ze względu na częste pytania dot. zdrowia kota, którego w piątek potrącił
samochód, zrobiłem stronkę, gdzie będę zamieszczał wszelkie informacje
pozdr.,
--
dink.
Toyota MR2 Club Poland
www.mr2.pl
a może jakąś gazetę wypuscić?
Życie Kota Warszawy?
moon-dog
I tu chyba przesadziłeś...Przy całej sypmatii dla Twojego postępku.
I pomyśleć, że niektórzy narzekali że za dużo papieża...
> ze względu na częste pytania dot. zdrowia kota, którego w piątek potrącił
> samochód, zrobiłem stronkę, gdzie będę zamieszczał wszelkie informacje
Napisz pamiętnik, albo książke.
LOL!
--
Piotr Majkowski
http://www.majkowscy.neostrada.pl/
>>ze względu na częste pytania dot. zdrowia kota, którego w piątek potrącił
>>samochód, zrobiłem stronkę, gdzie będę zamieszczał wszelkie informacje
>
>
> Napisz pamiętnik, albo książke.
... albo bloga.
A kot całkiem ładny i miło że miał szansę nie zdychać na chodniku.
>
> I tu chyba przesadziłeś...Przy całej sypmatii dla Twojego postępku.
> I pomyśleć, że niektórzy narzekali że za dużo papieża...
Ale przecież strony WWW do tego właśnie służą. Dink po prostu wykorzystał
pewną technologię do efektywnego przekazywania informacji. To znacznie
lepszy pomysł niż gdyby miał tu wysyłać regularne raporty. Poza tym przecież
nie stawia temu kotu pomników, więc w czym problem?
Pozdr.
--
Jacek "Zillameth" Wesołowski
zi...@jimp.neostrada.pl
FAQ grupy prgk.rpg - http://faq.prgk.net/rpg.txt
"Let me tell You once more, You're the one I adore, You're my C-64"
napisz jak tam Twój potomek w sklepie się odnajduje, to jest dopiero ciekawe
LOL
hmmm... a kierowały mną zupełnie inne motywy - m. in. ograniczenie pytań w
wątkach "napisz co się dzieje z kotem" - trudno to zrozumieć czy może ja mam
skrzywiony oglad świata? 8-|
> A kot całkiem ładny i miło że miał szansę nie zdychać na chodniku.
Większość kotów jest całkiem ładna lub miła. Jaka szkoda, że interesujemy
się nimi dopiero wtedy gdy gryzą lub śmierdzą.
Ja nie mam problemu, wyrażam tylko swoje zdanie...
Ale nieco dziwi mnie wspominie o stawianiu kotom pomników. Ale z ciekawością
przyglądam sie kociomanii, to może specyfika pręgierza.
pozdro
Pietia
> Ale z ciekawością
> przyglądam sie kociomanii, to może specyfika pręgierza.
Koty są miłe.
:D
>
> Ja nie mam problemu, wyrażam tylko swoje zdanie...
Nie mówię, że masz problem, tylko podejrzewam, że widzisz jakiś problem. Ja
go nie widzę, stąd pytanie.
> Ale nieco dziwi mnie wspominie o stawianiu kotom pomników.
Wspomniałeś o papieżu. Po śmierci papieża wiele osób dostało histerii na
punkcie uczenia jego pamięci, której jednym z wyrazów była duża liczba
inicjatyw pomnikowych. Nie bardzo wiem, jaką inną przesadę mógłbyś mieć na
myśli porównując tego kota do papieża, zważywszy że ewentualny zarzut, że
dink pisze o kocie za dużo, byłby kompletnie chybiony (bo postawił stronę
właśnie po to, by tu już o tym nie pisać).
> (bo postawił stronę
> właśnie po to, by tu już o tym nie pisać).
Uważam, że dink, postawił pomnik...sobie.
Przy całym szcunku dla papieża ... on nie mruczał!!!
słuchaj, ja tam robotny jestem, postawię i Tobie, tylko za co?
ps. tak Cię boli, że ludzi coś ruszyło?
> Uważam, że dink, postawił pomnik...sobie.
Pomnik, na który ciebie nigdy nie będzie stać.
Teo
www.teo73.prv.pl, wiosennie przeorane.
