W dniu 2021-08-30 o 15:14, Dawid Rutkowski pisze:
> To jak z grubsza wygląda to szacho-rugby?
>> A Freja nie trafiła z tym "Gniazdem Światów"?
> Czytałem, ale nie pamiętam żadnego sportu tego typu - ani też
> żadnego dziwnego. Choć po spojlerze wygląda na to, jakby odpowiedź
> miała być na zupełnie inne pytanie - chyba że mam za ciasny umysł do
> wymyślenia połączenia powieści szkatułkowej ze sportem...
Bo umknęło mi słowo "gry" i zrozumiałam to tak, że szacho-rugby stanowią
pewną metaforę obrazującą poziom dziwactwa, którego spodziewamy się po
szukanej powieści SF nie zaś opis dziwaczności dyscypliny sportowej,
która ma się w tej powieści znaleźć.
Czyli, że strzeliłam kulą w płot. A co do właściwego pytania z quizu, to
jest już po ptokach, ale w "Planecie Śmierci" pojawia się opis
ogólnoplanetarnego wieloboju, w którym elementami były najróżniejsze
sporty, ale (o ile mi się nie roi) chyba też pojedynki poetyckie.