Z powodu trudnej sytuacji taborowej w dniu 03.12.2010 r. (piątek)
odwołane zostaną następujące pociągi regionalne:
kierunek Wrocław - Międzylesie:
- poc. 66325 Wrocław Główny (10:35) - Międzylesie (13:18)
- poc. 66332 Międzylesie (13:32) - Wrocław Główny (16:24)
kierunek Wrocław - Jelcz Laskowice:
- poc. 66726 Wrocław Główny (11:50) - Jelcz Laskowice (12:40)
- poc. 66737 Jelcz Laskowice (14:20) - Wrocław Główny (15:06)
- poc. 66730 Wrocław Główny (13:50) - Jelcz Laskowice (14:40)
kierunek Wrocław - Oleśnica:
- poc. 69641/0 Wrocław Główny (14:00) - Oleśnica (14:48)
- poc. 60649/8 Oleśnica (15:21) - Wrocław Główny (16:11)
- poc. 69643/2 Wrocław Główny (15:00) - Oleśnica (15:48)
- poc. 69147/6 Oleśnica (19:38) - Wrocław Główny (20:25)
kierunek Wrocław - Wołów:
- poc. 66427 Wrocław Główny (15:05) - Wołów (16:06)
- poc. 66432 Wołów (16:33) - Wrocław Główny (17:25)
kierunek Wrocław - Rawicz:
- poc. 66627 Wrocław Główny (15:20) - Oborniki Śląskie (15:52)
- poc. 66634 Oborniki Śląskie (16:00) - Wrocław Główny (16:33)
Przepraszamy za utrudnienia.
A IR sobie kursują... Znowu UM milczy. Czyli wszystko po staremu...
> Ograniczenie kursowania niektórych pociągów regionalnych w dniu
> 03.12.2010 r.
>
> Z powodu trudnej sytuacji taborowej w dniu 03.12.2010 r. (piątek)
> odwołane zostaną następujące pociągi regionalne:
Wiedziałem, że to Ty Marcinie, w innym wątku wykrakałem pomór kibli, a teraz
kraczę, że po nim czas na szynobusy. :/
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Jak wynika z tego przetargu, od przyszłego rozkładu (2011/2012) PRy
zostaną nieco odciążone na paru liniach (np. Wrocław - Oleśnica,
Rawicz) tak więc za rok może być już w porządku.
http://biznes-polska.pl/files/91/100/167_n59_siwz.zip
Tylko jak rozumieć tego "innego Przewoźnika"
KD z szynobusami?
Pozdrawiam,
Franek Grzegorek
Dolnośląskie kupuje 5 EZT (oby stadlery, a nie ELFy).
Ale osobiscie, jestem za tym, aby KD wycofaly sie z glownych linii, i te 5
EZT przekazały w użyczenie Przewozom Regionalnym.
Po co? Żeby znowu w zimie pozamarzały i odwoływali pociągi? Bądźmy
poważni.
Opluwana przez wszystkich KD w przeciwieństwie do PRów przygotowała
się do zimy i jak na razie (tfu, tfu) nie było ani jednego odwołania
pociągu KD z powodu śniegu czy mrozu.
Na pewno nie ma to nic wspólnego z wiekiem taboru obu tych spółek?
--
Krzysztof Urbaniec (tu_wpi...@op.pl)
Hlavní město Praha - FD ČVUT
Czy coś w tym jest? Czy nie ma nic?
Gdzie naszych dwóch, tam zdania trzy.
Każdy zobaczy, jak mu się widzi - albo wyszydzi.
Ostatniej zimy (i potem latem te�) "opluwane" KD odwo�ywa�y ca�e multum
poci�g�w. Je�li teraz jest lepiej, to ca�e szcz�cie.
Pozdrawiam
Ostatnio dostali zdaje sie ze sa135, czy nawet dwa??? To maja rezerwe
taborową do 12.12.2010, ale pozniej juz rezerwy nie beda mieli, bo bedzie
godzinny takt na Trzebnicę. Nastepna dostaa szynobusow dla Dolnego Slaska,
bedzie w 2011 roku.
> Z powodu trudnej sytuacji taborowej w dniu 03.12.2010 r. (piątek)
> odwołane zostaną następujące pociągi regionalne:
Na torach odstawczych wielu stacji stoi pokaźny, nieużywany a jakże, park
taborowy, który można by wyremontować i wykorzystać. Tłumaczenie się trudną
sytuacją taborową jest śmieszne, równie dobrze mogli napisać "sorry mamy
tabor, ale nie chce się go nam używać". Te "braki taborowe" przyniosą więcej
strat tej durnospółce, niż straty związane z remontem i eksploatacją sprzętu,
który stoi i marnuje się w krzakach. :)
Od kiedy to firmom remontującym płaci się różnicami w stratach?
