polska konstrukcja wielkich predkosci(typu TGV)

190 views
Skip to first unread message

archi.r

unread,
Feb 15, 2006, 3:07:58 PM2/15/06
to
W zwiazku z planami budowy lini dużych predkosci w Polsce oraz modernizacja
niektórych juz istniejacych szlakow dostosowujac je do predkosci 200km/h mowi
sie rowniez o zakupie taboru. Najczesciej wymienia sie tu Pendolino.
Jednak dlaczego to Polacy nie mogą skonstruować swojego zespołu trakcyjnego
duzych predkosci?? Skoro francuzi mogli skonstruowac TGV, to niby dlaczego my
nie moglibysmy??Mamy przeciez bardzo dobrych inzynierow. Czy opracowanie
projektu i wdrozenie go do produkcji nie kosztowaloby porownywalnie z zakupem
maszyn od francuzow?? A przeciez trzeba pamietac ze nasze produkty moglibysmy
jeszcze sprzedawac za granice i czerpac z tego zyski. Sadze ze produkt taki na
pewno bylby tanszy od zachodnich.Przez co moglby sie dobrze sprzedawac
szczegolnie na rynkach ubozszych. Czyli na wschodzie, czy np. w Czechach, gdzie
juz co prawda jezdza pendolina, ale mysle jest mozliwosc ze przy zamawianu
nastepnej partii szybkich pociagow zamowia inny produkt, tym bardziej ze podobno
z Pendolinami maja jakies problemy.Mysle ze bylaby to ciekawa propozycja na
rynku. Moze PESA pomysli!!?? A przy okazji my mielibysmy tabor na nasze nowe trasy.
W kazdym razie ja jestem za opracowaniem polskiej konstrukcji.
Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Andrzej M

unread,
Feb 15, 2006, 3:12:40 PM2/15/06
to
IMHO wystarczy do Pesy wstawić mocniejszy silnik ; )


PKP do likwidacji...

unread,
Feb 15, 2006, 3:19:21 PM2/15/06
to
> IMHO wystarczy do Pesy wstawić mocniejszy silnik ; )

Torpedę, albo jakiś fajerwerk, żeby rozpędzić do 500 km/h w 3 sekunudy.
Albo przyspieszenie wodorowe.

Filip F.

unread,
Feb 15, 2006, 3:23:50 PM2/15/06
to
Użytkownik archi.r napisał:

> Jednak dlaczego to Polacy nie mogą skonstruować swojego zespołu trakcyjnego
> duzych predkosci??

Lol :-D Od kilku miesięcy (lat?) co najmniej raz w miesiącu jest na pmk
dyskusja o kolejnym zepsutym polskim sprzęcie...

> Skoro francuzi mogli skonstruowac TGV, to niby dlaczego my
> nie moglibysmy??Mamy przeciez bardzo dobrych inzynierow.

PESA? I np. EN81, które zepsuły się po dwóch dniach?
Kolzłom? Nie będe przytaczał przykładów, ale co chwilę się słyszy o
zepsutym SA109 czy SA107... Zresztą kolzłomu już nie ma.
ZNTK Poznań? W obecnym stanie firmy raczej nie zrobią pociągu dużej
prędkości...

Pozdrawiam

--
Filip F.

www.filipf.ir.pl - na razie nieczynna, pracuję nad nową wersją :)

Mariusz W.

unread,
Feb 15, 2006, 3:20:45 PM2/15/06
to
Było parę konstrukcji do prędkości 200 km/h, ale tylko na deskach
kreślarskich, m.in.:
- lokomotywa elektryczna 101E;
- lokomotywy elektryczne 110E, 110Ea, 110Eb (niedoszłe EP11);
- eektryczny zespół trakcyjny 5WE.

Andrzej NH

unread,
Feb 15, 2006, 3:26:53 PM2/15/06
to

Użytkownik "archi.r" <rymszart...@op.pl> napisał w wiadomości
news:114a.000002...@newsgate.onet.pl...

