Pozdrawiam,
Marcin
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
> Jestem ciekaw jak tam wygląda obrzeże koła? Jest bardziej
> tramwajowe, czy kolejowe, czy tor tramwajowy i kolejowy jest taki sam?
> Może
> ktoś ma rysunek takiego obrzeża?
Nie wiem czy coś Ci to pomoże ale w mojej relacji z Niemiec z 2007 roku jest
trochę zdjęć SaarBahnu, który jest właśnie taką kolejką która w
zabudowaniach jeździ jako tramwaj, a poza miastem korzysta z torów
kolejowych.
www.kolejomania.rail.pl/sar.html
Pozdr.
Grzesiek
> Czy tramwaj może jeździć po torach kolejowych
> albo pociąg po torach tramwajowych? Zwłaszcza chodzi mi o rozjazdy, czy nie
> wykoleją się?
Może jak najbardziej. Oto dowód:
http://bahn.eu07.pl/bahn/ndh/html/nordhausen_16.html
http://bahn.eu07.pl/bahn/ndh/html/nordhausen_17.html
http://bahn.eu07.pl/bahn/ilfeld-duo/
W Zwickau natomiast RegioShuttle Vogtlandbahn kursują po linii tramwajowej,
łącząc tamtejszy Hauptbahnhof z centrum miasta.
https://secure.wikimedia.org/wikipedia/de/w/index.php?title=Datei:Zwickau_TrainTram.jpg&filetimestamp=20051016225119
--
Leschek Jeschke
http://leschek-jeschke.de/bahn
http://kolej-na-netykiete.pl.tc
(warzywa zwolnione od czytania i stosowania)
> Witam wszystkich!
> Czytałem niedawno trochę o profilu szyny kolejowej i tramwajowej. Może
> ktos z was jest bardziej w temacie. Czy tramwaj może jeździć po torach
> kolejowych albo pociąg po torach tramwajowych?
Robiono swego próby ze 105Na targanym drezyną w okolicach Krakowa. Nawet
na rozjazdach nie szalał zbytnio.
> albo pociąg po torach tramwajowych?
Niektóre zajezdnie dysponowały dwuosiowymi szutrówkami, przy
budowie linii tramwajowych korzystano też czasem ze specjalnego taboru
kolejowego, ale na odcinkach prostych.
pzdr
a.
problemem nie do przeskoczenia mogą być łuki na liniach tramwajowych,
wzniesienia lub nośności obiektów inżynieryjnych, itp. resztę chyba da
się odpowiednio zaprojektować, włącznie z przepisami.
No i oczywiście rozjazdy, a szczególnie krzyżownice. ZTCP to ten tramwaj
ciągany po torach kolejowych bardzo nieciekawie przechodził przez zwrotnice.
Widziałem kiedyś dwuosiowy kolejowy wagon z tłuczniem na torach
tramwajowych przy pl. Kromera we Wrocławiu. Jak go tam dotargano, to nie
mam pojęcia. Na szynie z rowkiem stał na obrzeżach kół.
--
Grzexs
> mar...@poczta.onet.pl wrote:
>
>> Witam wszystkich!
>> Czytałem niedawno trochę o profilu szyny kolejowej i
>> tramwajowej. Może ktos z was jest bardziej w temacie. Czy
>> tramwaj może jeździć po torach kolejowych albo pociąg po torach
>> tramwajowych?
>
> Robiono swego próby ze 105Na targanym drezyną w okolicach
> Krakowa. Nawet na rozjazdach nie szalał zbytnio.
TRAMTOR-01
http://www.forumakad.pl/archiwum/98/7-8/images/image050.jpg
>>>
Zakład Dróg Kolejowych przedstawił do tej pory 2 rodzaje lekkich,
niekonwencjonalnych pojazdów szynowych. Pierwszy, zbudowany z
mikrobusów Nysa, oznaczony symbolem MITOR-01, przedstawialiśmy w
"Forum Akademickim" w 1995 r. Drugi to TRAMTOR-01 - pojazd zbudowany
na bazie tramwaju 105-N i drezyny spalinowej MS-W-01. Przeszedł on
próby torowe na trasach Kraków-Nowa Huta-Niepołomice oraz Kraków-
Wieliczka i Kraków-Balice. Po zbadaniu parametrów współdziałania
układów jezdnych tramwaju z torem kolejowym, zwłaszcza z rozjazdami,
które zasadniczo różnią się od tramwajowych, okazało się, że przyjęte
założenia konstrukcyjne są słuszne. Natomiast konieczna wydaje się
zmiana konstrukcji kół tramwajowych. Jeżeli prace będą przebiegały w
dotychczasowym tempie być może już w przyszłym roku zostanie wdrożony
dwusystemowy pojazd kolejowo-tramwajowy. Prawne podstawy takiego
rozwiązania stwarza ustawa o transporcie kolejowym z 1997 r.
