Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Zwykła płyta katonowo-gipsowa w łazience.

3,410 views
Skip to first unread message

marsel

unread,
Dec 1, 2012, 2:07:51 PM12/1/12
to
Muszę w łazience zrobić sufit podwieszany z płyt gipsowych.
Zostały mi ze 3-4 całe zwykłe płyty z innych prac, akurat by starczyło.
Szkoda mi to wywalić, nikt ze znajomych nie chce tego nawet za darmo,
sklep też nie chce zwrotu, zresztą i tak nie mam jak tego przewieźć.
Czy można te zwykłe płyty wykorzystać w łazience, na przykład po jakimś
zaimpregnowaniu? Czy może dać sobie od razu spokój i kupować dedykowane
do wilgotnych pomieszczeń?

Jacek

unread,
Dec 1, 2012, 3:37:27 PM12/1/12
to
W dniu 2012-12-01 20:07, marsel pisze:
Zależy, jaką masz łazienkę. Jeżeli jest bardzo dobra wentylacja i brak
ryzyka zawilgocenia płyt to można dać. Jeżeli nie - to wiadomo...
Ja bym nie ryzykował dla groszowej oszczędności.
Jacek

marsel

unread,
Dec 1, 2012, 4:12:00 PM12/1/12
to
> Zależy, jaką masz łazienkę. Jeżeli jest bardzo dobra wentylacja i brak
> ryzyka zawilgocenia płyt to można dać.
W planie jest mechaniczne wspomaganie wentylacji ale jak się sprawdzi,
to się okaże w przyszłości.

> Ja bym nie ryzykował dla groszowej oszczędności.
Nie chodzi o oszczędność bo płyty gipsowe nie są specjalnie drogie,
nawet te do łazienek, ale szkoda wywalić to co mi zostało.

BartekK

unread,
Dec 1, 2012, 6:27:14 PM12/1/12
to
W dniu 2012-12-01 20:07, marsel pisze:
Po pierwsze - mało kto wie, czym się różnią płyty "zielone" (sprzedawane
jako "do pomieszczeń wilgotnych") od "zwykłych". Wbrew pozorom - wcale
nie odpornością na wilgoć- zawilgocone rozlecą się dokładnie tak samo.
Różnica jest jedynie w tym, że papier jest nasączony preparatem
grzybobójczym (chyba solami miedzi i czymś jeszcze), tak by w wilgotnym
otoczeniu ograniczyć (bo w 100% to i tak nie pomaga) ryzyko zagrzybienia
takiej płyty.

Jeśli popryskasz te płyty, które masz, jakimś "grzybo-chronem", to
uzyskasz dokładnie to samo, a zyskasz mniej zamieszania z logistyką
wywalania tych płyt i organizowania nowych zielonych.

--
| Bartłomiej Kuźniewski
| si...@drut.org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

BartekK

unread,
Dec 1, 2012, 6:29:29 PM12/1/12
to
W dniu 2012-12-01 20:07, marsel pisze:

Marek Dyjor

unread,
Dec 2, 2012, 11:29:32 AM12/2/12
to
generalnie to wodoodporna płyta jest potrzebna tam gdzie będzie BEZPOŚREDNI
kontakt z wilgocią, sufit raczej nie jest narażony na ciągłe zawilgocenie.

Pomijając fakt że będzie pomalowany farbą najprawdopodobniej blokując dość
skutecznie dostęp wilgoci do płyty.

Ja mam sufit w łazience ze zwykłej płyty i już dwa lata nie widać żadnych
złych efektów.

Kris

unread,
Dec 2, 2012, 1:46:58 PM12/2/12
to
W dniu sobota, 1 grudnia 2012 20:07:51 UTC+1 użytkownik marsel napisał:

>
> Czy można te zwykłe płyty wykorzystać w łazience, na przykład po jakimś
>
> zaimpregnowaniu? Czy może dać sobie od razu spokój i kupować dedykowane
>
> do wilgotnych pomieszczeń?

