Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Samba na telefon

79 views
Skip to first unread message

Adam

unread,
Feb 23, 2022, 10:09:39 AM2/23/22
to
Witajcie.

Poszukuję programu, który na telefonie robi za serwer samby (czyli inaczej:
udostępnianie zasobów dla windowsów).
Ważne, aby działał bez konieczności rootowania.

Znajdzie się coś?


--
Pozdrawiam.

Adam

J.F.

unread,
Feb 23, 2022, 11:25:37 AM2/23/22
to
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:rqagcmcj430r.r...@40tude.net...
>Poszukuję programu, który na telefonie robi za serwer samby (czyli
>inaczej:
>udostępnianie zasobów dla windowsów).
>Ważne, aby działał bez konieczności rootowania.

>Znajdzie się coś?

No to kiedys było tłumaczenie, ze się nie da.

SMB wykorzystuje porty 445 i 137-139,
Android nie pozwala zwykłym programom instalować sie na "niskich
portach",
a z kolei MS nie pozwala zmienic domyslnego portu dla klienta.

Jak sie nic nie zmienilo - to nadal sie nie da.

Mozna uzyc linuxa zamiast windowsa,
mozna zrootowac telefon,
mozna na routerze czy innym serwerze podmieniac porty ...

Albo szukac obejscia. Google drive - tak sie transmituje pliki w
Androidzie :-)




J.

J.F.

unread,
Feb 23, 2022, 11:33:50 AM2/23/22
to
Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:62165ffe$0$472$6578...@news.neostrada.pl...
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
>>Poszukuję programu, który na telefonie robi za serwer samby (czyli
>>inaczej:
>>udostępnianie zasobów dla windowsów).
>>Ważne, aby działał bez konieczności rootowania.

>>Znajdzie się coś?

>No to kiedys było tłumaczenie, ze się nie da.

>SMB wykorzystuje porty 445 i 137-139,
>Android nie pozwala zwykłym programom instalować sie na "niskich
>portach",
>a z kolei MS nie pozwala zmienic domyslnego portu dla klienta.

>Jak sie nic nie zmienilo - to nadal sie nie da.

>Mozna uzyc linuxa zamiast windowsa,
>mozna zrootowac telefon,
>mozna na routerze czy innym serwerze podmieniac porty ...

P.S. Ciekawa podpowiedz z port forwarding w windows
https://superuser.com/questions/1373776/port-445-replacement-in-windows

netsh interface portproxy add v4tov4 listenaddress=localaddress
listenport=localport connectaddress=destaddress connectport=destport

Where

listenaddress – is a local IP address waiting for a connection.
listenport – local listening TCP port (the connection is waited on
it).
connectaddress – is a local or remote IP address (or DNS name) to
which the incoming connection will be redirected.
connectport – is a TCP port to which the connection from
listenport is forwarded to.

Mozna poeksperymentowac.


J.

Michał Jankowski

unread,
Feb 23, 2022, 11:42:16 AM2/23/22
to
W dniu 23.02.2022 o 17:25, J.F. pisze:
>
> SMB wykorzystuje porty 445 i 137-139,
> Android nie pozwala zwykłym programom instalować sie na "niskich portach",
> a z kolei MS nie pozwala zmienic domyslnego portu dla klienta.

Tu na przykład
http://tubecast.webrox.fr/landrive/
sprzedają server na androida na port 1445 i do pary klienta pod windows,
który taki port umie.

MJ

ToMasz

unread,
Feb 23, 2022, 12:01:31 PM2/23/22
to
W dniu 23.02.2022 o 16:09, Adam pisze:
> Witajcie.
>
> Poszukuję programu, który na telefonie robi za serwer samby (czyli inaczej:
> udostępnianie zasobów dla windowsów).
> Ważne, aby działał bez konieczności rootowania.
>
> Znajdzie się coś?
>
>
jeżeli chodzi o "udostępnianie" tego co ma telefon przez wifi, to na
telefonie możesz uruchomić serwer ftp. Wtedy na kompie (w przeglądarce,
albo total commanderze) mozesz grzebać po zawartości pamięci telfonu
ToMasz

Adam

unread,
Feb 23, 2022, 2:20:03 PM2/23/22
to
Ja to wiem, i używam od lat.
Ale ktoś potrzebuje dostać się do zasobu natywnie, z surowego windowsa.
A w zasadzie z kilku mieć dostęp do wspólnego katalogu, który to katalog
później idzie do innej instalacji.
Był dość ciekawy przenośny dysk Kimax w obudowie z WiFi i baterią, ale co
chwilę się zawieszał i później całkiem zdechł.


--
Pozdrawiam.

Adam

RadoslawF

unread,
Feb 23, 2022, 3:13:48 PM2/23/22
to
W dniu 2022-02-23 o 20:20, Adam pisze:
> Dnia Wed, 23 Feb 2022 18:01:28 +0100, ToMasz napisał(a):
>
>> W dniu 23.02.2022 o 16:09, Adam pisze:
>>> Witajcie.
>>>
>>> Poszukuję programu, który na telefonie robi za serwer samby (czyli inaczej:
>>> udostępnianie zasobów dla windowsów).
>>> Ważne, aby działał bez konieczności rootowania.
>>>
>>> Znajdzie się coś?
>>>
>> jeżeli chodzi o "udostępnianie" tego co ma telefon przez wifi, to na
>> telefonie możesz uruchomić serwer ftp. Wtedy na kompie (w przeglądarce,
>> albo total commanderze) mozesz grzebać po zawartości pamięci telfonu
>> ToMasz
>
> Ja to wiem, i używam od lat.
> Ale ktoś potrzebuje dostać się do zasobu natywnie, z surowego windowsa.

Spod przeglądarki internetowej ftp://ares_ip i chodzisz po zawartości
serwera.
Ale czy zadziała z dzisiejszymi przeglądarkami to nie obiecuje.
Zamiast serwera FTP można na telefonie dać serwer HTTP i zrobi to samo.
A on już powinien zadziałać z przeglądarką www.


Pozdrawiam

LordBluzg®

unread,
Feb 23, 2022, 3:31:44 PM2/23/22
to
W dniu 23.02.2022 o 16:09, Adam pisze:
> Witajcie.
>
> Poszukuję programu, który na telefonie robi za serwer samby (czyli inaczej:
> udostępnianie zasobów dla windowsów).
> Ważne, aby działał bez konieczności rootowania.
>
> Znajdzie się coś?
>
>
Najprościej to Myphoneexplorer.
https://www.fjsoft.at/
Sam tak wrzucam pliki do telefonu czy do Smart Boxa co stoi przy TV
(głównie filmy). Bezpieczne i proste rozwiązanie, przy okazji kopia
telefonu się na kompie robi i generalnie załatwia sprawę.

Odwrotnie też idzie, znaczy z telefonu przeglądac kompa ale to już inna
apka https://file-manager-hd.en.uptodown.com/android

--
LordBluzg®
<<<Pasek Grozy TVPi卐>>>
ƧiԳ ćɒdɘႱ

WAM

unread,
Feb 23, 2022, 5:37:57 PM2/23/22
to
On Wed, 23 Feb 2022 17:25:33 +0100, "J.F."
<jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:

>Albo szukac obejscia. Google drive - tak sie transmituje pliki w
>Androidzie :-)
Albo kabelkiem na USB.

WAM
--
www.nawakacje.pl ?
pokoje w górach www.wpolskichgorach.pl
pokoje na Mazurach www.spanienamazurach.pl
pokoje nad morzem www.nadmorze.pl

heby

unread,
Feb 24, 2022, 2:38:41 AM2/24/22
to
On 23/02/2022 20:20, Adam wrote:
> A w zasadzie z kilku mieć dostęp do wspólnego katalogu, który to katalog
> później idzie do innej instalacji.

Dlaczego ten katalog *MUSI* być na telefonie, a nie na NASie w sieci LAN?

LordBluzg®

unread,
Feb 24, 2022, 4:21:05 AM2/24/22
to
W dniu 23.02.2022 o 20:20, Adam pisze:

> Ale ktoś potrzebuje dostać się do zasobu natywnie, z surowego windowsa.
> A w zasadzie z kilku mieć dostęp do wspólnego katalogu, który to katalog
> później idzie do innej instalacji.
> Był dość ciekawy przenośny dysk Kimax w obudowie z WiFi i baterią, ale co
> chwilę się zawieszał i później całkiem zdechł.
>

Możesz ewentualnie postawić tam Papala serwer. Działa całkiem sprawnie i
napisać prostego htmla i każdy sobie z przeglądarki ściągnie to co
potrzebuje.
FTP, też jest w sumie z przeglądarki dostępny.
Jeśli tylko sciąganie z katalogu to jest to idealne rozwiązanie i w
sumie bezpieczne. Upload jedynie musisz wtedy rozważyć ale chyba jeden
komp uploaduje?

Mam na Papala serwer na SmartBoxie do galerii fotek i działa sprawnie
już kilka lat na porcie 8080 (możliwość zmiany).
https://apkcombo.com/palapa-web-server/com.alfanla.android.pws/

jureq

unread,
Feb 24, 2022, 6:56:51 AM2/24/22
to
W dniu Wed, 23 Feb 2022 21:13:44 +0100, użytkownik RadoslawF napisał:

> Spod przeglądarki internetowej ftp://ares_ip i chodzisz po zawartości
> serwera.
> Ale czy zadziała z dzisiejszymi przeglądarkami to nie obiecuje.

Z większością nie działa. Ale bez problemu działa FTP z eksploratora
windows.

J.F

unread,
Feb 24, 2022, 9:01:01 AM2/24/22
to
On Wed, 23 Feb 2022 23:37:54 +0100, WAM wrote:
> On Wed, 23 Feb 2022 17:25:33 +0100, "J.F."
> <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:
>
>>Albo szukac obejscia. Google drive - tak sie transmituje pliki w
>>Androidzie :-)
> Albo kabelkiem na USB.

Kabelek USB mi ostatnio słabo dzialal.
Ale to Xiaomi ... moze dlatego.

J.

J.F

unread,
Feb 24, 2022, 9:17:47 AM2/24/22
to
Nie wiem co kolega przewiduje,
ale wygodniej sie obsluguje pliki z komputera niz z telefoniku.

Wiec tez bardzo chetnie widzialbym telefon podpiety do komputera, a
nie odwrotnie.
Normalnie podpiety, jak dysk, zeby go TotalC Commanderem obslugiwac,
a nie jakimis popierdulkami.

J.

heby

unread,
Feb 24, 2022, 9:37:15 AM2/24/22
to
On 24/02/2022 15:17, J.F wrote:
>> Dlaczego ten katalog *MUSI* być na telefonie, a nie na NASie w sieci LAN?
> Nie wiem co kolega przewiduje,
> ale wygodniej sie obsluguje pliki z komputera niz z telefoniku.
> Wiec tez bardzo chetnie widzialbym telefon podpiety do komputera, a
> nie odwrotnie.
> Normalnie podpiety, jak dysk, zeby go TotalC Commanderem obslugiwac,
> a nie jakimis popierdulkami.

Total commander jest w wersji na telefon. Po uzyciu myszki/klawiatury
bluetooth, da się używać.

Ale ja dalej pytam: po co manipulować plikami w telefonie, zdalnie?

Wygląda jak próba używania seicento jako ciężarówki. Można. Ale są
lepsze rozwiązania.

Jak ktoś stara się do seicento wstawić połowę dobytku i mieć nad tym
kontrolę, to może google drive, najzwyczajniej.

J.F

unread,
Feb 24, 2022, 10:30:33 AM2/24/22
to
On Thu, 24 Feb 2022 15:36:49 +0100, heby wrote:
> On 24/02/2022 15:17, J.F wrote:
>>> Dlaczego ten katalog *MUSI* być na telefonie, a nie na NASie w sieci LAN?
>> Nie wiem co kolega przewiduje,
>> ale wygodniej sie obsluguje pliki z komputera niz z telefoniku.
>> Wiec tez bardzo chetnie widzialbym telefon podpiety do komputera, a
>> nie odwrotnie.
>> Normalnie podpiety, jak dysk, zeby go TotalC Commanderem obslugiwac,
>> a nie jakimis popierdulkami.
>
> Total commander jest w wersji na telefon. Po uzyciu myszki/klawiatury
> bluetooth, da się używać.

Kiepsko/gorzej.

> Ale ja dalej pytam: po co manipulować plikami w telefonie, zdalnie?
> Wygląda jak próba używania seicento jako ciężarówki. Można. Ale są
> lepsze rozwiązania.

No, ja bym chcial miec na smartfonie kolekcje plikow audio i ebook.

> Jak ktoś stara się do seicento wstawić połowę dobytku i mieć nad tym
> kontrolę, to może google drive, najzwyczajniej.

A po cholere google ma znac moje pliki?
A po cholere mam GB transmitowac przez internet dwa razy?

A GD sie wygodnie obsluguje przez Total Cmd ? :-P


J.

heby

unread,
Feb 24, 2022, 10:59:20 AM2/24/22
to
On 24/02/2022 16:30, J.F wrote:
>> Total commander jest w wersji na telefon. Po uzyciu myszki/klawiatury
>> bluetooth, da się używać.
> Kiepsko/gorzej.

Tak. No i co z tego że gorzej, skoro się da osiągnąc zgrubsza to samo?

>> Ale ja dalej pytam: po co manipulować plikami w telefonie, zdalnie?
>> Wygląda jak próba używania seicento jako ciężarówki. Można. Ale są
>> lepsze rozwiązania.
> No, ja bym chcial miec na smartfonie kolekcje plikow audio i ebook.

I zmieniasz kilka razy dziennie? Czy wrzucasz przez usb raz na kilka
tygodni?

Przeciez podpięty przez USB telefon widoczny jest w TotalCommanderze.

Nie rozumiem argumentu który jest w tym wątku podnoszony: to MUSI być na
telefonie. Jest coś nie tak z konceptem, wiec i rozwiązań brak, bo komu
to potrzebne.

>> Jak ktoś stara się do seicento wstawić połowę dobytku i mieć nad tym
>> kontrolę, to może google drive, najzwyczajniej.
> A po cholere google ma znac moje pliki?

Jeśli trzymasz je w telefonie, to i tak zna. To kwestia poziomu paranoi.

Ponadto, przeciez masz je legalne. Trzymasz tam schematy rakiet
balistycznych Bigos?

> A po cholere mam GB transmitowac przez internet dwa razy?

Po to aby nie rootować telefonu w celu instalacji dziwnych serwerów. To
preferowane rozwiązanie dzisiaj, przesyłanie przez chmury. Lokalna samba
była preferowana 10 lat temu.

Ja rozumiem przyzwyczajenia, ale samba jest mało bezpiecznym protokołem,
niewygodnym w wielu przypadkach, z żałosnymi zabezpieczeniami. Chcesz
aby twoje tajne eboki latały po cudzym wifi bez szyfrowania?

> A GD sie wygodnie obsluguje przez Total Cmd ? :-P

Co to jest GD?

J.F

unread,
Feb 24, 2022, 11:53:43 AM2/24/22
to
On Thu, 24 Feb 2022 16:58:54 +0100, heby wrote:
> On 24/02/2022 16:30, J.F wrote:
>>> Total commander jest w wersji na telefon. Po uzyciu myszki/klawiatury
>>> bluetooth, da się używać.
>> Kiepsko/gorzej.
>
> Tak. No i co z tego że gorzej, skoro się da osiągnąc zgrubsza to samo?

Ale nieprzyjemnie.
A komputery sa po to, aby bylo przyjemniej :-)

>>> Ale ja dalej pytam: po co manipulować plikami w telefonie, zdalnie?
>>> Wygląda jak próba używania seicento jako ciężarówki. Można. Ale są
>>> lepsze rozwiązania.
>> No, ja bym chcial miec na smartfonie kolekcje plikow audio i ebook.
>
> I zmieniasz kilka razy dziennie? Czy wrzucasz przez usb raz na kilka
> tygodni?

A jakbym chcial co dwa tygodnie zmienic?
Usunąc stare katalogi, wstawic nowe, popatrzec na rozmiary.

> Przeciez podpięty przez USB telefon widoczny jest w TotalCommanderze.

-nie chce mi sie szukac kabelka, a wifi nie zgubie,
-poniewaz telefon jest MTP, to w windows jest to kulawo widoczne,
-a na Xiaomi to w ogole kiepsko dziala, zawiesza sie, kasuje karte.
-a poza tym w telefonie mam "magnetyczną wtyczke" i nie bedę jej
wyciagal, aby kabelek podlaczyc.

> Nie rozumiem argumentu który jest w tym wątku podnoszony: to MUSI być na
> telefonie. Jest coś nie tak z konceptem, wiec i rozwiązań brak, bo komu
> to potrzebne.

Nie wiem o co w koncepcie chodzi,
ale mnie sie podoba, aby to bylo na telefonie.

>>> Jak ktoś stara się do seicento wstawić połowę dobytku i mieć nad tym
>>> kontrolę, to może google drive, najzwyczajniej.
>> A po cholere google ma znac moje pliki?
>
> Jeśli trzymasz je w telefonie, to i tak zna. To kwestia poziomu paranoi.

Wiec poprosze o inny system operacyjny.
Hujawej robi ? :-)

> Ponadto, przeciez masz je legalne. Trzymasz tam schematy rakiet
> balistycznych Bigos?

A moze to sa moje gole zdjecia, bo lubie patrzec na swojego ...
ptaszka :-)

>> A po cholere mam GB transmitowac przez internet dwa razy?
>
> Po to aby nie rootować telefonu w celu instalacji dziwnych serwerów.

A to osobny temat - jakim prawem telefon, ktory kupilem, cos mi
blokuje.
Poprosze o inny system :-)

> To
> preferowane rozwiązanie dzisiaj, przesyłanie przez chmury. Lokalna samba
> była preferowana 10 lat temu.

A ja jestem sprzed 30 lat i nie interesuja mnie preferencje jakiegos
zboczenca :-)

Tak prawde mowiac ... chmura ma pewne zalety, ale dostrzegam tez wady.
Poprosze pliki i kontakty w chmurze, ale z RCS.
A nie tak, ze palec mi sie omsknie, i cos znika ze wszytkich
komputerow i telefonow.

> Ja rozumiem przyzwyczajenia, ale samba jest mało bezpiecznym protokołem,

To w domowej sieci ma byc.

> niewygodnym w wielu przypadkach, z żałosnymi zabezpieczeniami. Chcesz
> aby twoje tajne eboki latały po cudzym wifi bez szyfrowania?

Chyba lepsze to niz latanie po cudzej chmurze?

>> A GD sie wygodnie obsluguje przez Total Cmd ? :-P
> Co to jest GD?

Google Drive.

J.

2late

unread,
Feb 24, 2022, 11:58:47 AM2/24/22
to
On 23/02/2022 03:09 pm, Adam wrote:
> Witajcie.
>
> Poszukuję programu, który na telefonie robi za serwer samby (czyli inaczej:
> udostępnianie zasobów dla windowsów).
> Ważne, aby działał bez konieczności rootowania.
>
> Znajdzie się coś?

Wyglada na to ze moj samsung ma to wbudowane. Nidgy nie uzywalem ale teraz
mi sie przypomnialo ze ma teki przycisk. ;)

https://imgur.com/a/R41Mjhv

Mam tez MixExplorer i tez w ustawieniam ma SMB Server. I tez nigdy nie
uzywalem bo mam na NASie.

Pozdrawiam
--
https://badzi0r.wordpress.com/
Stupidity, like virtue, is its own reward
2late™ Outspace Communication Inc.® 1999*2022©


heby

unread,
Feb 24, 2022, 12:09:02 PM2/24/22
to
On 24/02/2022 17:53, J.F wrote:
>> Tak. No i co z tego że gorzej, skoro się da osiągnąc zgrubsza to samo?
> Ale nieprzyjemnie.
> A komputery sa po to, aby bylo przyjemniej :-)

No to podpinasz pod USB. Zajmuje Ci to ekstra 5 sekund czasu.

>> I zmieniasz kilka razy dziennie? Czy wrzucasz przez usb raz na kilka
>> tygodni?
> A jakbym chcial co dwa tygodnie zmienic?

To tracisz 5sek co dwa tygodnie. Mam wrażenie, że cała drama nie o to.

> Usunąc stare katalogi, wstawic nowe, popatrzec na rozmiary.

a) czytniki ebook obrabia się za pomocą calibre a nie ręcznie
b) nikt tego nie robi - pytaj nastolatków co to folder, mało który wie

>> Przeciez podpięty przez USB telefon widoczny jest w TotalCommanderze.
> -nie chce mi sie szukac kabelka

Co dwa tygodnie? Masz niezłą baterię.

> -poniewaz telefon jest MTP, to w windows jest to kulawo widoczne,

Zgoda. Ale to wina microsoftu. Przypominam że wszystko co się wpina do
windowsa od czasu PocketPC jest po prostu obrazą informatyki, jeśli
chodzi o prędkość. Nic się nie zmieniło od lat, wina w 100 po stronie
windowsa i żałosnych programistów MS.

> -a na Xiaomi to w ogole kiepsko dziala, zawiesza sie, kasuje karte.

E tam. Coś masz popsute. Pretensje do xiaomi.

> -a poza tym w telefonie mam "magnetyczną wtyczke" i nie bedę jej
> wyciagal, aby kabelek podlaczyc.

Wszystkie jakie widziałem zapewniają transmisję przynajmniej usb2.0. Jak
ta jedyna na świecie nie ma tego ficzera to .. zmienić.

>> Nie rozumiem argumentu który jest w tym wątku podnoszony: to MUSI być na
>> telefonie. Jest coś nie tak z konceptem, wiec i rozwiązań brak, bo komu
>> to potrzebne.
> Nie wiem o co w koncepcie chodzi,
> ale mnie sie podoba, aby to bylo na telefonie.

No jest. Kopiuje do google drive na komputerze, 20 sekund później mam to
w telefonie. Telefon w kieszeni.

>> Jeśli trzymasz je w telefonie, to i tak zna. To kwestia poziomu paranoi.
> Wiec poprosze o inny system operacyjny.

To nie problem producenta. To problem poziomu komplikacji. Przy takich
gigabajtach kodu, szanse na to że coś wycieknie są większe niż emerytura
w ZUSie.

> Hujawej robi ? :-)

Pewno mają jakiś snapshot androida.

>> Ponadto, przeciez masz je legalne. Trzymasz tam schematy rakiet
>> balistycznych Bigos?
> A moze to sa moje gole zdjecia, bo lubie patrzec na swojego ...
> ptaszka :-)

To trzymaj je na jakimś veracrypcie, a nie na telefonie. inaczej ptaszek
wyfrunie jak zgubisz telefon.

Ciężko pojąć ten argument. Chce mieć z daleka od chmury, ale
jednoczesnie na żałośnie zabezpieczonym urządzeniu.

Kiedyś wystarczyło wylutować eMMC z płyty głównej telefonu i wstawić w
czytnik, jakies 30 sekund roboty gorącym powietrzem. mam nadzieję, że
coś się w tym temacie zmieniło.

>>> A po cholere mam GB transmitowac przez internet dwa razy?
>> Po to aby nie rootować telefonu w celu instalacji dziwnych serwerów.
> A to osobny temat - jakim prawem telefon, ktory kupilem, cos mi
> blokuje.

Konsumenci tak wolą. Nerdy nie mają już głosu w tej dyspucie.

> Poprosze o inny system :-)

Ależ proszę: na moim telefonie znakomicie działa RDP. Łączę się z
komputerem w domu, myszka na bluetooth, klawiatura na bluetooth. Pełny
wypas, na telefonie nie ma danych ani ptaszków. Nie polecam, bo przy
dzisiajszych rozdzielczościach telefonów litery w windowsie mają 0.5mm,
ale jak się ma nietypowe potrzeby to i nietypowe rozwiązania się znajdą,
w razie czego jest lupa (na ptaszki)...

>> To
>> preferowane rozwiązanie dzisiaj, przesyłanie przez chmury. Lokalna samba
>> była preferowana 10 lat temu.
> A ja jestem sprzed 30 lat i nie interesuja mnie preferencje jakiegos
> zboczenca :-)

Ludzie dostosowują się do informatyki a nie odwrotnie. W zasadzie
ostatnio bardziej ludzie dostosowują się do motłochu który steruje
rozwojem informatyki, ale wychodzi na to samo.

> Tak prawde mowiac ... chmura ma pewne zalety, ale dostrzegam tez wady.
> Poprosze pliki i kontakty w chmurze, ale z RCS.
> A nie tak, ze palec mi sie omsknie, i cos znika ze wszytkich
> komputerow i telefonow.

