Użytkownik "Piotr Dmochowski" <
imie_n...@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:5488c543$0$2150$6578...@news.neostrada.pl...
>
> Też na początku zastanawiałem się jak bez napięcia można wykryć zwarcie na
> takim wejściu, potem pomierzyłem i okazuje się że jednak napięcie jest.
> Czasami jednak da się bez napięcia. Kiedyś miałem taki przypadek że kable
> sygnałowe szły blisko przewodów zasilających oświetlenie w kuchni, i jak
> ktoś wchodził zrobić herbatę to potrafił odpalić przy okazji rolety w
> sąsiednim pomieszczeniu.
Ktoś zaoszczędził na RC lub kilku linijkach kodu :)
> Anglicy nazywają takie wejścia "dry contact", też nie do końca wiadomo o
> co kaman :)
>
Nie miałbym specjalnych wątpliwości - podobnie jak u nas suche fakty (że
samo w sobie i nic więcej).
A może tak:
mokry (rtęć) styk ładnie łączy bez odbić - nie wymaga filtracji.
suchy styk daje odbicia i wymaga filtracji na wejściu.
Czyli wejście dry contakt to wejście radzące sobie z tymi odbiciami - czyli
informacja dla użytkownika, że projektant nie zaoszczędził na RC czy paru
linijkach kodu :)
W określeniu wejście bezpotencjałowe brakuje tego contakt. Jakby było
wejście styku bezpotencjałowego nie byłoby żadnych wątpliwości.
Nigdy nie przeglądałem opisów różnych urządzeń. Z pojęciem wejście
bezpotencjałowe spotkałem się pierwszy raz. Z tego wnioskuję, że to
względnie nowy wynalazek. Myślę, że ktoś kto to pierwszy użył się co
najmniej nie popisał.
P.G.