Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Konsola "Rambo" i kartridże z Atari 2600

84 views
Skip to first unread message

Atlantis

unread,
Feb 24, 2020, 2:41:00 AM2/24/20
to
Wyciągnąłem szafy konsolę "Rambo" - popularną na początku lat
dziewięćdziesiątych "bazarową" podróbkę Atari 2600. Po podłączeniu do
telewizora dawała obraz przez modulator, był on jednak mocno zaszumiony.
Na początku wymieniłem wszystkie kondensatory elektrolityczne, a potem
zainstalowałem composite mod. Jakość obrazu na telewizorze jest teraz
nieporównywalnie lepsza. Mogłem więc przystąpić do dalszych testów.

Zauważyłem dwa objawy:
1) Mogę przełączać się pomiędzy wbudowany grami, jednak większości nie
jestem w stanie uruchomić. Startuje jedynie klon Pac-mana, który
uruchamia się po naciśnięciu dowolnej strzałki. Podejrzewam, że w moim
jedynym padzie przestał działać przycisk "fire", odpowiedzialny za
uruchamianie większości gier.
2) Próba uruchomienia gier z kartridży Atari 2600 zakończyła się
niepowodzeniem. Konsola po uruchomieniu wyświetla albo ekran w
jednolitym kolorze (czasem z jakimiś artefaktami) albo szubko
zmieniające się, ruchome linie.

Czy te podróbki obsługiwały w ogóle kartridże z oryginalnego Atari? A
może to typowe uszkodzenie i powinienem zacząć np. od przeczyszczenia
styków albo poszukania zimnego lutu?

sirapacz

unread,
Feb 24, 2020, 3:39:10 AM2/24/20
to
> Wyciągnąłem szafy konsolę "Rambo" - popularną na początku lat
> dziewięćdziesiątych "bazarową" podróbkę Atari 2600. Po podłączeniu do
> telewizora dawała obraz przez modulator, był on jednak mocno zaszumiony.
> Na początku wymieniłem wszystkie kondensatory elektrolityczne, a potem
> zainstalowałem composite mod. Jakość obrazu na telewizorze jest teraz
> nieporównywalnie lepsza. Mogłem więc przystąpić do dalszych testów.

podziel się źródłem tego moda.

> Zauważyłem dwa objawy:
> 1) Mogę przełączać się pomiędzy wbudowany grami, jednak większości nie
> jestem w stanie uruchomić. Startuje jedynie klon Pac-mana, który
> uruchamia się po naciśnięciu dowolnej strzałki. Podejrzewam, że w moim
> jedynym padzie przestał działać przycisk "fire", odpowiedzialny za
> uruchamianie większości gier.

Joystick od amigi/c64/atari załatwia temat
NIE podłączaj padów od klonów pegasusa (nie pamiętam dokładnie, ale tam
jakieś różnice były w pinach - sprawdź przed podłączeniem).

> 2) Próba uruchomienia gier z kartridży Atari 2600 zakończyła się
> niepowodzeniem. Konsola po uruchomieniu wyświetla albo ekran w
> jednolitym kolorze (czasem z jakimiś artefaktami) albo szubko
> zmieniające się, ruchome linie.
>
> Czy te podróbki obsługiwały w ogóle kartridże z oryginalnego Atari? A
> może to typowe uszkodzenie i powinienem zacząć np. od przeczyszczenia
> styków albo poszukania zimnego lutu?

Muszę ustalić czy mam oryginalne 2600 czy klona (ale dolary przeciwko
orzechom, że klon) i jestem prawie pewien, że odpalałem na nim carty. Do
sprawdzenia.
Sprawdź od trywiału - czy nie masz syfu w gnieździe.

Atlantis

unread,
Feb 24, 2020, 3:51:56 AM2/24/20
to
On 24.02.2020 09:37, sirapacz wrote:

> podziel się źródłem tego moda.

Użyłem tego schematu:
https://www.instructables.com/id/ATARI-2600-Video-Composite-mod/

Przy czym klon oczywiście różni się od oryginalnego Atari. Poszczególne
klony różnią się od siebie. W tym przypadku było jednak łatwo, bo za
pomocą Googla dość łatwo ustaliłem na których pinach układu scalonego
znajduje znajduje się wyjście audio i kompozytowe wyjście wideo.

Niektóre schematy w sieci w obwodzie emitera umieszczają jeszcze
rezystor 75 omów. U mnie działa w porządku bez niego.


> Joystick od amigi/c64/atari załatwia temat
> NIE podłączaj padów od klonów pegasusa (nie pamiętam dokładnie, ale tam
> jakieś różnice były w pinach - sprawdź przed podłączeniem).

Tak, zdaję sobie z tego sprawę. Pady/joysticki z Atari/C64/Amigi
zawierały tylko zestaw styków, połączonych z konkretnymi pinami. Były
też chyba jakieś piny analogowe do podłączenia "wiosełek".
Pad od Pegasusa zawierał już jakieś dodatkowe układy logiczne i (pomimo
identycznego złącza) nie był kompatybilny.
Posiadany przeze mnie pad jest standardowym padem do Atari 2600.

Mateusz Bogusz

unread,
Feb 24, 2020, 12:07:30 PM2/24/20
to
On 24.02.2020 08:40, Atlantis wrote:
> Czy te podróbki obsługiwały w ogóle kartridże z oryginalnego Atari? A
> może to typowe uszkodzenie i powinienem zacząć np. od przeczyszczenia
> styków albo poszukania zimnego lutu?

Ponoć ZX Spectrum Next okazał się prawdziwym hitem. Mnie się marzy żeby
tak Amigę 1200 odświeżyli...

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

heby

unread,
Feb 24, 2020, 1:17:53 PM2/24/20
to
On 24/02/2020 18:07, Mateusz Bogusz wrote:
> Mnie się marzy żeby
> tak Amigę 1200 odświeżyli...

Absolutnie się nie zgadzam. A1200 była zbiorem głupstw hardwareowych a
mówię to jako koder i posiadacz do dzisiaj choć z cieżkim sercem.

RadoslawF

unread,
Feb 24, 2020, 4:47:21 PM2/24/20
to
W dniu 2020-02-24 o 18:07, Mateusz Bogusz pisze:

>> Czy te podróbki obsługiwały w ogóle kartridże z oryginalnego Atari? A
>> może to typowe uszkodzenie i powinienem zacząć np. od przeczyszczenia
>> styków albo poszukania zimnego lutu?
>
> Ponoć ZX Spectrum Next okazał się prawdziwym hitem. Mnie się marzy żeby
> tak Amigę 1200 odświeżyli...

Ciekawy jestem skąd informacja że okazał się hitem skoro
wyprodukowali tylko jedną partię za przedpłaty?
Cenowo wygląda nie najlepiej, współczesny C64 kosztuje
500zł a Spectrum Next 400 euro, jakieś trzy razy drożej.

Co do Amigi to zrobili, ale wersję bez klawiatury,
szukaj w sieci pod nazwą armiga.
Kiedyś kosztowała 500zł lub 700zł za wersję z flopem.
Nie emuluje AGA.


Pozdrawiam

Mateusz Bogusz

unread,
Feb 24, 2020, 6:51:35 PM2/24/20
to
On 24.02.2020 19:17, heby wrote:
> Absolutnie się nie zgadzam. A1200 była zbiorem głupstw hardwareowych

Zgoda, faktycznie tak jak ZXSNext mogą zrobić A500 z obsługą AGA i
emulacją wyższych 68x000.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Atlantis

unread,
Feb 25, 2020, 3:06:41 AM2/25/20
to
On 24.02.2020 22:41, RadoslawF wrote:

> Cenowo wygląda nie najlepiej, współczesny C64 kosztuje
> 500zł a Spectrum Next 400 euro, jakieś trzy razy drożej.

Źle do tego podchodzisz. Next potrafi odtworzyć chyba każdy komputer z
rodziny Spectrum, w dodatku daje możliwość zbootowania CP/M. Programy
można uruchamiać wprost z karty pamięci.
Dodatkowo urządzenie oferuje we własnym trybie - szybszy procesor, dużo
lepsza grafika, hardware'owe sprite'y.


> Co do Amigi to zrobili, ale wersję bez klawiatury,
> szukaj w sieci pod nazwą armiga.

Armiga to nie to samo co Next. Jak sama nazwa wskazuje, to Amiga
emulowana na ARM-ie, tyle tylko, że ze sprzętową stacją dyskietek.
Next to sprzęt odtworzony w FPGA.

Atlantis

unread,
Feb 25, 2020, 3:18:16 AM2/25/20
to
On 24.02.2020 18:07, Mateusz Bogusz wrote:

> Mnie się marzy żeby tak Amigę 1200 odświeżyli...

W pewnym sensie...
http://wordpress.hertell.nu/?p=587

RadoslawF

unread,
Feb 25, 2020, 3:55:02 AM2/25/20
to
W dniu 2020-02-25 o 09:06, Atlantis pisze:

>> Cenowo wygląda nie najlepiej, współczesny C64 kosztuje
>> 500zł a Spectrum Next 400 euro, jakieś trzy razy drożej.
>
> Źle do tego podchodzisz. Next potrafi odtworzyć chyba każdy komputer z
> rodziny Spectrum, w dodatku daje możliwość zbootowania CP/M. Programy
> można uruchamiać wprost z karty pamięci.

To samo co popularne emulatory.
Główna zaleta nexta (dla mnie) to spektrumowa klawiatura.
Wiem że nie jest na sto procent zgodna z oryginałem ale jest.

> Dodatkowo urządzenie oferuje we własnym trybie - szybszy procesor, dużo
> lepsza grafika, hardware'owe sprite'y.

I nie wiadomo czy ktoś kiedyś coś na to napisze w ilości zachęcającej
do kupienia tego sprzętu.

>> Co do Amigi to zrobili, ale wersję bez klawiatury,
>> szukaj w sieci pod nazwą armiga.
>
> Armiga to nie to samo co Next. Jak sama nazwa wskazuje, to Amiga
> emulowana na ARM-ie, tyle tylko, że ze sprzętową stacją dyskietek.
> Next to sprzęt odtworzony w FPGA.

Emulowana jest tu i tam. Ja tam rasistą nie jestem więc
nie dostrzegam wyższości FPGA nad płytką z ARM.
Wada armigi to brak klawiatury i emulacja tylko OCS.



Pozdrawiam

J.F.

unread,
Feb 25, 2020, 3:59:55 AM2/25/20
to
Dnia Tue, 25 Feb 2020 09:06:38 +0100, Atlantis napisał(a):
> On 24.02.2020 22:41, RadoslawF wrote:
>> Cenowo wygląda nie najlepiej, współczesny C64 kosztuje
>> 500zł a Spectrum Next 400 euro, jakieś trzy razy drożej.
>
> Źle do tego podchodzisz. Next potrafi odtworzyć chyba każdy komputer z
> rodziny Spectrum, w dodatku daje możliwość zbootowania CP/M. Programy
> można uruchamiać wprost z karty pamięci.

Tylko po co? Zeby sobie stare gry uruchomic, czy zeby dzieciom
pokazac, jakie kiedys byly komputery ?

