Krotka charakterystyka elementu :
- na napiecie dodatnie (cos a'la seria 78xx)
- nieregulowany
- nie wymagajacy el. zewnetrznych
- prad minimum 1,5A im wiekszy, tym lepiej
- preferowana obudowa TO-220, lub cos co mozna przykrecic do takiego
radiatora
- napiecie wyjsciowe dowolne z zakresu 12...20V
- napiecie wejsciowe 40V
Jednym slowem, musze wymienic LM7815 na mocniejszy
please help, bo kazda minuta mi sie liczy
--
Arek W
Thursday, November 4, 2004, 3:08:40 PM, you wrote:
> Potrzebuje na gwalt symbolu stabilizatora, najlepiej gdyby byl dosc
> popularny, tzn zeby dalo sie go kupic.
> Krotka charakterystyka elementu :
> - na napiecie dodatnie (cos a'la seria 78xx)
> - nieregulowany
Szkoda...
> - nie wymagajacy el. zewnetrznych
> - prad minimum 1,5A im wiekszy, tym lepiej
> - preferowana obudowa TO-220, lub cos co mozna przykrecic do takiego
> radiatora
> - napiecie wyjsciowe dowolne z zakresu 12...20V
7818 na ten przykład.
> - napiecie wejsciowe 40V
> Jednym slowem, musze wymienic LM7815 na mocniejszy
Co znaczy 'mocniejszy'? Przy 1.5A i napięciu wejściowym 40V
potrzebujesz solidnago radiatora a nie zmiany stabilizatora. 25V * 1.5
A = 37.5W - oj, to już chyba chłodzenie wodne by się zdało.
> please help, bo kazda minuta mi sie liczy
--
Best regards,
RoMan mailto:ro...@pik-net.pl
Jeśli podajesz na niego napięcie 40V to po pierwsze
ryzykujesz że się upali, bo "absolute maximum rating"
jest na wejściu 35V...
Po drugie, odkładasz na nim ogromną moc strat (ciepło)
bo masz zbyt duże napięcie wejściowe: 40-15=25V*1A=25W.
Odprowadzenie takiej mocy z obudowy TO220 z małym
radiatorkiem to już niezła sztuka i nie wiem czy bez
wymuszonego chłodzenia wiatrakiem będzie to skuteczne.
Zamiast szukać "mocniejszeg" stabilizatora postaraj się
nieco zoptymalizować warunki pracy tego, którego masz...
40V jest zwyczajnie ZA DUŻE NAPIĘCIE, wystarczy 20-23V.
Być może prosta wymiana trafo na takie o mniejszym
napieciu lub nawet zmodyfikowanie mostka prostowniczego
aby był mniej wydajny (zamiast układu Graetza dać jedną
diodę i dostać mniejsze napięcie na wyjściu, zmniejszyć
kondensator w prostowniku itp).
Upewnij się, że Twój odbiornik (układ który zasilasz)
rzeczywiście pobiera więcej niż 1,2A które może spokojnie
dać z siebie LM7815... Układ ten nie ma ogranicznika
prądu ustawionego na 1A - on ma po prostu ogranicznik
traconej mocy: wyłącza się przy przekroczeniu temperatury
max. Jeśli odbiornik nie bierze więcej niż te 1,2A to
wiele zyskasz obniżając napięcie na wejściu stabilizatora.
Napisz coś więcej o układzie który robisz...
Sytuacja wyglada tak:
- jest sobie zasilacz, z ktorego zasilam mostek H (na IRFP460) a on daje
prund na silnik DC o sporej mocy
- zasiacza nie moge przerabiac, bo nie jest moj :) i zjaral mi sie
stabilizator, ktory musialem wymienic
w sumie to juz po krzyku - dostalem KA78T15, wg. katalogu ma on Imax=3A i
ledwie zyje przy Uwe=40V
O stracie mocy dobrze mi wiadomo, jakby sprzet/zasilacz byl moj, to by sie
nie psul :)
dziekówa za dobre chęci
--
ARO->W
A gdyby tak uzyc 2 stabilizatorow.. Jednego np na 25V a drugiego na 15V?
Jeden tracilby czesc mocy i drugi reszte. Moze mozna by bylo je rozmiescic w
roznych miejscach obudowy urzadzenia, dzieki czemu byloby latwiej
odprowadzic cieplo? Ma to sens?
