzine potrafil o nim
rozmawiac...

Joanna Czaplinska

unread,
Mar 1, 2000, 3:00:00 AM3/1/00
to
Amarot wrote:

>
> No tak, w tym programie sa dwa fejki. Pierwszy to oszukiwanie widzow
> poprzez stwarzanie wrazenia, ze program jest nadawany na zywo
> - pamietam emisje tuz po Sylwestrze, gdy Urbanski pytal goscia,
> jak sie bawil w nowy Rok. Drugi to rzecz zwiazana z tym, o czym
> wspomniales - jak na moj gust, Urbanski widzi odpowiedz juz
> w momencie zadania pytania, bo jakos nie patrzy na ekran
> przy zakreslaniu desygnowanej przez zawodnika odpowiedzi.
> Ale tu moge sie mylic.

Mnie do szewskiej pasji doprowadza sposob, w jaki przedstawia zawodnikow
- kazdego dokladnie na tej samej intonacji. Chyba juz wole pirackie
tlumaczenie Matrixa...

Joanna

>
> amarot

Jo'Asia

unread,
Mar 1, 2000, 3:00:00 AM3/1/00
to
Joanna Czaplinska wystukał w wiadomości <38BD5547...@protv.com.pl>:

> Mnie do szewskiej pasji doprowadza sposob, w jaki przedstawia zawodnikow
> - kazdego dokladnie na tej samej intonacji. Chyba juz wole pirackie
> tlumaczenie Matrixa...

Musi być pirackie? Mnie tam wystarcza oficjalne >:)

Jo'Asia

--
Joanna Słupek http://rassun.art.pl
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Gipsu używamy do leczenia narciarzy.

Grzegorz W. Fedorynski

unread,
Mar 2, 2000, 3:00:00 AM3/2/00
to

On 29 Feb 2000, Amarot wrote:

> No tak, w tym programie sa dwa fejki. Pierwszy to oszukiwanie widzow
> poprzez stwarzanie wrazenia, ze program jest nadawany na zywo
> - pamietam emisje tuz po Sylwestrze, gdy Urbanski pytal goscia,
> jak sie bawil w nowy Rok. Drugi to rzecz zwiazana z tym, o czym
> wspomniales - jak na moj gust, Urbanski widzi odpowiedz juz
> w momencie zadania pytania, bo jakos nie patrzy na ekran
> przy zakreslaniu desygnowanej przez zawodnika odpowiedzi.
> Ale tu moge sie mylic.

Mnie zastanawia co innego - czy pytania są dobierane na żywo do
inteligencji odpowiadającego, czyli czy opłaca się udawać idiotę.

Pozdrawiam,

Alojzy


Michal Jankowski

unread,
Mar 2, 2000, 3:00:00 AM3/2/00
to

Tez mnie to zastanawia.

Ale tego, co napisal Amarot, nie rozumiem.

Co to znaczy, ze "Urbanski widzi odpowiedz"? Znaczy, z gory poza
kamera uzgadnia z zawodnikiem, co ten odpowie, a potem przed kamera
jest juz tylko odgrywanie wyuczonych rol? Nie chce sie wierzyc.
Chociaz, powtorki pewnych ujec zdarzaja sie w innych teleturniejach
tez - nie dlatego, zeby cos oszukac, tylko np. dubel nie wyszedl,
kamerzysta nie zdazyl, czy cos...

MJ
PS. bycie na zywo udaje duzo wiecej programow.

Krzysztof Krzyżaniak

unread,
Mar 2, 2000, 3:00:00 AM3/2/00
to
Pewnego dnia, a było to 02 Mar 2000 14:23:36 +0100 przyszła do mnie
wiadomość z adresu <mic...@fuw.edu.pl> i powiedziała:


[..]


>Co to znaczy, ze "Urbanski widzi odpowiedz"? Znaczy, z gory poza
>kamera uzgadnia z zawodnikiem, co ten odpowie, a potem przed kamera
>jest juz tylko odgrywanie wyuczonych rol? Nie chce sie wierzyc.
>Chociaz, powtorki pewnych ujec zdarzaja sie w innych teleturniejach
>tez - nie dlatego, zeby cos oszukac, tylko np. dubel nie wyszedl,
>kamerzysta nie zdazyl, czy cos...

Albo nie można dogadać się czy odpowiedź jest prawidłowa ;-)

eloy

--
. . . , . ,
| _ __. _.|_| |_| Krzysztof "eloy" Krzyżaniak <el...@pawnhearts.eu.org>
|(_) /_(_] | | Oficjalna strona kabaretu Loża 44 http://loza44.topnet.pl/
Słońce wzeszło dziś jak zwykle na wschodzie, a na zachodzie bez zmian jest.

Janusz A. Urbanowicz

unread,
Mar 2, 2000, 3:00:00 AM3/2/00
to
lez...@priv1.onet.pl (=?ISO-8859-2?Q?Jaros=B3aw_Loretz?=) writes:

> Chodzi o to, ze niektorzy czynia z takich programow (i seriali
> tasiemcowych typu Maria) sedno swojego zycia. I potem namietnie
> rozmawiaja o nowych lampach zauwazonych w wystroju, kupuja
> takie same tapety, ronia lzy na wspomnienie jednej z bohaterek,

Ba. Ja właściwie od pół roku w miare regularnie oglądam tylko NYPD
Blue. I zjednej strony wkurza mnie że scenarzyści robią z tego
socrealizm policyjny, to lubię ten serial. A kiedy przegapiłem dwa
odcinki i później dowiedziałem się że jedna z postaci, Bobby Simone,
umarł to poczułem się jakby umarł ktoś znajomy, kogo lubiłem. Mimo że
wiem że to fikcja.

Jarosław Loretz

unread,
Mar 2, 2000, 3:00:00 AM3/2/00
to
From: al...@eris.phys.uni.torun.pl (Janusz A. Urbanowicz)

> > Chodzi o to, ze niektorzy czynia z takich programow (i seriali
> > tasiemcowych typu Maria) sedno swojego zycia. I potem namietnie
> > rozmawiaja o nowych lampach zauwazonych w wystroju, kupuja
> > takie same tapety, ronia lzy na wspomnienie jednej z bohaterek,
>
> Ba. Ja właściwie od pół roku w miare regularnie oglądam tylko NYPD
> Blue. I zjednej strony wkurza mnie że scenarzyści robią z tego
> socrealizm policyjny, to lubię ten serial. A kiedy przegapiłem dwa
> odcinki i później dowiedziałem się że jedna z postaci, Bobby Simone,
> umarł to poczułem się jakby umarł ktoś znajomy, kogo lubiłem. Mimo że
> wiem że to fikcja.

Eee... No tak. Zdarza sie. Na przyklad "Twin Peaks" bardzo sobie
cenilem. Khm, Dynastie tez. Do 100 odcinka mniej wiecej. Potem
mi przeszlo. Ostatnio w ogole mi przeszlo.

Ale zeby rozwarstwiac sie na tematy np. koloru tapet w
budynkach, czy lamentowac wspolnie z czternastoma znajomymi
na temat nowego odnalezionego dziecka - to juz troche... no...
takie... ZBOCZONE.

Jale

Boni Sułkowski

unread,
Mar 2, 2000, 3:00:00 AM3/2/00
to

Janusz A. Urbanowicz napisał(a) w wiadomości: ...

>Ba. Ja właściwie od pół roku w miare regularnie oglądam tylko NYPD
>Blue. I zjednej strony wkurza mnie że scenarzyści robią z tego
>socrealizm policyjny, to lubię ten serial.

[..]
O, bratnia dusza!

>Alex
Boni


Grzegorz W. Fedorynski

unread,
Mar 2, 2000, 3:00:00 AM3/2/00
to

On 2 Mar 2000, Michal Jankowski wrote:

> Ale tego, co napisal Amarot, nie rozumiem.
>

> Co to znaczy, ze "Urbanski widzi odpowiedz"? Znaczy, z gory poza
> kamera uzgadnia z zawodnikiem, co ten odpowie, a potem przed kamera
> jest juz tylko odgrywanie wyuczonych rol? Nie chce sie wierzyc.
> Chociaz, powtorki pewnych ujec zdarzaja sie w innych teleturniejach
> tez - nie dlatego, zeby cos oszukac, tylko np. dubel nie wyszedl,
> kamerzysta nie zdazyl, czy cos...

Nie. Nie. Nie. Chodziło mu o to, że w chwili zadawania pytania Urbański
widzi odpowiedź. Dla mnie jest oczywiste, że tak jest.

Pozdrawiam,

Alojzy


Joe Anna

unread,
Mar 3, 2000, 3:00:00 AM3/3/00
to
On Wed, 01 Mar 2000 17:36:30 GMT, Joanna Czaplinska
<joa...@protv.com.pl> wrote:

>Owszem, formula jest ciekawa, wykonanie gorsze i nie formula razi moja
>inteligencje, ale wlasnie sposob prowadzenia, udowadnianie zawodnikowi
>przez prowadzacego, ze jest matolem, ktoremu _przypadkiem_ udalo sie
>odgadnac.
>

Ostatnio Urbanski zostal odpowiednio potraktowany przez faceta, ktory
na jego glupie pytanie "a skad wiesz, ze to nie jest język romański?"
odpowiedzial z mordercza logika - "bo pozostale sa romanskie" ;-)
Nawiasem mowiac, jutro ten facet konczy gre i bardzo jestem
ciekawa ile mu sie uda wygrac. Interesujacy zawodnik, zwroccie
uwage na to w jaki sposob patrzy do kamery.

> Dlatego z teleturniejow uznaje jedynie 1 z 10 jako
>profesjonalnie, kulturalnie i bez zadecia. Tylko jakos nie spotkalam
>nikogo, kto by sie fascynowal 1 z 10 i przez godzine potrafil o nim
>rozmawiac...
>

Ja moge powiedziec tylko jedno - bardzo poszerzylam wiedze
encyklopedyczna przez ogladanie tego teleturnieju. Poza tym
Sznuk prawie zawsze dopowiada imiona, szczegoliki... ;-)

_____joanna***joa...@uci.agh.edu.pl______
http://joanna.fandom.art.pl/

Rufus T. Firefly

unread,
Mar 3, 2000, 3:00:00 AM3/3/00
to

Doslowny cytat z programu z zeszlego tygodnia (przy wycofaniu uczestnika
z 320 000): "Glownej nagrody pan nie wygral, ale na wille wystarczy".
Tez bylem zdziwiony, ale nie wygladalo to na zart.

R.

Szymon Sokol

unread,
Mar 3, 2000, 3:00:00 AM3/3/00
to
Joe Anna <joa...@uci.agh.edu.pl> wrote:
: Ostatnio Urbanski zostal odpowiednio potraktowany przez faceta, ktory

: na jego glupie pytanie "a skad wiesz, ze to nie jest język romański?"
: odpowiedzial z mordercza logika - "bo pozostale sa romanskie" ;-)
: Nawiasem mowiac, jutro ten facet konczy gre i bardzo jestem
: ciekawa ile mu sie uda wygrac. Interesujacy zawodnik, zwroccie
: uwage na to w jaki sposob patrzy do kamery.
Bogdan jakiśtam może? Broda i okulary? Widziałem go w poniedziałek,
chyba... zanosiło się na to, że dobrze mu pójdzie.