To zrób sobie własną chmurę. Stojącą za VPNem, w piwnicy u ciotki. Z
backupami inkrementalnymi. Same zalety.

>> Ja rozumiem przyzwyczajenia, ale samba jest mało bezpiecznym protokołem,
> To w domowej sieci ma byc.

Wiec w domowej sieci sens stawiania serwera samby na telefonie jest
zerowy. Od tego są NASy, prywatne chmury itp.

>> niewygodnym w wielu przypadkach, z żałosnymi zabezpieczeniami. Chcesz
>> aby twoje tajne eboki latały po cudzym wifi bez szyfrowania?
> Chyba lepsze to niz latanie po cudzej chmurze?

Zrób własną. Połacz się VPNem. Gotowe.

>>> A GD sie wygodnie obsluguje przez Total Cmd ? :-P
>> Co to jest GD?
> Google Drive.

Gogole drive obsługuje się total commanderem. Kopiujesz pliki do
magicznego folderu i po chwili masz je na telefonie. Zaryzykuje, że
prościej się nie da. Prościej jak samba.

J.F

unread,
Feb 24, 2022, 1:13:44 PM2/24/22
to
On Thu, 24 Feb 2022 18:08:36 +0100, heby wrote:
> On 24/02/2022 17:53, J.F wrote:
>>> Tak. No i co z tego że gorzej, skoro się da osiągnąc zgrubsza to samo?
>> Ale nieprzyjemnie.
>> A komputery sa po to, aby bylo przyjemniej :-)
>
> No to podpinasz pod USB. Zajmuje Ci to ekstra 5 sekund czasu.

A gdzie tam, 5 minut.

>>> I zmieniasz kilka razy dziennie? Czy wrzucasz przez usb raz na kilka
>>> tygodni?
>> A jakbym chcial co dwa tygodnie zmienic?
>
> To tracisz 5sek co dwa tygodnie. Mam wrażenie, że cała drama nie o to.
>
>> Usunąc stare katalogi, wstawic nowe, popatrzec na rozmiary.
>
> a) czytniki ebook obrabia się za pomocą calibre a nie ręcznie

A to musze sprawdzic.

> b) nikt tego nie robi - pytaj nastolatków co to folder, mało który wie

Wystarczy mi, ze ja wiem. Pieprzyc nastolatkow.

Ale co gorsza wyglada na to, ze i starsi programisci juz nie wiedza,
i preferuja jakies "folder free", i to od dawna w sumie...

>>> Przeciez podpięty przez USB telefon widoczny jest w TotalCommanderze.
>> -nie chce mi sie szukac kabelka
>
> Co dwa tygodnie? Masz niezłą baterię.

Dawniej byly ladowarki z kabelkiem :-)

>> -poniewaz telefon jest MTP, to w windows jest to kulawo widoczne,
>
> Zgoda. Ale to wina microsoftu.

Albo Androida. Udawalby smb, to by nie kulało.

> Przypominam że wszystko co się wpina do
> windowsa od czasu PocketPC jest po prostu obrazą informatyki, jeśli
> chodzi o prędkość. Nic się nie zmieniło od lat, wina w 100 po stronie
> windowsa i żałosnych programistów MS.

I programistow ... w srednim wieku, a nawet starszych?
Ale ja nawet nie o predkosci, tylko o koncepcji i mozliwosciach.

>> -a na Xiaomi to w ogole kiepsko dziala, zawiesza sie, kasuje karte.
> E tam. Coś masz popsute. Pretensje do xiaomi.

No i mam pretensje do Xiaomi, ale co zrobic.
A jakas gwarancja jest, ze na innych telefonach nie jest zepsute?

>> -a poza tym w telefonie mam "magnetyczną wtyczke" i nie bedę jej
>> wyciagal, aby kabelek podlaczyc.
>
> Wszystkie jakie widziałem zapewniają transmisję przynajmniej usb2.0. Jak
> ta jedyna na świecie nie ma tego ficzera to .. zmienić.

To masz kiepski wzrok.

Owszem - sa takie, co maja 4 styki, ale wiekszosc ma 2 styki.
Na zasilanie starczy.

A poniewaz ... xiaomi, to nawet nie chce mi sie tego zmieniac.
Kabel i tak nie dziala.

>>> Nie rozumiem argumentu który jest w tym wątku podnoszony: to MUSI być na
>>> telefonie. Jest coś nie tak z konceptem, wiec i rozwiązań brak, bo komu
>>> to potrzebne.
>> Nie wiem o co w koncepcie chodzi,
>> ale mnie sie podoba, aby to bylo na telefonie.
>
> No jest. Kopiuje do google drive na komputerze, 20 sekund później mam to
> w telefonie. Telefon w kieszeni.

Jest to jakis argument, ale mi sie nie podoba, pod wieloma wzgledami.

>>> Jeśli trzymasz je w telefonie, to i tak zna. To kwestia poziomu paranoi.
>> Wiec poprosze o inny system operacyjny.
>
> To nie problem producenta.

Wiem, to moj problem.
A producent wszytko robi, zeby klient byl zadowolony.

> To problem poziomu komplikacji. Przy takich
> gigabajtach kodu, szanse na to że coś wycieknie są większe niż emerytura
> w ZUSie.

>> Hujawej robi ? :-)
> Pewno mają jakiś snapshot androida.

I wlasne plany :-)

>>> Ponadto, przeciez masz je legalne. Trzymasz tam schematy rakiet
>>> balistycznych Bigos?
>> A moze to sa moje gole zdjecia, bo lubie patrzec na swojego ...
>> ptaszka :-)
>
> To trzymaj je na jakimś veracrypcie, a nie na telefonie. inaczej ptaszek
> wyfrunie jak zgubisz telefon.
>
> Ciężko pojąć ten argument. Chce mieć z daleka od chmury, ale
> jednoczesnie na żałośnie zabezpieczonym urządzeniu.

Przy tych GB kodu nie ma bezpiecznych urzadzen.
Ale czy sa bezpieczne chmury ? :-)

> Kiedyś wystarczyło wylutować eMMC z płyty głównej telefonu i wstawić w
> czytnik, jakies 30 sekund roboty gorącym powietrzem. mam nadzieję, że
> coś się w tym temacie zmieniło.

Jedyna rada na to, to szyfrowanie danych.
Chmure zaszyfrujesz ?

>>>> A po cholere mam GB transmitowac przez internet dwa razy?
>>> Po to aby nie rootować telefonu w celu instalacji dziwnych serwerów.
>> A to osobny temat - jakim prawem telefon, ktory kupilem, cos mi
>> blokuje.
> Konsumenci tak wolą. Nerdy nie mają już głosu w tej dyspucie.

Konsumentow nikt nie pyta.
Glosowaliby nogami ... ale jak widac system wiekszosciowy prowadzi do
dwupartyjnego :-)

>> Poprosze o inny system :-)
>
> Ależ proszę: na moim telefonie znakomicie działa RDP. Łączę się z
> komputerem w domu, myszka na bluetooth, klawiatura na bluetooth. Pełny
> wypas, na telefonie nie ma danych ani ptaszków.

A jak tak nie chce.
Telefon ma byc niezalezny od internetu.

Poza tym aby muzyczki posluchac mam klawiature i myszke rozkladać ?

> Nie polecam, bo przy
> dzisiajszych rozdzielczościach telefonów litery w windowsie mają 0.5mm,

Nie rozumiem. Rozdzielczosc telefonu za duza, czy komputera za duza,
czy ekran w telefonie za maly?
Czy RDP kiepsko dziala, a nie znakomicie?

>>> To
>>> preferowane rozwiązanie dzisiaj, przesyłanie przez chmury. Lokalna samba
>>> była preferowana 10 lat temu.
>> A ja jestem sprzed 30 lat i nie interesuja mnie preferencje jakiegos
>> zboczenca :-)
>
> Ludzie dostosowują się do informatyki a nie odwrotnie. W zasadzie
> ostatnio bardziej ludzie dostosowują się do motłochu który steruje
> rozwojem informatyki, ale wychodzi na to samo.

No jakos tak.

>> Tak prawde mowiac ... chmura ma pewne zalety, ale dostrzegam tez wady.
>> Poprosze pliki i kontakty w chmurze, ale z RCS.
>> A nie tak, ze palec mi sie omsknie, i cos znika ze wszytkich
>> komputerow i telefonow.
>
> To zrób sobie własną chmurę. Stojącą za VPNem, w piwnicy u ciotki. Z
> backupami inkrementalnymi. Same zalety.

No wlasnie ... chcesz miec dobrze, zrob to sam :-(

Przy czym zauwaz, ze chmura jako przechowalnia plikow czy danych
moglaby tu byc publiczna, trzeba oprogramowac reszte ... a to tez
uciązliwe ...

>>> Ja rozumiem przyzwyczajenia, ale samba jest mało bezpiecznym protokołem,
>> To w domowej sieci ma byc.
> Wiec w domowej sieci sens stawiania serwera samby na telefonie jest
> zerowy. Od tego są NASy, prywatne chmury itp.

Ciagle nie rozumiesz.
Rozdzielczosc w telefonie za duza, literki maja 0.5mm,
wiec chcemy telefonem zarzadzac wygodnie z komputera, a nie
z telefonu sie do NAS podłączac.

>>> niewygodnym w wielu przypadkach, z żałosnymi zabezpieczeniami. Chcesz
>>> aby twoje tajne eboki latały po cudzym wifi bez szyfrowania?
>> Chyba lepsze to niz latanie po cudzej chmurze?
>
> Zrób własną. Połacz się VPNem. Gotowe.

I napisz sobie sporo oprogramowania dodatkowego ...

>>>> A GD sie wygodnie obsluguje przez Total Cmd ? :-P
>>> Co to jest GD?
>> Google Drive.
>
> Gogole drive obsługuje się total commanderem. Kopiujesz pliki do
> magicznego folderu i po chwili masz je na telefonie. Zaryzykuje, że
> prościej się nie da. Prościej jak samba.

Moze i proste, musze sprobowac, ale mnie, informatykowi z 30 letnim
stazem, mierzi troche trzymanie zduplikowanych danych w dwoch
folderach.
A dyski teraz jakby mniejsze, a w telefonach coraz wieksze :-)

Kasuje sie w ten sposob tez rownie latwo?



J.

heby

unread,
Feb 24, 2022, 2:01:04 PM2/24/22
to
On 24/02/2022 19:13, J.F wrote:
>> No to podpinasz pod USB. Zajmuje Ci to ekstra 5 sekund czasu.
> A gdzie tam, 5 minut.

Staram się to sobie wyobrazić i nie daję rady.

>> b) nikt tego nie robi - pytaj nastolatków co to folder, mało który wie
> Wystarczy mi, ze ja wiem. Pieprzyc nastolatkow.

Ale ich potrzeby dzisiaj są Twoim problemem jutro. Zamiast go zwiększać,
przebij ten balon i używaj telefonu jak nastolatki.

> Ale co gorsza wyglada na to, ze i starsi programisci juz nie wiedza,
> i preferuja jakies "folder free", i to od dawna w sumie...

Nie wiem co to folder free, ale mam pod ręką kilka projektów
programistycznych w których należało by strzelać z ostrej amunicji za
wciskanie setek plików w jeden katalog. To nie kwesia starości, tylko
dziadowskości. Pewnie zawsze byli dziadowscy, a teraz można się już nie
pilnować.

>> Co dwa tygodnie? Masz niezłą baterię.
> Dawniej byly ladowarki z kabelkiem :-)

Dalej są. Co za problem kupić. Choc nie mam pojęcia po co. 90% mojej
bateri w telefonie ładowane jest z laptopa, pozostałe 10% w samochodzie.
Nie pamiętam kiedy użyłem ładowarki.

>>> -poniewaz telefon jest MTP, to w windows jest to kulawo widoczne,
>> Zgoda. Ale to wina microsoftu.
> Albo Androida. Udawalby smb, to by nie kulało.

Ale smb jest skrajnie niewygodny, bo nijak nie chce działać po USB.
Musizs mieć sieć tcp. A to już wyższa szkoła jazdy, serwery dhcp,
konflikty numeracji, zmienne numery.

>> Przypominam że wszystko co się wpina do
>> windowsa od czasu PocketPC jest po prostu obrazą informatyki, jeśli
>> chodzi o prędkość. Nic się nie zmieniło od lat, wina w 100 po stronie
>> windowsa i żałosnych programistów MS.
> I programistow ... w srednim wieku, a nawet starszych?

Wiek z żałosnością niewiele ma wspólnego.

> Ale ja nawet nie o predkosci

Ale ona była bardzo poważnym problemem. Bywało że załadowanie katalogu
ze zdjeciami z urządzenia PocketPC trwało minutę.

Najśmieszniejsze jest to, że obecnie trwa u mnie około 20 sekund.

Nie wiem jak to można było aż tak spierd... od strony programistycznej,
ale w MS nie ma rzeczy niemożliwych a potem staje się to standardem
przemysłowym.

>, tylko o koncepcji i mozliwosciach.

Możliwości w tym wątku, to obrabianie plików przez TC. No więc wpiecie w
USB daje te możliwości bez kombinowania.

>>> -a na Xiaomi to w ogole kiepsko dziala, zawiesza sie, kasuje karte.
>> E tam. Coś masz popsute. Pretensje do xiaomi.
> No i mam pretensje do Xiaomi, ale co zrobic.

Zmienić.

> A jakas gwarancja jest, ze na innych telefonach nie jest zepsute?

Nie ma gwarancji. Ale jest opinia: na Motorolach działa. W sumie mam w
rodzinie chyba już nasta Motorolę.

Pewnie na wszystkim innym tez działa.

Mała uwaga: Huwawei, z czasów Androida ~7 bodaj, po wpięciu wtyczki USB
potrafił się zawiesić. Doczytałem na forach że to bug firmware. Nigdy
nie naprawili. Shit happens. Trudno wyciągać ogólne wnioski.

>>> -a poza tym w telefonie mam "magnetyczną wtyczke" i nie bedę jej
>>> wyciagal, aby kabelek podlaczyc.
>> Wszystkie jakie widziałem zapewniają transmisję przynajmniej usb2.0. Jak
>> ta jedyna na świecie nie ma tego ficzera to .. zmienić.
> To masz kiepski wzrok.

Albo dobre kable do ładowania, magnetyczne. Polecam Baseusa.

> Owszem - sa takie, co maja 4 styki

Czas więc kupić taki.

>, ale wiekszosc ma 2 styki.

Wątpie, czy większość. Brak tych styków uniemożliwia negocjowanie we
współczesnych telefonach wyższych parametrów ładowania. Ostatni
dwustykowy widziałem jakieś 6-8 lat temu. Oraz ostatnio, obrotowy, w
jednej sztuce na ali.

> Na zasilanie starczy.

A trzeba na TurboPower i inne takie wynalazki, więc te kable mają więcej
styków.

Zresztą, co tam cztery, patrz na tego:

https://www.euro.com.pl/kable-apple-ipod-iphone-ipad/baseus-kabel-magn-usb-c-lightning-zinc-20w-base.bhtml

Po prostu zmień kabel na sensowny zamiast biedować ;)

> A poniewaz ... xiaomi, to nawet nie chce mi sie tego zmieniac.
> Kabel i tak nie dziala.

Czas więc wyrzucić ten wynalazek.

>> No jest. Kopiuje do google drive na komputerze, 20 sekund później mam to
>> w telefonie. Telefon w kieszeni.
> Jest to jakis argument, ale mi sie nie podoba, pod wieloma wzgledami.

Ja rozumiem, ale to nie jest kwestia tego, że dostaniesz co chcesz.
Wejdź w jakiś kompromis. GD jest ok dla wielu zastosowań.

> A producent wszytko robi, zeby klient byl zadowolony.

Suweren. Niekoniecznie każdy klient.

>> To trzymaj je na jakimś veracrypcie, a nie na telefonie. inaczej ptaszek
>> wyfrunie jak zgubisz telefon.
>> Ciężko pojąć ten argument. Chce mieć z daleka od chmury, ale
>> jednoczesnie na żałośnie zabezpieczonym urządzeniu.
> Przy tych GB kodu nie ma bezpiecznych urzadzen.
> Ale czy sa bezpieczne chmury ? :-)

Własne? Raczej tak. Bo tam jakieś 99% zabezpieczeń opiera się o VPN. A
ten raczej jest bezpieczny.

>> Kiedyś wystarczyło wylutować eMMC z płyty głównej telefonu i wstawić w
>> czytnik, jakies 30 sekund roboty gorącym powietrzem. mam nadzieję, że
>> coś się w tym temacie zmieniło.
> Jedyna rada na to, to szyfrowanie danych.
> Chmure zaszyfrujesz ?

Swoją? Tak. Ale nie ma po co. Stoi za doskonale szyfrowanym kanałem SSL.
W razie jak by wpadły chłopaki o 6 rano, to dysk można zaszyfrować,
amatorzy ptaszków mogą wtedy sobie go co najwyżej sformatować w
prokuraturze.

Jak się strasznie boisz, to przeciez możesz postawić ukryty serwer w
cebulonecie. Nie do znalezienia, z resztą po co stawiać, kupić gotowy
gdzieś w serwerowni na Cyprze.

>> Ależ proszę: na moim telefonie znakomicie działa RDP. Łączę się z
>> komputerem w domu, myszka na bluetooth, klawiatura na bluetooth. Pełny
>> wypas, na telefonie nie ma danych ani ptaszków.
> A jak tak nie chce.
> Telefon ma byc niezalezny od internetu.

Nie ma już takich.

> Poza tym aby muzyczki posluchac mam klawiature i myszke rozkladać ?

Normalnie, puścić ze spotify/youtube, jak nastolatki. Lub posiadać
prawidłowy rozmiar palca względem zawodu programisty i klawiatur
netbooków ;)

>> Nie polecam, bo przy
>> dzisiajszych rozdzielczościach telefonów litery w windowsie mają 0.5mm,
> Nie rozumiem. Rozdzielczosc telefonu za duza

DPI telefonu przesadzone. Masz FullHD (a i 4K są) w rozmiarze paczki
papierosów. Tam się mieści ekran laptopa 14 cali.

Klient Microsoftowy na Androida potrafi powiększych robocza częśc
ekranu, ale to jest upierdliwe. Da się chyba tez wymusić inną wirtualną
rozdzielczość, ale nie chciało mi to działać z maszyną roboczą i sprawy
nie drążyłem.

> Czy RDP kiepsko dziala, a nie znakomicie?

Znakomicie.

Na tablecie mogę normalnie pracować. Prawdę mówiąc to działa
*perfekcyjnie* dobrze. Od roku zastanawiam się, czy komputera roboczego
nie wynieść na proxmoxa i łaczyć się z nim rdp, sporo telefonów potrafi
wyświetlić obraz na HDMI/DP/VGA po zastosowaniu taniej przelotki (lub
wręcz stacji dokujacej). mam wtedy maszynę roboczą dostępną wszędzie.

>> To zrób sobie własną chmurę. Stojącą za VPNem, w piwnicy u ciotki. Z
>> backupami inkrementalnymi. Same zalety.
> No wlasnie ... chcesz miec dobrze, zrob to sam :-(

Nie. Tu się nie zgodzę. Chcesz mieć bezproblemowo, to daj to innym,
zrobią to lepiej.

Ale tutaj masz *inne* potrzeby, które wymuszają robotę samemu, takie jak
strach przed hackerami, zdjecia ptaszków itd.

> Przy czym zauwaz, ze chmura jako przechowalnia plikow czy danych
> moglaby tu byc publiczna, trzeba oprogramowac reszte ... a to tez
> uciązliwe ...

Nie. To tylko instalacja i tyle.

https://ubos.net/

Nie używam. Ktoś mi kiedyś polecił. W środku masz gotowca:
https://en.wikipedia.org/wiki/Nextcloud

> Rozdzielczosc w telefonie za duza, literki maja 0.5mm,
> wiec chcemy telefonem zarzadzac wygodnie z komputera, a nie
> z telefonu sie do NAS podłączac.

No i to robi Google Drive. Mówisz, że to niebezpieczne, bo ptaszki. To
postaw własne. Kurtyna.

>> Zrób własną. Połacz się VPNem. Gotowe.
> I napisz sobie sporo oprogramowania dodatkowego ...

Gotowiec.

>> Gogole drive obsługuje się total commanderem. Kopiujesz pliki do
>> magicznego folderu i po chwili masz je na telefonie. Zaryzykuje, że
>> prościej się nie da. Prościej jak samba.
> Moze i proste, musze sprobowac, ale mnie, informatykowi z 30 letnim
> stazem, mierzi troche trzymanie zduplikowanych danych w dwoch
> folderach.

To ich nie duplikuj. Folder GD to taki sam folder jak każdy inny. W
zasadzie, to go ręcznie pokazujesz przy instalacji GD.

> A dyski teraz jakby mniejsze, a w telefonach coraz wieksze :-)
> Kasuje sie w ten sposob tez rownie latwo?

Tak. Kasujesz na kompie i kilka sekund później nie ma po nim śladu na
wszystkich podpiętych urządzeniach (choć można tym sterować, nie używam
tego aż tak dokładnie).

J.F

unread,
Feb 24, 2022, 3:08:03 PM2/24/22
to
On Thu, 24 Feb 2022 20:00:37 +0100, heby wrote:
> On 24/02/2022 19:13, J.F wrote:
>>> No to podpinasz pod USB. Zajmuje Ci to ekstra 5 sekund czasu.
>> A gdzie tam, 5 minut.
> Staram się to sobie wyobrazić i nie daję rady.

trzeba znalezc kabelek, wydlubac wtyczke z telefonu,

>>> b) nikt tego nie robi - pytaj nastolatków co to folder, mało który wie
>> Wystarczy mi, ze ja wiem. Pieprzyc nastolatkow.
>
> Ale ich potrzeby dzisiaj są Twoim problemem jutro. Zamiast go zwiększać,
> przebij ten balon i używaj telefonu jak nastolatki.

czyli wysylac wszystko na Tik-Toka ?

>> Ale co gorsza wyglada na to, ze i starsi programisci juz nie wiedza,
>> i preferuja jakies "folder free", i to od dawna w sumie...
>
> Nie wiem co to folder free, ale mam pod ręką kilka projektów
> programistycznych w których należało by strzelać z ostrej amunicji za
> wciskanie setek plików w jeden katalog. To nie kwesia starości, tylko
> dziadowskości. Pewnie zawsze byli dziadowscy, a teraz można się już nie
> pilnować.

Niekoniecznie dziadowscy. Pamietasz MP3?
są tagi w pliku ... po co ci jakies katalogi tagi przeciez lepsze.

A pierwszy taki problem to widzialem w latach 90-tych.
Glupie pisma w urzedzie ... w jednym katalogu.
A tu sie okazuje, ze przy kilkuset plikach profesjonalny unix katalog
otwiera grube sekundy.
A kto w ogole sekretarce wcisnal profesjonalnego unixa do pisania pism
urzedowyc ...

>>> Co dwa tygodnie? Masz niezłą baterię.
>> Dawniej byly ladowarki z kabelkiem :-)
> Dalej są. Co za problem kupić. Choc nie mam pojęcia po co. 90% mojej
> bateri w telefonie ładowane jest z laptopa, pozostałe 10% w samochodzie.
> Nie pamiętam kiedy użyłem ładowarki.

A ja uzywam stale.
Ale fakt - to juz ladowarka z gniazdami USB, kabelki osobno.

>>>> -poniewaz telefon jest MTP, to w windows jest to kulawo widoczne,
>>> Zgoda. Ale to wina microsoftu.
>> Albo Androida. Udawalby smb, to by nie kulało.
>
> Ale smb jest skrajnie niewygodny, bo nijak nie chce działać po USB.

Skoro nie uzywam USB, to mi nie przeszkadza :-)
Poza tym przeciez przez USB uzywalo sie tak samo - jak zwykly
dysk/katalog z plikami.
Tylko potem sie uparli na MTP.

Wiec jak dla mnie, to smb jest skrajnie wygodny.
Ale go nie ma :-(

> Musizs mieć sieć tcp. A to już wyższa szkoła jazdy, serwery dhcp,
> konflikty numeracji, zmienne numery.

No przeciez masz. Nie mow ze nie uzywasz :-)

>>> Przypominam że wszystko co się wpina do
>>> windowsa od czasu PocketPC jest po prostu obrazą informatyki, jeśli
>>> chodzi o prędkość. Nic się nie zmieniło od lat, wina w 100 po stronie
>>> windowsa i żałosnych programistów MS.
>> I programistow ... w srednim wieku, a nawet starszych?
> Wiek z żałosnością niewiele ma wspólnego.

