"
rad...@konto.pl"
: Kup 3, będziesz frajerem razy 3 :D
W polskim sklepie qpilem 5 kieszeni USB po kilkanaście PLN za
sztukę: jedną przestaje funkcjonować po kilku minutach, dwie dają
bardzo niskie transfery, dwie można uznać za sprawne... Na AE
kupiłem sporo kieszeni USB -- za jedną mogłem zażądać zwrotu
pieniędzy, bo w opisie miała UASP, choć w istocie nie ma,
pozostałe są UASP a kosztowały od 7 PLN z groszami... Kupiłem ich
dużo, kupowałem pojedynczo, w różnych sklepach, średnia cena
wypadła w okolicy 8 PLN za sztukę...
Najtańsze ołówki (bardzo dobre, metalowe, starannie wykonane)
kosztowały mnie niespełna 5 PLN za sztukę, wliczając w cenę
zapasowe grafity i bardzo dobrą gumkę do wycierania ołówka...
(najtańsze są za darmo, bo inne niż chciałem... są doskonale
wykonane)
Za kilka PLN matce okleiłem telewizor z tyłu LEDtasiemką
podłączoną do telewizora... Tasiemka informuje o włączeniu
telewizora i rozświetla przestrzeń za telewizorem; daje się
ściemniać bądź wyłączać dotykiem palca; była trochę za długa więc
uciąłem ja a to, co zostało, mogę wykorzystać w innym
miejscu...
Telefon oklejam foliami po kilka złotych... Ostatnim razem
okleiłem tak, że nie widać żadnego paprochu bez lupy... Pełny
sukces!!! W kilka dni po oklejeniu folia została zadrapana na
środku... Zero pęcherzyków powietrza, ale zadrapania są widoczne,
bo są zbyt głębokie, by naprawiły się samoistnie...
Mam jeszcze jedną taką folię, ale zamówiłem też ,,glazurę'' -- nie
wiem, czy zdałam ją przykleić bez pęcherzyków, ale ponoć jest
odporna na zadrapania... Pęcherzyki tworzą się tam, gdzie są
jakieś drobinki kurzu...
Przewody USB z magnetycznymi końcówkami po kilka PLN... Dwie żyły,
jedna końcówka, 2 m albo kilka żył (do transmisji danych [i
zabranych]) 1 m też za kilka złotych... Czasami z przewodem jest
kilka końcówek magnetycznych...
Kiedyś w tej cenie (czasami drożej, zwykle taniej) kupowałem
przewody (ale niemagnetyczne) w Polsce, z których miałem nikły
pożytek...
Eksperymentuję z oświetleniem... najtaniej mam w WC: --
elektryczność do lutownicy, trochę w lutowia, dwa grosze za
LEDki, dwa kawałki przewodów, trochę czasu... Ale nie lubię tego
oświetlenia, bo w sumie mam tam 24 W, co nawet w jasny dzień daje
za dużo światła... Więc wstawiłem tam dwie listewki z
akumulatorami -- światło włącza się samoistnie po wykryciu mnie i
wyłącza po chyba 15 sekundach, jeśli nie ruszam się...
Bardzo małym kosztem pozbyłem się bardzo dużej masy drobnych
problemów, ale znaczna część zakupów z AliExpress okazała się
bezwartościową -- za część wpadek od AliExpress dostałem zwrot
pieniędzy... Czasami od AliExpress dostawałem więcej niż
zapłaciłem... Zazwyczaj sprzedawcy nie wiedzą, co oferują i nie
ma tam z kim gadać...
Nie wiem jak zaksięgować faktury z AliExpress... Na razie
zarejestrowany jestem tam jako fizyczne osoba bez NIPu -- nawet
nie wiem jak ten NIP tam teraz podać... Za jakiś czas być może te
faktury będą same księgowały się za sprawą KSeF, ale na razie PiS
dał pupy... Nasłuchowy automag nie uznał za nieprzyzwoite 'pupy'
-- natomiast 'PiS' zapisał z gwiazdkami jako 'P****'...
I w Polsce można kupić badziewie, i w Chinach, i gdziekolwiek...