--
Szymon Sokół (SS4004,SS316-RIPE) -- Network Manager B
Computer Center, University of Mining and Metallurgy, Cracow, Poland. O
http://2510053385/~szymon/ PGP key id: 2.x: 0x61094A7D, 5.x: 0xF9289982 F
Free speech includes the right not to listen, if not interested -- Heinlein H

Maxiu

unread,
Mar 3, 2000, 3:00:00 AM3/3/00
to
Ograniczam jak moge... do 20 nic nie ogladam, a pozniej tylko jak jest
ciekawy film - czasem na tvn-ie cos ciekawego sie zdarzy(sporadycznie ale
zawsze) a tu wyskakuje reklamowka 0-700 z Urbanskim (od 20 do 22 co 15
minut) i jak tu uciec przed czyms takim...
Pozatym nie lubie zadnych seriali (z wyjatkiem wyjatkow np. Sliders) oraz
teleturnieji - czyli 80% programu tv wiec moge powiedziec ze tv praktycznie
nie ogladam :)
Ale milionerzy dzialaja na mnie szczegolnie drazniaco (raz bylem nawet
zmuszony do obejrzenia calego odcinka - od tego czasu nie ogladam - nie
jestem masochista :)

Pozdrowionka!
(i oby szybko zbankrutowali a Urbanski do domu)
MAX

Janusz A. Urbanowicz napisał(a) w wiadomości: ...
>

>Wystarczy nie oglądać telewizji.

Michal Jankowski

unread,
Mar 6, 2000, 3:00:00 AM3/6/00
to
"Grzegorz W. Fedorynski" <alo...@zodiac.mimuw.edu.pl> writes:

> Nie. Nie. Nie. Chodziło mu o to, że w chwili zadawania pytania Urbański
> widzi odpowiedź. Dla mnie jest oczywiste, że tak jest.

Widzi ___jaka___ odpowiedz??? Prawidlowa, czy te, ktora za chwile
udzieli zawodnik?

To pierwsze jest oczywiste - w kazdym chyba teleturnieju pytajacy zna
prawidlowe odpowiedzi...

MJ

Piotr Gas

unread,
Mar 6, 2000, 3:00:00 AM3/6/00
to
A teraz z innej beczki:

Kto z Was wiedzial jak naprawde nazywal sie
Hieronim Bosch?
(dla tych co nie widzieli tego odcinka - to bylo pytanie
za 0.5 miliona nowych zlotych)

Piotr Gas

unread,
Mar 6, 2000, 3:00:00 AM3/6/00
to
Piotr Gas wrote:

[ciach]

> Chcecie wiecej wiedziec o Milionerach?
> Poczytajcie sobie artykul w Dzienniku Polskim
> (ktorys numer z zeszlego miesiaca)
> o tym jak "zwiekszyc" swoje szanse w tym teleturnieju.
>

O wlasnie ostatnio udalo mi sie znalezc ten numer Dziennika,
jak ktos chce sobie poczytac to jest dostepny na sieci:
http://www.dziennik.krakow.pl/archiwum/dziennik/2000/01.22/DZIENNIK/Magazyn/ka1/ka1.htm

Anna Heilpern

unread,
Mar 6, 2000, 3:00:00 AM3/6/00
to
Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl> schrieb:

>Kto z Was wiedzial jak naprawde nazywal sie
>Hieronim Bosch?
>(dla tych co nie widzieli tego odcinka - to bylo pytanie
>za 0.5 miliona nowych zlotych)

Moge Ci powiedziec za polowe tej kwoty. Chcesz? Rok urodzin i smierci
(przypuszczalne) malarza -- inklusive. Moge jeszcze dorzucic wysokosc
dech 'Ogrodu rozkoszy' za niewielki dodatek. Przemysl sobie.

Pozdrawiam
Anna
--
Die Kunst ist das Ins-Werk-Setzen der Wahrheit.

Piotr Gas

unread,
Mar 6, 2000, 3:00:00 AM3/6/00
to
Anna Heilpern wrote:

> Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl> schrieb:
>
> >Kto z Was wiedzial jak naprawde nazywal sie
> >Hieronim Bosch?
> >(dla tych co nie widzieli tego odcinka - to bylo pytanie
> >za 0.5 miliona nowych zlotych)
>
> Moge Ci powiedziec za polowe tej kwoty. Chcesz? Rok urodzin i smierci
> (przypuszczalne) malarza -- inklusive. Moge jeszcze dorzucic wysokosc
> dech 'Ogrodu rozkoszy' za niewielki dodatek. Przemysl sobie.

W encyklopedii popularnej PWN tego nie bylo, malarstwem
sie nie interesuje, dopiero w ksiazce o malarstwie znalazlem
odpowiedz.

Jak chcesz to moge Ci podrzucic pare pytan za 0.5-1 miliona.
Chcesz?

Anna Heilpern

unread,
Mar 6, 2000, 3:00:00 AM3/6/00
to
Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl> schrieb:

>> Moge Ci powiedziec za polowe tej kwoty. Chcesz? Rok urodzin i smierci
>> (przypuszczalne) malarza -- inklusive. Moge jeszcze dorzucic wysokosc
>> dech 'Ogrodu rozkoszy' za niewielki dodatek. Przemysl sobie.
>
> W encyklopedii popularnej PWN tego nie bylo, malarstwem
>sie nie interesuje, dopiero w ksiazce o malarstwie znalazlem
>odpowiedz.

E, w ksiazce jakiejs. A ja bym Ci ladnie napisala w poscie. Z
sygnaturka.

>Jak chcesz to moge Ci podrzucic pare pytan za 0.5-1 miliona.
>Chcesz?

Jak zaplacisz, to jasne, ze chce.

Jak nie ma ':-)))))' -- to juz nie kumaty? Wszystko to oczywiscie wina
PWC.

Piotr Gas

unread,
Mar 6, 2000, 3:00:00 AM3/6/00
to
Anna Heilpern wrote:

>
> Jak nie ma ':-)))))' -- to juz nie kumaty? Wszystko to oczywiscie wina
> PWC.
>

<zdezorientowany>
A bo narobili najpierw szumu o te "usmiechy"/"brak usmiechu"
i teraz czlowiek juz sam nie wie - powazny czy niepowazny tekst.
Dlatego chyba "bezpieczniej" pisac z ':-)' czy czyms podobnym
</zdezorientowany>

Jarek Hirny

unread,
Mar 6, 2000, 3:00:00 AM3/6/00
to
On Mon, 06 Mar 2000 13:58:55 +0100, Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl> wrote:

> W encyklopedii popularnej PWN tego nie bylo, malarstwem

W 6-tomowej - jak najbardziej było.

Pozdrawiam, Jarek.
--
PL.REC.GRY.KOMPUTEROWE FAQ
http://vlo.system.net.pl/~jeronimo/prgk.html

... a poza tym uważam, że psy są lepsze niż koty!

Jarosław Loretz

unread,
Mar 6, 2000, 3:00:00 AM3/6/00
to
From: Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl>

> Anna Heilpern wrote:
>
> > Jak nie ma ':-)))))' -- to juz nie kumaty? Wszystko to oczywiscie wina
> > PWC.
>
> <zdezorientowany>
> A bo narobili najpierw szumu o te "usmiechy"/"brak usmiechu"
> i teraz czlowiek juz sam nie wie - powazny czy niepowazny tekst.
> Dlatego chyba "bezpieczniej" pisac z ':-)' czy czyms podobnym
> </zdezorientowany>

Ojej. Niepotrafisz odroznic absurdu od ignorancji?

Troche cierpliwosci, wyrobisz sie. ; ))

kiamil

unread,
Mar 6, 2000, 3:00:00 AM3/6/00
to

Piotr Gas napisał(a) w wiadomości: <38C39A11...@uci.agh.edu.pl>...

>Piotr Gas wrote:
>
>[ciach]
>
>> Chcecie wiecej wiedziec o Milionerach?
>> Poczytajcie sobie artykul w Dzienniku Polskim
>> (ktorys numer z zeszlego miesiaca)
>> o tym jak "zwiekszyc" swoje szanse w tym teleturnieju.
>>
>
> O wlasnie ostatnio udalo mi sie znalezc ten numer Dziennika,
>jak ktos chce sobie poczytac to jest dostepny na sieci:
>http://www.dziennik.krakow.pl/archiwum/dziennik/2000/01.22/DZIENNIK/Magazyn
/ka1/ka1.htm
>
> Gason


Ten teskt to zalosne skamlanie goscia, ktory czuje sie oszukany.
Sadze, ze faktycznie robia profil psychologiczny kazdego potencjalnego
grajacego, ale wiele zalezy od Ciebie.
Bylem, skasowalem 32.
Bylo milo, nie narzekam.

--
Kamil M. Śmiałkowski > ka...@rarytas.com.pl
ew.>kia...@poczta.wp.pl

produkty kultury masowej > www.rarytas.com.pl
19th Ferengi's Rule of Aquisition: Satisfaction is not guaranteed

Piotr W. Cholewa

unread,
Mar 6, 2000, 3:00:00 AM3/6/00
to
On Mon, 06 Mar 2000 12:02:57 +0100, Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl>
wrote:

>A teraz z innej beczki:
>


>Kto z Was wiedzial jak naprawde nazywal sie
>Hieronim Bosch?
>(dla tych co nie widzieli tego odcinka - to bylo pytanie
>za 0.5 miliona nowych zlotych)

Van Aken? Nie widzialem tego odcinka


PWC


--

****************************************************pcho...@us.edu.pl
Gentlemen, it has been a privilege pcho...@gate.math.us.edu.pl
to play with you tonight

Piotr W. Cholewa

unread,
Mar 6, 2000, 3:00:00 AM3/6/00
to
On Mon, 06 Mar 2000 13:04:01 GMT, Anna Heilpern <ahei...@chello.at>
wrote:

>
>E, w ksiazce jakiejs. A ja bym Ci ladnie napisala w poscie. Z
>sygnaturka.
>
>>Jak chcesz to moge Ci podrzucic pare pytan za 0.5-1 miliona.
>>Chcesz?
>
>Jak zaplacisz, to jasne, ze chce.
>

>Jak nie ma ':-)))))' -- to juz nie kumaty? Wszystko to oczywiscie wina
>PWC.
>

Loj, zawstydzilem sie. Ale nie za bardzo...

Leszek Krowicki

unread,
Mar 7, 2000, 3:00:00 AM3/7/00
to
On 06 Mar 2000 11:33:50 +0100, Michal Jankowski <mic...@fuw.edu.pl>
wrote:

>Widzi ___jaka___ odpowiedz??? Prawidlowa, czy te, ktora za chwile
>udzieli zawodnik?
>
>To pierwsze jest oczywiste - w kazdym chyba teleturnieju pytajacy zna
>prawidlowe odpowiedzi...

Podaj choc jeden sensowny powod, dla ktorego w tym wlasnie
teleturnieju prowadzacy mialby znac odpowiedz. Bo ja znam przynajmniej
jeden, dla ktorego wrecz _nie powinien_ jej znac.

Sam Urbanski w ktoryms z wywiadow powiedzial, ze nie zna, bo takie sa
warunki licencji. Oczywiscie, mogl lgac - tylko po co? Dodal tez, ze
nawet nie chcialby zawczasu znac odpowiedzi i ja go rozumiem - gdybym
byl na jego miejscu tez bym nie chcial.

pozdrawiam
Leff

>
> MJ


Michal Jankowski

unread,
Mar 7, 2000, 3:00:00 AM3/7/00
to
lkro...@hempseed.com (Leszek Krowicki) writes:

> Podaj choc jeden sensowny powod, dla ktorego w tym wlasnie
> teleturnieju prowadzacy mialby znac odpowiedz. Bo ja znam przynajmniej
> jeden, dla ktorego wrecz _nie powinien_ jej znac.
>
> Sam Urbanski w ktoryms z wywiadow powiedzial, ze nie zna, bo takie sa
> warunki licencji. Oczywiscie, mogl lgac - tylko po co? Dodal tez, ze
> nawet nie chcialby zawczasu znac odpowiedzi i ja go rozumiem - gdybym
> byl na jego miejscu tez bym nie chcial.