>> Ale ja nawet nie o predkosci
>
> Ale ona była bardzo poważnym problemem. Bywało że załadowanie katalogu
> ze zdjeciami z urządzenia PocketPC trwało minutę.

A czemus pakowal do jednego katalogu? :-)

No to teraz jest troche szybciej.
W zasadzie byloby znosnie, gdyby nie ... xiaomi. A moze Android.

> Najśmieszniejsze jest to, że obecnie trwa u mnie około 20 sekund.
> Nie wiem jak to można było aż tak spierd... od strony programistycznej,
> ale w MS nie ma rzeczy niemożliwych a potem staje się to standardem
> przemysłowym.

No wiesz - przemysl uzywa narzedzi MS.

>>, tylko o koncepcji i mozliwosciach.
>
> Możliwości w tym wątku, to obrabianie plików przez TC. No więc wpiecie w
> USB daje te możliwości bez kombinowania.

A gdzie tam. MTP obcina mozliwosci.

>>>> -a na Xiaomi to w ogole kiepsko dziala, zawiesza sie, kasuje karte.
>>> E tam. Coś masz popsute. Pretensje do xiaomi.
>> No i mam pretensje do Xiaomi, ale co zrobic.
> Zmienić.
>
>> A jakas gwarancja jest, ze na innych telefonach nie jest zepsute?
>
> Nie ma gwarancji. Ale jest opinia: na Motorolach działa. W sumie mam w
> rodzinie chyba już nasta Motorolę.

A zastanawialem sie w sklepie czy nie motorole.

Nastepnym razem kupie, to potem bede mial pretensje to Motolori i
Ciebie :-)

>>>> -a poza tym w telefonie mam "magnetyczną wtyczke" i nie bedę jej
>>>> wyciagal, aby kabelek podlaczyc.
>>> Wszystkie jakie widziałem zapewniają transmisję przynajmniej usb2.0. Jak
>>> ta jedyna na świecie nie ma tego ficzera to .. zmienić.
>> To masz kiepski wzrok.
> Albo dobre kable do ładowania, magnetyczne. Polecam Baseusa.

Widzialem, ma takowe. Ale zeby nie widziec calej reszty kabli ...

>> Owszem - sa takie, co maja 4 styki
> Czas więc kupić taki.

A po co?

>>, ale wiekszosc ma 2 styki.
> Wątpie, czy większość. Brak tych styków uniemożliwia negocjowanie we
> współczesnych telefonach wyższych parametrów ładowania.

wlasnie jakos tak dziwnie nie do konca.
Nie wiem jak to dziala, ale prad wyzszy plynie.

> Ostatni
> dwustykowy widziałem jakieś 6-8 lat temu. Oraz ostatnio, obrotowy, w
> jednej sztuce na ali.

To masz jakis kiepski wzrok
https://pl.aliexpress.com/wholesale?catId=0&initiative_id=SB_20220224114408&SearchText=kabel+magnetyczny

>> Na zasilanie starczy.
>
> A trzeba na TurboPower i inne takie wynalazki, więc te kable mają więcej
> styków.
>
> Zresztą, co tam cztery, patrz na tego:
>
> https://www.euro.com.pl/kable-apple-ipod-iphone-ipad/baseus-kabel-magn-usb-c-lightning-zinc-20w-base.bhtml
>
> Po prostu zmień kabel na sensowny zamiast biedować ;)

10 kabli.

A usb w xiaomi nadal nie bedzie dzialac, i tyle z tego zysku :-P


>> A poniewaz ... xiaomi, to nawet nie chce mi sie tego zmieniac.
>> Kabel i tak nie dziala.
> Czas więc wyrzucić ten wynalazek.

nowka sztuka niesmigana.
No nie, juz troche smigana ...

>>> No jest. Kopiuje do google drive na komputerze, 20 sekund później mam to
>>> w telefonie. Telefon w kieszeni.
>> Jest to jakis argument, ale mi sie nie podoba, pod wieloma wzgledami.
>
> Ja rozumiem, ale to nie jest kwestia tego, że dostaniesz co chcesz.
> Wejdź w jakiś kompromis. GD jest ok dla wielu zastosowań.
>
>> A producent wszytko robi, zeby klient byl zadowolony.
> Suweren. Niekoniecznie każdy klient.

Jak widac.

>>> To trzymaj je na jakimś veracrypcie, a nie na telefonie. inaczej ptaszek
>>> wyfrunie jak zgubisz telefon.
>>> Ciężko pojąć ten argument. Chce mieć z daleka od chmury, ale
>>> jednoczesnie na żałośnie zabezpieczonym urządzeniu.
>> Przy tych GB kodu nie ma bezpiecznych urzadzen.
>> Ale czy sa bezpieczne chmury ? :-)
>
> Własne? Raczej tak. Bo tam jakieś 99% zabezpieczeń opiera się o VPN. A
> ten raczej jest bezpieczny.

Ale ma jeszcze dwa konce. Plus sama chmura.

>>> Kiedyś wystarczyło wylutować eMMC z płyty głównej telefonu i wstawić w
>>> czytnik, jakies 30 sekund roboty gorącym powietrzem. mam nadzieję, że
>>> coś się w tym temacie zmieniło.
>> Jedyna rada na to, to szyfrowanie danych.
>> Chmure zaszyfrujesz ?
>
> Swoją? Tak. Ale nie ma po co. Stoi za doskonale szyfrowanym kanałem SSL.
> W razie jak by wpadły chłopaki o 6 rano, to dysk można zaszyfrować,
> amatorzy ptaszków mogą wtedy sobie go co najwyżej sformatować w
> prokuraturze.

Jest niuans, "podejrzany nie chce podac hasla, co wskazuje na chec
mataczenia". I rok aresztu.
Chmura troche lepsza ... o ile na dysku nie masz zapamietanego hasla
do chmury :-)

Poza tym jak zabiora komputery i telefony, to masz dostep swoich
plikow ... o ile hasla pamietasz :-)

> Jak się strasznie boisz, to przeciez możesz postawić ukryty serwer w
> cebulonecie. Nie do znalezienia, z resztą po co stawiać, kupić gotowy
> gdzieś w serwerowni na Cyprze.

I narzekac, ze niewygodnie sie pliki obsluguje :-)

>>> Ależ proszę: na moim telefonie znakomicie działa RDP. Łączę się z
>>> komputerem w domu, myszka na bluetooth, klawiatura na bluetooth. Pełny
>>> wypas, na telefonie nie ma danych ani ptaszków.
>> A jak tak nie chce.
>> Telefon ma byc niezalezny od internetu.
>
> Nie ma już takich.

Ogolnie ciagle jeszcze są.
Internet mozna na pewien czas wylaczyc ... no ale nie, jak sie dane w
chmurze trzyma :-)

>> Poza tym aby muzyczki posluchac mam klawiature i myszke rozkladać ?
> Normalnie, puścić ze spotify/youtube, jak nastolatki.

Jest to jakis pomysl.

> Lub posiadać
> prawidłowy rozmiar palca względem zawodu programisty i klawiatur
> netbooków ;)

Ale o ile rozumiem, to proponujesz zapuscic muzyczke na komputerze
przez RDP z telefonu ...

>>> Nie polecam, bo przy
>>> dzisiajszych rozdzielczościach telefonów litery w windowsie mają 0.5mm,
>> Nie rozumiem. Rozdzielczosc telefonu za duza
>
> DPI telefonu przesadzone. Masz FullHD (a i 4K są) w rozmiarze paczki
> papierosów. Tam się mieści ekran laptopa 14 cali.

Nie mowie nie, ale kupuje telefon z duzym ekranem, to mam rozmiar
tylko 2x mniejszy.

> Klient Microsoftowy na Androida potrafi powiększych robocza częśc
> ekranu, ale to jest upierdliwe. Da się chyba tez wymusić inną wirtualną
> rozdzielczość, ale nie chciało mi to działać z maszyną roboczą i sprawy
> nie drążyłem.

Ja wcale nie drążylem, wydaje mi sie jednak, ze powinno dzialac
dopasowanie ekran-ekran, rozdzielczosc nieistotna.

>> Czy RDP kiepsko dziala, a nie znakomicie?
> Znakomicie.

Tylko upierdliwie? :-)

> Na tablecie mogę normalnie pracować. Prawdę mówiąc to działa
> *perfekcyjnie* dobrze.

Komputer 14 cali, tablet 12" to moze i dziala.

Ja mam 15" i 6".

> Od roku zastanawiam się, czy komputera roboczego
> nie wynieść na proxmoxa i łaczyć się z nim rdp, sporo telefonów potrafi
> wyświetlić obraz na HDMI/DP/VGA po zastosowaniu taniej przelotki (lub
> wręcz stacji dokujacej). mam wtedy maszynę roboczą dostępną wszędzie.

Jest to jakis pomysl, tylko ta ilosc danych.

I co - tablet, klawiatura, myszka i telewizor?
Nie lepszy jednak normalny laptop ?

>>> To zrób sobie własną chmurę. Stojącą za VPNem, w piwnicy u ciotki. Z
>>> backupami inkrementalnymi. Same zalety.
>> No wlasnie ... chcesz miec dobrze, zrob to sam :-(
>
> Nie. Tu się nie zgodzę. Chcesz mieć bezproblemowo, to daj to innym,
> zrobią to lepiej.

Ale tak, jak im sie podoba, nie tobie.

No i nie wiesz, czy zrobia lepiej, czy moze zatrudniaja studentow
pod kierownictwem odpadow z MS :-)

>> Przy czym zauwaz, ze chmura jako przechowalnia plikow czy danych
>> moglaby tu byc publiczna, trzeba oprogramowac reszte ... a to tez
>> uciązliwe ...
>
> Nie. To tylko instalacja i tyle.
>
> https://ubos.net/
>
> Nie używam. Ktoś mi kiedyś polecił. W środku masz gotowca:
> https://en.wikipedia.org/wiki/Nextcloud

poczytam, ale cos wietrze problemy.

>>> Gogole drive obsługuje się total commanderem. Kopiujesz pliki do
>>> magicznego folderu i po chwili masz je na telefonie. Zaryzykuje, że
>>> prościej się nie da. Prościej jak samba.
>> Moze i proste, musze sprobowac, ale mnie, informatykowi z 30 letnim
>> stazem, mierzi troche trzymanie zduplikowanych danych w dwoch
>> folderach.
>
> To ich nie duplikuj. Folder GD to taki sam folder jak każdy inny. W
> zasadzie, to go ręcznie pokazujesz przy instalacji GD.

Ale windows wrednie obsluguje linki, a inne narzedzia jeszcze mniej
:-)

>> A dyski teraz jakby mniejsze, a w telefonach coraz wieksze :-)
>> Kasuje sie w ten sposob tez rownie latwo?
>
> Tak. Kasujesz na kompie i kilka sekund później nie ma po nim śladu na
> wszystkich podpiętych urządzeniach (choć można tym sterować, nie używam
> tego aż tak dokładnie).


J.

Uzytkownik

unread,
Feb 24, 2022, 4:14:18 PM2/24/22
to
W dniu 23.02.2022 o 16:09, Adam pisze:
> Witajcie.
>
> Poszukuję programu, który na telefonie robi za serwer samby (czyli inaczej:
> udostępnianie zasobów dla windowsów).
> Ważne, aby działał bez konieczności rootowania.
>
> Znajdzie się coś?

Może X-plore

ii

unread,
Feb 24, 2022, 4:54:32 PM2/24/22
to
W dniu 24.02.2022 o 19:13, J.F pisze:
> On Thu, 24 Feb 2022 18:08:36 +0100, heby wrote:
>> On 24/02/2022 17:53, J.F wrote:
>>>> Tak. No i co z tego że gorzej, skoro się da osiągnąc zgrubsza to samo?
...
>
>>>>> A GD sie wygodnie obsluguje przez Total Cmd ? :-P
>>>> Co to jest GD?
>>> Google Drive.
>>
>> Gogole drive obsługuje się total commanderem. Kopiujesz pliki do
>> magicznego folderu i po chwili masz je na telefonie. Zaryzykuje, że
>> prościej się nie da. Prościej jak samba.
>
> Moze i proste, musze sprobowac, ale mnie, informatykowi z 30 letnim
> stazem, mierzi troche trzymanie zduplikowanych danych w dwoch
> folderach.
> A dyski teraz jakby mniejsze, a w telefonach coraz wieksze :-)

No to może
ipfs://QmTCFoBAn7nUNUrthAuJN1LvMHdBB43Vr4TFQSGDL7L8ie

ii

unread,
Feb 24, 2022, 6:08:58 PM2/24/22
to
W dniu 24.02.2022 o 20:00, heby pisze:
> On 24/02/2022 19:13, J.F wrote:
>>> No to podpinasz pod USB. Zajmuje Ci to ekstra 5 sekund czasu.
>> A gdzie tam, 5 minut.
>
> Staram się to sobie wyobrazić i nie daję rady.
>
>>> b) nikt tego nie robi - pytaj nastolatków co to folder, mało który wie
>> Wystarczy mi, ze ja wiem. Pieprzyc nastolatkow.
>
> Ale ich potrzeby dzisiaj są Twoim problemem jutro. Zamiast go zwiększać,
> przebij ten balon i używaj telefonu jak nastolatki.

Mieliśmy kiedyś w pracy prezentację ... lider zespołu chciał pokazać jak
porównuje pliki. No i pokazuje ... na początku dokumentu dupny napis
"POUFNE" a on jakby nigdy nic wchodzi na jakiś serwis internetowy i
wkleja dokument. W ..j szkoleń jest m.in. z cyberbezpieczeństwa. No ale
... jak miało być jak nastolatki to było :-)


...
>
>>> To trzymaj je na jakimś veracrypcie, a nie na telefonie. inaczej ptaszek
>>> wyfrunie jak zgubisz telefon.
>>> Ciężko pojąć ten argument. Chce mieć z daleka od chmury, ale
>>> jednoczesnie na żałośnie zabezpieczonym urządzeniu.
>> Przy tych GB kodu nie ma bezpiecznych urzadzen.
>> Ale czy sa bezpieczne chmury ? :-)
>
> Własne? Raczej tak. Bo tam jakieś 99% zabezpieczeń opiera się o VPN. A
> ten raczej jest bezpieczny.

Do czasu aż okaże się, że nie jest.


>
>>> Ależ proszę: na moim telefonie znakomicie działa RDP. Łączę się z
>>> komputerem w domu, myszka na bluetooth, klawiatura na bluetooth. Pełny
>>> wypas, na telefonie nie ma danych ani ptaszków.
>> A jak tak nie chce.
>> Telefon ma byc niezalezny od internetu.
>
> Nie ma już takich.

Telefon jest niezależny od internetu, smartfon nie jest.

heby

unread,
Feb 25, 2022, 1:16:53 AM2/25/22
to
On 25/02/2022 00:08, ii wrote:
>> Własne? Raczej tak. Bo tam jakieś 99% zabezpieczeń opiera się o VPN. A
>> ten raczej jest bezpieczny.
> Do czasu aż okaże się, że nie jest.

Wystraczy wiec przenieść się do jaskini i zabezpieczyć przed tygrysami.

Nic na to nie poradzisz, że software ma dziury. Dlatego sugeruje, jeśli
ptaszki nie przeszkadzają aż tak bardzo, trzymać jednak na gotowych
rozwiązaniach, gdzie ktoś inny i lepszy dba o bezpieczeństwo.

>>> Telefon ma byc niezalezny od internetu.
>> Nie ma już takich.
> Telefon jest niezależny od internetu, smartfon nie jest.

Nie ma ju telefonów, nie będących smartfonami, uzytecznych do
czegokolwiek. Przykro mi, to już nie wróci.

heby

unread,
Feb 25, 2022, 1:39:28 AM2/25/22
to
On 24/02/2022 21:08, J.F wrote:
>> Staram się to sobie wyobrazić i nie daję rady.
> trzeba znalezc kabelek

Znajdujesz go zawsze, kiedy ładujesz, wydłubanie nie potrzebne, tylko
wymiana na normalny.

>> Ale ich potrzeby dzisiaj są Twoim problemem jutro. Zamiast go zwiększać,
>> przebij ten balon i używaj telefonu jak nastolatki.
> czyli wysylac wszystko na Tik-Toka ?

Na YT. Serio, to znakimita forma archiwizacji filmów z wakacji. Tak,
jest tryb prywatny dla osób z niezbyt wysoką paranoią.

>> Nie wiem co to folder free, ale mam pod ręką kilka projektów
>> programistycznych w których należało by strzelać z ostrej amunicji za
>> wciskanie setek plików w jeden katalog. To nie kwesia starości, tylko
>> dziadowskości. Pewnie zawsze byli dziadowscy, a teraz można się już nie
>> pilnować.
> Niekoniecznie dziadowscy. Pamietasz MP3?
> są tagi w pliku ... po co ci jakies katalogi tagi przeciez lepsze.

Wielokrotnie uzyweałem doftu do rozrzucania mp3 po katalogach,
automatycznie, na podstawie tagów. Odgrywajki bez większych problemów
radziąły sobie z widocznością płaskiej listy.

> A pierwszy taki problem to widzialem w latach 90-tych.
> Glupie pisma w urzedzie ... w jednym katalogu.
> A tu sie okazuje, ze przy kilkuset plikach profesjonalny unix katalog
> otwiera grube sekundy.
> A kto w ogole sekretarce wcisnal profesjonalnego unixa do pisania pism
> urzedowyc ...

Może powinien, w latach 90, świat byłby lepszy.

> Skoro nie uzywam USB, to mi nie przeszkadza :-)
> Poza tym przeciez przez USB uzywalo sie tak samo - jak zwykly
> dysk/katalog z plikami.
> Tylko potem sie uparli na MTP.

Problem polegał na tym, że większosc PocketPC miałą dwie opcje pracy:
1) albo odpinasz kartę SD od telefonu i masz szybki dostęp
2) albo przebijasz się przez żalosny proto, który zajmuje całe minuty na
odczytanie katalogu

Dostawałeś do wyboru dwa dziadowskie rozwiązania.

> Wiec jak dla mnie, to smb jest skrajnie wygodny.
> Ale go nie ma :-(

Na USB nie bedzie.

>> Musizs mieć sieć tcp. A to już wyższa szkoła jazdy, serwery dhcp,
>> konflikty numeracji, zmienne numery.
> No przeciez masz. Nie mow ze nie uzywasz :-)

a) po USB nie da się
b) nikt z okolicznych tumanistów nie zna numerów IP swoich urządzeń, ani
nawet kuma że istnieją. Nie dla nich smb.

Dam ci przykład. Znajomy ma w domu dwa AP, jeden na piętro, jeden na
parter. OK. Tylko wpięte tak, że translują adresy 2x. I oczywiście robią
to źle, bo na ten sam zakres IP, co powoduje że z sieci "na piętrze" nie
ma wyjscia do sieci "na dole".

Ile osób ma tak spieprzone konfiguracje? Ano byłem zaskoczony: wszyscy w
ostatnim casie, z podówjnymi routerami. *WSZYSCY* na naście oglądanych.

To teraz wsadź tam sambę :/

>> Ale ona była bardzo poważnym problemem. Bywało że załadowanie katalogu
>> ze zdjeciami z urządzenia PocketPC trwało minutę.
> A czemus pakowal do jednego katalogu? :-)

Fotopstryk ładował. Konfiguracja nie istniała.

>> Najśmieszniejsze jest to, że obecnie trwa u mnie około 20 sekund.
>> Nie wiem jak to można było aż tak spierd... od strony programistycznej,
>> ale w MS nie ma rzeczy niemożliwych a potem staje się to standardem
>> przemysłowym.
> No wiesz - przemysl uzywa narzedzi MS.

Nie ma to związku z ich jakością, co najwyżej popularnością.

>> Możliwości w tym wątku, to obrabianie plików przez TC. No więc wpiecie w
>> USB daje te możliwości bez kombinowania.
> A gdzie tam. MTP obcina mozliwosci.

Jakie? Przyznaje, kopiowanie wyglada nieco inaczej, ale wszak to tylko
mało istotny detal.

>> Nie ma gwarancji. Ale jest opinia: na Motorolach działa. W sumie mam w
>> rodzinie chyba już nasta Motorolę.
> A zastanawialem sie w sklepie czy nie motorole.
> Nastepnym razem kupie, to potem bede mial pretensje to Motolori i
> Ciebie :-)

Ja na razie nie mam pretencji do jakiegokolwiek telefonu Motoroli o
cokolwiek. Z jednym wyjatkiem: moja (G Pro) nie ma opcji ładowania i
pracy jako USB na raz. Przez co nei mam jak wpiąc huba z PowerDelivery.
Żenada, hardware potrafi.

>> Albo dobre kable do ładowania, magnetyczne. Polecam Baseusa.
> Widzialem, ma takowe.

I nie uzywasz z premedytacją ;)

> Ale zeby nie widziec calej reszty kabli ...

Nie ma ich prawie wcale.

>>> Owszem - sa takie, co maja 4 styki
>> Czas więc kupić taki.
> A po co?

Aby rozwiązać problem wydłubywania końcówki jak trzeba przegrać dane.

>> Wątpie, czy większość. Brak tych styków uniemożliwia negocjowanie we
>> współczesnych telefonach wyższych parametrów ładowania.
> wlasnie jakos tak dziwnie nie do konca.
> Nie wiem jak to dziala, ale prad wyzszy plynie.

Napięcie ma być wyższe, nie prąd.

>> Po prostu zmień kabel na sensowny zamiast biedować ;)
> 10 kabli.

jeden do wszystkiego.

> A usb w xiaomi nadal nie bedzie dzialac, i tyle z tego zysku :-P

Jesteś więźniem problemów:
1) mam zły telefon
2) mam zły kabel
3) niech świat to naprawi softwareowo

>> Własne? Raczej tak. Bo tam jakieś 99% zabezpieczeń opiera się o VPN. A
>> ten raczej jest bezpieczny.
> Ale ma jeszcze dwa konce. Plus sama chmura.

Przecięz ta chmura jest niedostępna poza VPN. Możesz ją zrobić, jak
chcesz, na windowsie 3.11.

>> Swoją? Tak. Ale nie ma po co. Stoi za doskonale szyfrowanym kanałem SSL.
>> W razie jak by wpadły chłopaki o 6 rano, to dysk można zaszyfrować,
>> amatorzy ptaszków mogą wtedy sobie go co najwyżej sformatować w
>> prokuraturze.
> Jest niuans, "podejrzany nie chce podac hasla, co wskazuje na chec
> mataczenia". I rok aresztu.

To podaj. To, że nie działa nijak nie jest Twoją winą.

> Chmura troche lepsza ... o ile na dysku nie masz zapamietanego hasla
> do chmury :-)

Kwestia higieny.

> Poza tym jak zabiora komputery i telefony, to masz dostep swoich
> plikow ... o ile hasla pamietasz :-)

To jeden z powodów sensu uzywania KeePass i podobnych, w chmurach.

>> Jak się strasznie boisz, to przeciez możesz postawić ukryty serwer w
>> cebulonecie. Nie do znalezienia, z resztą po co stawiać, kupić gotowy
>> gdzieś w serwerowni na Cyprze.
> I narzekac, ze niewygodnie sie pliki obsluguje :-)

Obsługuje się tak samo. W przypadku odrobiny pojmowania informatyki, w
ogóle możesz sobie zrobić routing do niego na wewnętrznym routerze i z
poziomu LAN widoczy jest jak wpięty komputer wprost kablem do switcha.

I nie wiadomo gdzie jest.

Nawet jak ktoś dostanie się do routera, dalej nie wiadomo.

Magia.

>> Lub posiadać
>> prawidłowy rozmiar palca względem zawodu programisty i klawiatur
>> netbooków ;)
> Ale o ile rozumiem, to proponujesz zapuscic muzyczke na komputerze
> przez RDP z telefonu ...

Między innymi. Wbrew pozorom już jest ten moment, kiedy internet działa
dostatecznie szybko.

> Nie mowie nie, ale kupuje telefon z duzym ekranem, to mam rozmiar
> tylko 2x mniejszy.

Tym bardziej RDP sie nada, choć przyznaje że "2x niejszy" to dalej za mały.

>> Klient Microsoftowy na Androida potrafi powiększych robocza częśc
>> ekranu, ale to jest upierdliwe. Da się chyba tez wymusić inną wirtualną
>> rozdzielczość, ale nie chciało mi to działać z maszyną roboczą i sprawy
>> nie drążyłem.
> Ja wcale nie drążylem, wydaje mi sie jednak, ze powinno dzialac
> dopasowanie ekran-ekran, rozdzielczosc nieistotna.

