Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Jak znaleźć upływ prądu w ścianie?

7,686 views
Skip to first unread message

Queequeg

unread,
Aug 9, 2018, 1:37:54 PM8/9/18
to
Hej,

Założyłem wątek na pl.soc.prawo:

http://42.pl/gg/7e529c0e-5414-46eb...@trust.no1

ale piszę tu, bo chodzi mi o techniczną kwestię.

Wynajmuję mieszkanie. Instalacja jest TN-C-S, trzy bezpieczniki (B16) w
mieszkaniu, instalacja prawdopodobnie była zrobiona podczas ostatniego
remontu (był zanim się tu wprowadziłem).

Jeden z bezpieczników zabezpiecza światło w korytarzu i w łazience, jedno
gniazdo w łazience i trzy gniazda w sypialni.

Problem polega na tym, że nawet jeśli światło jest zgaszone a wszystko od
tych gniazd jest poodłączane, to i tak włączenie tego bezpiecznika
powoduje wzrost zużycia prądu o 362W. Oczywiście nie chcę płacić za prąd,
którego nie zużyłem, i jak to ugryźć prawnie to już na p.s.p. zapytałem,
ale Was chcę zapytać, w jaki sposób podjęlibyście się zlokalizowania
źródła, w którym ten prąd ucieka (doziemienie, jakiś ulot?) lub jest
kradziony.

Jedno, co przyszło mi do głowy, to kamera termowizyjna. Której nie mam ani
nie mam od kogo pożyczyć.

Drugie to cewka, podłączona do wzmacniacza i głośniczka, która wyłapie mi
miejsca, w których przepływa prąd. Napięcie nie zaindukuje prądu w cewce i
głośnik nie powinien buczeć, prąd zaindukuje i powinien. Powyłączałbym
wszystko (również z gniazdek za wspomnianym bezpiecznikiem), zostawiłbym
tylko ten jeden bezpiecznik włączony i przeszedłbym się od rozdzielnicy
wzdłuż ściany.

Macie jakieś inne pomysły, jak to ugryźć? Wolałbym sposoby bezinwazyjne
(tzn. bez prucia i rozłączania puszek), żeby potem nikt mi nie zarzucił,
że grzebałem w instalacji...

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

wowa

unread,
Aug 9, 2018, 1:59:08 PM8/9/18
to
>
> Wynajmuję mieszkanie. Instalacja jest TN-C-S, trzy bezpieczniki (B16) w

>
A co na to właściciel mieszkania?
Wojtek

Queequeg

unread,
Aug 9, 2018, 2:10:35 PM8/9/18
to
wowa <wo...@gazeta.pl> wrote:

>> Wynajmuję mieszkanie. Instalacja jest TN-C-S, trzy bezpieczniki (B16) w
>
> A co na to właściciel mieszkania?

Jeszcze nie wie, sam to odkryłem dopiero parę dni temu, a dopiero dziś na
100% potwierdziłem. Właścicielka jest skrajnie niekonkretną osobą (a
właściwie jej matka, która wszystko za nią załatwia, bo sama właścicielka
wydaje się, i mówię to bez ironii, lekko upośledzona), więc chcę iść do
nich już z jakimś konkretem. Ogólnie bardzo trudno się z nimi rozmawia,
obie żyją trochę w swoim świecie.

Mieliśmy już jedno rozliczenie prądu (płacę zaliczkę na media co miesiąc,
a ona co pół roku robi wyrównanie) i wyszła niedopłata, ale zrzuciłem to
na karb klimatyzatora i stale włączonego komputera i dopłaciłem +
zwiększyliśmy zaliczkę. Teraz widzę, że to wcale nie musiał być komputer
ani klimatyzacja.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Robert Wańkowski

unread,
Aug 9, 2018, 2:22:06 PM8/9/18
to
W dniu 2018-08-09 o 19:37, Queequeg pisze:
> Jeden z bezpieczników zabezpiecza światło w korytarzu i w łazience, jedno
> gniazdo w łazience i trzy gniazda w sypialni.
Czyli dużo tego nie ma. Otwórz puszki i rozłączaj. Może znajdziesz
gałąź, która bruździ.

Robert

Zenek Kapelinder

unread,
Aug 9, 2018, 2:25:22 PM8/9/18
to
Duza moc jest pobierana to raczej wyklucza prad uplywu. Wykryjesz tanim wykrywaczem przewodow. Zdejmij oslone w skrzynce z bezpiecznikami. Popatrz czy do podejrzanego bezpiecznika po stronie za bezpiecznikiem dochodzi jeden przewod czy wiecej. Jak bedzie dochodzilo wiecej to metoda kolejnego odlaczania dojdziesz ktorym plynie prad jak wszystko jest wylaczone. 360W to malo mieszkaniowa moc. Na lodowke za duzo, na oswietlenie tez za duzo, na przecietny telewizor za duzo. Na pralke, zmywarke za malo. Podchodzi pod jakis sporawy komputer ciezko pracujacy. Dedukuje ze masz podstawowa wiedze o pracy z pradem elektrycznym. Jak nie masz to poszukaj kogos kto ma. Jak bys byl na 110% pewny ze ktos Cie rabie na prad to nie zglaszaj tego od razu. Naszarpiesz sie a efekt najprawdopodobniej bedzie marny. Zastanowimy sie jak ukarac amatora cudzego pradu.

Robert Wańkowski

unread,
Aug 9, 2018, 2:44:19 PM8/9/18
to
W dniu 2018-08-09 o 20:25, Zenek Kapelinder pisze:
> Zastanowimy sie jak ukarac amatora cudzego pradu.
Zasilić go międzyfazowym. :-)

Robert

Mateusz Viste

unread,
Aug 9, 2018, 3:03:59 PM8/9/18
to
On Thu, 09 Aug 2018 20:44:21 +0200, Robert Wańkowski wrote:
> Zasilić go międzyfazowym. :-)

Gorzej jak u sąsiada buchnie pożar, nie wiem jak wtedy do sprawy
podejdzie prokurator :)
Swoją drogą międzyfazowe z reguły ciężko znaleźć w mieszkaniu... Może
zwykły generator kaskadowy mógłby styknąć? Koszt części tylko kilka zł.

Mateusz

Queequeg

unread,
Aug 9, 2018, 3:05:16 PM8/9/18
to
Zenek Kapelinder <4kogu...@gmail.com> wrote:

> Duza moc jest pobierana to raczej wyklucza prad uplywu. Wykryjesz tanim
> wykrywaczem przewodow.

Coś tego typu?

https://allegro.pl/wykrywacz-do-metalu-kabli-detektor-przewodow-3w1-i7379074340.html

Tylko czy on nie wykrywa po prostu napięcia? Napięcie to pewnie będzie w
wielu punktach (i mam Fazera 777, który wykrywa napięcie), ja chciałbym
znaleźć prąd a nie napięcie.

> Zdejmij oslone w skrzynce z bezpiecznikami. Popatrz czy do podejrzanego
> bezpiecznika po stronie za bezpiecznikiem dochodzi jeden przewod czy
> wiecej.

Jeden. Do każdego z trzech dochodzi jeden. Do tego na dole jest listwa, do
której dochodzi PEN z klatki i rozdziela się na 3x PE oraz 3x N.

Zastanawiam się, czy i co mógłby dać mi pomiar miernikiem cęgowym każdego
z tych przewodów (3x PE i 3x N). Zastanawiam się, bo miernika cęgowego nie
mam ale to kolejny gadżet, który zawsze chciałem sobie kupić ale nigdy nie
był mi tak naprawdę potrzebny :)

> Dedukuje ze masz podstawowa wiedze o pracy z pradem elektrycznym. Jak
> nie masz to poszukaj kogos kto ma.

Mam, spokojnie :) Choć uprawnień SEP nie mam.

> Jak bys byl na 110% pewny ze ktos Cie rabie na prad to nie zglaszaj tego
> od razu. Naszarpiesz sie a efekt najprawdopodobniej bedzie marny.
> Zastanowimy sie jak ukarac amatora cudzego pradu.

Na razie jestem na 110% pewny, że ten pobór to nie jest nic, co ja
podłączyłem. A czy rąbie, czy prąd ucieka w inny sposób, to jest jeszcze
do ustalenia (choć nie do końca wiem jak).

Jeśli to złodziej, to chciałbym go ukarać zgodnie z prawem. Nie chcę mu
wpuszczać niczego w sieć i z ofiary stać się sprawcą.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 9, 2018, 3:07:11 PM8/9/18
to
Robert Wańkowski <rob...@wp.pl> wrote:

>> Jeden z bezpieczników zabezpiecza światło w korytarzu i w łazience, jedno
>> gniazdo w łazience i trzy gniazda w sypialni.
> Czyli dużo tego nie ma. Otwórz puszki i rozłączaj. Może znajdziesz
> gałąź, która bruździ.

Problem z puszkami jest taki, że są zamalowane, więc ich otworzenie będzie
w razie czego widoczne (mówię "w razie czego", bo zakładam że jak już
dojdę, co to jest, to czeka mnie batalia z właścicielką)... ale
zaryzykuję, najwyżej powiem że tylko sobie optycznie popatrzyłem, czy nic
nie jest np. upalone.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Mateusz Viste

unread,
Aug 9, 2018, 3:10:52 PM8/9/18
to
On Thu, 09 Aug 2018 19:05:14 +0000, Queequeg wrote:
> Na razie jestem na 110% pewny, że ten pobór to nie jest nic, co ja
> podłączyłem. A czy rąbie, czy prąd ucieka w inny sposób, to jest jeszcze
> do ustalenia (choć nie do końca wiem jak).

Masz różnicówkę w instalacji? Jeśli tak, to o uciekaniu 300W+ nie może
być mowy.

> Jeśli to złodziej, to chciałbym go ukarać zgodnie z prawem. Nie chcę mu
> wpuszczać niczego w sieć i z ofiary stać się sprawcą.

Słusznie.

Inna sprawa, że nawet jeśli te 360W to jakaś grzałka u sąsiadki, to nie
ma pewności czy "złodziej" jest w ogóle tego świadomy. Równie dobrze może
to być efekt fuszerki elektryków podczas ostatniego remontu.

Mateusz

Queequeg

unread,
Aug 9, 2018, 3:20:17 PM8/9/18
to
Robert Wańkowski <rob...@wp.pl> wrote:

> Czyli dużo tego nie ma. Otwórz puszki i rozłączaj. Może znajdziesz
> gałąź, która bruździ.

No to sobie otworzyłem... poskręcane jest wszystko (przewody skręcone ze
sobą i zaizolowane, nie wiem czy pod izolacją nie są zlutowane), myślałem
że może będzie tam wago albo kostka śrubowa i sobie ładnie rozłączę.

Różne są podejścia do skręcania ze sobą kabli, niektórzy starzy elektrycy
to preferują, ale ja nie ufam takim połączeniom. Jeśli miałbym to teraz
rozłączać to nie będę mógł tego z powrotem poskręcać i spać spokojnie (tym
bardziej że widziałem na własne oczy jak ładnie pali się taka instalacja).
Mogę to rozebrać ale jak mam być spokojny, to musiałbym to poskładać już
na wago. Wtedy w razie wejścia jakiegoś rzeczoznawcy (jeśli np.
właścicielka nie będzie chciała oddać pieniędzy i sprawa oprze się o sąd)
będzie wiadomo, że było tu grzebane.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 9, 2018, 3:23:32 PM8/9/18
to
Mateusz Viste <mat...@nie.pamietam> wrote:

>> Na razie jestem na 110% pewny, że ten pobór to nie jest nic, co ja
>> podłączyłem. A czy rąbie, czy prąd ucieka w inny sposób, to jest jeszcze
>> do ustalenia (choć nie do końca wiem jak).
>
> Masz różnicówkę w instalacji? Jeśli tak, to o uciekaniu 300W+ nie może
> być mowy.

Nie mam.

>> Jeśli to złodziej, to chciałbym go ukarać zgodnie z prawem. Nie chcę mu
>> wpuszczać niczego w sieć i z ofiary stać się sprawcą.
>
> Słusznie.
>
> Inna sprawa, że nawet jeśli te 360W to jakaś grzałka u sąsiadki, to nie
> ma pewności czy "złodziej" jest w ogóle tego świadomy. Równie dobrze może
> to być efekt fuszerki elektryków podczas ostatniego remontu.

Tak czy inaczej ktoś musi za to zapłacić... najlepiej ten, kto zużył prąd.
Póki co płacę niestety ja.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 9, 2018, 3:26:13 PM8/9/18
to
Queequeg <quee...@trust.no1> wrote:

>> Masz różnicówkę w instalacji? Jeśli tak, to o uciekaniu 300W+ nie może
>> być mowy.
>
> Nie mam.

...natomiast podsunąłeś mi ciekawy pomysł. Chyba jednak szarpnę się na ten
miernik cęgowy i zmierzę każdą żyłę w rozdzielnicy. Jak na fazie wyjdzie
mi te półtora ampera, a na zerze nie (lub np. wyjdzie tyle na przewodzie
ochronnym, który w rozdzielnicy łączy się z N i PEN), to już będzie coś...
choć nadal nie wiem, gdzie szukać dalej (niezależnie czy bilans prądu
wyjdzie na zero czy nie).

