Kupując płytę dostałem w komplecie szarą "plastelinę" do uszczelnienia
styku płyta-blat. Czy jej użyć ? Czy może szukać czegoś lepszego ? Czy
jest jakiś silikon odporny na temperaturę ?
Dodam, że płyta jest z tych "ramkowych" stabilnie spoczywających na
blacie i przetwierdzana dodatkowo do niego od spodu przy użyciu "łapek".
Myślę by z "plasteliną" zrobić to tak by ukulany wałek położyć dokładnie
pod zagięty brzeg płyty i dociskając do blatu obciąć jego niewielką
część i w ten sposób uzyskać coś bliskiego szczelności. Co Wy na to ?
Z góry dziękuję za szybką odpowiedź bo temat muszę rozwiązać jutro - w
czwartek planowany koniec montażu kuchni :-)
Pozdrawiam :-)
--
Wojciech Ściesiński; woj...@NO-SPAMwojteks.prv.pl
NIE PATENTOM NA OPROGRAMOWANIE - PRZYŁĄCZ SIĘ DO PROTESTU
Szczegóły: http://www.ffii.org.pl
pozdrawiam
Amigo
Można tą plasteliną, można silikonem (są takie do uszczelniania
kominków, wytrzymują 1400 stopni, kolory różne, ale tu wystarczy
jakimkolwiek, nawet te 'sanitarne' do 200stopni wytrzymują na ogół,
nie lubia jedynie bezpośredniego kontaktu z płomieniem), można
wreszcie nie uszczelniac niczym i tylko wtedy liczyć się z tym, że jak
coś wpłynie pod płytę, to już sobie tam zostanie na wieki. Skoro dali
Ci tą plastelinę, to może zostań przy niej, po co kombinowac z czymś
innym?
J.
Spotkalem silikon tego rodzaju rowniez w kolorze szarym.
D.A.
"Plastelina" leży już _pod_ brzegiem płyty.
Czy jest jakiś sposób by namówić Cię na odpisywanie _pod_ cytatem ?
Pytam poważnie.
A wszystkim dziękuję za uwagi i rady :-)