Tak, ale klient ma zgłoscić windwosowi "800x600" nawet jesli działa na
telefonie 4K i skalować dynamicznie. Niestety to nie chciało u mnie działać.

>>> Czy RDP kiepsko dziala, a nie znakomicie?
>> Znakomicie.
> Tylko upierdliwie? :-)

Nie. Jak masz większe urządzenie, to nie jeden raz dupę uratowało.
Obecnie posiadam telefon z rysikiem. Właśnie po to.

>> Od roku zastanawiam się, czy komputera roboczego
>> nie wynieść na proxmoxa i łaczyć się z nim rdp, sporo telefonów potrafi
>> wyświetlić obraz na HDMI/DP/VGA po zastosowaniu taniej przelotki (lub
>> wręcz stacji dokujacej). mam wtedy maszynę roboczą dostępną wszędzie.
> Jest to jakis pomysl, tylko ta ilosc danych.

Jakich danych? Dane trzyma się na NAS.

> I co - tablet, klawiatura, myszka i telewizor?
> Nie lepszy jednak normalny laptop ?

Nie lepszy bo paranoja. Ja by nie ona, to bym używał jak nastolatki.

>> Nie. Tu się nie zgodzę. Chcesz mieć bezproblemowo, to daj to innym,
>> zrobią to lepiej.
> Ale tak, jak im sie podoba, nie tobie.

O tym już pisałem. Nie nalezy dostosowywać IT do białka, tylko odwrotnie.

> No i nie wiesz, czy zrobia lepiej, czy moze zatrudniaja studentow
> pod kierownictwem odpadow z MS :-)

Dalej, jakosc usług będzie wyższa niż w domowym VPNie i chmurze.

>> To ich nie duplikuj. Folder GD to taki sam folder jak każdy inny. W
>> zasadzie, to go ręcznie pokazujesz przy instalacji GD.
> Ale windows wrednie obsluguje linki, a inne narzedzia jeszcze mniej
> :-)

Wiec mnozysz problemy.

Nie potrzebujesz linków w typowych życiowych zastosowaniach. To ich nie ma.

Kodu źródłowego przez GD nie bedziesz trzymał.

Do tego jest jakieś gówno typu ClearCase ;)

ii

unread,
Feb 25, 2022, 8:04:35 AM2/25/22
to
W dniu 25.02.2022 o 07:16, heby pisze:
> On 25/02/2022 00:08, ii wrote:
>>> Własne? Raczej tak. Bo tam jakieś 99% zabezpieczeń opiera się o VPN.
>>> A ten raczej jest bezpieczny.
>> Do czasu aż okaże się, że nie jest.
>
> Wystraczy wiec przenieść się do jaskini i zabezpieczyć przed tygrysami.
>
> Nic na to nie poradzisz, że software ma dziury. Dlatego sugeruje, jeśli
> ptaszki nie przeszkadzają aż tak bardzo, trzymać jednak na gotowych
> rozwiązaniach, gdzie ktoś inny i lepszy dba o bezpieczeństwo.

No tak, tyle że nie ma sensu łudzić się, że jest bezpieczny.

>
>>>> Telefon ma byc niezalezny od internetu.
>>> Nie ma już takich.
>> Telefon jest niezależny od internetu, smartfon nie jest.
>
> Nie ma ju telefonów, nie będących smartfonami, uzytecznych do
> czegokolwiek. Przykro mi, to już nie wróci.

Znam osobiście 3 osoby, które mają telefony a nie smartfony. Co prawda
komórkowe, czyli jak im wyłączą sieć to będą w d...e, ale nie o tym
przecież teraz mowa. Teraz mowa o tym, że funkcjonalność telefonnu nie
ma zależeć od internetu. No i ona zasadniczo nawet w smartfonie nie
zależy pomijając kwestię, że jakiś program dialer trzeba zainstalować i
aktualizować i że ten telefon jest podatny na inne programy, które SMSy
przechwycą, rozmowy itp itd. Czyli ... nie można tego pominąć.

ii

unread,
Feb 25, 2022, 8:30:16 AM2/25/22
to
W dniu 25.02.2022 o 07:39, heby pisze:
> On 24/02/2022 21:08, J.F wrote:
...

>
>>> Musizs mieć sieć tcp. A to już wyższa szkoła jazdy, serwery dhcp,
>>> konflikty numeracji, zmienne numery.
>> No przeciez masz. Nie mow ze nie uzywasz :-)
>
> a) po USB nie da się
> b) nikt z okolicznych tumanistów nie zna numerów IP swoich urządzeń, ani
> nawet kuma że istnieją. Nie dla nich smb.
>
> Dam ci przykład. Znajomy ma w domu dwa AP, jeden na piętro, jeden na
> parter. OK. Tylko wpięte tak, że translują adresy 2x. I oczywiście robią
> to źle, bo na ten sam zakres IP, co powoduje że z sieci "na piętrze" nie
> ma wyjscia do sieci "na dole".
>
> Ile osób ma tak spieprzone konfiguracje? Ano byłem zaskoczony: wszyscy w
> ostatnim casie, z podówjnymi routerami. *WSZYSCY* na naście oglądanych.
>
> To teraz wsadź tam sambę :/

Ale to wszystko do przodu idzie. Masz routery z mesh Wifi. Trochę zeszło
nim zrobili, ale kwestia wielu AP nie jest już bardzo doniosła. Po
prostu stawiasz kolejny węzeł.


> ..
>>>> Owszem - sa takie, co maja 4 styki
>>> Czas więc kupić taki.
>> A po co?
>
> Aby rozwiązać problem wydłubywania końcówki jak trzeba przegrać dane.
>
>>> Wątpie, czy większość. Brak tych styków uniemożliwia negocjowanie we
>>> współczesnych telefonach wyższych parametrów ładowania.
>> wlasnie jakos tak dziwnie nie do konca.
>> Nie wiem jak to dziala, ale prad wyzszy plynie.
>
> Napięcie ma być wyższe, nie prąd.

Do pewnego poziomu da się negocjować zworką więcej niż 500mA, potem już
musi być komunikacja by zwiększyć napięcie.

>
>>> Po prostu zmień kabel na sensowny zamiast biedować ;)
>> 10 kabli.
>
> jeden do wszystkiego.

To miedź. Ale w sumie może być też aluminium :-)

heby

unread,
Feb 25, 2022, 11:04:28 AM2/25/22
to
On 25/02/2022 14:04, ii wrote:
>> Nic na to nie poradzisz, że software ma dziury. Dlatego sugeruje,
>> jeśli ptaszki nie przeszkadzają aż tak bardzo, trzymać jednak na
>> gotowych rozwiązaniach, gdzie ktoś inny i lepszy dba o bezpieczeństwo.
> No tak, tyle że nie ma sensu łudzić się, że jest bezpieczny.

Nikt się nie łudzi. To szacowanie ryzyka. Czasami nie warto, dla
dupereli, chować ich w sejfie.

> Znam osobiście 3 osoby, które mają telefony a nie smartfony.

Są to osoby *już* wykluczone. Patrza kierunek bankowości elektronicznej.

heby

unread,
Feb 25, 2022, 11:19:33 AM2/25/22
to
On 25/02/2022 14:30, ii wrote:
> Ale to wszystko do przodu idzie. Masz routery z mesh Wifi.

Te łatwiejsze w użyciu są za 30zł. Nie ma frajera co by mesha kupował,
przecież "działa tak samo" i nie trzeba konfigurować. Nie, panie, meshe
są dla frajerów. To opinia zasłyszana.

>>>> Wątpie, czy większość. Brak tych styków uniemożliwia negocjowanie we
>>>> współczesnych telefonach wyższych parametrów ładowania.
>>> wlasnie jakos tak dziwnie nie do konca.
>>> Nie wiem jak to dziala, ale prad wyzszy plynie.
>> Napięcie ma być wyższe, nie prąd.
> Do pewnego poziomu da się negocjować zworką więcej niż 500mA

Na gołym USB - nie. Tam jest koło setki mA. Do 0.5A już potrzebna
"negocjacja" ale ona akurat jest za pomoca rezystorów, więc często
wkłada się je we wtyczki i nie widać że w ogóle jest.

Inna sprawa, że wiele laptopów (mój np.) potrafi *bez* negocjowania
oddać ponad 1A, więc bywają osoby, które nie rozumieją potrzeby
negocjowania "bo działa z laptopem". Ale z innym może nie działać.

>, potem już
> musi być komunikacja by zwiększyć napięcie.

Większośc współczesnych telefonów negocjuje większe napięcia. Ładowanie
5V to jakieś średniowiecze. Kable z dwoma pinami nic innego nie osiągną.
Choć gdzieś widziałem informacje, że niektóre telefony traktowane
wyższym napięciem bez negocjowania, potrafią się z niego łądowac. Nie
pamiętam kontekstu.

>>>> Po prostu zmień kabel na sensowny zamiast biedować ;)
>>> 10 kabli.
>> jeden do wszystkiego.
> To miedź.

Coś koło kilograma, jak ostatni szacowałem.

ii

unread,
Feb 25, 2022, 12:02:25 PM2/25/22
to
W dniu 25.02.2022 o 17:04, heby pisze:
> On 25/02/2022 14:04, ii wrote:
>>> Nic na to nie poradzisz, że software ma dziury. Dlatego sugeruje,
>>> jeśli ptaszki nie przeszkadzają aż tak bardzo, trzymać jednak na
>>> gotowych rozwiązaniach, gdzie ktoś inny i lepszy dba o bezpieczeństwo.
>> No tak, tyle że nie ma sensu łudzić się, że jest bezpieczny.
>
> Nikt się nie łudzi. To szacowanie ryzyka. Czasami nie warto, dla
> dupereli, chować ich w sejfie.

Ależ właśnie większość ludzi łudzi się i w ogóle tego ryzyka nie szacuje
tylko przyjmuje, że jakoś to będzie. Więc piszę, że np dzisiejsza
prawdziwa ocena, że coś jest bezpieczne, na 100% nie ostanie się. Jakie
z tego wnioski ktoś wysnuje to zasadniczo jego prywatna sprawa.

>
>> Znam osobiście 3 osoby, które mają telefony a nie smartfony.
>
> Są to osoby *już* wykluczone. Patrza kierunek bankowości elektronicznej.

Przecież oni w ogóle nie chcą korzystać z bankowości elektronicznej to
jak mogliby zostać wykluczeni. Poza tym, na razie bankowość
elektroniczna nie wymaga smartfona tylko telefonu. Te pieprzone SMSy do
autoryzacji.

heby

unread,
Feb 25, 2022, 12:20:58 PM2/25/22
to
On 25/02/2022 18:02, ii wrote:
>> Nikt się nie łudzi. To szacowanie ryzyka. Czasami nie warto, dla
>> dupereli, chować ich w sejfie.
> Ależ właśnie większość ludzi łudzi się

Na świecie nie brakuje frajerów.

> i w ogóle tego ryzyka nie szacuje
> tylko przyjmuje, że jakoś to będzie. Więc piszę, że np dzisiejsza
> prawdziwa ocena, że coś jest bezpieczne, na 100% nie ostanie się.

Całe szczęście nikt, nawet frajerzy, nie twierdzą że 100%, przeciez nie
są frajerami.

>>> Znam osobiście 3 osoby, które mają telefony a nie smartfony.
>> Są to osoby *już* wykluczone. Patrza kierunek bankowości elektronicznej.
> Przecież oni w ogóle nie chcą korzystać z bankowości elektronicznej

Więc są wykluczeni nie przez telefon, tylko przez poglądy.

> to
> jak mogliby zostać wykluczeni. Poza tym, na razie bankowość
> elektroniczna nie wymaga smartfona tylko telefonu. Te pieprzone SMSy do
> autoryzacji.

Współczesna bankowośc elektronicza jest uposledzona bez innej metody
dostępu. To będzie tylko postępować, osoby bez smartfonów staną się
tylko nieistotnym szumem.

ii

unread,
Feb 25, 2022, 1:11:47 PM2/25/22
to
W dniu 25.02.2022 o 17:17, heby pisze:
> On 25/02/2022 14:30, ii wrote:
>> Ale to wszystko do przodu idzie. Masz routery z mesh Wifi.
>
> Te łatwiejsze w użyciu są za 30zł. Nie ma frajera co by mesha kupował,
> przecież "działa tak samo" i nie trzeba konfigurować. Nie, panie, meshe
> są dla frajerów. To opinia zasłyszana.

No i wtedy im słabo działa i ewentualnie zmieniają poglądy. Oczywiście
niekoniecznie na temat użycia mesh, wystarczy że jakoś problem rozwiążą.
Mogą np. wybrać LTE. Aż przytrafi się jakiś globalny problem i znowu coś
tam wykombinują. Do poziomu IP się raczej nie "zniżą".

heby

unread,
Feb 25, 2022, 1:27:24 PM2/25/22
to
On 25/02/2022 19:11, ii wrote:
>> Te łatwiejsze w użyciu są za 30zł. Nie ma frajera co by mesha kupował,
>> przecież "działa tak samo" i nie trzeba konfigurować. Nie, panie,
>> meshe są dla frajerów. To opinia zasłyszana.
> No i wtedy im słabo działa i ewentualnie zmieniają poglądy.

Działa bardzo dobrze bez tego mesha dla frajerów.

Pod warunkiem że nie pojawi sie nagle potrzeba użycia samby na laptopie
w salonie. Ale zawsze można zrzucić, że na Apple by działało. Bez
znaczenia. Niedawno starałem się wyjaśnić pewnemu osobnikowi dlaczego
nie działa i że nie działa własnie dlatego, że ma pokryte zakresy IP i
sieczkę w sieci. Stwierdził, że na Apple działało, więc to wina tych
gównanych laptopów Lenovo co je dostał z roboty. Dysputy z neosuwerenem
nie mają żadnego sensu, oni mają dyplomy, przedrostki i sojowe latte w
abonamencie i to oni wymuszą zmiany technologiczne aby działało w
dowolnie spieprzonej konfiguracji i było ekstremalnie bezużyteczne do
czegokolwiek sensownego.

> Do poziomu IP się raczej nie "zniżą".

Niestety smb:// jest dokladnie na tym poziomie. To proto dla nerdów i
zarządu. Dla Pana Areczka jest Google Drive.

ii

unread,
Feb 25, 2022, 2:02:19 PM2/25/22
to
W dniu 25.02.2022 o 18:20, heby pisze:
> On 25/02/2022 18:02, ii wrote:
...
>
>>>> Znam osobiście 3 osoby, które mają telefony a nie smartfony.
>>> Są to osoby *już* wykluczone. Patrza kierunek bankowości elektronicznej.
>> Przecież oni w ogóle nie chcą korzystać z bankowości elektronicznej
>
> Więc są wykluczeni nie przez telefon, tylko przez poglądy.

Daruj, oni tego nie potrzebują więc po co mieliby mieć na to jakiś pogląd.

>
>> to jak mogliby zostać wykluczeni. Poza tym, na razie bankowość
>> elektroniczna nie wymaga smartfona tylko telefonu. Te pieprzone SMSy
>> do autoryzacji.
>
> Współczesna bankowośc elektronicza jest uposledzona bez innej metody
> dostępu. To będzie tylko postępować, osoby bez smartfonów staną się
> tylko nieistotnym szumem.

Gdzie? W sklepie? Przykładasz portfel do terminala i gotowe. Żadnego
smartfona do tego nie potrzeba. To system płatności a nie bankowości.
Możesz płacić kartą z którą nie jest związane żadne konto w banku.
Sodexo i inne.

heby

unread,
Feb 25, 2022, 2:51:29 PM2/25/22
to
On 25/02/2022 20:02, ii wrote:
>> Więc są wykluczeni nie przez telefon, tylko przez poglądy.
> Daruj, oni tego nie potrzebują więc po co mieliby mieć na to jakiś pogląd.

Wielu ludzi nie ma pogladu na jakieś tematy wyłacznie z powodu ignorancji.

Wielu ludzi, którzy do dzisiaj starają się używać tradycyjnych
telefonów, cierpi na tą samą chorobę: patokonserwatyzm. Czyli "dawniej
nie było mi to potrzebne" i niedostrzeganiem zmian.

Są pojedycze sztuki, takie jak ja, które używają starego nie-smart
telefonu jako tokena zabezpieczającego. Ale do normalnych codziennych
czynności? Bezużyteczny. SMSy wysyłam raz w miesiącu, "telefonuję" w
tradycyjny sposób raz w tygodniu.

Śmiało mogę powiedzieć, że wystarczyła by mi karta z samym internetem i
usługa przekierowania "numeru" na jakiś komunikator.

>> Współczesna bankowośc elektronicza jest uposledzona bez innej metody
>> dostępu. To będzie tylko postępować, osoby bez smartfonów staną się
>> tylko nieistotnym szumem.
> Gdzie? W sklepie? Przykładasz portfel do terminala i gotowe. Żadnego
> smartfona do tego nie potrzeba. To system płatności a nie bankowości.
> Możesz płacić kartą z którą nie jest związane żadne konto w banku.
> Sodexo i inne.

Tutaj właśnie nie pojmujesz czym sa obecnie banki. Są platformą
pozwalajacą na znacznie więcej, z uwagi na "zaufanie", często naciągane,
przyznaje. Masz tam sprawy zdrowotne, wnioski, podpisy i inne duperele,
niektóre krytyczne do przetrwania Andżelik z 4 bombelkami i babci
Stanisławy z protezą stawu.

Cięgle jeszcze można funkcjonować bez. Ale to już jest egzystencja, a za
chwile bedzie niemożliwe, ponieważ to wygodne dla każdej strony, to jest
obecny kierunek i nikt nie będzie płakał po paru niepełnosprytnych, że
czegośtam nie mogą zrobić bo nie.

To nie moja wina ani się nie cieszę, bo to wykluczy ludzi starych a i
sporo głupich, a wygeneruje również podatności hackerskie, włamy,
kradzieże itd. Ja to najzwyczajniej widzę i widzę rowniez to, że wiele
osób wyklucza się na własne życzenie, bredząc coś o patokonserwatyźmie,
choć tego oczywiście tak nie nazywają.

RadoslawF

unread,
Feb 25, 2022, 6:21:56 PM2/25/22
to
W dniu 2022-02-25 o 20:51, heby pisze:

> To nie moja wina ani się nie cieszę, bo to wykluczy ludzi starych a i
> sporo głupich, a wygeneruje również podatności hackerskie, włamy,
> kradzieże itd. Ja to najzwyczajniej widzę i widzę rowniez to, że wiele
> osób wyklucza się na własne życzenie, bredząc coś o patokonserwatyźmie,
> choć tego oczywiście tak nie nazywają.

A tego że głupcy chcący postawić na swoim w dyskusji przesadzają
i oskarżają ludzi inaczej myślacych lub z innymi potrzebami
o wykluczenie na własne życzenie to chyba nie dostrzegasz.


Pozdrawiam

heby

unread,
Feb 26, 2022, 2:44:14 AM2/26/22
to
Nie dostrzegam ludzi myślących, wykluczających się w ten sposób. Być
może mylisz ich z ludzmi zdającymi sobie sprawę z zagrożeń. Zwyczajowo,
nawet jesli ktoś używa starego telefonu jako tokena, to dalej ma inne
mozliwosci funkcjonowania w naszym świecie używając innych narzędzi, lub
mając drugi, smartfon, do rozrywki.

Nie wszyscy patokonserwatysci to sprytni ludzie. Nikt w zasadzie.
Niektórzy niekonserwatywni będa uzywać starszych technologii tylko po to
aby nie być motłochem w samym środku zainteresowania hackerów.

Innymi słowy są na świeci głupcy, którzy uważają, że znalezienie jakiejś
grupy ludzi z problemem i dostrzeganie go oznacza że wszycy mają taki
problem. Co zrobić, usenet.

ii

unread,
Feb 26, 2022, 8:16:49 AM2/26/22
to
W dniu 25.02.2022 o 20:51, heby pisze:
> On 25/02/2022 20:02, ii wrote:
>>> Więc są wykluczeni nie przez telefon, tylko przez poglądy.
>> Daruj, oni tego nie potrzebują więc po co mieliby mieć na to jakiś
>> pogląd.
>
> Wielu ludzi nie ma pogladu na jakieś tematy wyłacznie z powodu ignorancji.

Jakiej ignorancji. Życia nie starcza na te wszystkie bzdury!!!!

>
> Wielu ludzi, którzy do dzisiaj starają się używać tradycyjnych
> telefonów, cierpi na tą samą chorobę: patokonserwatyzm. Czyli "dawniej
> nie było mi to potrzebne" i niedostrzeganiem zmian.

P..sz bez sensu. Ludzie mają prawo nie zmieniać TV co 10 lat jak im
działa itp itd.

>
> Są pojedycze sztuki, takie jak ja, które używają starego nie-smart
> telefonu jako tokena zabezpieczającego. Ale do normalnych codziennych
> czynności? Bezużyteczny. SMSy wysyłam raz w miesiącu, "telefonuję" w
> tradycyjny sposób raz w tygodniu.
>
> Śmiało mogę powiedzieć, że wystarczyła by mi karta z samym internetem i
> usługa przekierowania "numeru" na jakiś komunikator.

No ale to przecież dowodzi, że jest potrzebny tyle, że nie w archaicznym
wydaniu. Ale też nie w wydaniu jakim są obecne komunikatory wzajmnie ze
sobą niezgodne. Po co taki system komunikacji. Niech sobie te firmy
konkurują a my używajmy systemów nawet archaicznych, ale nadających się.

>
>>> Współczesna bankowośc elektronicza jest uposledzona bez innej metody
>>> dostępu. To będzie tylko postępować, osoby bez smartfonów staną się
>>> tylko nieistotnym szumem.
>> Gdzie? W sklepie? Przykładasz portfel do terminala i gotowe. Żadnego
>> smartfona do tego nie potrzeba. To system płatności a nie bankowości.
>> Możesz płacić kartą z którą nie jest związane żadne konto w banku.
>> Sodexo i inne.
>
> Tutaj właśnie nie pojmujesz czym sa obecnie banki. Są platformą
> pozwalajacą na znacznie więcej, z uwagi na "zaufanie", często naciągane,
> przyznaje. Masz tam sprawy zdrowotne, wnioski, podpisy i inne duperele,
> niektóre krytyczne do przetrwania Andżelik z 4 bombelkami i babci
> Stanisławy z protezą stawu.
>

Do tego nie potrzeba banków. Urzędy cyfrowe są.

> Cięgle jeszcze można funkcjonować bez. Ale to już jest egzystencja, a za
> chwile bedzie niemożliwe, ponieważ to wygodne dla każdej strony, to jest
> obecny kierunek i nikt nie będzie płakał po paru niepełnosprytnych, że
> czegośtam nie mogą zrobić bo nie.

Daj spokój, bankowość elektroniczna nie jest potrzebna zwykłym ludziom
tylko systemy płatności.

>
> To nie moja wina ani się nie cieszę, bo to wykluczy ludzi starych a i
> sporo głupich, a wygeneruje również podatności hackerskie, włamy,
> kradzieże itd. Ja to najzwyczajniej widzę i widzę rowniez to, że wiele
> osób wyklucza się na własne życzenie, bredząc coś o patokonserwatyźmie,
> choć tego oczywiście tak nie nazywają.

Ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Te różne urządzenia i
systemy są tylko użyteczne, ale za 5 lat ich nie będzie, będą jakieś inne.

heby

unread,
Feb 26, 2022, 8:51:28 AM2/26/22
to
On 26/02/2022 14:16, ii wrote:
>> Wielu ludzi nie ma pogladu na jakieś tematy wyłacznie z powodu
>> ignorancji.
> Jakiej ignorancji. Życia nie starcza na te wszystkie bzdury!!!!

Ignorancja polega na niepojmowaniu czegoś *powszechnie* znanego.
Dokładnie tym jest obecnie sieć.

Nie musi Ci się to podobać. Ignorancją jest nieznajomośc trygonometrii
albo geologii w podstawowym zakresie, ale nie muszą Ci się one podobać
nawet tyci tyci.

>> Wielu ludzi, którzy do dzisiaj starają się używać tradycyjnych
>> telefonów, cierpi na tą samą chorobę: patokonserwatyzm. Czyli "dawniej
>> nie było mi to potrzebne" i niedostrzeganiem zmian.
> P..sz bez sensu. Ludzie mają prawo nie zmieniać TV co 10 lat jak im
> działa itp itd.

Przeciez właśnie za chwile im działać nie będzie. 2x z rzędu, wiele
telewizorów przeżyje dwie zmiany kodowania.

