Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

0,7+0,8=1,1

48 views
Skip to first unread message

Robert Wańkowski

unread,
Feb 17, 2024, 7:27:46 PMFeb 17
to
W warsztacie gdzieś mi ucieka 60 W. Wszystko odłaczone, a 60 W ssie
instalacja. Rozłączyłem wszystkie puszki i podłączam po kolei obwody,
aby dociec, gdzie to ucieka.

Ale przy okazji zmieniłem stare oprawy ze świetlówkami na LED-owe.
Zapalam tylko LED-y 0,8 A pobór prądu. Zapalam tylko świetlówki (które
jeszcze nie zdemontowałem) 0,7 A. Zapalam wszystko na raz 1,1 A.

Kiepski miernik (cęgowy)? Czy można się czegoś doszukiwać?


Robert

Dawid Rutkowski

unread,
Feb 18, 2024, 4:18:26 AMFeb 18
to
niedziela, 18 lutego 2024 o 01:27:46 UTC+1 Robert Wańkowski napisał(a):
> W warsztacie gdzieś mi ucieka 60 W. Wszystko odłaczone, a 60 W ssie
> instalacja. Rozłączyłem wszystkie puszki i podłączam po kolei obwody,
> aby dociec, gdzie to ucieka.

Wentylatora nie ma?
Albo w glebę.
W zaprzyjaźnionej firmie nagle zaczęło wywalać
bezpieczniki "na słupie", tak z dnia na dzień, i to
dosłownie, bo o 5 rano.
Akurat tego dnia tam przyjechałem.
Rzeczywiście - 15 sekund i łup,
czasem trochę dłużej.
W rozdzielnicy za korkami błyski i trzaski.
Fałszywie chyba podejrzewano majstrowanie
przy piecach poprzedniego dnia.
Po kilku godzinach walki znalazłem minimalny
zestaw bezpieczników, który trzeba było
odłączyć żeby podłączone było jak najwięcej
i nie było wywalania i efektów "sylwestrowych".
Po tygodniu przychodzę a tu kabel po podłodze
między główną rozdzielnią a drugą, z której
musiałem odłączyć dwie fazy, żeby nie wywalało.
Z nowym kablem wszystko można było zasilić.
W jaki sposób uszkodził się kabel zalany w posadzce?

> Ale przy okazji zmieniłem stare oprawy ze świetlówkami na LED-owe.
> Zapalam tylko LED-y 0,8 A pobór prądu. Zapalam tylko świetlówki (które
> jeszcze nie zdemontowałem) 0,7 A. Zapalam wszystko na raz 1,1 A.
>
> Kiepski miernik (cęgowy)? Czy można się czegoś doszukiwać?

Wzajemna kompensacja mocy biernej?
Świetlówki wnoszą indukcyjną(?), LEDówki pojemnościową(?).

PiteR

unread,
Feb 18, 2024, 6:17:41 AMFeb 18
to
in <news:uqriu0$g46$1$Robe...@news.chmurka.net>
user Robert Wańkowski pisze tak:

> W warsztacie gdzieś mi ucieka 60 W. Wszystko odłaczone, a 60 W
> ssie instalacja. Rozłączyłem wszystkie puszki i podłączam po kolei
> obwody, aby dociec, gdzie to ucieka.

Jak ucieka to ucieka. Ma być zero.
Szukaj :)


> Ale przy okazji zmieniłem stare oprawy ze świetlówkami na LED-owe.
> Zapalam tylko LED-y 0,8 A pobór prądu. Zapalam tylko świetlówki
> (które jeszcze nie zdemontowałem) 0,7 A. Zapalam wszystko na raz
> 1,1 A.
>
> Kiepski miernik (cęgowy)? Czy można się czegoś doszukiwać?

że się prądy nie sumują? Może tak być.