>> niż straty związane z remontem i eksploatacją sprzętu,
> Od kiedy to firmom remontującym płaci się różnicami w stratach?
To jedno.
A drugie - trzeba posiadać mentalność pekapiarza, by inwestycje kojarzyć ze
stratami.
--
Leschek Jeschke
http://leschek-jeschke.de/bahn
http://kolej-na-netykiete.pl.tc
(warzywa zwolnione od czytania i stosowania)
> To jedno.
> A drugie - trzeba posiadać mentalność pekapiarza, by inwestycje kojarzyć ze
> stratami.
Nie rozumiem dlaczego. Każda inwestycja wiąże się z ryzykiem straty, mniejszej
czy większej. Myślę, że każdy doświadczony inwestor zna tą zasadę i wcale nie
trzeba być pekapiarzem. Ale nie o to mi chodziło. Chodziło mi o to, że w
sytuacjach awaryjnych, odwołuje się pociągi tłumacząc to brakiem w taborze,
tymczasem rządki lokomotyw i wagonów na torach odstawczych stoją sobie na
dobre bez zajęcia. Trzeba posiadać mentalność pekapiarza, żeby nie inwestować
w tabor, choćby ten stary, teoretycznie wysłużony. Trzeba mieć w końcu
mentalność pekapiarza, żeby mówić, że 83 kilometry SU45 pod drutem na Regio,
albo SM42 ciągnącej skład TLK przy 30 stopniowym mrozie to rzecz normalna i
tak musi zostać.
> Ale nie o to mi chodziło.
> Chodziło mi o to, że w sytuacjach awaryjnych, odwołuje się pociągi
> tłumacząc to brakiem w taborze, tymczasem rządki lokomotyw i wagonów na
> torach odstawczych stoją sobie na dobre bez zajęcia. Trzeba posiadać
> mentalność pekapiarza, żeby nie inwestować w tabor, choćby ten stary,
> teoretycznie wysłużony.
Wystarczy, zeby nie miec srodkow na utrzymanie koniecznej sprawnosci
taboru. Aczkolwiek do tego zeby nie miec mentalnosc pekapiarza jak to
nazwales tez sie przydaje.
--
Jaroslaw "jaros" Berezowski
> Na pewno nie ma to nic wspólnego z wiekiem taboru obu tych spółek?
Moze ma to zwiazek z brakiem w SZT silnikow elektrycznych i przetwornic
wirowych. no ale pewnie Bartini ma inna wizje :)
Zmodernizowane kible mają przetwornice statyczne, a jakoś częściej się
psują niż te niemodernizowane z przetwornicami wirowymi. Poza tym
dziwnym trafem odwołania pociągów są tylko w dwóch ZPR'ach.
--
Łukasz W. - semaforek
gg- 6621129 mejl- lukislukis[małpa]o2.pl
Teksty tu wygłaszane to moje prywatne opinie.
Moja strona => http://www.semaforek.za.pl/
Stowarzyszenie Rozwoju Kolei Górnego Śląska => www.srkgs.rail.pl
> Zmodernizowane kible mają przetwornice statyczne, a jakoś częściej się
> psują niż te niemodernizowane z przetwornicami wirowymi.
Po czym tak wnosisz?
Poza tym
> dziwnym trafem odwołania pociągów są tylko w dwóch ZPR'ach.
Moze dlatego, ze w tych zakladach nie dba sie w ogole o tabor?
Taka panuje ogólna opinia że SPOTy psują się częściej. Dokładnych
statystyk jednak nie znam.
>> dziwnym trafem odwołania pociągów są tylko w dwóch ZPR'ach.
>
> Moze dlatego, ze w tych zakladach nie dba sie w ogole o tabor?
Na to wygląda.
> Taka panuje ogólna opinia że SPOTy psują się częściej. Dokładnych
> statystyk jednak nie znam.
Z początku faktycznie tak było. Jak pociąg, który z reguły jeździ planowo
miał plecy myślałem sobie: "Aha, pewnie SPOT" i zazwyczaj miałem rację. Ale
ostatnimi czasy już nie ma różnicy. W SPOTach przynajmniej jest z reguły
bardzo ciepło. :-P
Pozdr.
Grzesiek
Bo mają szczelne okna
> Taka panuje ogólna opinia że SPOTy psują się częściej. Dokładnych
> statystyk jednak nie znam.
Panuje tez opinia, ze wszyscy kolejarze to pijaki i nieroby ;)
>> W SPOTach przynajmniej jest z reguły
>> bardzo ciepło.
>
> Bo mają szczelne okna
Pod warunkiem, ze nie jest to jednostka z Katowic :) Tam okreslenia
"naprawa ogrzewania" chyba nie znaja.