Użyj te co masz. Od "dedykowanych" różnią się kolorem i ceną tylko.

Marek Dyjor

unread,
Dec 2, 2012, 2:44:22 PM12/2/12
to
Kris wrote:
> W dniu sobota, 1 grudnia 2012 20:07:51 UTC+1 u�ytkownik marsel
> napisaďż˝:
>
>>
>> Czy mo�na te zwyk�e p�yty wykorzysta� w �azience, na przyk�ad po
>> jakimďż˝
>>
>> zaimpregnowaniu? Czy mo�e da� sobie od razu spok�j i kupowa�
>> dedykowane
>>
>> do wilgotnych pomieszczeďż˝?
>
> U�yj te co masz. Od "dedykowanych" r�ni� si� kolorem i cen� tylko.

troszk� jednak przesadzasz... p�yta KG do wilgoci jest jednak impregnowana.

Jacek

unread,
Dec 2, 2012, 4:12:34 PM12/2/12
to
W dniu 2012-12-02 17:29, Marek Dyjor pisze:
> generalnie to wodoodporna płyta jest potrzebna tam gdzie będzie
> BEZPOŚREDNI kontakt z wilgocią, sufit raczej nie jest narażony na ciągłe
> zawilgocenie.

Jak rozumiesz ten bezpośredni kontakt z wilgocią?
Masz na myśli wodę w stanie ciekłym, czy taką, jaka jest w powietrzu?
>
>
> Ja mam sufit w łazience ze zwykłej płyty i już dwa lata nie widać
> żadnych złych efektów.

Też tak myślałem i dałem sobie płyty na podbitkę sufitu w garażu
(nieogrzewany). Minęło już kilka lat 4-5 (jakoś tak) no i niestety płyty
już nie są proste, jak były, a powyginały się w piękne fale Dunaju. W
garażu, to mi tam obojętne, a w łazience bym sobie nie życzył.
Jacek

Marek Dyjor

unread,
Dec 2, 2012, 4:45:39 PM12/2/12
to
super jacku ale chyba łapiesz różnicę miedzy garażem nieogrzewanym a
ogrzewaną i wentylowaną łazienką?

bo ja myśle że w niogrzewanym garażu to nawet impregnowane płyty by ci się
pofalowały

Jacek

unread,
Dec 2, 2012, 11:09:39 PM12/2/12
to
W dniu 2012-12-02 22:45, Marek Dyjor pisze:

> super jacku ale chyba łapiesz różnicę miedzy garażem nieogrzewanym a
> ogrzewaną i wentylowaną łazienką?
>
> bo ja myśle że w niogrzewanym garażu to nawet impregnowane płyty by ci
> się pofalowały

Problem w tym, że garaż jest nie tylko nieogrzewany, ale ponadto nie
jest używany jako garaż. Nikt tam nie wjeżdża samochodem mokrym,
zaśnieżonym, ubłoconym. Na oko jest tam całkowicie sucho.
Przestrzeń między podbitką a dachem upodobały sobie nawet osy na budowę
gniazd, a one wybierają miejsca suche.
Jacek
PS
nie, dach nie przecieka

marsel

unread,
Dec 3, 2012, 2:22:06 AM12/3/12
to
>> U�yj te co masz. Od "dedykowanych" r�ni� si� kolorem i cen� tylko.
>
> troszk� jednak przesadzasz... p�yta KG do wilgoci jest jednak
> impregnowana.
No w�a�nie czym?
Pami�tam jak ze 20 lat temu p�yty by�y jeszcze w Polsce spor� nowo�ci�,
�eby kupi� aluminiowe stela�e to ju� w og�le by� kosmos, a pewien
znajomy robi� zabudowy ca�ego domu ze zwyk�ych p�yt bo tylko takie by�y
dost�pne, nawet do �azienek. Z tego co wiem to nadal to wszystko kupy
siďż˝ trzyma.