No dobrze - pewnie, ze lepiej, zeby nie znal, bo inaczej moze
odpowiadajacego specjalnie sprowadzac na zla droge.

Ale przeciez wiekszosc odpowiedzi to on musi znac "sam z siebie",
przeciez te pytania sa czesto b. latwe. Myslisz, ze Urbanski mialby
jakiekolwiek watpliwosci, czy to jest "homonim", nawet, gdyby tego nie
mial napisane?

MJ

Jo'Asia

unread,
Mar 7, 2000, 3:00:00 AM3/7/00
to
On 07 Mar 2000 11:27:16 +0100, Michal Jankowski <mic...@fuw.edu.pl> wrote:

> No dobrze - pewnie, ze lepiej, zeby nie znal, bo inaczej moze
> odpowiadajacego specjalnie sprowadzac na zla droge.
>
> Ale przeciez wiekszosc odpowiedzi to on musi znac "sam z siebie",
> przeciez te pytania sa czesto b. latwe. Myslisz, ze Urbanski mialby
> jakiekolwiek watpliwosci, czy to jest "homonim", nawet, gdyby tego nie
> mial napisane?

Może licencja wymaga, żeby prowadzący nie wiedział? I Urbański jest z takiej
z łapanki w poszukiwaniu faceta/kobity, co absolutnie niczego nie wie...
;>>>

Jo'Asia MSPANC

--
Joanna Słupek http://rassun.art.pl
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Perkusja to zestaw garnków, w których gotuje się muzyka

Piotr Gas

unread,
Mar 7, 2000, 3:00:00 AM3/7/00
to
kiamil wrote:

[ciach]

>
> Ten teskt to zalosne skamlanie goscia, ktory czuje sie oszukany.
> Sadze, ze faktycznie robia profil psychologiczny kazdego potencjalnego
> grajacego, ale wiele zalezy od Ciebie.
> Bylem, skasowalem 32.
> Bylo milo, nie narzekam.

Wlasnie dlatego "tylko" 32, ze wiedzieli czego Cie pytac.
Jasne ze dobrze jest zarobic 32K PLN ale jeszcze lepiej
250K PLN tak jak ten gosciu ostatnio.
Dlaczego wygrane srednio oscyluja w granicach 16K-32K?
To juz sie powoli staje nudne.

Piotr Gas

unread,
Mar 7, 2000, 3:00:00 AM3/7/00
to
"Piotr W. Cholewa" wrote:

> On Mon, 06 Mar 2000 12:02:57 +0100, Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl>
> wrote:
>
> >A teraz z innej beczki:
> >
> >Kto z Was wiedzial jak naprawde nazywal sie
> >Hieronim Bosch?
> >(dla tych co nie widzieli tego odcinka - to bylo pytanie
> >za 0.5 miliona nowych zlotych)
>
> Van Aken? Nie widzialem tego odcinka

Brawo! Wygral pan 0.5 miliona zlotych.
Placi pan czy gra pan dalej??? ;-)))

Piotr Gas

unread,
Mar 7, 2000, 3:00:00 AM3/7/00
to
Anna Heilpern wrote:

> >Jak chcesz to moge Ci podrzucic pare pytan za 0.5-1 miliona.
> >Chcesz?
>
> Jak zaplacisz, to jasne, ze chce.

Placic nie bede :-)

No to obiecane pytania [uwaga niektore sa bardzo prymitywne ;-) ] :

Za 250 tysiecy:

1. Gdzie jest napisane "nie bedziecie rzucac perel
przed wieprze"?
a) Apokalipsa
b) Kazanie na Gorze
c) List do Galatow
d) Ksiega Madrosci

2. U ktorego ze zwierzat nie wystepuje kosc sloniowa
a) nosorozec
b) slon
c) mors
d) hipopotam

3. Ktore z tych zwierzat jest malpa:
a) chryzochloryd
b) harpia
c) mandryl
d) barasinga

4. Kto nazwal swoj dom mody
"Rive Gauche Boutique"
a) Christian Dior
b) Coco Chanel
c) Paco Rabane
d) Yves St. Laurent

5. Gdzie stoi drapacz chmur Petrona Twin Tower
a) Seul
b) Kuala Lampur
c) Singapur
d) Dzakarta

6. Ktora z instytucji europejskich ma siedzibe w Hadze:
a) Komisja Europejska
b) Rada Europy
c) Europol
d) Euratom

7. Do ktorej rodziny roslin naleza truskawka, wisnia i jablko
a) rozowate
b) liliowate
c) gozdzikowate
d) fijolkowate

8. Jak nazywal sie legendarny budowniczy twierdz Ludwika XIV
a) Monteskiusz
b) Legrange
c) Vauban
d) St. Just


Pytania za 0.5 miliona:

1. Kto wygral 4 razy z rzedu olimpijskie zloto w dysku?
a) Lars Riedel
b) Udo Beyer
c) Martin Sheridan
d) Al Oerter

2. Kto obok malzonkow Curie, otrzymal w 1903 roku nagrode Nobla z fizyki?
a) Roentgen
b) Planck
c) Bohr
d) Bacquerel

3. Ktora z tych gor nie lezy w Andach?
a) Chimborazo
b) Aconganua
c) Cotopaxi
d) Nevada de Toluca

4. Z ktorego dramatu Goethego pochodzi cytat:
"w Niemczech klania sie gdy jest sie uprzejmym"?
a) Minna von Barnheim
b) Clavigo
c) Stella
d) Faust

5. Kto pierwszy nagral przeboj "Love ist all around"?
a) Herman's Hermit
b) Kinks
c) Troggs
d) Hollies

6. Ktory filozof powiedzial "Los miesza karty a my gramy"?
a) Wittgenstein
b) Kartezjusz
c) Sartre
d) Schopenhauer

7. Jak umarl w roku 1559 krol Francji Henryk II?
a) w czasie turnieju rycerskiego
b) w czasie seksu
c) na polowani
d) na wojnie

8. Gdzie urodzil sie Keanu Reeves?
a) w Bombaju
b) w Sarajewie
c) w Bejrucie
d) w Szanghaju


I na koncu te za 1 milion:

1. Kto skomponowal opere "Cardillac"?
a) Paul Hinemith
b) Franz Schreker
c) Georges Bizet
d) Franz Liszt

2. Ktorego z zalotnikow Penelopy zastrzelil po powrocie
Odys jako pierwszego?
a) Anipatrosa
b) Antigonosa
c) Antinoosa
d) Antilochosa

3. Z kim w duecie Sophia Loren weszla do brytyjskiej
listy przebojow w 1960 roku?
a) Peter Sellers
b) Jerry Lewis
c) Dean Martin
d) Frank Sinatra

4. kto napisal scenariusze do "The Maraton Man",
"Misery" i "Nieprzekupnych"?
a) Ernest Lehman
b) Wiliam Goldman
c) Jams L. Brooks
d) Christopher McQuarrie

5. Ktory klub zostal w 1889 roku pierwszy pilkarskim mistrzem Anglii?
a) Bolton Wanderers
b) Huddersfield Town
c) West Bromwich Albion
d) Preston North End

[teraz moje ulubione pytanie]
6. Jak oficjalnie nazywa sie Poludniowa Korea ?
a) Beluu era Belau
b) Ta Chung-hua Min-kuo
c) Nihon-Koku
d) Taehan Min'guk

7. Kogo nie gral Robert de Niro?
a) Vito Corleone
b) Paul Vitti
c) Raymond Babbitt
d) Jake la Motta

8. Skad pochodzi owoc cytrusowy Chironja?
a) Mauritius
b) Puerto Rico
c) Hawaje
d) Islandia

[trudniejszego nie mieli czy co?]
9. Jak nazywal sie okret badawczy Darwina?
a) Delfin
b) Calypso
c) Beagle
d) Dove

10 Ktory z apostolow jako jedyny byl zonaty?
a) Piotr
b) Pawel
c) Tomasz
d) Judasz

Uffff. ..... koniec. Jak widac przy odrobinie szczescia
mozna w bardzo latwy sposob zarobic tego miliona.
Zycze przyjemnej zabawy.

Gason

ps. jak ktos sie "zawodowo" zajmuje jakas dziedzina to moze byc pewny ze
odpowiedniego pytania ze swojej dziedziny i tak by nie dostal.

Malgorzata Krzyzaniak

unread,
Mar 7, 2000, 3:00:00 AM3/7/00
to
On 7 Mar 2000, Michal Jankowski wrote:

> Ale przeciez wiekszosc odpowiedzi to on musi znac "sam z siebie",
> przeciez te pytania sa czesto b. latwe. Myslisz, ze Urbanski mialby
> jakiekolwiek watpliwosci, czy to jest "homonim", nawet, gdyby tego nie
> mial napisane?

Czemu nie? Ludzie miewają różne zaćmienia albo zupełnie wybiórczo
mogą czegoś podstawowego nie wiedzieć. Tak dla rozrywki - polecam
http://www.transilvania.eu.org/~zuzanka/m/ :-)

Zuzanka
--
\ ^_ Małgorzata "Zuzanka" Krzyżaniak * <zuz...@transilvania.eu.org>
) ( =)= http://www.venco.com.pl/~zuzanka/
( / ) What fun is it being "cool", if you can't wear a sombrero?!
jgs \(__)| -- Calvin & Hobbes


Jacek Sitowski

unread,
Mar 7, 2000, 3:00:00 AM3/7/00
to
W dniu Tue, 07 Mar 2000 00:57:16 GMT, lkro...@hempseed.com (Leszek
Krowicki) napisał(a):

>Sam Urbanski w ktoryms z wywiadow powiedzial, ze nie zna, bo takie sa
>warunki licencji. Oczywiscie, mogl lgac - tylko po co? Dodal tez, ze
>nawet nie chcialby zawczasu znac odpowiedzi i ja go rozumiem - gdybym
>byl na jego miejscu tez bym nie chcial.

Ja natomiast czytałem lub słyszałem wypowiedź H. Urbańskiego, jakoby
znał (tak sam z siebie) odpowiedź na olbrzymią większość pytań i chyba
mu wierzę, bo pytania do 32 tys. są raczej łatwe, a droższe pytania
trafiają się rzadko. Przedstawione przez Ciebie warunki licencji
wymagałyby skasowania pamięci prowadzącego. Łatwiej już chyba i bardziej
humanitarnie wynająć człowieka, który potrafi odrobinę zapanować nad
emocjami.
Poza tym łatwo (?) zauważyć, że przy pytaniach za niższe kwoty każe on
uczestnikom dłużej zastanawiać się, kiedy podają błędną odpowiedź.

--
Pozdrawiam
Jacek Sitowski

Andrzej Szoltysik

unread,
Mar 8, 2000, 3:00:00 AM3/8/00
to
Malgorzata Krzyzaniak wrote:
> On 7 Mar 2000, Michal Jankowski wrote:
[ciach]

> Czemu nie? Ludzie miewają różne zaćmienia albo zupełnie wybiórczo
> mogą czegoś podstawowego nie wiedzieć. Tak dla rozrywki - polecam
> http://www.transilvania.eu.org/~zuzanka/m/ :-)
ROTFL, a moze cos z kotami w stylu: jak sie nazywa kot Filemon- ooops
to do audiotele???? :)
>
> Zuzanka


Michal Jankowski

unread,
Mar 8, 2000, 3:00:00 AM3/8/00
to
Skad masz te pytania? Czy to sa pytania, ktore rzeczywiscie byly kiedys
uzyte w Milionerach? Jesli tak, to w jakim kraju?

