czwartek, 15 lutego 2024 o 08:19:05 UTC+1 Arek napisał(a):
> Stary komputer, karta graficzna smuży (wymieniany monitor i kabel VGA
> - bez zmian). Po włączeniu było OK, w trakcie pracy musiało się popsuć.
> Smużenie w poziomie, bliżej kontrastowych pionowych kształtów większe,
> potem nieco mniejsze, z lewej i prawej strony. "Zjada" cienkie pionowe
> linie więc tekst trudny do czytania.
> Zjawisko jest "pierwszoplanowe" tzn. okienka i elementy schowane pod
> spodem nie mają wpływu na smużenie.
> Link (mała rozdzielczość, chodzi o ilustrację).
> Czas pracy (nagrzewanie) chyba nie ma wpływu bo od razu po włączeniu
> i wejściu do BIOS jest już widoczne.
> Zmiana ilości kolorów TrueColor, 65536, częstotliwości odświeżania
> 60-72Hz właściwie nic nie zmienia.
> Manipulacje zaawansowanymi ustawieniami monitora (zegar, faza) - o
> ile na fragmencie ekranu tekst nieco lepiej widoczny, na reszcie się
> pogarsza.
Poszło pasmo przenoszenia albo synchronizacja.
Bo jak zrozumiałem z opisu (link nie działa) giną cienkie pionowe kreski,
a poziome nie?
Przydałby się jeszcze cross-check czy te oba monitory+kable dobrze wyświetlają
podłączone do innego komputera.
Może lepiej byłoby też na monitorze "z epoki", czyli CRT (choć może taki masz,
skoro piszesz o "zegarze, fazie" - ale to miały też LCD, w końcu musiały jakoś
interpretować ten sygnał analogowy).
Ja pamiętam taki glitch z S3Trio64V+ jak sobie kupiłem monitor LCD
(Philips 150P3 - jeszcze mam i chyba jeszcze działa, jedynie obudowa zżółkła
od fajek, bo pożyczyłem go kiedyś tacie, i coś chyba w głośnikach wyschły kondensatory)
i robiłem teścik w 1024*768 - na VGA, bo tylko takie wyjście miała Trio, choć monitor
ma już wejście DVI - naprzemiennie białe i czarne punkty.
I zonk, bo z lewej strony ekranu falowało jak flaga.
Dopiero na Tsengu ET6000 (kupionym przede wszystkim dla VESA 2.0 w BIOS - a że nie wiedziałem,
czy będzie działać, to kupiłem oszczędnie z 2,25MB - a potem żałowałem, że nie wziąłem z 4,5MB),
też na VGA z tym samym kablem, obraz był ostry na całej powierzchni.
Choć w sumie nie wiem, co było winne, bo nie pamiętam, czy wyświetlałem ten test
również na moim poprzednim monitorze LCD - ale że to był wspaniały Chun,
który 1024*768 dawał tylko w 86Hz interlaced, to pewnie nie (ale podobno miał
"plamkę" 0,28, co naprawdę powodowało, że na tych 14" przekątnej miał 1024*768 potrójnych plamek,
inna sprawa to sensowność tego w używaniu w standardowych wtedy - 1993 - DOSowych 320*200 i 720*400).
> Z wymianą karty a właściwie sterowników będzie problem.
A do czego te sterowniki, że taki problem?
W czasach tej karty był już internet.
Choć jeszcze nowe sterowniki do virge większość w PL czerpała z CD dołączanych do czasopism...
Chyba że komputer totalnie closed-system, jakiś certyfikowany.
Albo system obsługuje tylko te karty, żadne inne.
> Wg właściwości to NVIDIA RIVA TNT2 Model 64. Przy starcie przedstawia
> się BIOS v 2.05.13 32MB RAM. Na samej karcie dodatkowych oznaczeń
> nie widzę. Wersja z wiatraczkiem 12V na radiatorze.
Szkoda, że nie wyciągnąłeś w grudniu, miałem taką kartę, na AGP chyba,
poleciała do elektrośmieci.
Choć nie jestem pewien, czy działająca (albo czy kiedykolwiek działająca, z 15 lat leżała na półce).