Ariusz

unread,
Dec 3, 2012, 5:37:31 AM12/3/12
to
W dniu 2012-12-02 19:46, Kris pisze:
U znajomego majster zostawił takie płyty i 2x zagruntował, i pomalował
jakimś impregnatem grzybo i pleśniobójczym.

Ariusz

Piotr Wyderski

unread,
Dec 3, 2012, 12:49:52 PM12/3/12
to
Ariusz wrote:

> U znajomego majster zostawi� takie p�yty i 2x zagruntowa�, i pomalowa�
> jakim� impregnatem grzybo i ple�niob�jczym.

Pytanie tylko, czy warto tak kombinowa� dla r�nicy w cenie
rz�du kilku z�otych. Preparatu te� za darmo nie rozdaj�, pomijaj�c
problem jednorodnego pokrycia -- jak gruntujesz ju� u�o�one, to
nie wsz�dzie dotrzesz, a jak jeszcze nie u�o�y�e�, to kup fabryczne. :-)

Ja sobie np. da�em tynk do pomieszcze� wilgotnych r�wnie�
w pomieszczeniach suchych. Du�ej dop�aty to nie wymaga�o
(i tak bra�em palet�) a �pi� spokojnie wiedz�c, �e grzybki
nie wyrosnďż˝.

Pozdrawiam, Piotr

Adam 'Rolek' Rolbiecki

unread,
Dec 3, 2012, 3:55:28 PM12/3/12
to
marsel napisał/a...

(...)
> Pamiętam jak ze 20 lat temu płyty były jeszcze w Polsce sporą nowością,
> żeby kupić aluminiowe stelaże to już w ogóle był kosmos, a pewien
(...)

Aluminiowych stelaży to i dzisiaj ze świecą szukać...


tymczasem,
r.

BartekK

unread,
Dec 3, 2012, 8:00:44 PM12/3/12
to
W dniu 2012-12-03 18:49, Piotr Wyderski pisze:
> Ariusz wrote:
>
>> U znajomego majster zostawił takie płyty i 2x zagruntował, i pomalował
>> jakimś impregnatem grzybo i pleśniobójczym.
>
> Pytanie tylko, czy warto tak kombinować dla różnicy w cenie
> rzędu kilku złotych. Preparatu też za darmo nie rozdają, pomijając
> problem jednorodnego pokrycia -- jak gruntujesz już ułożone, to
> nie wszędzie dotrzesz, a jak jeszcze nie ułożyłeś, to kup fabryczne. :-)
Ale dużo łatwiej kupić i przewieźć ewentualny preparat w puszcze/butelce
niż nowe płyty, a równocześnie te co zostały - w jakiś sposób zutylizować

Marek Dyjor

unread,
Dec 5, 2012, 12:58:39 AM12/5/12
to
Piotr Wyderski wrote:
> Ariusz wrote:
>
>> U znajomego majster zostawił takie płyty i 2x zagruntował, i
>> pomalował jakimś impregnatem grzybo i pleśniobójczym.
>
> Pytanie tylko, czy warto tak kombinować dla różnicy w cenie
> rzędu kilku złotych. Preparatu też za darmo nie rozdają, pomijając
> problem jednorodnego pokrycia -- jak gruntujesz już ułożone, to
> nie wszędzie dotrzesz, a jak jeszcze nie ułożyłeś, to kup fabryczne.
> :-)
> Ja sobie np. dałem tynk do pomieszczeń wilgotnych również
> w pomieszczeniach suchych. Dużej dopłaty to nie wymagało
> (i tak brałem paletę) a śpię spokojnie wiedząc, że grzybki
> nie wyrosną.

a trzeba było kupic ognioodporną, albo cementową ;-)

