W dniu 2014-08-24 o 00:01, Piotr Piesik pisze:
>
> Powiadasz zmiękczenie wody po podmianie wykończyło krewetki? To o ile
> zmiękczyłeś? Przecież zwykła podmiana (25% wody) na czystą RO
> spowodowałaby tylko obniżenie twardości o 1/4. Przykładowo masz KH 4,
> podmieniasz 25% na RO i robi się KH 3. Jeśli taki skok zabija krewetki,
> to znaczy że ich hodowla jest niezwykle trudna, granicząca z
> niemożliwością.
Miałem wtedy malutkie krewetkarium, zbiornika aquaela 30 litrów. Było to
dobrych kilka lat temu i teraz już nie pamiętam ile podmieniłem wody
wody. Być może za dużo, w tak małym zbiorniku zawsze jest problem z
utrzymaniem stałych parametrów. Ale też do momentu feralnej podmiany nie
miałem większych problemów, krewetki sobie żyły i się rozmnażały.
Pewnie wszystko poszłoby dobrze gdybym dolewanie wody po podmianie
rozciągnął w czasie np. przez cały dzień. Teraz już się nie bawię w
hodowlę krewetek, za to mam zbiornik z morszczyzną, gdzie bez bardzo
powolnego (metodą kropelkową) wyrównania parametrów wody nie uda się
wpuścić jakichkolwiek zwierzaków.
> Jakie w ogóle jest graniczne akceptowalne KH, żeby krewetki były zdrowe
> i zadowolone? Może powinienem sobie darować na przyszłość, jeżeli nie
> chcę zwiększać KH powyżej 3? Kiedyś jak przez dłuższy czas zapomniałem
> dodawać kranovitu do podmian, to KH zeszło mi poniżej 1.
Myślę, że kluczowe raczej są nagłe zmiany parametrów wody a nie same
parametry. Jeśli będziesz wprowadzał zmiany bardzo powoli to w zasadzie
zwierzęta przystosują się do tego. Oczywiście mówimy o zmianach w
rozsądnych granicach. Co do wartości kH to wiadomo, że jest powiązane z
pH oraz CO2 i chyba zmieniając kH raczej trzeba zwracać większa uwagę na
odczyn wody, a w przypadku gdy masz ryby, krewetki to też CO2.
Sądzę, że nawet kH około 6-7 nie zaszkodzi krewetkom ale też w jakimś
stopniu zależy od gatunku krewetek. Sprawdź sobie na jakimś
kalkulatorze dostępnym w necie ile będziesz miał CO2 dla Twojego odczynu
i kH. Jeśli masz pH w okolicach 7,5 to praktycznie można wprowadzić
dosyć duże wartości kH, ograniczone chyba jedynie tolerancją danego gatunku.
W Twoim przypadku o zgonie krewetek zdecydowały dwa czynniki, które
jednocześnie się nałożyły 1) przenosiny ze sklepu i związany z tym stres
2) gwałtowna zmiana parametrów wody, nie wiadomo w jakiej wodzie
przebywały w sklepie.
Jeszcze na koniec odnośnie NO2, u mnie w dojrzałych zbiornikach zawsze
było równe 0. Może powinieneś zmienić test, osobiście raczej mam złe
zdanie o produktach JBL.
pozdrawiam
T.