Zainteresowane są nim 2 aglomeracje, które posiadają infrastrukturę
kolejową i tramwajową: krakowska oraz wrocławska.
<<<
http://www.forumakad.pl/archiwum/98/7-8/artykuly/02-kronika.htm
--
Tomasz Więckowski
Ogólnie to temat na grupie już stał chyba nie raz.
Z punktu widzenia tramwaju problemem są głównie krzyżownice. Tramwaj musi mieć
większą średnicę kół żeby w miarę swobodnie przejeżdżać przez rozjazdy kolejowe.
Z punktu widzenia pojazdu kolejowego problemem jest budowa krzyżownicy
tramwajowej. Obrzeże koła kolejowego jest wyższe i ma tym samym gorsze
prowadzenie. Poza tym łuki tramwajowe są o zdecydowanie mniejszym promieniu.
Do tego nośność torowiska itd.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
http://bartoszgonzalez.blogspot.com/search?updated-max=2010-09-21T21:59:00-07:00&max-results=7
Sieci tramwajów dwusystemowych, czyli wykorzystujących swobodnie torowiska
eksploatowane przez klasyczne tramwaje jak i przez klasyczną kolej pewnie
można by się spokojnie doliczyć kilkunastu. Dwie największe spośród
niewymienionych, a jakże modelowe to Karlsruhe (ikona takiego rozwiązania) i
Kassel (m. in. tramwaj hybrydowy spalinowo - elektryczny). Nie wiem też czy
linia t3 w Lyonie nie wykorzystuje linii ze sporadycznym ruchem kolejowym. Z
rzeczy nieco mniej okazałych to np. w Sofii istnieje zjazd z linii tramwajowej
na bocznicę kolejową - używany na potrzeby przeciągania tramwajów na toczenie
kół, które odbywa się w warsztatach kolejowych.
Jeśli chodzi o rozjazdy - w Niemczech masowo stosuje się rozjazdy typu
kolejowego na sieciach tramwajowych, bardzo często stosuje się oba typy
rozjazdów na jednej sieci. Podobnie jeśli chodzi o krzyżaki - praktykuje się
zarówno wypłycanie rowka, jak i sytuacje, gdy obrzeże nie ma kontaktu z dnem
rowka. We Frankfurcie metro i tramwaj mają częściowo wspólny tabor i
techniczne połączenie pomiędzy wszystkimi liniami.
Do tego dochodzą jeszcze linie wykorzystywane tylko przez tramwaj, ale na
homologacji kolejowej - z zabezpieczeniem blokowym. Tak jest np. odcinkami na
trasie Mannheim - Heidelberg - Weinheim - Mannheim.
> Nie wiem też czy
> linia t3 w Lyonie nie wykorzystuje linii ze sporadycznym ruchem
> kolejowym.
Nie, a wlasciwie nie do konca. Jest to zwykly szybki tramwaj, ktorego
linie wybudowano uzywajac platformy dawnej linii kolejowej Lyon-Meyzieu.
Linia ta zostala nastepnie (2010) przedluzona do portu lotniczego
Saint-Exupery, rowniez z grubsza po sladzie dawnej linii kolejowej.
Przedluzenie ma charakter linii kolejowej (szyny Vignole'a, siec trakcyjna
z przewodem nosnym).
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/3a/Rhônexpress_5.jpg
A zrobiono to po to, aby wprowadzic mozliwosc obslugi portu lotniczego
transportem szynowym. Specjalne tramwaje Rhônexpress (produkcji Stadlera)
wspoldziela z linia T3 tory na terenie miasta, ale nie zatrzymuja sie na
wszystkich przystankach, przewidziano nawet mozliwosc wyprzedzania
tramwajow T3 na przystankach w razie opoznien. Natomiast poza miastem moga
podrozowac z predkoscia 100 km/h, i o ile pamietam - istnieje normalna
sygnalizacja typu kolejowego (aczkolwiek odmienna od standardowej
sygnalizacji RFF).
Ciekawostka jest rowniez to, ze Rhônexpress jest przedsiewzieciem w 100%
komercyjnym.
