Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Przesyłki konduktorskie w Dart i Flirt

819 views
Skip to first unread message

Unknown

unread,
Jan 16, 2016, 4:01:30 PM1/16/16
to
Kiedyś kierownik w TLK zwrócił moją uwagę i rzucił refleksją, że sam już
nie wie czy jest kierownikiem pociągu pasażerskiego czy towarowego.
Faktem jest, że miał na składzie kilka większych pudełek jako przesyłki
konduktorskie.
Jak wygląda przedział służbowy w Dartach i Flirtach ?
Na rozkładzie widzę kopertę, czyli usługa przesyłkowa jest świadczona.
Jeśli klienci wrzucą mu troche przesyłek, to zostanie troche miejsca dla
kierownika i konduktora ?

--
Krzysztof kw1618 [Warszawa - Ursynów]
http://grupy.3mam.net/

Mareczek

unread,
Jan 17, 2016, 6:25:32 AM1/17/16
to
W dniu 2016-01-16 o 22:01, Krzysztof kw1618 z Warszawy pisze:

> Jak wygląda przedział służbowy w Dartach i Flirtach ?

We Flircie przedział konduktorski to wydzielone, osobne pomieszczenie,
zamykane na klucz, bez szybek. W środku znajduje się system informacji
pasażerskiej, skąd kierownik może podawać informację głosową i zarządza
informacjami wyświetlanymi na monitorach.

--
** Pzdr Mareczek | SQ1NDX | GG #1317273 **
* ..: Galeria fotograficzna Mareczka :.. *
* http://www.mareczek.szczecin.pl *
******************************************

Michał Jankowski

unread,
Jan 17, 2016, 6:54:05 AM1/17/16
to
W dniu 2016-01-17 o 12:25, Mareczek pisze:
> W dniu 2016-01-16 o 22:01, Krzysztof kw1618 z Warszawy pisze:
>
>> Jak wygląda przedział służbowy w Dartach i Flirtach ?
>
> We Flircie przedział konduktorski to wydzielone, osobne pomieszczenie,
> zamykane na klucz, bez szybek. W środku znajduje się system informacji
> pasażerskiej, skąd kierownik może podawać informację głosową i zarządza
> informacjami wyświetlanymi na monitorach.
>

W Darcie jest podobny, ale mniejszy.

MJ

kpc...@gmail.com

unread,
Jan 17, 2016, 10:54:27 AM1/17/16
to
A kto, w zasadzie, w ogóle jest typowym użytkownikiem tej usługi?

Nie słyszałem o tym, by kiedykolwiek ktoś ze znajomych wysyłał cokolwiek przesyłką konduktorską. Bo nie jest to zbyt wygodne - wymaga udania się na dworzec w odpowiednim momencie, i potem w odpowiednim momencie, w miejscowości docelowej, odebrania przesyłki. Do tego między miejscem nadania i odbioru paczki musi istnieć połączenie kolejowe. Dużo wygodniej jest skorzystać z usług firm kurierskich czy poczty.

Kiedyś szukałem na ten temat informacji w Internecie, i wyszło, że korzystają z tego niektórzy do przesyłania zwierząt (oczywiście wbrew regulaminowi) jeśli nie mają możliwości dostarczyć przesyłki osobiście, bo to jedyna opcja w której przesyłka pozostaje przez cały czas pod czyimś nadzorem. Ale gdyby rzeczywiście masowo przesyłkami konduktorskimi przesyłano zwierzęta, to ktoś by się tym zainteresował, i już tego by nie było. Tak więc to nie w tym rzecz, zwierzęta to muszą być ze wszystkich przesyłek konduktorskich jednostkowe przypadki.

To kto z tego w takim razie korzysta, skoro piszecie, że kierownicy czasem mają przesyłkami zawalony cały przedział?

/dev/SU45

unread,
Jan 17, 2016, 11:03:02 AM1/17/16
to
> Nie słyszałem o tym, by kiedykolwiek ktoś ze znajomych wysyłał cokolwiek przesyłką konduktorską. Bo nie jest to zbyt wygodne.