--
Piter

#jebac fliperów pasozytów hieny cmentarne

Robert Wańkowski

unread,
Feb 18, 2024, 6:26:33 AMFeb 18
to
W dniu 18.02.2024 o 10:18, Dawid Rutkowski pisze:
> niedziela, 18 lutego 2024 o 01:27:46 UTC+1 Robert Wańkowski napisał(a):
>> W warsztacie gdzieś mi ucieka 60 W. Wszystko odłaczone, a 60 W ssie
>> instalacja. Rozłączyłem wszystkie puszki i podłączam po kolei obwody,
>> aby dociec, gdzie to ucieka.
>
> Wentylatora nie ma?


Nie, wszystko sprawdziłem, a co było podłączone odłączyłem.

> Albo w glebę.

Albo w ścianę. Bo za miejscem pomiaru już tylko pod tynkiem.


> W zaprzyjaźnionej firmie nagle zaczęło wywalać
> bezpieczniki "na słupie", tak z dnia na dzień, i to
> dosłownie, bo o 5 rano.

No już nie pisałem, ale u mnie jest tak samo. Ale wywalało co kilka dni.


> Akurat tego dnia tam przyjechałem.
> Rzeczywiście - 15 sekund i łup,
> czasem trochę dłużej.
> W rozdzielnicy za korkami błyski i trzaski.
> Fałszywie chyba podejrzewano majstrowanie
> przy piecach poprzedniego dnia.
> Po kilku godzinach walki znalazłem minimalny
> zestaw bezpieczników, który trzeba było
> odłączyć żeby podłączone było jak najwięcej
> i nie było wywalania i efektów "sylwestrowych".
> Po tygodniu przychodzę a tu kabel po podłodze
> między główną rozdzielnią a drugą, z której
> musiałem odłączyć dwie fazy, żeby nie wywalało.
> Z nowym kablem wszystko można było zasilić.
> W jaki sposób uszkodził się kabel zalany w posadzce?

Mi się udało kilka razy przewiercić kabel. Raz nawet wiercąc z zewnątrz
budynku przewierciłem kabel wewnątrz.
>
>> Ale przy okazji zmieniłem stare oprawy ze świetlówkami na LED-owe.
>> Zapalam tylko LED-y 0,8 A pobór prądu. Zapalam tylko świetlówki (które
>> jeszcze nie zdemontowałem) 0,7 A. Zapalam wszystko na raz 1,1 A.
>>
>> Kiepski miernik (cęgowy)? Czy można się czegoś doszukiwać?
>
> Wzajemna kompensacja mocy biernej?
> Świetlówki wnoszą indukcyjną(?), LEDówki pojemnościową(?).

Mierzyłem prąd cęgowym.


Robert

PD

unread,
Feb 18, 2024, 6:41:08 AMFeb 18
to
W dniu 18.02.2024 o 01:27, Robert Wańkowski pisze:
> W warsztacie gdzieś mi ucieka 60 W. Wszystko odłaczone, a 60 W ssie
> instalacja. Rozłączyłem wszystkie puszki i podłączam po kolei obwody,
> aby dociec, gdzie to ucieka.

Gdzieś musi, omomierz prawdę powie. Jesteś pewien że wszystko odłączone?
Bo ja na działce przeorałem całą instalację, finalnie tylko po to by
zlokalizować wpiętą i dobrze ukrytą suszarkę do włosów ;)

> Ale przy okazji zmieniłem stare oprawy ze świetlówkami na LED-owe.
> Zapalam tylko LED-y 0,8 A pobór prądu. Zapalam tylko świetlówki (które
> jeszcze nie zdemontowałem) 0,7 A. Zapalam wszystko na raz 1,1 A.

Bo prądy zmienne to się wektorowo sumują nie algebraicznie.

PD

Jacek

unread,
Feb 18, 2024, 6:48:39 AMFeb 18
to
W dniu 18.02.2024 o 01:27, Robert Wańkowski pisze:
> W warsztacie gdzieś mi ucieka 60 W.
A jak mierzysz te uciekające 60 W? Licznikiem (tarcza, obroty), jakimś
watomierzem czy mierzysz prąd?

heby

unread,
Feb 18, 2024, 8:01:22 AMFeb 18
to
On 18/02/2024 01:27, Robert Wańkowski wrote:
> Zapalam tylko LED-y 0,8 A pobór prądu. Zapalam tylko świetlówki (które
> jeszcze nie zdemontowałem) 0,7 A. Zapalam wszystko na raz 1,1 A.

