W dniu 2023.05.07 o 20:30, Ghost pisze:
> Czyli sexmission remake - wyglada, ze kolejne sf ze silno kobito - Freja
> bedzie uszczesliwiona :-D
>
> Trzy odcinki wydalone, cza popróbować.
Obejrzałam pierwszy sezon. Wnioski:
- Jest tam trochę głupot technicznych. W ogólności mam wrażenie, że
scenarzyści kwestii technicznych kompletnie nie ogarniają, albo uważają,
że widz ich i tak nie ogarnie.
- Ktoś tego kompletnie nie policzył. Na 150 poziomach mieszka 10 000
ludzi, czyli na każde piętro wychodzi tylu mieszkańców co w jakimś
wieżowcu. No chyba, że tak faktycznie jest w przedstawionym tu świecie,
bo w sumie to wie rzeczy jest tu zrobionych inaczej niż powinno, więc
może to też jest celowy zabieg.
- Ktoś to zrobił z sercem. Scenografia ma swój klimat, jest spójna,
przemyślana i konsekwentna. Prawdę mówiąc sposób zobrazowania silosu
sprawia wrażenie większego rozmachu niż to co Apple pokazywało w tej
niby Fundacji, z Trantorem kręconym w garażu i pałacem imperatora
kręconym w schowku na szczotki.
- Podobają mi się postaci i sposób ich zagrania. Mają swoje zalety, mają
wady, nawet silna kobieta - co niezwyczajne ostatnimi laty - wygląda
wiarygodnie, również czysto fizycznie.
- Jest to całkiem dobrze zmontowane z muzyką, która robi klimat, będąc
przy tym niezauważalną. Nie mam wrażenia, że oglądam serial, tylko
przyglądam się historii. Liczba scen przynudzających jest niewielka.
Ogólnie jak na standardy powszechnej serialozy pierwszy sezon Silosu to
zdecydowanie górna półka.
--
Freja Draco