Że jakie mają prawo? To jest właśnie patokonserwatyzm. Siedzieć na dupie
i pierdzeć w ten sam fotel przez 50 lat, jak za oknem nastapiło już
kilka rewolucji i wrzeszczeć, żeby świat się zatrzymał. To nie jest
rozsądna postawa, to problem psychiatryczny.

>> Śmiało mogę powiedzieć, że wystarczyła by mi karta z samym internetem
>> i usługa przekierowania "numeru" na jakiś komunikator.
> No ale to przecież dowodzi, że jest potrzebny tyle, że nie w archaicznym
> wydaniu.

Niearchaiczne wydania, takie jak komunikatory internetowe, wymagają
pojmowania trywialnych zagadnień, których patokonserwatyści nie pojmują.
Jak Internet, logowanie, hasło itd. Bo 50 lat pierdzieli w fotel
oglądając Izaurę/Boks, jak świat za oknem się zmieniał. Znam ich całe
stada. Pod koniec życia obrażają się na świat, którego nie pojmują.

> Ale też nie w wydaniu jakim są obecne komunikatory wzajmnie ze
> sobą niezgodne.

To się nazywa wolny rynek. Jest to rzecz pożyteczna.

> Po co taki system komunikacji. Niech sobie te firmy
> konkurują a my używajmy systemów nawet archaicznych, ale nadających się.

Te archaiczne systemy do niczego się nie nadają. Są trywialne w
podsłuchaniu, ataku hackerskim, fuckupie globalnym itd. Całe GSM to
żałosny przykład, jak można zbudować wysoki budynek na fundamencie ze
styropianu.

I dlatego banki bazują na nich swoje i klientów bezpieczeństwo.

Bo to banki, czyli zbiorowiska imbecyli w garniturach.

>> Tutaj właśnie nie pojmujesz czym sa obecnie banki. Są platformą
>> pozwalajacą na znacznie więcej, z uwagi na "zaufanie", często
>> naciągane, przyznaje. Masz tam sprawy zdrowotne, wnioski, podpisy i
>> inne duperele, niektóre krytyczne do przetrwania Andżelik z 4
>> bombelkami i babci Stanisławy z protezą stawu.
> Do tego nie potrzeba banków. Urzędy cyfrowe są.

Banki służą jako gwarant tożsamości. Tak z grubsza, dla większości
społeczeństwa.

>> Cięgle jeszcze można funkcjonować bez. Ale to już jest egzystencja, a
>> za chwile bedzie niemożliwe, ponieważ to wygodne dla każdej strony, to
>> jest obecny kierunek i nikt nie będzie płakał po paru
>> niepełnosprytnych, że czegośtam nie mogą zrobić bo nie.
> Daj spokój, bankowość elektroniczna nie jest potrzebna zwykłym ludziom
> tylko systemy płatności.

Bankowośc elektroniczna jest tak samo ważna, jak usługi urzędowe w
bankach. Mogłeś przepierdzieć w stołek ostatnie 50 lat, ale obecnie
płatności elektronicze i wypełnianie dokumentów robie w zdecydowanej
większości z sypialni, a nie stojąć w kolejce dla wykluczonych.

>> To nie moja wina ani się nie cieszę, bo to wykluczy ludzi starych a i
>> sporo głupich, a wygeneruje również podatności hackerskie, włamy,
>> kradzieże itd. Ja to najzwyczajniej widzę i widzę rowniez to, że wiele
>> osób wyklucza się na własne życzenie, bredząc coś o
>> patokonserwatyźmie, choć tego oczywiście tak nie nazywają.
> Ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność.

Przecież od skrajności się zaczeło: "są ludzie co używają starych
telefonów". No, jak używam. Jako token. Ale nie znam nikogo innego
używającego *tak*. Reszta używa starych telefonów, bo najzwyczajniej
jest głupia, nie ogarnia, albo cierpi na ostrą postać konserwatyzmu
patologicznego.

> Te różne urządzenia i
> systemy są tylko użyteczne, ale za 5 lat ich nie będzie, będą jakieś inne.

Nie wazne co będzie. Ważne, że nie będzie kolejek do okienek w celu
złożenia wniosku o dotację, konto, firmę. Może być cokolwiek innego.
Dostosuje się. Ludzie ze starymi telefonami - nie. Przegapią nastepną
rewolucję. Żeby to jedną, ta będzie pewnie nasta.

RadoslawF

unread,
Feb 26, 2022, 2:44:33 PM2/26/22
to
W dniu 2022-02-26 o 08:43, heby pisze:
> On 26/02/2022 00:22, RadoslawF wrote:
>>> To nie moja wina ani się nie cieszę, bo to wykluczy ludzi starych a i
>>> sporo głupich, a wygeneruje również podatności hackerskie, włamy,
>>> kradzieże itd. Ja to najzwyczajniej widzę i widzę rowniez to, że
>>> wiele osób wyklucza się na własne życzenie, bredząc coś o
>>> patokonserwatyźmie, choć tego oczywiście tak nie nazywają.
>> A tego że głupcy chcący postawić na swoim w dyskusji przesadzają
>> i oskarżają ludzi inaczej myślacych lub z innymi potrzebami
>> o wykluczenie na własne życzenie to chyba nie dostrzegasz.
>
> Nie dostrzegam ludzi myślących, wykluczających się w ten sposób. Być
> może mylisz ich z ludzmi zdającymi sobie sprawę z zagrożeń. Zwyczajowo,
> nawet jesli ktoś używa starego telefonu jako tokena, to dalej ma inne
> mozliwosci funkcjonowania w naszym świecie używając innych narzędzi, lub
> mając drugi, smartfon, do rozrywki.

Bo nie dostrzegasz że rezygnacja z niektórych rozwiązań nie jest
wykluczeniem.

> Nie wszyscy patokonserwatysci to sprytni ludzie. Nikt w zasadzie.
> Niektórzy niekonserwatywni będa uzywać starszych technologii tylko po to
> aby nie być motłochem w samym środku zainteresowania hackerów.
>
> Innymi słowy są na świeci głupcy, którzy uważają, że znalezienie jakiejś
> grupy ludzi z problemem i dostrzeganie go oznacza że wszycy mają taki
> problem. Co zrobić, usenet.

Najwięksi głupcy to ci którzy tak oceniają innych. Często bez podstaw a
tylko na podstawie własnego "widzimisię".


Pozdrawiam

ii

unread,
Feb 26, 2022, 2:50:18 PM2/26/22
to
W dniu 26.02.2022 o 14:51, heby pisze:
> On 26/02/2022 14:16, ii wrote:
>>> Wielu ludzi nie ma pogladu na jakieś tematy wyłacznie z powodu
>>> ignorancji.
>> Jakiej ignorancji. Życia nie starcza na te wszystkie bzdury!!!!
>
> Ignorancja polega na niepojmowaniu czegoś *powszechnie* znanego.
> Dokładnie tym jest obecnie sieć.

To jest tylko jakaś perspektywa, nic więcej.

>
> Nie musi Ci się to podobać. Ignorancją jest nieznajomośc trygonometrii
> albo geologii w podstawowym zakresie, ale nie muszą Ci się one podobać
> nawet tyci tyci.
>
>>> Wielu ludzi, którzy do dzisiaj starają się używać tradycyjnych
>>> telefonów, cierpi na tą samą chorobę: patokonserwatyzm. Czyli
>>> "dawniej nie było mi to potrzebne" i niedostrzeganiem zmian.
>> P..sz bez sensu. Ludzie mają prawo nie zmieniać TV co 10 lat jak im
>> działa itp itd.
>
> Przeciez właśnie za chwile im działać nie będzie. 2x z rzędu, wiele
> telewizorów przeżyje dwie zmiany kodowania.
>
> Że jakie mają prawo? To jest właśnie patokonserwatyzm. Siedzieć na dupie
> i pierdzeć w ten sam fotel przez 50 lat, jak za oknem nastapiło już
> kilka rewolucji i wrzeszczeć, żeby świat się zatrzymał. To nie jest
> rozsądna postawa, to problem psychiatryczny.

Nie, problem psychiatryczny to uszczęśliwiać ludzi na siłę. Ja nie znam
nikogo kto by chciał zmiany tego standardu nawet jeśli ma to sens.

>
>>> Śmiało mogę powiedzieć, że wystarczyła by mi karta z samym internetem
>>> i usługa przekierowania "numeru" na jakiś komunikator.
>> No ale to przecież dowodzi, że jest potrzebny tyle, że nie w
>> archaicznym wydaniu.
>
> Niearchaiczne wydania, takie jak komunikatory internetowe, wymagają
> pojmowania trywialnych zagadnień, których patokonserwatyści nie pojmują.
> Jak Internet, logowanie, hasło itd. Bo 50 lat pierdzieli w fotel
> oglądając Izaurę/Boks, jak świat za oknem się zmieniał. Znam ich całe
> stada. Pod koniec życia obrażają się na świat, którego nie pojmują.

Roi Ci się pod kopułą.

>
>> Ale też nie w wydaniu jakim są obecne komunikatory wzajmnie ze sobą
>> niezgodne.
>
> To się nazywa wolny rynek. Jest to rzecz pożyteczna.

Nie ma żadnego wolnego rynku w komunikatorach. To jest dyktat dużych
firm. No taka sytuacja braku wyboru na wolnym rynku, też zdarza się.

>
>> Po co taki system komunikacji. Niech sobie te firmy konkurują a my
>> używajmy systemów nawet archaicznych, ale nadających się.
>
> Te archaiczne systemy do niczego się nie nadają. Są trywialne w
> podsłuchaniu, ataku hackerskim, fuckupie globalnym itd. Całe GSM to
> żałosny przykład, jak można zbudować wysoki budynek na fundamencie ze
> styropianu.

A fakty co mówią?

>
> I dlatego banki bazują na nich swoje i klientów bezpieczeństwo.
>
> Bo to banki, czyli zbiorowiska imbecyli w garniturach.
>
>>> Tutaj właśnie nie pojmujesz czym sa obecnie banki. Są platformą
>>> pozwalajacą na znacznie więcej, z uwagi na "zaufanie", często
>>> naciągane, przyznaje. Masz tam sprawy zdrowotne, wnioski, podpisy i
>>> inne duperele, niektóre krytyczne do przetrwania Andżelik z 4
>>> bombelkami i babci Stanisławy z protezą stawu.
>> Do tego nie potrzeba banków. Urzędy cyfrowe są.
>
> Banki służą jako gwarant tożsamości. Tak z grubsza, dla większości
> społeczeństwa.

No nie, to jest tylko jakiś "koncept z wyższych sfer". Zwykli ludzie w
ogóle tego nie potrzebują.

>
>>> Cięgle jeszcze można funkcjonować bez. Ale to już jest egzystencja, a
>>> za chwile bedzie niemożliwe, ponieważ to wygodne dla każdej strony,
>>> to jest obecny kierunek i nikt nie będzie płakał po paru
>>> niepełnosprytnych, że czegośtam nie mogą zrobić bo nie.
>> Daj spokój, bankowość elektroniczna nie jest potrzebna zwykłym ludziom
>> tylko systemy płatności.
>
> Bankowośc elektroniczna jest tak samo ważna, jak usługi urzędowe w
> bankach. Mogłeś przepierdzieć w stołek ostatnie 50 lat, ale obecnie
> płatności elektronicze i wypełnianie dokumentów robie w zdecydowanej
> większości z sypialni, a nie stojąć w kolejce dla wykluczonych.

I co z tego? Ty chyba nie wiesz co to bank. Bank nie jest Ci potreby do
realizowania płatności. Możesz swoją kasę mieć w przeróżnych systemach
płatności bez udziału banku.

>
>>> To nie moja wina ani się nie cieszę, bo to wykluczy ludzi starych a i
>>> sporo głupich, a wygeneruje również podatności hackerskie, włamy,
>>> kradzieże itd. Ja to najzwyczajniej widzę i widzę rowniez to, że
>>> wiele osób wyklucza się na własne życzenie, bredząc coś o
>>> patokonserwatyźmie, choć tego oczywiście tak nie nazywają.
>> Ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność.
>
> Przecież od skrajności się zaczeło: "są ludzie co używają starych
> telefonów". No, jak używam. Jako token. Ale nie znam nikogo innego
> używającego *tak*. Reszta używa starych telefonów, bo najzwyczajniej
> jest głupia, nie ogarnia, albo cierpi na ostrą postać konserwatyzmu
> patologicznego.

Po prostu nie potrzebuje funkcjonalności smartfona.

>
>> Te różne urządzenia i systemy są tylko użyteczne, ale za 5 lat ich nie
>> będzie, będą jakieś inne.
>
> Nie wazne co będzie. Ważne, że nie będzie kolejek do okienek w celu
> złożenia wniosku o dotację, konto, firmę. Może być cokolwiek innego.
> Dostosuje się. Ludzie ze starymi telefonami - nie. Przegapią nastepną
> rewolucję. Żeby to jedną, ta będzie pewnie nasta.

Rewolucje, aha.

ALEX MR

unread,
Feb 26, 2022, 3:31:23 PM2/26/22
to
W dniu 26.02.2022 o 20:50, ii pisze:

>>>> Wielu ludzi nie ma pogladu na jakieś tematy wyłacznie z powodu
>>>> ignorancji.
>>> Jakiej ignorancji. Życia nie starcza na te wszystkie bzdury!!!!
>>
>> Ignorancja polega na niepojmowaniu czegoś *powszechnie* znanego.
>> Dokładnie tym jest obecnie sieć.
>
> To jest tylko jakaś perspektywa, nic więcej.
>
>>
>> Nie musi Ci się to podobać. Ignorancją jest nieznajomośc trygonometrii
>> albo geologii w podstawowym zakresie, ale nie muszą Ci się one podobać
>> nawet tyci tyci.
>>
>>>> Wielu ludzi, którzy do dzisiaj starają się używać tradycyjnych
>>>> telefonów, cierpi na tą samą chorobę: patokonserwatyzm. Czyli
>>>> "dawniej nie było mi to potrzebne" i niedostrzeganiem zmian.
>>> P..sz bez sensu. Ludzie mają prawo nie zmieniać TV co 10 lat jak im
>>> działa itp itd.
>>
>> Przeciez właśnie za chwile im działać nie będzie. 2x z rzędu, wiele
>> telewizorów przeżyje dwie zmiany kodowania.
>>
>> Że jakie mają prawo? To jest właśnie patokonserwatyzm. Siedzieć na
>> dupie i pierdzeć w ten sam fotel przez 50 lat, jak za oknem nastapiło
>> już kilka rewolucji i wrzeszczeć, żeby świat się zatrzymał. To nie
>> jest rozsądna postawa, to problem psychiatryczny.
>
> Nie, problem psychiatryczny to uszczęśliwiać ludzi na siłę. Ja nie znam
> nikogo kto by chciał zmiany tego standardu nawet jeśli ma to sens.

To raczej młodziak, któremu się wydaje, że te "stare pierdziele" na
niczym się nie znają i aż dziwne że nie wyginęły jak dinozaury ;-) Za 30
lat sam stanie się tetrykiem i zmieni zdanie :-P

>>>> To nie moja wina ani się nie cieszę, bo to wykluczy ludzi starych a
>>>> i sporo głupich, a wygeneruje również podatności hackerskie, włamy,
>>>> kradzieże itd. Ja to najzwyczajniej widzę i widzę rowniez to, że
>>>> wiele osób wyklucza się na własne życzenie, bredząc coś o
>>>> patokonserwatyźmie, choć tego oczywiście tak nie nazywają.
>>> Ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność.
>>
>> Przecież od skrajności się zaczeło: "są ludzie co używają starych
>> telefonów". No, jak używam. Jako token. Ale nie znam nikogo innego
>> używającego *tak*. Reszta używa starych telefonów, bo najzwyczajniej
>> jest głupia, nie ogarnia, albo cierpi na ostrą postać konserwatyzmu
>> patologicznego.
>
> Po prostu nie potrzebuje funkcjonalności smartfona.

Pierwotną funkcjonalnością smartfona nie było bycie "końcówką netu".
Tylko bycie mobilnym komputerem.


--
ALEX MR
"I tak przeminął czas samurajów, nastał czas Cesarskiej Armii" :-D
"Pod Cusimą Cesarska Marynarka Japońska zatopiła nie tylko flotę
rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej rasy" :-D

heby

unread,
Feb 26, 2022, 3:33:54 PM2/26/22
to
On 26/02/2022 20:44, RadoslawF wrote:
> Bo nie dostrzegasz że rezygnacja z niektórych rozwiązań nie jest
> wykluczeniem.

Dostrzegam. Ale przesadzasz z tą "rezygnacją".

Ja, na przykład, nie mam jachtu. Ale to nie oznacza że z niego
"zrezygnowałem". Podobnie jak nie zrezygnowałem z lotu na księżyc.

Jak już rozumiesz co to znaczy "zrezygnowałem" to zastanów się ile tych
60-latków *zrezygnowało* a ile nie dało by najzwyczajniej rady, bo
pierdzieli 50 lat w fotel ogladając sport i zycie przeciekło przez palce.

>> Innymi słowy są na świeci głupcy, którzy uważają, że znalezienie
>> jakiejś grupy ludzi z problemem i dostrzeganie go oznacza że wszycy
>> mają taki problem. Co zrobić, usenet.
> Najwięksi głupcy to ci którzy tak oceniają innych.

Dlatego sugeruje abyś nie oceniał innych jako "głupców". Hipokryzja nie
boli, a powinna.

Ja takiej rady nie daje, więc spokojnie będe sobie oceniał co tam uważam
za stosowne.

heby

unread,
Feb 26, 2022, 3:49:40 PM2/26/22
to
On 26/02/2022 20:50, ii wrote:
> Nie, problem psychiatryczny to uszczęśliwiać ludzi na siłę. Ja nie znam
> nikogo kto by chciał zmiany tego standardu nawet jeśli ma to sens.

Ale zostali postawieni pod ścianą. Muszą zmienić. Teraz Ty się upierasz,
ze mają prawo nie zmieniać. Kto ma rację? Ludzie chcący postępu czy tępe
kołki zadufane w swoim konserwatyźmie? I gdzie wyciągniemy średnią?

Nie do końca pojmuje, dlaczego świat ma równać do słabych. Chyba że
promujesz komunizm, to tak. Tak tam było.

>> Niearchaiczne wydania, takie jak komunikatory internetowe, wymagają
>> pojmowania trywialnych zagadnień, których patokonserwatyści nie
>> pojmują. Jak Internet, logowanie, hasło itd. Bo 50 lat pierdzieli w
>> fotel oglądając Izaurę/Boks, jak świat za oknem się zmieniał. Znam ich
>> całe stada. Pod koniec życia obrażają się na świat, którego nie pojmują.
> Roi Ci się pod kopułą.

To tylko obserwacja.

>>> Ale też nie w wydaniu jakim są obecne komunikatory wzajmnie ze sobą
>>> niezgodne.
>> To się nazywa wolny rynek. Jest to rzecz pożyteczna.
> Nie ma żadnego wolnego rynku w komunikatorach. To jest dyktat dużych
> firm. No taka sytuacja braku wyboru na wolnym rynku, też zdarza się.

Bredzisz. Na rynku jest od groma komunikatorów, których autorzy napisali
je w pare miesiący w sypialni rodziców. To że ich nie widziałeś, to nie
znaczy, że ich nie ma.

Możesz sobie wybierać. Wolny rynek. Ja ciągle używam Gadu Gadu.

Choć oczywisćie doceniam koncept centralnego sterowania, ale nie znam
przykładów, gdzie sie sprawdził, choć na pewno nastepnym razem się uda.

>> Te archaiczne systemy do niczego się nie nadają. Są trywialne w
>> podsłuchaniu, ataku hackerskim, fuckupie globalnym itd. Całe GSM to
>> żałosny przykład, jak można zbudować wysoki budynek na fundamencie ze
>> styropianu.
> A fakty co mówią?

Fakty w jakim temacie?

Kradzież karty sim to kwestia przekonani panienki w salonie, że moja
łysina nagle pojawiła się od czasu kiedy robili mi zdjęcie do dowodu, a
większy nos to blizna po wojnie w Sosnowcu. Zabawne, właśnie wróciłem
dzisial z salonu. Gdybym tam był, ze zdjeciem w dowodzie, z irokezem,
dziurą w głowie i centymetrową warstwą tapety, kartę by zmienili.

To się nazywa solidny, styropianowy fundament bezpieczeństwa moich
pieniędzy.

>> Banki służą jako gwarant tożsamości. Tak z grubsza, dla większości
>> społeczeństwa.
> No nie, to jest tylko jakiś "koncept z wyższych sfer". Zwykli ludzie w
> ogóle tego nie potrzebują.

Serio? Certyfikat covidowy jest dostępny tą metodą. Mam wrażenie, ale
może mieszkam w jakimś dziwnym miejscu, że w okolicy zdecydowana
większosć ludzi własnie w ten sposób go pozyskała po pierwszym
szczepieniu (nie drukowano wtedy). oczywiscie mieszkam w mało
obiektywnej okolicy. Przypuszczalnie wieś w podlaskim będzie bardziej
obiektywna, w celu udowodnienia że nikt tak nie robi, wal śmiało.

Choć mam wrażenie, że mieszkasz gdzieś w dżungli pod Ekwadorem.

>> Bankowośc elektroniczna jest tak samo ważna, jak usługi urzędowe w
>> bankach. Mogłeś przepierdzieć w stołek ostatnie 50 lat, ale obecnie
>> płatności elektronicze i wypełnianie dokumentów robie w zdecydowanej
>> większości z sypialni, a nie stojąć w kolejce dla wykluczonych.
> I co z tego?

To że to jest już *NORMA*, a stanie w kolejce to *WYJĄTEK*.

> Ty chyba nie wiesz co to bank. Bank nie jest Ci potreby do
> realizowania płatności.

Obecnie bank pozwala mi na robienie kilkudziesięciu rzeczy więcej, niż
przerzucanie pieniedzy.

> Możesz swoją kasę mieć w przeróżnych systemach
> płatności bez udziału banku.

Więc najprawdopodobniej w swojej pusteli nigdy nie miałeś okazji się
dowiedzieć jakie inne usługi, poza pieniędzmi, banki oferują. Przesuń
głaz, wyjdź na słońce, zapytaj w banku.

>> Przecież od skrajności się zaczeło: "są ludzie co używają starych
>> telefonów". No, jak używam. Jako token. Ale nie znam nikogo innego
>> używającego *tak*. Reszta używa starych telefonów, bo najzwyczajniej
>> jest głupia, nie ogarnia, albo cierpi na ostrą postać konserwatyzmu
>> patologicznego.
> Po prostu nie potrzebuje funkcjonalności smartfona.

Ostatnie chwile kiedy są w stanie funkcjonować bez. Za chwile nie będa
mogli. Wtedy zacznie się biadolenie. W niektórych urzedach już widuje
jakieś "centra pomocy dla osób nieklikajacych" gdzie ktos wyklikuje za
suwerena.

>> Nie wazne co będzie. Ważne, że nie będzie kolejek do okienek w celu
>> złożenia wniosku o dotację, konto, firmę. Może być cokolwiek innego.
>> Dostosuje się. Ludzie ze starymi telefonami - nie. Przegapią nastepną
>> rewolucję. Żeby to jedną, ta będzie pewnie nasta.
> Rewolucje, aha.

No. Przypuszczalnie tą, kiedy zamkną urzędy i wyprowadzą je do banków z
dostępem online.

Możesz tupac ze złości. Nie robi to na nikim wrażenia, świat sobie
powoli idzie z postępem. Czasem szkoda, że tak powoli.

heby

unread,
Feb 26, 2022, 4:12:34 PM2/26/22
to
On 26/02/2022 21:30, ALEX MR wrote:
> To raczej młodziak

Dziękuję :) Już dawno mnie nikt tak nie nazwał.

ALEX MR

unread,
Feb 26, 2022, 4:29:53 PM2/26/22
to
W dniu 26.02.2022 o 22:12, heby pisze:

>> To raczej młodziak
>
> Dziękuję :) Już dawno mnie nikt tak nie nazwał.

To nie komplement, tylko smutna konstatacja stanu rzeczy. Jak to kiedyś
ujął Kwinto(albo Duńczyk): z wiekiem spada zapotrzebowanie na emocje, a
wzrasta na święty spokój. Naturalna kolej rzeczy.

ii

unread,
Feb 26, 2022, 5:06:41 PM2/26/22
to
W dniu 26.02.2022 o 21:30, ALEX MR pisze:
Raczej nie, może w sensie mentalnym młodziak, że mu się chce myśleć, co
jest na plus, ale jest raczej oczywiste, że właśnie ma swoje lata. Tylko
pokazuje jedną stronę życia, podejrzewam że trochę na zasadzie "a nuż
mam rację".