Świetlówki mają statecznik? Jeśli tak, to nie da się tego zmierzyć
poprawnie miernikiem cęgowym, bo nie uwzględniasz przesunięcia fazowego.

No i LEDy pewnie sieją harmonicznymi. Ogólnie bez porządnego miernika
mocy nie ma sensu taki pomiar.

Dawid Rutkowski

unread,
Feb 18, 2024, 8:51:04 AMFeb 18
to
niedziela, 18 lutego 2024 o 12:41:08 UTC+1 PD napisał(a):
> W dniu 18.02.2024 o 01:27, Robert Wańkowski pisze:
> > W warsztacie gdzieś mi ucieka 60 W. Wszystko odłaczone, a 60 W ssie
> > instalacja. Rozłączyłem wszystkie puszki i podłączam po kolei obwody,
> > aby dociec, gdzie to ucieka.
> Gdzieś musi, omomierz prawdę powie. Jesteś pewien że wszystko odłączone?
> Bo ja na działce przeorałem całą instalację, finalnie tylko po to by
> zlokalizować wpiętą i dobrze ukrytą suszarkę do włosów ;)

Włączoną na stałe? 8O

Robert Wańkowski

unread,
Feb 18, 2024, 9:10:37 AMFeb 18
to
W dniu 18.02.2024 o 12:48, Jacek pisze:
Prąd cęgowym.


Robert

Robert Wańkowski

unread,
Feb 18, 2024, 9:16:23 AMFeb 18
to
W dniu 18.02.2024 o 14:01, heby pisze:
> On 18/02/2024 01:27, Robert Wańkowski wrote:
>> Zapalam tylko LED-y 0,8 A pobór prądu. Zapalam tylko świetlówki (które
>> jeszcze nie zdemontowałem) 0,7 A. Zapalam wszystko na raz 1,1 A.
>
> Świetlówki mają statecznik? Jeśli tak, to nie da się tego zmierzyć
> poprawnie miernikiem cęgowym, bo nie uwzględniasz przesunięcia fazowego.
>

Tak, stateczniki.


> No i LEDy pewnie sieją harmonicznymi. Ogólnie bez porządnego miernika
> mocy nie ma sensu taki pomiar.
>

Robert

LordBluzg®🇵🇱

unread,
Feb 18, 2024, 12:20:26 PMFeb 18
to
W dniu 18.02.2024 o 01:27, Robert Wańkowski pisze:
> W warsztacie gdzieś mi ucieka 60 W. Wszystko odłaczone, a 60 W ssie
> instalacja. Rozłączyłem wszystkie puszki i podłączam po kolei obwody,
> aby dociec, gdzie to ucieka.

Zamiast bezpiecznika podłącz żarówkę (szeregowo z instalacją), jakąś
10W, będziesz widział z daleka, kiedy się zaświeci :)...oczywiście uwaga
na porażenie, bo będzie pod napięciem... ale wystarczy dotykać druciki w
izolacji.


--
LordBluzg®🇵🇱
<<<ƧiԳ ćɒdɘႱ i Putina i ęjcaredefnoK>>>

Jacek

unread,
Feb 18, 2024, 3:28:38 PMFeb 18
to
W dniu 18.02.2024 o 15:10, Robert Wańkowski pisze:
Marny pomiar. Może to być efekt obciążenia biernego (indukcyjnego lub
pojemnościowego), choć to trochę sporo jak na np. kondensatory
przeciwzakłóceniowe :) Ale już nie na trafo średniej mocy na jałowym
biegu. Sprawdź ten pobór mocy patrząc na tarczę licznika. W polowych
warunkach to całkiem dobry pomiar mocy skutecznej a poziom 60 W
wykryjesz bez trudu.