> Do tego dochodzą jeszcze linie wykorzystywane tylko przez tramwaj, ale na
> homologacji kolejowej - z zabezpieczeniem blokowym. Tak jest np.
> odcinkami na
> trasie Mannheim - Heidelberg - Weinheim - Mannheim.
Podobna sytuacja - istne kuriozum wystepuje na paryskiej linii T4, gdzie
co prawda jazda odbywa sie na widocznosc, ale w calosci po szynach
kolejowych (linia powstala rowniez z przebudowy innej nieuzywanej) a
tramwaje produkcji Siemensa sa zasilane napieciem 25 kV.
--
Utilisant le client e-mail révolutionnaire d'Opera :
http://www.opera.com/mail/
Z dużą radością pogrzebałem w necie by odkryć, że strona, od której
zaczynałem netowe przygody z szynową pasją, wciąż w jakiejś-tam formie
istnieje. I że jest tam nadal materiał o tych próbach:
http://pojazdy.moontech.pl/old/tram/105n/105n_02.htm
Polecam - link do głównej: http://pojazdy.moontech.pl
--
Pozdrawiam serdecznie z Łodzi/z Poznania,
Kasper "Gaspar" Fiszer, e-mail gas...@fotografia.com.pl
strona domowa: http://gaspar.fotografia.com.pl
I am able to communicate in any Slavic language. If you would like to
talk with me, learn such a language, please. It will surely be more
pleasant for you than learning English for me.
Pozdrawiam,
Marcin Stefanowicz
> A jak nasza 105N zachowa się na rozjazdach kolejowych? Nie wykolei się na
> krzyżownicach? W takich przypadkach stosuje się chyba jakieś profile
> pośrednie, chociaż nie wiem jak to dokładnie wygląda.
W Krakowie przeprowadzano próby (o których mowa w innej części wątku), w
wyniku których okazało się, że stopiątkowe wózki (notabene w prawie
niezmienionej formie adaptowane pośrednio z amerykańskiego tramwaju PCC
z lat 30.) bardzo dobrze sobie radzą nawet z rozjazdami krzyżowymi.
Co do profili, koła kolejowe mają szersze obręcze niż tramwajowe, co
oznacza, że do ruchu pojazdów dwusystemowych być może konieczne byłoby
nieznaczne zmodyfikowanie w niektórych miejscach infrastruktury
tramwajowej (chodzi o takie drobnostki jak np. zeszlifowanie kostki
brukowej, o którą szersza obręcz by zahaczała). No i szyny kolejowe są
nieco pochylone do środka, a tramwajowe - nie. Istnieje możliwość
obtoczenia kół w profil uniwersalny (częściowo kolejowy, częściowo
tramwajowy).
--
A poza tym torowiska tramwajowe powinny zostać wydzielone.
Piotr Waszkielewicz - piotrwasz[małpa]o2[kropka]pl
http://psoras.republika.pl
> Mi wydaje się większym problemem obrzeże koła niż jego średnica. 105N ma
> średnice 654mm, WM10 700mm, Wm5 (brak danych). Obręcz musi w końcu trzymać
> koło w torze. Tramwaj ma mniejsze obrzeże i na krzyzownicach może wykoleić się.
> Jeżeli ktoś z Was ma jeszcze jakieś informacje z prób 105N po torach
> kolejowych to proszę o informacje.
Do powyższych dodałbym, że koło tramwajowe by móc bezpiecznie
pokonywać krzyżownice rozjazdów kolejowych powinno być szersze, niż
standardowe koło tramwajowe w PL.
Myślę że nie od parady koła tramwajów sprowadzanych do nas z Niemiec
często są szersze od naszych i powoduje to określone trudności w ich
eksploatacji na naszych nieprzystosowanych do takich kół sieciach
tramwajowych lub wymaga ich wymiany na węższe (Szczecin).
BJ
> Witam wszystkich!
> Czytałem niedawno trochę o profilu szyny kolejowej i tramwajowej. Może ktos z
> was jest bardziej w temacie. Czy tramwaj może jeździć po torach kolejowych
> albo pociąg po torach tramwajowych? Zwłaszcza chodzi mi o rozjazdy, czy nie
> wykoleją się? Sam tor tramwajowy nie raz jest zrobiony z S60 to z wpuszczeniem
Były próby w Krakowie i wyszło, że tramwaj może po torach kolejowych, ale z
wielką biedą - problemem są za wąskie obręcze.
