W dniu dzisiejszym udaliśmy się z Jarkiem Łysio na małą wycieczkę
krajoznawczą.
PO przejechaniu przez przejazd kolejowy w Rudyszwałdzie dojechaliśmy
do początku "drogi wspólnej" polsko-czeskiej. Stosowny znak ostrzegł
nas przed "innym niebezpieczeństwem" :-)
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/1.jpg
Podjechaliśmy kawałek dalej. Co prawda groźnie wyglądający znak
"zabraniał przekraczania" (tylko czego?) jechaliśmy dalej. (BTW dom na
zdjęciu stoi już w CR). Ciekawe, czy dzieci ze zdjęcia mają przy sobie
dokumenty tożsamości?
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/1.jpg
Jeszcze kawałek dalej i już widać, gdzie jest granica, a przynajmniej
po której stronie jest Polska, bo granica oficjalnie biegnie środkiem
jezdni
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/3.jpg
Dojeżdżamy do magicznego skrzyżowania. Po lewej - Chałupki-Rakowiec,
po prawej - Šilheřovice...
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/4.jpg
...co widać na załączonym obrazku.
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/4a.jpg
ustępujemy pierwszeństwa przejazdu czeskiemu autobusowi Connex (l. 68)
przejeżdżamy skrzyżowanie i zatrzymujemy samochód na małym placyku
(pętli autobusowej Šilheřovice Ricka), na której stoi drugi Connex (l.
69).
Tu mała panorama tego uroczego zakątka:
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/5.avi
Gdzie my właściwie stoimy? Na terenie Polski czy Czech???
Skoro Czeska Republika zaczyna się dopiero przy tym domku ze zdjęcia
4a...
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/5a.jpg
na znaku, który sfociłem od tyłu jest czeski napis "granica państwa"
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/5b.jpg
tu już typowy czeski znak
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/5c.jpg
Na rogu stoi nieuzywana budka strażnicza
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/5d.jpg
w dali widać "wspólną drogę", którą przyjechaliśmy z Rudyszwałdu.
i jeszcze jedno ujęcie tego magicznego skrzyżowania :)
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/5e.jpg
Co ciekawe, słupek graniczny sugeruje, że skrzyżowanie w całości
znakduje się na terenie Republiki Czeskiej :)
Ruszamy w dalszą podróż w kierunku Chałupek (w końcu nie można sobie
"tak po prostu" skręcić do Czech - trzeba się odprawić). Po
przejechaniu kilkuset metrów zatrzymujemy się na "przejściu
granicznym", takim ze szlabanem. Czeski policjant i polski strażnik
graniczny spytali nas, skąd przyjechaliśmy. Zeznaliśmy zgodnie z
prawdą, że z Polski i że chcemy jechać do Czech. Po kontroli
dokumentów i zrobieniu kilku zdjęć (panowie pogranicznicy sugerują,
żebyśmy je wysłali do Brukseli) wrzucam wsteczny i... jedziemy z
powrotem na nasza pętlę autobusową i wjeżdżamy do Šilheřovic. Już
legalnie.
Zdjęcia z "przejścia":
w oddali czeski policjant
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/6a.jpg
szlaban w pełnej krasie. I znowu: po lewej CR, po prawej Polska.
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/6b.jpg
budka wartownicza - widać pamiątki po dawnych czasach
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/6c.jpg
miejsca parkingowe dla celników "CLO" świecą pustkami. Celnici uz tady
neni! I chwała Bogu!
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/6d.jpg
Ostatni rzut oka na "wspólną drogę"
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/6e.jpg
po chwili wracamy z Czech i jedziemy z powrotem się "zameldować" na
przejście. Przejazd przez skrzyżowanie został sfilmowany:
http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/7.avi
--
pjo
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.misc.kolej
> Niedawno w wątku "głuchołaskim" obiecałem kilka zdjęć z najciekawszego
> zakątka granicznego rozszerzonej UE, czyli stąd:
> http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/legenda.jpg
> ...
Szanowny Panie Piorze!
Świetny materiał!
Szczerze gratuluję wyprawy oraz relacji.
Kapitalna sprawa! Czy ma Pan może więcej takich newsów? A może znalazł Pan
jakąś linię kolejową, na której jeden to jest polski, a drugi czeski, zaś
pas pomiędzy jedt "dyskusyjny"? To byłby dopiero news.
Z pozdrowieniami,
--
Janusz Polanowski
polan...@zoznam.dot.sk
> Niedawno w wątku "głuchołaskim" obiecałem kilka zdjęć z najciekawszego
> zakątka granicznego rozszerzonej UE, czyli stąd:
> http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/legenda.jpg
Fajna relacja. Gdzieś już wcześniej słyszałem o tym miejscu.