Jest to bardzo wygodne, bo jest gwarantowany termin, i to np w weekendy.
Znam osoby, które przesyłały np kluczyki do samochodu gdy zgubiły
drugie, albo części do maszyn. Jest popołudnie, firma kurierska albo
poczta prześle na następny dzień. A przesyłką konduktorską będzie tego
samego dnia.

Kurierzy to zło totalne. Na wsi zostawiają po sklepach 15 km dalej
(panie, ja do Ełku nie zdążę, a tam mam bazę i muszę być na 19-tą). W
mieście po sąsiadach albo odbiór gdzieś na dalekim Okęciu, i jedź po to
przez Warszawę - półtorej godziny w jedną stronę.

Kolej by mogła rozbudować ten system, np z możliwością przekazywania gdy
jest skomunikowanie.

http://innpoland.pl/119125,wyslij-list-albo-paczke-samolotem-lot-wprowadza-lotniskomaty-najbardziej-nowatorskie-rozwiazanie-na-swiecie


fra...@gmail.com

unread,
Jan 17, 2016, 11:22:34 AM1/17/16
to
W dniu niedziela, 17 stycznia 2016 17:03:02 UTC+1 użytkownik /dev/SU45 napisał:
> Kolej by mogła rozbudować ten system, np z możliwością przekazywania gdy
> jest skomunikowanie.


Flirtomaty/Picomaty analogiczne do LOTomatów? :-)

http://static-e.fp20.org/static/posts/1442/e81742a567c267bbfe069f4b967ef66bb0a3b546.jpg


FG

Radziol

unread,
Jan 17, 2016, 1:56:26 PM1/17/16
to
W dniu niedziela, 17 stycznia 2016 16:54:27 UTC+1 użytkownik kpc...@gmail.com napisał:
> A kto, w zasadzie, w ogóle jest typowym użytkownikiem tej usługi?

> To kto z tego w takim razie korzysta, skoro piszecie, że kierownicy czasem mają przesyłkami zawalony cały przedział?

Firmy - często odbieram w Poznaniu służbowo większe lub mniejsze przesyłki ze stolicy - paczkę mam po trzech godzinach oda nadania ;-) W tym przypadku brakuje mi stacjonarnego punktu odbioru - czyli jeśli nie zdążę to ktoś to za mnie odbierze i przechowa... Tak akurat jest w Warszawie.

RK

balItis

unread,
Jan 17, 2016, 2:45:47 PM1/17/16
to
W dniu 17.01.2016 o 16:54, kpc...@gmail.com pisze:
> To kto z tego w takim razie korzysta, skoro piszecie, że kierownicy czasem mają przesyłkami zawalony cały przedział?

Czasami nawet firmy kurierskie - w przypadku przesyłek które mają być
dostarczone w dniu nadania.

jagular

unread,
Jan 17, 2016, 4:06:11 PM1/17/16
to
W dniu 2016-01-17 o 17:03, /dev/SU45 pisze:
>> Nie słyszałem o tym, by kiedykolwiek ktoś ze znajomych wysyłał
>> cokolwiek przesyłką konduktorską. Bo nie jest to zbyt wygodne.
>
> Jest to bardzo wygodne, bo jest gwarantowany termin, i to np w weekendy.
> Znam osoby, które przesyłały np kluczyki do samochodu gdy zgubiły
> drugie,

Albo wybrały się w podróż powrotną do domu pozostawiając u familii dowód
rejestracyjny, prawo jazdy i OC ;-)))


Jest popołudnie, firma kurierska albo
> poczta prześle na następny dzień. A przesyłką konduktorską będzie tego
> samego dnia.
>
> Kurierzy to zło totalne. Na wsi zostawiają po sklepach 15 km dalej
> (panie, ja do Ełku nie zdążę, a tam mam bazę i muszę być na 19-tą). W
> mieście po sąsiadach albo odbiór gdzieś na dalekim Okęciu, i jedź po to
> przez Warszawę - półtorej godziny w jedną stronę.