> W zwiazku z planami budowy lini dużych predkosci w Polsce oraz
modernizacja

Przedewszystkim trzeba zaczac od tego, iz takich wynalazkow u nas nie
bedzie. A jesli beda to ja wowczas bede juz starcem (zalozmy ze bede dluzgo
zyl), a w niemczech kolej bedzie jezdzic 900km/h (i to pod ziemia).
Proponuje by takie tematy rozwazac pod katem since fiction i legendarnego
"lutego". Absolutnie na powaznie :)

Pozdr;d


Przemysław Zieliński

unread,
Feb 15, 2006, 3:29:42 PM2/15/06
to
archi.r <rymszart...@op.pl> napisał(a):

> Skoro francuzi mogli skonstruowac TGV, to niby dlaczego my
> nie moglibysmy??Mamy przeciez bardzo dobrych inzynierow. Czy opracowanie
> projektu i wdrozenie go do produkcji nie kosztowaloby porownywalnie z
zakupem
> maszyn od francuzow?? A przeciez trzeba pamietac ze nasze produkty
moglibysmy
> jeszcze sprzedawac za granice i czerpac z tego zyski. Sadze ze produkt
taki na
> pewno bylby tanszy od zachodnich.Przez co moglby sie dobrze sprzedawac
> szczegolnie na rynkach ubozszych. Czyli na wschodzie, czy np. w Czechach,
gdzie
> juz co prawda jezdza pendolina, ale mysle jest mozliwosc ze przy zamawianu
> nastepnej partii szybkich pociagow zamowia inny produkt, tym bardziej ze
podobn

No to dołożyłeś do pieca!!! Polski przemysl od dłuższego czasu nie potrafi
zbudować porządnej konstrukcji w dziedzinie taboru kolejowego (patrz AS)nie
licząc kilku przypadków wagonów towarowych. A tu myślimy o poc. o prędkości
200 - 300 km/h. Nasze konstrukcje zatrzymały się wiele lat temu nie
przekraczajac prędkości 120 km/h ( z wyj. EP09 i Z1 ). Taki jest obecnie
stan przemysłu taboru w Polsce

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

PKP do likwidacji...

unread,
Feb 15, 2006, 3:25:39 PM2/15/06
to
> Czyli na wschodzie, czy np. w Czechach, gdzie
> juz co prawda jezdza pendolina, ale mysle jest mozliwosc ze przy zamawianu
> nastepnej partii szybkich pociagow zamowia inny produkt, tym bardziej ze podobno
> z Pendolinami maja jakies problemy.Mysle ze bylaby to ciekawa propozycja na
> rynku. Moze PESA pomysli!!??


Polska konstukcja? No chyba żartujesz.
Już to widzę, TGV Polonischev rozpędza się do prędkości 330 km/h i po kilku
minutach się psuje i niestety każa pasażerom wysiadać...
Pewnie PKP załatwiłyby jakiś stary EZT, który przewoziłby ludzi w zastępstwie.
Albo eu07+z papugami bez klimy. I do tego trzebaby było zapłacić za taryfę
osobową, i kupić nowy bilet!

Oczywiście spółka PKP IC za przejazd takim cudeńkiem zarządałaby 800 zł za bilet
na trasie Wrocław-Warszawa lub 1300 zł za 1 kl.
A za bilet 15 przejazdowy oferowałaby - 1 przejazd gratis ;)))

PKP do likwidacji...

unread,
Feb 15, 2006, 3:28:09 PM2/15/06
to
>nie zrobią pociągu dużej
> prędkości...

Zrobią...
Dłuższej awaryjności...

Cavy

unread,
Feb 15, 2006, 3:37:49 PM2/15/06
to
archi.r <rymszart...@op.pl> napisał(a):

> W zwiazku z planami budowy lini dużych predkosci w Polsce oraz modernizacja
> niektórych juz istniejacych szlakow dostosowujac je do predkosci 200km/h
mowi
> sie rowniez o zakupie taboru.
>

Czy jest sens tworzyć projekt od podstaw żeby zbudować kilka-kilkanaście
sztuk o niewiadomej niezawodności ? I czy byłby zbyt za granicą. Może taniej
wyjdzie pomyśleć o nowych elektrowozach, wagonach z kabiną sterowniczą żeby
była możliwość jazdy wagonami do przodu. Albo może Niemcy by sprzedali kilka
przechodzonych IC.

Marcin Pasierb

unread,
Feb 15, 2006, 3:54:52 PM2/15/06
to
PKP do likwidacji... napisał(a):

>> nie zrobią pociągu dużej
>> prędkości...
>
> Zrobią...
> Dłuższej awaryjności...
>
Oj w Czechach pendolino też się psuje.
Troche wiary w rodzimych konstruktorów.

Pozdrawiam,
Marcin Pasierb

maxxman

unread,
Feb 15, 2006, 4:08:08 PM2/15/06
to
Twoj pomysl jest nierealny.

Po pierwsze, w latach 70-ych kiedy zaczynano prace nad TGV, projekt ten
zostal rozwiniety tylko i wylacznie dzieki gigantycznym srodkom
przeznaczonym na R&D z funduszy rzadowych Francji. Polska gospodarka jest
zasobna w prace a nie kapital. Nie ma mowy o zdobyciu funduszy ktore
pokrylyby koszty projektu, budowy prototypow, testow, poprawek
konstrukcyjnych i homologacji, wreszcie dzialan marketingowych. A bez
partnerstwa publiczno-prywatnego zadna polska fabryka taboru nawet nie
otworzy prac nad kalkulacja kosztow takiego projektu.

Po drugie, warto zakupic technologie francuska czy japonska niz opracowywac
polska. Kraje te maja bardzo bogate doswiadczenie w liniach wysokich
predkosci i nalezy od nich te wiedze i doswiadczenie. Zapewniam Cie, ze i
tak bylby to ulamek kosztow gdybysmy zaczeli prace nad polskim TGV od zera.
A wieloletnie doswiadczenie jest niemiecka czy japonska wartoscia
niematerialna i prawna ktorej nie potrafie sobie nawet wycenic i za ktora
tak naprawde nie placimy bo kupujac np TGV nabywamy produkt, ktory sam w
sobie zawiera owo doswiadczenie i wiedze.

A po trzecie, nadchodza czasy wolnego handlu i skonczmy wreszcie z pogladami
moheretowymi. Jesli nie mozna w Polsce wytworzyc jakiegos dobra (pociagu
pedzacego 300km/h) z powodu zbyt wysokich kosztow produkcji dla polskiej
gospodarki, warto to dobro zaimportowac od gospodarki bogatej w kapital.
Wierz mi, ze wyjdzie o wiele taniej i oplaci sie to nam i sprzedajacemu.

Wiecej w literaturze poswieconej teoriom handlu miedzynarodowego.

maxxman

Waldemar Brzozowski

unread,
Feb 15, 2006, 4:21:42 PM2/15/06
to
> .
> Jednak dlaczego to Polacy nie mogą skonstruować swojego zespołu trakcyjnego
> duzych predkosci??
Między innymi pewnie dlatego,że polscy inzynierowie nie potrafią zrobic nawet
wycieraczki do szyby ,która by spełniała swoje zadanie i nie robiła w kabinie
więcej hałasu niż silniki i przetwornice razem wzięte.
Gdy wchodzę do kabny nowych produktów polskiego przemysłu od razu w kabinie
wychwytuję rózne mankamenty.
Np: w autobusach szynowych Pesy pulpit a racej ścianka na której są wskaźniki
stoi idealnie pionowo, zamiast być pochylony co by ułatwiaało obserwację.
W 14 WE przełącznik zmiany świateła raczej ich przyciemnienia też jest gdzieś
zupełnie z boku pulpitu zamiast pod ręka.A zeby go przełożyć jest wielki
krzyk ,bo to zmian konstrukcji i trzeba nową dokumentację opracować.
A dzieje się tak dlatego,ze Ci wszyscy inżynierkowie mają wykształcenie
teoretyczne, zero praktyki a co gorsza nie uznają krytyki ( przykład
kompozytowe wstawki ).
Wiec myśle ,że w naszym kraju raczej nic sensownego nie może być wyprodukowane.

