>> >To zdecyduj się, policjant czy bandyta.
>> Policjant będący bandytą. To nie sa określenia ani spszeczne ani
>> rozłączne.
>> To są określenia niestety bardzo się korelujące (idące w paże, jeśli nie
>> wiesz co znaczy korelować).
>Przypadkami, niezbyt licznymi, kiedy policjant okazuje się równocześnie
>bandytą,
>zajmuje się taka specjalna służba zwana BSW.
Realnie nie. PiSowcu.
> >Sam pomysł że za wykonywanie swoich obowiązków służbowych policjant może
> >być ukarany uważam za kuriozalny.
> Użycie paralizatora w stosunku do skutego kajdankami jest w oczywistym
> naduzyciem, nie jest wykonywaniem obowiązku słuzbowego i jest zwyczjnym
> zwyrodniałym sadyzmem. Tak może postępować tylko bandyta, a to , że był
> policjantem, to winni sa jego pszełożeni i odpowiednie komurki
> organizacyjne
> policji.
>Paralizator jest dopuszczony do użytku w większości krajów cywilizowanych.
>Podobnie jak używanie broni palnej przez policję w określonych
>przypadkach.Bardzo mało prawdopodobnym jest by to właśnie użycie
>paralizatora >było bezpośrednią przyczyną śmierci - te urządzenia są
>skonstruowane tak żeby ryzyko takiego rezultatu zminimalizować, zachowując
> >jednocześnie podstawową funkcjonalność urządzenia.
Dopuszczenie paralizatora do obrotu w cywilizowanym kraju jest według mnie
tak samo mądre jak dopuszczenie do obrotu maczugi.
I nie świadczy to o ucywilizowaniu kaju, a o zacofaniu.
A dopuszczenie do używania w trakcie wykonywania obowiązkuw pszez użednika
państwowego paralizatora dowodzi, że system w kturym to się dzieje nie jest
demokratyczny i jest zamordyzmem.
>> Nie ma dowodu, że zażył dopalacze.
>Aha, a pawiana świrował bo ma takie hobby, i to z takim natężeniem że kilku
>policjantów potrzebowało paralizatora żeby go usadzić ?
Miał kajdanki i potszebowano paralizatora?
Bredzisz.
Jak do mnie stszelał na terenie sądu nieumundurowny policjant -bandyta ,
stszelał z powodu tszymania pszeze mnie mojej własności w dłoni - kwitu, że
nie dano mi ksera kartek z akt sprawy pszeciwko pracodawcy w sądzie pracy -
kwitu dowodzącego korupcji sędziego,
to kszyczałm że mam aids, mimo, że ani nie mam aids, ani nie jestem
narkomanem, ani nie byłam pod wpływem, ani narkotyku, ani dopalacza, ani
procentu.
A było to za popszedniej władzy ministra Ziobry.
Dlaczego tak kszyczałam?
Bo spawa jest ewidentnie polityczna, i odruhowo skierowałam ją w innym
kierunku zgodnie z zasadą, że w takiej sytuacji należy kszyczeć, że jest się
niedźwiedziem mając nadzieję, że tylko wywiozą do lasu i zostawią w spokuju.
Gdy w dniu następnym niezgodnie z prawem pszesłuhiwał mnie Więckowski
dowodzący tą bandą policyjną z komisariatu na Pradze w Warszawie i
dopytywał o panieńskie nazwisko mojej matki (po co mu to) powiedziłam, że
nie pamiętam jak sie pisze, i nie pamiętam dokładnie.
>> Nie jest normalne, że się po dopalaczu umiera,
>Gdyby nie liczne przypadki śmierci po zażyciu dopalaczy, byłyby nadal
>legalne.
Dopalacze są legalne. Takie prawo.
Jak dobże poszukasz czytając etykiety dopalacze możesz kupić nawet w
markecie.
>> używania, a dopuszczonym w "demokratycznej" kapitalistycznej Polsce.
>> Tak wstydzę się za Polskę. Za to dopuszczenie nażędzia służącego do
>> znęcania
>> się.
>
>Przyjmij do wiadomości że jeżeli założę jakiemuś osobnikowi prosty chwyt
>obezwładniający, a ten nadal będzie się szarpał z dużą siłą, to z całą
> >pewnością go zabiję.
Jeśli jesteś policjantem, to za taką wypowiedź powinieneś od razuzostać
pozbawiony prawa wykonywania zawodu, bo jesteś idiotą.