Użytkownik "Zbynek Ltd." <
sp2scf.s...@poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:60799619$0$558$6578...@news.neostrada.pl...
W dawnych czasach gdy były tylko 2 programy TVP rodzice chcieli
oglądać inny niż ja. Telewizor Lazuryt 104, specjalnie druga
antena na dachu bloku (nadajniki b. daleko), kabel płaski.
Zauważyłem, że odkurzacze nawet u sąsiadów nieco zakłócają
i w ogóle iskrzenie...
Ech, gdybym miał zwykły przekaźnik. Ale... jest cewka chyba
telefoniczna z rdzeniem, kawałki blachy ocynowanej z puszki
po konserwach (prąd przewodzi a elektromagnes przyciąga).
W połowie filmu już miałem elektromechaniczny przerywacz
szeregowo z cewką i płaską baterią, jakoś gwoździami i
gumkami do deszczułki przymocowane, za sprężynę robiła
grawitacja. Niestabilne było, czasem po sekundzie się wyłączał,
w końcu zaskoczył na dłużej.
Ojciec próbował regulować (wtedy złośliwie na chwilę
wyłączałem). Po kilku minutach i mojej zadowolonej minie
połapali się. Zresztą warkot blaszek było słychać.
Przez nadajniczki (perwotnie jako generatorki FM o znikomej
mocy z Młodego Technika, ale od czego podkręcenie prądu
tranzystora wyjściowego, wyższe napięcie zasilania i antena)
graliśmy z sąsiadem w szachy.
Za modulator dioda pojemnościowa do której podłączany mikrofon
(albo wyj. z magnetofonu). Jako odbiorniki radia FM. Chyba
zapomnieliśmy zredukować mocy bo po kilku tygodniach kolega
kolegi na drugim końcu osiedla po zakupie tunera (rodzice
mieli kasę) szukał na elektromagnetycznej pustyni stacji i znalazł
m.in. nas. Dziwił się, że jacyś wariaci grali w szachy, nawet rozstawił
szachowicę i śledził ruchy.
Potem życzliwy uprzedził nas, że w pobliskiej jednostce LWP
(zorientowanej na nasłuch) mają czułe odbiorniki i mogą się
zniecierpliwić.
Arek