>
>>>>> To nie moja wina ani się nie cieszę, bo to wykluczy ludzi starych a
>>>>> i sporo głupich, a wygeneruje również podatności hackerskie, włamy,
>>>>> kradzieże itd. Ja to najzwyczajniej widzę i widzę rowniez to, że
>>>>> wiele osób wyklucza się na własne życzenie, bredząc coś o
>>>>> patokonserwatyźmie, choć tego oczywiście tak nie nazywają.
>>>> Ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność.
>>>
>>> Przecież od skrajności się zaczeło: "są ludzie co używają starych
>>> telefonów". No, jak używam. Jako token. Ale nie znam nikogo innego
>>> używającego *tak*. Reszta używa starych telefonów, bo najzwyczajniej
>>> jest głupia, nie ogarnia, albo cierpi na ostrą postać konserwatyzmu
>>> patologicznego.
>>
>> Po prostu nie potrzebuje funkcjonalności smartfona.
>
> Pierwotną funkcjonalnością smartfona nie było bycie "końcówką netu".
> Tylko bycie mobilnym komputerem.
>

No tak, ale dodano telefon z jego usługami sieciowymi i okazało się, że
można to sprzedawać ludziom i oni chętniej to kupią niż pc. Nieskromnie
mówiąc, wieszczyłem to dokładnie, że emaile ludzie będą obsługiwali z
telefonu. Większą kwestią jest, że pewnych rzeczy bez telefonu nie da
się. Smartwatche czy tam opaski, odkurzacze automatyczne. nabyłem dla
dziecka samochodzik sterowany komórką. Okazało się, że aplikacja wymaga
nowego os'a. I jak tu wiązać się z takimi rozwiązaniami. "Idi w ...j!"

ii

unread,
Feb 26, 2022, 5:07:49 PM2/26/22
to
W dniu 26.02.2022 o 22:29, ALEX MR pisze:
> W dniu 26.02.2022 o 22:12, heby pisze:
>
>>> To raczej młodziak
>>
>> Dziękuję :) Już dawno mnie nikt tak nie nazwał.
>
> To nie komplement, tylko smutna konstatacja stanu rzeczy. Jak to kiedyś
> ujął Kwinto(albo Duńczyk): z wiekiem spada zapotrzebowanie na emocje, a
> wzrasta na święty spokój. Naturalna kolej rzeczy.
>

Ludzie młodzi też często wolą normalne życie. Rodzinę itp a nie ciągłe
walczenie z nowinkami.

ii

unread,
Feb 26, 2022, 5:27:57 PM2/26/22
to
W dniu 26.02.2022 o 21:49, heby pisze:
> On 26/02/2022 20:50, ii wrote:
>> Nie, problem psychiatryczny to uszczęśliwiać ludzi na siłę. Ja nie
>> znam nikogo kto by chciał zmiany tego standardu nawet jeśli ma to sens.
>
> Ale zostali postawieni pod ścianą. Muszą zmienić. Teraz Ty się upierasz,
> ze mają prawo nie zmieniać. Kto ma rację? Ludzie chcący postępu czy tępe
> kołki zadufane w swoim konserwatyźmie? I gdzie wyciągniemy średnią?

No ale pomyśl, zostawiasz połowę w starym a połowę w nowym i chyba nie
ma wątpliwości, że korzystamy ze starego. Co jest złe to np anaologowy
Azart. Wszyscy niemal mają cyfrowe tv a azart nadal analogowy. Bo takie
marne prawo. To już lepiej by takiego prawa nie było w ogóle.

>
> Nie do końca pojmuje, dlaczego świat ma równać do słabych. Chyba że
> promujesz komunizm, to tak. Tak tam było.

To nic nie ma do cech ludzi. To jest o telewizorach. Jeśli przeciętny
telewizor nie ma HEVC to po ..ja nadawać w ten sposób?!

>
>>> Niearchaiczne wydania, takie jak komunikatory internetowe, wymagają
>>> pojmowania trywialnych zagadnień, których patokonserwatyści nie
>>> pojmują. Jak Internet, logowanie, hasło itd. Bo 50 lat pierdzieli w
>>> fotel oglądając Izaurę/Boks, jak świat za oknem się zmieniał. Znam
>>> ich całe stada. Pod koniec życia obrażają się na świat, którego nie
>>> pojmują.
>> Roi Ci się pod kopułą.
>
> To tylko obserwacja.

Ale wnioski pop..e.

>
>>>> Ale też nie w wydaniu jakim są obecne komunikatory wzajmnie ze sobą
>>>> niezgodne.
>>> To się nazywa wolny rynek. Jest to rzecz pożyteczna.
>> Nie ma żadnego wolnego rynku w komunikatorach. To jest dyktat dużych
>> firm. No taka sytuacja braku wyboru na wolnym rynku, też zdarza się.
>
> Bredzisz. Na rynku jest od groma komunikatorów, których autorzy napisali
> je w pare miesiący w sypialni rodziców. To że ich nie widziałeś, to nie
> znaczy, że ich nie ma.


Ty nie rozumiesz. Komunikator to takie coś co służ do komunikacji. Nie
takie, że ktoś drugi musi sobie sprawić taki sam komunikator tylko
takie, że jakiego by ktoś nie miał komunikatora to się z nim
porozumiesz. Drogi do tego są dwie: multikomunikatory zawierające
obsługę pierdyliona standardów komunikacyjnych i druga, używanie
wspólnego standardu komunikacyjnego. Z oczywistych względów powinno się
używać wspólnego standardu. I tego właśnie przeciętny komunikator nie
oferuje. To, że każdy może sobie napisać komunikator, nawet obsługujące
standard taki jak XMPP, nie zmienia, że najczęściej w użyciu są
komunikatory gadające tylko ze sobą, ale pochodzące "ze stajni" jakiegoś
wielkiego dostawcy szitu dla niepoznaki nazywanego społecznościowym, co
w sumie oddaje różnicę między społecznym a społecznościowym.

>
> Możesz sobie wybierać. Wolny rynek. Ja ciągle używam Gadu Gadu.

Tak tak, napisałem klienta, napisałem serwer, ale nikt tego już nie używa.

>
> Choć oczywisćie doceniam koncept centralnego sterowania, ale nie znam
> przykładów, gdzie sie sprawdził, choć na pewno nastepnym razem się uda.

Jakiego "centralnego sterowania"?

>
>>> Te archaiczne systemy do niczego się nie nadają. Są trywialne w
>>> podsłuchaniu, ataku hackerskim, fuckupie globalnym itd. Całe GSM to
>>> żałosny przykład, jak można zbudować wysoki budynek na fundamencie ze
>>> styropianu.
>> A fakty co mówią?
>
> Fakty w jakim temacie?

No czy się nadają.

>
> Kradzież karty sim to kwestia przekonani panienki w salonie, że moja
> łysina nagle pojawiła się od czasu kiedy robili mi zdjęcie do dowodu, a
> większy nos to blizna po wojnie w Sosnowcu. Zabawne, właśnie wróciłem
> dzisial z salonu. Gdybym tam był, ze zdjeciem w dowodzie, z irokezem,
> dziurą w głowie i centymetrową warstwą tapety, kartę by zmienili.
>
> To się nazywa solidny, styropianowy fundament bezpieczeństwa moich
> pieniędzy.

To jest z 48 roku poprzedniego wieku. Niemniej jednak funkcjonuje z
powodzeniem i nie jest specjalnie problemowe. Zobacz jak problemowy jest
epuap. I w ogóle te wszystkie nowinki cyfrowe w rodzaju płatności
autodstradowych.

>
>>> Banki służą jako gwarant tożsamości. Tak z grubsza, dla większości
>>> społeczeństwa.
>> No nie, to jest tylko jakiś "koncept z wyższych sfer". Zwykli ludzie w
>> ogóle tego nie potrzebują.
>
> Serio? Certyfikat covidowy jest dostępny tą metodą.

Świadectwo szczepienia jest wydrukiem z drukarki.

> Mam wrażenie, ale
> może mieszkam w jakimś dziwnym miejscu, że w okolicy zdecydowana
> większosć ludzi własnie w ten sposób go pozyskała po pierwszym
> szczepieniu (nie drukowano wtedy). oczywiscie mieszkam w mało
> obiektywnej okolicy. Przypuszczalnie wieś w podlaskim będzie bardziej
> obiektywna, w celu udowodnienia że nikt tak nie robi, wal śmiało.

To nie zasługa banku tylko małe mózgu operatorów tego wszystkiego.

>
> Choć mam wrażenie, że mieszkasz gdzieś w dżungli pod Ekwadorem.
>
>>> Bankowośc elektroniczna jest tak samo ważna, jak usługi urzędowe w
>>> bankach. Mogłeś przepierdzieć w stołek ostatnie 50 lat, ale obecnie
>>> płatności elektronicze i wypełnianie dokumentów robie w zdecydowanej
>>> większości z sypialni, a nie stojąć w kolejce dla wykluczonych.
>> I co z tego?
>
> To że to jest już *NORMA*, a stanie w kolejce to *WYJĄTEK*.
>
>> Ty chyba nie wiesz co to bank. Bank nie jest Ci potreby do
>> realizowania płatności.
>
> Obecnie bank pozwala mi na robienie kilkudziesięciu rzeczy więcej, niż
> przerzucanie pieniedzy.

Doładowania telefonu? Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Przykro mi.

>
>> Możesz swoją kasę mieć w przeróżnych systemach płatności bez udziału
>> banku.
>
> Więc najprawdopodobniej w swojej pusteli nigdy nie miałeś okazji się
> dowiedzieć jakie inne usługi, poza pieniędzmi, banki oferują. Przesuń
> głaz, wyjdź na słońce, zapytaj w banku.

Ale po co? Co mi da, że wkręcę się w jakieś g...e systemy, gdzie co
chwilę będę musiał podawać jakieś hasła, coś odnawiać itp itd. Ja tego
od czasu do czasu próbuję i oceniam za absurdalnie niepraktyczne.

>
>>> Przecież od skrajności się zaczeło: "są ludzie co używają starych
>>> telefonów". No, jak używam. Jako token. Ale nie znam nikogo innego
>>> używającego *tak*. Reszta używa starych telefonów, bo najzwyczajniej
>>> jest głupia, nie ogarnia, albo cierpi na ostrą postać konserwatyzmu
>>> patologicznego.
>> Po prostu nie potrzebuje funkcjonalności smartfona.
>
> Ostatnie chwile kiedy są w stanie funkcjonować bez. Za chwile nie będa
> mogli. Wtedy zacznie się biadolenie. W niektórych urzedach już widuje
> jakieś "centra pomocy dla osób nieklikajacych" gdzie ktos wyklikuje za
> suwerena.

I tak pozostanie. Bo ludzie mają w d..e takie pseuodułatwiacze życia.
Próbowałeś zwrócić się do urzędu epupaem? Np zgłosić nieprawidłową
praktykę sprzedawcy w PIH? "Idi w ..j" z takim ułatwianiem życia!

>
>>> Nie wazne co będzie. Ważne, że nie będzie kolejek do okienek w celu
>>> złożenia wniosku o dotację, konto, firmę. Może być cokolwiek innego.
>>> Dostosuje się. Ludzie ze starymi telefonami - nie. Przegapią nastepną
>>> rewolucję. Żeby to jedną, ta będzie pewnie nasta.
>> Rewolucje, aha.
>
> No. Przypuszczalnie tą, kiedy zamkną urzędy i wyprowadzą je do banków z
> dostępem online.
>
> Możesz tupac ze złości. Nie robi to na nikim wrażenia, świat sobie
> powoli idzie z postępem. Czasem szkoda, że tak powoli.

Ty możesz tupać. Ja przyjdę do urzędu i wyśmieję te ich systemy. Nie
dlatego, że nie umiem z nich korzystać, ale dlatego, że jak wyżej. I oni
mnie będą musieli obsłużyć.

RadoslawF

unread,
Feb 26, 2022, 5:43:13 PM2/26/22
to
W dniu 2022-02-26 o 21:33, heby pisze:

>> Bo nie dostrzegasz że rezygnacja z niektórych rozwiązań nie jest
>> wykluczeniem.
>
> Dostrzegam. Ale przesadzasz z tą "rezygnacją".

Skoro ty przesadzasz z wykluczeniem to i ja poprzesadzam.

> Ja, na przykład, nie mam jachtu. Ale to nie oznacza że z niego
> "zrezygnowałem". Podobnie jak nie zrezygnowałem z lotu na księżyc.

Twoje oceny odnośnie innych sugerują że tak, zrezygnowałeś.
Czy dla siebie masz inna miarę?

> Jak już rozumiesz co to znaczy "zrezygnowałem" to zastanów się ile tych
> 60-latków *zrezygnowało* a ile nie dało by najzwyczajniej rady, bo
> pierdzieli 50 lat w fotel ogladając sport i zycie przeciekło przez palce.
>
>>> Innymi słowy są na świeci głupcy, którzy uważają, że znalezienie
>>> jakiejś grupy ludzi z problemem i dostrzeganie go oznacza że wszycy
>>> mają taki problem. Co zrobić, usenet.
>> Najwięksi głupcy to ci którzy tak oceniają innych.
>
> Dlatego sugeruje abyś nie oceniał innych jako "głupców". Hipokryzja nie
> boli, a powinna.
>
> Ja takiej rady nie daje, więc spokojnie będe sobie oceniał co tam uważam
> za stosowne.

Ty wolisz dać sugestię. Ciebie jak widać też hipokryzja nie boli, a powinna.


Pozdrawiam

heby

unread,
Feb 26, 2022, 6:04:01 PM2/26/22
to
On 26/02/2022 23:27, ii wrote:
>> Ale zostali postawieni pod ścianą. Muszą zmienić. Teraz Ty się
>> upierasz, ze mają prawo nie zmieniać. Kto ma rację? Ludzie chcący
>> postępu czy tępe kołki zadufane w swoim konserwatyźmie? I gdzie
>> wyciągniemy średnią?
> No ale pomyśl, zostawiasz połowę w starym a połowę w nowym i chyba nie
> ma wątpliwości, że korzystamy ze starego.

W ten sposób nic nie osiągniesz. Zajmujesz starą technologią
częstotliwosci i nigdy tego nie zmienisz. A zmiana jest po to, aby było
wiecej kanałów (dla propagandy i patodziennikarstwa oczywiscie).

> Co jest złe to np anaologowy
> Azart. Wszyscy niemal mają cyfrowe tv a azart nadal analogowy. Bo takie
> marne prawo. To już lepiej by takiego prawa nie było w ogóle.

Azart analogowy właśnie po to jest, bo ludzie chcą nie zmieniać swoich
zabytkowych telewizorów. Troche mnie zaskoczyło, że sporo TV CRT pracuje
po domach jako dupereliki w kuchni czy sypialni.

To tylko workaround. Docelowo nawet sieci kablowe ugną sie, nie da się
wcisnąc w kabel wszystkiego analogowo, brakuje pasma.

>> Nie do końca pojmuje, dlaczego świat ma równać do słabych. Chyba że
>> promujesz komunizm, to tak. Tak tam było.
> To nic nie ma do cech ludzi. To jest o telewizorach. Jeśli przeciętny
> telewizor nie ma HEVC to po ..ja nadawać w ten sposób?!

Ma. Nowy ma. Nawet nie taki nowy ma.

A po co? Bo się więcej mieści. A częstotliwosci nie są z gumy.

>>> Roi Ci się pod kopułą.
>> To tylko obserwacja.
> Ale wnioski pop..e.

To tylko opinia o obserwacjach.

>> Bredzisz. Na rynku jest od groma komunikatorów, których autorzy
>> napisali je w pare miesiący w sypialni rodziców. To że ich nie
>> widziałeś, to nie znaczy, że ich nie ma.
> Ty nie rozumiesz. Komunikator to takie coś co służ do komunikacji. Nie
> takie, że ktoś drugi musi sobie sprawić taki sam komunikator tylko
> takie, że jakiego by ktoś nie miał komunikatora to się z nim
> porozumiesz.

To takich nie ma. Nawet SMS, żeby wysłać i odebrac, to musisz mieć
telefon z obsługą SMS.

Przypuszczalnei nie pojmujesz jak działa rynek oprogramowania.

> Drogi do tego są dwie: multikomunikatory zawierające
> obsługę pierdyliona standardów komunikacyjnych i druga, używanie
> wspólnego standardu komunikacyjnego.

Nie. Można całkowicie zapomnieć o tym pomyśle prosto z socjalizmu.

Najzwyczajniej: masz takie komunikatory w urządzeniu, jak są przydatne.
Moze być to jeden, może być kilka. Ja mam chyba ze cztery w użyciu.

Nic to nie kosztuje. raczej nigdy nie będzie, lub będzie kosztowało
prywatność. Obecnie wartą nic. Nie ma co robić dramy.

> Z oczywistych względów powinno się
> używać wspólnego standardu.

Nie wiem co w tym oczywistego, poza tendencją do centralnego zarządzania.

> I tego właśnie przeciętny komunikator nie
> oferuje.

Nigdy nie będzie.

> To, że każdy może sobie napisać komunikator, nawet obsługujące
> standard taki jak XMPP, nie zmienia, że najczęściej w użyciu są
> komunikatory gadające tylko ze sobą, ale pochodzące "ze stajni" jakiegoś
> wielkiego dostawcy szitu dla niepoznaki nazywanego społecznościowym, co
> w sumie oddaje różnicę między społecznym a społecznościowym.

Ona są popularne, bo są popularne.

Ale z drugiej strony, jak zapytasz nerdów czego używają, to możesz
usłyszeć nazwy po raz pierwszy w życiu.

Nie uogólniaj.

Suweren bedzie używał korpogówna.

Sprytni czegoś innego.

Ty zaś mówisz, że wszycy powinni używać korpogówna (bo wygra iloscią
generując standard przemysłowy).

Oby nie.

>> Możesz sobie wybierać. Wolny rynek. Ja ciągle używam Gadu Gadu.
> Tak tak, napisałem klienta, napisałem serwer, ale nikt tego już nie używa.

Miałeś pecha. Autor GG nie miał. Sukces to 99% szczęscia a nie cieżkiej
pracy, kołczingowe dupki okłamują na szkoleniach.

>> Choć oczywisćie doceniam koncept centralnego sterowania, ale nie znam
>> przykładów, gdzie sie sprawdził, choć na pewno nastepnym razem się uda.
> Jakiego "centralnego sterowania"?

"Jeden komunikator to rule them all". No to jednak centralne sterowanie,
komicja, komitet, zielone sukno i nowy standard co tysiac lat, bo Pan
Ziutek z Grudządza powiedział, że nie zmieni telefonu i świat musi poczekać.

>>>> Te archaiczne systemy do niczego się nie nadają. Są trywialne w
>>>> podsłuchaniu, ataku hackerskim, fuckupie globalnym itd. Całe GSM to
>>>> żałosny przykład, jak można zbudować wysoki budynek na fundamencie
>>>> ze styropianu.
>>> A fakty co mówią?
>> Fakty w jakim temacie?
> No czy się nadają.

Nie nadają się do pisania (SMS za krótki)

Nie nadają się do bezpieczeństwa (łatwo ukraść kartę sim)

Nie nadają się do szyfrowania (żałosne, łatwo przejąć)

Nie nadają się do autentykacji (trywialnie jest nadać SMS z dowolnego
numeru)

Wymieniłem podstawowe potrzeby dzisiaj. Nie nadają się do ani jednej z nich.

>> Kradzież karty sim to kwestia przekonani panienki w salonie, że moja
>> łysina nagle pojawiła się od czasu kiedy robili mi zdjęcie do dowodu,
>> a większy nos to blizna po wojnie w Sosnowcu. Zabawne, właśnie
>> wróciłem dzisial z salonu. Gdybym tam był, ze zdjeciem w dowodzie, z
>> irokezem, dziurą w głowie i centymetrową warstwą tapety, kartę by
>> zmienili.
>> To się nazywa solidny, styropianowy fundament bezpieczeństwa moich
>> pieniędzy.
> To jest z 48 roku poprzedniego wieku. Niemniej jednak funkcjonuje z
> powodzeniem i nie jest specjalnie problemowe. Zobacz jak problemowy jest
> epuap. I w ogóle te wszystkie nowinki cyfrowe w rodzaju płatności
> autodstradowych.

Ale to jest patologiczne państwo zatrudniajace progamistów za najniższą
krajową. I dostają dokładnie to, za co płacą. To że coś nie działa to
nie dlatego, że koncept zły, tylko dlatego że prezes ma do spłaty raty
za jacht i trzeba zatrudnić studenta.

Z resztą koncept "zakupu biletu na autostradę z podaniem godziny
przejazdu" brzmi jak sabotaż ruskich agentów. Niepojety poziom debilizmu
tego koceptu. Chętnie bym poznał autora, ale nie bliżej niż z kilometra,
bo może być zarażliwe. Więc nie każdy koncept jest dobry. Ale to znowu
kwestia kultury suwerena, takie mamy przepisy, jakie żeśmy se wybrali
pustaki do sejmu.

>>>> Banki służą jako gwarant tożsamości. Tak z grubsza, dla większości
>>>> społeczeństwa.
>>> No nie, to jest tylko jakiś "koncept z wyższych sfer". Zwykli ludzie
>>> w ogóle tego nie potrzebują.
>> Serio? Certyfikat covidowy jest dostępny tą metodą.
> Świadectwo szczepienia jest wydrukiem z drukarki.

A skąd się on wziął w środku tej drukarki?

>> Mam wrażenie, ale może mieszkam w jakimś dziwnym miejscu, że w okolicy
>> zdecydowana większosć ludzi własnie w ten sposób go pozyskała po
>> pierwszym szczepieniu (nie drukowano wtedy). oczywiscie mieszkam w
>> mało obiektywnej okolicy. Przypuszczalnie wieś w podlaskim będzie
>> bardziej obiektywna, w celu udowodnienia że nikt tak nie robi, wal
>> śmiało.
> To nie zasługa banku tylko małe mózgu operatorów tego wszystkiego.

To nie zasługa banku, bo banki by nic nie robiły, jak by mogły.

Zostały zmuszone.

No i działa, gówniano, ale działa.

>>> Ty chyba nie wiesz co to bank. Bank nie jest Ci potreby do
>>> realizowania płatności.
>> Obecnie bank pozwala mi na robienie kilkudziesięciu rzeczy więcej, niż
>> przerzucanie pieniedzy.
> Doładowania telefonu? Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Przykro mi.

Zgłosiłem w ciągu ostatnich 2 lat kilkadziesiąt wniosków urzedowych
przez system bankowy jako Profil Zaufany. Kilkadziesiąt razy nie: stałem
w kolejce, męczyłem się z zakrótkimi polami w formularzach, kasłałem na
bombelki.

Same zalety.

>> Więc najprawdopodobniej w swojej pusteli nigdy nie miałeś okazji się
>> dowiedzieć jakie inne usługi, poza pieniędzmi, banki oferują. Przesuń
>> głaz, wyjdź na słońce, zapytaj w banku.
> Ale po co? Co mi da, że wkręcę się w jakieś g...e systemy, gdzie co
> chwilę będę musiał podawać jakieś hasła, coś odnawiać itp itd. Ja tego
> od czasu do czasu próbuję i oceniam za absurdalnie niepraktyczne.

Właśnie nie podajesz. Zgrabnie to wymyślili.

>> Ostatnie chwile kiedy są w stanie funkcjonować bez. Za chwile nie będa
>> mogli. Wtedy zacznie się biadolenie. W niektórych urzedach już widuje
>> jakieś "centra pomocy dla osób nieklikajacych" gdzie ktos wyklikuje za
>> suwerena.
> I tak pozostanie. Bo ludzie mają w d..e takie pseuodułatwiacze życia.

Nie ludzie. Częśc. Znikoma. Z dnia na dzień coraz mniejsza.

Pandemia zrobiła wiele dobrego w niektórych miejscach. Między innymi
kopneła w dupę ludzi, którzy do tej pory nie potrafili korzystać z
telefonów do użytecznych rzeczy. Nagle okazało się, że można i to jest
proste. Magia.

Ludzie czasami nie są głupi, tylko zapuszczeni lub chorują na
konserwatyzm. Pandemia kilku z tego dołka wydobyła. przynajmniej jakiś plus.

> Próbowałeś zwrócić się do urzędu epupaem? Np zgłosić nieprawidłową
> praktykę sprzedawcy w PIH? "Idi w ..j" z takim ułatwianiem życia!