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Zenek Kapelinder

unread,
Aug 9, 2018, 3:35:18 PM8/9/18
to
I masz racje ze nie ufasz. Poskrecane kombinerkami druty nie zapewniaja gazoszczelnosci. Jak juz sie dobrales to zrob na kostkach albo markowych szybkozlaczkach. Jak zidentyfikujesz lewy przewod to go odlacz i okopc troche w plomieniu swieczki, sciane tez troszke okopc. Bedziesz mial wytlumaczenie dlaczego otworzyles. Jak Ci bedzie potem przeszkadzalo to gumka do scierania olowka sobie sadze zetrzesz.

Queequeg

unread,
Aug 9, 2018, 3:43:33 PM8/9/18
to
Zenek Kapelinder <4kogu...@gmail.com> wrote:

> Jak juz sie dobrales to zrob na kostkach albo markowych szybkozlaczkach.
> Jak zidentyfikujesz lewy przewod to go odlacz i okopc troche w plomieniu
> swieczki, sciane tez troszke okopc. Bedziesz mial wytlumaczenie dlaczego
> otworzyles. Jak Ci bedzie potem przeszkadzalo to gumka do scierania
> olowka sobie sadze zetrzesz.

No tak... tylko do tej pory mogłem spać spokojnie, że w razie czego nikomu
nie kłamię i nikt nie dojdzie, że coś było kombinowane (bo nie było). Jak
zacznę kombinować to tak naprawdę pozbawię się jednego argumentu -- że nie
ruszałem instalacji. Jak poprawię, to wykonawca będzie mógł się wyprzeć,
powiedzieć że było grzebane i on umywa ręce. Nie chcę tego. Tym bardziej
że ja chcę nie tylko zlokalizować ten upływ, ale przede wszystkim odzyskać
pieniądze za prąd.

Z drugiej strony mieszkanie w domu ze spieprzoną instalacją też jest takie
sobie... no ale mieszkam tu już rok, ta puszka jest zimna, więc jakoś to
działa. Wiem że to słabe podejście, ale chyba nie mam wyboru...

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

jacek

unread,
Aug 9, 2018, 4:09:31 PM8/9/18
to
W dniu 2018-08-09 o 19:37, Queequeg pisze:
> Hej,
>
> Założyłem wątek na pl.soc.prawo:
>
> http://42.pl/gg/7e529c0e-5414-46eb...@trust.no1
>
> ale piszę tu, bo chodzi mi o techniczną kwestię.
>
> Wynajmuję mieszkanie. Instalacja jest TN-C-S, trzy bezpieczniki (B16) w
> mieszkaniu, instalacja prawdopodobnie była zrobiona podczas ostatniego
> remontu (był zanim się tu wprowadziłem).
>
> Jeden z bezpieczników zabezpiecza światło w korytarzu i w łazience, jedno
> gniazdo w łazience i trzy gniazda w sypialni.
>
> Problem polega na tym, że nawet jeśli światło jest zgaszone a wszystko od
> tych gniazd jest poodłączane, to i tak włączenie tego bezpiecznika
> powoduje wzrost zużycia prądu o 362W. Oczywiście nie chcę płacić za prąd,
> którego nie zużyłem, i jak to ugryźć prawnie to już na p.s.p. zapytałem,
> ale Was chcę zapytać, w jaki sposób podjęlibyście się zlokalizowania
> źródła, w którym ten prąd ucieka (doziemienie, jakiś ulot?) lub jest
> kradziony.
Zamiast cęgówki możesz kupić analogowy halotron i po zasileniu
po z baterii podpiąć miernik na jego wyjściu. Przy zbliżeniu do przewodu
z prądem powinno coś się pojawiać wtedy bez rozpinania w puszcze
może ustalisz który to przewód i go potraktujesz obcinakami...
--
pzdr, j.r.

Queequeg

unread,
Aug 9, 2018, 4:22:29 PM8/9/18
to
jacek <jacek.r...@wp.pl> wrote:

> Zamiast cęgówki możesz kupić analogowy halotron i po zasileniu po z
> baterii podpiąć miernik na jego wyjściu. Przy zbliżeniu do przewodu z
> prądem powinno coś się pojawiać wtedy bez rozpinania w puszcze może
> ustalisz który to przewód i go potraktujesz obcinakami...

O, to też dobry pomysł. Tylko raczej chciałbym zasilić buzzer i mieć ton
zależny od nasilenia pola (modulowany 50Hz, ale to nie problem). Wolę
patrzeć na przewody a nie na miernik :)

Kupię SS49E i dorzeźbię do tego jakiś przetwornik U/f. Dzięki za
podsunięcie pomysłu!

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Uzytkownik

unread,
Aug 9, 2018, 4:32:23 PM8/9/18
to
W dniu 2018-08-09 o 21:43, Queequeg pisze:
Słuchaj Kogutka Zenka, mściwego miszcza intrygi to pójdziesz z torbami :)

Sprawdź poszczególne obwody w rozdzielnicy, odłączając je. Jeżeli mnie
uda Ci się zlokalizować to odradzam samodzielne otwieranie puszek,
ponieważ właścicielka może sobie zażyczyć pomalowania ścian. Najlepiej,
aby zajął się tym ktoś postronny - elektryk z uprawnieniami.

Sprawę trzeba jak najszybciej wyjaśnić, zaczynając od poinformowania o
zaistniałym fakcie i jeżeli jest to możliwe przy tym elektryku lub też
okazując orzeczenie od elektryka.

Poinformować o konieczności otwarcia puszek w celu dokonania dokładnej
lokalizacji. Uzgodnić zasady kto to ma zrobić i kto ponosi koszty.
Oczywiście w tej sytuacji koszty powinna ponieść właścicielka.

Możliwe, że ktoś po prostu się podpiął nielegalnie, ale równie dobrze
może to być jakaś pomyłka elektryka, który robił tą instalację.

Sprawa jest niebagatelna, bo jeżeli jest to stały pobór energii to dla
Ciebie jest to prawie 2 tys. zł rocznie strat.

Jeżeli znajdziesz obwód, który "podkrada" Ci prąd to możesz po prostu
odszukać dokąd ten obwód "idzie". Są specjalne przyrządy nadajnik +
odbiornik, którymi po podłączeniu do danego obwodu możesz prześledzić
jego drogę w ścianach. Dobry elektryk powinien posiadać taki przyrząd.

Uzytkownik

unread,
Aug 9, 2018, 4:35:02 PM8/9/18
to
W dniu 2018-08-09 o 22:09, jacek pisze:
A nie prościej użyć zwykłej żarówki 15-25W?

Odpina się przewód danego obwodu i wpina szeregowo w obwód tą żarówkę.
Jak obwód będzie obciążony to żarówka się zaświeci.

Zenek Kapelinder

unread,
Aug 9, 2018, 4:51:00 PM8/9/18
to
To tylko jeszcze udowodnisz ze nie jestes klamca dajac przepis na kilogramowy chleb do ktorego bierze sie 0,8 litra wody, piecze w dwustu stopniach zeby cala woda wyparowala.

Queequeg

unread,
Aug 9, 2018, 5:04:43 PM8/9/18
to
Uzytkownik <ad...@serwer.pl> wrote:

> Sprawdź poszczególne obwody w rozdzielnicy, odłączając je.

To już zrobiłem i mam namierzony obwód, na którym jest ten pobór.

> Jeżeli mnie uda Ci się zlokalizować to odradzam samodzielne otwieranie
> puszek, ponieważ właścicielka może sobie zażyczyć pomalowania ścian.
> Najlepiej, aby zajął się tym ktoś postronny - elektryk z uprawnieniami.

Udało mi się otworzyć dwie puszki, w sumie nie widać, że były otwierane. W
samych puszkach nie grzebałem, jedynie popatrzyłem na poskręcane przewody,
zbliżyłem rękę żeby sprawdzić temperaturę i zrobiłem zdjęcia.

> Sprawę trzeba jak najszybciej wyjaśnić, zaczynając od poinformowania o
> zaistniałym fakcie i jeżeli jest to możliwe przy tym elektryku lub też
> okazując orzeczenie od elektryka.

Tzn. otworzyć puszki przy elektryku po powiadomieniu właścicielki? Fakt,
tak mogę zrobić tym bardziej, że mój kolega ma uprawnienia SEP, więc liczy
się jako elektryk (chyba że warto do tego zatrudnić faktycznie elektryka,
a nie po prostu kumpla z uprawnieniami, który wprawdzie robi instalacje,
ale nie ma doświadczenia w takich diagnozach)?

Ogólnie chciałem najpierw zlokalizować przyczynę, żeby zadzwonić do
właścicielki już z konkretem (a tak naprawdę do jej matki, bo właścicielka
sprawia wrażenie 30-letniej, zagubionej w świecie, małej dziewczynki). Jej
matkę zresztą też trzeba przez życie prowadzić za rękę, przechodziłem
przez to przy okazji awarii pralki.

Nie liczę ze strony właścicielki na żadną sensowną inwencję, wiem że jeśli
chcę rozwiązać problem, to ja będę musiał znaleźć i zaproponować
rozwiązanie.

Osobna sprawa to to, że chciałbym mieć dowód na to, że pobór jest oraz od
kiedy jest, tzn. że nie powstał w trakcie używania przeze mnie mieszkania
(chyba że powstał -- ja nie chcę okraść właścicielki, jeśli to ja się do
tego przyczyniłem). Naprawienie problemu to jedno ale nie chcę, żeby było
to naprawione i zamiecione pod dywan, chcę mieć jakiś dowód, protokół lub
cokolwiek co stwierdzi, że taka awaria była i że tyle-a-tyle prądu zostało
pobrane nie przeze mnie.

Jeszcze osobna sprawa to to, że właścicielka wyraziła zgodę na to, żeby
router od Internetu był w pawlaczu. W pawlaczu nie było prądu, więc sobie
go tam pociągnąłem z rozdzielnicy (ale nie z tego bezpiecznika, z którym
jest problem). Ona o tym nie wie (bo w sumie nie było powodu, żeby jej
mówić, była wyrażona zgoda na router w pawlaczu więc jasne jest, że na
prąd też). Zastanawiam się, czy na ten czas zdemontować to gniazdko (nie
jest zrobione na stałe, jest po prostu puszczony kabel, mały otwór w
rozdzielnicy i położone luzem natynkowe gniazdko, jak to zdemontuję to
tylko otwór w rozdzielnicy zostanie... tylko albo aż).

Pytanie też, co jeśli już uda mi się (taką metodą czy inną) namierzyć, w
którą stronę idzie przewód, na którym jest ten pobór. Znów: właścicielka,
kucie ścian?

> Poinformować o konieczności otwarcia puszek w celu dokonania dokładnej
> lokalizacji. Uzgodnić zasady kto to ma zrobić i kto ponosi koszty.
> Oczywiście w tej sytuacji koszty powinna ponieść właścicielka.

Masz rację, to brzmi najsensowniej. Jeśli nic mi się nie uda ustalić
bezinwazyjnie (hallotronem, ktoś niżej zaproponował rozwiązanie) i trzeba
będzie ciąć, to tak zrobię.

> Możliwe, że ktoś po prostu się podpiął nielegalnie, ale równie dobrze
> może to być jakaś pomyłka elektryka, który robił tą instalację.

Tylko pytanie, w jaki sposób elektryk mógł się pomylić, żeby zrobić prawie
400W upływu...

> Sprawa jest niebagatelna, bo jeżeli jest to stały pobór energii to dla
> Ciebie jest to prawie 2 tys. zł rocznie strat.

Dopiero teraz to przeliczyłem. Faktycznie, to aż taka kwota...

> Jeżeli znajdziesz obwód, który "podkrada" Ci prąd to możesz po prostu
> odszukać dokąd ten obwód "idzie". Są specjalne przyrządy nadajnik +
> odbiornik, którymi po podłączeniu do danego obwodu możesz prześledzić
> jego drogę w ścianach. Dobry elektryk powinien posiadać taki przyrząd.

Tzn. odłączam prąd, wtykam w gniazdko nadajnik i chodzę z odbiornikiem?

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 9, 2018, 5:05:43 PM8/9/18
to
Uzytkownik <ad...@serwer.pl> wrote:

>> Zamiast cęgówki możesz kupić analogowy halotron i po zasileniu
>> po z baterii podpiąć miernik na jego wyjściu. Przy zbliżeniu do przewodu
>> z prądem powinno coś się pojawiać wtedy bez rozpinania w puszcze
>> może ustalisz który to przewód i go potraktujesz obcinakami...
>
> A nie prościej użyć zwykłej żarówki 15-25W?
>
> Odpina się przewód danego obwodu i wpina szeregowo w obwód tą żarówkę.
> Jak obwód będzie obciążony to żarówka się zaświeci.

