Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <
patrick.o...@gmail.com> napisał w
wiadomości news:1bddc9f4-c662-4e95...@googlegroups.com...
W dniu czwartek, 12 maja 2016 10:25:02 UTC+2 użytkownik Yogi(n) napisał:
>> Użytkownik "rAzor" <
j...@szczomp.com> napisał w wiadomości
>> news:57342a34$0$22823$6578...@news.neostrada.pl...
>> > Przecudny i wesół. Kilkanaście godzin wdeptywania platfusów i
>> > arbuzów
>> > w glebę, pracowitego orania i walcowania na zimno.
>> > I ileż to sie dowiedzieliśmy!
>> > Teraz kolej na prokuraturę i trybunał stanu!
>> >
>> > Panie Zbigniewie Ziobro - niech Pan czyni swoją powinność, nie zna
>> > litości i nie oszczędza żadnego z tych kanciarz, złodziei i
>> > oszustów!
>> >
>> > Proponuję takie motto, myśl przewodnią:
>> > "Ja jestem siłą, co zniewagę karze... Jam broń niewinnych i pomsta
>> > straszliwa, Od której zbrodzień tajny dogorywa"...
>>
>> Zaiste piękne to, gdy opada zasłona i wszelkie plugastwo wije sie u
>> stóp
>> sprawiedliwego.
>> Tyle, że ten sprawiedliwy pozbawiony realnej władzy, niewiele może.
>> Kurwa, kilka helikopterów i chłop z jajami Pinocheta naprawiliby ten
>> kraj w dwa tygodnie.
>>
>> --
>> Yogi(n)
>
>Plugastwo ten widzi, co ma plugastwo w umyśle.
Nie widzi plugastwa zaś idiota.
>Kto jest oświecony, ten widzi we wszystkim naturę oświecenia, a wszelka
>władza jest dlań niczym czerwony pył ziemi - tej ziemi.
Kto jest mądry, ten nie bełkocze. Inna sprawa, że z idiotami też nie
"dyskutuje". Mea culpa.
>Nawet Pinochet, choć miał helikoptery i stadiony poszedł do piachu
>gdzie robaki
>go jedzą.
>Co on z tej naprawy królestwa miał oprócz przesłuchań przed Wydziałem
>Kar,
>gróźb deportacji i starczych chorób ze zgryzoty?
Kwitnącą gospodarczo ojczyznę, wolny rynek i miliony wdzięcznych
ziomali.
>Dla świętego mędrca nie istnieje czyste ani nieczyste.
Dla idioty nawet pojęcie prawdy i piękna, tak po sokratejsku, nie
istnieje.
>Bieg rzeczy pozostawia swoim własnym sprawom, nie czepiając się Dworu i
>Rynku.
I wtedy właśnie, pozostawiając sprawy własnemu biegowi, okazuje się
idiotą, nie mędrcem.
>Kto widzi czyste i nieczyste, ten nie jest Yoginem tylko kauzyperdą.
Kto jest idiotą, ten jest idiotą. A kabotynem jest ten, kto symulując
intelekt pierdoli trzy po trzy.
>Sprawiedliwość zaczęła się, kiedy człowiek odszedł od Tao.
I tym bełkotem zniknąłeś wszystkie kurwy i złodziei, wymazałeś mordy,
bezeceństwa i zdradę. Siedzisz z zazen wpatrzony we własny pępek,
zachwycony własnym oddechem, a chłopaki z WSI równo jadą cię oralnie i
analnie z uśmiechami na kacapskich pyskach.
Gratuluję!
A Pinochet umierał w spokoju ducha, wynikającym ze świadomości, że
zrobił wszystko, by ocalić swoją ojczyznę przed czerwonym ścierwem.
Jednak wybieram generała Augusto. Nie tworzył bełkotu, tylko miłował
ojczyznę.
--
Yogi(n)