Ja mam perfekt przepis na wylewki betonowe. Nazywam go na wlasny uzytek 1-2-
3. 1 czesc objetosciowo cementu, 2 do 2.5 piasku i 3 czesci zwiru (nie
pospolki bo to inna bajka). I jak najmniej wody zarobowej. Dobrze ubijac i
zatrzec aby wewnatrz nie bylo rakow. Od starego murarza dowiedzialem sie, ze
dobrze jest na powierzchni wylewki wykonac "przypalanke". Posypuje sie juz
zatarta powierzchnie betonu cementem (przez przetak) i ponownie zaciera.
No i bardzo wazna jest pozniejsza, jak to zawsze podkreslam, pielegnacja
betonu czyli w miare ciagle zraszanie go woda w czasie co najmniej 3 dob.
Wtedy gladz nie bedzie pylic i da sie zamiatac... Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl