> ... mial to byc most o nosnosci 3000, czy 300 ton ?
> Tu widzimy ledwo suke, pod ktora most sie ugina. Tam byl caly sklad.
Teoretycznie miał być cały skład, ostatecznie był, ale wagony były
próżne, a prowadziła je zmodyfikowana lokomotywa - wszystko co się
dało zrobione z aluminium, co się dało - wymontowane, b. mały zbiornik
wysokoenergetycznego paliwa itp. Chodziło tylko o to, żeby przejechać
przez most i zniknąć z pola widzenia ;-)
Jak dla mnie to opis przygotowań (rozpoczętych od stwierdzenia, że
tego nie da się zrobić), przeprawy (tego jak fala odbija się od
brzegów rzeki i zaczyna kołysać mostem, a załoga ucieka na dach), no i
przede wszystkim rozmów wśród obserwatorów - bezcenne :-))