> Dodatkowo urządzenie oferuje we własnym trybie - szybszy procesor, dużo
> lepsza grafika, hardware'owe sprite'y.

A programy uzywajace tego sa, czy trzeba sobie dopiero napisac ?

J.

Dawid Rutkowski

unread,
Feb 25, 2020, 9:45:31 AM2/25/20
to
W dniu wtorek, 25 lutego 2020 09:59:55 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:

> Tylko po co? Zeby sobie stare gry uruchomic, czy zeby dzieciom
> pokazac, jakie kiedys byly komputery ?

Pograć to można na emulatorze.
Do pokazania też taki next się nie nada - Spectrum bez tego bz,bz,bz po włożeniu wtyczki zasilania oraz podgrzewania prawej dłoni przez 7805 na radiatorze o niezapomnianym kształcie to już nie jest spectrum.
Leży taki u mnie w komórce, nawet w oryginalnym pudełku. Niestety ma popsutą folię - a nie mam pojęcia, skąd wziąć nową (tym bardziej, że sam ją dodatkowo popsułem wpadając na głupi pomysł, żeby ją polutować - bo nie miałem przewodzącej farbki).
Najfajniej podłączało się go do karty telewizyjnej w PC i wyświetlało obraz w okienku X-ów ;>

sirapacz

unread,
Feb 25, 2020, 11:37:46 AM2/25/20
to

> Do pokazania też taki next się nie nada - Spectrum bez tego bz,bz,bz po włożeniu wtyczki zasilania oraz podgrzewania prawej dłoni przez 7805 na radiatorze o niezapomnianym kształcie to już nie jest spectrum.
> Leży taki u mnie w komórce, nawet w oryginalnym pudełku. Niestety ma popsutą folię - a nie mam pojęcia, skąd wziąć nową (tym bardziej, że sam ją dodatkowo popsułem wpadając na głupi pomysł, żeby ją polutować - bo nie miałem przewodzącej farbki).

http://keypol.zgora.pl/produkt/membrana-do-mikrokomputera-spectrum-48-kb/

:]

Dawid Rutkowski

unread,
Feb 25, 2020, 4:17:24 PM2/25/20
to
Kurtałka, no nie sądziłem, że tego doczekam, membrana do spektrusia do kupienia przez internet...
Ale 80zł - więc można to podciagnąć raczej pod jakąś szaloną modę na vintage oryginalne.
To już wolę klawuchę od PC-ta i samemu zrobić adapter (program do odczytu PC-towej klawiatury na ATmegę kiedyś już napisałem) - ma ktoś pomysł, jak do tych tasiemek przymocować kabelki? Ew. pewnie takie gniazdka jak są na płycie założyć z drugiej strony - ale nie mam złoma, żeby wylutować :(

No i niestety w ramach czyszczenia piwnicy wyrzuciliśmy tego kaseciaka (był z licznikiem taśmy!), co był do spektra używany - ale tutaj wątpię w życie głowicy po 20 latach w piwnicy, a i pewnie na kasetach była tylko biała cisza/szum...
Ale BASIC powinien ruszyć, w porzadnym ROMie zapisany, nie w jakimś flashu, z którego bity wyciekają.

Cezar

unread,
Feb 25, 2020, 5:43:38 PM2/25/20
to
On 25/02/2020 21:17, Dawid Rutkowski wrote:

> No i niestety w ramach czyszczenia piwnicy wyrzuciliśmy tego kaseciaka (był z licznikiem taśmy!), co był do spektra używany - ale tutaj wątpię w życie głowicy po 20 latach w piwnicy, a i pewnie na kasetach była tylko biała cisza/szum...
> Ale BASIC powinien ruszyć, w porzadnym ROMie zapisany, nie w jakimś flashu, z którego bity wyciekają.

Już nie potrzebujesz magnetofonu. Masz go w telefonie (wraz ze
wszystkimi programami na niego):

https://play.google.com/store/apps/details?id=com.baltazarstudios.playzxtapes





Atlantis

unread,
Feb 26, 2020, 5:13:10 AM2/26/20
to
On 25.02.2020 22:17, Dawid Rutkowski wrote:

> To już wolę klawuchę od PC-ta i samemu zrobić adapter (program do
> odczytu PC-towej klawiatury na ATmegę kiedyś już napisałem) - ma ktoś
> pomysł, jak do tych tasiemek przymocować kabelki? Ew. pewnie takie
> gniazdka jak są na płycie założyć z drugiej strony - ale nie mam
> złoma, żeby wylutować :(
Tak to jest zrobione w uwspółcześnionym klonie Cobry-1. Atmega88 steruje
jakimś układem scalonym, który zwiera linie, które oryginalnie były
czytane przez układ "skanujący" klawiaturę. Niby spore uproszczenie,
jednak mam opory przed umieszczaniem współczesnych MCU w sprzęcie retro.
Urządzenie wydaje się wtedy jakieś takie mniej autentyczne.

Pecetowa klawiatura w Spectrum jest problematyczna jeszcze z innego
powodu - wszystkich tych skrótów klawiszowych. Ten sam problem, co w
przypadku emulatorów.

Oryginalnie, na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych
ludzie rzeźbili sobie zamienniki z jakichś mikroprzełaczników, co nieraz
wymagało przełożenia Spectrum do innej obudowy. Gdy jakiś czas temu
folia padła w moim Spectrum Plus, po protu zamówiłem zamiennik w
Wielkiej Brytanii, przez eBay. Szkoda czasu na kombinowanie. ;)

Dawid Rutkowski

unread,
Feb 26, 2020, 6:20:26 AM2/26/20
to
Wow, dajcie spokój, żeby na spektrusia ściągać programy z internetu?
Czego to ludzie nie wymyślą, bajka :)

Atlantis

unread,
Feb 26, 2020, 6:48:21 AM2/26/20
to
On 26.02.2020 12:20, Dawid Rutkowski wrote:

> Wow, dajcie spokój, żeby na spektrusia ściągać programy z internetu?
> Czego to ludzie nie wymyślą, bajka :)

Są też interfejsy do ładowania programów z kart SD. Zarządzający tym MCU
jest zapewne wielokrotnie silniejszy od Z80 w Spectrum. ;)

Jarosław Sokołowski

unread,
Feb 26, 2020, 8:00:03 AM2/26/20
to
Atlantis napisał:

>> Wow, dajcie spokój, żeby na spektrusia ściągać programy z internetu?
>> Czego to ludzie nie wymyślą, bajka :)
>
> Są też interfejsy do ładowania programów z kart SD. Zarządzający
> tym MCU jest zapewne wielokrotnie silniejszy od Z80 w Spectrum. ;)

To tak jak z ostatnim egzemplarzem Odry 1305, który pracował w PKP.
Pod koniec żywota nie działay już czytniki kart perforowanych, zostały
zastąpione emulującymi je pecetami. Te pod każdym względem, mocy CPU
i wielkości RAM, przewyższały jednostkę, której peryferia zastępowały.

--
Jarek

Adam

unread,
Feb 26, 2020, 8:18:59 AM2/26/20
to
W dniu 2020-02-25 o 23:43, Cezar pisze:
Tylko trzeba uważać, żeby nie podać zbyt wysokiego sygnału.
Można uszkodzić układ ULA.



--
Pozdrawiam.

Adam

Dawid Rutkowski

unread,
Feb 26, 2020, 8:59:55 AM2/26/20
to
Hmm, ale jak działają, też "wypiskują" programy przez jacka?
Czy jednak do szyny krawędziowej podłączane i zapisują bezpośrednio do pamięci, odłączając procesor?

Dawid Rutkowski

unread,
Feb 26, 2020, 9:12:06 AM2/26/20
to
W dniu środa, 26 lutego 2020 11:13:10 UTC+1 użytkownik Atlantis napisał:
> On 25.02.2020 22:17, Dawid Rutkowski wrote:
>
> > To już wolę klawuchę od PC-ta i samemu zrobić adapter (program do
> > odczytu PC-towej klawiatury na ATmegę kiedyś już napisałem) - ma ktoś
> > pomysł, jak do tych tasiemek przymocować kabelki? Ew. pewnie takie
> > gniazdka jak są na płycie założyć z drugiej strony - ale nie mam
> > złoma, żeby wylutować :(
> Tak to jest zrobione w uwspółcześnionym klonie Cobry-1. Atmega88 steruje
> jakimś układem scalonym, który zwiera linie, które oryginalnie były
> czytane przez układ "skanujący" klawiaturę. Niby spore uproszczenie,
> jednak mam opory przed umieszczaniem współczesnych MCU w sprzęcie retro.
> Urządzenie wydaje się wtedy jakieś takie mniej autentyczne.
>
> Pecetowa klawiatura w Spectrum jest problematyczna jeszcze z innego
> powodu - wszystkich tych skrótów klawiszowych. Ten sam problem, co w
> przypadku emulatorów.

Rozłożenie słów kluczowych BASICa to ma się w głowie, a wręcz "w palcach" ;)
A jak nie to zawsze można sobie spectrum położyć przed klawiaturą PC-tową, nawet łatwiej, bo sobie dłońmi nie zasłaniasz, nie mówiąc o ścieraniu napisów z gumy.

Klawiatura spectrum plus to inna ciekawostka - jeśli jest tak zrobiona jak w spectrum - a czemu by nie, inaczej kompatybilność by trafiło - to jest tam 5*8 linii. W spectrum było to 40 klawiszy - w plus jest więcej. Większość z nich to jakaś kombinacja caps shift i klawisza - pewnie tak sprytnie folię zrobili, że wciśnięcie tego klawisza zwiera dwie linie.
Miałem zapytać "ale jak tam jest zrobiony caps lock" ale przypomniałem sobie, że było to bodajże caps shift + 2 - i kursor z literą C.

Wpadłem jeszcze na pomysł podłączenia klawiatury PC do szyny krawędziowej - powinienem mieć kempston interface, a że joystick chyba zaginął, to nawet nie będzie mi szkoda go rozpruć.
ZTCP folia była podłączona tymi 8 liniami do szyny danych jedynie przez bufor otwierany bardziej znaczącymi bitami adresu (oraz oczywiście /IOR), a pięć mniej znaczących bitów wystawianych było na pozostałe 5 linii folii (w ten sposób czytając adres z końcówką 0x1ff można było sprawdzić, czy jest wciśnięty jakikolwiek klawisz - tzw. "any key").
Jeszcze tylko pytanie, czy Z80 miał 16-bitową przestrzeń IO - bo wtedy ATmega88 nie starczy, trzeba będzie wziąć takiego z 32 końcówkami I/O - albo dorobić dekoder adresów (ale na niego attiny25 nie wystarczy).

cezar

unread,
Feb 26, 2020, 10:39:56 AM2/26/20
to

Artur Stachura

unread,
Feb 26, 2020, 12:02:30 PM2/26/20
to
On Wed, 26 Feb 2020 11:13:08 +0100, Atlantis <marekw19...@wp.pl> wrote:
>
> Oryginalnie, na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych
> ludzie rzeźbili sobie zamienniki z jakichś mikroprzełaczników, co nieraz
> wymagało przełożenia Spectrum do innej obudowy. Gdy jakiś czas temu
> folia padła w moim Spectrum Plus, po protu zamówiłem zamiennik w
> Wielkiej Brytanii, przez eBay. Szkoda czasu na kombinowanie. ;)

W tamtym czasie natrafiłem w Składnicy Harcerskiej na klawiaturę,
chyba od jakiegoś klona Spectrum. Był to zestaw do poskładania:
laminat ze złoconymi padami pod gumki i do tego spinane jak klocki
pojedyncze klawisze, z nadrukami słów kluczowych, w kilku miejscach
różniących się od spektrumowych. Układ połączeń też minimalnie się
różnił. Podlutowałem przewodami bezpośrednio do złącza w Spectrum.
Całkiem solidne to było, klawiatura wytrzymała kilka lat intensywnej
eksploatacji.