MJ

Piotr Gas

unread,
Mar 8, 2000, 3:00:00 AM3/8/00
to
Michal Jankowski wrote:

> Skad masz te pytania? Czy to sa pytania, ktore rzeczywiscie byly kiedys
> uzyte w Milionerach? Jesli tak, to w jakim kraju?

UWAGA: SCISLE TAJNE/POUFNE PRZED PRZECZYTANIEM
SPALIC ;-)))

Odpowiadam:
1. Pytania sa z gazety. Byly opublikowane bodajze w Dzienniku Polskim
(tego nie jestem pewien) a potem a Angorze
2. Sa to autentyczne pytania z Milionerow
3. Zostaly "wykradzione" przez dziennikarzy RTL-a z niemieckiej
bazy danych Milionerow (wygrane notabene byly w markach wiec
na zlotowki wygrane przemnozcie sobie przez 2.2) - a potem
przedrukowalo to pare polskich gazet robiac niesamowita "sensacje"


Gason

Piotr W. Cholewa

unread,
Mar 8, 2000, 3:00:00 AM3/8/00
to
On Tue, 07 Mar 2000 11:54:31 +0100, Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl>
wrote:

>"Piotr W. Cholewa" wrote:
>
>> On Mon, 06 Mar 2000 12:02:57 +0100, Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl>
>> wrote:
>>
>> >A teraz z innej beczki:
>> >
>> >Kto z Was wiedzial jak naprawde nazywal sie
>> >Hieronim Bosch?
>> >(dla tych co nie widzieli tego odcinka - to bylo pytanie
>> >za 0.5 miliona nowych zlotych)
>>
>> Van Aken? Nie widzialem tego odcinka
>
> Brawo! Wygral pan 0.5 miliona zlotych.
>Placi pan czy gra pan dalej??? ;-)))
>

Gram, oczywiscie. Ale pytanie rzeczywiscie nie z oczywistych (bo
oczywista odpowiedz brzmi: Hieronimus)

Michal Jankowski

unread,
Mar 8, 2000, 3:00:00 AM3/8/00
to
Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl> writes:

>
> [teraz moje ulubione pytanie]
> 6. Jak oficjalnie nazywa sie Poludniowa Korea ?
> a) Beluu era Belau
> b) Ta Chung-hua Min-kuo
> c) Nihon-Koku
> d) Taehan Min'guk

d), ale niektore inne sa trudne 8-)

MJ

Leszek Krowicki

unread,
Mar 9, 2000, 3:00:00 AM3/9/00
to
On 07 Mar 2000 11:27:16 +0100, Michal Jankowski <mic...@fuw.edu.pl>
wrote:

>lkro...@hempseed.com (Leszek Krowicki) writes:


>
>> Podaj choc jeden sensowny powod, dla ktorego w tym wlasnie
>> teleturnieju prowadzacy mialby znac odpowiedz. Bo ja znam przynajmniej
>> jeden, dla ktorego wrecz _nie powinien_ jej znac.
>>

>> Sam Urbanski w ktoryms z wywiadow powiedzial, ze nie zna, bo takie sa
>> warunki licencji. Oczywiscie, mogl lgac - tylko po co? Dodal tez, ze
>> nawet nie chcialby zawczasu znac odpowiedzi i ja go rozumiem - gdybym
>> byl na jego miejscu tez bym nie chcial.
>

>No dobrze - pewnie, ze lepiej, zeby nie znal, bo inaczej moze
>odpowiadajacego specjalnie sprowadzac na zla droge.

To akurat maly problem :-) Wiekszym problemem (przynajmniej z punktu
widzenia organizatorow teleturnieju) byloby, gdyby prowadzacy
naprowadzal odpowiadajacego na _dobra_ odpowiedz. I dlatego dla
tworcow teleturnieju wazne jest, zeby prowadzacy nie mial zawczasu
wyswietlanej prawidlowej odpowiedzi. A przeciez o takiej wlasnie
sytacji toczyla sie dyskusja. Organizator "Milionerow", ktory
zgodzilby sie na wyswietlanie odpowiedzi prowadzacemu przed jej
ostatecznym udzieleniem przez odpowiadajacego bylby po prostu
koncertowym idiota.

>Ale przeciez wiekszosc odpowiedzi to on musi znac "sam z siebie",
>przeciez te pytania sa czesto b. latwe. Myslisz, ze Urbanski mialby
>jakiekolwiek watpliwosci, czy to jest "homonim", nawet, gdyby tego nie
>mial napisane?

To co on wie "sam z siebie" (a raczej co mu sie wydaje ze wie) to
jest zupelnie inna sprawa. Ty uznales za rzecz oczywista, ze "w chwili
zadawania pytania Urbanski widzi odpowiedz". Chyba wystarczajaco jasno
Ci wykazalem, ze oczywiste jest cos wrecz przeciwnego.

pozdrawiam
Leff
>
> MJ


Leszek Krowicki

unread,
Mar 9, 2000, 3:00:00 AM3/9/00
to
On Tue, 07 Mar 2000 17:26:35 GMT, ter...@friko.onet.pl (Jacek
Sitowski) wrote:

>>Sam Urbanski w ktoryms z wywiadow powiedzial, ze nie zna, bo takie sa
>>warunki licencji. Oczywiscie, mogl lgac - tylko po co? Dodal tez, ze
>>nawet nie chcialby zawczasu znac odpowiedzi i ja go rozumiem - gdybym
>>byl na jego miejscu tez bym nie chcial.
>

>Ja natomiast czytałem lub słyszałem wypowiedź H. Urbańskiego, jakoby
>znał (tak sam z siebie) odpowiedź na olbrzymią większość pytań i chyba
>mu wierzę, bo pytania do 32 tys. są raczej łatwe, a droższe pytania
>trafiają się rzadko. Przedstawione przez Ciebie warunki licencji
>wymagałyby skasowania pamięci prowadzącego. Łatwiej już chyba i bardziej
>humanitarnie wynająć człowieka, który potrafi odrobinę zapanować nad
>emocjami.

Przedstawione przeze mnie warunki licencji po pierwsze sa
nieprecyzyjne (bo uslyszalem je kiedyms w jakims wywiadzie i cytowalem
z pamieci), a po drugie byly skrotem myslowym - gdybys zajrzal do
wczesniejszych postow w tym watku, to zauwazylbys, ze dyskusja nie
byla o tym, czy Urbanski jest erudyta czy kretynem, tylko o tym, ze
podobno oczywiste jest, iz juz w chwili zadawania pytania ma on
wyswietlana prawidlowa odpowiedz. A to akurat byloby bzdura, wiec jak
najbardziej taki warunek moze sie znajdowac w licencji.

>Poza tym łatwo (?) zauważyć, że przy pytaniach za niższe kwoty każe on
>uczestnikom dłużej zastanawiać się, kiedy podają błędną odpowiedź.

Nie tak latwo to zauwazyc, bo rownie latwo jest zauwazyc, ze kaze sie
on dluzej zastanawiac, kiedy uczestnik podaje prawidlowa odpowiedz.
Moze to kwestia jego prywatnych sympatii i antypatii, moze tego, ze
wlasnie "sam z siebie" inna odpowiedz uwaza za wlasciwa, a moze tego,
ze ma w fotelu zainstalowana elektrode, za pomoca ktorej facet z
rezyserki daje mu "kopa", przypominajac o obowiazku deprymowania
odpowiadajacego.

pozdrawiam
Leff

>Pozdrawiam
>Jacek Sitowski


Michal Jankowski

unread,
Mar 9, 2000, 3:00:00 AM3/9/00
to
lkro...@hempseed.com (Leszek Krowicki) writes:

> To co on wie "sam z siebie" (a raczej co mu sie wydaje ze wie) to
> jest zupelnie inna sprawa. Ty uznales za rzecz oczywista, ze "w chwili
> zadawania pytania Urbanski widzi odpowiedz". Chyba wystarczajaco jasno
> Ci wykazalem, ze oczywiste jest cos wrecz przeciwnego.

To moze zgodzmy sie, ze sie nie zgadzamy?

MJ

Grzegorz W. Fedorynski

unread,
Mar 9, 2000, 3:00:00 AM3/9/00
to

On Thu, 9 Mar 2000, Leszek Krowicki wrote:

> To akurat maly problem :-) Wiekszym problemem (przynajmniej z punktu
> widzenia organizatorow teleturnieju) byloby, gdyby prowadzacy
> naprowadzal odpowiadajacego na _dobra_ odpowiedz. I dlatego dla
> tworcow teleturnieju wazne jest, zeby prowadzacy nie mial zawczasu
> wyswietlanej prawidlowej odpowiedzi. A przeciez o takiej wlasnie
> sytacji toczyla sie dyskusja. Organizator "Milionerow", ktory
> zgodzilby sie na wyswietlanie odpowiedzi prowadzacemu przed jej
> ostatecznym udzieleniem przez odpowiadajacego bylby po prostu
> koncertowym idiota.

A to dlaczego? Przecież wypłacane nagrody to niewielka część kosztów
całego przedsięwzięcia (studio, dojazdy uczestników, widzom też płącą
podobno...) Większe wygrane to większa oglądalność - więcej zgłoszeń i
większe wpływy z reklam. ATSD ciekawe, ile zarabia Urbański.

Pozdrawiam,

Alojzy


Agnieszka Fulinska

unread,
Mar 9, 2000, 3:00:00 AM3/9/00
to
Piotr Gas napisał(a):


> A teraz z innej beczki:

> Kto z Was wiedzial jak naprawde nazywal sie
> Hieronim Bosch?

Ja wiedzialam. Nie "czynnie", zeby np. odpowiedziec na to pytanie w 1 z
10, ale "biernie" czyli w sam raz na Milionerow. I to jest przewaga tego
teleturnieju nad innymi. Tyle tylko, ze nie mozna sie dac zwiesc
pytaniom, czy jest sie pewnym.

Nawiasem mowiac, to zabawne, jak wiele osob, ktore "nie cierpia" i "nie
ogladaja" tego teleturnieju wlaczylo sie do szczegolowej dyskusji ;->
(Osobiscie ogladam i nie ukrywam, ze lubie.)

Agnieszka

--
Agnieszka Fulinska
http://galaxy.uci.agh.edu.pl
___________________________________
Kto walczy z potworami, powinien sie strzec,
by walka nie uczynila go jednym z nich.
Bo jesli dlugo patrzysz w otchlan,
otchlan zaczyna patrzec w ciebie.
F. Nietzsche

Agnieszka Fulinska

unread,
Mar 9, 2000, 3:00:00 AM3/9/00
to
Leszek Krowicki napisał(a):

> Sam Urbanski w ktoryms z wywiadow powiedzial, ze nie zna, bo takie sa
> warunki licencji. Oczywiscie, mogl lgac - tylko po co? Dodal tez, ze
> nawet nie chcialby zawczasu znac odpowiedzi i ja go rozumiem - gdybym

Etam, na niektore chyba _musi_ znac, nie jest przeciez kompletnym
glabem. A poza tym czasem widac, ze wie, ze grajacy zle wybiera.

Agnieszka Fulinska

unread,
Mar 9, 2000, 3:00:00 AM3/9/00
to
Jacek Sitowski napisał(a):

>
> W dniu Tue, 07 Mar 2000 00:57:16 GMT, lkro...@hempseed.com (Leszek
> Krowicki) napisał(a):
> wymagałyby skasowania pamięci prowadzącego. Łatwiej już chyba i bardziej
> humanitarnie wynająć człowieka, który potrafi odrobinę zapanować nad
> emocjami.

W wywiadzie z HU, ktory czytalam (GW telewizyjna chyba w styczniu, a
moze w listopadzie, pamietam, ze czytalam w pociagu...), bylo jasno
napisane, ze HU jest po PWST, a wiec chyba zawodowo umie "panowac nad
emocjami". I po prostu gra swoja role.