Arnold Ziffel

unread,
Feb 18, 2024, 3:57:21 PMFeb 18
to
Robert Wańkowski <rob...@wp.pl> wrote:

> W warsztacie gdzieś mi ucieka 60 W. Wszystko odłaczone, a 60 W ssie
> instalacja.

Ile ja się naszukałem zanim zorientowałem się, że jakiś mądry inaczej
podłączył przy remoncie starą, nieużywaną linię telefoniczną pod 230 V.
Działało to sobie tak, aż linia gdzieś się doziemiła... i 300 W szło w
grzanie (pewnie długiego) kabla.

Pomógł czujnik pola magnetycznego. Zwykła cewka (użyłem czujnika położenia
wału ze skutera bo akurat to miałem pod ręką) i wzmacniacz na LM386.

Tu wyrzeźbiłem sobie coś podobnego (cewka to elektromagnes z drukarki
laserowej, ten który na moment podłącza napęd do wałków biorących kartkę
z podajnika).

https://www.youtube.com/watch?v=y95aOvuVIvo

> Ale przy okazji zmieniłem stare oprawy ze świetlówkami na LED-owe.
> Zapalam tylko LED-y 0,8 A pobór prądu. Zapalam tylko świetlówki (które
> jeszcze nie zdemontowałem) 0,7 A. Zapalam wszystko na raz 1,1 A.
>
> Kiepski miernik (cęgowy)? Czy można się czegoś doszukiwać?

Mierniki cęgowe generalnie nie są zbyt dokładne, choć coś mi podpowiada,
że tu może chodzić o współczynnik mocy.

--
Znani z glupich zartow studenci spotkali na drodze chlopa, ktory
prowadzil na targ wieprzka.
- To wasz synek? - zazartowal jeden że studentow.
- Nie - odpowiada chlop. - To jeden z tych studentow, co się w wielkiej
szkole ucza. Dali mi go na wychowanie.

PiteR

unread,
Feb 18, 2024, 4:38:38 PMFeb 18
to
in <news:23ee98a8-3348-4669...@hooterville.invalid>
user Arnold Ziffel pisze tak:

>> W warsztacie gdzieś mi ucieka 60 W. Wszystko odłaczone, a 60 W
>> ssie instalacja.
>
> Ile ja się naszukałem zanim zorientowałem się, że jakiś mądry
> inaczej podłączył przy remoncie starą, nieużywaną linię
> telefoniczną pod 230 V. Działało to sobie tak, aż linia gdzieś się
> doziemiła... i 300 W szło w grzanie (pewnie długiego) kabla.

no wyjątkowy naukowiec :)

Arnold Ziffel

unread,
Feb 18, 2024, 8:23:13 PMFeb 18
to
PiteR <em...@fauszywy.pl> wrote:

>> Ile ja się naszukałem zanim zorientowałem się, że jakiś mądry
>> inaczej podłączył przy remoncie starą, nieużywaną linię
>> telefoniczną pod 230 V. Działało to sobie tak, aż linia gdzieś się
>> doziemiła... i 300 W szło w grzanie (pewnie długiego) kabla.
>
> no wyjątkowy naukowiec :)

Tam w ogóle w elektryce była zrobiona radosna twórczość. Połowa gniazdek w
pokoju wyłączana jednym wyłącznikiem ściennym (takim do światła),
bezpieczniki przypisane do obwodów chyba jak było bliżej poprowadzić
przewody, bo żadnej logiki się w tym nie doszukałem.

Na koniec rozdzielnica zaczęła się palić (aluminium wkręcone w
bezpiecznik, współczesnego "esa", wzięło się i poluzowało), ale tu akurat
nie wiem czy to było zrobione dobrze i np. trzeba co jakiś czas dokręcać,
czy nie. Nie doktoryzowałem się nigdy z łączenia aluminium bo nie musiałem
tego robić.

Facet pewnie tani był. Remont zrobił, ścianę postawił (krzywo, ale
postawił), elektrykę zrobił. Kiedyś przyszedł oddać klucze (to było
wynajmowane mieszkanie, robił remont, nie oddał kluczy przez rok, aż mu
się przypomniało) i na koniec zaczął nagabywać o Boga, bo z Jehowych był.