--
Artur Stachura

Marek

unread,
Feb 26, 2020, 12:46:07 PM2/26/20
to
On Wed, 26 Feb 2020 13:57:02 +0100, Jarosław
Sokołowski<ja...@lasek.waw.pl> wrote:
> To tak jak z ostatnim egzemplarzem Odry 1305, który pracował w PKP.
> Pod koniec żywota nie działay już czytniki kart perforowanych,
> zostały
> zastąpione emulującymi je pecetami. Te pod każdym względem, mocy CPU
> i wielkości RAM, przewyższały jednostkę, której peryferia
> zastępowały.

To jakim cudem nie można było zastąpić tej Odry? Nie tłumacz tylko że
nie było softu skoro soft do emulacji był....

--
Marek

Dawid Rutkowski

unread,
Feb 26, 2020, 12:56:08 PM2/26/20
to
W dniu środa, 26 lutego 2020 18:46:07 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
> On Wed, 26 Feb 2020 13:57:02 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
> > To tak jak z ostatnim egzemplarzem Odry 1305, który pracował w PKP.
> > Pod koniec żywota nie działay już czytniki kart perforowanych,
> > zostały
> > zastąpione emulującymi je pecetami. Te pod każdym względem, mocy CPU
> > i wielkości RAM, przewyższały jednostkę, której peryferia
> > zastępowały.
>
> To jakim cudem nie można było zastąpić tej Odry? Nie tłumacz tylko że
> nie było softu skoro soft do emulacji był....

PC-ty emulowały czytniki kart perforowanych, a nie CPU Odry.

Hmm, ale jak to było, naprawdę czytały karty?
Czy na tych PC-tach zapisane były - pewnie w plikach tekstowych - "elektroniczne" talie kart?

Jarosław Sokołowski

unread,
Feb 26, 2020, 1:21:26 PM2/26/20
to
Pan Marek napisał:

>> To tak jak z ostatnim egzemplarzem Odry 1305, który pracował w PKP.
>> Pod koniec żywota nie działay już czytniki kart perforowanych,
>> zostały zastąpione emulującymi je pecetami. Te pod każdym względem,
>> mocy CPU i wielkości RAM, przewyższały jednostkę, której peryferia
>> zastępowały.
>
> To jakim cudem nie można było zastąpić tej Odry? Nie tłumacz tylko że
> nie było softu skoro soft do emulacji był....

Nie jestem rzecznikiem PKP, najwyżej mogę zgadywać. Nie było softu.
A głównym zadaniem tej maszny było liczenie jakichś dróg hamowania,
obciążeń czy innych rzeczy mocno związanych z bezpieczeństwem. Więc
nawet jeśli dostępne były źródła, jeśli napisane zostały w znanym języku
wysokiego poziomu (fortran), to nie było chętnych do podjęcia decyzji
przekompilowania tego w zupełnie nowym środowisku. Soft to emulacji
szeregowej transmisji znakowej to co innego.

Jarek

Z ostatniej chwili:
https://kurierlubelski.pl/komputer-odra-z-lubelskiej-stacji-pkp-znowu-dziala-nawet-zagralismy-na-nim-w-gre/ar/c1-14733732

--
W dworcowej poczekalni,
na stacji PKP
Lubię posiedzieć czasem,
bo gdzie lepiej czeka się

Mateusz Bogusz

unread,
Feb 26, 2020, 2:16:07 PM2/26/20
to
On 25.02.2020 09:18, Atlantis wrote:
>> Mnie się marzy żeby tak Amigę 1200 odświeżyli...
> W pewnym sensie...
> http://wordpress.hertell.nu/?p=587


Wow! :-D

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

J.F.

unread,
Feb 26, 2020, 2:40:51 PM2/26/20
to
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnr5ddo9...@falcon.lasek.waw.pl...
Pan Marek napisał:
>>> To tak jak z ostatnim egzemplarzem Odry 1305, który pracował w
>>> PKP.
>>> Pod koniec żywota nie działay już czytniki kart perforowanych,
>>> zostały zastąpione emulującymi je pecetami. Te pod każdym
>>> względem,
>>> mocy CPU i wielkości RAM, przewyższały jednostkę, której peryferia
>>> zastępowały.
>
>> To jakim cudem nie można było zastąpić tej Odry? Nie tłumacz tylko
>> że
>> nie było softu skoro soft do emulacji był....

>Nie jestem rzecznikiem PKP, najwyżej mogę zgadywać. Nie było softu.
>A głównym zadaniem tej maszny było liczenie jakichś dróg hamowania,
>obciążeń czy innych rzeczy mocno związanych z bezpieczeństwem. Więc
>nawet jeśli dostępne były źródła, jeśli napisane zostały w znanym
>języku
>wysokiego poziomu (fortran), to nie było chętnych do podjęcia decyzji
>przekompilowania tego w zupełnie nowym środowisku. Soft to emulacji
>szeregowej transmisji znakowej to co innego.

i co - wola z w windowsa na dyskietki i do tych pecetow ?
Pieniedzy na nowy program nie ma, a na programy do emulacji to sa ?

Troche watpie.
"Komputer służył do kontroli ruchu towarowego i sprawował się bez
zarzutu. Miał jednak jedną zasadniczą wadę - wysokie koszty
eksploatacji. "

te "kontrole ruchu" to roznie mozna rozumiec .. moze i perforowali
dane o wagonach, a Odra jakies potwierdzenia generowala i zbierala.

Gdzies mi chodzi po glowie Odra co miała sterować gorką rozrządową,
czy jakimis procesami technologicznymi w fabryce.
Tu moze byc trudniej dorobic stosowne interfejsy .. i po co - Odra
dziala :-)

Nawiasem mowiac, to muzeum kolejnictwa w Jaworzynie Slaskiej stoi
jakas Odra,
nie bardzo wiem skad.
A w srodku szafy CPU ... dyski ST225. Czyli widac postep zawital pod
strzechy.

O,
https://www.computerworld.pl/news/Legenda-ODRY-w-muzeum-kolejnictwa,71578.html


J.

Jarosław Sokołowski

unread,
Feb 26, 2020, 3:10:03 PM2/26/20
to
Pan J.F. napisał:

>> A głównym zadaniem tej maszny było liczenie jakichś dróg hamowania,
>> obciążeń czy innych rzeczy mocno związanych z bezpieczeństwem. Więc
>> nawet jeśli dostępne były źródła, jeśli napisane zostały w znanym
>> języku wysokiego poziomu (fortran), to nie było chętnych do podjęcia
>> decyzji przekompilowania tego w zupełnie nowym środowisku. Soft to
>> emulacji szeregowej transmisji znakowej to co innego.
>
> i co - wola z w windowsa na dyskietki i do tych pecetow ?
> Pieniedzy na nowy program nie ma, a na programy do emulacji to sa ?
>
> Troche watpie.

A ja nie. Obliczenia o podobnej złożoności robi się dzisiaj w oparciu
o arkusz Excela, który jest w stanie napisać przeciętny tabelkarz
z korporacji. Ale nie o to w tym przypadku chodzi.

--
Jarek

sczy...@gmail.com

unread,
Feb 26, 2020, 4:19:42 PM2/26/20
to
Ja tez ale nie z powodu unikalnosci odry.
Raczej na zasadzie, dziala to nie ruszac a jak juz ruszac to jeszcze dodac to i tamto i zintegrowac tamto i robi sie kwota duza a ze odra jest pod nadzorem jakiegos niskiego szczebla to nie ma na to kasy i odpowiedzialnosci a centrala ma to w nosie bo z jej punktu widzenia wszystko dziala...

Taki miks techniczno-organizacyjno-finansowo-kompetencyjny.

Krzysztof Gajdemski

unread,
Feb 26, 2020, 4:39:28 PM2/26/20
to
Jest Wed, 26 Feb 2020 20:37:30 +0100, J.F. pisze:
> Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
>>Z ostatniej chwili:
>>https://kurierlubelski.pl/komputer-odra-z-lubelskiej-stacji-pkp-znowu-dziala-nawet-zagralismy-na-nim-w-gre/ar/c1-14733732
> "Komputer służył do kontroli ruchu towarowego i sprawował się bez
> zarzutu. Miał jednak jedną zasadniczą wadę - wysokie koszty
> eksploatacji. "
> te "kontrole ruchu" to roznie mozna rozumiec .. moze i perforowali
> dane o wagonach, a Odra jakies potwierdzenia generowala i zbierala.
> Gdzies mi chodzi po glowie Odra co miała sterować gorką rozrządową,
> czy jakimis procesami technologicznymi w fabryce.
> Tu moze byc trudniej dorobic stosowne interfejsy .. i po co - Odra
> dziala :-)

Tu trochę więcej szczegółów (ale bez przesady), odnośnie tego co robiły
na PKP:
https://www.historiainformatyki.pl/historia/skan.php?doc_id=1922&type=pdf&for_download=1

ATSD, to te wojskowe RODAN-y (opisane na końcu) czadersko wyglądały:
http://u.42.pl/13XyN

k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: D3259224
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg

Trefniś

unread,
Feb 26, 2020, 6:38:12 PM2/26/20
to
W dniu .02.2020 o 22:39 Krzysztof Gajdemski <son...@debian.org.pl> pisze:

> Jest Wed, 26 Feb 2020 20:37:30 +0100, J.F. pisze:
>> Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
>>> Z ostatniej chwili:
>>> https://kurierlubelski.pl/komputer-odra-z-lubelskiej-stacji-pkp-znowu-dziala-nawet-zagralismy-na-nim-w-gre/ar/c1-14733732
>> "Komputer służył do kontroli ruchu towarowego i sprawował się bez
>> zarzutu. Miał jednak jedną zasadniczą wadę - wysokie koszty
>> eksploatacji. "
>> te "kontrole ruchu" to roznie mozna rozumiec .. moze i perforowali
>> dane o wagonach, a Odra jakies potwierdzenia generowala i zbierala.
>> Gdzies mi chodzi po glowie Odra co miała sterować gorką rozrządową,
>> czy jakimis procesami technologicznymi w fabryce.
>> Tu moze byc trudniej dorobic stosowne interfejsy .. i po co - Odra
>> dziala :-)
>
> Tu trochę więcej szczegółów (ale bez przesady), odnośnie tego co robiły
> na PKP:
> https://www.historiainformatyki.pl/historia/skan.php?doc_id=1922&type=pdf&for_download=1
>
> ATSD, to te wojskowe RODAN-y (opisane na końcu) czadersko wyglądały:
> http://u.42.pl/13XyN

:)
Wszystkie wersje Rodan to były Odra 1325 i wyglądały równie cywilnie.
Instalowano je np. na standardowych naczepach TIR (o ile sobie
przypominam, widziałem taką całkowicie cywilnie oznaczoną, choć była na
stanie jednej z JW).

