Hammerite jest drogie iraczej nie warte swej ceny, pozatym dla
Ciebie nieprzydatne o tyle, że to jest farba do stosowania
bezpośrednio na goły metal, Ty jak rozumiem masz już te nogi
czymś pomalowane, więc to bez sensu.
Zmatowić oczywiście trzeba, jesli są jakieś ubytki i obtłuczenia,
to zaszpachlować, a pomalować... to zalezy. Jeśli chcesz po
prostu odświeżyć istniejący kolor, to najlepiej kup farbę w
sprayu i połóż w kilku cienkich (!!! inaczej spływa i się
paskudzi) warstwach. Pędzlem w życiu nie pomalujesz równo, ale na
upartego i tak można. A idealnie, tak jak fabrycznie malowana
noga, to trzebaby starą farbę zedrzeć całą do żywego metalu,
zdemontować częsci niemetalowe, a resztę oddać do lakierni
proszkowej.
J.
nie ma na nich żadnej farby
sa to nogi metalowe, w bdb stanie, żadnych obtarć - po prostu mi się nie
podobaten metal :)
chcę go pomalować na czarno - nie trzeba nic wyrównywać ani szpachlować :)
pomyślałam o zmatowieniu żeby lepiej chwyciła farba.. bo tak naprawdę nie
trzeba nic zdzeirać :)
pozdrawiam
>nie ma na nich żadnej farby
>sa to nogi metalowe, w bdb stanie, żadnych obtarć - po prostu mi się nie
>podobaten metal :)
>chcę go pomalować na czarno - nie trzeba nic wyrównywać ani szpachlować :)
Jarek P. dobrze radzi, oddaj do malowania proszkowego a uzyskasz trwał±
powłokę.
Nawet gdyby miało drożej kosztować to i tak warto.
P.
> nie ma na nich żadnej farby
> sa to nogi metalowe, w bdb stanie, żadnych obtarć - po prostu
> mi się
> nie podobaten metal :)
A to jeszcze inaczej: najprawdopodobniej te nogi masz niklowane
(srebrzysta błyszcąca metaliczna powłoka), jesli tak, to żadna
farba Ci do tego trwale nie chwyci, trzebaby to nie tyle zmatowić
co po prostu zeszlifować - ciężka robota.
Na upartego można nie szlifować, a jedynie przetrzeć drobnym
papierem ściernym, odtłuścic spirytusem lub benzyną ekstrakcyjną
i wtedy malować, ale farba będzie wrażliwa na zdrapanie i szybko
się zniszczy.
J.
skoro farba ma zejść... to może sprej jakiś uratuje ...
> hm..a nie ma sprejów dla domowych majsterkowiczów?:)
>
> skoro farba ma zejść... to może sprej jakiś uratuje ...
Nie zrozumieliśmy się, o oddawanu była mowa tylko w temacie
lakierni proszkowej, lakierów w sprayu w sklepach skolko ugodno i
tymi jak najbardziej samodzielnie możesz. jesli to krzesa
tymczasowe, to nie ma o czym mówić, przeszlifuj drobnym papierem,
odtłuść i lakieruj.
J.
i wogole to mam pytanie czy musze kupowac np 1l puszke czy moge mniej czy
jak to sie kupuje?
baba jestem :)
nie znam sie :)
Tak, tak tym sposobem to dojdziemy do konkluzji, że najlepiej to kupić nowe
krzesła. Bez przesady. Ja w przeciwieństwie do Jarka P. polecam Hammerite.
Jest rewelacyjny, dobrze kryje nawet jedna warstwa i nie wymaga podkładów.
Ja pomalowałem tym kilka lat temu poręcz metalową na klatce schodowej i
wyszło super. Polecam szczególnie tzw. młotkowy, nie widać, że malowany
pędzlem i daje super efekt.
Pozdrawiam,
awl
Wydaje mi się,ze Hammerite tutaj nie ma sensu o tyle, że i tak
będziesz malować tą powłokę niklową, a nie bezpośrednio na gołą
stal, więc te podobno cudne własności Hammerite'a tu nie mają
zastosowania, będzie to po prostu zwykła farba, więc po co
przepłacać, skoro jest tyle innych o wiele od niej tańszsych?
Pozatym jest to farba w puszce (tak, możesz kupić mniej, niż 1l,
są puszki chyba 0,5l),więc jesteś skazana na malowanie pędzlem, a
pedzlem w życiu nie położysz farby idealnie równo.
Farba w sprayu (tak pytaj w sklepie) z kolei słabiej od takiej
malowanej pędzlem kryje i trzeba kilka warstw nanieść, ale jeśli
to zrobisz nie śpiesząc się i uważnie, końcowy efekt może być
bardzo ładny.
Podsumowując: spray będzie wymagał więcej pracy i uwagi, malując
te nogi pomalujesz też wszystko wokół, ale przy odrobinie starań
efektem będzie ładna równa powłoka.
Farba z puszki (Hammerite, czy jakakolwiek inna do malowania
metali - w sklepie sprzedawca pokaże, co mają) pozwoli na
pomalowanie tych nóg szybciej i prościej, po prostu na gazecie, z
raczej gorszym końcowym efektem, ale jednocześnie łatwiejszym do
uzyskania dla niedoświadczonego malarza :-)
J.
dobej nocy!
Ja kupowałem to w Castoramie, cen nie pamiętam, ale jest to na tyle
popularna farba, że kupić ją można w każdym sklepie chemicznym lub z
farbami. Można kupic mały pojemniczek, chyba 0,25l, ale im większy tym
tańszy jak to zwykle bywa. Na początek możesz kupić dwie małe puszki, a jak
nie starczy dokupić kolejną małą puszkę. Jest bardzo wydajna i tworzy grubą
warstę tak, że jednokrotne pomalowanie wystarcza.
Pozdrawiam,
awl