W dniu 14.02.2015 o 08:29, Emil Sawicki pisze:
> Najlepiej schować się w tym, który o bodajże 4:20 jedzie do Klatov
> (spanie na siedząco w bonanzie). Na dłuższe spanie nie ma co liczyć
> bo na stacji ruch jest duży.
Abstrahując od tego, że w życiu bym nie zasnął, z obawy o kradzież, na
dworcu (skrajne wycieńczenie organizmu pomijam, nie zdarzyło mi się),
to tym bardziej już w jakimś przypadkowym pociągu – którym zapewne bym
pojechał, po pierwsze w nieznaną stronę (opcja), po drugie bez biletu,
po trzecie tracąc możliwość dalszej podróży, gdy mój właściwy pociąg
pojedzie sobie w międzyczasie gdzie indziej. :)
Dlatego szczerze podziwiam.
--
Pozdrawiam,
Marsjanin