Metoda dobra (i pomysłowa!), ale nadal inwazyjna, już po rozpięciu
obwodów w puszkach... czyli jakby kolejny etap.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

J.F.

unread,
Aug 9, 2018, 5:32:28 PM8/9/18
to
Dnia Thu, 9 Aug 2018 19:20:15 +0000 (UTC), Queequeg napisał(a):
> Robert Wańkowski <rob...@wp.pl> wrote:
>> Czyli dużo tego nie ma. Otwórz puszki i rozłączaj. Może znajdziesz
>> gałąź, która bruździ.
>
> No to sobie otworzyłem... poskręcane jest wszystko (przewody skręcone ze
> sobą i zaizolowane, nie wiem czy pod izolacją nie są zlutowane), myślałem
> że może będzie tam wago albo kostka śrubowa i sobie ładnie rozłączę.

A ilosc kabli w puszkach sie zgadza ?
W sensie czy gdzies tam nie widac jakiegos nadmiarowego ...

Jedna rade juz dostales ... z mala modyfikacja to IMO nieglupia jest
:-)

A druga ... podlacz jakies prowizoryczne oswietlenie w lazience, i
wylacz bezpiecznik na stale.


A jeszcze ... podlaczyc przez diode i mierzyc prad.


A swoja droga - czy zaklad energetyczny nie pomaga namierzyc takich
podlaczen ?

A tak swoja droga - 360W ... sporo.
Sasiad tez ma klime ?

J.

Marek

unread,
Aug 9, 2018, 5:52:15 PM8/9/18
to
On 09 Aug 2018 19:10:51 GMT, Mateusz Viste <mat...@nie.pamietam>
wrote:
> Inna sprawa, że nawet jeśli te 360W to jakaś grzałka u sąsiadki, to
> nie
> ma pewności czy "złodziej" jest w ogóle tego świadomy. Równie
> dobrze może
> to być efekt fuszerki elektryków podczas ostatniego remontu.

Mógł w przeszłości być jakiś podział pierwotnego wiejszego mieszkania
na mniejsze lokale. Mogło zostać tak, że fragment instalacji nie
został prawidłowo rozdzielony i np. jedno gniazdko jest teraz u
sąsiada....

--
Marek

Queequeg

unread,
Aug 9, 2018, 6:02:16 PM8/9/18
to
J.F. <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:

> A ilosc kabli w puszkach sie zgadza ?
> W sensie czy gdzies tam nie widac jakiegos nadmiarowego ...

A to jest calkiem dobre pytanie. Nie potrafie stwierdzic bez dotykania (a
nie chce nawet tego dotykac)...

http://www.chmurka.net/r/usenet/puszka1.jpg
http://www.chmurka.net/r/usenet/puszka2.jpg

Przy okazji profesjonalnie wykonana rozdzielnica (nie, zdjecie nie jest do
gory nogami):

http://www.chmurka.net/r/usenet/rozdzielnica1.jpg
http://www.chmurka.net/r/usenet/rozdzielnica2.jpg

(i wyszlo po linkach, czyja inkarnacja jest Queequeg :) zmienilem z
nazwiska, zeby Google za duzo nie indeksowalo)

> Jedna rade juz dostales ... z mala modyfikacja to IMO nieglupia jest
> :-)

Ta z hallem?

> A druga ... podlacz jakies prowizoryczne oswietlenie w lazience, i
> wylacz bezpiecznik na stale.

Myslalem o tym, ale nie chce sploszyc zlodzieja. Jesli podpial sie na lewo
to niech ma ten prad. Jak go odlacze, to on podpiecie tez odlaczy i nikomu
nic nie udowodnie.

Z drugiej strony jesli to jakis uplyw lub doziemienie, to moze sie z tego
nawet pozar zrobic. Eh.

Zastanawiam sie, czy zamowic miernik cegowy i pomierzyc tez powrot do zera
i prady w przewodach ochronnych.

Z drugiej strony tak naprawde mnie obchodzi tylko tyle, zeby zabezpieczyc
dowody na to, ze to nie ja zuzylem energie. To dlatego szukam zrodla (no i
jest jeszcze taki element, ze jednak zawsze jest gdzies watpliwosc, czy
ktoregos gniazdka nie przeoczylem, czy o czyms nie zapomnialem; musze miec
naprawde tysiac procent pewnosci, zanim pojde z tym do wlascicielki).

> A jeszcze ... podlaczyc przez diode i mierzyc prad.

Przez diode prostownicza? Czemu?

> A swoja droga - czy zaklad energetyczny nie pomaga namierzyc takich
> podlaczen ?

Pytanie czy to jest podlaczenie na lewo czy uplyw... czy pomaga nie mam
pojecia. W sumie to wlascicielka powinna z nimi gadac ale wiem, ze ona nic
nie zalatwi...

> A tak swoja droga - 360W ... sporo.
> Sasiad tez ma klime ?

Nigdy nie widzialem rury za oknem ale to nie jest okolica, w ktorej ludzie
maja klime. To patolska okolica, w ktorej kradna rowery, wlamuja sie do
piwnic, a straz pozarna przyjezdza srednio raz w tygodniu, bo kogos znowu
obsluga butli z gazem przerasta. Niestety nie wiedzialem o tym, jak sie tu
wprowadzalem i zamierzam sie wyprowadzic, jak tylko bedzie okazja. Tylko
znow pojawia sie problem, bo chcialbym juz na swoje, a nadal nie mam nic
swojego :)

W sumie kradziez pradu nie jest tutaj wcale tak malo prawdopodobna.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

kilokitu

unread,
Aug 9, 2018, 6:19:43 PM8/9/18
to
Wiele lat temu zrobiłem sobie właśnie wykrywacz kabli z cewką. Działa świetnie! Jako wzmacniacz zastosowałem wzmacniacz operacyjny. Zasilanie z baterii 9V. Cewkę wykonałem nawijając drutem nawojowym w emalii fi=0,07 kilkaset zwojów. Taki drut odzyskałem z cewki jakiegoś małego przekaźnika. Cewkę powyginałem robiąc z niej kwadrat żeby zmieściła się w plastikowej obudowie. Zamiast głośnika zastosowałem słuchawki. Głośnik niestety wymagał większych prądów i za bardzo promieniował polem magnetycznym przez co sprzęgał się z cewką i układ się wzbudzał. Słuchawki można zasilać bezpośrednio z wyjścia wzmacniacza operacyjnego poprzez mały kondensator elektrolityczny żeby odciąć składową stałą. Aby zmniejszyć obciążenie prądowe wzmacniacza (słuchawki miały 2x30 Ohm) podłączyłem szeregowo lewą z prawą. Największa czułość tego układu jest wtedy, gdy jeden bok cewki jest blisko ułożony równolegle czyli wzdłuż kabla, a drugi jest oddalony. Układ wykrywa przepływający w kablu prąd rzędu 1 A z odległości nawet 20 cm i nawet wtedy gdy w jednym kablu są dwa przewody w których płynie prąd w przeciwnych kierunkach przez co pole magnetyczne przez nie wytwarzane częściowo się znosi.

Kaczin

unread,
Aug 9, 2018, 7:16:55 PM8/9/18
to
W dniu 09.08.2018 o 22:09, jacek pisze:

> po z baterii podpiąć miernik na jego wyjściu. Przy zbliżeniu do przewodu
> z prądem powinno coś się pojawiać wtedy bez rozpinania w puszcze

W czym? W puszcze? Co to jest puszcza... aha taki wielki, niezamieszkany
obszar porośnięty lasami lub borami.
Ale skąd puszcza w mieszkaniu?

Kolego jacku, ma kolega zezwolenie na pisanie na usenecie?

--
Kaczin

Pszemol

unread,
Aug 9, 2018, 10:53:15 PM8/9/18
to
"Queequeg" <quee...@trust.no1> wrote in message
news:efb577bd-2008-4852...@trust.no1...
> że ja chcę nie tylko zlokalizować ten upływ, ale przede wszystkim odzyskać
> pieniądze za prąd.

Ile pieniedzy zapłaciłeś przez rok za te lewe 300W? Tak sumarycznie?

p.s. ile lat jeszcze planujesz tam mieszkać?

J.F.

unread,
Aug 10, 2018, 1:35:17 AM8/10/18
to
Dnia Thu, 9 Aug 2018 22:02:14 +0000 (UTC), Queequeg napisał(a):
> J.F. <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:
>> A ilosc kabli w puszkach sie zgadza ?
>> W sensie czy gdzies tam nie widac jakiegos nadmiarowego ...
>
> A to jest calkiem dobre pytanie. Nie potrafie stwierdzic bez dotykania (a
> nie chce nawet tego dotykac)...
>
> http://www.chmurka.net/r/usenet/puszka1.jpg

Na oko 4 kable sie lacza - teraz tylko pytanie czy pasuje to do
przebiegu instalacji.

> Przy okazji profesjonalnie wykonana rozdzielnica (nie, zdjecie nie jest do
> gory nogami):
> http://www.chmurka.net/r/usenet/rozdzielnica1.jpg

A ten bialy to idzie w znane ci miejsce ?

>> Jedna rade juz dostales ... z mala modyfikacja to IMO nieglupia jest
>> :-)
> Ta z hallem?

Nie, z autotransformatorem :-)

>> A druga ... podlacz jakies prowizoryczne oswietlenie w lazience, i
>> wylacz bezpiecznik na stale.
> Myslalem o tym, ale nie chce sploszyc zlodzieja. Jesli podpial sie na lewo
> to niech ma ten prad. Jak go odlacze, to on podpiecie tez odlaczy i nikomu
> nic nie udowodnie.

Ale on moze byc nieswiadomy. Choc jak piszesz o okolicy ..

Albo po kuciu scian sie zorientujesz gdzie prad plynal :-)

> Zastanawiam sie, czy zamowic miernik cegowy i pomierzyc tez powrot do zera
> i prady w przewodach ochronnych.

Bardziej z ciekawosci - nadal nie bedziesz wiedzial gdzie plynie.

> Z drugiej strony tak naprawde mnie obchodzi tylko tyle, zeby zabezpieczyc
> dowody na to, ze to nie ja zuzylem energie. To dlatego szukam zrodla (no i
> jest jeszcze taki element, ze jednak zawsze jest gdzies watpliwosc, czy
> ktoregos gniazdka nie przeoczylem, czy o czyms nie zapomnialem; musze miec
> naprawde tysiac procent pewnosci, zanim pojde z tym do wlascicielki).

360W to sporo.
A sprawdzales, czy licznik dobrze wyskalowany ?
Podlacz na innym obwodzie tylko jedna zarowke ...

>> A jeszcze ... podlaczyc przez diode i mierzyc prad.
>
> Przez diode prostownicza? Czemu?

Jak to jakis silnik czy transformator, to zadymi :-)

>> A swoja droga - czy zaklad energetyczny nie pomaga namierzyc takich
>> podlaczen ?
> Pytanie czy to jest podlaczenie na lewo czy uplyw... czy pomaga nie mam

360W w uplywie ?

> pojecia. W sumie to wlascicielka powinna z nimi gadac ale wiem, ze ona nic
> nie zalatwi...

Dzwonisz, zglaszasz, moze przyjda. To w koncu ich licznik zle liczy
:-) Ale pewnie stwierdza, ze instaalacja w mieszkaniu juz ich nie
interesuje.

J.

J.F.

unread,
Aug 10, 2018, 1:38:11 AM8/10/18
to
Mozesz mierzyc spadki napiecia miedzy puszkami.
Tylko uwaga - tanie mierniki moga ulamkow V AC nie mierzyc.

J.

Robert Wańkowski

unread,
Aug 10, 2018, 1:47:20 AM8/10/18
to
W dniu 2018-08-10 o 07:35, J.F. pisze:
> Dzwonisz, zglaszasz, moze przyjda. To w koncu ich licznik zle liczy
> :-) Ale pewnie stwierdza, ze instaalacja w mieszkaniu juz ich nie
> interesuje.

Na 100% tak będzie. Skoro wiadomo, że licznik staje po odłączeniu to
niemal pewne, że jest odbiornik gdzieś włączony a licznik sprawny.

Robert


Robert Wańkowski

unread,
Aug 10, 2018, 1:50:35 AM8/10/18
to
W dniu 2018-08-10 o 07:35, J.F. pisze:
> A ten bialy to idzie w znane ci miejsce ?
Pewnie to jego do routera.

Robert

Uzytkownik

unread,
Aug 10, 2018, 2:31:16 AM8/10/18
to
W dniu 2018-08-09 o 23:05, Queequeg pisze:

> Metoda dobra (i pomysłowa!), ale nadal inwazyjna, już po rozpięciu
> obwodów w puszkach... czyli jakby kolejny etap.

Niestety dalsze szukanie wymaga rozłączenia obwodów. Nawet jak byś
chciał użyć kleszczy Dietza to musisz wyciągnąć z puszek poszczególne
przewodu, aby je objąć kleszczami.

Jedną z dobrych metod jest zrobienie detektora jaki zaproponował kolega
"kilokitu". Wystarczy cewka wyciągnięta z jakiegoś przekaźnika, scalak
np. LM386 lub TDA2822 lub gotowy KIT małego wzmacniacza słuchawkowego.
Zbliżając taką cewkę do obciążonego przewodu będzie słychać wyraźne
buczenie.