Wyjątkowo "radosny" twór.
--
Stach Tlen: stachobywatelpl, GG: 1811474
Jabber: stach at jabber atman pl
Swoją drogą mogli by w takich miejscach nie bawić się w "odprawy" tylko
wyrywkowo kontrolowac dokumenty na zasadzie kontroli drogowej.
Drugie miejsce absurdalne to Głuchołazy, gdzie nie można wyjść/wejść do
czeskiego pociągu. Moim zdaniem przeszkód nie ma, tylko mógłby też wyrywkowo,
jak na przejściach turystycznych ktoś sprawdzac dokumenty stwierdzające
obywatelstwo, które jest jedyną podstawą prawna swobodnego przemieszczania
się w ramach UE.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
> Drugie miejsce absurdalne to Głuchołazy, gdzie nie można wyjść/wejść do
> czeskiego pociągu. Moim zdaniem przeszkód nie ma, tylko mógłby też
> wyrywkowo, jak na przejściach turystycznych ktoś sprawdzac dokumenty
> stwierdzające obywatelstwo, które jest jedyną podstawą prawna
> swobodnego przemieszczania się w ramach UE.
IMO największym problemem byłby tu właściciel infry. Postojowi należałoby
nadać charakter handlowy, a to najprawdopodobniej mogłoby przerastać
kompetencje betonowej masy.
--
Leschek Jeschke
http://leschek-jeschke.de http://bahn.info.ms
"Czemu upór wladców przeszkadza, to kolej zelazna naprawi..."
(Johann Wolfgang von Goethe)
> "zabraniał przekraczania" (tylko czego?) jechaliśmy dalej. (BTW dom na
> zdjęciu stoi już w CR). Ciekawe, czy dzieci ze zdjęcia mają przy sobie
> dokumenty tożsamości?
> http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/1.jpg
s/1/2/;
MJ
W takim razie inna zagadka :-) Urzędy kolejowe dworcowe miały "od
zawsze" numer 2.
Urząd Pocztowy Cieszyn 2 mieścił się do 1920 r. przy dworcu kolejowym.
Pytanie: Co się mieści obecnie w budynku byłego UP Cieszyn 2?
Dokladnie. Pytanie ktory przepis jest wyzszego rzedu?
tg
> http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/4a.jpg
>
jakos dziwnie spolszczyli te czeskie nazwy....
P.
nie. Było to normalne przejście drogowe, ale bez możliwości
odprawiania ciężarówek.
> Swoją drogą mogli by w takich miejscach nie bawić się w "odprawy" tylko
> wyrywkowo kontrolowac dokumenty na zasadzie kontroli drogowej.
Ano mogliby. Zresztą jadąc od Rudyszwałdu mogliśmy od razu skręcić w
prawo. Przecież w tej budzie nikt nie siedzi, a od skrzyżowania do
szlabanu jest kilkaset metrów. Nawet gdyby ktoś ten manewr zauważył,
to by przecież nas nie dogonił.
> Drugie miejsce absurdalne to Głuchołazy, gdzie nie można wyjść/wejść do
> czeskiego pociągu. Moim zdaniem przeszkód nie ma
Jest zasadnicza przeszkoda: Brak przejścia granicznego na dworcu
kolejowym. Gdyby było przejście graniczne (np. na podobnej zasadzie,
jak na peronie 1 dworca w Czeskim Cieszynie), to nie byłoby problemu.
Nie rozumiem czemu nie da sie zrobic takiego uproszczonego
przejscia - skoro w takiej wiosce sie da (dobrze ze granicy
wzdluz domow nie poprowadzili, byl kiedys taki film :)
Mc
Zrobić się da (najlepszy przykład to podany przeze mnie Czeski
Cieszyn *), tylko dopóki się tego nie zrobi - nie ma przejścia i
wysiadka z czeskiego ciopągu zostanie potraktowana jak próba
nielegalnego przekroczenia granicy.
A żeby zrobić przejście to by się musiało, kurna, ze sześciu ministrów
spotkać :-(
*) W Czeskim Cieszynie zorganizowali to tak, że na czas postoju
polskiego kibelka drzwi łączące hall dworca z peronem 1 są zamykane, a
od północnej strony peronu jest rozstawiana krata, a podróżni są
kierowani w druga stronę, w kierunku budki odpraw granicznych.
Ciekawostka - kilka lat temu u czeskiego pogranicznika na biurku stał
sobie aparat o numerze 42 z polskiej centrali kolejowej w Cieszynie :)
A tak przy okazji pytanie OT - na jakiej podstawie dzieci mogą teraz
przekraczać granice UE? Czy tylko na podstawie wpisu do paszportu
rodziców?