Szymon Sokol

unread,
Mar 9, 2000, 3:00:00 AM3/9/00
to
Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl> wrote:
: A teraz z innej beczki:

: Kto z Was wiedzial jak naprawde nazywal sie
: Hieronim Bosch?

Ja.

: (dla tych co nie widzieli tego odcinka - to bylo pytanie


: za 0.5 miliona nowych zlotych)

Ale nie wiedziałem co najmniej 3 rzeczy wcześniej, więc bym zapewne
nie doszedł do tego pytania :-)

--
Szymon Sokół (SS4004,SS316-RIPE) -- Network Manager B
Computer Center, University of Mining and Metallurgy, Cracow, Poland. O
http://2510053385/~szymon/ PGP key id: 2.x: 0x61094A7D, 5.x: 0xF9289982 F
Free speech includes the right not to listen, if not interested -- Heinlein H

Szymon Sokol

unread,
Mar 9, 2000, 3:00:00 AM3/9/00
to
Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl> wrote:

: W encyklopedii popularnej PWN tego nie bylo, malarstwem
: sie nie interesuje, dopiero w ksiazce o malarstwie znalazlem
: odpowiedz.

W Wielkiej (zarówno nowe, 6tomowe wydanie z ubiegłego roku, jak i
Gierkowska 4tomowa PWN) jest.

Szymon Sokol

unread,
Mar 9, 2000, 3:00:00 AM3/9/00
to
Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl> wrote:
: 1. Gdzie jest napisane "nie bedziecie rzucac perel

: przed wieprze"?
: a) Apokalipsa
: b) Kazanie na Gorze
: c) List do Galatow
: d) Ksiega Madrosci
Proszę zaznaczyć b) :-)

: 2. U ktorego ze zwierzat nie wystepuje kosc sloniowa


: a) nosorozec
: b) slon
: c) mors
: d) hipopotam

a)

: 3. Ktore z tych zwierzat jest malpa:


: a) chryzochloryd
: b) harpia
: c) mandryl
: d) barasinga

mandryl - to ma być pytanie za 1/4 mln????

: 4. Kto nazwal swoj dom mody


: "Rive Gauche Boutique"
: a) Christian Dior
: b) Coco Chanel
: c) Paco Rabane
: d) Yves St. Laurent

O, tego to nie wiem.

: 5. Gdzie stoi drapacz chmur Petrona Twin Tower


: a) Seul
: b) Kuala Lampur
: c) Singapur
: d) Dzakarta

b)

: 6. Ktora z instytucji europejskich ma siedzibe w Hadze:


: a) Komisja Europejska
: b) Rada Europy
: c) Europol
: d) Euratom

Hmmmm... c) ?

: 7. Do ktorej rodziny roslin naleza truskawka, wisnia i jablko


: a) rozowate
: b) liliowate
: c) gozdzikowate
: d) fijolkowate

a)

: 8. Jak nazywal sie legendarny budowniczy twierdz Ludwika XIV


: a) Monteskiusz
: b) Legrange
: c) Vauban
: d) St. Just

c)

: Pytania za 0.5 miliona:

: 1. Kto wygral 4 razy z rzedu olimpijskie zloto w dysku?
: a) Lars Riedel
: b) Udo Beyer
: c) Martin Sheridan
: d) Al Oerter

Nie wiem.

: 2. Kto obok malzonkow Curie, otrzymal w 1903 roku nagrode Nobla z fizyki?


: a) Roentgen
: b) Planck
: c) Bohr
: d) Bacquerel

Żadne, ale najbliższa poprawnej odpowiedzi jest d) (ma być
"Becquerel" :-> )

: 3. Ktora z tych gor nie lezy w Andach?


: a) Chimborazo
: b) Aconganua
: c) Cotopaxi
: d) Nevada de Toluca

d)

: 4. Z ktorego dramatu Goethego pochodzi cytat:


: "w Niemczech klania sie gdy jest sie uprzejmym"?
: a) Minna von Barnheim
: b) Clavigo
: c) Stella
: d) Faust

d)

: 5. Kto pierwszy nagral przeboj "Love ist all around"?


: a) Herman's Hermit
: b) Kinks
: c) Troggs
: d) Hollies

Nie wiem.

: 6. Ktory filozof powiedzial "Los miesza karty a my gramy"?


: a) Wittgenstein
: b) Kartezjusz
: c) Sartre
: d) Schopenhauer

: 7. Jak umarl w roku 1559 krol Francji Henryk II?
: a) w czasie turnieju rycerskiego
: b) w czasie seksu
: c) na polowani
: d) na wojnie

a)

: 8. Gdzie urodzil sie Keanu Reeves?


: a) w Bombaju
: b) w Sarajewie
: c) w Bejrucie
: d) w Szanghaju

c)

: I na koncu te za 1 milion:

: 1. Kto skomponowal opere "Cardillac"?
: a) Paul Hinemith
: b) Franz Schreker
: c) Georges Bizet
: d) Franz Liszt

?

: 2. Ktorego z zalotnikow Penelopy zastrzelil po powrocie


: Odys jako pierwszego?
: a) Anipatrosa
: b) Antigonosa
: c) Antinoosa
: d) Antilochosa

c)

: 3. Z kim w duecie Sophia Loren weszla do brytyjskiej


: listy przebojow w 1960 roku?
: a) Peter Sellers
: b) Jerry Lewis
: c) Dean Martin
: d) Frank Sinatra

?

: 4. kto napisal scenariusze do "The Maraton Man",


: "Misery" i "Nieprzekupnych"?
: a) Ernest Lehman
: b) Wiliam Goldman
: c) Jams L. Brooks
: d) Christopher McQuarrie

?

: 5. Ktory klub zostal w 1889 roku pierwszy pilkarskim mistrzem Anglii?


: a) Bolton Wanderers
: b) Huddersfield Town
: c) West Bromwich Albion
: d) Preston North End

?

: [teraz moje ulubione pytanie]


: 6. Jak oficjalnie nazywa sie Poludniowa Korea ?
: a) Beluu era Belau
: b) Ta Chung-hua Min-kuo
: c) Nihon-Koku
: d) Taehan Min'guk

Chyba d), bo a) i c) nie są po koreańsku, a i b) jest raczej po
chińsku.

: 7. Kogo nie gral Robert de Niro?


: a) Vito Corleone
: b) Paul Vitti
: c) Raymond Babbitt
: d) Jake la Motta

c)

: 8. Skad pochodzi owoc cytrusowy Chironja?


: a) Mauritius
: b) Puerto Rico
: c) Hawaje
: d) Islandia

?

: [trudniejszego nie mieli czy co?]


: 9. Jak nazywal sie okret badawczy Darwina?
: a) Delfin
: b) Calypso
: c) Beagle
: d) Dove

c)

: 10 Ktory z apostolow jako jedyny byl zonaty?


: a) Piotr
: b) Pawel
: c) Tomasz
: d) Judasz

d)

Szymon Sokol

unread,
Mar 9, 2000, 3:00:00 AM3/9/00
to
Piotr W. Cholewa <pcho...@uranos.cto.us.edu.pl> wrote:
: On Mon, 06 Mar 2000 12:02:57 +0100, Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl>
: wrote:

:>Kto z Was wiedzial jak naprawde nazywal sie
:>Hieronim Bosch?
:>(dla tych co nie widzieli tego odcinka - to bylo pytanie


:>za 0.5 miliona nowych zlotych)

: Van Aken? Nie widzialem tego odcinka

Raczej van Aeken.

Szymon Sokol

unread,
Mar 9, 2000, 3:00:00 AM3/9/00
to
Jo'Asia <JoA...@rassun.art.pl> wrote:
: On 07 Mar 2000 11:27:16 +0100, Michal Jankowski <mic...@fuw.edu.pl> wrote:

:> Ale przeciez wiekszosc odpowiedzi to on musi znac "sam z siebie",


:> przeciez te pytania sa czesto b. latwe. Myslisz, ze Urbanski mialby
:> jakiekolwiek watpliwosci, czy to jest "homonim", nawet, gdyby tego nie
:> mial napisane?

: Może licencja wymaga, żeby prowadzący nie wiedział? I Urbański jest z takiej


: z łapanki w poszukiwaniu faceta/kobity, co absolutnie niczego nie wie...

: ;>>>

Czasami na to wygląda :-)))

Szymon Sokol

unread,
Mar 9, 2000, 3:00:00 AM3/9/00
to
Leszek Krowicki <lkro...@hempseed.com> wrote:

: Nie tak latwo to zauwazyc, bo rownie latwo jest zauwazyc, ze kaze sie


: on dluzej zastanawiac, kiedy uczestnik podaje prawidlowa odpowiedz.
: Moze to kwestia jego prywatnych sympatii i antypatii, moze tego, ze
: wlasnie "sam z siebie" inna odpowiedz uwaza za wlasciwa, a moze tego,
: ze ma w fotelu zainstalowana elektrode, za pomoca ktorej facet z
: rezyserki daje mu "kopa", przypominajac o obowiazku deprymowania
: odpowiadajacego.

Ja myślę, że kopa nikt mu nie daje, bo on sam z siebie pamięta o tym,
że ma taki obowiązek :->> Czasami jest wręcz ewidentne, że stara się
namieszać odpowiadającemu. A już do pasji mnie doprowadzają teksty:
(grobowym tonem) "No i miałeś 16000 złotych..." (zmiana tonu) "Masz
32000!"

Jolanta Pers

unread,
Mar 9, 2000, 3:00:00 AM3/9/00
to

Szymon Sokol napisał(a) w wiadomości:
<8a8pnt$ps0$5...@galaxy.uci.agh.edu.pl>...
[ciach]

>: 4. Kto nazwal swoj dom mody
>: "Rive Gauche Boutique"
>: a) Christian Dior
>: b) Coco Chanel
>: c) Paco Rabane
>: d) Yves St. Laurent
>O, tego to nie wiem.

d - YSL


To jest akurat trywialnie łatwe dla większości kobiet często łażących po
perfumeriach. ;-)

JoP

P.S. No, jakbyśmy zebrali całą mądrość grupy, to może by się udało...

--
jo...@user.com.pl j...@magazyn.pl
http://www.sf.magazyn.pl

--
nowa oferta, nowe mozliwosci, nowe ceny - http://rubikon.pl

Rufus T. Firefly

unread,
Mar 9, 2000, 3:00:00 AM3/9/00
to
Szymon Sokol wrote:

> : 10 Ktory z apostolow jako jedyny byl zonaty?
> : a) Piotr
> : b) Pawel
> : c) Tomasz
> : d) Judasz
> d)

W Biblii jest pasaz o uzdrowieniu tesciowej Piotra...

R.

Piotr W. Cholewa

unread,
Mar 10, 2000, 3:00:00 AM3/10/00
to
On 9 Mar 2000 18:18:00 GMT, szy...@uci.agh.edu.pl (Szymon Sokol)
wrote:

>Piotr W. Cholewa <pcho...@uranos.cto.us.edu.pl> wrote:
>: On Mon, 06 Mar 2000 12:02:57 +0100, Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl>
>: wrote:
>
>:>Kto z Was wiedzial jak naprawde nazywal sie
>:>Hieronim Bosch?
>:>(dla tych co nie widzieli tego odcinka - to bylo pytanie
>:>za 0.5 miliona nowych zlotych)
>
>: Van Aken? Nie widzialem tego odcinka
>
>Raczej van Aeken.