Tu masz jednostkę centralną ODRA 1325/Rodan:
https://historiainformatyki.pl/dokument.php?nrar=2&nrzesp=2&sygn=II/1/1&handle=19

Być może zdjęcie w prawym górnym rogu przedstawia procesor Rodan, reszta
zdjęć to zapewne Teslowska RAMONA/TAMARA.

--
Trefniś

Trefniś

unread,
Feb 26, 2020, 6:55:36 PM2/26/20
to
W dniu .02.2020 o 00:38 Trefniś <tref...@mailinator.com> pisze:
Tu więcej o Rodan/Ramona/Tamara:
https://historiainformatyki.pl/historia/skan.php?doc_id=1878&type=pdf&for_download=1


--
Trefniś

Dawid Rutkowski

unread,
Feb 27, 2020, 4:39:30 AM2/27/20
to
W dniu środa, 26 lutego 2020 19:21:26 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

> >> To tak jak z ostatnim egzemplarzem Odry 1305, który pracował w PKP.
> >> Pod koniec żywota nie działay już czytniki kart perforowanych,
> >> zostały zastąpione emulującymi je pecetami. Te pod każdym względem,
> >> mocy CPU i wielkości RAM, przewyższały jednostkę, której peryferia
> >> zastępowały.
> >
> Soft to emulacji szeregowej transmisji znakowej to co innego.

To jakim interfejsem były podłączane te czytniki kart do Odry?
I jak to było zrealizowane na tych emulujących czytniki PC-tach - wykorzystali RS232C albo centronics bit-banglowany, ew. z jakimś adapterem napięć czy też specjalizowane karty trzeba było montować?

Jarosław Sokołowski

unread,
Feb 27, 2020, 6:13:05 AM2/27/20
to
Pan Dawid Rutkowski napisał:

>>>> To tak jak z ostatnim egzemplarzem Odry 1305, który pracował w PKP.
>>>> Pod koniec żywota nie działay już czytniki kart perforowanych,
>>>> zostały zastąpione emulującymi je pecetami. Te pod każdym względem,
>>>> mocy CPU i wielkości RAM, przewyższały jednostkę, której peryferia
>>>> zastępowały.
>>
>> Soft to emulacji szeregowej transmisji znakowej to co innego.
>
> To jakim interfejsem były podłączane te czytniki kart do Odry?

Jakiś grubaśny kabel tam był, ale co w środku -- tego nie wiem.
We wcześniejszych komputerach komunikacja z wszelkimi peryferiami
była dalekopisowa.

> I jak to było zrealizowane na tych emulujących czytniki PC-tach
> - wykorzystali RS232C albo centronics bit-banglowany, ew. z jakimś
> adapterem napięć czy też specjalizowane karty trzeba było montować?

O to trzeba w Lublinie pytać. W każdym razie żadna z wymienionych
opcji to nie jest rocket science.

--
Jarek

Adam

unread,
Feb 27, 2020, 6:28:42 AM2/27/20
to
W dniu 2020-02-27 o 12:12, Jarosław Sokołowski pisze:
Najdziwniejszy interfejs, jaki pamiętam, to wymyśliłem do programowania
kas fiskalnych NCR2193.
Ona mianowicie nie była wyposażona w żaden port komunikacyjny.
Kupiłem worek czarnych przyssawek do joysticków, wywierciłem w nich
otwory, w które wsadziłem fototranzystory. Takie przyssawki przyssałem
do monitora, a z drugiej strony fototranzystory były podpięte pod listwę
klawiatury od kasy.
Napisałem program, który na monitorze wyświetlał białe kwadraty pod
odpowiednimi diodami, w ten sposób emulując naciskanie klawiatury.
Zamiast siedzenia dwóch godzin i głupiego programowania kasy (jeden znak
to kod z dwóch cyfr), to można było "przyssać" kasę na 20 minut i samo
się robiło.


--
Pozdrawiam.

Adam

Jarosław Sokołowski

unread,
Feb 27, 2020, 7:00:06 AM2/27/20
to
Pan Adam napisał:

> Najdziwniejszy interfejs, jaki pamiętam, to wymyśliłem do programowania
> kas fiskalnych NCR2193.
> Ona mianowicie nie była wyposażona w żaden port komunikacyjny.
> Kupiłem worek czarnych przyssawek do joysticków, wywierciłem w nich
> otwory, w które wsadziłem fototranzystory. Takie przyssawki przyssałem
> do monitora, a z drugiej strony fototranzystory były podpięte pod listwę
> klawiatury od kasy.
> Napisałem program, który na monitorze wyświetlał białe kwadraty pod
> odpowiednimi diodami, w ten sposób emulując naciskanie klawiatury.
> Zamiast siedzenia dwóch godzin i głupiego programowania kasy (jeden znak
> to kod z dwóch cyfr), to można było "przyssać" kasę na 20 minut i samo
> się robiło.

Podobny interfejs wymyślono w firmie Timex. Na przełomie wieków miałem
zegarek ich produkcji. Potrafił wyświetlać różne przypomnienia, miał
też chyba pamięć na jakieś zapiski, adresy, numery telefonów czy cóś.
Do tego był program pecetowy, który to z kolei potrafił się integorować
z Outlookiem czy tego typu wynalazkami. Informacje z komputera przelewało
się przystawiając rękę z zegarkiem do monitora i uruchamiając transmisję.
Monitor wtedy zaczynał migać, co odczytywała fotodioda w zegarku.

--
Jarek

Krzysztof Gajdemski

unread,
Feb 27, 2020, 7:01:26 AM2/27/20
to
Jest Thu, 27 Feb 2020 00:55:28 +0100, Trefniś pisze:
> W dniu .02.2020 o 00:38 Trefniś <tref...@mailinator.com> pisze:
>> W dniu .02.2020 o 22:39 Krzysztof Gajdemski <son...@debian.org.pl>
>>> Tu trochę więcej szczegółów (ale bez przesady), odnośnie tego co robiły
>>> na PKP:
>>> https://www.historiainformatyki.pl/historia/skan.php?doc_id=1922&type=pdf&for_download=1
>>>
>>> ATSD, to te wojskowe RODAN-y (opisane na końcu) czadersko wyglądały:
>>> http://u.42.pl/13XyN
>> :)
>> Wszystkie wersje Rodan to były Odra 1325 i wyglądały równie cywilnie.
>> Instalowano je np. na standardowych naczepach TIR (o ile sobie
>> przypominam, widziałem taką całkowicie cywilnie oznaczoną, choć była na
>> stanie jednej z JW).
>> Tu masz jednostkę centralną ODRA 1325/Rodan:
>> https://historiainformatyki.pl/dokument.php?nrar=2&nrzesp=2&sygn=II/1/1&handle=19
>> Być może zdjęcie w prawym górnym rogu przedstawia procesor Rodan, reszta
>> zdjęć to zapewne Teslowska RAMONA/TAMARA.
> Tu więcej o Rodan/Ramona/Tamara:
> https://historiainformatyki.pl/historia/skan.php?doc_id=1878&type=pdf&for_download=1

Dzięki za info. Zmyliła mnie ta informacja o „hardeningu” i przenośności
RODANA. Wyobraziłem sobie jakieś zintegrowane wojskowe urządzenie. A te
fajne szpeje z mojego linku to są po prostu pospolite wskaźniki
panoramiczno-syntetyczne WPS10, zresztą opisane. O takie:

https://sphoto.nasza-klasa.pl/16852009/20/main/93f6a0bada.jpeg

Cóż, dezinformacja wroga – ważna rzecz. :)

Dawid Rutkowski

unread,
Feb 27, 2020, 7:34:28 AM2/27/20
to
No ale to był z premedytacją zaprojektowany interfejs komunikacyjny.
Od którego zresztą nawet pióro świetlne było bardziej wyrafinowane (choć wymagało oczywiście CRT - zastanawiam się, jak będzie wyglądał ekran ze spectrum na LCD 16:9 - i w końcu będzie kolorowy, bo nareszcie PAL - spectrum niestety wyszedł z codziennego użytku zanim kupiliśmy kolorowy telewizor inny niż secam ;).
No i jednokanałowy - a tych przyssawek to było trochę.

@Adam - a jaka była ta "listwa klawiatury" od tej kasy?
Ile tam było pinów?
Każdy odpowiadał jednemu klawiszowi? Więc i tyle było przyssawek?
Dobrze, że ta klawiatura była odłączalna - czy to wyglądało tak, jak np. kasy w biedronce - tyle że w biedronce obecnie klawiaturę mają na ekranie, a odłączalne jest tylko pudełko na pieniądze.
Chyba że nie była i jakoś się do tej "listwy klawiatury" musiałeś "dohackowywać"?
Dobrze, że nikt nie wymyślił ograniczenia na "zbyt szybko piszącego człowieka" ;)

yabba

unread,
Feb 27, 2020, 7:55:02 AM2/27/20
to
W dniu 26-02-2020 o 12:20, Dawid Rutkowski pisze:
Gdzieś na Youtubie jest filmik jak Spectrum ma dorobiony Ethernet i
odtwarza pliki wideo. Odtwarzane przez niego filmy wyglądały na pierwszy
rzut oka jak zrobione w art-ASCII.


yabba

Dawid Rutkowski

unread,
Feb 27, 2020, 8:08:02 AM2/27/20
to
To już pewnie tak zrobione, że w interfejscie siedzi też procesor, który te filmy dekoduje i zapisuje je do pamięci ekranu spectruma.
Więc to nie tyle spectrum odtwarza, co ULA wyświetla to, co zupełnie inny proc - nie Z80 - wrzuci jej do pamięci ekranu - a Z80 pewnie w HALT, żeby nie przeszkadzał.
No i ascii-art pewnie dlatego, że w obrębie kwadratu 8*8 pikseli mogą być tylko 2 kolory.

Cezar

unread,
Feb 27, 2020, 8:10:26 AM2/27/20
to
Bez przesady. Standardowym wyposarzeniem Spectrumny sprzedawanej w PL
był MK232P, który podłączało się wyjściem słuchawkowynm, bezpośrednio
podłączonego do końcówki mocy tegoż to MK232P.


c.

Jarosław Sokołowski

unread,
Feb 27, 2020, 8:18:37 AM2/27/20
to
yabba napisał:

> Gdzieś na Youtubie jest filmik jak Spectrum ma dorobiony Ethernet
> i odtwarza pliki wideo. Odtwarzane przez niego filmy wyglądały na
> pierwszy rzut oka jak zrobione w art-ASCII.