Grzexs
> Zrobić się da (najlepszy przykład to podany przeze mnie Czeski
> Cieszyn *), tylko dopóki się tego nie zrobi - nie ma przejścia i
> wysiadka z czeskiego ciopągu zostanie potraktowana jak próba
> nielegalnego przekroczenia granicy.
W Krzewinie Zgorzeleckiej także sobie z tym poradzono. Wydaje mi się jednak,
że pekap uległ tu inercji starych umów z okresu PRL i NRD. Nic dziwnego
zresztą - twór ten żyje jeszcze tamtymi czasami.
> Dopóki nie ma własnego dowodu ( bodajże od 13 roku żyia )
Teraz juz mozna wyrabiac tymczasowe dowody osobiste dla mlodszych
dzieci. Chociaz w sumie chyba lepiej paszport, bo na paszport pojedzie
wszedzie.
Z drugiej strony - dowod wyrobic latwiej, moze to zrobic _jedno_ z
rodzicow, a do paszportu potrzebni sa oboje.
MJ
Mc
> Ruszamy w dalszą podróż w kierunku Chałupek (w końcu nie można sobie
> "tak po prostu" skręcić do Czech - trzeba się odprawić). Po
> przejechaniu kilkuset metrów zatrzymujemy się na "przejściu
> granicznym", takim ze szlabanem.
BTW jak jest teraz z przejściami MRG? Kiedyś trzeba było mieć zameldowanie w
odpowiedniej gminie, a teraz może przekraczać każdy?
--
==========###-###-###-###==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom
E-mail: jdub...@interia.pl
==========###-###-###-###==============
> BTW jak jest teraz z przejściami MRG? Kiedyś trzeba było mieć zameldowanie
w
> odpowiedniej gminie, a teraz może przekraczać każdy?
Przed 1 maja albo miales zameldowanie w odpowiedniej gminie i szedles na
dowod osobisty, albo nie miales meldunku i szedles na paszport. Po 1 maja
jets jak na innych przejsciach, z tym, ze oficjalnie ruch samochodowy dalej
tyczy tylko odpowiednich gmin. Jak przekraczalem 1 maja Radoszyce-Palota
(MRG), to slowacki pogranicznik stwierdzil, ze oni toleruja przekraczanie
obcych samochodow i rzeczywiscie - przejezdzali. Poslki pogranicznik nie
tolerowal.
JDS
Nagroda Gazety Wyborczej i Eski
Nagrodę Złotej Muszli za największą Bzdurę Roku 2002 przyznano w piątek w
Łodzi Komendzie Głównej Straży Granicznej za organizację ruchu na
polsko-czeskim przejściu granicznym Chałupki-Silherovice.
Granica biegnie tam środkiem ulicy o długości trzech km. Prawa strona jezdni
jest polska i nazywa się ul. Wojsk Ochrony Pogranicza, lewa jest czeska i
nazywa się Dolni. Wielu rolników ma pola po polskiej i czeskiej stronie.
Żeby zaorać pole, każdy musi pojechać do strażnicy i zgłosić wyjazd za
granicę, a po orce odmeldować się ponownie.
Choć granica biegnie wzdłuż ulicy, szlaban ustawiono w poprzek jezdni.
Pogranicznicy tłumaczą, że gdyby stał wzdłuż niej, śmiano by się z tego w
całej Europie.
Uzasadniając przyznanie Komendzie Głównej Straży Granicznej Złotej Muszli,
członkowie kapituły stwierdzili, że Straż Graniczna otrzymuje nagrodę "za
bezgraniczną gorliwość w wykonywaniu obowiązków służbowych. Nagroda ma
charakter symboliczny i powinna natchnąć rząd polski do jak
najskuteczniejszych działań na rzecz likwidacji uciążliwych granic poprzez
wstąpienie Polski do Unii Europejskiej".
Konkurs na bzdurę roku organizowany jest przez łódzki dodatek "Gazety
Wyborczej" i Radio Eska. Odbywa się od sześciu lat. Propozycje zgłaszają
czytelnicy i słuchacze, a laureat nagrody otrzymuje prawdziwą muszlę
klozetową pomalowaną na złoto. Podczas pierwszych czterech edycji konkursu
wybierano tylko łódzką bzdurę roku; od ub. roku wybierana jest bzdura
ogólnopolska.
Nie ma juz tymczasowych dowodow. Dowod osobisty na uzasadniony wniosek
rodzicow lub opiekunow moze byc wydany osobie, ktora nie ukonczyla 13 roku
zycia. Osoba majaca 13-18 lat moze otrzymac dowod, a osoba ktora ukonczyla
18 rok zycia ma obowiazek jego posiadania.