BQB

unread,
Aug 10, 2018, 3:19:33 AM8/10/18
to
W dniu 10.08.2018 o 08:31, Uzytkownik pisze:
Czy mieszkasz na parterze? Może do piwnicy jest pociągnięty kabel? Mój
sąsiad sobie pociągnął i ma tam 3 zamrażarki.

Queequeg

unread,
Aug 10, 2018, 4:23:00 AM8/10/18
to
Pszemol <Psz...@polbox.com> wrote:

>> że ja chcę nie tylko zlokalizować ten upływ, ale przede wszystkim
>> odzyskać pieniądze za prąd.
>
> Ile pieniedzy zapłaciłeś przez rok za te lewe 300W? Tak sumarycznie?

Ciężko powiedzieć. Mieszkam rok i co miesiąc płacę zaliczkę na media.
Rozliczenia prądu miały być co pół roku. Było do tej pory jedno, wyszła
niedopłata (600zł za pół roku), stwierdziłem że to możliwe (klima,
komputery) i zapłaciłem oraz zwiększyliśmy zaliczkę o 100zł/mc.

> p.s. ile lat jeszcze planujesz tam mieszkać?

Mam umowę na kolejny rok, raczej nie planuję dłużej.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

TurboPascal

unread,
Aug 10, 2018, 7:13:02 AM8/10/18
to
W dniu 9 sierpnia 2018 19:37:54 użytkownik Queequeg napisał:

> Problem polega na tym, że nawet jeśli światło jest zgaszone a wszystko od
> tych gniazd jest poodłączane, to i tak włączenie tego bezpiecznika
> powoduje wzrost zużycia prądu o 362W.

Ładnych kilka lat temu zetknąłem się z podobną sytuacją. Wykorzystując do tego celu licznik energii,
sporadycznie dokonywałem pomiarów zużycia energii elektr. różnych urządzeń: lodówka - kilkudniowy wyjazd
i wystarczyło odjąć wskazania, komputer lub telewizor - mierzyłem stoperem czas pełnego obrotu tarczy licznika.
Zawsze upewniałem się, że wyłączenie wszystkich odbiorników powoduje zatrzymanie tarczy. W pewnym momencie zakład energet.
wymienił licznik. Po paru miesiącach postanowiłem sprawdzić, jaką moc pobiera nowy komputer i wtedy zauważyłem,
że tarcza nie zatrzymuje się. Nie pamiętam dokładnie, na ile byłem naciągany - chyba jednak trochę mniej niż 362W.
Przyjechali eksperci z zakł. energet. i z wielkim zdziwieniem stwierdzili, że licznik był niewłaściwie podłączony
- zamienione zero z fazą. Trudno było im przyjąć do wiadomości, że ich kolega popełnił tak oczywisty błąd - dwa razy pytali się mnie,
czy w tablicy na klatce schodowej przypadkiem nie zamieniłem przewodów…

Jacek

unread,
Aug 10, 2018, 7:58:01 AM8/10/18
to
W dniu 09.08.2018 o 19:37, Queequeg pisze:
> Problem polega na tym, że nawet jeśli światło jest zgaszone a wszystko od
> tych gniazd jest poodłączane, to i tak włączenie tego bezpiecznika
> powoduje wzrost zużycia prądu o 362W.
A jakby tak założyć mostek prostowniczy i puścić na podejrzany przewód
prąd wyprostowany? Jak obciążenie będzie indukcyjne, albo z
transformatorem, to od razu wyjdzie. Jak jest upływ gdzieś przez brak
izolacji do murów, to prąd stały z powodu elektrolizy będzie zmieniał
swoją wartość, a może nawet ujawni się miejsce.
Jacek

Marek

unread,
Aug 10, 2018, 8:01:41 AM8/10/18
to
On Fri, 10 Aug 2018 04:13:01 -0700 (PDT), TurboPascal
<turbop...@gmail.com> wrote:
> domości, że ich kolega popełnił tak oczywisty bład

Szkoda, że nie podlaczyl tak by licznik kręcił się wstecz :)

--
Marek

TurboPascal

unread,
Aug 10, 2018, 9:20:03 AM8/10/18
to
W dniu 9 sierpnia 2018 23:52:15 użytkownik Marek napisał:

> Mógł w przeszłości być jakiś podział pierwotnego większego mieszkania na mniejsze lokale.
> Mogło zostać tak, że fragment instalacji nie został prawidłowo rozdzielony i np. jedno gniazdko jest teraz u sąsiada…

Jest to prawdopodobna hipoteza. Mój znajomy ma mieszkanie w bloku z wczesnych lat 50-tych.
Odkąd lokatorzy zaczęli sobie zakładać liczniki na wodę, znajomy płacił coraz większy ryczałt.
Zlecił założenie wodomierza i ze zdziwieniem stwierdził, że wiatraczek czasem kręci się,
pomimo że wszystkie krany są zakręcone. Zaczął więc zamykać na stałe główny zawór.
Po kilku dniach przybiegli z administracji i co się okazało? W łazience był pion z jednym tylko odejściem
(tam założono wodomierz), do którego podłączono w jakimś mało widocznym miejscu także przylegającą łazienkę
z sąsiedniej klatki schodowej i wodomierz opomiarowywał od razu obydwa mieszkania.
Tak budowano za Bieruta - jeden pion na dwie klatki schodowe…

JaNus

unread,
Aug 10, 2018, 9:34:09 AM8/10/18
to
W dniu 2018-08-09 o 23:52, Marek pisze:
> Mógł w przeszłości być jakiś podział pierwotnego wiejszego mieszkania
> na mniejsze lokale. Mogło zostać tak, że fragment instalacji nie
> został prawidłowo rozdzielony i np. jedno gniazdko jest teraz u
> sąsiada....
>
I to jest chyba najbardziej prawidłowa diagnoza.
A co do cęgów pomiarowych, to mogę Ci Queequeg wysłać takie w koszcie
wysyłki. Same cęgi, podłącza się do nich miernik, acz nawet nie wiem jak
(pewnie mierzy się napięcie?)

inna sprawa: policz ile dokładasz, i może jednak te puszki rozdzielające
rozsupłać, i dać tam porządne wyposażenie "puszkowe"? Wszak to i pożar
mogą takie kłębowiska wywołać!

--
Nie interesujesz się polityką? To lekkomyślne chowanie głowy w piasek!
Wszak polityka interesuje się tobą i tak, a rządzący też się interesują,
głównie zawartością twojego portfela. Dlatego zachowaj czujność!

BaSk

unread,
Aug 10, 2018, 9:42:57 AM8/10/18
to
W dniu 2018-08-10 o 00:19, kilokitu pisze:
> zrobiłem sobie właśnie wykrywacz kabli z cewką. Działa świetnie!
>
A czy wiesz, że upubliczniając opis tegoż, tym samym pozbawiasz się
możliwości opatentowania urządzonka?

--
Powiedzenie oddające ducha Ameryki:

"Cokolwiek robisz
- rób to dobrze!"
Rzymskie (podobno):
Quidqiud agis prudenter agas et respice finem

Piotr Gałka

unread,
Aug 10, 2018, 11:12:20 AM8/10/18
to
W dniu 2018-08-10 o 15:42, BaSk pisze:
> W dniu 2018-08-10 o 00:19, kilokitu pisze:
>> zrobiłem sobie właśnie wykrywacz kabli z cewką. Działa świetnie!
>>
> A czy wiesz, że upubliczniając opis tegoż, tym samym pozbawiasz się
> możliwości opatentowania urządzonka?

Nie wierzę, że takie rzeczy nie istnieją od lat - przecież wykrywanie
pola wywołanego prądem za pomocą cewki jest oczywiste.
P.G.

tck

unread,
Aug 10, 2018, 3:02:47 PM8/10/18
to

Użytkownik "Queequeg" <quee...@trust.no1> napisał w wiadomości
news:1c7cdafa-26cd-4609...@trust.no1...
> J.F. <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:
>
>> A ilosc kabli w puszkach sie zgadza ?
>> W sensie czy gdzies tam nie widac jakiegos nadmiarowego ...
>
> A to jest calkiem dobre pytanie. Nie potrafie stwierdzic bez dotykania (a
> nie chce nawet tego dotykac)...
>
> http://www.chmurka.net/r/usenet/puszka1.jpg
> http://www.chmurka.net/r/usenet/puszka2.jpg
>
> Przy okazji profesjonalnie wykonana rozdzielnica (nie, zdjecie nie jest do
> gory nogami):
>
> http://www.chmurka.net/r/usenet/rozdzielnica1.jpg
> http://www.chmurka.net/r/usenet/rozdzielnica2.jpg
>


jaka profi szyna łącząca zasilanie esów:)
czy ja dobrze widzę, że z zabezpieczeń wychodzi 5 przewodów? skrajne po
jednym i 3 ze środkowego?
neutralnych jest 4, a PE wisi pewnie w powietrzu....


--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

jacek

unread,
Aug 10, 2018, 3:04:57 PM8/10/18
to
W dniu 2018-08-10 o 01:16, Kaczin pisze:
Miało być puszce ale byłem po nocnej zmianie niewyspany i nie zauważyłem :)

--
pzdr, j.r.

J.F.

unread,
Aug 10, 2018, 3:51:21 PM8/10/18
to
Dnia Fri, 10 Aug 2018 21:02:47 +0200, tck napisał(a):
> Użytkownik "Queequeg" <quee...@trust.no1> napisał w wiadomości
>> Przy okazji profesjonalnie wykonana rozdzielnica (nie, zdjecie nie jest do
>> gory nogami):
>>
>> http://www.chmurka.net/r/usenet/rozdzielnica1.jpg
>> http://www.chmurka.net/r/usenet/rozdzielnica2.jpg
>>
> jaka profi szyna łącząca zasilanie esów:)

Profesjonalista zrobil :-)
Ale przeciez dziala ?

> czy ja dobrze widzę, że z zabezpieczeń wychodzi 5 przewodów? skrajne po
> jednym i 3 ze środkowego?

tego trzeciego to mi trudno dostrzec

> neutralnych jest 4, a PE wisi pewnie w powietrzu....

po prawej masz bialy kabel, bez PE.

Ale jak sie patrze na lewą stronę, to mam wrazenie, ze tych
zolto-zielonych jest tam z piec ...

J.



Kaczin

unread,
Aug 10, 2018, 3:56:59 PM8/10/18
to
W dniu 10.08.2018 o 21:04, jacek pisze:
Oki-doki :-)

--
Kaczin

BaSk

unread,
Aug 10, 2018, 4:51:08 PM8/10/18
to
W dniu 2018-08-10 o 17:12, Piotr Gałka pisze:
> W dniu 2018-08-10 o 15:42, BaSk pisze:
>> A czy wiesz, że upubliczniając opis tegoż, tym samym pozbawiasz
>> się możliwości opatentowania urządzonka?
>
> Nie wierzę, że takie rzeczy nie istnieją od lat - przecież wykrywanie
> pola wywołanego prądem za pomocą cewki jest oczywiste.
>
No ale ja tak tylko "dla ogólnej wiedzy" potencjalnych wynalazców.

J.F.

unread,
Aug 10, 2018, 4:58:01 PM8/10/18
to
Dnia Thu, 9 Aug 2018 17:37:52 +0000 (UTC), Queequeg napisał(a):
> Problem polega na tym, że nawet jeśli światło jest zgaszone a wszystko od
> tych gniazd jest poodłączane, to i tak włączenie tego bezpiecznika
> powoduje wzrost zużycia prądu o 362W.

Sobie przypomnialem drugo watek ... a moze to zasila aparature
podsluchową. Na lampach :-)

J.

tck

unread,
Aug 10, 2018, 5:17:16 PM8/10/18
to

Użytkownik "J.F." <jfox_x...@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:1wji9waj2d43a.1hjxtec1ai8r2$.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 10 Aug 2018 21:02:47 +0200, tck napisał(a):
>> Użytkownik "Queequeg" <quee...@trust.no1> napisał w wiadomości
>>> Przy okazji profesjonalnie wykonana rozdzielnica (nie, zdjecie nie jest
>>> do
>>> gory nogami):
>>>
>>> http://www.chmurka.net/r/usenet/rozdzielnica1.jpg
>>> http://www.chmurka.net/r/usenet/rozdzielnica2.jpg
>>>
>> jaka profi szyna łącząca zasilanie esów:)
>
> Profesjonalista zrobil :-)
> Ale przeciez dziala ?
>
>> czy ja dobrze widzę, że z zabezpieczeń wychodzi 5 przewodów? skrajne po
>> jednym i 3 ze środkowego?
>
> tego trzeciego to mi trudno dostrzec
>
>> neutralnych jest 4, a PE wisi pewnie w powietrzu....
>
> po prawej masz bialy kabel, bez PE.
>
chodzi mi o to, że ta listwa jest w powietrzu, podłączone są tylko obwody-
no chyba, że któryś z tych obwodów na końcu jest do rury zapięty... ale to
itak by było tak sobie...