Jest biblioteka aalib, która zadziwiająco dobrze renderuje obrazy
w asciiart. Korzysta z niej między innymi VLC uruchomione w sesji
ssh. Można przypuszczać, że to Spectrum z Ethernetem służy właśnie
za terminal.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski

unread,
Feb 27, 2020, 8:31:20 AM2/27/20
to
Pan Dawid Rutkowski napisał:

> No i ascii-art pewnie dlatego, że w obrębie kwadratu 8*8 pikseli
> mogą być tylko 2 kolory.

Rejestry wczesnopecetowej karty CGA dało się jakoś tak ustawić,
że pracowała w trybie tekstowym z 50 wierszami po 160 znaków.
Matryca znaków miała wtedy rozmiar 1*2 piksele. Wypełniało się
cały obraz znakiem, który miał górny piksel zapalony, a dolny
zgaszony. A potem już tylko manipukowało atrybutami -- w trybie
tekstowym znak i tło mogły mieć AŻ 16 kolorów. Więc w praktyce
był to tryb graficzny 160x100@16.

--
Jarek

J.F.

unread,
Feb 27, 2020, 8:47:58 AM2/27/20
to
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:r38958$1lh$1$Ad...@news.chmurka.net...
>Najdziwniejszy interfejs, jaki pamiętam, to wymyśliłem do
>programowania kas fiskalnych NCR2193.
>Ona mianowicie nie była wyposażona w żaden port komunikacyjny.
>Kupiłem worek czarnych przyssawek do joysticków, wywierciłem w nich
>otwory, w które wsadziłem fototranzystory. Takie przyssawki
>przyssałem do monitora, a z drugiej strony fototranzystory były
>podpięte pod listwę klawiatury od kasy.
>Napisałem program, który na monitorze wyświetlał białe kwadraty pod
>odpowiednimi diodami, w ten sposób emulując naciskanie klawiatury.
>Zamiast siedzenia dwóch godzin i głupiego programowania kasy (jeden
>znak to kod z dwóch cyfr), to można było "przyssać" kasę na 20 minut
>i samo się robiło.

Ale czemu tak ?
Tzn rozumiem, ze kasa nie miala zadnego portu i ze trzeba sie bylo pod
klawiature podpiac, ale nie bylo z peceta jakiegos lepszego wyjscia ?

Chocby Centronics.

Monitory CRT migaly - nie bylo z tym problemu ?

Dzis to by sie pewnie dorobilo naciskacze z serwomechanizmow :-)


J.

Jarosław Sokołowski

unread,
Feb 27, 2020, 8:58:25 AM2/27/20
to
Pan J.F. napisał:
Niczego nie trzeba dorabiać -- robota się sadza, niech klepie.

--
Jarek

J.F.

unread,
Feb 27, 2020, 9:02:12 AM2/27/20
to
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnr5f91f...@falcon.lasek.waw.pl...
Pan Dawid Rutkowski napisał:
>>>>> To tak jak z ostatnim egzemplarzem Odry 1305, który pracował w
>>>>> PKP.
>>>>> Pod koniec żywota nie działay już czytniki kart perforowanych,
>>>>> zostały zastąpione emulującymi je pecetami. Te pod każdym
>>>>> względem,
>>>>> mocy CPU i wielkości RAM, przewyższały jednostkę, której
>>>>> peryferia
>>>>> zastępowały.
>>
>>> Soft to emulacji szeregowej transmisji znakowej to co innego.
>
>> To jakim interfejsem były podłączane te czytniki kart do Odry?

>Jakiś grubaśny kabel tam był, ale co w środku -- tego nie wiem.
>We wcześniejszych komputerach komunikacja z wszelkimi peryferiami
>była dalekopisowa.

Jestes pewien ?

Numerkow nie pomne, ale Odra dalekopisy obslugiwala.
Ale to chyba bardziej rozwinieta wersja, bo wielodostep to juz wyzszy
poziom rozwoju.
Wczesniejsze to przetwarzanie wsadowe.
Chyba, ze o jakis bardzo pierwszych piszesz, gdy z dostepnych
peryferiow jeszcze nie bylo, a najprosciej bylo dalekopis
zaadaptowac.

Tak swoja droga - w latach 80-tych mialem na laboratorium czytnik
tasiemki perforowanej, ktory musial byc z lat poprzednich.
Niewielka skrzyneczka, ze zlaczem "wojskowym", tzn wielopinowym,
okraglym zakrecanym.

Proste to bylo do bolu - silnik krecil caly czas gladką rolkę,
elektromagnes dociskal tasme do rolki i powodowal przesuw,
przetwarzania w srodku zadnego chyba nie bylo, tylko wzmacniacze,
a sygnal strobu generowal fototranzystor czytajacy te male dziurki na
srodku (nie calkiem) tasmy.
Czyli tez asynchroniczne calkowicie.

Do czego to moglo byc uzywane ?
PDP/SM4 takie madre, czy jakis wojskowe komputery ?
Bo chyba nie Odra ?

J.

J.F.

unread,
Feb 27, 2020, 9:08:35 AM2/27/20
to
Użytkownik napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:cb3ec114-a7ac-4b34...@googlegroups.com...
W dniu środa, 26 lutego 2020 13:40:51 UTC-6 użytkownik J.F. napisał:
> Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
> Pan Marek napisał:
>> >>> To tak jak z ostatnim egzemplarzem Odry 1305, który pracował w
>> >>> PKP.
>> >>> Pod koniec żywota nie działay już czytniki kart perforowanych,
>> >>> zostały zastąpione emulującymi je pecetami.

Dokladnie.
Ale to raczej oznacza, ze Odra jest jakos mocno wpieta w reszte
systemu, i nie jest jakies tam liczenie obciazen.

>Taki miks techniczno-organizacyjno-finansowo-kompetencyjny.

J.

Atlantis

unread,
Feb 27, 2020, 9:15:02 AM2/27/20
to
On 27.02.2020 14:08, Dawid Rutkowski wrote:

> To już pewnie tak zrobione, że w interfejscie siedzi też procesor,
> który te filmy dekoduje i zapisuje je do pamięci ekranu spectruma.

Któryś z linuksowych odtwarzaczy wideo pozwalał na odpalenie wideo w
okienku terminalowym, w formie ASCII artu. Jeśli można manipulować
ilością kolumn i wierszy, to potem z górki. Interfejs nie musi niczego
dekodować - po prostu odbiera znaki przesyłane po TCP, a komputer je
sobie odbiera i zapisuje w pamięci ekranu.

Jarosław Sokołowski

unread,
Feb 27, 2020, 9:16:58 AM2/27/20
to
Pan J.F. napisał:

>> We wcześniejszych komputerach komunikacja z wszelkimi peryferiami
>> była dalekopisowa.
>
> Jestes pewien ?
>
> Numerkow nie pomne, ale Odra dalekopisy obslugiwala.
> Ale to chyba bardziej rozwinieta wersja, bo wielodostep to
> juz wyzszy poziom rozwoju.
> Wczesniejsze to przetwarzanie wsadowe.
> Chyba, ze o jakis bardzo pierwszych piszesz, gdy z dostepnych
> peryferiow jeszcze nie bylo, a najprosciej bylo dalekopis
> zaadaptowac.

O takich właśnie piszę. Przecież fortran dlatego zna tylko wielkie
(albo małe) litery, bo gdy był projektowany, nie było ASCII, nie
było EBCDIC, tylko kod dalekopisowy. Wszystkie te peryferia to
jakaś pośpieszna adaptacja. Karty perforowane, które przetrwały
do lat 80 XX wieku, pochodzą też z lat 80, ale XIX wieku. Później
elektryczne połączenia peryferiów mogły w ogóle nie trzymać się
żadnych stnadardów. Bo przecież jak się zepsuł czytnik taśmy
perforowanej, to się nie biegło do mediamarktu kupić pierwszy
lepszy, tylko serwis naprawiał stary.

> Tak swoja droga - w latach 80-tych mialem na laboratorium czytnik
> tasiemki perforowanej, ktory musial byc z lat poprzednich.
> Niewielka skrzyneczka, ze zlaczem "wojskowym", tzn wielopinowym,
> okraglym zakrecanym.
>
> Proste to bylo do bolu - silnik krecil caly czas gladką rolkę,
> elektromagnes dociskal tasme do rolki i powodowal przesuw,
> przetwarzania w srodku zadnego chyba nie bylo, tylko wzmacniacze,
> a sygnal strobu generowal fototranzystor czytajacy te male dziurki
> na srodku (nie calkiem) tasmy.
> Czyli tez asynchroniczne calkowicie.
>
> Do czego to moglo byc uzywane ?
> PDP/SM4 takie madre, czy jakis wojskowe komputery ?
> Bo chyba nie Odra ?

Ja widziałem przy Odrze również czytniki taśm. A także perforatory.
Ale mogło to być do różnych rzeczy -- na przykład do linotypu.

--
Jarek

Jarosław Sokołowski

unread,
Feb 27, 2020, 9:25:41 AM2/27/20
to
Atlantis napisał:

> Któryś z linuksowych odtwarzaczy wideo pozwalał na odpalenie wideo
> w okienku terminalowym, w formie ASCII artu.

Wcześniej pisałem o VLC, bo tego czasem używam w tym trybie (i to w
całkiem poważych celach, nie dla jaj). Ale z bibliteki aalib korzysta
chyba każdy odtwarzacz.

https://pl.wikipedia.org/wiki/AAlib

--
Jarek

J.F.

unread,
Feb 27, 2020, 9:51:19 AM2/27/20
to
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:slrnr5fjqo...@falcon.lasek.waw.pl...
Pan J.F. napisał:
>>> We wcześniejszych komputerach komunikacja z wszelkimi peryferiami
>>> była dalekopisowa.
>
>> Jestes pewien ?
>
>> Numerkow nie pomne, ale Odra dalekopisy obslugiwala.
>> Ale to chyba bardziej rozwinieta wersja, bo wielodostep to
>> juz wyzszy poziom rozwoju.
>> Wczesniejsze to przetwarzanie wsadowe.
>> Chyba, ze o jakis bardzo pierwszych piszesz, gdy z dostepnych
>> peryferiow jeszcze nie bylo, a najprosciej bylo dalekopis
>> zaadaptowac.

>O takich właśnie piszę. Przecież fortran dlatego zna tylko wielkie
>(albo małe) litery, bo gdy był projektowany, nie było ASCII, nie
>było EBCDIC, tylko kod dalekopisowy.

Hm, Odra akurat uzywal 6-bit znakow. I chyba nie byla w tym pierwsza.
6-bit w miare dobrze pasuje do jej 24-bitowego slowa.

A teletype mial 5-bit plus faktycznie rozszerzenie do drugiego zestawu
znakow.
Troche pasuje, troche nie.

> Wszystkie te peryferia to
>jakaś pośpieszna adaptacja. Karty perforowane, które przetrwały

ale masz na mysli wczesne komputery ?
Bo potem sie pojawily lepsze peryferia.
Chocby drukarki wierszowe - wczesniej chyba nie znane ....

