Od kompleksowego remontu w nowym mieszkaniu minęło 5 miesięcy. W dużym pokoju,
podłoga zaczęła pracować i wstała (w jednym miejscu na środku pokoju panele
wstały o dobry centymetr). Ktoś ze znajomych poradził mi żebym sprawdził czy
jest odpowiednia dylatacja pod listwami. Listwy zerwałem i co się okazało:
Panele są ułożone dokładnie na 0 do ściany, nawet do płytek z którymi się
łącza w przedpokoju. Domyślam się, że jest to bezpośredni powód wstawania,
zamierzam coś z tym zrobić, tylko jak?
No i tutaj jest moje pytanie:
Jak wyciąć szczeliny przy ścianach w panelach w ułożonej już podłodze?
Ma ktoś jakiś pomysł?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Ja przecina�em panele no�ykiem tapicerskim - strasznie upierdliwe, a
mia�em tylko oko�o 60 cm do wyci�cia, potem no�em kuchennym z z�bkami
troszk� szybciej, ale jak k�adli u mnie schody to r�wnie� musieli
przyci�� kawa�ek ju� le��cych paneli i zrobili to szlifierk� k�tow� z
za�o�on� ma�� pi�� do drewna. Sz�o jak w mas�o - jedyna wada sporo kurzu
i smr�d przypalanych paneli (pewnie obroty za wysokie).
Ariusz
> Od kompleksowego remontu w nowym mieszkaniu minęło 5 miesięcy. W dużym
> pokoju,
> podłoga zaczęła pracować i wstała (w jednym miejscu na środku pokoju
> panele
> wstały o dobry centymetr). Ktoś ze znajomych poradził mi żebym sprawdził
> czy
> jest odpowiednia dylatacja pod listwami. Listwy zerwałem i co się okazało:
> Panele są ułożone dokładnie na 0 do ściany, nawet do płytek z którymi się
> łącza w przedpokoju. Domyślam się, że jest to bezpośredni powód wstawania,
> zamierzam coś z tym zrobić, tylko jak?
> No i tutaj jest moje pytanie:
> Jak wyciąć szczeliny przy ścianach w panelach w ułożonej już podłodze?
> Ma ktoś jakiś pomysł?
Rozebrać, dociąć i ponownie poskładać, co zapewne już nie będzie wyglądać
tak jak teraz, albo obciąć pilarką tarcvzową lub szlifierką kątową ze
specjalną tarczą do drewna. Można też próbować ciąć szlifierką kątową zwykłą
tarczą , ale musisz mieć szlifierkę z regulacją obrotów, a ciąć na bardzo
małych obrotach.
Do takich robót warto by było się wyposażyć w coś takiego:
http://www.mango.pl/hobby/exakt_saw
Jeżeli na długość panele nie rozpychają się to wystarczy zdemontować
pierwszy i lub ostatni rząd, zwezić na pilarce i ponownie zamontować. Jak
rozpychają się także po długości i nie mają już miejsca to niestety cała
podłoga do demontazu, lub ostatecznie przyciąć jedną stronę fleksem ale to
straszne dziadowanie jest.
Marek
Nie wiem czy chcę zniszczyć podłogę poprzez ponowne rozebranie jej i złożenie,
w dodatku mieszkanie jest umeblowane co utrudnia całą sprawę. Opcja wycięcia
kątówką z piłą do drewna jakoś do mnie przemawia.
Dziękuje wszystkim za informacje.
Nie próbuj zakładać na kątówkę tarcz zębatych takich jak do pilarek
elektrycznych do cięcia drewna. Nawet nie zdajesz sobie sprawy jakie
niebezpiecznie narzędzie powstanie które w ułamku sekundy potrafi uciać nie
tylko palca ale i rękę czy nogę. Wystarczy że tylko raz zaczepi zębem o
coś, wyskoczy a ty tego nie będziesz w stanie utrzymać w ręku.