Kris

unread,
Dec 5, 2012, 6:50:38 AM12/5/12
to
W dniu poniedziałek, 3 grudnia 2012 18:49:52 UTC+1 użytkownik Piotr Wyderski napisał:
> Ja sobie np. da�em tynk do pomieszcze� wilgotnych r�wnie�
>
> w pomieszczeniach suchych. Du�ej dop�aty to nie wymaga�o

Tak pewnie ze 30%-40% drożej;)
Na każdym etapie dla "spokojnego snu" dokładać 30% i później ludziska piszą że 300tys wydali a dom nie gotowy;)

Piotr Wyderski

unread,
Dec 5, 2012, 7:21:21 AM12/5/12
to
Kris wrote:

> Tak pewnie ze 30%-40% drożej;)

Nawet jakby, to na czym Ty chcesz Kris oszczędzać?
Stówę czy dwie na tynku? Materiały mimo wszystko są
tanie. Jak przejdziesz do wyposażeniówki, to dopiero
pobledniesz. Same kafelki to kilka tysięcy,
wanna/kabina z bajerami też tania nie będzie,
ładna umywalka to z 700 złotych, grzejnik polerowany
ponad tysiaka... Tu jest pole do oszczędności.

> Na każdym etapie dla "spokojnego snu" dokładać 30%

Nie na każdym, tylko na tych, które uznaję za krytyczne.
Naprawdę nie zamierzam pruć ścian, bo "zaoszczędzony"
przewód okazał się mieć za małą obciążalność w stosunku
do potrzeb. Optymalizację kosztów to się robi w innym
miejscu, tj. wybierając najtańszego dostawcę _konkretnego_
towaru. Rozmawialismy tu kiedyś -- za oszczędność na
pralce kupiłem sobie porządną młotowiertarkę Makity.

Parawan do wanny też wkrótce przyjedzie 500 zł taniej,
niż mi chcą go sprzedać w salonie pod domem. :-)

Pozdrawiam, Piotr

Kris

unread,
Dec 5, 2012, 8:58:10 AM12/5/12
to
W dniu środa, 5 grudnia 2012 13:21:21 UTC+1 użytkownik Piotr Wyderski napisał:
> Nawet jakby, to na czym Ty chcesz Kris oszcz�dza�?
Ale to żadne oszczedności.
Wprost przeciwnie- dawanie płyt impregnowanych tam gdzie to nie ma żadnego uzasadnienie to zbędny wydatek. 7zł różnicy na płycie * 60 płyt bo pisałes o palecie to przepłaciłeś 420zł. A to np koszt farby do wymalowania chałupy.
Oczywiściew kazdy robi jak uważa ale warto na pewne sprawy zwrócic uwage.
420 więcej na płyty tylko dla spokojnego snu, 1000zł więcej na beton na fundament bo sen spojniejszy, beton b20 na chudziak bo sen spokjojniejszy itd
Tu 420zł tam 1000zł i się nazbiera.
>
> St�w� czy dwie na tynku? Materia�y mimo wszystko s�
>
> tanie.
dodaj tak 30% bezsensownie dopłacone do każdego etapu bo sen spokojniejszy i wychodzi sumka konkretna
Co do płyt to już tu ktoś radził na poddasze tylko czerwone i podwójnie- sen spokojny. Chudziak z b20 coniektórzy tez wylewali bo dopłata niewielka;)
Jak przejdziesz do wyposa�eni�wki, to dopiero
>
> pobledniesz. Same kafelki to kilka tysi�cy,
>
> wanna/kabina z bajerami te� tania nie b�dzie,
>
> �adna umywalka to z 700 z�otych, grzejnik polerowany
>
> ponad tysiaka... Tu jest pole do oszcz�dno�ci.

Tu zgoda, ale niestety tak jest że lżej kase sie wydaje na poczatku budowy bo kupka banknotów dość duża i dla spokojnego snu sie lekką ręką wydaje- często i gęsto zupełnie niepotrzebnie.