Zrodla roznie podaja (sprawdzilem - w Collinisie jest tak i tak)

Leszek Krowicki

unread,
Mar 10, 2000, 3:00:00 AM3/10/00
to
On 09 Mar 2000 11:01:35 +0100, Michal Jankowski <mic...@fuw.edu.pl>
wrote:

>> To co on wie "sam z siebie" (a raczej co mu sie wydaje ze wie) to


>> jest zupelnie inna sprawa. Ty uznales za rzecz oczywista, ze "w chwili
>> zadawania pytania Urbanski widzi odpowiedz". Chyba wystarczajaco jasno
>> Ci wykazalem, ze oczywiste jest cos wrecz przeciwnego.
>
>To moze zgodzmy sie, ze sie nie zgadzamy?

Co do tego oczywiscie mozemy sie zgodzic. Tylko co z tego wynika?
Wysunales twierdzenie, poprosilem o jego uzasadnienie, jednoczesnie
stawiajac kontrtwierdzenie i je uzasadniajac. Do mojego uzasadnienia
nie wysunales zadnych zastrzezen, swojego twierdzenia niczym nie
uzasadniles, wiec co wynika ze stwierdzenia, ze sie nie zgadzamy -
przeciez akurat to bylo oczywiste od samego poczatku.

pozdrawiam
Leff

> MJ


Janusz A. Urbanowicz

unread,
Mar 10, 2000, 3:00:00 AM3/10/00
to
szy...@uci.agh.edu.pl (Szymon Sokol) writes:


> : 8. Gdzie urodzil sie Keanu Reeves?
> : a) w Bombaju
> : b) w Sarajewie
> : c) w Bejrucie
> : d) w Szanghaju
> c)

Oj chyba nie. Jest Maorysem, stawiam na a)

Alex
--
1: Świat jest niesprawiedliwy.
2: Świat jest niesprawiedliwy, nawet gdy wydaje ci się inaczej.
3: Wszelka dostrzeżona sprawiedliwość stanowi w istocie objaw
niesprawiedliwości wyższego rzędu. -- Jacek Dukaj, "Interversum"

Jo'Asia

unread,
Mar 10, 2000, 3:00:00 AM3/10/00
to
On 10 Mar 2000 10:27:25 +0000, al...@eris.phys.uni.torun.pl (Janusz A.
Urbanowicz) wrote:

> > : 8. Gdzie urodzil sie Keanu Reeves?
> > : a) w Bombaju
> > : b) w Sarajewie
> > : c) w Bejrucie
> > : d) w Szanghaju
> > c)
>
> Oj chyba nie. Jest Maorysem, stawiam na a)

Reevs nie jest zadnym Maorusem tylko kundlem, bodajże trzyrasowym... ;)

Jo'Asia

--
Joanna Słupek http://rassun.art.pl
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Bogurodzica była napisana w języku polskim po łacinie.

Michal Jankowski

unread,
Mar 10, 2000, 3:00:00 AM3/10/00
to
Agnieszka Fulinska <afu...@jetta.if.uj.edu.pl> writes:

> Nawiasem mowiac, to zabawne, jak wiele osob, ktore "nie cierpia" i "nie
> ogladaja" tego teleturnieju wlaczylo sie do szczegolowej dyskusji ;->
> (Osobiscie ogladam i nie ukrywam, ze lubie.)

Specjalnie wlaczylem na to dwa razy, zeby moc brac udzial w dyskusji.
I podtrzymuje zdanie, ze NIE lubie. Glownie za to przeciaganie
godzinami i za "a czy zgadles, to sie okaze po reklamie". No i za
prowadzacego...
A teraz sie jeszcze okazuje, ze na co drugie pytanie maja zla odpowiedz
jako dobra...
MJ

Michal Jankowski

unread,
Mar 10, 2000, 3:00:00 AM3/10/00
to
szy...@uci.agh.edu.pl (Szymon Sokol) writes:

> Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl> wrote:
> : A teraz z innej beczki:
>

> : Kto z Was wiedzial jak naprawde nazywal sie
> : Hieronim Bosch?
> Ja.

A ja nie. Gdzie o tym ucza? Wiem, ze jest w encyklopedii, ale...
W ogole nie przyszloby mi do glowy, ze to nie jest prawdziwe nazwisko.

MJ

Michal Jankowski

unread,
Mar 10, 2000, 3:00:00 AM3/10/00
to
Piotr W. Cholewa <pcho...@uranos.cto.us.edu.pl> writes:

> >: Van Aken? Nie widzialem tego odcinka
> >
> >Raczej van Aeken.
>
> Zrodla roznie podaja (sprawdzilem - w Collinisie jest tak i tak)

W gierkowej encyklopedii tez.

MJ

Szymon Sokol

unread,
Mar 10, 2000, 3:00:00 AM3/10/00
to
Janusz A. Urbanowicz <al...@eris.phys.uni.torun.pl> wrote:
: szy...@uci.agh.edu.pl (Szymon Sokol) writes:
:> : 8. Gdzie urodzil sie Keanu Reeves?
:> : a) w Bombaju
:> : c) w Bejrucie
:> c)

: Oj chyba nie. Jest Maorysem, stawiam na a)
Zakład? A poza tym, co by Maorys robił w Indiach?

Szymon Sokol

unread,
Mar 10, 2000, 3:00:00 AM3/10/00
to
Rufus T. Firefly <cha...@stgambit.gda.pl> wrote:
: W Biblii jest pasaz o uzdrowieniu tesciowej Piotra...
Tak. Wniosek: Piotr musiał mieć żonę. Ale czy żaden inny nie miał?
Hmmm...

Szymon Sokol

unread,
Mar 10, 2000, 3:00:00 AM3/10/00
to
Michal Jankowski <mic...@fuw.edu.pl> wrote:
: A teraz sie jeszcze okazuje, ze na co drugie pytanie maja zla odpowiedz
: jako dobra...
No bez jaj? Podaj jakiś przykład...

Szymon Sokol

unread,
Mar 10, 2000, 3:00:00 AM3/10/00
to
Michal Jankowski <mic...@fuw.edu.pl> wrote:
: szy...@uci.agh.edu.pl (Szymon Sokol) writes:
:> Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl> wrote:
:> : Kto z Was wiedzial jak naprawde nazywal sie

:> : Hieronim Bosch?
:> Ja.
: A ja nie. Gdzie o tym ucza? Wiem, ze jest w encyklopedii, ale...
Nie wiem, na historii sztuki pewnie uczą.
: W ogole nie przyszloby mi do glowy, ze to nie jest prawdziwe nazwisko.
Ale ja 1) byłem w Królewskim Muzeum Sztuki w Brukseli (przez cały
weekend...); 2) pamiętam taką piosenkę Kaczmarskiego "Mistrz
Hieronimus van Aeken" :-)

Krzysztof Krzyżaniak

unread,
Mar 10, 2000, 3:00:00 AM3/10/00
to
Pewnego dnia, a było to 10 Mar 2000 11:30:59 GMT przyszła do mnie
wiadomość z adresu <szy...@uci.agh.edu.pl> i powiedziała:

>Rufus T. Firefly <cha...@stgambit.gda.pl> wrote:
>: W Biblii jest pasaz o uzdrowieniu tesciowej Piotra...
>Tak. Wniosek: Piotr musiał mieć żonę. Ale czy żaden inny nie miał?

Nie wiadomo. Tutaj nie można zastosować reguły: brak wzmianki o żonie =
kawaler.

eloy

--
Krzysztof `eloy' Krzyżaniak | "I kobieta, i kwiat
<el...@transilvania.eu.org> : Mają dni swoje. Nie mają lat."
http://3276979202/~eloy/ .
Pawn Hearts Member . Jan Sztaudynger

Robert Osowiecki

unread,
Mar 10, 2000, 3:00:00 AM3/10/00
to
Our dear friend Krzysztof Krzyżaniak wrote:
>>Rufus T. Firefly <cha...@stgambit.gda.pl> wrote:
>>: W Biblii jest pasaz o uzdrowieniu tesciowej Piotra...
>>Tak. Wniosek: Piotr musiał mieć żonę. Ale czy żaden inny nie miał?

> Nie wiadomo. Tutaj nie można zastosować reguły: brak wzmianki o żonie =
> kawaler.

Wiadomo, że Paweł nie miał żony. O innych trudno cokolwiek powiedzieć.

--
<><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><>
<> magic....@rassun.art.pl <>
<> http://rainbow.mimuw.edu.pl/~robson <>
<><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><>

Jacek Sitowski

unread,
Mar 10, 2000, 3:00:00 AM3/10/00
to
W dniu Thu, 09 Mar 2000 00:04:24 GMT, lkro...@hempseed.com (Leszek
Krowicki) napisał(a):

>Przedstawione przeze mnie warunki licencji po pierwsze sa
>nieprecyzyjne (bo uslyszalem je kiedyms w jakims wywiadzie i cytowalem
>z pamieci), a po drugie byly skrotem myslowym

Zatem skrót był mylący, bo teza "nie zna, bo takie są warunki licencji"
jest absurdalna - część na pewno zna.

>podobno oczywiste jest, iz juz w chwili zadawania pytania ma on
>wyswietlana prawidlowa odpowiedz. A to akurat byloby bzdura, wiec jak
>najbardziej taki warunek moze sie znajdowac w licencji.

Dlaczego byłoby to bzdurą? Zna odpowiedź na część pytań "z głowy" i musi
to jakoś zakamuflować (ze zmiennym powodzeniem, ale to inna historia).
Nie dostrzegam różnicy między koniecznością krycia emocji wynikających z
jego wiedzy a emocji wynikających z odczytanej właśnie informacji.
Według mnie Twój argument dotyczący możliwości naprowadzania na dobrą
odpowiedź traci rację bytu, skoro H. Urbański w większości wypadków i
tak może to robić, bo sam tę odpowiedź zna. W większości wypadków,
bowiem statystycznie pytania najtrudniejsze i najdroższe trafiają się
najrzadziej. Jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę okoliczność, iż prowadzący
najprawdopodobniej czyta sobie wcześniej pytania i potencjalne
odpowiedzi, żeby nie zastanawiać się podczas nagrania, jak wymawia się
holenderskie nazwisko "van Aeken" czy wszelkie inne egzotyczne słowa, a
zatem ma on czas na zastanowienie się, czy zna odpowiedź na określone
pytanie, czy może jednak nie, to prostszym rozwiązaniem wydaje mi się
nietajenie poprawnych odpowiedzi przed nim, a rozliczanie go z
ewentualnych, sprzecznych z regulaminem podpowiedzi.

>Nie tak latwo to zauwazyc, bo rownie latwo jest zauwazyc, ze kaze sie
>on dluzej zastanawiac, kiedy uczestnik podaje prawidlowa odpowiedz.

To jest kwestia ocenna. Ja mam wrażenie, że przy błędnych odpowiedziach
przed tysiacem złotych regularnie każe zawodnikom przemyśleć sprawę,
kiedy zaś padają właściwe odpowiedzi prze naprzód. Skoro jednak inaczej
to odbierasz, ten argument upada.

>moze tego,
>ze ma w fotelu zainstalowana elektrode, za pomoca ktorej facet z
>rezyserki daje mu "kopa", przypominajac o obowiazku deprymowania
>odpowiadajacego.

Jeśli jeszcze nie mają tego w licencji, to powinieneś poddać pomysł i
czerpać zyski z patentu. Wrzaski prowadzącego przebijące się znienacka
przez ten diaboliczny podkład muzyczny dodałyby niesamowitego kolorytu
widowisku.

--
Pozdrawiam
Jacek Sitowski

Piotr W. Cholewa

unread,
Mar 11, 2000, 3:00:00 AM3/11/00
to
On 10 Mar 2000 12:01:14 +0100, Michal Jankowski <mic...@fuw.edu.pl>
wrote:

>szy...@uci.agh.edu.pl (Szymon Sokol) writes:
>
>> Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl> wrote:

>> : A teraz z innej beczki:
>>

>> : Kto z Was wiedzial jak naprawde nazywal sie
>> : Hieronim Bosch?
>> Ja.
>
>A ja nie. Gdzie o tym ucza? Wiem, ze jest w encyklopedii, ale...

