news:kd90od$osk$1...@node2.news.atman.pl...
> Ile razy mam powtarza�? Ja nie chc� korzysta� z gwarancji tylko z
> niezgodno�ci z umow�. Niech sklep si� kopie z producentem. Ja oddaj�
> niesprawny towar do sklepu i powo�uj� si� na niezgodno�� z umow� (zwan�
> te� czasem r�kojmi�). To jest niezale�ne od gwarancji i zwykle lepiej
> chroni prawa klienta ni� gwarancja.
I oczekujesz, ze sprzedawca bez slowa odda Ci pieniadze bez sprawdzenia czy
uzywales zgodnie z przeznaczeniem?
>>> U�ywania zgodnego z przeznaczeniem. Je�li na pontonie jest napisane, �e
>>> mo�na go moczy� maksymalnie przez dwa dni na rok to nie musi wytrzyma�
>>> 20 dni.
>
>> A jezeli nie jest napisane to wyplyniesz nim na ocean?
>
> Je�li jest to ponton przystosowany do p�ywania po oceanie to tak. D�ugo
> masz zamiar tak dzieli� w�os na czworo? Ja nie chc� wykorzystywa� sprz�tu
> niezgodnie z przeznaczeniem. Ju� to pisa�em.
Probuje sie dowiedziec gdzie lezy granica uzywania do celow amatorskich i co
to znaczy do domowego uzytku, a nie dziele wlosa na czworo.
Ty mowisz, ze niezgodny z umowa, a ja mowie, ze oszczedzasz kupujac towar do
celow amatorskich, majac pretensje do sklepu, ze takie cos sprzedaje. Wiec
pytam sie Ciebie, jak na pontonie za dwie dychy nie bedzie napisane "nie
wyplywac na srodek oceanu" to wyplyniesz?
>> Nie wiem co to znaczy "wywija" je�li chodzi ci o rozklepywanie to jest to
>> naturalne zu�ycie.
>
>> W jakim czasie dopuszczalne Twoim zdaniem?
>
> Pewnie nie ma na to norm wi�c trzeba by powo�a� rzeczoznawc�, ale na
> szcz�cie nie jest to moje zmartwienie jako klienta.
Sklep Ci odpowie, ze uzywany niezgodnie z przeznaczeniem i powoluj sobie
rzeczoznawce jak oczekiwales, ze zrobisz mlotkiem za piec zlotych to samo co
mlotkiem za sto.
>> Z umowa czego? Kupiles sprzet ktory nie tylko wyglada, ale tez nim jest,
>> slowem kupiles cos co sam sobie wybrales. Jak sie zepsuje przynosisz do
>> sklepu, lub wzywasz producencki serwis door to door. Usterka zostaje
>> usunieta w wyznaczonym terminie i dostajesz sprzet spowrotem. Lub odmowe
>> wykonania naprawy z jakichs powodow. Co Ci sie nie zgadza?
>
> Ci�gle pytasz co ma do tego sklep wi�c ci�gle Ci powtarzam, ze ja nie
> pisz� o gwarancji czyli �wiadczeniu producenta/dystrybutora tylko o
> niezgodno�ci towaru z umow� za co odpowiada sklep.
A ja Ci ciagle pisze, ze towar wybrales sobie sam. Towar wyglada jak
widziales i dziala tak jak okresla to producent. Widzisz tu niezgodnosc z
umowa? A ze sie zepsul? No coz, bierzemy towar i naprawiamy, Pan poczeka. Co
chcesz od sklepu? Wymieni kiedy nie da sie naprawic. Co innego jak nie
dziala od razu, ale to chyba oczywiste.
> A Ty co chwil� mi odpowiadasz o gwarancji. Tak si� nie dogadamy.
>
> Tu masz linka do wyja�nienia:
>
>
http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=390
A po co mi to? Mam wrazenie, ze sam tego nie czytales. Co ma zrobic sklep
wg. Ciebie? Wymienic na nowy bez gadania?
>>> Na szcz�cie prawo stanowi inaczej.
>
>> I to zwalnia Cie z myslenia, czy chcial bys miec w sklepach tylko mlotki
>> powyzej stowy, bo nie rozumiem.
>
> Nie to po prostu przenosi ryzyko na sklep. To nie ja musze si�
> zastanawia�, czy najta�szy m�otek b�dzie mi s�u�y� przez dwa lata.