Nie mam czasu. Kota głaszczę.
A moze przetlumaczysz, ze swojego na ogolnoludzki ?
MAd Hat
ter
Boli cie co !?
Tylko katole maja monopol na czynienie dobra i zbawianie swiata, prawda ?
"Postawic pomnik,
najlepiej papiezowi,
trzeba byc madrym,
kazdy madry tak zrobi'
MAd Hat
ter
Powiedz, kiedy, gdzie i o ktorej mozna Ci pierdolnac?
MAd Hat
ter
Ależ ja czuję się świetnie, to kotek niedomaga.
moon
>>A kot całkiem ładny i miło że miał szansę nie zdychać na chodniku.
> Większość kotów jest całkiem ładna lub miła. Jaka szkoda, że interesujemy
> się nimi dopiero wtedy gdy gryzą lub śmierdzą.
Ty naprawdę jesteś idiotą!
Do tej pory myślałem, że tylko udajesz.
Pitt
P.S. Masz może jakieś zwierzę? Czy dla Ciebie za bardzo gryzą i śmierdzą?
> 19 kwiecień 2005.
> *Zillameth* napisał(a):
>
>> (bo postawił stronę
>> właśnie po to, by tu już o tym nie pisać).
> Uważam, że dink, postawił pomnik...sobie.
Nawet jeśli, czym to się różni od chwalenia się pomocą w ramach WOŚP i
otrzymaniem za to dyplomu? Przecież sam pisałeś, że dobrych uczynków nie
należy się wstydzić...
--
.........Michał 'Michel' Koziara (michel-maupa-data-pl)...........
: http://www.michelek.republika.pl, http://www.zaginione-obrazy.pl :
: "losowa treść cytatu nr 4" :
.......................(losowy autor nr 4)........................
ej, moon nadaje przez news idg z idsla. mozna go latwo zlokalizowac tylko po
co go pierdolnac ? on i tak sie nie zmieni, chyba, ze chcemy zwiekszyc mu
koszty ;-)
nie, ja jebie. Tobie sie cos poprzestawialo w glowie. jak ogladam tvn to tam
nie ma o ktoku dinka. to samo w gazwybie a do pani domu nie dolaczaja
cedekow z zawodzeniem kotka. jest jednak roznica ?
obrotny czlowiek przynajmniej. wiesz, co innego gdyby obnosil sie z tu z
kasa czy samochodami. ale rozumiem naszego czolowego chrzescijanina. gdy
komus sie powiedzie, umiera czesc mnie. calkiem pasuje.
Jeb jeb, może coś Ci zaświta w głowie. Dodatkowo ogranicz tvn, gazetę
wyborczą też a i pani domu zostaw dla gospodyń.
Bo na pręgu Kota ostatnio dużo. Zbyt dużo jak dla mnie.
Co najwyżej jakiś pismak z Faktu, z braku weny twórczej zajrzy na pręga,
i będzie miał temat na pierwszą stronę, a co będzie jak w Fakcie będzie
coddzienna relacja z 'obrad' pręga ?!?
Gospodynie domowe będą rano zaiwaniać do kiosku by kupić gazetę i z
wypiekami na twarzy przeglądać informacje o nowych flejmach, tak, tak,
flejm to nie będzie dla nich już kolejna wersja jakiegoś taniego proszku
do prania :)
--
TomekB tbal@spam_go2_trap.pl GSM:Plus 607598532
{Peugeot 306 ST, WY - 49245, GG: 947-891}
> ze względu na częste pytania dot. zdrowia kota, którego w piątek potrącił
> samochód, zrobiłem stronkę, gdzie będę zamieszczał wszelkie informacje
>
Gratuluję postawy. Koty to mocne zwierzątka i czasem wystarczy takiego
ściągnać z jezdni aby się ocknął. Mój kocurek nie mial ostatnio niestety
tyle szczęścia :( Kiedyś mi się udało tak uratować jednego. Przejeżdżałem i
myślałem, że kolejny trup, ale zobaczyłem że coś mu morda się lekko rusza.
Ściągnąłem delikatnie z jezdni, kotek chwilę posiedział i pokuśtykał w swoją
stronę. Dlatego zawsze sprawdzam czy aby nie jest tylko ogłuszony.