Jeszcze gorsze zło to InPost. O ile paczkomaty to sprawa genialna,
strzał w dziesiątkę, korzystam z nich bardzo często (aczkolwiek też
miałem przypadek, kiedy to bezmyślny kurier wcisnął paczkę do skrytki na
siłę, nie biorąc pod uwagę, że z przodu jest rant uniemożliwiający
wyjęcie tak wbitego kartonu ), i przy tym powinni pozostać, to
dostarczanie listów poleconych czy przesyłek urzędowych to zero w skali
o zera do dziesięciu. Mój punkt odbioru to SKOK Stefczyka czynny od 9 do
17 od poniedziałku do piątku, a w nim niedouczone z przepisów pocztowych
banksterki, masakra ... Listonosz zna swój rewir, nawet jak adres jest
skopany to dojdzie, do kogo przesyłka, i dostarczy. Kurier z Inpostu to
osobnik ciągle się spieszący, terenu nie zna, jak mu ą z ę na kopercie
zamienisz, przesyłki już nie dostarczy. No i mimo, że ktoś jest w domu
to on i tak wrzuca do skrzynki awizo bo "nie zastano adresata w domu" bo
co się będzie narabiał ... Na szczęście jest już pierwsza jaskółka
powrotu do normalności - sądy już tą pseudopocztę pogoniły i przesyłki
sądowe nareszcie dostarcza normalna poczta a nie kurierzy. Mam nadzieję,
że śladem sądów pójdą następni.

>
> Kolej by mogła rozbudować ten system, np z możliwością przekazywania gdy
> jest skomunikowanie.


Hm, tyle, ze to zajmuje czas, mimo wszystko potrzeba by iluś tam minut
na przekazanie przesyłek, a poza tym ktoś by musiał tym się jeszcze
zajmować na dworcu

A kiedyś dawno temu tak nie było, jak były wagony pocztowe ? Nie
przerzucano paczek z jednego pocztowego do drugiego na większych stacjach ?

---
Jagular

__Maciek

unread,
Jan 17, 2016, 7:44:19 PM1/17/16
to
Sun, 17 Jan 2016 07:54:25 -0800 (PST) kpc...@gmail.com napisał:

>Nie słyszałem o tym, by kiedykolwiek ktoś ze znajomych wysyłał

A ja słyszałem, a nawet odbierałem z kolegą klucze od domu jego szefa.
Świetna sprawa - można coś przesłać w ciągu kilku godzin.


>Bo nie jest to zbyt wygodne -
>wymaga udania się na dworzec w odpowiednim momencie, i potem
>w odpowiednim momencie, w miejscowości docelowej, odebrania przesyłki.

Na niektórych dworcach masz punkt stacjonarny przesyłek
konduktorskich, który za dodatkową opłatą może przesyłkę
wysłać/odebrać.


>Do tego między miejscem nadania i odbioru paczki musi istnieć połączenie kolejowe.

No, ale taka okoliczność mimo wszystko często w Polsce zachodzi
(jeszcze). Problem tylko w tym że przesyłki się póki co nie
"przesiadają". To musi być bezpośredni pociąg.

>Dużo wygodniej jest skorzystać z usług firm kurierskich czy poczty.

Zwłaszcza w weekend.

dziurek

unread,
Jan 18, 2016, 3:03:15 AM1/18/16
to

> Firmy - często odbieram w Poznaniu służbowo większe lub mniejsze przesyłki ze stolicy - paczkę mam po trzech godzinach oda nadania ;-) W tym przypadku brakuje mi stacjonarnego punktu odbioru - czyli jeśli nie zdążę to ktoś to za mnie odbierze i przechowa... Tak akurat jest w Warszawie.
>
> RK
>


Prawda. W firmie w której pracuje też zdarza się że coś się komuś
w ostatniej chwili przypomni i przesyła się dokumentację czy
jakieś mniejsze rzeczy przesyłką konduktorską.