>W ogole nie przyszloby mi do glowy, ze to nie jest prawdziwe nazwisko.
>

Nigdzie. To jest typowa zbedna wiedza, ktora czlowiek lapie
przypadkiem, a potem trzyma sie w mozgu jak glupia.

Jarosław Loretz

unread,
Mar 11, 2000, 3:00:00 AM3/11/00
to
From: szy...@uci.agh.edu.pl (Szymon Sokol)

> : 5. Gdzie stoi drapacz chmur Petrona Twin Tower

Tego to sie juz chyba wszyscy nauczyli po reklamie Alianzu. : )

> : 5. Kto pierwszy nagral przeboj "Love ist all around"?
> : a) Herman's Hermit
> : b) Kinks
> : c) Troggs
> : d) Hollies
> Nie wiem.

Z tego, co pamietam, to c)

> : I na koncu te za 1 milion:
>

> : 3. Z kim w duecie Sophia Loren weszla do brytyjskiej
> : listy przebojow w 1960 roku?
> : a) Peter Sellers
> : b) Jerry Lewis
> : c) Dean Martin
> : d) Frank Sinatra

Ee... Wiem, ze Sellers wszedl na liste przebojow. Ale czy z
Sophia Loren akurat, to juz nie pamietam.

Jale


*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*
Słowa to liście, a gdzie są w nadmiarze,
tam sensu owoc dość rzadko się zdarzy.
lez...@priv1.onet.pl lez...@polbox.com
http://friko.onet.pl/wa/lezard


Jarek Hirny

unread,
Mar 11, 2000, 3:00:00 AM3/11/00
to
On 10 Mar 2000 11:31:36 GMT, szy...@uci.agh.edu.pl (Szymon Sokol) wrote:

>: A teraz sie jeszcze okazuje, ze na co drugie pytanie maja zla odpowiedz
>: jako dobra...
>No bez jaj? Podaj jakiś przykład...

Co drugie, jak co drugie, ale kilka przykładów masz.

1) Ilu rycerzy króla Artura siedziało przy okrągłym stole? Źródła są
przeciwstawne, trudno sformułować jednoznaczną odpowiedź. Więc i takie
pytanie nie powinno paść.

2) Pytanie o sakramenty w Kościele Katolickim. (jam to, nie chwaląc się,
wykrył i napisał do GW o tym. :-) ) Pytanie jest nieprecyzyjne, gdyż w
obrządku rzymskokatolickim i grekokatolickim kolejność ta jest różna.
(bierzmowanie jest przy okazji chrztu u Unitów).

3) Jakieś pytanie o jakiś silnik. Już nie pamiętam szczegółów, fakt faktem,
że sami się do tego błędu przyznali i facet, który na tym pytaniu odpadł, po
uznaniu błędu grał dalej.

Pozdrawiam, Jarek.
--
PL.REC.GRY.KOMPUTEROWE FAQ
http://vlo.system.net.pl/~jeronimo/prgk.html

... a poza tym uważam, że psy są lepsze niż koty!


Leszek Krowicki

unread,
Mar 12, 2000, 3:00:00 AM3/12/00
to
On Fri, 10 Mar 2000 22:24:33 GMT, ter...@friko.onet.pl (Jacek
Sitowski) wrote:

>>Przedstawione przeze mnie warunki licencji po pierwsze sa
>>nieprecyzyjne (bo uslyszalem je kiedyms w jakims wywiadzie i cytowalem
>>z pamieci), a po drugie byly skrotem myslowym
>
>Zatem skrót był mylący, bo teza "nie zna, bo takie są warunki licencji"
>jest absurdalna - część na pewno zna.

Skrot byl mylacy, jesli bardzo chciales dac sie zmylic. Bo byla to
odpowiedz na_ zacytowane_ przeze mnie twierdzenie, ze prowadzacy
_widzi_ odpowiedz. A teza, ze prowadzacy _nie zna_ odpowiedzi jest
rownie absurdalna, jak twierdzenie ze uczestnicy _nie znaja_
odpowiedzi, bo przeciez czesc na pewno znaja. Czy na tej podstawie
jestes gotow twierdzic, ze uczestnicy z cala pewnoscia znaja
odpowiedzi?

>>podobno oczywiste jest, iz juz w chwili zadawania pytania ma on
>>wyswietlana prawidlowa odpowiedz. A to akurat byloby bzdura, wiec jak
>>najbardziej taki warunek moze sie znajdowac w licencji.
>
>Dlaczego byłoby to bzdurą? Zna odpowiedź na część pytań "z głowy" i musi
>to jakoś zakamuflować (ze zmiennym powodzeniem, ale to inna historia).

Dlaczego inna historia? Ja widze, ze nie zawsze jest on w stanie
zakamuflowac swa wiedze - teraz Ty potwierdzasz, ze tez to widzisz.
Wiec w jakim celu chcesz mu dostarczac dodatkowej wiedzy, jesli nawet
tej swojej nie jest w stanie zakamuflowac? Zeby mu bylo trudniej?
Wydawalo mi sie, ze celem teleturnieju jest utrudnianie zycia
odpowiadajacym, a nie prowadzacemu.



>Nie dostrzegam różnicy między koniecznością krycia emocji wynikających z
>jego wiedzy a emocji wynikających z odczytanej właśnie informacji.

Ano roznica jest prosta. To co Ty nazywasz jego wiedza, najczesciej
trudno nazwac wiedza. Czy ani razu nie zdarzylo Ci sie w tym
teleturnieju byc pewnym odpowiedzi, a potem przekonywac sie, ze jednak
Twoja odpowiedz byla bledna? A nie wspominam juz o przypadkach, kiedy
lepiej lub gorzej domyslasz sie odpowiedzi. To, co jemu _wydaje sie_
prawidlowa odpowiedzia, wcale nie musi byc prawidlowe. Dopiero gdy
przeczyta to na ekranie, mozesz mowic ze "zna odpowiedz". Przedtem
moze sie tylko domyslac.



>Według mnie Twój argument dotyczący możliwości naprowadzania na dobrą
>odpowiedź traci rację bytu, skoro H. Urbański w większości wypadków i
>tak może to robić, bo sam tę odpowiedź zna.

Ano rzecz wlasnie w tym, ze _co najwyzej_ w wiekszosci przypadkow. Nie
_w kazdym przypadku_. Jak myslisz, ile zarabia Urbanski? Czy np. pol
miliona gotowka jest dla niego kwota znaczaca? Czy dlugo opieralby sie
przed propozycja "Ty mi sygnalizuj dobre odpowiedzi, a ja Ci odpale
pol melona". Tylko ze taka zmowa ma sens jedynie wtedy, kiedy
prowadzacy faktycznie _zna_ odpowiedzi, a nie tylko sie ich domysla.



> W większości wypadków,
>bowiem statystycznie pytania najtrudniejsze i najdroższe trafiają się
>najrzadziej.

To jest jeszcze kwestia tego, co dla kogo jest trudne. Widziales
pytanie za pol miliona? Widziales. Trudne bylo? Ano jak dla kogo. Ja
na przyklad w ogole nie mialem pojecia, ze Bosch tak naprawde nie
nazywal sie Bosch. A juz zglosily sie tu co najmniej 3 osoby, ktore
doskonale znaly odpowiedz. Czy dla nich to bylo trudne pytanie? A czy
jestes pewien, ze Urbanski to wiedzial?

> Jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę okoliczność, iż prowadzący
>najprawdopodobniej czyta sobie wcześniej pytania i potencjalne
>odpowiedzi, żeby nie zastanawiać się podczas nagrania, jak wymawia się
>holenderskie nazwisko "van Aeken" czy wszelkie inne egzotyczne słowa,

A to kolejne bledne przypuszczenie. Podobnie jak prowadzace do niego
przeslanki. Kto Ci powiedzial, ze HU prawidlowo wymawia obcojezyczne
slowa? Ja juz kilka razy slyszalem calkiem bledna wymowe. Poza tym
akurat ten problem mozna rozwiazac znacznie prosciej - bo prowadzacy
nie musi miec wyswietlanych na swym monitorze dokladnie tych samych
informacji, ktore widzimy my i grajacy. Nic nie stoi na przeszkodzie,
aby mial np. wyswietlana transkrypcje polska wszelkich trudniejszych
slow. Ty natomiast zakladasz, ze przed programem jest przygotowana
gotowa lista pytan, zapominajac ze takie postepowanie wprowadzaloby
dodatkowe ryzyko przeciekow. I jak to sie ma do panujacej tu opinii
(ktora zreszta podzielam), ze pytania sa dobierane pod katem
konkretnego odpowiadajacego. Uwazasz, ze HU przed programem czyta
sobie 150 pytan, po to, zeby moc sprawdzic, jak sie wymawia "van
Aeken"? Po co?

>zatem ma on czas na zastanowienie się, czy zna odpowiedź na określone
>pytanie, czy może jednak nie, to prostszym rozwiązaniem wydaje mi się
>nietajenie poprawnych odpowiedzi przed nim, a rozliczanie go z
>ewentualnych, sprzecznych z regulaminem podpowiedzi.

Ano caly Twoj blad polega na tym, ze w dalszym ciagu rozwazasz jedynie
mozliwosc _nieopatrznego_ zasygnalizowania przez prowadzacego
prawidlowej odpowiedzi. A wymog licencji stanowi zabezpieczenie przed
_rozmyslnym_ sygnalizowaniem odpowiedzi. Jak sobie wyobrazasz to
rozliczanie w takim przypadku? Staly 24-godziny dozor grupy tajnych
agentow nad Urbanskim, aby nie mogl sie skontaktowac z ktoryms z
uczestnikow? Analiza zapisu obrazu z kilku kamer oraz nagran
dzwiekowych, zeby sprawdzic, czy prowadzacy jakos nie sygnalizowal
odpowiedzi? No wiec powiem Ci, ze jestem w stanie od reki wymyslic
kilka prostych sposobow na sygnalizowanie odpowiedzi, ktore bylyby
czytelne wylacznie dla wtajemniczonych. Pomine juz to, ze Urbanskiemu
i jego rodzinie nalezaloby zapewnic sprawna stala ochrone - jesli nie
skusi sie na podzial wygranej, to moze zechce wspolpracowac wiedzac,
ze jego dziecko ma przylozony pistolet do glowy? I po co to wszystko?
Ano po to, zeby wyswietlac mu odpowiedzi, co w teleturnieju nie jest
do niczego potrzebne, a i on sam tego nie chce. I w to ostatnie akurat
wierze, chocby z tego powodu, ze bedac na jego miejscu sam bym nie
chcial. Ani znac wczesniej pytan, ani odpowiedzi.

>>Nie tak latwo to zauwazyc, bo rownie latwo jest zauwazyc, ze kaze sie
>>on dluzej zastanawiac, kiedy uczestnik podaje prawidlowa odpowiedz.
>
>To jest kwestia ocenna. Ja mam wrażenie, że przy błędnych odpowiedziach
>przed tysiacem złotych regularnie każe zawodnikom przemyśleć sprawę,
>kiedy zaś padają właściwe odpowiedzi prze naprzód. Skoro jednak inaczej
>to odbierasz, ten argument upada.

Poczatkowo tez odbieralem to tak jak Ty. Dopoki sie nie przekonalem,
ze nie da sie jego zachowan opisac tak prostym algorytmem.

