LG Biskupice - jaka pensja i czy warto?
zibi...@yahoo.com
Jestem pracownikiem na strefie ekonomicznej w Wałbrzychu i zarabiam
1300 zł brutto. Zatrudniony jestem przez firmę posredniczacą, jako
pracownik czasowy i mam okazję przejść do Lg w Biskupicach na
produkcję jako monter ale nie wiem niestety jakie tam będa zarobki.
Jeżeli się ktos orientuje to byłbym wdzięczny za pomoc w tym
dylemacie czy przejść czy nie.
nara
lex11
Jakub Lisowski
w <1158062353.5...@e3g2000cwe.googlegroups.com> napisał:
Rozważasz przejście nie wiedząc ile będizesz dostawał? Szacuneczek.
Zapytałbym się tego, do kogo mam niby przejść. Oszczędza czas i nerwy.
> lex11
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.
zibi...@yahoo.com
Jakub Lisowski napisał(a):
------------------------------------------------------------------------------------
Zapomniałem wspomnieć ze rozmawiałem z kolegą który tam będzie na
montażu i powiedział mi że zarobi tam 1400, i jak chcę to oni mnie
tam przyjmą z otwartymi rękami bo już wola ludzi którzy już
pracowali na lini produkcyjnej.
Ale co do tego 1400 to mam jakies dziwne obawy, chociaż to juz
wrocław więc moze możliwe i dlatego chciałbym się upewnić czy
warto zawracac sobie tym głowę.
the_foe
z tego c oslyszalem, to 1400 zl to zarabiaja inzynierowie, przynajmniej w
Kobierzycach. Dorzucaja jeszcze bzdurne szkolenie w KOR tylko po to by
mniec na Ciebie haczyk (lojalka, jak sie zwolnisz to musisz za "wakacje"
zaplacic).
Ludzie na linii maja zarabiac 650 zl na reke, przynajmniej taka byla
pierwsza opcja (na spotkaniu rekrutacyjnym ponoc gdy to uslyszano, to
polowa sali wyszla)
Ja bym sie na to nie pisal, bo malo jest prawdopodobne ze wyloza 1300 zl
brutto. w Mlawie pracuja za minimala i nic nie wskazuje na to ze to sie
zmieni
Wujek dobra rada
wszedzie plotka ze monter to 1400
the_foe
> mława a wrocław <ROTFL>
>
> wszedzie plotka ze monter to 1400
LG nie jest we wrocku, tylko w Kobierzycach, zobacz na mapie gdzie to jest.
Pierwsza wersja byla 650 na reke. Nie wykluczam ze wersja sie zmienila.
Jednak znajac koreancow to gdzies jest haczyk. Skoro juz sa inzynierowie z
kontraktami 1200-1400 zl, to gluio by im bylo gdyby na linii zarabiali
mniej wiecej tyle samo.
Zreszta poczytaj sobie, wlos sie jezy:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=23&w=35289757