--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

tck

unread,
Aug 10, 2018, 5:19:18 PM8/10/18
to

Użytkownik "tck" <t...@top.Wytnij.net.pl> napisał w wiadomości
news:pkkvcr$2fv$1...@node1.news.atman.pl...
no chyba, że to jest jedna listwa nie rozdzielona na środku


--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

Paweł Pawłowicz

unread,
Aug 10, 2018, 5:33:23 PM8/10/18
to
W dniu 10.08.2018 o 17:12, Piotr Gałka pisze:
Opis praktycznie identycznego urządzenia był w Elektronice dla Wszystkich.

P.P.

Queequeg

unread,
Aug 10, 2018, 8:23:19 PM8/10/18
to
Robert Wańkowski <rob...@wp.pl> wrote:

>> A ten bialy to idzie w znane ci miejsce ?
> Pewnie to jego do routera.

Tak, dokładnie tak.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 10, 2018, 8:30:14 PM8/10/18
to
Hej,

Piszę na razie skrótowo, bo nie miałem jeszcze kiedy przeczytać wszystkich
odpowiedzi w wątku. Jutro przeczytam :)

Udało mi się dojść do miejsca, w którym prąd opuszcza moje mieszkanie.
Cewka przekaźnika samochodowego 12V była do tego trochę za słaba, ale
czujnik położenia wału z Yamahy, który leżał w przydasiach, sprawdził się
idealnie.

Oto jak wygląda gniazdko w łazience (już po rozpięciu dwóch fazowych).

http://www.chmurka.net/r/usenet/gniazdko.jpg

Coś wchodzi, coś wychodzi... uziemienie do bolca w ogóle nie jest
podłączone (na to chyba jest osobny paragraf?).

To tu prąd ucieka. Amperomierz między dwoma brązowymi (na jednym jest
faza) pokazuje 1.61A:

http://www.chmurka.net/r/usenet/pomiar.jpg

Teraz to cholerstwo jest rozłączone i licznik pokazuje już normalne
(wiarygodne) zużycie... nadal nie wiem, jak to ugryźć od strony prawnej i
złapania złodzieja (ktoś za ten zużyty przez ostatni rok prąd musi
zapłacić), ale to już na pl.soc.prawo (chyba że macie pomysły?) :)

kilokitu, za pomysł z cewką, jeśli się kiedyś spotkamy, masz u mnie piwo
:)

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 10, 2018, 8:37:12 PM8/10/18
to
JaNus <bez@adresu> wrote:

>> Mógł w przeszłości być jakiś podział pierwotnego wiejszego mieszkania
>> na mniejsze lokale. Mogło zostać tak, że fragment instalacji nie
>> został prawidłowo rozdzielony i np. jedno gniazdko jest teraz u
>> sąsiada....
>
> I to jest chyba najbardziej prawidłowa diagnoza.
> A co do cęgów pomiarowych, to mogę Ci Queequeg wysłać takie w koszcie
> wysyłki. Same cęgi, podłącza się do nich miernik, acz nawet nie wiem jak
> (pewnie mierzy się napięcie?)

Problem już rozwiązałem (przynajmniej elektryczny, bo prawny dopiero się
zacznie) ale cęgi się przydadzą tak czy inaczej, więc jeśli nadal aktualne
to chętnie. Niekoniecznie za samą wysyłkę, z kasą nie jest u mnie tak źle
:) Ile byś za nie chciał, żebyś nie czuł się pokrzywdzony?

> inna sprawa: policz ile dokładasz, i może jednak te puszki rozdzielające
> rozsupłać, i dać tam porządne wyposażenie "puszkowe"? Wszak to i pożar
> mogą takie kłębowiska wywołać!

Tylko z tym jest jeden problem. Jak zacznę grzebać, to automatycznie biorę
na siebie odpowiedzialność za wszystko, co się może ewentualnie stać...

Jakby to było moje mieszkanie, to oczywiście instalację zrobiłbym tak, jak
powinna być zrobiona.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

J.F.

unread,
Aug 10, 2018, 9:06:38 PM8/10/18
to
Dnia Sat, 11 Aug 2018 00:30:12 +0000 (UTC), Queequeg napisał(a):
> Udało mi się dojść do miejsca, w którym prąd opuszcza moje mieszkanie.
> Cewka przekaźnika samochodowego 12V była do tego trochę za słaba, ale
> czujnik położenia wału z Yamahy, który leżał w przydasiach, sprawdził się
> idealnie.
>
> Oto jak wygląda gniazdko w łazience (już po rozpięciu dwóch fazowych).
> http://www.chmurka.net/r/usenet/gniazdko.jpg
>
> Coś wchodzi, coś wychodzi... uziemienie do bolca w ogóle nie jest
> podłączone (na to chyba jest osobny paragraf?).

Rozumiem ze objechales czujnikiem i znika gdzies za sciana ?

> To tu prąd ucieka. Amperomierz między dwoma brązowymi (na jednym jest
> faza) pokazuje 1.61A:

A na drugim fazy nie ma ?
Bo ciagle sie zastanawiam co tam podlaczyli, ze tak stale 360W bierze
... a moze podlaczyli faze z drugiej strony ?

> Teraz to cholerstwo jest rozłączone i licznik pokazuje już normalne
> (wiarygodne) zużycie... nadal nie wiem, jak to ugryźć od strony prawnej i
> złapania złodzieja (ktoś za ten zużyty przez ostatni rok prąd musi
> zapłacić), ale to już na pl.soc.prawo (chyba że macie pomysły?) :)

Ale to mi nie wyglada na jakies lewe podlaczenie.
Musialo byc to zrobione przy ostatnim remoncie ... no chyba, ze sasiad
elektryke robil, po znajomosci :-)

Co nie znaczy, ze nie powinien zwrocic za prad :-)


J.

Uzytkownik

unread,
Aug 11, 2018, 2:40:41 AM8/11/18
to
W dniu 2018-08-10 o 21:04, jacek pisze:
Kolega Kaczin to chyba były moderator ze znanego portalu.

Ciesz się, że nie dostałeś upomnienia, albo nie zostałeś zbanowany :)

tck

unread,
Aug 11, 2018, 3:07:57 AM8/11/18
to

Użytkownik "Queequeg" <quee...@trust.no1> napisał w wiadomości
news:6a522e9b-c4c2-4d39...@trust.no1...
jakiegoś podgrzewania rynien nie ma w tym budynku? a może budynek okresowo
nie był wynajmowany i jakieś podgrzewanie rur zrobione żeby nie zamarzło i
sterowanie padło?


--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

Uzytkownik

unread,
Aug 11, 2018, 3:19:01 AM8/11/18
to
W dniu 2018-08-10 o 23:32, Paweł Pawłowicz pisze:

> Opis praktycznie identycznego urządzenia był w Elektronice dla
> Wszystkich.
>
> P.P.

Ale to też już późniejsze dzieje.

W połowie lat 80-tych zeszłego stulecia miałem takie "cuś" zmontowane
własnymi "rencami". Już nie pamiętam czy w Radioelektroniku czy też
Młodym Techniku był opis budowy.

Zasilane było to 4 bateryjkami pastylkowymi. Uzyskałem wtedy dość dużą
skalę miniaturyzacji, bo całość zmieściłem w pudełeczku ok. 4 x 8 x 1
cm. Aby wszystko upakować w obudowie to musiałem piłować obudowy
tranzystorów, aby je zmniejszyć.

Oryginalnie to były indukcyjne słuchawki bezprzewodowe. W mieszkaniu
robiło się pętlę z kilku zwojów przewodu wzdłuż listwy podłogowej
dookoła pokoju. Pętla ta była podłączona do wyjścia głośnikowego
wzmacniacza. Słuchawki działały świetnie, a przy okazji okazało się, że
świetnie się też nadają do wyszukiwania przewodów w ścianach i do tego
celu później były używane przez wiele lat. Kolejne wersje używałem
jeszcze z kilkanaście lat temu, do czasu jak się wyposażyłem w
oryginalne przyrządy do wyszukiwania przewodów.

Uzytkownik

unread,
Aug 11, 2018, 3:25:04 AM8/11/18
to
W dniu 2018-08-11 o 02:30, Queequeg pisze:
Sprawdź czy czasami ten przewód nie jest podłączony do podłogówki
elektrycznej, albo grzałki w grzejniku drabinkowym.

Robert Wańkowski

unread,
Aug 11, 2018, 3:26:26 AM8/11/18
to
W dniu 2018-08-11 o 02:30, Queequeg pisze:
> http://www.chmurka.net/r/usenet/gniazdko.jpg
>
> Coś wchodzi, coś wychodzi... uziemienie do bolca w ogóle nie jest
> podłączone (na to chyba jest osobny paragraf?).
Dobrze, że fazy nie było na bolcu. :-)
Ja się spotkałem z mieszkaniem, gdzie po remoncie część gniazd miała
fazę na bolcu.

Robert

Robert Wańkowski

unread,
Aug 11, 2018, 3:40:02 AM8/11/18
to
W dniu 2018-08-11 o 09:24, Uzytkownik pisze:
> Sprawdź czy czasami ten przewód nie jest podłączony do podłogówki
> elektrycznej, albo grzałki w grzejniku drabinkowym.
Jak podłogówka czy jakieś grzanie rur, rynien to rezystancja powinna
zmaleć po wystudzeniu.

Robert


(c)RaSz

unread,
Aug 11, 2018, 5:51:01 AM8/11/18
to
W dniu 2018-08-11 o 09:26, Robert Wańkowski pisze:
> Dobrze, że fazy nie było na bolcu. :-) Ja się spotkałem z
> mieszkaniem, gdzie po remoncie część gniazd miała fazę na bolcu.
>
Ano mnie tak właśnie "dotknęło", gdy na obudowach różnych sprzętów
pojawiła się faza. Świeżo po remoncie i rozbudowie instalacji
elektrycznej. "Fachowiec" zamienił przewody, gdy coś poprawiał w tablicy
rozdzielczej. A przedtem sam porobił w tym pomieszczeniu "uziemienia",
uzyskując je z dwóch przewodów doprowadzających, czyli bez przewodu
"zerującego"...

Bardzo był potem skruszony. No a ja miałem trochę szczęścia, że
skończyło się na mrowieniu od metalowej obudowy wiertarki, którą tego
samego dnia rozbierałem, i pieczołowicie poprawiłem to, że obudowa *nie*
była (wcześniej) podpięta do uziemienia. Spory zbieg okoliczności, prawda?

Ha, mogło być niewesoło!

--
Goszyści, zamiast rzetelnego programu nakierowanego na rozwój
gospodarczy — serwują pasztet dobrze brzmiących hasełek, których
realizacja jest szkodliwa — a już najbardziej dla tych biednych, którzy
dopiero się... narodzą!

Cezary Grądys

unread,
Aug 11, 2018, 6:58:41 AM8/11/18
to
W dniu 10.08.2018 o 15:20, TurboPascal pisze:
To może wyłączyć prąd i popatrzyć na reakcję? Można zapukać i zapytać
czy nie ma awarii, bo u mnie nie działa, jak to stale pobiera, to może
się wygada.

--
Cezary Grądys <czar...@wa.onet.pl>

JaNus

unread,
Aug 11, 2018, 7:34:35 AM8/11/18
to
W dniu 2018-08-11 o 02:37, Queequeg pisze:
> JaNus <bez@adresu> wrote:
>
>>> Mógł w przeszłości być jakiś podział pierwotnego wiejszego
>>> mieszkania na mniejsze lokale. Mogło zostać tak, że fragment
>>> instalacji nie został prawidłowo rozdzielony i np. jedno
>>> gniazdko jest teraz u sąsiada....
>>
>> I to jest chyba najbardziej prawidłowa diagnoza. A co do cęgów
>> pomiarowych, to mogę Ci Queequeg wysłać takie w koszcie wysyłki.
>> Same cęgi, podłącza się do nich miernik, acz nawet nie wiem jak
>> (pewnie mierzy się napięcie?)
>
> Problem już rozwiązałem (przynajmniej elektryczny, bo prawny dopiero
> się zacznie) ale cęgi się przydadzą tak czy inaczej, więc jeśli
> nadal aktualne to chętnie. Niekoniecznie za samą wysyłkę, z kasą nie
> jest u mnie tak źle :) Ile byś za nie chciał, żebyś nie czuł się
> pokrzywdzony?
>

Leżą u mnie bezużytecznie, w przydasiach, ale mam też pełne cęgi, tzn.
już zintegrowane z miernikiem, wyskalowane, legalizowane i jeszcze
coś-tam ~ane :)
Tedy te podłączane do miernika nie są mi potrzebne, ale trzymałem
właśnie dla kogoś, komu się przydadzą, to nie jest dla mnie "towar
handlowy", oddam za koszty przesyłki w systemie "za przesyłkę płaci
nadawca". Ale muszę jeszcze sprawdzić, ile taka forma kosztuje, dam Ci
znać w poniedziałek. Podaj mi adres na:
dr.dab85[małpeczka]gmail[kropeczka]com
- wszak gdybyś mieszkał gdzieś w moich okolicach, to kurier *chyba*
policzy mniej...