To złe systemy i złe państwo. Technologia nie jest zła, tylko
implementacja na miarę naszych możliwosci.

>> Możesz tupac ze złości. Nie robi to na nikim wrażenia, świat sobie
>> powoli idzie z postępem. Czasem szkoda, że tak powoli.
> Ty możesz tupać. Ja przyjdę do urzędu i wyśmieję te ich systemy.

A otwarte? Bo wiesz, przez spory czas nie dało się przyjść. Mam
podejrzenie, że powoli stanie się to normą. Tak jest taniej i wygodniej.

> Nie
> dlatego, że nie umiem z nich korzystać, ale dlatego, że jak wyżej. I oni
> mnie będą musieli obsłużyć.

Nie. To że *wydaje* Ci się, że urzednik będzie czekał na jaśniepana to:
a) nigdy nie było
b) już za chwile nie będzie

Pozwól że zacytuje obecnie ulubioną frazę urzędników:

"Proszę wejsc na stronę urzedu i tam w zakładce...".

To się już stało. Przykro mi. Ale tylko ociupinkę.

heby

unread,
Feb 26, 2022, 6:06:42 PM2/26/22
to
On 26/02/2022 23:43, RadoslawF wrote:
>> Dostrzegam. Ale przesadzasz z tą "rezygnacją".
> Skoro ty przesadzasz z wykluczeniem to i ja poprzesadzam.

A to ok, już się wystraszyłem że naprawdę tak myślałeś.

>> Ja, na przykład, nie mam jachtu. Ale to nie oznacza że z niego
>> "zrezygnowałem". Podobnie jak nie zrezygnowałem z lotu na księżyc.
> Twoje oceny odnośnie innych sugerują że tak, zrezygnowałeś.
> Czy dla siebie masz inna miarę?

Mam taką samą. Być może jak zwykle, nie czytasz dokładnie wypowiedzi. Co
zrobić, esencja usenetu.

> Ty wolisz dać sugestię. Ciebie jak widać też hipokryzja nie boli, a
> powinna.

Mnie bardzo boli. Dlatego uważam, ale nie przesadnie. To usenet. Tu sie
nie bierze jeńców.

> Pozdrawiam

Byś już nie przesadzał.

ii

unread,
Feb 26, 2022, 7:02:24 PM2/26/22
to
W dniu 27.02.2022 o 00:03, heby pisze:
> On 26/02/2022 23:27, ii wrote:
>>> Ale zostali postawieni pod ścianą. Muszą zmienić. Teraz Ty się
>>> upierasz, ze mają prawo nie zmieniać. Kto ma rację? Ludzie chcący
>>> postępu czy tępe kołki zadufane w swoim konserwatyźmie? I gdzie
>>> wyciągniemy średnią?
>> No ale pomyśl, zostawiasz połowę w starym a połowę w nowym i chyba nie
>> ma wątpliwości, że korzystamy ze starego.
>
> W ten sposób nic nie osiągniesz. Zajmujesz starą technologią
> częstotliwosci i nigdy tego nie zmienisz. A zmiana jest po to, aby było
> wiecej kanałów (dla propagandy i patodziennikarstwa oczywiscie).

Ale po co więcej kanałów jak nie ma telewizorów, które by to mogły
pokazać. To Ci mówię, że możesz zwalniać te częstotliwości, które już
nie są wykorzystywane a nie te, które ciągle są. Na 5 telewizorów tylko
1 ma HEVC!!!

>
>> Co jest złe to np anaologowy Azart. Wszyscy niemal mają cyfrowe tv a
>> azart nadal analogowy. Bo takie marne prawo. To już lepiej by takiego
>> prawa nie było w ogóle.
>
> Azart analogowy właśnie po to jest, bo ludzie chcą nie zmieniać swoich
> zabytkowych telewizorów.

Nie, on jest dlatego analogowy, że przepis nie narzuca technologii
cyfrowej więc można zapewniać analogową a cyfrową dodatkowo sprzedawać.
Problem jest taki, że ideą azartu jest dostarczenie mieszkańcowi
wirtualnej anteny, która w dobie cyfryzacji też powinna być cyfrowa.


> Troche mnie zaskoczyło, że sporo TV CRT pracuje
> po domach jako dupereliki w kuchni czy sypialni.
>
> To tylko workaround. Docelowo nawet sieci kablowe ugną sie, nie da się
> wcisnąc w kabel wszystkiego analogowo, brakuje pasma.

No jak już wszyscy zapłacą dodatkowo za cyfrowy azart to się ugną.

>
>>> Nie do końca pojmuje, dlaczego świat ma równać do słabych. Chyba że
>>> promujesz komunizm, to tak. Tak tam było.
>> To nic nie ma do cech ludzi. To jest o telewizorach. Jeśli przeciętny
>> telewizor nie ma HEVC to po ..ja nadawać w ten sposób?!
>
> Ma. Nowy ma. Nawet nie taki nowy ma.

1 na 5.

>
> A po co? Bo się więcej mieści. A częstotliwosci nie są z gumy.

HEVC daje zdaje się 30% mniej strumienia. To nie jest coś, co by
cokolwiek warunkowało w eterze.

>
>>>> Roi Ci się pod kopułą.
>>> To tylko obserwacja.
>> Ale wnioski pop..e.
>
> To tylko opinia o obserwacjach.
>
>>> Bredzisz. Na rynku jest od groma komunikatorów, których autorzy
>>> napisali je w pare miesiący w sypialni rodziców. To że ich nie
>>> widziałeś, to nie znaczy, że ich nie ma.
>> Ty nie rozumiesz. Komunikator to takie coś co służ do komunikacji. Nie
>> takie, że ktoś drugi musi sobie sprawić taki sam komunikator tylko
>> takie, że jakiego by ktoś nie miał komunikatora to się z nim porozumiesz.
>
> To takich nie ma. Nawet SMS, żeby wysłać i odebrac, to musisz mieć
> telefon z obsługą SMS.

No jak nie ma jak są. Wszystkie XMPP.

>
> Przypuszczalnei nie pojmujesz jak działa rynek oprogramowania.

O boże, zabiję się chyba.

>
>> Drogi do tego są dwie: multikomunikatory zawierające obsługę
>> pierdyliona standardów komunikacyjnych i druga, używanie wspólnego
>> standardu komunikacyjnego.
>
> Nie. Można całkowicie zapomnieć o tym pomyśle prosto z socjalizmu.
>
> Najzwyczajniej: masz takie komunikatory w urządzeniu, jak są przydatne.
> Moze być to jeden, może być kilka. Ja mam chyba ze cztery w użyciu.

A telefony też masz cztery? Czemu z komunikatorami miałoby być inaczej?

>
> Nic to nie kosztuje. raczej nigdy nie będzie, lub będzie kosztowało
> prywatność. Obecnie wartą nic. Nie ma co robić dramy.

Nie ma. Po prostu nie używamy komunikatorów do komunikacji powszechnej.

>
>> Z oczywistych względów powinno się używać wspólnego standardu.
>
> Nie wiem co w tym oczywistego, poza tendencją do centralnego zarządzania.

Jakiego zarządzania. Wolne standardy. Standardy, nie programy gigantów
technologii pseudospołecznych.

>
>> I tego właśnie przeciętny komunikator nie oferuje.
>
> Nigdy nie będzie.

No i dlatego ludzie nie używają.

>
>> To, że każdy może sobie napisać komunikator, nawet obsługujące
>> standard taki jak XMPP, nie zmienia, że najczęściej w użyciu są
>> komunikatory gadające tylko ze sobą, ale pochodzące "ze stajni"
>> jakiegoś wielkiego dostawcy szitu dla niepoznaki nazywanego
>> społecznościowym, co w sumie oddaje różnicę między społecznym a
>> społecznościowym.
>
> Ona są popularne, bo są popularne.
>
> Ale z drugiej strony, jak zapytasz nerdów czego używają, to możesz
> usłyszeć nazwy po raz pierwszy w życiu.
>
> Nie uogólniaj.
>
> Suweren bedzie używał korpogówna.
>
> Sprytni czegoś innego.
>
> Ty zaś mówisz, że wszycy powinni używać korpogówna (bo wygra iloscią
> generując standard przemysłowy).
>
> Oby nie.

Co Ty gadasz. Ja mówię o standardach takich jak XMPP. Nieważne kto robi
konkretny komunikator. Chodzi o to by można było porozumiewać się a nie
instalować programy.

>
>>> Możesz sobie wybierać. Wolny rynek. Ja ciągle używam Gadu Gadu.
>> Tak tak, napisałem klienta, napisałem serwer, ale nikt tego już nie
>> używa.
>
> Miałeś pecha. Autor GG nie miał. Sukces to 99% szczęscia a nie cieżkiej
> pracy, kołczingowe dupki okłamują na szkoleniach.

Nie pecha, ja osiągnąłem swój cel. Chodzi mi o to, że już się tego nie
używa, więc nie bardzo wiem po co/do czego Ty czy ktokolwiek inny mógłby
tego dzisiaj używać.

>
>>> Choć oczywisćie doceniam koncept centralnego sterowania, ale nie znam
>>> przykładów, gdzie sie sprawdził, choć na pewno nastepnym razem się uda.
>> Jakiego "centralnego sterowania"?
>
> "Jeden komunikator to rule them all". No to jednak centralne sterowanie,
> komicja, komitet, zielone sukno i nowy standard co tysiac lat, bo Pan
> Ziutek z Grudządza powiedział, że nie zmieni telefonu i świat musi
> poczekać.

Jeden standard jest niezbędny do komunikacji. Urzędy powinny być
zobligowane do używania standardów.

>
>>>>> Te archaiczne systemy do niczego się nie nadają. Są trywialne w
>>>>> podsłuchaniu, ataku hackerskim, fuckupie globalnym itd. Całe GSM to
>>>>> żałosny przykład, jak można zbudować wysoki budynek na fundamencie
>>>>> ze styropianu.
>>>> A fakty co mówią?
>>> Fakty w jakim temacie?
>> No czy się nadają.
>
> Nie nadają się do pisania (SMS za krótki)
>
> Nie nadają się do bezpieczeństwa (łatwo ukraść kartę sim)
>
> Nie nadają się do szyfrowania (żałosne, łatwo przejąć)
>
> Nie nadają się do autentykacji (trywialnie jest nadać SMS z dowolnego
> numeru)
>
> Wymieniłem podstawowe potrzeby dzisiaj. Nie nadają się do ani jednej z
> nich.

Ale to nie jest do tego wszystkiego używane w taki sposób by warunkowało
względnie wysokie bezpieczeństwo.

>
>>> Kradzież karty sim to kwestia przekonani panienki w salonie, że moja
>>> łysina nagle pojawiła się od czasu kiedy robili mi zdjęcie do dowodu,
>>> a większy nos to blizna po wojnie w Sosnowcu. Zabawne, właśnie
>>> wróciłem dzisial z salonu. Gdybym tam był, ze zdjeciem w dowodzie, z
>>> irokezem, dziurą w głowie i centymetrową warstwą tapety, kartę by
>>> zmienili.
>>> To się nazywa solidny, styropianowy fundament bezpieczeństwa moich
>>> pieniędzy.
>> To jest z 48 roku poprzedniego wieku. Niemniej jednak funkcjonuje z
>> powodzeniem i nie jest specjalnie problemowe. Zobacz jak problemowy
>> jest epuap. I w ogóle te wszystkie nowinki cyfrowe w rodzaju płatności
>> autodstradowych.
>
> Ale to jest patologiczne państwo zatrudniajace progamistów za najniższą
> krajową. I dostają dokładnie to, za co płacą. To że coś nie działa to
> nie dlatego, że koncept zły, tylko dlatego że prezes ma do spłaty raty
> za jacht i trzeba zatrudnić studenta.
>
> Z resztą koncept "zakupu biletu na autostradę z podaniem godziny
> przejazdu" brzmi jak sabotaż ruskich agentów. Niepojety poziom debilizmu
> tego koceptu. Chętnie bym poznał autora, ale nie bliżej niż z kilometra,
> bo może być zarażliwe. Więc nie każdy koncept jest dobry. Ale to znowu
> kwestia kultury suwerena, takie mamy przepisy, jakie żeśmy se wybrali
> pustaki do sejmu.

Nie, to dokładnie kwestia conceptu.

>
>>>>> Banki służą jako gwarant tożsamości. Tak z grubsza, dla większości
>>>>> społeczeństwa.
>>>> No nie, to jest tylko jakiś "koncept z wyższych sfer". Zwykli ludzie
>>>> w ogóle tego nie potrzebują.
>>> Serio? Certyfikat covidowy jest dostępny tą metodą.
>> Świadectwo szczepienia jest wydrukiem z drukarki.
>
> A skąd się on wziął w środku tej drukarki?

Chcesz mi powiedzieć, że z banku? :-)

>
>>> Mam wrażenie, ale może mieszkam w jakimś dziwnym miejscu, że w
>>> okolicy zdecydowana większosć ludzi własnie w ten sposób go pozyskała
>>> po pierwszym szczepieniu (nie drukowano wtedy). oczywiscie mieszkam w
>>> mało obiektywnej okolicy. Przypuszczalnie wieś w podlaskim będzie
>>> bardziej obiektywna, w celu udowodnienia że nikt tak nie robi, wal
>>> śmiało.
>> To nie zasługa banku tylko małe mózgu operatorów tego wszystkiego.
>
> To nie zasługa banku, bo banki by nic nie robiły, jak by mogły.
>
> Zostały zmuszone.
>
> No i działa, gówniano, ale działa.
>
>>>> Ty chyba nie wiesz co to bank. Bank nie jest Ci potreby do
>>>> realizowania płatności.
>>> Obecnie bank pozwala mi na robienie kilkudziesięciu rzeczy więcej,
>>> niż przerzucanie pieniedzy.
>> Doładowania telefonu? Nic innego nie przychodzi mi do głowy. Przykro mi.
>
> Zgłosiłem w ciągu ostatnich 2 lat kilkadziesiąt wniosków urzedowych
> przez system bankowy jako Profil Zaufany. Kilkadziesiąt razy nie: stałem
> w kolejce, męczyłem się z zakrótkimi polami w formularzach, kasłałem na
> bombelki.
>
> Same zalety.

Widzisz, tego właśnie ludzie nie chcą przechodzić samodzielnie.

>
>>> Więc najprawdopodobniej w swojej pusteli nigdy nie miałeś okazji się
>>> dowiedzieć jakie inne usługi, poza pieniędzmi, banki oferują. Przesuń
>>> głaz, wyjdź na słońce, zapytaj w banku.
>> Ale po co? Co mi da, że wkręcę się w jakieś g...e systemy, gdzie co
>> chwilę będę musiał podawać jakieś hasła, coś odnawiać itp itd. Ja tego
>> od czasu do czasu próbuję i oceniam za absurdalnie niepraktyczne.
>
> Właśnie nie podajesz. Zgrabnie to wymyślili.

Podaję, podaję. Mimo że mam profil to muszę mieć w banku jakąś tożsamość
zrobioną. Mówię, że okresowo tego próbuję i zawsze jest ten sam problem,
że coś trzeba zrobić, nie wiadomo co dokładnie a czas płynie i lepiej
sobie było odpuścić.

>
>>> Ostatnie chwile kiedy są w stanie funkcjonować bez. Za chwile nie
>>> będa mogli. Wtedy zacznie się biadolenie. W niektórych urzedach już
>>> widuje jakieś "centra pomocy dla osób nieklikajacych" gdzie ktos
>>> wyklikuje za suwerena.
>> I tak pozostanie. Bo ludzie mają w d..e takie pseuodułatwiacze życia.
>
> Nie ludzie. Częśc. Znikoma. Z dnia na dzień coraz mniejsza.
>
> Pandemia zrobiła wiele dobrego w niektórych miejscach. Między innymi
> kopneła w dupę ludzi, którzy do tej pory nie potrafili korzystać z
> telefonów do użytecznych rzeczy. Nagle okazało się, że można i to jest
> proste. Magia.
>
> Ludzie czasami nie są głupi, tylko zapuszczeni lub chorują na
> konserwatyzm. Pandemia kilku z tego dołka wydobyła. przynajmniej jakiś
> plus.

No nie, to nie ci ludzie byli problemem tylko system.

>
>> Próbowałeś zwrócić się do urzędu epupaem? Np zgłosić nieprawidłową
>> praktykę sprzedawcy w PIH? "Idi w ..j" z takim ułatwianiem życia!
>
> To złe systemy i złe państwo. Technologia nie jest zła, tylko
> implementacja na miarę naszych możliwosci.

Sam widzisz.

>
>>> Możesz tupac ze złości. Nie robi to na nikim wrażenia, świat sobie
>>> powoli idzie z postępem. Czasem szkoda, że tak powoli.
>> Ty możesz tupać. Ja przyjdę do urzędu i wyśmieję te ich systemy.
>
> A otwarte? Bo wiesz, przez spory czas nie dało się przyjść. Mam
> podejrzenie, że powoli stanie się to normą. Tak jest taniej i wygodniej.

Dało się przyjść tylko trzeba się było umówić. Nie słyszałeś, że właśnie
znoszą zdalne urzędy. Pewnie wróci problem, że nie da się załatwić przez
telefon.

>
>> Nie dlatego, że nie umiem z nich korzystać, ale dlatego, że jak wyżej.
>> I oni mnie będą musieli obsłużyć.
>
> Nie. To że *wydaje* Ci się, że urzednik będzie czekał na jaśniepana to:
> a) nigdy nie było
> b) już za chwile nie będzie
>
> Pozwól że zacytuje obecnie ulubioną frazę urzędników:
>
> "Proszę wejsc na stronę urzedu i tam w zakładce...".
>
> To się już stało. Przykro mi. Ale tylko ociupinkę.

Skarżyć od razu!

heby

unread,
Feb 27, 2022, 3:56:14 AM2/27/22
to
On 27/02/2022 01:02, ii wrote:
>> W ten sposób nic nie osiągniesz. Zajmujesz starą technologią
>> częstotliwosci i nigdy tego nie zmienisz. A zmiana jest po to, aby
>> było wiecej kanałów (dla propagandy i patodziennikarstwa oczywiscie).
> Ale po co więcej kanałów jak nie ma telewizorów, które by to mogły
> pokazać.

Odwrotnie. Patrz na sprzedaż nowych. Takie 3-4 letnie też się łapią.

Zaryzykuje, że jedyny problem stanową emeryci i konserwatyści. Akurat
elektoras władzy, więc dostaną po bonie na dekoderek.

> To Ci mówię, że możesz zwalniać te częstotliwości, które już
> nie są wykorzystywane

Nie ma takich.

> a nie te, które ciągle są. Na 5 telewizorów tylko
> 1 ma HEVC!!!

Za chwile wszystkie, dziąki magicznemu pudełku za 100zł. Pewno będą
rozdawać, listonosze, przy okazji spisując kto ma abonament ;)

>> Azart analogowy właśnie po to jest, bo ludzie chcą nie zmieniać swoich
>> zabytkowych telewizorów.
> Nie, on jest dlatego analogowy, że przepis nie narzuca technologii
> cyfrowej więc można zapewniać analogową a cyfrową dodatkowo sprzedawać.

Gadacie głupoty. Nadawcy kablowemu nie opłaca się wciskać 1 kanału
analogowego w kabel, bo może tam wcisnąc na jego miejsce 5 innych z
czego 3 zakodowane cyfrowo.

Ale jednoczesnie lata dostarczania takiej telewizji do mieszkań
powidują, że nie ma tam czasami telewizorów zgodnych nawet z DVB-T, a co
dopiero T2.

Więc toche w kropce są. pewnie się ugną, i w końcu te analogi
wypierniczą gdzie ich miejsce.

> Problem jest taki, że ideą azartu jest dostarczenie mieszkańcowi
> wirtualnej anteny, która w dobie cyfryzacji też powinna być cyfrowa.

Pewnie jest.

>>> To nic nie ma do cech ludzi. To jest o telewizorach. Jeśli przeciętny
>>> telewizor nie ma HEVC to po ..ja nadawać w ten sposób?!
>> Ma. Nowy ma. Nawet nie taki nowy ma.
> 1 na 5.

Wątpie. A co do tych co nie mają: bon dostaną i bedą mieli.

>> A po co? Bo się więcej mieści. A częstotliwosci nie są z gumy.
> HEVC daje zdaje się 30% mniej strumienia. To nie jest coś, co by
> cokolwiek warunkowało w eterze.

A okazuje się, że warunkuje. To jest kilka kanałów więcej propagandy na
nadajniku naziemnym. Teraz dedykowany kanał będa miały nawet księgowe.

>> To takich nie ma. Nawet SMS, żeby wysłać i odebrac, to musisz mieć
>> telefon z obsługą SMS.
> No jak nie ma jak są. Wszystkie XMPP.

I kogo to obchodzi, skoro przemysłowym standardem jest Messanger,
WhatsApp, Snapchat. Nastolatki wybrały.

>> Przypuszczalnei nie pojmujesz jak działa rynek oprogramowania.
> O boże, zabiję się chyba.

Nie nalegam.

>> Najzwyczajniej: masz takie komunikatory w urządzeniu, jak są
>> przydatne. Moze być to jeden, może być kilka. Ja mam chyba ze cztery w
>> użyciu.
> A telefony też masz cztery? Czemu z komunikatorami miałoby być inaczej?

Bo komunikatory to wolny rynek.

Czy telefony miałbym cztery? Tak, było takie niebezpieczeństwo, ale na
szczęscie tam też jest wolny rynek. Każdy może napisać aplikację na
Adroida i iOS. Miej jednak świadomość, że takie plany nie były. Wiele
firm w latach 90 starało się utrudnić życie, dostarczajac własne
rozwiązania komunikacyjne, niekompatybilne z niczym. Tak, wtedy miałbyć
4 telefony. Na szczęscie tak się nie stało.

>> Nic to nie kosztuje. raczej nigdy nie będzie, lub będzie kosztowało
>> prywatność. Obecnie wartą nic. Nie ma co robić dramy.
> Nie ma. Po prostu nie używamy komunikatorów do komunikacji powszechnej.

Słyszałes ostatnio o internecie?

>>> Z oczywistych względów powinno się używać wspólnego standardu.
>> Nie wiem co w tym oczywistego, poza tendencją do centralnego zarządzania.
> Jakiego zarządzania. Wolne standardy. Standardy, nie programy gigantów
> technologii pseudospołecznych.

Te wolne stadardy nie zawsze stają się powszechnymi standardami. Pliki
Worda dalej są standardem, choć nie są wolne i jest inny wolny standard.

Masz utopijne wizje, mało równoległe z rzeczywistością szarego dnia.

Standard, jaki powstanie, to przypadek.

>> Ty zaś mówisz, że wszycy powinni używać korpogówna (bo wygra iloscią
>> generując standard przemysłowy).
>> Oby nie.
> Co Ty gadasz. Ja mówię o standardach takich jak XMPP.

Kogo on obchodzi?

> Nieważne kto robi
> konkretny komunikator. Chodzi o to by można było porozumiewać się a nie
> instalować programy.

Widze, że jesteś na etapie planowania rozwoju ludzkości. "Najlepiej jak
by wszycy robili tak, jak mi się wydaje".

Czy ja wiem, to chyba tak nie działa w realu.

>> Miałeś pecha. Autor GG nie miał. Sukces to 99% szczęscia a nie
>> cieżkiej pracy, kołczingowe dupki okłamują na szkoleniach.
> Nie pecha, ja osiągnąłem swój cel. Chodzi mi o to, że już się tego nie
> używa, więc nie bardzo wiem po co/do czego Ty czy ktokolwiek inny mógłby
> tego dzisiaj używać.

Ja też nie wiem, ale używam. Podpowiem pewną sugestię: na GG zostało
kilku moich znajomych. To niszowy system i mało prawdopodobne, aby była
atakowany masowo. Niektórzy miewają paranoję.

>> "Jeden komunikator to rule them all". No to jednak centralne
>> sterowanie, komicja, komitet, zielone sukno i nowy standard co tysiac
>> lat, bo Pan Ziutek z Grudządza powiedział, że nie zmieni telefonu i
>> świat musi poczekać.
> Jeden standard jest niezbędny do komunikacji. Urzędy powinny być
> zobligowane do używania standardów.

Czyli jednak gospodarka centralnie zarządzana. Brawo, nie wiem dlaczego,
ale z każdego prawicoweg konserwatysty zawsze wychodzi po krótkiej
rozmowie socjalista wdrażający komunizm.

Zdecyduj się, czy wolny rynek czy bratni związek. Podpowiem, że wolny
rynek jak by lepiej działa, choć prawica ostatnio nie ustaje w wysiłkach
szukania nowej drogi dla socjalizmu.

