czwartek, 12 sierpnia 2021 o 13:57:14 UTC+2 Smok Eustachy napisał(a):
> Cześć. Jaki najcięższy skład się da u nas zestawić zgodnie z przepisami?
> Wagony wypchane towarem po brzegi x liczba wagonów?
Od strony teoretycznej:
Część sieci PLK ma dopuszczone pociągi o długości 750m. Stosując wagony, które mają brutto na poziome 90T (4 osie po 22.5T nacisku, wg wymogów TEN-T), np taki Eanos E06A (
https://www.greenbrier-europe.com/products/product/eanos-57-m3-e06a/), można by teoretycznie w tych 750m zestawić skład lok + 64 wagony, co daje brutto >5100T.
Nie znam całego dostępnego taboru, ale przyjmując 22.5T nacisku na oś teoretycznie wydaje się możliwe skonstruowanie sześcioosiowego wagonu o długości ok 10m i masie brutto na poziomie 135T (np do wożenia ciężkich wyrobów hutniczych). Mając takie wagony, z dostępnych 750m rezerwujemy 20m na lok, zostaje miejsce na 73 wagony po 135T. Razem z teoretycznym lokiem który to uciągnie zbliżamy się do 10000T. Oczywiście na potrzeby tego eksperymentu pomijam parametry trakcyjne lokomotywy i wytrzymałość sprzęgów :)
Od strony praktycznej:
Wydawać by się mogło, że LHS ma największy potencjał. Z tego co pamiętam, to na LHS jeździ się bruttami w okolicach 5000T.
Na sieci PLK FPL dzierży chyba kilka rekordów - wieźli prawie 5000T na jednym loku. Jechali też 2xClass66 + 6400T, nie wiem czy od tego czasu pojawiło się cokolwiek cięższego.
https://www.youtube.com/watch?v=cGbhNc0rhq4
Na końcu na pewno da się też zorganizować jednorazowe odstępstwa od przepisów, specjalne zgody etc na jakieś przejazdy specjalne, które nie mieszczą się w założonych długościach.
Są organizacje (
http://www.ferrmed.com/FERRMED/standards) które lobbują na rzecz wydłużenia standardów długości pociągów do 1500m i podniesienia nacisku na oś do 25T. Przy takich zakresach pewnie zmieściłyby się praktyczne brutta 10000T, teoretycznie nawet 2x tyle.
--
Pozdrawiam,
Giq