dziurek

unread,
Jan 18, 2016, 3:10:59 AM1/18/16
to

> Kurierzy to zło totalne. Na wsi zostawiają po sklepach 15 km dalej
> (panie, ja do Ełku nie zdążę, a tam mam bazę i muszę być na 19-tą). W
> mieście po sąsiadach albo odbiór gdzieś na dalekim Okęciu, i jedź po to
> przez Warszawę - półtorej godziny w jedną stronę.
>

--

U sąsiadów to jeszcze pół biedy pod warunkiem że nie są patologią
i się żyje z nimi w zgodzie. Ja kiedyś zamówiłem sprzęt
fotograficzny niemałej wartości i kurier zadzwonił i się pyta czy
może w Żabce pod blokiem zostawić bo on tam panią zna a nie ma
czasu i nie chce mu się po schodach biegać.

Mariusz W.

unread,
Jan 18, 2016, 3:56:45 AM1/18/16
to
W dniu niedziela, 17 stycznia 2016 16:54:27 UTC+1 użytkownik kpc...@gmail.com napisał:
> A kto, w zasadzie, w ogóle jest typowym użytkownikiem tej usługi?

Różni ludzie. Usługa jest raczej mało rozpromowana wśród społeczeństwa, przez co raczej tylko wtajemniczeni wiedzą.

Niestety kolej zaniedbuje tę usługę. Jak pociągi kończyły bieg na Warszawie Gdańskiej, to zawieszono tę usługę w pociągach, które wcześniej kursując do Wschodniej ją miały. W Szczecinie Głównym byłem świadkiem, jak co najmniej 100 zł przychodu uciekło w ten sposób i w sumie żałowałem, że za 15 zł sam nie przewiozłem przesyłki.

Polikwidowano stacjonarne punkty przesyłek konduktorskich, które umożliwiały nadanie lub odbiór przesyłki o dowolnej porze. Ostały się zaledwie takie 4 punkty.

Kiedyś Poczta Polska oferowała podobne usługi: list dworcowy i przesyłka dworcowa. Można było je nadać w wybranych relacjach i wybranych urzędach, co było podpasowane pod kursy ambulansów pocztowych. Po nadaniu przesyłka była przewożona była najbliższym kursem. Była też opcja wyboru konkretnego kursu, a w czasach wagonów pocztowych możliwość nadania bezpośrednio w wagonie pocztowym. Przykładowo w Warszawie odbiór przesyłek dworcowych wyznaczano na godziny 4, 8, 11, 14 i 18.
List dworcowy, tj. do 1 kg, kosztował 6-7 zł i był lepszym rozwiązaniem dla przesyłek lżejszych niż przesyłka konduktorska. Przy cięższych korzystniej wypadała usługa PKP przesyłki konduktorskiej. Czas dostarczenia był zbliżony do przesyłki konduktorskiej, a przy wagonach pocztowych dokładnie taki sam.
Ostatnim dniem oferowania tych usług Poczty Polskiej był 31 grudnia 2010.

badworm

unread,
Jan 18, 2016, 12:58:39 PM1/18/16
to
Dnia Sun, 17 Jan 2016 17:03:00 +0100, /dev/SU45 napisał(a):

> Kurierzy to zło totalne. Na wsi zostawiają po sklepach 15 km dalej
> (panie, ja do Ełku nie zdążę, a tam mam bazę i muszę być na 19-tą). W
> mieście po sąsiadach albo odbiór gdzieś na dalekim Okęciu, i jedź po to
> przez Warszawę - półtorej godziny w jedną stronę.

Ostatni mój przypadek z kurierem DPD, warty chyba nagłośnienia:
doręczyciel się u mnie w domu nie pojawił, a mimo to w systemie
przesyłka zmieniła status na... doręczona, i to w dodatku mnie!
Napisałem maila ze skargą i w odpowiedzi otrzymałem informację, że
przepraszają za zaistniałą sytuację, będą ją wyjaśniać ale aktualnie...
nie mają możliwości skontaktowania się z tym kurierem! Ręce mi po prostu
opadły.
--
Pozdrawiam Bad Worm badworm[maupa]post{kropek}pl
GG#2400455 ICQ#320399066