Natomiast pociąg po torze tramwajowym to ma marne szanse - byle łuk i leży.
Tak samo szyny z rowkami nie są przystosowane do profilu kolejowego.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ GG: 3524356
___________/ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
To ja dołączę Bielefeld:
<http://tnij.org/s-b-b> -artykuł w niemieckiej Wikipedii,
<http://tnij.org/s-bahn-bielefeld> -trochę obrazków tamże
<http://tnij.org/bf-trams> -trochę obrazków wagonów
Też wysokie perony, też centrum miasta, ale w centrum znaczna część pod
ziemią - czy to pociąg, czy tramwaj, czy metro?
Sygnalizacja - dla mnie dziwna, raz kolejowa (głównie pod ziemią), raz
tramwajowa. Ale bardzo mi się podobało to, że z peronu do wagonu można
wjechać na hulajnodze, choć niektóre składy leciwe nieco.
--
Grzexs
> Były próby w Krakowie i wyszło, że tramwaj może po torach kolejowych, ale z
> wielką biedą - problemem są za wąskie obręcze.
> Natomiast pociąg po torze tramwajowym to ma marne szanse - byle łuk i leży.
> Tak samo szyny z rowkami nie są przystosowane do profilu kolejowego.
Tak było w Krakowie. Praktyka jednak pokazuje, że możliwe jest zarówno
jedno, jak i drugie.
Ani małe koła w tramwajach, ani ciasne łuki na liniach tramwajowych nie
pochodzą z nadania bożego - dają się odpowiednio korygować.
> Sygnalizacja - dla mnie dziwna, raz kolejowa (głównie pod ziemią), raz
> tramwajowa.
Tramwaje pod ziemią jeżdżą według sygnalizacji kolejowej. Podobnie rzecz ma
się z trasami podmiejskimi.
M.
> Jasne. Do wyprostowania ciasnych łuków potrzebne jest tylko trochę
> wyburzeń w centrum...
Niekoniecznie. Tramwaj można wpuścić w tunel. Do tego wyburzeń nie trzeba.
Powodzenia. (Tak, w ogólności można. Tylko że chociażby w Krakowie jest
to mało realne, choć byłoby bardzo pożądane...).
M.
(ale cytowanie poprawnie zadeklarowanych literek nie wymaga wielu lat
doświadczeń...)
M.
> a czemu tory tramwajowe są z tym rowkiem ??
Chodzi o możliwosć budowy torowisk w jezdniach.
Można było układać bruk od przeszkody na płask wewnątrz torowiska.
ALex
> Powodzenia. (Tak, w ogólności można. Tylko że chociażby w Krakowie jest
> to mało realne, choć byłoby bardzo pożądane...).
No, ale to już problem inny niż natury technicznej.
> Należy zaprojektować jaki pojazd aby mógł jeździć po torach tramwajowych i kolejowych.
Już to zaprojektowano i wyprodukowano: http://bahn.eu07.pl/bahn/vt_187_hsb
M.
> Ależ problemy z budowaniem tuneli bywają jak najbardziej techniczne...
Pod Atlantykiem - z całą pewnością. Pod Wisłą, Wawelem i Plantami -
najzwyklejsza rutyna.
M.
> W Zwickau natomiast RegioShuttle Vogtlandbahn kursują po linii tramwajowej,
> łącząc tamtejszy Hauptbahnhof z centrum miasta.https://secure.wikimedia.org/wikipedia/de/w/index.php?title=Datei:Zwi...
Nie jest tak do końca bo tam jest splot pociągi po krzyżownicach
tramwajowych nie skaczą:
http://rail.phototrans.eu/14,43906,0.html
> OIMW nie. Ale nie oczekuję że poszkasz źródeł.
Jedyne niezbędne tutaj źródło, to źródło finansowania takiej budowy.
M.
> _dokumentacja_ której nie ma jest problemem technicznym
Taka dokumentacja to także tylko problem finansowy.
M.
>> Taka dokumentacja to także tylko problem finansowy.
> Och, widzę że w Niemczech tradycja wiary że jeśli mamy dziewięć kobiet,
> to wspólnie urodzą dziecko w miesiąc od poczęcia nadal ma się dobrze.
Niekoniecznie. Natomiast wiara w realne możliwości ma się jak najlepiej. I
dzięki niej komunikacja tutaj nie kończy się na mitorowych mrzonkach, a
granica między koleją a tramwajem dawno się zatarła.