>do lat 80 XX wieku, pochodzą też z lat 80, ale XIX wieku. Później
>elektryczne połączenia peryferiów mogły w ogóle nie trzymać się
>żadnych stnadardów. Bo przecież jak się zepsuł czytnik taśmy
>perforowanej, to się nie biegło do mediamarktu kupić pierwszy
>lepszy, tylko serwis naprawiał stary.

Albo wyciagalo sie z magazynku drugi - ale owszem, standardu
elektrycznego nie bylo, bo i niby po co mialby byc :-)

>> Tak swoja droga - w latach 80-tych mialem na laboratorium czytnik
>> tasiemki perforowanej, ktory musial byc z lat poprzednich.
>> Niewielka skrzyneczka, ze zlaczem "wojskowym", tzn wielopinowym,
>> okraglym zakrecanym.
>
>> Proste to bylo do bolu - silnik krecil caly czas gladką rolkę,
>> elektromagnes dociskal tasme do rolki i powodowal przesuw,
>> przetwarzania w srodku zadnego chyba nie bylo, tylko wzmacniacze,
>> a sygnal strobu generowal fototranzystor czytajacy te male dziurki
>> na srodku (nie calkiem) tasmy.
>> Czyli tez asynchroniczne calkowicie.
>
>> Do czego to moglo byc uzywane ?
>> PDP/SM4 takie madre, czy jakis wojskowe komputery ?
>> Bo chyba nie Odra ?

>Ja widziałem przy Odrze również czytniki taśm. A także perforatory.
>Ale mogło to być do różnych rzeczy -- na przykład do linotypu.

A tu ta asynchroniczna praca, i jakas blokowa - po po jednym znaku sie
czytac nie dalo, precyzyjnie blokami tez nie, chyba, ze odstepy na
tasmie duze ...

J.

Jarosław Sokołowski

unread,
Feb 27, 2020, 10:25:02 AM2/27/20
to
Pan J.F. napisał:

>> Ja widziałem przy Odrze również czytniki taśm. A także perforatory.
>> Ale mogło to być do różnych rzeczy -- na przykład do linotypu.
>
> A tu ta asynchroniczna praca, i jakas blokowa - po po jednym znaku
> sie czytac nie dalo, precyzyjnie blokami tez nie, chyba, ze odstepy
> na tasmie duze ...

Tu nośnik danych wymuszony jest zapisem, a nie odczytu. Perforator
taśmy jest w stanie szybko przyjmować duży strumień danych. Tych,
co są na bieżąco produkowane przez komputer, a już nie mieszczą się
w jego pamięci operacyjnej. Potem można to nazad wessać czytnikiem.
Czyli historycznie jest to pierwsza pamięć zewnętrzna. Potem przyszły
taśmy, bębny i dyski magnetyczne. Dwa w jednym -- bo te potrafią
jednym urządzeniem i zapisać, i odczytać.

W linotypach odwrotnie -- linotyp potrafi składać i odlewać wiersze
szybciej, niż człowiek klepie w klawiaturę. No i jest droższy od
stanowiska perforacji taśm. W ten sposób kliku zecerów mogło klepać
w jeden linotyp. Nawet zdalnie, bo taśmę łatwo przewieźć, a nawet
przesłać dalekopisem.

--
Jarek

Trefniś

unread,
Feb 27, 2020, 11:29:49 AM2/27/20
to
W dniu .02.2020 o 13:01 Krzysztof Gajdemski <son...@debian.org.pl> pisze:
Jeśli kogoś historia interesuje, warto przeczytać art. z Newsweeka z 2010
roku, gdzie opisano m. in. zestrzelenie B-117 przez system oparty na Odra
1325/Rodan:

http://www.elwrowcy.pl/newsweek.pdf

"Trudno powiedzieć, kto był wówczas bardziej zdziwiony: czy wiszący pod
czaszą spadochronu kpt.
Reachmond czy analitycy w Pentagonie. Według posiadanych przez nich
informacji sprzęt
wyprodukowany w krajach Układu Warszawskiego nie miał prawa namierzyć i
zniszczyć
naszpikowanego elektroniką samolotu klasy stealth. Jednak tego niuansu
nikt nie zakodował w
pamięci starej „Odry”. Ona robiła swoje.
"
Ech, ten Newsweek sprzed lat...
Co ciekawe - z ich portalu zniknął, ostał się tylko u znawców tematu.

--
Trefniś

yabba

unread,
Feb 27, 2020, 3:54:14 PM2/27/20
to
W dniu 27-02-2020 o 14:08, Dawid Rutkowski pisze:
Mam:

https://www.youtube.com/watch?v=ooi9rpx6ECM


yabba

Dawid Rutkowski

unread,
Feb 27, 2020, 4:54:23 PM2/27/20
to
Fajne - ale całą obróbkę video załatwia PC.
Nawet timing odtwarzania.
Nie jest to raczej aalib, tylko dithering mono - bo i w końcu spectrum ma tylko tryb graficzny 256*192, tekst jest "renderowany" z generatora znaków - więc nie trzeba aalib skoro każdy pixel można osobno zgasić/zapalić.
Kolor wykluczony, w programie zresztą widać - odczytuje obrazy mające 6144B.
Ciekawe jest to, że transmisją steruje jednak Z80 - nawet jeśli jest to tylko proste przepisywanie strumienia TCP (a może tylko UDP) w kółko do tych 6144B pamięci.
Co może zawierać ten interfejs?
Na pewno więcej niż sam chip ethernet - ale czy procesor czy też obsługę TCP/IP, DCHP itp. załatwili tylko rozszerzeniem ROM, a wszystko chodzi na Z80?
Hmm, pewnie jakiś chip ethernetowy do ISA da się podłączyć i do spectrum - zaś w przestrzeni IO są wolne 32kB (drugie 32kB zabiera ULA - wykorzystując z tego aż 1 port do zapisu i 256 do odczytu - ale tylko klawiatury).

Adam

unread,
Feb 27, 2020, 5:37:41 PM2/27/20
to
W dniu 2020-02-27 o 17:29, Trefniś pisze:
> (...)
> Jeśli kogoś historia interesuje, warto przeczytać art. z Newsweeka z
> 2010 roku, gdzie opisano m. in. zestrzelenie B-117 przez system oparty
> na Odra 1325/Rodan:
>
> http://www.elwrowcy.pl/newsweek.pdf
>
> "Trudno powiedzieć, kto był wówczas bardziej zdziwiony: czy wiszący pod
> czaszą spadochronu kpt.
> Reachmond czy analitycy w Pentagonie. Według posiadanych przez nich
> informacji sprzęt
> wyprodukowany w krajach Układu Warszawskiego nie miał prawa namierzyć i
> zniszczyć
> naszpikowanego elektroniką samolotu klasy stealth. Jednak tego niuansu
> nikt nie zakodował w
> pamięci starej „Odry”. Ona robiła swoje.
> "
> Ech, ten Newsweek sprzed lat...
> Co ciekawe - z ich portalu zniknął, ostał się tylko u znawców tematu.
>

Ja się kilka lat temu zdziwiłem, że skaner OKI nie chce przyjmować do
skanowania niektórych rzeczy. Okazało się, że w firmware są zaszyte
algorytmy, które blokują skanowanie np. banknotów.
Mój stary Epson o tym nie wie i może skanować.


--
Pozdrawiam.

Adam

Jarosław Sokołowski

unread,
Feb 27, 2020, 5:59:46 PM2/27/20
to
Pan Adam napisał:

> Ja się kilka lat temu zdziwiłem, że skaner OKI nie chce przyjmować do
> skanowania niektórych rzeczy. Okazało się, że w firmware są zaszyte
> algorytmy, które blokują skanowanie np. banknotów.
> Mój stary Epson o tym nie wie i może skanować.

Kiedyś drażniłem ludzi w ten sposób, że do swoich PDF-ów wmontowywałem
gdzieś tego euriona. Potem drukarki nie chciały tego drukować, więc
krzyczeli, że zepsute. Czytałem też o gościu, który kazał sobie toto
wydziergać na łysinie. Psuł w ten sposób każdą grupową fotkę. Ale to
już przegięcie (jeśli w ogóle prawda).

--
Jarek

J.F.

unread,
Feb 27, 2020, 11:30:02 PM2/27/20
to
Dnia Thu, 27 Feb 2020 17:29:41 +0100, Trefniś napisał(a):
> W dniu .02.2020 o 13:01 Krzysztof Gajdemski <son...@debian.org.pl> pisze:
> Jeśli kogoś historia interesuje, warto przeczytać art. z Newsweeka z 2010
> roku, gdzie opisano m. in. zestrzelenie B-117 przez system oparty na Odra
> 1325/Rodan:
>
> http://www.elwrowcy.pl/newsweek.pdf
>
> "Trudno powiedzieć, kto był wówczas bardziej zdziwiony: czy wiszący pod
> czaszą spadochronu kpt.
> Reachmond czy analitycy w Pentagonie. Według posiadanych przez nich
> informacji sprzęt
> wyprodukowany w krajach Układu Warszawskiego nie miał prawa namierzyć i
> zniszczyć
> naszpikowanego elektroniką samolotu klasy stealth. Jednak tego niuansu
> nikt nie zakodował w
> pamięci starej „Odry”. Ona robiła swoje.
> "
> Ech, ten Newsweek sprzed lat...
> Co ciekawe - z ich portalu zniknął, ostał się tylko u znawców tematu.

"W pamięci urządzenia, będącego militarną odmianą Odry 1325, zapisano
wzorce i przebiegi sygnałów radiowych, jakie mogą
generować „niewidzialne” samoloty klasy stealth: B-2 lub F-117.
Sekunda analizy, wniosek: wróg."

Swoja droga - jak oni to zrobili ?
Takie echo to gdzies nanosekundy trwa - Odra zdecydowanie za wolna,
zeby to zlapac, musieli jakis sampler dorobic.

A te przebiegi to przeciez zaleza od kata ustawienia samolotu.

A dalej ... trafony rakieta S-125, ktora jest radarowo naprowadzana
... z bliska, to i F117 echo daje ?

J.

J.F.

unread,
Feb 28, 2020, 12:47:06 AM2/28/20
to
Dnia Thu, 27 Feb 2020 23:59:33 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
> Pan Adam napisał:
>> Ja się kilka lat temu zdziwiłem, że skaner OKI nie chce przyjmować do
>> skanowania niektórych rzeczy. Okazało się, że w firmware są zaszyte
>> algorytmy, które blokują skanowanie np. banknotów.
>> Mój stary Epson o tym nie wie i może skanować.
>
> Kiedyś drażniłem ludzi w ten sposób, że do swoich PDF-ów wmontowywałem
> gdzieś tego euriona. Potem drukarki nie chciały tego drukować, więc
> krzyczeli, że zepsute.

Wow.
Rozpoznac banknot ... nie takie trywialne.

> Czytałem też o gościu, który kazał sobie toto
> wydziergać na łysinie. Psuł w ten sposób każdą grupową fotkę. Ale to
> już przegięcie (jeśli w ogóle prawda).

Czapeczke i sprawdzic :-)

Ale akurat na grupowej fotce to bedze malutki obrazek i niewyrazny.
Mozna tez sprobowac banknoty sfotografowac ...