Wlasnie, ze musisz. Nikt za Ciebie tego nie zrobi. Jak wybierzesz sobie
mlotek amatorski to taki bedziesz mial.
>> Na mlotkach pewnie tez.
>> A co do udowodnienia, wyjma spalony silnik np. i oddadza Ci w pudelku
>> nieposkrecane.
>
> Zagalopowa�e� si�, ja nie pisa�em o oddawaniu spalonego narz�dzia i
> ��daniu wymiany.
Ja tez nie. To sklep Ci odda w kartonie z protokolem odmownym.
>> W protokole napisza, ze sprzet uzytkowany niezgodnie z przeznaczeniem, bo
>> prawie w 100% tak wlasnie jest. Udowodnil czy nie?
>> Jak klient z oszczednosci kupi sobie akumulator (tam nie da sie montowac
>> licznikow - tez zaluje) 45Ah i wsadzi go do ciagnika siodlowego.
>> Akumulator po miesiacu rozleci sie, a klient upiera sie, ze uzywal go w
>> samochodzie osobowym, mimo, ze stan elektrolitu wskazuje inaczej to Twoim
>> zdaniem sklep powinien wymienic na nowy? Klient zrozumie pojecie splywu
>> masy czynnej i czy czarny elektrolit, oraz parametry elektryczne
>> akumulatora wykaza jego zuzycie w skutek przeciazenia to bedzie
>> wystarczajacy dowod? Jak Twoim zdaniem ma zachowac sie sklep?
>
> Ku�wa, po raz eNty: czy to jest normalne u�ytkowanie?
Kuzwa, to udowodnij klientowi, ze uzytkuje zgodnie z przeznaczeniem.
>>> Na szcz�cie klient nie musi nic udowadnia�. To sprzedawca odmawiaj�cy
>>> uznania reklamacji musi to uzasadni� a w kwestiach spornych na ko�cu
>>> decyduje s�d powo�uj�cy rzeczoznawc�, kt�ry okre�la, czy narz�dzie nosi
>>> �lady normalnego u�ytkowania czy nienormalnego.
>
>> No to nie wiem o co Ci chodzi.
>> Czy sklep odmawia wykonania naprawy? Bo rozumiem, ze ew to nie bedzie
>> zgodne z umowa?
>
> Czy ty na prawd� nie wiesz co to jest niezgodno�� z umow�?
> Przeczytaj linka, kt�rego wklei�em kilka akapit�w wy�ej w tym po�cie.
Sam przeczytaj:
"
Mamy prawo domaga� si� od sprzedawcy nieodp�atnej naprawy towaru albo
wymiany. O wyborze naprawy lub wymiany decyduje konsument, ale sprzedawca
nie zawsze musi uzna� i zrealizowa� wybran� np. wymian� towaru. Dop�ki jest
mo�liwa wymiana albo naprawa, nie mo�emy ��da� zwrotu pieni�dzy za wadliwy
towar. Je�eli wymiana nie jest mo�liwa, pozostaje nam naprawa. Sprzedawca
jednak nie powinien sam zadecydowa�, �e zamiast wymiany towaru na nowy
naprawi go bez naszej zgody. Sprzedawca nie b�dzie musia� wymienia� towaru
na nowy tylko wtedy, gdy nie jest to mo�liwe albo wymaga nadmiernych koszt�w
i sprzedawca to udowodni. Warto te� doda�, �e ��danie wymiany mo�e by�
ograniczone przepisem art. 5 Kodeksu cywilnego, zakazuj�cego nadu�ywa� prawa
podmiotowego.
Zwrotu pieni�dzy mo�emy domaga� si� tylko wtedy, gdy niezgodno�� towaru z
umow� jest istotna i wyst�pi cho� jedna z nast�puj�cych sytuacji:
. sprzedawca nie jest w stanie doprowadzi� towaru do stanu zgodnego z umow�
poprzez wymian� ani napraw�, bowiem jest to niemo�liwe lub wymaga
nadmiernych koszt�w;
. naprawa albo wymiana nie zosta�a wykonana przez sprzedawc� w odpowiednim
czasie;
. naprawa albo wymiana nara�a kupuj�cego na znaczne niedogodno�ci.