Jeżeli już, to załóż zwykłą tarczę ścierną i tnij powoli, tak aby jej nie
przegrzewać nadmiernie gdyż przegrzana zwichruje się i rozsypie. Widziałem
jak kawałek z rozerwanej tarczy z fleksa przebił na wylot płytę
gipsowokartonową.\
Można sprowobać jeszcze założyć taką tarczę która ma na swoim obwodzie
niemal identyczne zęby jak piła łańcuchowa. Są takie w sprzedaży w rozmiarze
125 ale dość drogie w okolicach stówy. Koniecznie tylko należy zmniejszyć
obroty kątówki (fleksa) jezeli tniesz taką tarczą. Są takie kątówkiz
wbudowaną regulacją ale jak nie masz takiej to można wydłubać taki regulator
ze starego odkurzacza który miał regulację mocy lub zastosować odpowiednio
mocny ściemniacz do oświetlenia. Ja coś takiego mam i przydaje się w wielu
sytuacjach, np. przy polerce samochodu.
Marek
> Można sprowobać jeszcze założyć taką tarczę która ma na swoim obwodzie
> niemal identyczne zęby jak piła łańcuchowa.
No trochę mi dałeś do myślenia z tymi tarczami. Co do regulacji obrotów, to
mam zasadniczo przystawkę(kątówkę) do wiertarki, która posiada regulację
obrotów. Pewnie użyje tarczy nie zębatej.
Dzięki jeszcze raz.
Tak, złożyć reklamacje w firmie która to kładła.
> Nie wiem czy chcę zniszczyć podłogę poprzez ponowne rozebranie jej i złożenie,
> w dodatku mieszkanie jest umeblowane co utrudnia całą sprawę. Opcja wycięcia
> kątówką z piłą do drewna jakoś do mnie przemawia.
Absolutnie nie radze rozbierania i ponownego ukladania powichrowanych
paneli, nie beda dobrze lezec. Wytnij przy scianie tarcza i tyle,
tylko faktycznie uwazaj czym tniesz.
MJ
PS. W zimie zreszta panele wyschna i oklapna, a w przyszlym roku moze
juz tak nie zwilgotnieja. Na co to kladles, na swieze wylewki?
Mój kumpel tak to zrobił z małym wyjątkiem, róże dał na samym końcu - po
kilkunastu zimnych dniach. i spaniu na kozetce :)
ja to z 10 lat temu widzialem w akcji, szlifierka taka jak katowa, tylko
bez przekladni, 11000 obrotow i zwykla tarcza widiowa
facetowi sie zakleszczyla podczas ciecia, mial tylko tyle szczescia ze
zaczela sie obracac wokol nieruchomej tarczy, dostal paroma odlamkami,
odskoczyl i wyrwalo kabel zanim kogos pocielo
w kazdym razie sprzeglo i regulacja obrotow MUSI byc przy takich zabawach
O klas� wy�ej masz multitool FEIN ale to ju� koszty.
Narz�dzie precyzyjne z odpylaniem i nie grozi urazem operatorowi no i ten
podziw ma��onki :)
Bogdan
Zbaczamy z tematu, ale sądzę że warto to powtarzać przy każdej okazji
szlifierkowej: tarcze szlifierskie (takie do metalu itp, do szlifowania
i cięcia) mają swoją datę przydatności, której należy przestrzegać.
Ich integralność zależy od trzymania się sklejonego materiału, coś jak
klej+piasek+paski z włókna na wzmocnienie. Przy dużych obrotach może się
tarcza rozpaść. Nawet niewielka ilość wilgoci lub przemarznięcie jest
dla tarczy zabójcze, tarcza z czasem rozkleja się, zaczyna sypać
piaskiem (oczy!) i może w każdej chwili pęknąć lub zacząć tracić większe
fragmenty.
**Dlatego NIGDY nie należy kupować tarcz "z wyprzedaży" z nieznaną datą
produkcji i historią (zamokły? przemarzły?), bo promocja "5 tarcz za
3zł" może kosztować nas zdrowie lub kalectwo...**
--
| Bartlomiej Kuzniewski
| si...@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173
> może drastyczne, ale ja bym choć na kawałku sprawdził jak z tym zadaniem
> sobie poradzi piła łańcuchowa.
> W takim przypadku bukiet róż również mógłby nieco przyśpieszyć pracę;)
jak użyje spalinowej to bukiet róż nie wystarczy...
--
RudeBoy Selecta
Bless...
[ Powered by Jah & Reggae Riddim ]