mis...@o2.pl

unread,
Jan 18, 2016, 2:31:30 PM1/18/16
to

>
> Ostatni mój przypadek z kurierem DPD, warty chyba nagłośnienia:
> doręczyciel się u mnie w domu nie pojawił, a mimo to w systemie
> przesyłka zmieniła status na... doręczona, i to w dodatku mnie!
> Napisałem maila ze skargą i w odpowiedzi otrzymałem informację, że
> przepraszają za zaistniałą sytuację, będą ją wyjaśniać ale aktualnie...
> nie mają możliwości skontaktowania się z tym kurierem! Ręce mi po prostu
> opadły.
Osłupiałem jak pan z DPD nie wymagał zadnego podpisu przy podawaniu paczki przez próg, wiec to co piszesz jest 100% prawdopodobne

Unknown

unread,
Jan 18, 2016, 2:36:08 PM1/18/16
to
Dnia Mon, 18 Jan 2016 00:56:40 -0800 (PST), Mariusz W. napisał(a):

> Kiedyś Poczta Polska oferowała podobne usługi: list dworcowy i przesyłka dworcowa. Można było je nadać w wybranych relacjach i wybranych urzędach, co było podpasowane pod kursy ambulansów pocztowych. Po nadaniu przesyłka była przewożona była najbliższym kursem. Była też opcja wyboru konkretnego kursu, a w czasach wagonów pocztowych możliwość nadania bezpośrednio w wagonie pocztowym. Przykładowo w Warszawie odbiór przesyłek dworcowych wyznaczano na godziny 4, 8, 11, 14 i 18.
> List dworcowy, tj. do 1 kg, kosztował 6-7 zł i był lepszym rozwiązaniem dla przesyłek lżejszych niż przesyłka konduktorska. Przy cięższych korzystniej wypadała usługa PKP przesyłki konduktorskiej. Czas dostarczenia był zbliżony do przesyłki konduktorskiej, a przy wagonach pocztowych dokładnie taki sam.
> Ostatnim dniem oferowania tych usług Poczty Polskiej był 31 grudnia 2010.

Korzystałem z tego aż do ostatnich dni tej usługi.
W zamian zaoferowano najpierw e-przesyłkę, a teraz masz "odbiór w punkcie".
Teraz Przesyłka Pocztex, w wybranych relacjach funkcjonuje z doręczeniem do
godz. 8:00, można zakręcić się przy WERach i CERach, chociaż odbieranie z
nich jest kłopotliwe, zależy od uprzejmości, ale wystarczy że znajdziesz UP
gdzie jest częściej wymiana ładunków z WER/SER i funkcjonuje to znakomicie,
no i Pocztex zgodnie z regulaminem 7 dni czeka na odebranie. Niestety
cena...

Unknown

unread,
Jan 18, 2016, 2:38:09 PM1/18/16
to
Dnia Mon, 18 Jan 2016 09:03:10 +0100 (GMT+01:00), dziurek napisał(a):

> Prawda. W firmie w której pracuje też zdarza się że coś się komuś
> w ostatniej chwili przypomni i przesyła się dokumentację czy
> jakieś mniejsze rzeczy przesyłką konduktorską.

Szczególnie jeśli chodzi o dokumentacje, gdzie oryginalne podpisy są
potrzebne, lub potwierdzona autentyczność np. hologramem. Przez komp tego
nie prześlesz.


--
Krzysztof kw1618 [Warszawa - Ursynów]
https://grupy.3mam.net/

Unknown

unread,
Jan 18, 2016, 2:45:43 PM1/18/16
to
Dnia Sun, 17 Jan 2016 12:53:27 +0100, Michał Jankowski napisał(a):


> W Darcie jest podobny, ale mniejszy.
>

Dziś widziałem na Centralnej DARTA (???), IC-TLK 24107 ROŹDZIEŃSKI o 12:35
do Katowic.