--
sjs
http://kolej.art.pl/
--
___ ___ ___
| | |_ |
| 0 | 0 |/ /
|___|___|_/
Co innego UE, co innego Umowa z Schengen. Trza było podpisać Umowę, a
nie wchodzić do Mumii Europejskiej (vide Norwegia).
Ja myślę, że sprawa się nadaje na interpelację poselską. Niech ktoś
ładnie takową napisze, a podrzucę komu trzeba.
Wogóle z tymi szlakami tranzytowymi to są jaja. Wyobraźmy sobie np.
sytuacje następujące:
1) Z pociągu Zgorzelec-Żytawa wysiada w Krzewinie jakiś Niemiec, w
drodze do mostu widzi, jak jakiś nasz robotnik torowy zaczepia jego
żonę. Daje mu po mordzie, tamten pada i nie daje znaku życia.
Pytanie: Według jakiego prawa ma być sądzony i którą policję wezwać?
;-)
2) Auto A jedzie sobie z Chałupek do Rakowca (a więc "krajowo"). Auto
B jedzie sobie z Pasek do Szilherzowic (a więc też "krajowo"). Obydwa
auta mają czołowe zderzenie na odcinku drogi wspólnej.
Pytania jak wyżej :-)))
> Nie ma juz tymczasowych dowodow. Dowod osobisty na uzasadniony
wniosek
> rodzicow lub opiekunow moze byc wydany osobie, ktora nie ukonczyla
13
> roku zycia. Osoba majaca 13-18 lat moze otrzymac dowod, a osoba
ktora
> ukonczyla 18 rok zycia ma obowiazek jego posiadania.
Dowód otrzymać może nawet 1-dniowe dziecko (na wniosek rodziców), ale
w przypadku dzieci w wieku poniżej 13 lat trwa to trochę dłużej (ok. 2
m-ce), ponieważ system nie do końca jest w stanie obsłużyć taką
operację. Dzieci od lat 13 otrzymują normalne dowody. W obu
przypadkach na wniosek _obu_ piekunów prawnych, ważne na pięć lat.
Osoby legitymującye się tymi dokumentami mogą w zasadzie bez problemu
przemieszczać się w strefie UE, a po wejsciu do Shengen to i to "w
zasadzie" zniknie.
--
Pozdrawiam
spp
spp(na)op.pl
>
> 2) Auto A jedzie sobie z Chałupek do Rakowca (a więc "krajowo"). Auto
> B jedzie sobie z Pasek do Szilherzowic (a więc też "krajowo"). Obydwa
> auta mają czołowe zderzenie na odcinku drogi wspólnej.
> Pytania jak wyżej :-)))
Łał, tu znacznie gorzej powiedzieć.... jesli granica przebiega poboiczem to
ok... No lae GDZIEŚ ta granica PRZECINA drogę i jak tam stłuczka
nastąpiła....W skrajnym warunku DOKŁĄDNIE na linii granicy....
> Niedawno w wątku "głuchołaskim" obiecałem kilka zdjęć z najciekawszego
> zakątka granicznego rozszerzonej UE, czyli stąd:
> http://ochwal.net/var/rudyszwald-silherovice/legenda.jpg
>
> ...
> --
> pjo
Szanowny Panie Piotrze!
Poszukałem przy pomocy wyszukiwarki "Google" informacji o miejscowości
Rudyszwałd i pojawiło się całkiem sporo wyników; o Rakowcu znacznie mniej.
Przedstawiam wybrane wyniki:
Mapka pogranicza na stronie
http://www.krzyzanowice.pl/plan.php?row=7&col=4
chyba odbiega od przedstawionego przez Pana stanu faktycznego. To się
naprawdę nadaje na interpelację.
Tablica z wykazem wyjazdów z Rudyszwałdu znajduje się na stronie:
http://www.rozklad.pkp.pl/cgi-bin/new/bhftafel.exe/pn/5103222/6:53
Umowa, dotycząca granicy oraz załączniki (nr 2 - dotyczy utrzymania dróg
wspólnych) znajduje się na stronie:
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2001/1600.htm
Czeski dokument rządowy, w którym wspomina się o przejściu w
Rudyszwałdzie, występuje pod adresem:
http://isap.vlada.cz/Dul/psmlouva.nsf/0/1c791cf810c5c5bd80256d0b0044cc89?OpenDocument
A tutaj chyba także jest przejście granice z tego rejonu:
http://www.silherovice.infomorava.cz/encyklopedie/objekty1.phtml?id=71038&user=24&session=58348551&menu=2&lng=
Z poważaniem,
--
Janusz Polanowski
polan...@zoznam.dot.sk