>Jeśli jeszcze nie mają tego w licencji, to powinieneś poddać pomysł i
>czerpać zyski z patentu. Wrzaski prowadzącego przebijące się znienacka
>przez ten diaboliczny podkład muzyczny dodałyby niesamowitego kolorytu
>widowisku.

Zrzekam sie wszelkich praw do tego patentu ;-) W ogole odzegnuje sie
od wszelkich zwiazkow z tym pomyslem. Bo wcale nie czuje nienawisci do
Urbanskiego. Owszem, bywa irytujacy, ale nie na tyle, bym zyczyl mu
wrzaskow z bolu.

pozdrawiam
Leff

>Pozdrawiam
>Jacek Sitowski


Pawel Aleksander Fedorynski

unread,
Mar 12, 2000, 3:00:00 AM3/12/00
to
On Sat, 11 Mar 2000, Jarek Hirny wrote:

> Co drugie, jak co drugie, ale kilka przykładów masz.

[...]

I jeszcze było pytanie: Która z wymienionych _nie_ jest barwą podstawową
A) czerwona B) zielona C) niebieska D) żółta, prawidłowa odpowiedź była B.

Pozdrawiam

Aleksander

"There's more to see than can ever be seen
More to do than can ever be done"


Grzegorz W. Fedorynski

unread,
Mar 12, 2000, 3:00:00 AM3/12/00
to

On Sat, 11 Mar 2000, Jarek Hirny wrote:

> Co drugie, jak co drugie, ale kilka przykładów masz.

> 1)
[...]
> 2)
[...]
> 3)
[...]

A ja z utęsknieniem czekam na pytanie o pierwszy tramwaj elektryczny w
Polsce - we wszystkich "ogólnych" encyklopediach stoi jak wół Bydgoszcz
1888, a nie jest to prawdą...

"Jak myślisz, która odpowiedź jest prawidłowa?"
"Prawidłowej nie ma, ale ty myślisz, że to B..."

Pozdrawiam,

Alojzy


Rufus T. Firefly

unread,
Mar 12, 2000, 3:00:00 AM3/12/00
to
Krzysztof =?iso-8859-2?Q?Krzy=BFaniak?= wrote:
>
> Pewnego dnia, a było to 10 Mar 2000 11:30:59 GMT przyszła do mnie
> wiadomo¶ć z adresu <szy...@uci.agh.edu.pl> i powiedziała:

>
> >Rufus T. Firefly <cha...@stgambit.gda.pl> wrote:
> >: W Biblii jest pasaz o uzdrowieniu tesciowej Piotra...
> >Tak. Wniosek: Piotr musiał mieć żonę. Ale czy żaden inny nie miał?
>
> Nie wiadomo. Tutaj nie można zastosować reguły: brak wzmianki o żonie =
> kawaler.

Malo tego - mozna dyskutowac o tym, czy Pawel byl apostolem. Tak czy
inaczej pytanie jest wyjatkowo watpliwe.

R.

Krzysztof Zietara

unread,
Mar 12, 2000, 3:00:00 AM3/12/00
to
On Sun, 12 Mar 2000 12:02:22 +0100, Grzegorz W. Fedorynski wrote:
>
>A ja z utęsknieniem czekam na pytanie o pierwszy tramwaj elektryczny w
>Polsce - we wszystkich "ogólnych" encyklopediach stoi jak wół Bydgoszcz
>1888, a nie jest to prawdą...
>
>"Jak myślisz, która odpowiedź jest prawidłowa?"
>"Prawidłowej nie ma, ale ty myślisz, że to B..."

Tam jest "na ziemiach polskich" i jest to wystarczająco nieprecyzyjne, żeby
mieć podstawę do niezłej kłótni...
(bo oczywisty kandydat w zasadzie odpada)

>Alojzy

Tarhimdugurth
--
----[Krzysztof Ziętara]----------------[Linux User #79773]---------------
Democracy, n:
In which you say what you like and do what you're told.
-- Gerald Barry

Jacek Sitowski

unread,
Mar 12, 2000, 3:00:00 AM3/12/00
to
W dniu Sun, 12 Mar 2000 00:18:53 GMT, lkro...@hempseed.com (Leszek
Krowicki) napisał(a):

>w jakim celu chcesz mu dostarczac dodatkowej wiedzy, jesli nawet


>tej swojej nie jest w stanie zakamuflowac?

Racja.

>Ano roznica jest prosta. To co Ty nazywasz jego wiedza, najczesciej
>trudno nazwac wiedza.

Wydaje mi się, zwłaszcza w przypadku tanich pytań, że "najczęściej" jest
dalece zbyt mocnym słowem. Tak trywialne kwestie jak "cicha woda", a nie
"anielska", inicjały Sporty Spice czy cenzus wieku kandydata na
prezydenta, prowadzący zapewne zna bardzo dobrze. Ponieważ jednak za
chwilę ulegnę Ci, kwestia ta traci na znaczeniu.

>Ano caly Twoj blad polega na tym, ze w dalszym ciagu rozwazasz jedynie
>mozliwosc _nieopatrznego_ zasygnalizowania przez prowadzacego
>prawidlowej odpowiedzi. A wymog licencji stanowi zabezpieczenie przed
>_rozmyslnym_ sygnalizowaniem odpowiedzi.

Rzeczywiście takiej ewentualności nie rozważałem, przez co moja
argumentacja była chybiona. Nigdy nie zastanawiałem się nad
zabezpieczaniem wszelkich teleturniejów przed matactwem ("Quiz Show" był
filmem na tyle pozbawionym ikry, że temat ten mnie zupełnie nie
zainteresował), masz pewnie rację, że prowadzący znający zawczasu
odpowiedzi byłby słabym ogniwem.

>To jest jeszcze kwestia tego, co dla kogo jest trudne. Widziales
>pytanie za pol miliona? Widziales. Trudne bylo? Ano jak dla kogo.

Sądzę, iż do pewnego stopnia możemy jednak stwierdzić, że pewne pytania
są trudne, nawet jeśli sami znamy na nie odpowiedź. Wystarczy zestawić
je z hipotetyczną średnią wiedzą populacji, która raczej nie popełni
błędu przy "cichej wodzie", ale prawdziwego nazwiska Boscha czy króla
zmarłego pod Lützen znać nie będzie. Te osoby zaś, które tę wiedzę
posiadają, zdają sobie zapewne sprawę, że nie jest ona trywialna.

>A to kolejne bledne przypuszczenie. Podobnie jak prowadzace do niego
>przeslanki. Kto Ci powiedzial, ze HU prawidlowo wymawia obcojezyczne
>slowa? Ja juz kilka razy slyszalem calkiem bledna wymowe. Poza tym

>akurat ten problem mozna rozwiazac znacznie prosciej (...)

>np. wyswietlana transkrypcje polska wszelkich trudniejszych
>slow.

Nie przypominam sobie błędnej wymowy H. Urbańskiego, ale też nie jestem
poliglotą, a i nie analizowałem "Milionerów" pod tym kątem. Możesz podać
jakiś przykład, kiedy ewidetnie wygłupił się, powiedzmy tak jak Ibisz,
który wspomniał raz o Gustawie "Flałbercie"? Faktycznie, transkrypcja
może być rozwiązaniem lepszym niż zapoznawanie się przed programem z
listą pytań (tak to sobie istotnie wyobrażałem). Dla porządku dodam
jeszcze, że oczywiście nie chciałem przypisać Ci sadystycznych
skłonności.

--
Pozdrawiam
Jacek Sitowski

Leszek Krowicki

unread,
Mar 13, 2000, 3:00:00 AM3/13/00
to
On Sun, 12 Mar 2000 23:22:31 GMT, ter...@friko.onet.pl (Jacek
Sitowski) wrote:

Poniewaz w zasadzie doszlismy do pelnego porozumienia, to wyjasnie
szerzej tylko jedna kwestie:

>Sądzę, iż do pewnego stopnia możemy jednak stwierdzić, że pewne pytania
>są trudne, nawet jeśli sami znamy na nie odpowiedź. Wystarczy zestawić
>je z hipotetyczną średnią wiedzą populacji, która raczej nie popełni
>błędu przy "cichej wodzie", ale prawdziwego nazwiska Boscha czy króla
>zmarłego pod Lützen znać nie będzie. Te osoby zaś, które tę wiedzę
>posiadają, zdają sobie zapewne sprawę, że nie jest ona trywialna.

Alez zgadzam sie w pelni. Chodzi mi jednak nie o to, czy dane pytanie
jest trudne w rozumieniu sredniej wiedzy jakiejkolwiek populacji.
Chodzi o to, ze nawet najtrywialniejsze pytanie moze sie okazac bardzo
trudne dla _konkretnego_ osobnika. Sam znam osobe, dosyc inteligentna
i oczytana, ktora zrobila wielkie oczy gdy w Milionerach uslyszala o
"rymach czestochowskich". Pamietam tez calkiem nieglupia pania (chyba
trafila 32K), ktora nie wiedziala, ze "boza krowka" jest inna nazwa
biedronki. Ty jako przyklad trywialnego pytania wymieniles Sporty
Spice, a ja nie znalem na nie odpowiedzi, choc wcale nie uwazam sie za
przyglupa. Sam Urbanski w tym wspominanym przeze mnie wywiadzie (to
chyba bylo u Ibisza) powiedzial ze zna odpowiedz na wiekszosc pytan w
granicach 32K, ale przytoczyl tez przyklad jakiegos trywialnego
pytania, co do ktorego _byl pewien_ odpowiedzi blednej. I wlasnie o to
chodzi, ze tak na dobra sprawe to nawet niespecjalnie musi on kryc
swoje emocje - bo zawodnik nigdy nie moze miec pewnosci, czy
sygnalizowana mu przez prowadzacego odpowiedz jest wlasciwa, czy nie.
To juz lepiej polegac na zdaniu publicznosci (to wlasnie ten przejaw
sredniej wiedzy populacji), ktora jednak tez potrafi bardzo sie
pomylic.

Piotr Gas

unread,
Mar 13, 2000, 3:00:00 AM3/13/00
to
Szymon Sokol wrote:

> Piotr Gas <ga...@uci.agh.edu.pl> wrote:
> : A teraz z innej beczki:
>
> : Kto z Was wiedzial jak naprawde nazywal sie
> : Hieronim Bosch?
> Ja.
>

> : (dla tych co nie widzieli tego odcinka - to bylo pytanie


> : za 0.5 miliona nowych zlotych)

> Ale nie wiedziałem co najmniej 3 rzeczy wcześniej, więc bym zapewne
> nie doszedł do tego pytania :-)

Na tym to polega. Znasz odpowiedz na pytanie za 0.5
miliona a odpadasz np. na pytaniu za 2000 :-)

Gason

--
| "Artificial intelligence is better than natural stupidity |
| but artificial stupidity is more original ;-)" |
# In Real Life: Piotr Gas - http://galaxy.uci.agh.edu.pl/~gason #
# Member of "COMHLAN" Celtic Dance Group: http://comhlan.art.pl #

Jarek Hirny

unread,
Mar 13, 2000, 3:00:00 AM3/13/00
to
On Sun, 12 Mar 2000 12:02:22 +0100, "Grzegorz W. Fedorynski"
<alo...@zodiac.mimuw.edu.pl> wrote:

>A ja z utęsknieniem czekam na pytanie o pierwszy tramwaj elektryczny w
>Polsce - we wszystkich "ogólnych" encyklopediach stoi jak wół Bydgoszcz
>1888, a nie jest to prawdą...
>

6tomówka podaje - "na ziemiach polskich t.elektryczny - 1888 w Bydgoszczy,
1897 w Poznaniu (...)"

A jak jest naprawdę? :-)

It is loading more messages.
0 new messages