>> Wymieniłem podstawowe potrzeby dzisiaj. Nie nadają się do ani jednej z
>> nich.
> Ale to nie jest do tego wszystkiego używane w taki sposób by warunkowało
> względnie wysokie bezpieczeństwo.

Wiele z tych potrzeb stanowi podstawową formę obrony banków przed
przewałkami. Przeciez banki nie mają aż takich imbecyli w kierownictwie,
żeby używali SMSów, które można ... oh wait...

>>>> Serio? Certyfikat covidowy jest dostępny tą metodą.
>>> Świadectwo szczepienia jest wydrukiem z drukarki.
>> A skąd się on wziął w środku tej drukarki?
> Chcesz mi powiedzieć, że z banku? :-)

U mnie *za pośrednictwem* banku.

>> Zgłosiłem w ciągu ostatnich 2 lat kilkadziesiąt wniosków urzedowych
>> przez system bankowy jako Profil Zaufany. Kilkadziesiąt razy nie:
>> stałem w kolejce, męczyłem się z zakrótkimi polami w formularzach,
>> kasłałem na bombelki.
>> Same zalety.
> Widzisz, tego właśnie ludzie nie chcą przechodzić samodzielnie.

Straszne. Mogą zrobić coś lepiej, prościej i szybciej i jest z tego
powodu ból dupy. Typowy patrokonserwatyzm.

>>> Ale po co? Co mi da, że wkręcę się w jakieś g...e systemy, gdzie co
>>> chwilę będę musiał podawać jakieś hasła, coś odnawiać itp itd. Ja
>>> tego od czasu do czasu próbuję i oceniam za absurdalnie niepraktyczne.
>> Właśnie nie podajesz. Zgrabnie to wymyślili.
> Podaję, podaję. Mimo że mam profil to muszę mieć w banku jakąś tożsamość
> zrobioną.

Nie. Masz konto w banku. Bank gwarantuje *jednym* zabezpieczeniem
(hasło, token, sms) że Ty to Ty. Od tego momentu nie ma więcej haseł.
Masz dostęp do administracji, składania wniosków, zdrowia, recetp.

Nigdy po prostu nie widziałeś jak to działa.

Dyskutujesz z urojeniami.

> Mówię, że okresowo tego próbuję i zawsze jest ten sam problem,
> że coś trzeba zrobić, nie wiadomo co dokładnie a czas płynie i lepiej
> sobie było odpuścić.

Patokonserwatyzm. Wręcz definicja.

>> Ludzie czasami nie są głupi, tylko zapuszczeni lub chorują na
>> konserwatyzm. Pandemia kilku z tego dołka wydobyła. przynajmniej jakiś
>> plus.
> No nie, to nie ci ludzie byli problemem tylko system.

Oni nie są problemem. Siedzą w domu i pierdzą w fotel. Musieli wstać i
okazało się, że można coś zrobić inaczej. Część wróciła do fotela i nie
stanowi zagrożenia. Wymrą sobie podczas plewienia ogródka i po problemie.

>>> Próbowałeś zwrócić się do urzędu epupaem? Np zgłosić nieprawidłową
>>> praktykę sprzedawcy w PIH? "Idi w ..j" z takim ułatwianiem życia!
>> To złe systemy i złe państwo. Technologia nie jest zła, tylko
>> implementacja na miarę naszych możliwosci.
> Sam widzisz.

Implementacji nie bronie. Gówniana, jak całe to Państwo z kartonu.

>> A otwarte? Bo wiesz, przez spory czas nie dało się przyjść. Mam
>> podejrzenie, że powoli stanie się to normą. Tak jest taniej i wygodniej.
> Dało się przyjść tylko trzeba się było umówić.

Ojej.

> Nie słyszałeś, że właśnie
> znoszą zdalne urzędy. Pewnie wróci problem, że nie da się załatwić przez
> telefon.

Nie widzisz trendu. Obecnie nie mam po co chodzić do urzedu. Wszystko co
potrzebuje, dostepne z poziomu profilu zaufanego.

Chyba nie jesteś na tyle głupi, żeby nie pojmowac, że jak wymrze
pokolenie patokoserwatystów, to większość z obecnych młodych ludzi nie
bedzie tam chodziło, bo po co. To nieoptymalne.

>> Pozwól że zacytuje obecnie ulubioną frazę urzędników:
>> "Proszę wejsc na stronę urzedu i tam w zakładce...".
>> To się już stało. Przykro mi. Ale tylko ociupinkę.
> Skarżyć od razu!

Czyli dodatkowo pieniacz. Spokojnie, to kwestia czasu i biologii.

RadoslawF

unread,
Feb 27, 2022, 6:57:19 AM2/27/22
to
W dniu 2022-02-27 o 00:06, heby pisze:

>>> Dostrzegam. Ale przesadzasz z tą "rezygnacją".
>> Skoro ty przesadzasz z wykluczeniem to i ja poprzesadzam.
>
> A to ok, już się wystraszyłem że naprawdę tak myślałeś.

A jaj jestem przestraszony że ty myślałeś tak jak opisałeś.

>>> Ja, na przykład, nie mam jachtu. Ale to nie oznacza że z niego
>>> "zrezygnowałem". Podobnie jak nie zrezygnowałem z lotu na księżyc.
>> Twoje oceny odnośnie innych sugerują że tak, zrezygnowałeś.
>> Czy dla siebie masz inna miarę?
>
> Mam taką samą. Być może jak zwykle, nie czytasz dokładnie wypowiedzi. Co
> zrobić, esencja usenetu.

Czytam dokładnie, i wyszło że dla innych masz inna miarę niż dla siebie.
To takie zachowanie internetowej smarkaterii.

>> Ty wolisz dać sugestię. Ciebie jak widać też hipokryzja nie boli, a
>> powinna.
>
> Mnie bardzo boli. Dlatego uważam, ale nie przesadnie. To usenet. Tu sie
> nie bierze jeńców.

Ta twoja jak widać nie bardzo.

>> Pozdrawiam
>
> Byś już nie przesadzał.

Ty pierwszy.


Pozdrawiam

heby

unread,
Feb 27, 2022, 9:02:29 AM2/27/22
to
On 27/02/2022 12:57, RadoslawF wrote:
>>>> Dostrzegam. Ale przesadzasz z tą "rezygnacją".
>>> Skoro ty przesadzasz z wykluczeniem to i ja poprzesadzam.
>> A to ok, już się wystraszyłem że naprawdę tak myślałeś.
> A jaj jestem przestraszony że ty myślałeś tak jak opisałeś.

Odwagi, bracie!

>> Mam taką samą. Być może jak zwykle, nie czytasz dokładnie wypowiedzi.
>> Co zrobić, esencja usenetu.
> Czytam dokładnie, i wyszło że dla innych masz inna miarę niż dla siebie.
> To takie zachowanie internetowej smarkaterii.

Cieszę się że masz grupę z którą możesz sie identyfikować. Jeśli
koniecznie chcesz mie tam umieścić, nie widzę przeszkód. To bez
znaczenia, co masz do powiedzenia, to tylko usenet, tu się ćwiczy i wali
po mordach.

>>> Pozdrawiam
>> Byś już nie przesadzał.
> Ty pierwszy.

Nigdy nikogo nie pozdrawiałem w stopce na usenecie.

> Pozdrawiam

Ale po co?

RadoslawF

unread,
Feb 27, 2022, 2:58:07 PM2/27/22
to
W dniu 2022-02-27 o 15:02, heby pisze:

>>>>> Dostrzegam. Ale przesadzasz z tą "rezygnacją".
>>>> Skoro ty przesadzasz z wykluczeniem to i ja poprzesadzam.
>>> A to ok, już się wystraszyłem że naprawdę tak myślałeś.
>> A jaj jestem przestraszony że ty myślałeś tak jak opisałeś.
>
> Odwagi, bracie!

Ale po co, wszak ty też jesteś wystraszony? :-)

>>> Mam taką samą. Być może jak zwykle, nie czytasz dokładnie wypowiedzi.
>>> Co zrobić, esencja usenetu.
>> Czytam dokładnie, i wyszło że dla innych masz inna miarę niż dla siebie.
>> To takie zachowanie internetowej smarkaterii.
>
> Cieszę się że masz grupę z którą możesz sie identyfikować. Jeśli
> koniecznie chcesz mie tam umieścić, nie widzę przeszkód. To bez
> znaczenia, co masz do powiedzenia, to tylko usenet, tu się ćwiczy i wali
> po mordach.

A ja się ciesze że ty się cieszysz.

>>>> Pozdrawiam
>>> Byś już nie przesadzał.
>> Ty pierwszy.
>
> Nigdy nikogo nie pozdrawiałem w stopce na usenecie.
>
>> Pozdrawiam
>
> Ale po co?

Z przyzwoitości. Buce i specjaliści od walenia po mordach w usenecie
tego nie są w stanie tego pojąć.


Pozdrawiam

heby

unread,
Feb 27, 2022, 3:15:48 PM2/27/22
to
On 27/02/2022 20:58, RadoslawF wrote:
> A ja się ciesze że ty się cieszysz.

Jak w bajce, powiadam Ci.

> Buce i specjaliści od walenia po mordach w usenecie
> tego nie są w stanie tego pojąć.

Zawsze bawiły mnie posty wszelakich kozaczków typu:

--
<Tu wstaw coś, co brzmi jak "ty chuju">

Pozdrawiam.
--

Kultura to podstawa. Tu się muszę zgodzić.

ii

unread,
Feb 27, 2022, 8:04:01 PM2/27/22
to
W dniu 27.02.2022 o 09:55, heby pisze:
> On 27/02/2022 01:02, ii wrote:
>>> W ten sposób nic nie osiągniesz. Zajmujesz starą technologią
>>> częstotliwosci i nigdy tego nie zmienisz. A zmiana jest po to, aby
>>> było wiecej kanałów (dla propagandy i patodziennikarstwa oczywiscie).
>> Ale po co więcej kanałów jak nie ma telewizorów, które by to mogły
>> pokazać.
>
> Odwrotnie. Patrz na sprzedaż nowych. Takie 3-4 letnie też się łapią.

A co mnie obchodzi sprzedaż nowych jak tylko 1 na 5, które posiadam
działa. I będą tak pewnie działały jeszcze z 5..10 lat. Po co mi nowe.

>
> Zaryzykuje, że jedyny problem stanową emeryci i konserwatyści. Akurat
> elektoras władzy, więc dostaną po bonie na dekoderek.
>
>> To Ci mówię, że możesz zwalniać te częstotliwości, które już nie są
>> wykorzystywane
>
> Nie ma takich.

Dlatego nie potrzeba wprowadzać HEVC.

>
>> a nie te, które ciągle są. Na 5 telewizorów tylko 1 ma HEVC!!!
>
> Za chwile wszystkie, dziąki magicznemu pudełku za 100zł. Pewno będą
> rozdawać, listonosze, przy okazji spisując kto ma abonament ;)

Nic nie wnosi. Wystarczy pozostawić istniejące rozwiązania. Był w ogóle
jakiś plan tych zmian 10 lat temu? Nie?

>
>>> Azart analogowy właśnie po to jest, bo ludzie chcą nie zmieniać
>>> swoich zabytkowych telewizorów.
>> Nie, on jest dlatego analogowy, że przepis nie narzuca technologii
>> cyfrowej więc można zapewniać analogową a cyfrową dodatkowo sprzedawać.
>
> Gadacie głupoty. Nadawcy kablowemu nie opłaca się wciskać 1 kanału
> analogowego w kabel, bo może tam wcisnąc na jego miejsce 5 innych z
> czego 3 zakodowane cyfrowo.
>
> Ale jednoczesnie lata dostarczania takiej telewizji do mieszkań
> powidują, że nie ma tam czasami telewizorów zgodnych nawet z DVB-T, a co
> dopiero T2.

Czasami nie ma, zwykle są.

>
> Więc toche w kropce są. pewnie się ugną, i w końcu te analogi
> wypierniczą gdzie ich miejsce.
>
>> Problem jest taki, że ideą azartu jest dostarczenie mieszkańcowi
>> wirtualnej anteny, która w dobie cyfryzacji też powinna być cyfrowa.
>
> Pewnie jest.
>
>>>> To nic nie ma do cech ludzi. To jest o telewizorach. Jeśli
>>>> przeciętny telewizor nie ma HEVC to po ..ja nadawać w ten sposób?!
>>> Ma. Nowy ma. Nawet nie taki nowy ma.
>> 1 na 5.
>
> Wątpie. A co do tych co nie mają: bon dostaną i bedą mieli.

Olejemy TVP i tyle.

>
>>> A po co? Bo się więcej mieści. A częstotliwosci nie są z gumy.
>> HEVC daje zdaje się 30% mniej strumienia. To nie jest coś, co by
>> cokolwiek warunkowało w eterze.
>
> A okazuje się, że warunkuje. To jest kilka kanałów więcej propagandy na
> nadajniku naziemnym. Teraz dedykowany kanał będa miały nawet księgowe.
>
>>> To takich nie ma. Nawet SMS, żeby wysłać i odebrac, to musisz mieć
>>> telefon z obsługą SMS.
>> No jak nie ma jak są. Wszystkie XMPP.
>
> I kogo to obchodzi, skoro przemysłowym standardem jest Messanger,
> WhatsApp, Snapchat. Nastolatki wybrały.

Ta, chyba w piaskownicy.

>
>>> Przypuszczalnei nie pojmujesz jak działa rynek oprogramowania.
>> O boże, zabiję się chyba.
>
> Nie nalegam.
>
>>> Najzwyczajniej: masz takie komunikatory w urządzeniu, jak są
>>> przydatne. Moze być to jeden, może być kilka. Ja mam chyba ze cztery
>>> w użyciu.
>> A telefony też masz cztery? Czemu z komunikatorami miałoby być inaczej?
>
> Bo komunikatory to wolny rynek.
>
> Czy telefony miałbym cztery? Tak, było takie niebezpieczeństwo, ale na
> szczęscie tam też jest wolny rynek. Każdy może napisać aplikację na
> Adroida i iOS. Miej jednak świadomość, że takie plany nie były. Wiele
> firm w latach 90 starało się utrudnić życie, dostarczajac własne
> rozwiązania komunikacyjne, niekompatybilne z niczym. Tak, wtedy miałbyć
> 4 telefony. Na szczęscie tak się nie stało.

Komunikatory też zaczną bazować na standardach.

>
>>> Nic to nie kosztuje. raczej nigdy nie będzie, lub będzie kosztowało
>>> prywatność. Obecnie wartą nic. Nie ma co robić dramy.
>> Nie ma. Po prostu nie używamy komunikatorów do komunikacji powszechnej.
>
> Słyszałes ostatnio o internecie?
>
>>>> Z oczywistych względów powinno się używać wspólnego standardu.
>>> Nie wiem co w tym oczywistego, poza tendencją do centralnego
>>> zarządzania.
>> Jakiego zarządzania. Wolne standardy. Standardy, nie programy gigantów
>> technologii pseudospołecznych.
>
> Te wolne stadardy nie zawsze stają się powszechnymi standardami. Pliki
> Worda dalej są standardem, choć nie są wolne i jest inny wolny standard.

To nie standard tylko zwyczaj, raczej zły ale z braku lepszego nie
najgorszy.

>
> Masz utopijne wizje, mało równoległe z rzeczywistością szarego dnia.
>
> Standard, jaki powstanie, to przypadek.
>
>>> Ty zaś mówisz, że wszycy powinni używać korpogówna (bo wygra iloscią
>>> generując standard przemysłowy).
>>> Oby nie.
>> Co Ty gadasz. Ja mówię o standardach takich jak XMPP.
>
> Kogo on obchodzi?

Programistów komunikatorów. Przecież nie użytkowników.

>
>> Nieważne kto robi konkretny komunikator. Chodzi o to by można było
>> porozumiewać się a nie instalować programy.
>
> Widze, że jesteś na etapie planowania rozwoju ludzkości. "Najlepiej jak
> by wszycy robili tak, jak mi się wydaje".
>
> Czy ja wiem, to chyba tak nie działa w realu.
>
>>> Miałeś pecha. Autor GG nie miał. Sukces to 99% szczęscia a nie
>>> cieżkiej pracy, kołczingowe dupki okłamują na szkoleniach.
>> Nie pecha, ja osiągnąłem swój cel. Chodzi mi o to, że już się tego nie
>> używa, więc nie bardzo wiem po co/do czego Ty czy ktokolwiek inny
>> mógłby tego dzisiaj używać.
>
> Ja też nie wiem, ale używam. Podpowiem pewną sugestię: na GG zostało
> kilku moich znajomych. To niszowy system i mało prawdopodobne, aby była
> atakowany masowo. Niektórzy miewają paranoję.
>
>>> "Jeden komunikator to rule them all". No to jednak centralne
>>> sterowanie, komicja, komitet, zielone sukno i nowy standard co tysiac
>>> lat, bo Pan Ziutek z Grudządza powiedział, że nie zmieni telefonu i
>>> świat musi poczekać.
>> Jeden standard jest niezbędny do komunikacji. Urzędy powinny być
>> zobligowane do używania standardów.
>
> Czyli jednak gospodarka centralnie zarządzana. Brawo, nie wiem dlaczego,
> ale z każdego prawicoweg konserwatysty zawsze wychodzi po krótkiej
> rozmowie socjalista wdrażający komunizm.

Standardy to język komunikacji. Nic nie ma do sterowania. Po prostu
jakoś trzeba się porozumiewać. Porozumiewać, rozumiesz to słowo?
W d..e byłeś, g...o widziałeś :-)

ALEX MR

unread,
Feb 28, 2022, 1:30:04 AM2/28/22
to
W dniu 26.02.2022 o 23:07, ii pisze:

>>>> To raczej młodziak
>>>
>>> Dziękuję :) Już dawno mnie nikt tak nie nazwał.
>>
>> To nie komplement, tylko smutna konstatacja stanu rzeczy. Jak to
>> kiedyś ujął Kwinto(albo Duńczyk): z wiekiem spada zapotrzebowanie na
>> emocje, a wzrasta na święty spokój. Naturalna kolej rzeczy.
>>
>
> Ludzie młodzi też często wolą normalne życie. Rodzinę itp a nie ciągłe
> walczenie z nowinkami.

Owszem, ale statystycznie młodzi łatwiej przyswajają nowinki.

ii

unread,
Feb 28, 2022, 8:51:27 AM2/28/22
to
W dniu 28.02.2022 o 07:25, ALEX MR pisze:
> W dniu 26.02.2022 o 23:07, ii pisze:
>
>>>>> To raczej młodziak
>>>>
>>>> Dziękuję :) Już dawno mnie nikt tak nie nazwał.
>>>
>>> To nie komplement, tylko smutna konstatacja stanu rzeczy. Jak to
>>> kiedyś ujął Kwinto(albo Duńczyk): z wiekiem spada zapotrzebowanie na
>>> emocje, a wzrasta na święty spokój. Naturalna kolej rzeczy.
>>>
>>
>> Ludzie młodzi też często wolą normalne życie. Rodzinę itp a nie ciągłe
>> walczenie z nowinkami.
>
> Owszem, ale statystycznie młodzi łatwiej przyswajają nowinki.
>

To oczywiste, ale skoro i młodzi mają problem z przyswajaniem to z tymi
rzeczami jest coś nie tak.

RadoslawF

unread,
Mar 1, 2022, 4:47:40 AM3/1/22
to
W dniu 2022-02-27 o 21:15, heby pisze:

>> A ja się ciesze że ty się cieszysz.
>
> Jak w bajce, powiadam Ci.
>
>> Buce i specjaliści od walenia po mordach w usenecie
>> tego nie są w stanie tego pojąć.
>
> Zawsze bawiły mnie posty wszelakich kozaczków typu:
>
> --
> <Tu wstaw coś, co brzmi jak "ty chuju">

Mnie bawiły teksty o waleniu po mordzie w usenecie.
Dokładnie takie jak twój.

> Kultura to podstawa. Tu się muszę zgodzić.

No widzisz jednak do czegoś cię przekonałem.
Czyli pracujemy dalej.


Pozdrawiam

ALEX MR

unread,
Mar 1, 2022, 4:57:42 AM3/1/22
to
W dniu 28.02.2022 o 14:51, ii pisze:

>>>>>> To raczej młodziak
>>>>>
>>>>> Dziękuję :) Już dawno mnie nikt tak nie nazwał.
>>>>
>>>> To nie komplement, tylko smutna konstatacja stanu rzeczy. Jak to
>>>> kiedyś ujął Kwinto(albo Duńczyk): z wiekiem spada zapotrzebowanie na
>>>> emocje, a wzrasta na święty spokój. Naturalna kolej rzeczy.
>>>>
>>>
>>> Ludzie młodzi też często wolą normalne życie. Rodzinę itp a nie
>>> ciągłe walczenie z nowinkami.
>>
>> Owszem, ale statystycznie młodzi łatwiej przyswajają nowinki.
>>
>
> To oczywiste, ale skoro i młodzi mają problem z przyswajaniem to z tymi
> rzeczami jest coś nie tak.

Albo z tymi młodymi.

Marek

unread,
Apr 11, 2022, 9:59:07 AM4/11/22
to
On Thu, 24 Feb 2022 21:08:01 +0100, "J.F"
<jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:
> Glupie pisma w urzedzie ... w jednym katalogu.
> A tu sie okazuje, ze przy kilkuset plikach profesjonalny unix
> katalog
> otwiera grube sekundy.
> A kto w ogole sekretarce wcisnal profesjonalnego unixa do pisania
> pism
> urzedowyc ...

Poproszę o więcej szczegółów? Co to było? AIX?
Kiedyś na kasie na badanie widziałem OpenBSD.

--
Marek

Marek

unread,
Apr 11, 2022, 10:02:01 AM4/11/22
to
On Fri, 25 Feb 2022 07:39:01 +0100, heby <he...@poczta.onet.pl> wrote:
> Na YT. Serio, to znakimita forma archiwizacji filmów z wakacji.
> Tak,
> jest tryb prywatny dla osób z niezbyt wysoką paranoią.

Tak, dopóki Algorytmy nie stwierdzą, że w Twoich filmach jest za dużo
"różu" albo zawierają kontent "niezgodny z wytycznymi społeczności"
(tak nawet w prywatnych). No nie jestem przekonany nawet z
najmniejszą dozą paranoi, że YT to pewne archiwum.

--
Marek

J.F

unread,
Apr 11, 2022, 10:09:45 AM4/11/22
to
On Mon, 11 Apr 2022 15:59:02 +0200, Marek wrote:
> On Thu, 24 Feb 2022 21:08:01 +0100, "J.F" <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:
>> Glupie pisma w urzedzie ... w jednym katalogu.
>> A tu sie okazuje, ze przy kilkuset plikach profesjonalny unix
>> katalog otwiera grube sekundy.
>> A kto w ogole sekretarce wcisnal profesjonalnego unixa do pisania
>> pism urzedowych ...
>
> Poproszę o więcej szczegółów? Co to było? AIX?

Jesli mnie skleroza nie myli, to SCO.

> Kiedyś na kasie na badanie widziałem OpenBSD.

"na kasie" to chyba ma jakis sens.

A tu chodzi o pisma urzędowe, czyli cos ala Word na terminalu
ASCII ... tzn Word bylby dla pani najprostszy, ale dostala
terminal do Unixa.


A tu z innego urzędu
https://historiainformatyki.pl/skan.php?doc_id=1306&type=plik&id=1&mime=application/pdf&for_download=1

"W wielu firmach i instytucjach pojawiły się na biurkach terminale
znakowe wyświetlające formatki baz danych.
„Piętą Achillesową” było jednak oprogramowanie biurowe – a w
szczególności obsługa polskiego środowiska. Urząd Wojewódzki w
Krakowie otrzymał nawet nieodpłatnie
oprogramowanie „Microsoft Word for SCO Unix” (o numerze wersji 5.x),
ale kompletnie nie nadawało się ono
do wprowadzenia „polskich liter”. "


J.

Glow PC

unread,
Aug 25, 2022, 12:37:06 AM8/25/22
to
Thank you for great answer, Please checkout my new site here https://www.glowpc.com/barwaqt-apk-download/

Glow PC

unread,
Aug 25, 2022, 12:38:57 AM8/25/22
to
On Thursday, August 25, 2022 at 9:37:06 AM UTC+5, Glow PC wrote:
> Thank you for great answer, Please checkout my new site here https://www.glowpc.com/barwaqt-apk-download/ .
https://www.glowpc.com
0 new messages