Użytkownik "Albercik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:lhh32k$3qn$1...@node2.news.atman.pl...
> potrzebuje w styropianie(właściwie w styrodurze) pochować rurki(pex-al-pex
> 16mm, oraz odkurzacz centralny fi ~50mm)
> czym to powycinać?
Ja "bruzdy" w styropianie (zarówno miękkim jak i twardym XPS) wycinałem po
prostu nożykiem do tapet lub nożem kuchennym (takim dużym z ząbkami "do
chleba") . dwa nacięcia i wyłamanie środka. Tam gdzie trzeba było coś
poprawić używałem zwykłego tarnika do drewna (byle miał duże zęby).
> Lutownica transformatorowa chyba nie da radę z takimi średnicami bruzd?
Nawet jakby dała to szkoda czasu. Nożykiem to są dwa cięcia - kilka senund i
już pół metra bruzdy zrobione.
> a może ten mój drucik 0,35mm nawinąć na coś, jakąś pałąk? ale z czego by
> go zrobić - nie może to być przewodnik, a i temperaturę musi wytrzymać
> sporą
Porcelana
> Czy może drut oporowy o średnicy 2..3mm dałby radę? czy on też po
> podgrzaniu będzie zbyt wiotki?
Im większa średnica tym (przy tej samej mocy) mniejsza temperatura na styku
drut-styropian. Dodatkowo trzeba wytopić szerszy rzaz)
Ps. Spotkałem też taki styropian (nie pamiętam odmiany) że bardzo klinował
nożyk - wtedy używałem brzeszczotu do metalu - ma lekko pofalowane
(rozwiedzione) ząbki i się nie klinował gdy go ciągnąc pod kątem 45 stopni.
Pozdrawiam
Ergie