> Nie na ka�dym, tylko na tych, kt�re uznaj� za krytyczne.
Ale przeciez zwykła płyta do zwykłych pomieszczeń mieszkalnych jest jak najbardziej ok.
>
> Naprawd� nie zamierzam pru� �cian, bo "zaoszcz�dzony"
>
> przew�d okaza� si� mie� za ma�� obci��alno�� w stosunku
>
> do potrzeb.

Tu na grupie padały już propozyje przewodów 2,5mm2 do oświetlenia i 4mm2 do gniazdek- różnica w cenie podobno niewielka;)
Myślę że tragedi by nie było gdyby wszedzie dać 1,5mm2(zresztą widywałem takie projekty)- ja "dla spokojnego snu" dałem 2,5mm2 do gniazd i 1,5mm2 do oświetlenia


>Optymalizacj� koszt�w to si� robi w innym
>
> miejscu, tj. wybieraj�c najta�szego dostawc� _konkretnego_
>
> towaru.
Mimo wszystko nawet u tego najtańszego dostawcy płyta zielona będzie ze 30% droższa od zwykłej.
> Rozmawialismy tu kiedy� -- za oszcz�dno�� na
>
> pralce kupi�em sobie porz�dn� m�otowiertark� Makity.

Ja miałem na czas budowy "młotowiertarke" z marketu za 139zł i wiertarke ręczna za 50zł. Starczyły do moich zastsowań- ściany z suporeksu, bruzd pod przewody nie kułem więc profesjonalna młotowiertarka mi potrzebna nie była.

> Parawan do wanny te� wkr�tce przyjedzie 500 z� taniej,
>
> niďż˝ mi chcďż˝ go sprzedaďż˝ w salonie pod domem. :-)

A tu zgoda- ja równiez z całej Polski materiał sciągałem, ale co niektórzy dla spokojnego snu dodatkowo wannę cegłami podmurują bo nie wierzą że fabryczne mocowanie wytrzyma. No i strop pod wanna mocniejszy zrobia bo koszt niewielki a wanna z zawartością to z 500kg więc przy 14cm stropie sen może być niespokojny;)

Piotr Wyderski

unread,
Dec 5, 2012, 10:01:23 AM12/5/12
to
Kris wrote:

> Wprost przeciwnie- dawanie płyt impregnowanych tam gdzie to nie ma żadnego uzasadnienie
> to zbędny wydatek. 7zł różnicy na płycie * 60 płyt bo pisałes o
palecie to przepłaciłeś 420zł.

Ja pisałem o workach z tynkiem Rotband, a nie o płytach. :-)
Płyt kupiłem tyle, co trzeba, + 1 na wypadek jakiegoś błędu.

> Tu zgoda, ale niestety tak jest że lżej kase sie wydaje na poczatku budowy bo kupka
> banknotów dość duża i dla spokojnego snu sie lekką ręką wydaje-
często i gęsto zupełnie niepotrzebnie.

Zgadzam się, ale popatrz na to z innej strony. Jedna jedyna oszczędność
na głupim parawanie wannowym pokrywa mi wszystkie wydatki na lepsze
materiały "podkładowe". Pozostałe to jest czysty zysk, a ja nie muszę
się zastanawiać, co będzie, jak mi się cos pod glazura zalęgnie. Nie
zalęgnie, bo kupiłem materiały najlepsze w tym zakresie rozsądkowo-cenowym.

> Tu na grupie padały już propozyje przewodów 2,5mm2 do oświetlenia i 4mm2
> do gniazdek- różnica w cenie podobno niewielka;)

Moim zdaniem to przegięcie. U mnie jest 4x1,5 do oświetlenia
i 3x2,5 do gniazdek. 4 mm będzie tylko do płyty indukcyjnej
i piekarnika.