--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl
>> http://www.mr2.pl/KSR/
> jak dla mnie ten kot jest jak ta amerykanka...
?. tell me more...
ir.
o ile dobrze pamiętam, to ktoś zdefiniował pręga jako grupę linuksowców,
kociarzy i malkontentów :-) Ja pasuję do drugiej, a Ty przynajmniej do
trzeciej kategorii :-)
> zyga napisał...
>> jak dla mnie ten kot jest jak ta amerykanka...
>
>
> ?. tell me more...
Takie tam, przechodzenie ze skrajności w skrajność.
Za życia kot ten został już porównany do papieża i amerykanki.
Jeżeli kiedyś, na ziemi, koty przejmą władzę, kot ten będzie
odpowiednikiem Jezusa, zmartwychwstanie, kot przeżył coś, czego żadnemu
innemu się nie udało. Koci Bóg.
Nauka z tego taka, że nie nadszedł w tym kraju czas, na zbyt publiczne
okazywanie takiej bezinteresowności, bo może to być różnie odebrane.
Od postaw chwalebnych, wręcz czczących, do całkiem nieoczekiwanych,
niezwykle krytycznych.
Zbyt wielkie przywiązanie do zwierząt nie jest dobrze odbierane, taka
pierwsza myśl, która przychodzi do głowy, gdy podczas zimy dama w
kapeluszu idzie z kotem, ubranym w dwa swetry i przechodzi obok dziecka,
żebrzącego o kawałek chleba, szczególnie gdy mija to dziecko z głową
odwróconą w stronę przeciwną.
Nikt nie wnika skąd to dziecko tam się wzięło, ludzie skaczą babie do
gardła, pewnie zmusili by ją do dania datku.
Dink, jak dla mnie, to całkiem niepotrzebnie dałeś temu wydarzeniu taką
oprawę, od dramatycznej relacji z przebiegu zdarzenia po stworzenie
strony WWW.
> helo,
[ciach]
Ktoś tu ma zdrowo najebane IMO. I dlaczego ciągle mam przeczucie, że gdyby
chodziło o człowieka, to sytuacja nie wzbudzałaby nawet 10% takiego
zainteresowania, jak w przypadku jakiegoś kota? Bo koty są miłe, a ludzie
to samo zło? Wyjebisty światopogląd.
I nie, to nie jest propozycja flejma - może by się ktoś z kocich fanów
zmusił wreszcie do jakiejś normalnej wymiany zdań, a nie tylko ciągle
bluzgów, kiedy ktoś napisze nie po jego myśli? Sami z siebie robicie
idiotów i mówię to całkowicie z pozycji obserwatora, bo te Wasze wszystkie
wojny mnie tak obchodzą, jak zeszłoroczny śnieg. No ale to, co Wy
wyczyniacie, to się nie da porównać do niczego.
Howgh!
--
Tak to ja, biedronka pstra...
To jeden z powodów. Inny jest taki, że do poszkodowanego człowieka wzywa się
pogotowie, wiezie do szpitala, etc. - taka jest umowa społeczna i chyba nie
ma wielu "odważnych" żeby ją naruszyć. Natomiast to jaki człowiek ma
stosunek do innych stworzeń (lub tych ludzi, którym nie jest zobowiązany
pomagać) jest nieco dokładniejszym miernikiem "człowieczeństwa".
. Natomiast to jaki człowiek ma
> stosunek do innych stworzeń (lub tych ludzi, którym nie jest zobowiązany
> pomagać) jest nieco dokładniejszym miernikiem "człowieczeństwa".
to co robić ze szczurami?
rozdawać im prezerwatywy?
szczur też zwierze i też chce żyć, jeść i ruchać...
moon
> to co robić ze szczurami?
> rozdawać im prezerwatywy?
przypomina mi się taki dowcip, o babci, która w tramwaju stukała laską...
> Ktoś tu ma zdrowo najebane IMO.
Zaiste. Ale masz jeszcze szansę z tego wyrosnąć.
Zuzanka (another one bites to dust)
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
Powinno się wystawić Cię w Sevres jako wzorzec cynizmu ;-) (C) Tib