Oznacza to, �e zwrotu pieni�dzy od razu, bez ��dania najpierw wymiany albo
naprawy, mo�emy domaga� si� tylko w przypadku, gdy wymiana albo naprawa
nara�a�yby nas na znaczne niedogodno�ci. Gdy niezgodno�� towaru z umow� nie
jest istotna, mo�emy jedynie ��da� obni�enia ceny"
> Elementarne Watsonie! Nareszcie! I dok�adnie tak samo dzia�aj� sklepy
> handluj�ce chi�sk� tandet� - maj� ryzyko wkalkulowane w cen�. Jak nagle
> oka�e si�, �e 90% os�b kt�re kupi�o jaki� towar ��da wymiany na sprawny to
> mo�e si� oka�e, �e nie warto handlowa� tandet�. Jak wymiany ��da tylko 1%
> to si�op�aca, a temu 1% si� wymienia.
Przeciez wszysko jest wkalkulowane w marze. Nie ma znaczenia czy to importer
czy producent. Zadac to sobie moze...
A ze Lidl ma duza przebitke to ich sprawa czy zechca wymienic czy naprawic.
>>> Alez jak sie z Toba zgadzam. Pisalem wyzej, ze kiedy importer nie uznaje
>>> reklamacji bo tak to rezygnuje sie ze wspolpracy. Nie mniej jednak nie
>>> zwalnia to klienta z myslenia, ze sprzet za pare zyli to nie to samo co
>>> sprzet profesjonalny. Ty uzywasz go amatorsko, ale sa tacy co uzywaja bo
>>> idioci wymieniaja. Idioci w sensie, ze jak jelen to go w poroze. Zgadzam
>>> sie rowniez, ze sklep powinien reagowac na uwagi klientow i mysle, ze
>>> tak przewaznie jest. Jak mlotki sa potencjalnie niebezpieczne to ich po
>>> prostu sie nie sprzedaje, bo klient to zywiciel i drugi raz nie
>>> przyjdzie. Nie mniej oferta zwykle powinna byc szeroka, a od narzedzi
>>> kosztujace grosze trudno wymagac, ze beda dzialaly tak samo dlugo jak
>>> narzedzia profesjonalne.
>
>>>> Czemu wiec sklep ma ponosic odpowiedzialnosc za swiadomy wybor klienta?
>
>>> Bo tak stanowi prawo :-)
>
>> Jak z obrazem.
>> Czy sklep odmawia Ci prawa reklamacji?
>
> Przeczytaj linka.
Przeczytalem znacznie wczesniej, ale Ty chyba nie rozumiesz tego co
cytujesz.
>>> Przesadzasz. Akurat obecne umowy kredytowe gdzie oprocentowanie jest
>>> ustalane jako WIBOR + mar�a s� banalnie proste.
>
>> Tak? A co to jest WIBOR?
>
> Bior�cy kredyt hipoteczny na 20 lat wie :-)
A nie wie co to jest mlotek za piec zyla? Przeciez umowy sa banalnie proste.
>> Nie mam doswiadczenia w podpisywaniu umow bankowych, wiec wierze, ze tak
>> jest. Choc roznego rodzaju grupy oszukanych klientow przez banki jakos
>> kwitna.
>
> Oszukanych przez banki? Mocne s�owa. Nie wiem, jak bank m�g�by kogo�
> oszuka� - przecie� tam jest wszystko na pi�mie.
W necie znajdziesz. Klepnij w google.
>>> A sformu�owanie "czyta� przed podpisaniem" nie oznacza czytania z
>>> d�ugopisem w r�ku tu� przed z�o�eniem podpisu. Ja zawsze prosz� o
>>> przes�anie umowy na maila i sobie drukuj� i w domu spokojnie czytam. Jak
>>> ma jakie� w�tpliwo�ci (raz mia�em) to id� do prawnika i pytam go.
>
>> To proste czy nie? Po co Ci prawnik?
>
> To by�o dawno temu gdy by�em m�ody, a umowa na us�ugi maklerskie by�a do��
> zawi�a w kwestii prowizji.
No to jakos dales rade. Z mlotkami nie powinienes miec problemu.
>> Odnosniki do regulaminow bankowych przeczytales wszystkie?
>
> Tylko te kt�re mnie dotyczy�y.
To gratuluje, mlotek wybierzesz wg. wlasnych potrzeb.:-)
Pozdro.. TK