M.
No i jaki to ma związek z budową tunelu w _Krakowie_, o czym mowa w tym
podwątku?
M.
> Odnoszę się do Twojego błędnego wrażenia że wszystko da się rozwiązać
> pieniędzmi, a czas to taka mrzonka...
Ależ ja wcale tego nie neguję. Chodzi o to, że technicznie budowa
podziemnego tramwaju także w Krakowie jest możliwa.
A czas? No cóż, nie od razu Kraków zbudowano. ;)
M.
Podwątek? A możesz napisać po polsku?
A związek ma z wątkiem, np tu od 10:51
http://www.dailymotion.pl/video/xdjvvb_voyage-inaugural-du-tram-train-mulh_tech
M.
> To pogadaj sam ze sobą i uzgodnijcie razem wspólną wersję.
Ustaliłem. Twiom podstawowym środkiem komunikacji długo jeszcze pozostanie
adaptowany dostawczak. Nic więcej ponad to, na co - przy takim podejściu do
rzeczy - zasługujesz.
M.
> Wiesz gdzie ostatnio potrzebowałem skorzystać z VW Transportera, bo nie
> było nic innego? Między Tegernsee a Kreuth...
Którą z miejscowości da się porównać do Krakowa - Tegernsee czy Kreuth?
M.
>> Którą z miejscowości da się porównać do Krakowa - Tegernsee czy Kreuth?
> Widzisz, jakoś w Krakowie nie muszę jeździć starym VW Transporterem...
Ja nigdzie nie muszę jeździć starym transporterem.
A co z odpowiedzią na moje pytanie?
M.
> usiłowałeś mi zasugerować że jeżdżę starymi busami. Nawet trafiłeś,
> pokazałem gdzie...
Widocznie skorzystanie z normalneo transportu przekracza twoje możliwości.
To nie moja wina że bawarskie zadupie jest tak podobne do Zakopanego
kulturą lokalnego transportu...
M.
> To nie moja wina że bawarskie zadupie jest tak podobne do Zakopanego
> kulturą lokalnego transportu...
Na tym "bawarskim zadupiu" masz autobusy DB (Obernbayerbus) jeżdżące w
30-minutowym takcie na zlecenie RVO i wspólną taryfę z DB, BOB i wszelkiej
maści kolejkami linowymi (SWT, BayernTicket, zniżka na BahnCard).
A jak ktoś ciapa, to i wozi się niczym worek kartofli.
M.
> Tak, dokładnie te autobusy które jakoś do właściwego kawałka Kreuth nie
> dojeżdżały.
Autobusy dojeżdżają do centrum miejscowości. Do zamku Ringberg położonego
około 2 km od głównej drogi da się dojechać tzw. "Sammeltaxi", którą można
zamówić w pociągu za pośrednictwem konduktora.
M.
> No zgadnij jakimi pojazdami dysponują lokalni taksówkarze mający
> przewieźć więcej ludzi i dlaczego VW Transporterami :>
Jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz. :>
Taxi Kaufmann współpracujący z BOB, wozi stricte osobowymi Vito i Sprinterami.
I tu się wyjątkowo zgadzam z przedmówcą
M.
> Tobie się wydaje że VW Transporter T4 nie jest osobowy? To że Sprinter
> to akurat jest koncertowy przykład busiarstwa litościwie pominę.
Rzecz gustu. Ja tam wolę mercedesa. Transportera wypożyczało się niegdyś na
wakacje, by w towarzystwie spędzić wesołe urlopy na łonie natury. :)
M.
>> >http://www.dailymotion.pl/video/xdjvvb_voyage-inaugural-du-tram-train...
>>
>> No szyny widać od 10:51. Fascynujące i jakże niespotykane...
>
> I tu się wyjątkowo zgadzam z przedmówcą
No i jak najbardziej nalezy sie zgodzic, tram-train w Miluzie, o ktorym
jest ten filmik, to bylo nie bylo premiera tego rodzaju transportu we
Francji. Wiec niespotykane - jak najbardziej :)
Co prawda prasa pisze, ze podnosza sie glosy krytyki (glownie, ze za wolno
jezdzi) ale pewno za jakis czas to rozwiaza. Nawiasem mowiac, istnieje
ryzyko, ze popularnosc zyska tramwaj na gumowych kolach do spolki z
autobusem prowadzonym (bo niby tansze)...
--
Utilisant le client e-mail révolutionnaire d'Opera :
http://www.opera.com/mail/