Re: Przeciekające fugi
Mach
> mam problemik z balkonem na ktorym dwa lata temu polozylem gres. Ostatnimi
> dniami (choc wiem, ze problem nie pojwail sie dzis, ale teraz go
zauwazylem)
> zauwazylem, ze pod plytkami jest woda, ktora powoli wycieka z betonu przez
> splyw w balkonie -> wniosek z tego, ze przesiakla przez fugi pod plytki.
> Niestety podczas kladzenia plytek uzylem zwyklej fugi, nie dalem tez
zadnej
> folii w plynie pod nie (wiem, za to, ze pod ostatnia wylewka na balkonie o
> grubosci ok. 5cm jest dana papa i zasmolowana). Niestety ta wylewka
nasiaka
> woda, nie ma jak ona odparowac, wiec powoli wycieka (ostatni deszcz padal
ponad
> piec dni temu, a woda wciaz po kropelce sie wydostaje).
> Czy istnieje wiec jakas mozliwosc uszczelnienia balkonu bez koniecznosci
> usuwania starej fugi (w jakis sposob ja "zamalowac"/nasaczyc). Czy tez
raczej
> czeka mnie usuwanie starej fugi/kucie plytek itp.?
www.sopro.pl
maja uszczelnienie, ktore mozna polozyc na istniejace plytki i przykleic
nowe :)
Pozdrawiam
Mach
Włodek Chrzanowski
>
> www.sopro.pl
> maja uszczelnienie, ktore mozna polozyc na istniejace plytki i przykleic
> nowe :)
kolega pytał czy czeka go czyszczenie fug lub podobne operacje, a Ty
każesz mu kleic nowe płytki
--
pozdrawia Włodek Chrzanowski
adres w nagłówku jest FAŁSZYWY
wch4 MAŁPA wp KROPKA pl
http://www.budowanie.tk
PeGaZ
Hie, hie - to ja juz sobie stluke stare plytki.
Moze sprecyzuje - da sie to jakos obejsc? Tzn. zakleic to co jest.
Na razie mam nastepujacy pomysl:
1. Pomalowac fugi plynem do zabezpieczania fug firmy HG (to mi zostalo jeszcze
z czasow zabezpieczenia fug w lazience, wiec koszty zerowe) - 2 warstwy.
2. Po dwukrotnym zabezpieczeniu HG, calosc zamalowac Delfinem Atlasa (lacznie z
kaflami - to tez mnie nie kosztuje, albo kosztuje malo, bo troche plynu jeszce
mam, a plyn w miare tani i wydajny - wiec dokupie jakby co).
3. W miejscach laczenia podlogi z cokolem (tam moze najbardziej podciekac)
zastosowac fuge silikonowa - zrobic z niej "listwe" dookola.
Co do 1. i 2. mam watpliwosci czy cokolwiek pomoze - moze ktos tego probowal
(albo czegos podobnego) i podzieli sie wrazeniami.
Zalozenie jest takie aby to bylo zrobione mozliwie niskim kosztem (o ile sie
da) - nie lubie robic na darmo, wiec jezeli nie ma szans powodzenia, zostawie
tak jak jest i w przyszlym roku wymienie plytki (a moze wystarczy same fugi?).
PeGaZ
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Jakublad
Wszelkie próby naprawy i zamalowania/uszczelnienia prędzej czy
później na nic się zdadzą. Wiem z doświadczenia, że lepiej włożyć
trochę kasy przerobić taki taras. Jak jest coś zrobione źle, to tak
czy tak będzie ciekło.
Pozdrawiam.
--
Wysłano z portalu budowlanego Dom.Idealny.pl
Archiwum grupy --- pl.misc.budowanie ---
Forum dyskusyjne: http://dom.idealny.pl