Natomiast mina, jaką miałem, jak zobaczyłem swój prąd na mierniku cęgowym
piętro niżej, w peszlu odchodzącym ze starej puszki TP... no cóż. Dobrze
że nikogo to nie zabiło (a jak zabiło, to się nie dowiedziałem). Tak czy
inaczej ja tam tylko wynajmowałem (tzn. byłem najemcą), więc w zasadzie
nie powinno mnie to obchodzić, natomiast inteligencja pani wynajmującej
nie pozwoliła jej zrozumieć, że leciało sobie radośnie 300 W, gdy wszystko
było wyłączone ("no bo jak to, przecież jest światło, wszystko działało").
Reklamację złożyła w ZE. Tłumaczę tłukowi, że jak wyłączam bezpieczniki to
licznik staje, więc licznik jest w porządku, ale to zbyt tępe na to było.
Oczywiście pan z ZE przyszedł i oczywiście stwierdził, że licznik jest w
porządku.

"Wszystko działało". Jak się pralka zepsuła to też usłyszałem, że przecież
działała. No bo działała. Aż przestała. Wymieniłem programator, znajomy
wystawił fakturę za usługę na 200 zł. Nie będę babsku wstrętnemu za darmo
nic robił (w obecnym mieszkaniu robię, bo wynajmująca jest w porządku,
więc jej nie zawracam głowy pierdołami).

Babsko w ogóle było tak paskudne, że gdyby nie to, że ta radosna twórczość
mogła komuś zagrażać, to bardzo chętnie podłączyłbym to przy wyprowadzce z
powrotem.

--
Mistrz w pchnieciu kula do trenera:
- Dzis musze pokazac klase... na trybunie siedzi moja tesciowa.
- E! nie dorzucisz...

J.F

unread,
Feb 19, 2024, 12:43:13 AMFeb 19
to
On Sun, 18 Feb 2024 12:26:29 +0100, Robert Wańkowski wrote:
> W dniu 18.02.2024 o 10:18, Dawid Rutkowski pisze:

>>> Ale przy okazji zmieniłem stare oprawy ze świetlówkami na LED-owe.
>>> Zapalam tylko LED-y 0,8 A pobór prądu. Zapalam tylko świetlówki (które
>>> jeszcze nie zdemontowałem) 0,7 A. Zapalam wszystko na raz 1,1 A.
>>>
>>> Kiepski miernik (cęgowy)? Czy można się czegoś doszukiwać?
>>
>> Wzajemna kompensacja mocy biernej?
>> Świetlówki wnoszą indukcyjną(?), LEDówki pojemnościową(?).
>
> Mierzyłem prąd cęgowym.

Cęgowy czy inny - prądy sie tak prosto dodają tylko przy prądzie
naprawdę stałym.
Dawid ma generalnie racje z tymi fazami, ale w dodatku LED mogą brac
prąd niesinusoidylny, i wtedy wszelkie cuda arytmetyczne mozliwe.

J.

J.F

unread,
Feb 19, 2024, 12:46:27 AMFeb 19
to
On Sun, 18 Feb 2024 20:57:19 -0000 (UTC), Arnold Ziffel wrote:
> Robert Wańkowski <rob...@wp.pl> wrote:
>
>> W warsztacie gdzieś mi ucieka 60 W. Wszystko odłaczone, a 60 W ssie
>> instalacja.
>
> Ile ja się naszukałem zanim zorientowałem się, że jakiś mądry inaczej
> podłączył przy remoncie starą, nieużywaną linię telefoniczną pod 230 V.
> Działało to sobie tak, aż linia gdzieś się doziemiła... i 300 W szło w
> grzanie (pewnie długiego) kabla.

To Ty tu pisałeś, jak latałeś po piętrach z miernikiem, i kable gdzies
w pawlaczu ginęły?