Tomasz

unread,
Feb 15, 2006, 5:15:26 PM2/15/06
to

Użytkownik "archi.r" <rymszart...@op.pl> napisał w wiadomości
news:114a.000002...@newsgate.onet.pl...
(...)

> Jednak dlaczego to Polacy nie mogą skonstruować swojego zespołu
> trakcyjnego
> duzych predkosci?? Skoro francuzi mogli skonstruowac TGV, to niby dlaczego
> my
> nie moglibysmy??(....)

chyba z tego samego powodu, z jakiego najnowoczesniejsza polska konstrukcja
w dziedzinie motoryzacji jest polonez :)

pozdrawiam
Tomek


glaukon...@op.pl

unread,
Feb 15, 2006, 5:24:12 PM2/15/06
to

> Już to widzę, TGV Polonischev rozpędza się do prędkości 330 km/h i po kilku
> minutach się psuje i niestety każa pasażerom wysiadać...

a wyobrażacie sobie jechac KKA przy takim rozkładzie? To by było przeżycie!

3704

unread,
Feb 15, 2006, 5:30:42 PM2/15/06
to

Użytkownik "Marcin Pasierb" <marp...@marpsoft.com> napisał w wiadomości
news:30d63$43f391c7$57cff9c2$21...@news.chello.pl...

> Oj w Czechach pendolino też się psuje.

Juz nie.

> Troche wiary w rodzimych konstruktorów.

Juz nie... :(

tg

madcap

unread,
Feb 15, 2006, 5:44:53 PM2/15/06
to
archi.r a écrit :

> Jednak dlaczego to Polacy nie mogą skonstruować swojego zespołu trakcyjnego
> duzych predkosci?? Skoro francuzi mogli skonstruowac TGV, to niby dlaczego my
> nie moglibysmy??

Problem nie dotyczy tylko kolei ale i calego naszego kraju. Francuzi
mogli a my nie? Well, Francuzi od 30 lat pracuja nad TGV, w prace
badawcze wpompowano potezne srodki rzadowe (piata gospodarka swiata) a
sama konstrukcja zajmowal sie koncern Alcatel-Alsthom, w swoim czasie
jeden z najwiekszych na swiecie. Do dzisiaj w prace nad rozwojem TGV
zaangazowane sa rozne zespoly badawcze w uczelniach calej Francji. Jakos
nie widze mozliwosci powtorzenia tej drogi w kraju, gdzie brakuje
pieniedzy na krede do tablicy w szkolach i gdzie nie mozna zbudowac
wiecej niz ogryzek autostrady na rok...

> Mamy przeciez bardzo dobrych inzynierow.

Polemizowalbym... Naszym inzynierom brakuje doswiadczenia w pracy przy
rownie ambitnych projektach. Na razie nie udaje im sie skonstruowac
kibla na poziomie zachodnim, a co dopiero myslec o TGV...

> Czy opracowanie
> projektu i wdrozenie go do produkcji nie kosztowaloby porownywalnie z zakupem
> maszyn od francuzow??

Nie sadze, kosztowaloby o niebo wiecej. Tak jak niewiele krajow na
swiecie jest w stanie budowac samoloty mysliwskie czy lotniskowce, tak i
niewiele moze sobie pozwolic na zbudowanie od podstaw pociagow wielkiej
predkosci.

> A przeciez trzeba pamietac ze nasze produkty moglibysmy
> jeszcze sprzedawac za granice i czerpac z tego zyski. Sadze ze produkt taki na

> pewno bylby tanszy od zachodnich. Przez co moglby sie dobrze sprzedawac
> szczegolnie na rynkach ubozszych.

Raczej na pewno nie. Na rynkach ubozszych nie sprzedaje sie pociagow
klasy TGV, poza tym nawet kraje, w ktorych takie pociagi opracowano nie
czerpia jakichs wielkich profitow ze sprzedazy ich za granice. Dla
polskiego produktu nie widze tu raczej miejsca.