>> inna sprawa: policz ile dokładasz, i może jednak te puszki
>> rozdzielające rozsupłać, i dać tam porządne wyposażenie
>> "puszkowe"? Wszak to i pożar mogą takie kłębowiska wywołać!
>
> Tylko z tym jest jeden problem. Jak zacznę grzebać, to automatycznie
> biorę na siebie odpowiedzialność za wszystko, co się może
> ewentualnie stać...
>
> Jakby to było moje mieszkanie, to oczywiście instalację zrobiłbym
> tak, jak powinna być zrobiona.
>


--

LordBluzg®

unread,
Aug 11, 2018, 8:15:40 AM8/11/18
to
W dniu 2018-08-10 o 00:02, Queequeg pisze:

> (i wyszlo po linkach, czyja inkarnacja jest Queequeg :) zmienilem z
> nazwiska, zeby Google za duzo nie indeksowalo)

Huh A.W. :) z filmu też wynika, że trzeba iść "po kablu" a później znika :]


Odpowiedź znałeś od samego początku :D

Tak nawiasem, NIGDY nie spotkałem się z przypadkiem (ani znajomi
elektrycy), żeby równo 1,6 A 230V znikało w ścianie w sensie przebicia,
bez temperatury, iskrzenia, napięcia "krokowego" itp, czyli bez
dodatkowych efektów. Jak dla mnie, to świadome działanie "złodzieja".

Przy okazji, prosty przyrząd, którego często używam do szukania kabli:
https://sklep.delta.poznan.pl/miernik-przewodow-ms-6812_l1_p5953.html

--
LordBluzg®

TurboPascal

unread,
Aug 11, 2018, 11:33:21 AM8/11/18
to
W dniu 9 sierpnia 2018 22:35:02 użytkownik Uzytkownik napisał:

> A nie prościej użyć zwykłej żarówki 15-25W?
> Odpina się przewód danego obwodu i wpina szeregowo w obwód tą żarówkę.
> Jak obwód będzie obciążony, to żarówka się zaświeci.

To absolutnie nie może być zwykła żarówka 230V. Należy użyć żarówkę samochodową 12V od świateł mijania lub długich - taką 55-65W.
Odłoży się na niej tylko kilka woltów - powinna się lekko żarzyć - i można będzie zaobserwować, czy prąd jest "kradziony na okrągło",
czy tylko w pewnych godzinach. Kilka dni śledztwa nie zuboży mocno kieszeni, a może być ciekawe…

Jeżeli prąd jest pobierany bez żadnych dłuższych przerw, to popuszczając wodze fantazji może to być:
- pacjent podłączony na stałe do respiratora lub sztucznej nerki,
- terrarium z gadem wężem boa,
- niewielka plantacja "maryśki",
- mały amatorski kopacz bitcoinów.

Kaczin

unread,
Aug 11, 2018, 2:35:00 PM8/11/18
to
W dniu 11.08.2018 o 08:40, Uzytkownik pisze:
A co? Wyrzucili cię, bo nie umiesz pisać po polsku? :)

--
Kaczin

Kris

unread,
Aug 11, 2018, 3:46:14 PM8/11/18
to
W dniu sobota, 11 sierpnia 2018 20:35:00 UTC+2 użytkownik Kaczin napisał:

> A co? Wyrzucili cię, bo nie umiesz pisać po polsku? :)
>
Daruj Sobie zachowania w stylu moderatora z Elektrody
Tu poważna grupa jest

Queequeg

unread,
Aug 11, 2018, 4:03:56 PM8/11/18
to
J.F. <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:

>> Przy okazji profesjonalnie wykonana rozdzielnica (nie, zdjecie nie jest do
>> gory nogami):
>> http://www.chmurka.net/r/usenet/rozdzielnica1.jpg
>
> A ten bialy to idzie w znane ci miejsce ?

Tak, dorobiłem go ja (wersja prawdziwa) lub elektryk (wersja oficjalna) do
routera w pawlaczu.

>>> Jedna rade juz dostales ... z mala modyfikacja to IMO nieglupia jest
>>> :-)
>> Ta z hallem?
>
> Nie, z autotransformatorem :-)

Lepiej jednak strzelić z działa prawnego ;)

>> Myslalem o tym, ale nie chce sploszyc zlodzieja. Jesli podpial sie na lewo
>> to niech ma ten prad. Jak go odlacze, to on podpiecie tez odlaczy i nikomu
>> nic nie udowodnie.
>
> Ale on moze byc nieswiadomy. Choc jak piszesz o okolicy ..

Może jest, może nie jest. Póki co jednak odłączyłem. Rano sprawdziłem (na
chwilę podłączyłem) i prąd był taki sam (od razu skoczył do 1.61A).

> Albo po kuciu scian sie zorientujesz gdzie prad plynal :-)

To ewidentnie kolejny etap :)

>> Zastanawiam sie, czy zamowic miernik cegowy i pomierzyc tez powrot do zera
>> i prady w przewodach ochronnych.
>
> Bardziej z ciekawosci - nadal nie bedziesz wiedzial gdzie plynie.

No tak. Trochę się zdezaktualizowało, bo już wiem więcej (choć nadal nie
wiem, gdzie ten kabel idzie, on gdzieś ginie a na klatce już nie mogę go
zlokalizować).

>> Z drugiej strony tak naprawde mnie obchodzi tylko tyle, zeby zabezpieczyc
>> dowody na to, ze to nie ja zuzylem energie. To dlatego szukam zrodla (no i
>> jest jeszcze taki element, ze jednak zawsze jest gdzies watpliwosc, czy
>> ktoregos gniazdka nie przeoczylem, czy o czyms nie zapomnialem; musze miec
>> naprawde tysiac procent pewnosci, zanim pojde z tym do wlascicielki).
>
> 360W to sporo.
> A sprawdzales, czy licznik dobrze wyskalowany ?
> Podlacz na innym obwodzie tylko jedna zarowke ...

Wiesz, jeśli po włączeniu bezpiecznika, za którym nic nie jest podpięte,
licznik nagle zaczyna mierzyć, to na pewno coś jest na rzeczy :)

>>> A jeszcze ... podlaczyc przez diode i mierzyc prad.
>>
>> Przez diode prostownicza? Czemu?
>
> Jak to jakis silnik czy transformator, to zadymi :-)

I jeszcze płacić złodziejowi będę musiał :) lub sąsiadowi, który o niczym
nie wie.

Przy rozłączaniu tego pojawia się mała, niebieska iskra, wygląda to jakby
była tam jakaś niewielka indukcyjność.

>>> A swoja droga - czy zaklad energetyczny nie pomaga namierzyc takich
>>> podlaczen ?
>> Pytanie czy to jest podlaczenie na lewo czy uplyw... czy pomaga nie mam
>
> 360W w uplywie ?

Fakt... to by pożar był.

>> pojecia. W sumie to wlascicielka powinna z nimi gadac ale wiem, ze ona nic
>> nie zalatwi...
>
> Dzwonisz, zglaszasz, moze przyjda. To w koncu ich licznik zle liczy
> :-) Ale pewnie stwierdza, ze instaalacja w mieszkaniu juz ich nie
> interesuje.

Dzwoniłem do właścicielki. Twierdzą, że ich interesuje, ale jak wszystko
jest OK, to 105 zł za nieuzasadnioną wizytę. Umówiła ich na poniedziałek
na wieczór, zobaczymy...

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 11, 2018, 4:07:16 PM8/11/18
to
tck <t...@top.wytnij.net.pl> wrote:

> jaka profi szyna łącząca zasilanie esów:)

Tu ogólnie cała instalacja jest "profi" :)

Esy zdaje się też powinny być odwrotnie, nie?

> czy ja dobrze widzę, że z zabezpieczeń wychodzi 5 przewodów? skrajne po
> jednym i 3 ze środkowego?
> neutralnych jest 4, a PE wisi pewnie w powietrzu....

Oryginalnie z zabezpieczeń wychodziły 3 przewody fazowe, a z szyny na dole
3x N i 3x PE. Ja dopiąłem jeden fazowy do środkowego esa i jeden neutralny
do szyny (to ten biały, dwużyłowy), żeby zrobić dodatkowe gniazdko dla
routera. Sam zasilacz nie ma PE, więc nie łączyłem PE.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 11, 2018, 4:11:17 PM8/11/18
to
J.F. <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:

>> czy ja dobrze widzę, że z zabezpieczeń wychodzi 5 przewodów? skrajne po
>> jednym i 3 ze środkowego?
>
> tego trzeciego to mi trudno dostrzec

Pewnie chodzi o to czerwone/różowe/brązowe coś za tymi dwoma przewodami do
środkowego esa. Spojrzałem teraz, to cegła w tle.

>> neutralnych jest 4, a PE wisi pewnie w powietrzu....
>
> po prawej masz bialy kabel, bez PE.
>
> Ale jak sie patrze na lewą stronę, to mam wrazenie, ze tych
> zolto-zielonych jest tam z piec ...

Są trzy, tylko tak powyginane że wygląda jakby było więcej.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 11, 2018, 4:17:25 PM8/11/18
to
tck <t...@top.wytnij.net.pl> wrote:

>> chodzi mi o to, że ta listwa jest w powietrzu, podłączone są tylko obwody-
>> no chyba, że któryś z tych obwodów na końcu jest do rury zapięty... ale to
>> itak by było tak sobie...
>
> no chyba, że to jest jedna listwa nie rozdzielona na środku

Fakt, nawet o tym nie pomyślałem :) Od razu założyłem, że to jest jedna
listwa, ale faktycznie są dwie.

To by tłumaczyło, czemu bolec w gniazdku w łazience też nie jest
podłączony. PE jest położony, bo jest, i tyle :)

Z drugiej strony omomierz pokazuje między tymi dwiema listwami zwarcie.
Ciekawe.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

J.F.

unread,
Aug 11, 2018, 4:19:13 PM8/11/18
to
Dnia Sat, 11 Aug 2018 20:03:53 +0000 (UTC), Queequeg napisał(a):
> J.F. <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:
>>>> Jedna rade juz dostales ... z mala modyfikacja to IMO nieglupia jest
>>>> :-)
>>> Ta z hallem?
>>
>> Nie, z autotransformatorem :-)
>
> Lepiej jednak strzelić z działa prawnego ;)

Zalezy co chcesz osiagnac - zwrot kosztow za poprzedni rok, czy brak
kosztow w przyszlosci :-)

ok, namierzyles kabelek, to koszty mozna odciac inaczej.

>> 360W to sporo.
>> A sprawdzales, czy licznik dobrze wyskalowany ?
>> Podlacz na innym obwodzie tylko jedna zarowke ...
>
> Wiesz, jeśli po włączeniu bezpiecznika, za którym nic nie jest podpięte,
> licznik nagle zaczyna mierzyć, to na pewno coś jest na rzeczy :)

Ale mogloby tak byc, ze podlaczasz 20W, a pokazuje 360 ...

>>>> A jeszcze ... podlaczyc przez diode i mierzyc prad.
>>> Przez diode prostownicza? Czemu?
>> Jak to jakis silnik czy transformator, to zadymi :-)
>
> I jeszcze płacić złodziejowi będę musiał :) lub sąsiadowi, który o niczym
> nie wie.

No jak, przeciez sam mu sie spalil, z nieznanych przyczyn.
A ty to w ogole nie masz z tym nic wspolnego przeciez, bo spalil sie w
mieszkaniu sasiada :-)

J.

Queequeg

unread,
Aug 11, 2018, 4:21:06 PM8/11/18
to
"LordBluzg(R)" <mka...@poczta.onet.pl> wrote:

>> (i wyszlo po linkach, czyja inkarnacja jest Queequeg :) zmienilem z
>> nazwiska, zeby Google za duzo nie indeksowalo)
>
> Huh A.W. :)

Nagłówków też nie zmieniałem, więc łatwo wydedukować ;) ale nie każdy
zagląda w nagłówki.

> Tak nawiasem, NIGDY nie spotkałem się z przypadkiem (ani znajomi
> elektrycy), żeby równo 1,6 A 230V znikało w ścianie w sensie przebicia,
> bez temperatury, iskrzenia, napięcia "krokowego" itp, czyli bez
> dodatkowych efektów. Jak dla mnie, to świadome działanie "złodzieja".

Tak, to prawda (w sensie już znalazłem, że jest jakiś dodatkowy kabel,
który nie zasila niczego w mieszkaniu i którym to płynie). I też fakt, że
przecież 350W to kupa mocy, jakby to miało gdzieś znikać to musiałoby się
gdzieś wydzielić.

> Przy okazji, prosty przyrząd, którego często używam do szukania kabli:
> https://sklep.delta.poznan.pl/miernik-przewodow-ms-6812_l1_p5953.html

Podpina się do podejrzanego przewodu, on puszcza tam 1.5kHz i chodzi się z
odbiornikiem, szukając przewodu?

W sumie jakbym zajmował się elektryką, to pewnie byłoby przydatne, ale na
jeden pomiar... to niech energetyka szuka.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Robert Wańkowski

unread,
Aug 11, 2018, 4:22:33 PM8/11/18
to
W dniu 2018-08-11 o 22:03, Queequeg pisze:
> Twierdzą, że ich interesuje, ale jak wszystko
> jest OK, to 105 zł za nieuzasadnioną wizytę. Umówiła ich na poniedziałek
> na wieczór, zobaczymy...
Kogo interesuje? Zakład energetyczny? Z jakiej racji?

