W dniu 2021-09-08 o 12:46, Stregor pisze:
> Pytałem czy "liczy się", bo w książce osoba z innej,
> wysokorozwiniętej cywilizacji, ukazywała się bohaterowi pod postacią
> doga arlekina. A po wszystkim, bohaterowi został ten dog, już bez
> inteligentnego obcego.
Dobra, niech będzie, że się liczy.
> Pan Samochodzik był strawny gdy się utrafiło w okienko wiekowe.
Najzabawniejsze jest to, że się na tą książkę napalałam wtedy, kiedy
wyszła i możliwe, że wtedy by mi weszła. Natomiast przeleciana kilka lat
temu była zdecydowanie poza swoim oknem czasowym i wiekowym.