Pozdrawiam
--
Arkadiusz Kosecki,
madcap(at)gower(point)pl

Stanisław Kuba Rosół

unread,
Feb 15, 2006, 6:04:22 PM2/15/06
to
archi.r wrote:

> duzych predkosci?? Skoro francuzi mogli skonstruowac TGV, to niby dlaczego my
> nie moglibysmy??Mamy przeciez bardzo dobrych inzynierow. Czy opracowanie
> projektu i wdrozenie go do produkcji nie kosztowaloby porownywalnie z zakupem
> maszyn od francuzow?? A przeciez trzeba pamietac ze nasze produkty moglibysmy
> jeszcze sprzedawac za granice i czerpac z tego zyski. Sadze ze produkt taki na
> pewno bylby tanszy od zachodnich.Przez co moglby sie dobrze sprzedawac
> szczegolnie na rynkach ubozszych. Czyli na wschodzie, czy np. w Czechach, gdzie

Hej,
pomijając naiwność Twoich marzeń chciałbym zauważyć, że pisanie o
polskich czy francuskich pociągach jest IMHO zupełnie bez sensu. W
dzisiejszym świecie istnieje tak skomplikowana sieć międzynarodowych
powiązań gospodarczych, że podzespoły produkuje się często nawet w
kiklkudziesięciu krajach. Wyobraź sobie, że producentem okien do TGV
może być hipotetycznie np. firma zarejestrowana na Cyprze z siedzibą w
Luksemburgu, notowana na giełdzie w Nowym Jorku, mająca hutę szkła w
Czechach, w której pracują m. in. polscy robotnicy. Do tego ten
poddostawca może na produkcji okien zarabiać dużo więcej niż firma
dostarczająca przewoźnikowi finalny produkt. A okna to tylko drobny
element całości...

Proponuję więc porzucić myślenie o biznesie w kategoriach "narodowości."

Pozdrawiam,
Kuba

PW

unread,
Feb 16, 2006, 2:23:09 AM2/16/06
to
Użytkownik "PKP do likwidacji..." <141...@op.pl> napisał w wiadomości
news:114a.000002...@newsgate.onet.pl...

> Polska konstukcja? No chyba żartujesz.


> Już to widzę, TGV Polonischev rozpędza się do prędkości 330 km/h i po
> kilku
> minutach się psuje i niestety każa pasażerom wysiadać...

No mimo wszystko nie jest to takie głupie. Przyjmijmy, że te 'kilka' oznacza
5 minut. Przy takiej prędkości pociąg pokonałby wówczas 27,5 km - w sam raz,
żeby z Zachodniego dojechać do Błonia, z którego, bądź co bądź, sporo luda
do stolycy jeździ. ;-)

Pozdrawiam
Piotr


paweł

unread,
Feb 16, 2006, 2:53:29 AM2/16/06
to

>
> No mimo wszystko nie jest to takie g³upie. Przyjmijmy, ¿e te 'kilka'
> oznacza
> 5 minut. Przy takiej prêdko¶ci poci±g pokona³by wówczas 27,5 km - w sam
> raz,
> ¿eby z Zachodniego dojechaæ do B³onia, z którego, b±d¼ co b±d¼, sporo
> luda
> do stolycy je¼dzi. ;-)
>
> Pozdrawiam
> Piotr
>
>
Tak, a rozpędza się i hamuje w miejscu :)

PW

unread,
Feb 16, 2006, 3:56:52 AM2/16/06
to
Użytkownik "paweł" <te...@zoltak.pl> napisał w wiadomości
news:op.s412v...@stacjonarny.router.home...
>> No mimo wszystko nie jest to takie g3upie. Przyjmijmy, ?e te 'kilka'
>> oznacza
>> 5 minut. Przy takiej predko?ci poci?g pokona3by wówczas 27,5 km - w sam
>> raz,
>> ?eby z Zachodniego dojechaa do B3onia, z którego, b?d? co b?d?, sporo
>> luda
>> do stolycy je?dzi. ;-)

> Tak, a rozpędza się i hamuje w miejscu :)

Pomijamy błędy zaokrągleń. ;-)

Pozdrawiam
Piotr

Krzysztof Dobrzański

unread,
Feb 16, 2006, 6:12:04 AM2/16/06
to
*archi.r* (rymszart...@op.pl) napisał(a):

> Jednak dlaczego to Polacy nie mogą skonstruować swojego zespołu
> trakcyjnego duzych predkosci??