J.

Czarek

unread,
Feb 28, 2020, 12:53:25 AM2/28/20
to


W dniu 28.02.2020 o 06:46, J.F. pisze:
> Dnia Thu, 27 Feb 2020 23:59:33 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):
>> Pan Adam napisał:
>>> Ja się kilka lat temu zdziwiłem, że skaner OKI nie chce przyjmować do
>>> skanowania niektórych rzeczy. Okazało się, że w firmware są zaszyte
>>> algorytmy, które blokują skanowanie np. banknotów.
>>> Mój stary Epson o tym nie wie i może skanować.
>>
>> Kiedyś drażniłem ludzi w ten sposób, że do swoich PDF-ów wmontowywałem
>> gdzieś tego euriona. Potem drukarki nie chciały tego drukować, więc
>> krzyczeli, że zepsute.
>
> Wow.
> Rozpoznac banknot ... nie takie trywialne.


To nie rozpoznaje banknotów tylko znak graficzny, który na niektórych
się znajduje
https://pl.wikipedia.org/wiki/EURion
https://www.dobreprogramy.pl/Monczkin/Konstelacja-Oriona-a-podrabianie-banknotow,63949.html
https://www.bankier.pl/wiadomosc/O-tym-zabezpieczeniu-banknotu-milcza-banki-centralne-7509292.html


--
Czarek

Jarosław Sokołowski

unread,
Feb 28, 2020, 2:50:55 AM2/28/20
to
Pan Czarek napisał:

>> Rozpoznac banknot ... nie takie trywialne.
>
> To nie rozpoznaje banknotów tylko znak graficzny, który na niektórych
> się znajduje
> https://pl.wikipedia.org/wiki/EURion

Nie tylko blokują skanowanie, ale też wydruk. Co może jest ważniejsze.

> https://www.bankier.pl/wiadomosc/O-tym-zabezpieczeniu-banknotu-milcza-banki-centralne-7509292.html

Jak u nas w końcu zaczęli drukować te pięć kółek, NBP nie milczał,
pisały o tym wszystkie gazety. Ten bankier widać słabo poinformowany.

--
Jarek

Kris

unread,
Feb 28, 2020, 3:52:30 AM2/28/20
to
W dniu czwartek, 27 lutego 2020 23:59:46 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

> Kiedyś drażniłem ludzi w ten sposób, że do swoich PDF-ów wmontowywałem
> gdzieś tego euriona. Potem drukarki nie chciały tego drukować,

Z ciekawości puściłem wydruki z eurionem na 2 drukarki brother(rożne modele)
wydrukowały bez zająknięcia.

Jarosław Sokołowski

unread,
Feb 28, 2020, 4:30:23 AM2/28/20
to
Kris napisał:

>> Kiedyś drażniłem ludzi w ten sposób, że do swoich PDF-ów wmontowywałem
>> gdzieś tego euriona. Potem drukarki nie chciały tego drukować,
>
> Z ciekawości puściłem wydruki z eurionem na 2 drukarki brother(rożne modele)
> wydrukowały bez zająknięcia.

Starsi ci bracia, młodzi, czy w średnim wieku? Bo na bardzo starych to
rzecz jasna nie zadziała. Na czarnobiałych też, bo tam ochrona nie ma
sensu. Współczesne też mogą być bardziej rozgarnięte -- nie wystarczy im
sam eurion, szujają też czegoś, co z grubsza przypomina znany banknot.
Ale jak tylko tę technikę wymyślono, mechanizmy były na jego punkcie
przewrażliwione. Jak zrobiliśmy eksperyment z Zakazaną Rzeczą na dużym
biurowym kombajnie, to tak się zawiesił, że już nic nie chciał robić
bez wprowadzenia mu jakichś haseł serwisowych. No i chciał gdzieś o tym
komuś przez sieć donosić.

--
Jarek

Trefniś

unread,
Feb 28, 2020, 12:00:01 PM2/28/20
to
W dniu .02.2020 o 05:27 J.F. <jfox_x...@poczta.onet.pl> pisze:
Radar pasywny nie analizuje wyłącznie emisji samego obiektu, ma danych aż
nadto :)
Stąd pewnie wymagania dot. mocy obliczeniowej i pracy z grubsza w czasie
rzeczywistym:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Radar_pasywny

Odra 1325 świetnie współpracowała z urządzeniami IO (16 kanałów w tym
jeden multiplekserowy) i stamtąd pochodziła pewnie "logika" rozwiązania.

Czesi nie zakopali pomysłu, produkują siostrę Tamary - Verę, choć
narzekają na "klątwę/przekleństwo" Tamary:

https://www.idnes.cz/ekonomika/domaci/radaru-vera-prokleti-tamary-nehrozi.A040528_114007_ekonomika_ven

Tamary Rosjanie nie pozwalali sprzedawać, teraz Vera ma szlaban ze strony
USA...

--
Trefniś

Adam

unread,
Feb 28, 2020, 4:05:03 PM2/28/20
to
W dniu 2020-02-27 o 13:34, Dawid Rutkowski pisze:
> W dniu czwartek, 27 lutego 2020 13:00:06 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
>> Pan Adam napisał:
>>
>>> Najdziwniejszy interfejs, jaki pamiętam, to wymyśliłem do programowania
>>> kas fiskalnych NCR2193.
>>> Ona mianowicie nie była wyposażona w żaden port komunikacyjny.
>>> Kupiłem worek czarnych przyssawek do joysticków, wywierciłem w nich
>>> otwory, w które wsadziłem fototranzystory. Takie przyssawki przyssałem
>>> do monitora, a z drugiej strony fototranzystory były podpięte pod listwę
>>> klawiatury od kasy.
>>> Napisałem program, który na monitorze wyświetlał białe kwadraty pod
>>> odpowiednimi diodami, w ten sposób emulując naciskanie klawiatury.
>>> Zamiast siedzenia dwóch godzin i głupiego programowania kasy (jeden znak
>>> to kod z dwóch cyfr), to można było "przyssać" kasę na 20 minut i samo
>>> się robiło.
>>
>> Podobny interfejs wymyślono w firmie Timex. Na przełomie wieków miałem
>> zegarek ich produkcji. Potrafił wyświetlać różne przypomnienia, miał
>> też chyba pamięć na jakieś zapiski, adresy, numery telefonów czy cóś.
>> Do tego był program pecetowy, który to z kolei potrafił się integorować
>> z Outlookiem czy tego typu wynalazkami. Informacje z komputera przelewało
>> się przystawiając rękę z zegarkiem do monitora i uruchamiając transmisję.
>> Monitor wtedy zaczynał migać, co odczytywała fotodioda w zegarku.
>
> No ale to był z premedytacją zaprojektowany interfejs komunikacyjny.
> Od którego zresztą nawet pióro świetlne było bardziej wyrafinowane (choć wymagało oczywiście CRT - zastanawiam się, jak będzie wyglądał ekran ze spectrum na LCD 16:9 - i w końcu będzie kolorowy, bo nareszcie PAL - spectrum niestety wyszedł z codziennego użytku zanim kupiliśmy kolorowy telewizor inny niż secam ;).
> No i jednokanałowy - a tych przyssawek to było trochę.
>
> @Adam - a jaka była ta "listwa klawiatury" od tej kasy?
> Ile tam było pinów?
> Każdy odpowiadał jednemu klawiszowi? Więc i tyle było przyssawek?

Qrde, ale mi dałeś zadanie ;)

> Dobrze, że ta klawiatura była odłączalna - czy to wyglądało tak, jak np. kasy w biedronce - tyle że w biedronce obecnie klawiaturę mają na ekranie, a odłączalne jest tylko pudełko na pieniądze.

Wtedy wszystko było z reguły na płaskich tasiemkach, podobnie, jak
klawiatury laptopowe aktualnie.
Kasa była "monolitem".
Przykładowa fotka znaleziona w internecie:
https://4.allegroimg.com/s1024/0c1f7b/069e4215477e8c3aab20336184a4

> Chyba że nie była i jakoś się do tej "listwy klawiatury" musiałeś "dohackowywać"?

Już nie pamiętam dokładnie - to był rok 1995.
Zdaje mi się, że kupiłem klawiaturę dodatkową dla serwisu i do niej się
podlutowałem.

> Dobrze, że nikt nie wymyślił ograniczenia na "zbyt szybko piszącego człowieka" ;)
>

Zdarzało się. Jak przepełniło się bufor wejściowy, to maszyna gubiła
znaki. A potem cuda się działy ;)

Dlatego też w programie utworzyłem parametry do szybkości "pisania" oraz
długości zapalenia i gaszenia poszczególnych "klawiszy".

Wrzuciłem ekrany tutaj:

https://ibb.co/3Fd2sNr

Górny ekran w trakcie programowania kasy - akurat idą kamienie do
zapalniczek.
Dolny ekran to zapalone wszystkie pola - jest ich 16, więc tyle
przyssawek było. Więc chyba byłem podpięty pod matrycę, a nie pod
pojedyncze klawisze.

Wisisz mi browarka ;)

Musiałem poszukać stare archiwa, przypomnieć sobie, jak się obsługuje
Clariona, przypomnieć sobie, jak przekompilować program (mam tylko
źródła), przypomnieć sobie, jak poprawić dwa błędy podczas kompilacji i
przypomnieć sobie, jak wyłączyć weryfikację licencji, bo program darł
mordę, że kopia nieautoryzowana.
Z że wycwaniłem się (wtedy), to sporo kodu trzepałem spod palca, nie
korzystając z generatora. Dlatego teraz musiałem sobie parę rzeczy
przypomnieć.
Oczywiście wszystko pod wirtualką WinXP, ale to już pryszcz.


--
Pozdrawiam.

Adam

Adam

unread,
Feb 28, 2020, 5:15:52 PM2/28/20
to
W dniu 2020-02-27 o 14:10, Cezar pisze:
Wydawało mi się, że raczej MK450.
Poza tym w takim przypadku większe znaczenie ma oporność niż moc znamionowa.

Słyszałem o przypadkach przewalenia wejścia mocnym sygnałem. Ale może to
Timex 2048 był bardziej wrażliwy?


--
Pozdrawiam.

Adam

Atlantis

unread,
Feb 29, 2020, 2:55:02 AM2/29/20
to
On 25.02.2020 09:59, J.F. wrote:

> Tylko po co? Zeby sobie stare gry uruchomic, czy zeby dzieciom
> pokazac, jakie kiedys byly komputery ?

Jedni robią to z powodu nostalgii, inni w celach edukacyjnych.
Ja sam od jakiegoś czasu w wolnych chwilach pracuję nad komputerkami
własnej konstrukcji, opartymi na 6502 oraz MCY7880. Ten drugi w
zamierzeniach ma właśnie działać pod CP/M. Celem tych projektów było
nauczenie się czegoś bardziej niskopoziomowego z techniki
mikroprocesorowej. Wiem, że mógłbym to zrobić na AVR, ARM albo x86, ale
tak jest ciekawiej. ;)


> A programy uzywajace tego sa, czy trzeba sobie dopiero napisac ?