Byłem na Centralnej nadać przesyłkę do Gdyni, niestety poszedł komunikat z
megafonów, że IC-TLK 18101 SŁOWINIEC (13:00) wystartuje dziś w drodze
wyjątku ze Wschodniej, a podróżnych oczekujących na ten posiąg prosi się o
dojazd na dworzec Warszawa Wschodnia IC-TLK Kościuszko o 13:05

--
Krzysztof kw1618 [Warszawa - Ursynów]
https://grupy.3mam.net/

Michał

unread,
Jan 19, 2016, 2:54:22 AM1/19/16
to
W dniu poniedziałek, 18 stycznia 2016 20:31:30 UTC+1 użytkownik mis...@o2.pl napisał:
> Osłupiałem jak pan z DPD nie wymagał zadnego podpisu przy podawaniu paczki przez próg, wiec to co piszesz jest 100% prawdopodobne

Podpis nie wymagany, kurier nikogo nie został w domu a na 100% ktoś specjalnie na niego czekał to zdarza się dość często. Mam takiego kuriera GLS, który już poznał mnie do tego stopnia że widząc mój adres już nie dzwoni do mnie i nie umawiam się z nim na odbiór w pracy, ale sam z automatu jedzie i dzwoni pod bramą.
Najważniejsze jest dla mnie że do tej pory każdą przesyłkę otrzymywałem całą.
Nie polecam InPost/Allegro polecony - no chyba że ktoś ma 3/4 dni i to coś zamawianego nie jest potrzebne mu.

Bartini

unread,
Jan 20, 2016, 4:23:10 AM1/20/16
to
W dniu niedziela, 17 stycznia 2016 16:54:27 UTC+1 użytkownik kpc...@gmail.com napisał:
> Nie słyszałem o tym, by kiedykolwiek ktoś ze znajomych wysyłał cokolwiek
> przesyłką konduktorską.

Ja dość często wysyłam, kiedy potrzebuję mieć ekspresowo przesłane dokumenty. Żaden kurier nie gwarantuje tak szybkiej usługi. Poza tym można umówić dokładną godzinę nadania/odbioru.
Problemem jest to, że w pociągach EIP nie ma tej usługi, co dość mocno ograniczyło wykorzystanie tego rozwiązania na trasie Warszawa - Gdańsk. Problemem jest też brak przesyłek w pociągach międzynarodowych wyjeżdżających z Polski.

mis...@o2.pl

unread,
Jan 20, 2016, 4:46:27 PM1/20/16
to

> Problemem jest to, że w pociągach EIP nie ma tej usługi, co dość mocno ograniczyło wykorzystanie tego rozwiązania na trasie Warszawa - Gdańsk. Problemem jest też brak przesyłek w pociągach międzynarodowych wyjeżdżających z Polski.

AAaa to dlatego w wieczornym TLK kierpoc ledwo miescił sie w przedziale;)
No tylko odebranie w GD o 23.00 kłopotliwe. Ale po ilości paczek klient się na to zgadza.
M

semaforek

unread,
Jan 26, 2016, 4:02:24 PM1/26/16
to
W dniu 2016-01-17 o 16:54, kpc...@gmail.com pisze:
> A kto, w zasadzie, w ogóle jest typowym użytkownikiem tej usługi?
>
> Nie słyszałem o tym, by kiedykolwiek ktoś ze znajomych wysyłał
> cokolwiek przesyłką konduktorską. Bo nie jest to zbyt wygodne
> - wymaga udania się na dworzec w odpowiednim momencie, i potem
> w odpowiednim momencie, w miejscowości docelowej, odebrania przesyłki.
> Do tego między miejscem nadania i odbioru paczki musi istnieć
> połączenie kolejowe. Dużo wygodniej jest skorzystać z usług
> firm kurierskich czy poczty.

Nie korzystałem z przesyłek konduktorskich, ale przesyłałem kilka razy
busami. Dla ludzi mobilnych taka forma jest najwygodniejsza. Korzystanie
z kuriera jest wyjątkowo kłopotliwe bo paczka idzie 2 dni i trzeba cały
dzień siedzieć w jednym miejscu bo nie wiadomo o której kurier raczy
przyjść. Przesyłka konduktorska jest bardzo szybką formą.

fra...@gmail.com

unread,
Jan 27, 2016, 4:21:53 AM1/27/16
to
W dniu wtorek, 26 stycznia 2016 22:02:24 UTC+1 użytkownik semaforek napisał:
> Dla ludzi mobilnych taka forma jest najwygodniejsza. Korzystanie
> z kuriera jest wyjątkowo kłopotliwe bo paczka idzie 2 dni i trzeba cały
> dzień siedzieć w jednym miejscu bo nie wiadomo o której kurier raczy
> przyjść. Przesyłka konduktorska jest bardzo szybką formą.

