Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Zagwozdka 2 opowiadania, szukam

13 views
Skip to first unread message

migotka21

unread,
Aug 9, 2021, 9:20:40 AM8/9/21
to
Mam zagwozdke i sobie nie radze. Przy okazji przepraszam za brak pol.znakow, telefon reaguje na nie alergia a chwilowo nie mam dostepu do komputera.
Wymyslilam sobie, ze 2 poszukiwane opowiadania byly w tej samej antologii, autorzy zlotego wieku albo ewolucja, ale to sie nie zgadza. Na pewno nie ten sam autor, style zupelnie rozne, czytalam angielskie wersje czyli to nie tlumaczenie. Co pamietam

1. Wenus starego typu z lasami, zwierzaczkami, normalna temperatura. 1 astronauta czlowiek szuka istot inteligentnych, tego nie ma, ani innych ludzi, ani opuszczonych miast po kosmitach. Znalazl 2 slodkie zwierzaczki, ktore go polubily i przez kilka dni lazily za nim. Niedlugo ma wracac, ale jeszcze schodzi do doliny i zwierzaczki probuja go powstrzymac. Jakies gazy go otaczaja i budzi sie w miescie z zaawansowana technika, ale to nie jest ludzkie miasto. Na poczatku nie dogaduje sie z Wenusjanami, ale w koncu opowiada jak trafil do doliny i chce do domu. Rakiety nie ma, ale zapewnie go odesla na Ziemie bo technologia jest dostepna. Tylko caly czas nie wie jak przegapil miasta i istoty inteligentne. W koncu doszli do tego, ze trafil na Wenus pare milionow lat temu i zwierzatka byly ich przodkami. Ziemia jest calkiem zniszczona przez ludzi wiele lat temu, zanim Wenusjanie zaczeli badac wlasna planete. Czlowiek popelnia samobojstwo a Wenusjanom jest smutno.

2. Wspolczesnie albo w bliskiej przyszlosci naukowcy maja dostep do dobrze zachowanych tkanek dawnych gatunkow, dinozaurow tez. Bursztyn tradycyjnie albo nowa technologia. Tradycyjnie dyskusja co dinozaury wytepilo, bo moze nie asteroidy tylko zaraza, bo uklad kontynentow sie zmienil krotko przed zaglada, rozne gatunki sie wymieszaly i patogeny podrozowaly z zarazonymi osobnikami. Nie doszli do sensownych wnioskow ale w koncu znalezli okaz z tkankami, pazur jakby oddzielony od palca, ale nikt nie wie czemu tak. Nie wyglada jakby cos zjadlo reszte, to moze nieznany gatunek, ktory traci pazury i nowe ostre odrastaja? Do tego tez nie doszli, ale w koncu 1 paleontolog nie czeka na kolegow i nie dba o zabezpieczenia, tylko preparuje okaz. Pechowo pazur jest ostry i kaleczy pana niecierpliwego. Male zadrapanie, odkazi, zaden problem. Jeszcze bardziej pechowo ten sam paleontolog trafia na wycieczke szkolna, ktora zwiedza muzeum i pyta o nowe okazy. Potem jedzie na konferencje naukowa do innego stanu czy nawet panstwa i po drodze ma kontakt z pasazerami, a oni z innymi pasazerami itd. Na konferencje nie dociera, w koncu ktos to zglasza i znajduja wynajete auto. Paleontolog w srodku jest martwy, nikt nie zna takich objawow, ale na pewno widac wyraznie, ze jego paznokcie wypadly jak znaleziony szpon. Zasugerowano, ze zaraza nas zalatwila bardzo szybko i nastepny gatunek inteligentny, ktory pojawil sie po nas, zupelnie nie wie co to bylo. Nasze miasta byly zrodlem metalu, a po tysiacleciach ten metal ulegl korozji i nie zachowal ksztaltu, co interpretuja to jako metale z asteroidow, ktore mogly bombardowac planete. Jest dziwne, ze wszedzie, na kazdym kontynencie w tym samym czasie powstala warstwa zawierajaca tyle metalu - i to bylby odpowiednik warstwy irydu po zagladzie dinozaurow.

Szukam opowiadan przynajmniej ze 3 lata, prawie na pewno nie sa z jednej antologii, jak myslalam. Byc moze juz o nie pytalam, ale wtedy chyba nikt ich nie znal. Opcjonalnie to nie sa opowiadania, tylko poskladalam fragmenty z roznych dziel i pamietam jako 2 opowiadania.
Czy ktos je kojarzy? Albo fragmenty?
MZ
0 new messages