> Myślę że tragedi by nie było gdyby wszedzie dać 1,5mm2
> (zresztą widywałem takie projekty)- ja "dla spokojnego snu"
> dałem 2,5mm2 do gniazd i 1,5mm2 do oświetlenia

Wiesz, tu akurat nie ma żadnej dyskusji. Normatywne gniazdko
ma poradzić sobie z prądem 16A długotrwale. Przewód może nagrzać
się tylko do normatywnego 70 stopni (co i tak jest jego katowaniem).
Obciążalność przewodów YDY można znaleźć w tabelce. No to z niej
wychodzi, że 2,5mm^2 jest najmniejszym przekrojem, który sobie
z tym poradzi. Prosta inżynieria, bez miejsca na widzimisię.

> Ja miałem na czas budowy "młotowiertarke" z marketu za 139zł i wiertarke ręczna za 50zł.
> Starczyły do moich zastsowań- ściany z suporeksu, bruzd pod przewody
nie kułem więc
> profesjonalna młotowiertarka mi potrzebna nie była.

U mnie jest niestety inaczej. Bunkier przeciwatomowy. ;-)

> No i strop pod wanna mocniejszy zrobia bo koszt niewielki a wanna z
zawartością to z 500kg więc przy 14cm stropie sen może być niespokojny;)

Właśnie o to chodzi -- konstrukcje wzmocnione też trzeba stosować
z głową. Dla mnie podstawową regułą jest pytanie: ile cię to będzie
kosztowało (czasu, energii, pieniedzy), jak to nawali. Wieszak na
ręcznik łatwiej wymienić niż rurkę biegnącą w okafelkowanej ścianie.

Pozdrawiam, Piotr

Kris

unread,
Dec 5, 2012, 5:06:00 PM12/5/12
to
W dniu środa, 5 grudnia 2012 16:01:23 UTC+1 użytkownik Piotr Wyderski napisał:

> Ja pisa�em o workach z tynkiem Rotband, a nie o p�ytach. :-)
>
> P�yt kupi�em tyle, co trzeba, + 1 na wypadek jakiego� b��du.

Ale tak czy inaczej asekuracyjnie przepłacileś

> Zgadzam si�, ale popatrz na to z innej strony. Jedna jedyna oszcz�dno��
>
> na g�upim parawanie wannowym pokrywa mi wszystkie wydatki na lepsze
>
> materia�y "podk�adowe".

Punkt widzenia się liczy jak widać. Ja patrze tak; za NIEPOTRZEBNIE wydane pieniądze na tynk do pomieszczeń wilgotnych który będzie NIPOTRZEBNIE zastosowany w pomieszczeniach suchych mogę sobie kupić mikrofale np
>Pozosta�e to jest czysty zysk, a ja nie musz�
>
> si� zastanawia�, co b�dzie, jak mi si� cos pod glazura zal�gnie. Nie
>
> zal�gnie, bo kupi�em materia�y najlepsze w tym zakresie rozs�dkowo-cenowym.

Kupiłeś materiał niedostosowany do danego pomieszczenia i dorabiasz ideologię. tak mi się wydaje. To tak jak z chudziakiem z B20.

> Moim zdaniem to przegi�cie.
Jednak różnica w cenie niwielka a sen spokojniejszy.
> U mnie jest 4x1,5 do o�wietlenia
>
> i 3x2,5 do gniazdek. 4 mm b�dzie tylko do p�yty indukcyjnej
>
> i piekarnika.
I teraz masz trochę niespokojny sen bo może ktoś kiedyś wpadnie na pomysł do jakiegoś gniazdka jakiś odbiornik kilka KW podlaczyć:)
Tak to działa własnie. Ze dwa lata temu była dyskusja gdzie ktoś zalecał 4mm2 do gniazdek na wszelki wypadek.
Ktoś inny 4 skrętki na każda ściane tu zalecał bo kiedyś do czegoś...a skrętka tania jak barszcz;)

> Wiesz, tu akurat nie ma �adnej dyskusji. Normatywne gniazdko
>
> ma poradzi� sobie z pr�dem 16A d�ugotrwale.