Tańszą opcją są paczkomaty, choć też czas jest oczywiście gorszy
niż w przypadku pociągu, ale nie trzeba siedzieć w jednym miejscu.


FG

Unknown

unread,
Jan 28, 2016, 11:47:09 AM1/28/16
to
Dnia Wed, 27 Jan 2016 01:21:50 -0800 (PST), fra...@gmail.com napisał(a):

> Tańszą opcją są paczkomaty, choć też czas jest oczywiście gorszy
> niż w przypadku pociągu, ale nie trzeba siedzieć w jednym miejscu.
>

można nadawać na poste restante lub odbiór w punkcie; też nie trzeba
siedzieć w miejscu.
Teraz Poczta ma więcej punktów odbioru w porozumieniu z stacjami paliw PKN
Orlen


--
Krzysztof kw1618 [Warszawa - Ursynów]
https://grupy.3mam.net/

Marsjanin

unread,
Jan 29, 2016, 6:40:51 PM1/29/16
to
Dnia Sun, 17 Jan 2016 07:54:25 -0800, kpc211 napisał(a):

> A kto, w zasadzie, w ogóle jest typowym użytkownikiem tej usługi?

Typowo – gdy czegoś nie można przesłać e-mailem a potrzebne jest na
wczoraj, to wysyła się z jednej firmy kuriera rowerowego na dworzec, on
nadaje przesyłkę konduktorską, a w mieście docelowym drugi kurier odbiera
i wiezie do firmy odbierającej. Rowerowe firmy kurierskie z reguły mają
obcykane popularne połączenia kolejowe dla swoich klientów na pamięć.

Raz ponad dwie godziny czekałem na pociąg wiozący mojemu klientowi ważną
przesyłkę, bo kilka stacji wcześniej zerwała się trakcja i był zator a
pociągi gdzieś daleko w polu. Za każdą minutę oczekiwania miałem
płatne. :)

--
Pozdrawiam,
Marsjanin

badworm

unread,
Jan 30, 2016, 10:51:24 AM1/30/16
to
Dnia Fri, 29 Jan 2016 23:38:01 -0000 (UTC), Marsjanin napisał(a):

> Typowo – gdy czegoś nie można przesłać e-mailem a potrzebne jest na
> wczoraj, to wysyła się z jednej firmy kuriera rowerowego na dworzec, on
> nadaje przesyłkę konduktorską, a w mieście docelowym drugi kurier odbiera
> i wiezie do firmy odbierającej. Rowerowe firmy kurierskie z reguły mają
> obcykane popularne połączenia kolejowe dla swoich klientów na pamięć.

PIC chyba strzelił sobie w stopę, rezygnując z możliwości przewozu
przesyłek konduktorskich w Pendolino. Aktualnie poza TLK Mars nie ma
pociągu na trasie Gdynia-Warszawa-Kraków, który bierze przesyłki
konduktorskie :/

mis...@o2.pl

unread,
Jan 31, 2016, 10:44:49 AM1/31/16
to
Przesyłki konduktorskie to usługa przedwojenna czy sukces PRL?

fra...@gmail.com

unread,
May 22, 2016, 9:51:44 AM5/22/16
to
Po lekturze świeżutkich tabelek i plakacików przytoczę uwagę:

Uwaga! W okresie 25-31 VII p[rzesyłki konduktorskie] nie są przewożone



FG

misio...@o2.pl

unread,
Jan 17, 2020, 2:07:18 PM1/17/20
to
W dniu niedziela, 17 stycznia 2016 17:03:02 UTC+1 użytkownik /dev/SU45 napisał:
0 new messages