> Pomógł czujnik pola magnetycznego. Zwykła cewka (użyłem czujnika położenia
> wału ze skutera bo akurat to miałem pod ręką) i wzmacniacz na LM386.
>
> Tu wyrzeźbiłem sobie coś podobnego (cewka to elektromagnes z drukarki
> laserowej, ten który na moment podłącza napęd do wałków biorących kartkę
> z podajnika).
>
> https://www.youtube.com/watch?v=y95aOvuVIvo
>

J.

Janusz

unread,
Feb 19, 2024, 7:59:15 AMFeb 19
to
W dniu 18.02.2024 o 01:27, Robert Wańkowski pisze:
Tak, podłącz miernik mocy, traki gniazdkowy i nim zobacz, bo same cęgi
to za mało.
Albo odpisz licznik i po czasie porównaj, oczywiście przy wyłączonych
sprzętach.


--
Janusz

Arnold Ziffel

unread,
Feb 19, 2024, 5:09:20 PMFeb 19
to
J.F <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:

> To Ty tu pisałeś, jak latałeś po piętrach z miernikiem, i kable gdzies
> w pawlaczu ginęły?

Tak. Tylko From od tamtej pory zmieniłem. I mieszkanie :)

W sumie patrząc na to wszystko nie zdziwiłbym się, jakbym znalazł tam
gdzieś w kącie uziemienie zrobione z ziemi w kubeczku.

--
Jeśli dziewczyna w trakcie kłótni z tobą wyciągnie nóż, ty wyciągnij masło
i chleb. Jej kobiecy instynkt weźmie nad nią górę i zrobi ci kanapkę.

Robert Wańkowski

unread,
Feb 19, 2024, 5:36:58 PMFeb 19
to
W dniu 19.02.2024 o 23:09, Arnold Ziffel pisze:
> J.F <jfox_x...@poczta.onet.pl> wrote:
>
>> To Ty tu pisałeś, jak latałeś po piętrach z miernikiem, i kable gdzies
>> w pawlaczu ginęły?
>
> Tak. Tylko From od tamtej pory zmieniłem. I mieszkanie :)
>
> W sumie patrząc na to wszystko nie zdziwiłbym się, jakbym znalazł tam
> gdzieś w kącie uziemienie zrobione z ziemi w kubeczku.
>

A tam czasem nie miałeś jakiegoś generatora podłączonego pod szukany
przewód?
Czy to ktoś inny?


Robert

Arnold Ziffel

unread,
Feb 19, 2024, 6:02:27 PMFeb 19
to
Robert Wańkowski <rob...@wp.pl> wrote:

>> W sumie patrząc na to wszystko nie zdziwiłbym się, jakbym znalazł tam
>> gdzieś w kącie uziemienie zrobione z ziemi w kubeczku.
>
> A tam czasem nie miałeś jakiegoś generatora podłączonego pod szukany
> przewód?

Tak, w pewnym momencie podłączyłem, bo buczy wiele przewodów, a ćwierkają
tylko te, w które wpuści się ćwierkanie.

Wyeliminowanie problemu (znalezienie i odłączenie przewodów) to była tylko
jedna część zadania. Zastanawiałem się, czy to nie jest jakieś lewe
podpięcie, dlatego chciałem to wyśledzić.

Planowałem puścić tam RF i przejść się z radiem po okolicy, żeby
namierzyć, gdzie te przewody biegną i gdzie się kończą, ale aż tak mi nie
zależało :)

--
Do dyżurnego lekarza w klinice położniczej przychodzi licealistka i pyta:
- Czy mogłabym na godzinę wypożyczyć noworodka?
- Po co?
- Chciałabym tylko kogoś nastraszyć...

PeJot

unread,
Feb 20, 2024, 12:04:42 PMFeb 20
to
W dniu 19.02.2024 o 06:43, J.F pisze:

> Dawid ma generalnie racje z tymi fazami, ale w dodatku LED mogą brac
> prąd niesinusoidylny,

Nie mogą, tylko biorą mocno odkształcony prąd wraz z mocą bierną
pojemnościową.


--
P. Jankisz
Sygnaturka zastępcza

0 new messages