Byłby to jedyny na świecie pociąg dużych prędkości z siedzeniami Astromalu.
Z takimi marzeniami poczekajmy jeszcze, aż PESA wypuści EZT dla PKP-PR na
160 km/h. Nie mówię od razu, że będą złe, ale zobaczymy komentarze.

--
==============================================
Pozdrowienia, K. D. Stalowa Wola (SRJP 115)
http://swr.podkarpackakolej.net
kd[at]podkarpackakolej.net, GG#192657


archi.r

unread,
Feb 16, 2006, 6:38:14 AM2/16/06
to
Wielu z was tylko krytykuje poczynania polskich konstruktorów i firm
produkujacych tabor. No coz-jaka cena taka jakosc. Ale nie zawsze. w branzy
autobusowej mamy dobry przyklad, ze polska firma moze zawojowac nawet zachodnie
rynki. Mowa tu oczywiscie o Solarisie.Ktorej to firmy autobusy i trolejbusy
kupoane sa chetnie przez zachodnie przedsiebiorstwa komunikacyjne, szczegolnie z
Niemiec, a zwlaszcz z Berlina, gdzie Solaris wygral przetarg nawet z Mercedesem
i Volvo.A w konkursie Bus of the year, zajał drugie miejsce zaraz po Volvo.
A Solaris to w koncu tez polska konstrukcja. Wiec jak widac mozna skonstruowac i
zbudowac w Polsce cos dobrego.

bw

unread,
Feb 16, 2006, 6:56:52 AM2/16/06
to
> Wielu z was tylko krytykuje poczynania polskich konstruktorów i firm
> produkujacych tabor. No coz-jaka cena taka jakosc.

Ale niech pokażą na co ich stać i niech zrobią prototyp szynobusu,
konkurencyjny do Desiro. A nóż ktoś to kupi, bądź się tym zainteresuje. Ale to
nierealne, żeby takie cos powstało.

> i Volvo.A w konkursie Bus of the year, zajał drugie miejsce zaraz po Volvo.

Drugie miejsce po MANie, Volvo było 3.

> A Solaris to w koncu tez polska konstrukcja. Wiec jak widac mozna
skonstruowac i
> zbudowac w Polsce cos dobrego.

Oki, ale weź pod uwagę to, że olszewski wcześniej robił Neoplany, więc jakieś
doświadczenie jest. A kolejna sprawa to taka, że łatwiej zrobić autobus niż
taki pociąg wielkich prędkości.

Leschek Jeschke affezeichen minus

unread,
Feb 16, 2006, 7:05:42 AM2/16/06
to

"Tomasz" <lab...@poczta.onet.pl_usun> schrieb im Newsbeitrag
news:dt095s$hvt$1...@inews.gazeta.pl...

> chyba z tego samego powodu, z jakiego najnowoczesniejsza polska
> konstrukcja w dziedzinie motoryzacji jest polonez :)

Mikrus i syrena. Polonez to już technologia włoska, korzeniami sięgająca
czasów "Duce".
--

Leschek Jeschke
http://bahn.info.ms

Leschek Jeschke affezeichen minus

unread,
Feb 16, 2006, 7:08:05 AM2/16/06
to

"Stanisław Kuba Rosół" <kub...@gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:dt156h$d0p$1...@inews.gazeta.pl...

> Proponuję więc porzucić myślenie o biznesie w kategoriach "narodowości."

Bardzo trzeźwy i rozsądny głos.

Michał

unread,
Feb 16, 2006, 7:34:58 AM2/16/06
to
A zeby go przełożyć jest wielki
> krzyk ,bo to zmian konstrukcji i trzeba nową dokumentację opracować.