Robert

Uzytkownik

unread,
Aug 11, 2018, 4:29:19 PM8/11/18
to
W dniu 2018-08-11 o 20:34, Kaczin pisze:

>>>> Kolego jacku, ma kolega zezwolenie na pisanie na usenecie?
>>>>
>>> Miało być puszce ale byłem po nocnej zmianie niewyspany i nie
>>> zauważyłem :)
>>>
>> Kolega Kaczin to chyba były moderator ze znanego portalu.
>>
>> Ciesz się, że nie dostałeś upomnienia, albo nie zostałeś zbanowany :)
>>
>
> A co? Wyrzucili cię, bo nie umiesz pisać po polsku? :)
>


Uczył Marcin Marcina ....

Kolego Kaczin!


> A co?
W języku polskim zdań nie zaczyna się od spójników, ponieważ spójniki są
częścią mowy, która zespaja z sobą dwa zdania. Zatem nie piszemy "A
co?", "A więc?", ale po prostu "Co?", "Więc?"


> Wyrzucili cię
Zwroty bezpośrednie do osób "Cię, Ciebie, Tobie itd." zwyczajowo piszemy
wielką literą.


> Kolego jacku

Imiona oraz nazwy własne zawsze piszemy wielką literą. O ile "Cię,
Ciebie, Tobie" jest to tylko zwyczaj o tyle imiona zawsze piszemy wielką
literą.


> Co to jest puszcza... aha taki wielki, niezamieszkany obszar
> porośnięty lasami lub borami.
Zdania pytające kończymy znakiem zapytania, a nie kropkami.

Po zadaniach zakończonych kropką, znakiem zapytania lub wykrzyknikiem,
nowe zdania rozpoczynamy wielką literą.

Po "aha" powinien znaleźć się przecinek lub wykrzyknik.


Raptem dwa posty, a w nich tyle byków. Mam szukać kolejne?


Queequeg

unread,
Aug 11, 2018, 4:30:16 PM8/11/18
to
J.F. <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:

>> Coś wchodzi, coś wychodzi... uziemienie do bolca w ogóle nie jest
>> podłączone (na to chyba jest osobny paragraf?).
>
> Rozumiem ze objechales czujnikiem i znika gdzies za sciana ?

Tak. Czujnik wskazuje na dwa przewody idące obok siebie, oba do góry.
Puszka w sumie wskazuje na to samo, one idą w górę.

Nie udało mi się dojść, gdzie to ginie... ale to ściana przy drzwiach
wejściowych, więc...

>> To tu prąd ucieka. Amperomierz między dwoma brązowymi (na jednym jest
>> faza) pokazuje 1.61A:
>
> A na drugim fazy nie ma ?
> Bo ciagle sie zastanawiam co tam podlaczyli, ze tak stale 360W bierze
> ... a moze podlaczyli faze z drugiej strony ?

Nie ma, sprawdziłem. Diabli wiedzą tak naprawdę. Mógłbym porobić różne
ciekawe pomiary (dioda przez żarówkę, oscyloskopem zerknąć, jak wygląda
prąd rozruchowy / przesunięcie fazowe itd.), ale wolę zostawić to
energetyce.

Tylko rezystancję próbowałem zmierzyć. Miernikiem skacze jak szalona, od
kilkudziesięciu do kilkuset ohm, ale pewnie dlatego że indukuje się coś z
innych przewodów. Możnaby tam wpuścić jakieś AC albo DC i wtedy zmierzyć
prąd i rezystancję, ale... po pierwsze nie wiem, co ten pomiar miałby mi
dać a po drugie teoretycznie sąsiad w każdej chwili może tam w jakiś
sposób podłączyć fazę, więc nie chcę tego dotykać :)

>> Teraz to cholerstwo jest rozłączone i licznik pokazuje już normalne
>> (wiarygodne) zużycie... nadal nie wiem, jak to ugryźć od strony prawnej i
>> złapania złodzieja (ktoś za ten zużyty przez ostatni rok prąd musi
>> zapłacić), ale to już na pl.soc.prawo (chyba że macie pomysły?) :)
>
> Ale to mi nie wyglada na jakies lewe podlaczenie.

Czemu?

> Musialo byc to zrobione przy ostatnim remoncie ... no chyba, ze sasiad
> elektryke robil, po znajomosci :-)

Właścicielka twierdzi że nie ma już namiarów na tego elektryka, który to
robił. Zdaje się w ogóle, że zlecał ten remont jeszcze właściciel tego
mieszkania, który już nie żyje.

> Co nie znaczy, ze nie powinien zwrocic za prad :-)

No właśnie...

Póki co właścicielka twierdzi, że jak mieszkanie stało puste (zanim się
wprowadziłem) to nie było zużycia prądu. Cóż, może wtedy nic tam nie było
podłączone, ale wyjaśnić trzeba.

Niestety właścicielka nie rozumie (lub nie chce zrozumieć), że przewód nie
musi oznaczać automatycznie poboru prądu, a i ja nie miałem już siły jej
tego tłumaczyć, bo ona zna się na prądzie jak ja na szydełkowaniu (i w
sumie znać się nie musi).

W poniedziałek między 17 a 18 ma przyjść ktoś z Innogy, może wtedy coś się
więcej wyjaśni.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 11, 2018, 4:38:47 PM8/11/18
to
tck <t...@top.wytnij.net.pl> wrote:

> jakiegoś podgrzewania rynien nie ma w tym budynku?

Hmm, diabli wiedzą. Jak to sprawdzić?

> a może budynek okresowo nie był wynajmowany i jakieś podgrzewanie rur
> zrobione żeby nie zamarzło i sterowanie padło?

Budynek to normalny blok mieszkalny, stare budownictwo.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 11, 2018, 4:40:47 PM8/11/18
to
Uzytkownik <ad...@serwer.pl> wrote:

> Sprawdź czy czasami ten przewód nie jest podłączony do podłogówki
> elektrycznej, albo grzałki w grzejniku drabinkowym.

Grzejnika drabinkowego nie mam, a podłogówki... właścicielka twierdzi, że
nie ma, no i przewód idzie w górę więc może być podłogówka, ale u sąsiada
z góry...

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 11, 2018, 4:41:48 PM8/11/18
to
Robert Wańkowski <rob...@wp.pl> wrote:

>> Sprawdź czy czasami ten przewód nie jest podłączony do podłogówki
>> elektrycznej, albo grzałki w grzejniku drabinkowym.
> Jak podłogówka czy jakieś grzanie rur, rynien to rezystancja powinna
> zmaleć po wystudzeniu.

Rezystancji nie mogłem zmierzyć (przynajmniej miernikiem, pomiar skacze),
ale jak podłączyłem na chwilę po kilkunastu godzinach odłączenia to prąd
od razu był taki sam, jak wtedy, gdy było podłączone na stałe.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 11, 2018, 4:42:44 PM8/11/18
to
Marek <fa...@fakeemail.com> wrote:

>> Inna sprawa, że nawet jeśli te 360W to jakaś grzałka u sąsiadki, to nie
>> ma pewności czy "złodziej" jest w ogóle tego świadomy. Równie dobrze
>> może to być efekt fuszerki elektryków podczas ostatniego remontu.
>
> Mógł w przeszłości być jakiś podział pierwotnego wiejszego mieszkania
> na mniejsze lokale. Mogło zostać tak, że fragment instalacji nie
> został prawidłowo rozdzielony i np. jedno gniazdko jest teraz u
> sąsiada....

Hmm, tu raczej tak nie było. Są trzy mieszkania na piętrze, tak samo jest
na innych piętrach.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 11, 2018, 4:43:34 PM8/11/18
to
Cezary Grądys <czar...@wa.onet.pl> wrote:

> To może wyłączyć prąd i popatrzyć na reakcję? Można zapukać i zapytać
> czy nie ma awarii, bo u mnie nie działa, jak to stale pobiera, to może
> się wygada.

Wyłączyłem, nikt po klatce nie biegał :)

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 11, 2018, 4:48:37 PM8/11/18
to
JaNus <bez@adresu> wrote:

> Leżą u mnie bezużytecznie, w przydasiach, ale mam też pełne cęgi, tzn.
> już zintegrowane z miernikiem, wyskalowane, legalizowane i jeszcze
> coś-tam ~ane :)
> Tedy te podłączane do miernika nie są mi potrzebne, ale trzymałem
> właśnie dla kogoś, komu się przydadzą, to nie jest dla mnie "towar
> handlowy", oddam za koszty przesyłki w systemie "za przesyłkę płaci
> nadawca". Ale muszę jeszcze sprawdzić, ile taka forma kosztuje, dam Ci
> znać w poniedziałek. Podaj mi adres na:
> dr.dab85[małpeczka]gmail[kropeczka]com
> - wszak gdybyś mieszkał gdzieś w moich okolicach, to kurier *chyba*
> policzy mniej...

Jasne, też mam takie rzeczy, które leżą i czekają :)

Napisałem, tylko maile ode mnie z jakiegoś powodu lądują na gmailu
w spamie, więc zerknij tam.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

LordBluzg®

unread,
Aug 11, 2018, 4:52:10 PM8/11/18
to
W dniu 2018-08-11 o 22:21, Queequeg pisze:
[...]
> Podpina się do podejrzanego przewodu, on puszcza tam 1.5kHz i chodzi się z
> odbiornikiem, szukając przewodu?

Też. Sam odbiornik (nie rozbierałem) bez nadajnika odbiera 50Hz..bo ma
głośniczek i można sobie przesledzić gdzie jest kabel z napięciem. Im
większy prąd płynie, tym bardziej "buczy". Często tego używam, żeby
wiertarką nie trafić przewodu w ścianie. W przypadku wiązki przewodów
używa się opcji nadajnik/odbiornik bo wtedy przewód podłączony do
nadajnika najbardziej "ćwierka" i łatwo go znaleźć.
>
> W sumie jakbym zajmował się elektryką, to pewnie byłoby przydatne, ale na
> jeden pomiar... to niech energetyka szuka.

Tak tylko wspomniałem, jakby ktoś szukał czegoś prostego a fajnego.

--
LordBluzg®

Queequeg

unread,
Aug 11, 2018, 4:54:20 PM8/11/18
to
Uzytkownik <ad...@serwer.pl> wrote:

> Jedną z dobrych metod jest zrobienie detektora jaki zaproponował kolega
> "kilokitu". Wystarczy cewka wyciągnięta z jakiegoś przekaźnika, scalak
> np. LM386 lub TDA2822 lub gotowy KIT małego wzmacniacza słuchawkowego.
> Zbliżając taką cewkę do obciążonego przewodu będzie słychać wyraźne
> buczenie.

Kiedyś zrobiłem sobie taki odbiornik:
http://www.vlf.it/romero2/explorer-e202.html

Tylko z modyfikacjami, był wątek na p.m.e.:
http://www.chmurka.net/r/explorer/README

Podpiąłem pod wejście czujnik położenia wału od Yamahy Majesty (bo tylko
taką cewkę z dużą ilością uzwojeń miałem pod ręką) i pięknie wszystko
zebrał.

Próbowałem najpierw z cewką przekaźnika samochodowego 12V, ale za słabo
zbierała...

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 11, 2018, 4:55:04 PM8/11/18
to
BQB <adres...@spamowy.com.invalid> wrote:

> Czy mieszkasz na parterze? Może do piwnicy jest pociągnięty kabel? Mój
> sąsiad sobie pociągnął i ma tam 3 zamrażarki.

Nie... pierwsze piętro, do tego kabel idzie w górę.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

J.F.

unread,
Aug 11, 2018, 4:57:09 PM8/11/18
to
Dnia Sat, 11 Aug 2018 20:30:14 +0000 (UTC), Queequeg napisał(a):
> J.F. <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:
>>> Teraz to cholerstwo jest rozłączone i licznik pokazuje już normalne
>>> (wiarygodne) zużycie... nadal nie wiem, jak to ugryźć od strony prawnej i
>>> złapania złodzieja (ktoś za ten zużyty przez ostatni rok prąd musi
>>> zapłacić), ale to już na pl.soc.prawo (chyba że macie pomysły?) :)
>>
>> Ale to mi nie wyglada na jakies lewe podlaczenie.
> Czemu?

No jak - dobral sie ktos od zewnatrz, dokrecil do gniazdka,
dobral kable kolorem ?
Czy sie kiedys wlamal, wykul rowek, przeciagnal kable, zagipsowal,
zamalowal ?

To mi wyglada, jakby bylo razem z instalacja zrobione.


> W poniedziałek między 17 a 18 ma przyjść ktoś z Innogy, może wtedy coś się
> więcej wyjaśni.

No coz, podejrzewam, ze sie wypnie, bo tak samo nie ma jak ustalic
dokad kabel biegnie.


J.