A czemu równać do normatywnego gniazdka? A jak w kuchni do piekarn ika nie mam gniazdka tylko puszke to co przewody do przekroju kostki połączeniowej dostosowywać.? A jak dasz odpowiednie zabezpieczenia to przewody 1,5mm2 nie mogą być? Bywaja projekty z 1,5mm2 n gniazdka. Nie żebym polecał tą opcje ale tak jest.

> U mnie jest niestety inaczej. Bunkier przeciwatomowy. ;-)

I sen spokojny;)
Styropian tez ludziska dla spokojnego snu kolkują a nie trzeba.
Mój kierbud mi kiedys mowił że jakby dobrze policzyc to jednorodzinny standardowy domek można by z 18cm silki czy innego materiału postawić a może i 12cm już dokładnie nie pamiętam

> W�a�nie o to chodzi -- konstrukcje wzmocnione te� trzeba stosowa�
>
> z g�ow�.

Zgoda.
A u nas wszędzie asekuracja i dupochrony.
Więźba dachowa u mnie w projekcie(projekt typowy)- wymiary były takie że najpierw doświadczony wykonawca twierdził że coś nie tak ze duzo za grube na jego oko itp, wiec kierbudowi kazałem przeliczyć. I okazało się że zamiast na drewno wydać 10tys wydałem ok 6tys. Zdaniem mojego kierbuda takie belki jak u mnie w projekcie były to na jakiś duży kościół może a nie na niewielki w sumie domek.
O jeszcze cos sobie przypomniałem: ktos tu kiedys proponowal na podjazd z kostki betonowej wymiane gruntu, podsypki itp na 1 metr wgłąb. Dla samochodu osobowego.
Uzasadnienie: bo może kiedys jakaś ciężarowka 20 tonowa na ten podjazd wjedzie. Rok temu Biedronke niedaleko budowali i parking takiej podbudowy nie(a tam ciężarowki z towarem jeżdzą) jak tu ktos na podjazd pod chałupe proponował.

Piotr Wyderski

unread,
Dec 7, 2012, 11:05:32 AM12/7/12
to
Kris wrote:

> Kupi�e� materia� niedostosowany do danego pomieszczenia i dorabiasz ideologi�.
> tak mi siďż˝ wydaje. To tak jak z chudziakiem z B20.

Niedostosowany w tďż˝ lepsza stronďż˝. :-)

> I teraz masz troch� niespokojny sen bo mo�e kto� kiedy� wpadnie
> na pomysďż˝ do jakiegoďż˝ gniazdka jakiďż˝ odbiornik kilka KW podlaczyďż˝:)

No ale tak to w�a�nie dzia�a. Ja nie wiem, co b�dzie podpi�te do danego
gniazdka i r�ne rzeczy ju� podpi�te bywa�y. Mam t�umaczy� dzieciakom,
�e pomimo awarii ogrzewania nie podepn� im w pokoju farelki, bo tatu�
podczas remontu zaoszcz�dzi� 50 z� na kabelkach? :->

> A czemu r�wna� do normatywnego gniazdka?

A po co Ci nienormatywne? :-)

> O jeszcze cos sobie przypomnia�em: ktos tu kiedys proponowal na podjazd z kostki betonowej wymiane
> gruntu, podsypki itp na 1 metr wg��b. Dla samochodu osobowego.
Uzasadnienie: bo mo�e kiedys jaka�
> ci�arowka 20 tonowa na ten podjazd wjedzie. Rok temu Biedronke
niedaleko budowali i parking takiej
> podbudowy nie(a tam ci�arowki z towarem je�dz�) jak tu ktos na
podjazd pod cha�upe proponowa�.

Tylko pytanie, czy rozmawiamy o przypadkach psychiatrycznych, czy
o niewielkim przewymiarowaniu instalacji uznawanych za krytyczne?
Jak Ci ju� napisa�em, niepor�wnywalnie wi�cej oszcz�dza si� gdzie indziej.

Pozdrawiam, Piotr


0 new messages