To akurat wymysł Biura Utrzymania Taboru Przewozów Regionalnych-Poznań, ul
Kolejowa 5 , wymagają tego i koniec.

> A dzieje się tak dlatego,ze Ci wszyscy inżynierkowie mają wykształcenie
> teoretyczne, zero praktyki a co gorsza nie uznają krytyki ( przykład
> kompozytowe wstawki ).

Wodzu, zostań moim kierownikiem
Pozdrawiam
Inżynierek z PESY

Krzysztof Dobrzański

unread,
Feb 16, 2006, 7:51:14 AM2/16/06
to
*bw* (bart_ecze...@op.pl) napisał(a):

>> A Solaris to w koncu tez polska konstrukcja. Wiec jak widac mozna
>> skonstruowac i zbudowac w Polsce cos dobrego.
>
> Oki, ale weź pod uwagę to, że olszewski wcześniej robił Neoplany,
> więc jakieś doświadczenie jest. A kolejna sprawa to taka, że łatwiej
> zrobić autobus niż taki pociąg wielkich prędkości.

Ale Solaris to niestety projekt niemieckiej firmy i tu przychodzi mi do
głowy chyba najlepszy pomysł - kupmy sobie 5 TGV / Pendolino / ICE, a potem
zróbmy jeszcze 15 identycznych pociągów (rozwiązanie chińskie) ;)

paweł

unread,
Feb 16, 2006, 8:34:29 AM2/16/06
to
Zaprojektowanie takiego pociągu owszem jest mozliwe, nasi inżynierowie
doskonale dali by sobie z tym radę - myśl techniczną mamy naprawdę dobrą.
Niestety projekt techniczny to tylko niewielka część całego zadania -
olbrzymie pieniądze potrzebne są dopiero do produkcji i testów takiego
nowego pojazdu. I na to nas nie stać...
Japończycy np. wybudowali ekstra odcinek do testów ich nowego pociągu
Shinkasen o prędkościach 500km. Dwu torowy odcinek bo przy takich
prędkościach mijające sie pociągi to też kłopot...
A u nas? Nie ma pieniędzy żeby wyremontować istniejące linie a co dopiero
na odcinki testowe...

archi.r

unread,
Feb 16, 2006, 8:46:41 AM2/16/06
to

> Ale Solaris to niestety projekt niemieckiej firmy i tu przychodzi mi do
> głowy chyba najlepszy pomysł - kupmy sobie 5 TGV / Pendolino / ICE, a potem
> zróbmy jeszcze 15 identycznych pociągów (rozwiązanie chińskie) ;)
>
Solaris to Polska marka i firma. Nimiecka firma zaprojektowala design. I zdaje
sie ze silniki tez nie sa naszej konstrukcji-ale to normalna praktyka.
Z reszta o ile pamietam to pierwsza generacja Urbino dostala design od polskich
projektantow, tak jak valetta.
Caly projekt, konstrukcja i wykonananie nalezy do Polakow.

PanTograf

unread,
Feb 16, 2006, 9:03:38 AM2/16/06
to

Praktycznie cała mechanika jest niemiecka (silniki zdaje się ostatnio włoskie
montują). Polskie jest jedynie wyposażenie wnętrza i usługa zwana montażem tego
cuzamen do kupy aby awtobusa przypominało. Design w calości niemiecki.
Konstrukcja też niemiecka bo pochodna po Neoplanie N40xxtd, a dalej po K40xxtd
ze wzmocnieniem konstrukcji.

Pozatym NTG

Leschek Jeschke affezeichen minus

unread,
Feb 16, 2006, 9:30:08 AM2/16/06
to

"archi.r" <rymszart...@op.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:4392.000001...@newsgate.onet.pl...

> Solaris to Polska marka i firma.

W większości. 30% bowiem należy do Gottlob Auwärter GmbH ze Stuttgartu.

> Nimiecka firma zaprojektowala design.