Queequeg

unread,
Aug 11, 2018, 5:00:13 PM8/11/18
to
Jacek <krystian...@alektum.com> wrote:

> A jakby tak założyć mostek prostowniczy i puścić na podejrzany przewód
> prąd wyprostowany? Jak obciążenie będzie indukcyjne, albo z
> transformatorem, to od razu wyjdzie. Jak jest upływ gdzieś przez brak
> izolacji do murów, to prąd stały z powodu elektrolizy będzie zmieniał
> swoją wartość, a może nawet ujawni się miejsce.

W sumie można puścić wiele, tylko raczej nie chcę tego robić nie wiedząc
tak naprawdę, z czym mam do czynienia.

Jeśli cokolwiek się spali, to sąsiad pewnie zapłaci za kradzież prądu, ale
ja będę musiał zapłacić za uszkodzenie jego urządzenia (bo udowodni, a sąd
klepnie, że to było celowe działanie).

To jak z np. podłączeniem kierownicy w samochodzie do prądu. Złodziej
padnie, ale prokurator i tak postawi zarzuty.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 11, 2018, 5:00:35 PM8/11/18
to
J.F. <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:

> Sobie przypomnialem drugo watek ... a moze to zasila aparature
> podsluchową. Na lampach :-)

W sumie blok stary, to i podsłuch może być stary ;)

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

J.F.

unread,
Aug 11, 2018, 5:09:52 PM8/11/18
to
Dnia Sat, 11 Aug 2018 20:17:23 +0000 (UTC), Queequeg napisał(a):
> tck <t...@top.wytnij.net.pl> wrote:
>>> chodzi mi o to, że ta listwa jest w powietrzu, podłączone są tylko obwody-
>>> no chyba, że któryś z tych obwodów na końcu jest do rury zapięty... ale to
>>> itak by było tak sobie...
>>
>> no chyba, że to jest jedna listwa nie rozdzielona na środku
>
> Fakt, nawet o tym nie pomyślałem :) Od razu założyłem, że to jest jedna
> listwa, ale faktycznie są dwie.

Dwie ?

Bo jesli dobrze widze, to zielony ze sciany dochodzi do prawej listwy,
tamze podlaczone wszystkie niebieskie kable wewnetrznych instalacji,
a PE to co - podlaczone do lewej listwy i wisza sobie ?

J.

Kaczin

unread,
Aug 11, 2018, 5:18:15 PM8/11/18
to
W dniu 11.08.2018 o 22:29, Uzytkownik pisze:
> W dniu 2018-08-11 o 20:34, Kaczin pisze:
>
>>>>> Kolego jacku, ma kolega zezwolenie na pisanie na usenecie?
>>>>>
>>>> Miało być puszce ale byłem po nocnej zmianie niewyspany i nie
>>>> zauważyłem :)
>>>>
>>> Kolega Kaczin to chyba były moderator ze znanego portalu.
>>>
>>> Ciesz się, że nie dostałeś upomnienia, albo nie zostałeś zbanowany :)
>>>
>>
>> A co? Wyrzucili cię, bo nie umiesz pisać po polsku? :)
>>
>
>
> Uczył Marcin Marcina ....
>
> Kolego Kaczin!
>
>
>> A co?
> W języku polskim zdań nie zaczyna się od spójników, ponieważ spójniki są
> częścią mowy, która zespaja z sobą dwa zdania. Zatem nie piszemy "A
> co?", "A więc?", ale po prostu "Co?", "Więc?"
>

[...] *Nie ma jednak reguły, która zabraniałaby użycia spójnika na
początku zdania* [...]

Źródło:
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/spojnik-na-poczatku-zdania;2374.html

>
>> Wyrzucili cię
> Zwroty bezpośrednie do osób "Cię, Ciebie, Tobie itd." zwyczajowo piszemy
> wielką literą.
>

Tak, zwyczajowo.

>
>> Kolego jacku
>
> Imiona oraz nazwy własne zawsze piszemy wielką literą. O ile "Cię,
> Ciebie, Tobie" jest to tylko zwyczaj o tyle imiona zawsze piszemy wielką
> literą.
>

Błąd logiczny. 'jacek' to pseudonim a nie imię. Pisany przez właściciela
właśnie tak "jacek", a nie "Jacek".


>
>> Co to jest puszcza... aha taki wielki, niezamieszkany obszar
>> porośnięty lasami lub borami.
> Zdania pytające kończymy znakiem zapytania, a nie kropkami.

licentia poetica

>
> Po zadaniach zakończonych kropką, znakiem zapytania lub wykrzyknikiem,
> nowe zdania rozpoczynamy wielką literą.

?????

>
> Po "aha" powinien znaleźć się przecinek lub wykrzyknik.
>

Udowodnij!
[...] Pisownia wykrzykników emotywnych (a także onomatopeicznych)
charakteryzuje się dość dużą swobodą, gdyż ma odzwierciedlać intencje
piszącego. [...]

>
> Raptem dwa posty, a w nich tyle byków. Mam szukać kolejne?
>
>

"Kolejne"? ;-> uuuuuu...


Jak to się nazywał ten syndrom, w przypadku którego im dana osoba mniej
wie o rzeczy, tym bardziej autorytatywnie się na jej temat wypowiada?

Drogi Uzytkowniku (fuj, brzmi jakby ktoś seplenił), ostrożniej z naukami.


--
Kaczin

JaNus

unread,
Aug 11, 2018, 5:54:27 PM8/11/18
to
W dniu 2018-08-11 o 22:48, Queequeg pisze:
> Napisałem, tylko maile ode mnie z jakiegoś powodu lądują na gmailu w
> spamie, więc zerknij tam.
>
Zapewne dlatego tam lądują, że cała Twoja domena (mailowa) jest u gmaila
na cenzurowanym, słyszało się o takich przypadkach. Zapewne
zapraco-wy-wali na to uporczywi spamerzy z Twojej "chmurki".

Dowiem się o koszty wysyłki, wyślę, jeśli zdążę, w poniedziałek, może we
wtorek. Jeśli Ci się spieszy, to sprężę się na wcześniejszy termin, i
dodam "priorytet"?

Uzytkownik

unread,
Aug 12, 2018, 2:29:40 AM8/12/18
to
W dniu 2018-08-11 o 23:18, Kaczin pisze:

> Jak to się nazywał ten syndrom, w przypadku którego im dana osoba
> mniej wie o rzeczy, tym bardziej autorytatywnie się na jej temat
> wypowiada?

Syndrom Kaczina.


Akarm

unread,
Aug 12, 2018, 2:58:06 AM8/12/18
to
W dniu 2018-08-11 o 22:22, Robert Wańkowski pisze:
Może się dowiedzieli, że jeśli się w mieszkaniu wyjmie wszystkie wtyczki
z gniazdek i wyłączy oświetlenie, to licznik i tak bije? ;)

--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

Robert Wańkowski

unread,
Aug 12, 2018, 3:08:25 AM8/12/18
to
W dniu 2018-08-12 o 08:58, Akarm pisze:
> W dniu 2018-08-11 o 22:22, Robert Wańkowski pisze:
>> W dniu 2018-08-11 o 22:03, Queequeg pisze:
>>> Twierdzą, że ich interesuje, ale jak wszystko
>>> jest OK, to 105 zł za nieuzasadnioną wizytę. Umówiła ich na poniedziałek
>>> na wieczór, zobaczymy...
>> Kogo interesuje? Zakład energetyczny? Z jakiej racji?
>>
>
> Może się dowiedzieli, że jeśli się w mieszkaniu wyjmie wszystkie wtyczki
> z gniazdek i wyłączy oświetlenie, to licznik i tak bije? ;)
>

Gdyby było odwrotnie, wszystkie urządzenia włączone a licznik stoi, to
by przyjechali. :-)
A tu właścicielka złożyła reklamację, zrobią pstryk bezpiecznikiem i
skasują stówkę. A jak sobie zażyczy sprawdzenie licznika na hamowni :-),
to pewnie więcej.

Jedynie Queequeg będzie musiał się wykazać zdolnościami krasomówczymi,
aby właścicielka tej stówki mu nie doliczyła.

Robert

Akarm

unread,
Aug 12, 2018, 3:46:20 AM8/12/18
to
W dniu 2018-08-12 o 09:08, Robert Wańkowski pisze:

>
> zrobią pstryk bezpiecznikiem i
> skasują stówkę. A jak sobie zażyczy sprawdzenie licznika na hamowni :-),
> to pewnie więcej.

Obawiam się, że tak to się skończy.

> Jedynie Queequeg będzie musiał się wykazać zdolnościami krasomówczymi,
> aby właścicielka tej stówki mu nie doliczyła.
>

Ano, powinien już trenować. ;)

Queequeg

unread,
Aug 12, 2018, 3:57:15 AM8/12/18
to
J.F. <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:

>> Lepiej jednak strzelić z działa prawnego ;)
>
> Zalezy co chcesz osiagnac - zwrot kosztow za poprzedni rok, czy brak
> kosztow w przyszlosci :-)
>
> ok, namierzyles kabelek, to koszty mozna odciac inaczej.

Zwrot kosztów :)

>>> 360W to sporo.
>>> A sprawdzales, czy licznik dobrze wyskalowany ?
>>> Podlacz na innym obwodzie tylko jedna zarowke ...
>>
>> Wiesz, jeśli po włączeniu bezpiecznika, za którym nic nie jest podpięte,
>> licznik nagle zaczyna mierzyć, to na pewno coś jest na rzeczy :)
>
> Ale mogloby tak byc, ze podlaczasz 20W, a pokazuje 360 ...

Niby tak, ale...

a) i 20W niemojego zużycia to za dużo
b) amperomierz pokazuje 1.61A, to by pasowało
c) jak podłączam inne odbiorniki to pokazuje rozsądnie

>> I jeszcze płacić złodziejowi będę musiał :) lub sąsiadowi, który o
>> niczym nie wie.
>
> No jak, przeciez sam mu sie spalil, z nieznanych przyczyn.
> A ty to w ogole nie masz z tym nic wspolnego przeciez, bo spalil sie w
> mieszkaniu sasiada :-)

Wiesz jak to jest :)

Póki co mam jeszcze większego mindfucka, bo od wczoraj nie mam ciepłej
wody. Teoretycznie nie ma możliwości, żeby to było ze sobą związane, bo
woda idzie osobnym pionem w bloku (nie mam bojlera), ale człowiek zaczyna
się zastanawiać nad różnymi możliwościami :)

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 12, 2018, 3:58:37 AM8/12/18
to
Robert Wańkowski <rob...@wp.pl> wrote:

>> Twierdzą, że ich interesuje, ale jak wszystko
>> jest OK, to 105 zł za nieuzasadnioną wizytę. Umówiła ich na poniedziałek
>> na wieczór, zobaczymy...
> Kogo interesuje? Zakład energetyczny? Z jakiej racji?

Też się zdziwiłem. Właścicielka zadzwoniła do zakładu energetycznego,
mając mnie na drugiej linii. Powiedziałem jej że pewnie przyjadą,
stwierdzą że licznik sprawny i tyle, ale zapytała o to i powiedzieli,
że jeśli faktycznie jest kradzież prądu to to sprawdzą.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 12, 2018, 4:05:26 AM8/12/18
to
Akarm <akarm...@wp.pl> wrote:

> Może się dowiedzieli, że jeśli się w mieszkaniu wyjmie wszystkie wtyczki
> z gniazdek i wyłączy oświetlenie, to licznik i tak bije? ;)

Nie, ona rozmawiała z nimi na dwa telefony (jeden ze mną, drugi z nimi) i
specjalnie o to dopytała, bo dokładnie jej to powiedziałem. Nagrałem to,
bo mam w takich sytuacjach, powiedzmy, ograniczone zaufanie.

"Pani mówi właśnie, że to jest od razu na liczniku wykryłoby, że ktośtam
poza normalną średnią ciągnie, ale od razu po tym jest sprawdzana
instalacja, za którą jest podpięty."

Kazałem dopytać czy instalacja za licznikiem w mieszkaniu. Dopytała.

"Jeżeli jest podejrzenie, że ktoś ciągnie prąd, to jest wszystko
sprawdzane."

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0

Queequeg

unread,
Aug 12, 2018, 4:08:13 AM8/12/18
to
J.F. <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:

>> Fakt, nawet o tym nie pomyślałem :) Od razu założyłem, że to jest jedna
>> listwa, ale faktycznie są dwie.
>
> Dwie ?

Tak to wygląda, chociaż jest między nimi przejście... ale cholera wie
gdzie to się łączy.

Zobacz że na listwie na dole są wytłoczone oznaczenia, po lewej jest
oznaczenie uziemienia i liczby (od 7 do 1, bo listwa jest do góry nogami),
po prawej litera N i też liczby od 7 do 1.

Chyba że to jest specjalna listwa do TN-C-S ;) Ale wątpię.

> Bo jesli dobrze widze, to zielony ze sciany dochodzi do prawej listwy,
> tamze podlaczone wszystkie niebieskie kable wewnetrznych instalacji,
> a PE to co - podlaczone do lewej listwy i wisza sobie ?

Na to wygląda, choć jak mówię, w którymś miejscu instalacji to PE łączy
się z N.

--
https://www.youtube.com/watch?v=9lSzL1DqQn0
It is loading more messages.
0 new messages