Pozdrawiam.
uszywiście ze ma :)
a nie da sie jakoś jeszcze łatwiej ?
--
AROW
Najłatwiej będzie pójść do sklepu
i kupić zasilacz 12VDC/3A :-))
Thursday, November 4, 2004, 9:49:53 PM, you wrote:
>> A gdyby tak uzyc 2 stabilizatorow.. Jednego np na 25V a drugiego na
>> 15V? Jeden tracilby czesc mocy i drugi reszte. Moze mozna by bylo
>> je rozmiescic w roznych miejscach obudowy urzadzenia, dzieki czemu
>> byloby latwiej odprowadzic cieplo? Ma to sens?
> uszywiście ze ma :)
> a nie da sie jakoś jeszcze łatwiej ?
Da się łatwiej: rezystor szeregowy. Można też skomplikować -
stabilizatorem impulsowym.
Roman, z tym skomplikowniem to w dzisiejszych czasach lekka przesada. Np.
LM2575 (2576) do tego dławik 330uH, dioda 1N5819, 2 elektrolity. Czy to
naprawdę takie skomplikowane? Wydaje mi się, że w opisywanej konfiguracji
wystarczy prosty step-down.
M.in. LM2575 używam namiętnie w różnych urządzeniach. Działa bardzo
szeroko, wystarczy mu 2V więcej i bodajże aż do blisko 35..40V. Przy
poborze prądu 0,3A i napięciu zasilania 24V nawet nie daję radiatora.
Polecam SWITCH CAD i WEBENCH na stronie www.national.com
Jacek
Thursday, November 4, 2004, 11:33:19 PM, you wrote:
>> Da się łatwiej: rezystor szeregowy. Można też skomplikować -
>> stabilizatorem impulsowym.
> Roman, z tym skomplikowniem to w dzisiejszych czasach lekka przesada. Np.
> LM2575 (2576) do tego dławik 330uH, dioda 1N5819, 2 elektrolity. Czy to
> naprawdę takie skomplikowane? Wydaje mi się, że w opisywanej konfiguracji
> wystarczy prosty step-down.
Chciałbym nieśmiało przypomnieć, że mowa o 1.5+ A i zasilaniu z 40V.
Dla mnie to nie jest problem - jeśli potrzebuję dławik, to go sobie
nawinę, mam rdzenie, mam drut (resztki), mam miernik z pomiarem
indukcyjności i ze dwa programy do liczenia dławików. A teraz doradź
koledze, w którym sklepie _na_ _już_ kupi dławik powiedzmy 100 uH/3A,
który będzie poprawnie nawinięty i nie wprowadzi dodatkowych strat...
> M.in. LM2575 używam namiętnie w różnych urządzeniach. Działa bardzo
> szeroko, wystarczy mu 2V więcej i bodajże aż do blisko 35..40V. Przy
> poborze prądu 0,3A i napięciu zasilania 24V nawet nie daję radiatora.
> Polecam SWITCH CAD i WEBENCH na stronie www.national.com
Ależ miej litośś i nie ucz mnie o wyższości stabilizatorów
impulsowych nad liniowymi czy na odwrót.
Naprawde :-)
Gdzie ta cewke kupic, albo gdzie rdzen do niej
[coraz latwiej, ale jednak klopot]
Czemu elektrolity puchna ? :-)
Czemu sasiadka przychodzi prosic zeby jej radio naprawic, bo RWE
piszczy ..
J.
> Chciałbym nieśmiało przypomnieć, że mowa o 1.5+ A i zasilaniu z 40V.
Wlasnie...
> Dla mnie to nie jest problem - jeśli potrzebuję dławik, to go sobie
> nawinę, mam rdzenie, mam drut (resztki), mam miernik z pomiarem
> indukcyjności i ze dwa programy do liczenia dławików. A teraz doradź
> koledze, w którym sklepie _na_ _już_ kupi dławik powiedzmy 100 uH/3A,
> który będzie poprawnie nawinięty i nie wprowadzi dodatkowych strat...
Ale moze umowmy sie, ze jak wezmie taki z polki, do odklocania
radioodbiornikow, z cholernie stratnym rdzeniem, to i tak nie dojedzie
ze stratami do tego, co mialby na liniowym?
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://www.stud.uni-karlsruhe.de/~uyh0
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
polecam info :
http://www.eres.w3.alpha.pl/index1.php?text=27