"Fisch und Vogel Design" - Berlin. Przynajmniej te, które zakupiły BVB.

> I zdaje
> sie ze silniki tez nie sa naszej konstrukcji-ale to normalna praktyka.

Cały układ napędowy pochodzi z Niemiec, stalowe profile nośne również.
Szyberdachy to produkt firmy Webasto. Polskie są aluminiowe elementy
nadwozia. Oświetlenie pochodzi z Finlandii.

> Z reszta o ile pamietam to pierwsza generacja Urbino dostala design od
> polskich
> projektantow, tak jak valetta.

Pierwszy "Urbino" powstał jeszcze pod marką Neoplan.

bw

unread,
Feb 16, 2006, 10:46:56 AM2/16/06
to
>
> "archi.r" <rymszart...@op.pl> schrieb im Newsbeitrag
> news:4392.000001...@newsgate.onet.pl...
>
> > Solaris to Polska marka i firma.
>
> W większości. 30% bowiem należy do Gottlob Auwärter GmbH ze Stuttgartu.

W 100% jest polska. Olszewski odkupił te udziały już jakiś czas temu. Co bodaj
było związane nawet ze zmianą nazwy z Neoplan Polska na Solaris Bus & Coach,
jeśli mnie pamięć nie myli.

Waldemar Brzozowski

unread,
Feb 16, 2006, 11:33:59 AM2/16/06
to
Widzisz inzynierku w przeciwieństwie do Ciebie skończyłem tylko technikum,
więc nie czuł byś się najlepiej w roli mojego podwładnego a poza tym robię to
co lubię i to co umiem.No i jeśli ktoś mnie krytykuje to analizuję jego słowa
i biorę sobie do serca.

PS.Więc Tobie tez gratuluję odwagi i proszę o przekazanie moich uwag kolegom
którzy nie umieją zaprojektować rozsądnie pulpitu.Niestety nie mam okazji
pojeździć pojazdami waszej produkcji,bo moze miałbym jeszcze troszke uwag.

Leschek Jeschke affezeichen minus

unread,
Feb 16, 2006, 12:17:00 PM2/16/06
to

"bw" <bart_ecze...@op.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:4392.000001...@newsgate.onet.pl...

> W 100% jest polska. Olszewski odkupił te udziały już jakiś czas temu. Co

> bodaj
> było związane nawet ze zmianą nazwy z Neoplan Polska na Solaris Bus &
> Coach,

Masz rację. Stało się to w momencie przejęcia marki Neoplan przez MAN-a.

Stanisław Kuba Rosół

unread,
Feb 16, 2006, 4:08:41 PM2/16/06
to
Leschek Jeschke wrote:
> "Fisch und Vogel Design" - Berlin. Przynajmniej te, które zakupiły BVB.
> Cały układ napędowy pochodzi z Niemiec, stalowe profile nośne również.
> Szyberdachy to produkt firmy Webasto. Polskie są aluminiowe elementy
> nadwozia. Oświetlenie pochodzi z Finlandii.
>
Witam,
dodam jeszcze, że koła do tego kontraktu dostarcza polska spółka-córka
niemieckiego producenta opon. Opony produkowane są AFAIR na Słowacji z
surowców pozyskiwanych w Ameryce Płd., felgi dostarczane bodajże z
Francji, a zestawy kołowe montowane pod Warszawą...

Pozdrawiam,
Kuba

PS Leschek, dzięki za miłe słowa w jednym z postów powyżej :-)
PS2 Do Hannoveru też już chyba dotarł pierwszy Solaris.
K.

Leschek Jeschke affezeichen minus

unread,
Feb 17, 2006, 9:22:47 AM2/17/06
to

"Stanisław Kuba Rosół" <kub...@gazeta.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:dt2uot$573$1...@inews.gazeta.pl...

> Do Hannoveru też już chyba dotarł pierwszy Solaris.

Tak. Do września bedzie samotnikiem, potem dołączy do niego dziesięć
kolejnych. Następne jedenaście ma zostać dostarczonych w przyszłym roku.
Malowanie typowe dla Üstra.