Gdyby komuś chętnemu nie pasował ten termin, ja jestem w Starachowicach już od
piątku (07 11), można się ze mną umówić, byle wcześniej - jakaś praca się
znajdzie.
Pomóżcie, proszę, udało się wpisać kolejkę do rejestru zabytków, nie zmarnujmy
więc szansy, by było to coś więcej niż rdzewiejące tory... Ta kolejka żyje...
Pytania mile widziane (mail j.w., ew komórka 603 650 536)
ZAPRASZAM !!!
Marcin Przybysz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Pozdrawiam
Marcin
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
zapraszam!
Marcin
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Aha, kiedyś stacyjka w połowie trasy nazywała się Lubienia (nie Lipie, to
było nieco wcześniej). Ale to pewnie wiesz.
Pozdrowienia
P.S. Wprawdzie pierwszy raz odezwałem sie na grupie, myślę jednak, że będzie
zręczniej
przedstawić się wszystkim, kiedy sam zacznę jakiś wątek.
--
Krzysztof Gajda
chri...@poczta.gazeta.pl
Mam prośbę - jeśli dysponujesz jakimikolwiek zdjęciami z Twojego przejazdu do
Iłży, podziel się ze mną (z nami)
dzięki wielkie z góry i pozdrawiam.
Bardzo chciałbym, ale z różnych względów nie mogę wpaść teraz do
Starachowic. Kto wie, może na wiosnę lub w lecie... (może mógłbym choćby
trochę pomachać łopatą, pędzlem czy czymkolwiek). Napisz koniecznie, co się
działo dziesiątego i o planach na przyszłość.
Pozdrowienia
Krzysiek
--
Krzysztof Gajda
chri...@poczta.gazeta.pl
Pozdrawiam,
Więc tak: było nas sześciu, w tym jeden dobry człowiek ze
Starachowic (narzędzia!!) i pięciu przyjezdnych. Niestety sabotażyści
(PKP ?? hehe ;) zarazili jakims wstretnym wirusem Pawła, i
nie dane nam było usłyszeć zgrzytu wózka torowego na dawno
zardzewiałych szynach. Nic to. Ruszyliśmy na najbardziej zarośnięty
odcinek robót, oczywiście, koło mojego ulubionego Lipia. Przez 7
godzin roboty udało nam sie odrestaurować około 150 metrów
torowiska. Mało? Malkontentom przypominam, że była to bodaj
największa dżungla na całej trasie, no i że zrobiliśmy tor na nowy
(przynajmniej tak wyglądał :)
Przy okazji odkrycie: najstarsza szyna na Starachowickiej kolejce
pochodzi nie z 1903 roku, lecz z 1888 (noo, jest się czym
chwalić, prawda?).
W planach, w najbliższym czasie: odgruzowanie odcinka między
trójkątem a przejazdem przy cmentarzu (dla nie znających topografii
i stanu faktycznego: na początkowym odcinku trasy "któś" wysypał
przyczepę gruzu na torowisko), dokończenie przecierania szlaku między
leśnym przejazdem a Lipiem (uzyskamy jakieś 600 m czystego toru)
oraz w miarę możliwości uzupełnienie brakujących przytwierdzeń.
Pozytywna plotka (może ktoś bardziej zorientowany potwierdzi?):
Starachowice mają otrzymać, decyzją likwidatora KD, lokomotywę (Lyd
2 ?)oraz kilka sztuk taboru z Jędrzejowa.
Serdecznie dziękuję "w imieniu służby" wszystkim uczestnikom, i
zapraszam na kolejne imprezy!!
Pozdraw,