> Kris mi też podsunął pewien namiar i jest jakiś produkt amerykański
> akrylowy do malowania asfaltu. Może też jutro się czegoś więcej o nim
> dowiem.
koledzy całkiem dobrze naprowadzają. papę potraktuj jako papier
nasączony smołą/asfaltem. papier już jest odporny na wodę, ale
smoła/asfalt nie jest odporna na rozpuszczalnik/benzynę/nitro. Tak więc
jakakolwiek farba zewnętrzna nadaje się na przedmiotową papę. wiadomo ze
jak weźmiesz emulsje śnieżkę to zejdzie po roku. jak farbę akrylową -
wytrzyma dłużej. ja jednak bym się nie spodziewał super efektów.
Zastanów się. przed nałożeniem farby na dowolną powierzchnię jakoś ją
przygotowujesz - prawda? Lakier samochodowy matujesz odtłuszczasz.
scianę oczyszczasz, i "gruntujesz" aby była spójna. Co zrobisz z
smołą/asfaltem? nie zmatowisz, bo się nieda. nie zagruntujesz, bo nic
jej nie spenetruje. jaka więc bedzie przyczepność farby do dachu? W
porównaniu do innych pokryć - nijaka. JAsne że są farby na asfalt, ale
one penetrują w głąb sruktury kilkucentymetrowej! czasami taka warstwa
białej farby ma kilka milimetrów grubości.
Reasumując jako farbę możesz podać cokolwiek Ci przyjdzie do głowy, a
maluj po testach, gwarancji nie dawaj.
ToMasz
Ps ja mogę jutro sprawdzić czy da się malować sprayem po maźidle do
uszczelniania dachy z praktikera