Z tego co widziałem w filmach na YT, pierwsi nabywcy Spectrum Next
odpalają już kilka całkiem imponujących graficzne (jak na 8bit) gier.
Wygląda na to, że wokół komputerka tworzy się środowisko programistów.
Wszystko zależy od tego, jak im pójdzie kolejna kampania na
Kickstarterze i jako mocno "masowym" produktem stanie się to urządzenie.

Na stare Spectrum wciąż powstają nowe gry, tak samo jak na C64...

Atlantis

unread,
Feb 29, 2020, 3:10:02 AM2/29/20
to
On 25.02.2020 09:48, RadoslawF wrote:

> Wiem że nie jest na sto procent zgodna z oryginałem ale jest.

Jest lepsza. I nie mówię tu o braku folii czy gumowych klawiszy, ale np.
o sensownie rozmieszczonych klawiszach kursorów. Zresztą, gdyby miał
pisać coś w Basicu spectrum bezpośrednio na tym urządzeniu, od razu
włączyłbym tryb wpisywania komend w normalny sposób. ;)


> I nie wiadomo czy ktoś kiedyś coś na to napisze w ilości zachęcającej
> do kupienia tego sprzętu.

Pierwsze gry na to urządzenie już powstają. Egzemplarze z pierwszego
Kickstartera sprzedały się na pniu. Autorzy przygotowują teraz drugą
serię, a zainteresowanie jest spore. Jest szansa, że to urządzenie
stanie się czymś więcej, niż tylko ciekawostką - jak w przypadku tych
licencjonowanych linukoswych komputerów do emulacji, zamkniętych w
obudowach "mini konsolek retro", na których próbuje zarabiać parę firm...


> Emulowana jest tu i tam. Ja tam rasistą nie jestem więc
> nie dostrzegam wyższości FPGA nad płytką z ARM.
> Wada armigi to brak klawiatury i emulacja tylko OCS.

FPGA to nie emulacja. W emulowanym systemie procesor musi cały czas
przelatywać przez cały program, sprawdzając wszystkie zależności i
reagując na nie w sposób, który odpowiada oryginalnemu hardware'owi. Nic
nie dzieje się równolegle i aby mieć takie wrażenie trzeba dysponować
wielokrotnie szybszym sprzętem, niż emulowany. Nawet w przypadku
Raspberry Pi często wychodzą problemy z zależnościami czasowymi...
W FPGA mamy wielkie "pole bramek", pomiędzy którymi połączenia są
ustalane w sposób programowy. Sygnały jednak rozchodzą się równolegle,
tak samo jak w oryginalnym sprzęcie. Ewentualne problemy łatwiej
namierzyć i naprawić.

FPGA to najbliższ rzecz do stosowania oryginalnego hardware'u, jaką
można osiągnąć bez stosowania oryginalnego hardware'u. ;) Szkoda, że
zaawansowane układy są ciągle tak drogie, bo mogłyby rozwiązać problem
uruchamiania starszych tytułów na nowych konsolach. Z emulacją Xboxa 360
na XB One nie poradził sobie nawet Microsoft, posiadający całą dokumentację.

Artur Stachura

unread,
Feb 29, 2020, 5:41:22 AM2/29/20
to
On Sat, 29 Feb 2020 08:53:09 +0100, Atlantis <marekw19...@wp.pl> wrote:

> Na stare Spectrum wciąż powstają nowe gry, tak samo jak na C64...

Na przykład tu jest duży zbiór: ;-)

https://www.connosoft.com/csscgc2020/

--
Artur Stachura


J.F.

unread,
Feb 29, 2020, 5:51:45 AM2/29/20
to
Dnia Sat, 29 Feb 2020 08:53:09 +0100, Atlantis napisał(a):
> On 25.02.2020 09:59, J.F. wrote:
>> Tylko po co? Zeby sobie stare gry uruchomic, czy zeby dzieciom
>> pokazac, jakie kiedys byly komputery ?
>
> Jedni robią to z powodu nostalgii, inni w celach edukacyjnych.
> Ja sam od jakiegoś czasu w wolnych chwilach pracuję nad komputerkami
> własnej konstrukcji, opartymi na 6502 oraz MCY7880. Ten drugi w
> zamierzeniach ma właśnie działać pod CP/M. Celem tych projektów było
> nauczenie się czegoś bardziej niskopoziomowego z techniki
> mikroprocesorowej. Wiem, że mógłbym to zrobić na AVR, ARM albo x86, ale
> tak jest ciekawiej. ;)

Uzyj Z80, albo 8085.

A nie, przepraszam za zla rade - uzyj ARM.

J.

RadoslawF

unread,
Feb 29, 2020, 10:35:02 AM2/29/20
to
W dniu 2020-02-29 o 09:07, Atlantis pisze:

>> Wiem że nie jest na sto procent zgodna z oryginałem ale jest.
>
> Jest lepsza. I nie mówię tu o braku folii czy gumowych klawiszy, ale np.
> o sensownie rozmieszczonych klawiszach kursorów. Zresztą, gdyby miał
> pisać coś w Basicu spectrum bezpośrednio na tym urządzeniu, od razu
> włączyłbym tryb wpisywania komend w normalny sposób. ;)

Nie wiem czy włączyłbym ten tryb. Wiem że działająca klawiatura
sprawia że rozpatruje sens nabycia urządzenia.
Była kiedyś komercyjna wersja bez klawiatury, olałem,
z tego co zauważyłem nie tylko ja.

>> I nie wiadomo czy ktoś kiedyś coś na to napisze w ilości zachęcającej
>> do kupienia tego sprzętu.
>
> Pierwsze gry na to urządzenie już powstają. Egzemplarze z pierwszego
> Kickstartera sprzedały się na pniu. Autorzy przygotowują teraz drugą
> serię, a zainteresowanie jest spore. Jest szansa, że to urządzenie
> stanie się czymś więcej, niż tylko ciekawostką - jak w przypadku tych
> licencjonowanych linukoswych komputerów do emulacji, zamkniętych w
> obudowach "mini konsolek retro", na których próbuje zarabiać parę firm...

Wiem ze powstają, wiem że będzie kolejna transza produkcji.
Ale ile powstanie i jak dobrych czy ciekawych to zobaczymy.
No i problem ceny. Były już komercyjne wersje ulepszonych ZX Spectrum,
nie przyjęły się (SamCoupe), i nie powstało na tyle
ciekawego softu aby warto było go szukać i używać.

>> Emulowana jest tu i tam. Ja tam rasistą nie jestem więc
>> nie dostrzegam wyższości FPGA nad płytką z ARM.
>> Wada armigi to brak klawiatury i emulacja tylko OCS.
>
> FPGA to nie emulacja. W emulowanym systemie procesor musi cały czas
> przelatywać przez cały program, sprawdzając wszystkie zależności i
> reagując na nie w sposób, który odpowiada oryginalnemu hardware'owi. Nic
> nie dzieje się równolegle i aby mieć takie wrażenie trzeba dysponować
> wielokrotnie szybszym sprzętem, niż emulowany. Nawet w przypadku
> Raspberry Pi często wychodzą problemy z zależnościami czasowymi...
> W FPGA mamy wielkie "pole bramek", pomiędzy którymi połączenia są
> ustalane w sposób programowy. Sygnały jednak rozchodzą się równolegle,
> tak samo jak w oryginalnym sprzęcie. Ewentualne problemy łatwiej
> namierzyć i naprawić.
>
> FPGA to najbliższ rzecz do stosowania oryginalnego hardware'u, jaką
> można osiągnąć bez stosowania oryginalnego hardware'u. ;) Szkoda, że
> zaawansowane układy są ciągle tak drogie, bo mogłyby rozwiązać problem
> uruchamiania starszych tytułów na nowych konsolach. Z emulacją Xboxa 360
> na XB One nie poradził sobie nawet Microsoft, posiadający całą dokumentację.

Skoro najbliższa ale nie stosująca oryginalnych kości to jednak emulacja.
Tym bardziej że pamiętam o tym co emulujemy zależy od "wsadu"
czyli oprogramowania a nie zastosowanych zamienników kości.
I jak napisałem nikt mnie nie przekonał że emulacja na FPGA jest
lepsza od emulacji na czymś innym.


Pozdrawiam

Atlantis

unread,
Feb 29, 2020, 3:33:47 PM2/29/20
to
On 29.02.2020 11:51, J.F. wrote:

> Uzyj Z80, albo 8085.

Najciekawszym aspektem tego projektu jest właśnie to, że zastosowałem w
nim jedyny polski mikroprocesor, jaki był produkowany seryjnie. ;)


> A nie, przepraszam za zla rade - uzyj ARM.

Aha. ARM w wersji MCU stosowałem już w wielu projektach. ARM w wersji
CPU (choćby stare StrongARM albo AT91SAM9) są bardzo ciężkie
projektowaniu PCB. Przy tych częstotliwościach magistrali drobne niuanse
prowadzenia ścieżek zaczynają mieć znaczenie i ciężko jest cokolwiek
zrobić bez czterech warstw. O samodzielnym robieniu płytek też można
zapomnieć. Jasne, mógłbym zamówić w Chinach płytkę do komputera na
AT91SAM9, który jakąś dekadę temu został opisany w EP. Tylko gdzie tu
zabawa? ;)

J.F.

unread,
Feb 29, 2020, 4:03:56 PM2/29/20
to
Takie jaja ... ale nawet wykrycie tych 5 kolek to nie takie proste ...

J.

Czarek

unread,
Feb 29, 2020, 4:09:11 PM2/29/20
to


W dniu 29.02.2020 o 22:03, J.F. pisze:
Podejrzewam, że gdyby program miał analizować cały obraz aby rozpoznać
jego zawartość, to byłby większy problem, a tak szuka tylko jakiegoś
zadanego elementu na jednorodnym tle.

--
Czarek

J.F.

unread,
Feb 29, 2020, 4:13:38 PM2/29/20
to
Dnia Sat, 29 Feb 2020 21:33:23 +0100, Atlantis napisał(a):
> On 29.02.2020 11:51, J.F. wrote:
>> Uzyj Z80, albo 8085.
>
> Najciekawszym aspektem tego projektu jest właśnie to, że zastosowałem w
> nim jedyny polski mikroprocesor, jaki był produkowany seryjnie. ;)

Zycie sobie utrudniasz.

>> A nie, przepraszam za zla rade - uzyj ARM.
>
> Aha. ARM w wersji MCU stosowałem już w wielu projektach. ARM w wersji
> CPU (choćby stare StrongARM albo AT91SAM9) są bardzo ciężkie
> projektowaniu PCB. Przy tych częstotliwościach magistrali drobne niuanse
> prowadzenia ścieżek zaczynają mieć znaczenie i ciężko jest cokolwiek
> zrobić bez czterech warstw. O samodzielnym robieniu płytek też można
> zapomnieć. Jasne, mógłbym zamówić w Chinach płytkę do komputera na
> AT91SAM9, który jakąś dekadę temu został opisany w EP. Tylko gdzie tu
> zabawa? ;)

Ale czegos pozytecznego sie nauczysz :-)

J.
0 new messages