Kupiłem dziąłkę, która do tej pory była używana jako łąka i jest lekko
nierówna. Nie trzeba jej wyrównywać bo jest płaska, ale ma drobne
nierówności +/- 5cm na metrze - tam gdzie rosły wieksze kępy trawy. Pytanie
czy warto to zaorać i wybronować? Wtedy będzie równo, ale czy takie ruszenie
ziemi nie będzie utrudniało późniejszych prac ziemnych przy fundamentach
oraz nie utrudni dojazdu?
I drugie pytanie. Do rozpoczęcia robót przy fundamentach zostało 2,5
miesiąca. Znajomy radzi mi by to zaorać, wybronować i posiać żyto, a
następnie za te 2,5 miesiąca skosić żyto i ponownie zaorać i wybronować i
posiać trawę. Jego zdaniem rosnące żyto spowoduje, że znikną chwasty. Czy to
dobry pomysł?
Osobiście na razie myślałem tylko o posadzeniu kilku drzew w miejscu, gdzie
na pewno nie będą składowane materiały. Pomyślałe, że mogłyby już rozsnąć.
Zawsze to będa o dwa lata starsze do czasu gdy zakończę budowę i zajmę się
ogrodem. Co o tym myślicie?
Pozdrawiam
Winetoo
Jakiej wielkości masz działkę? Jeżeli do 1000 m2, to wyrównasz ją ziemią z
wykopów z fundamentów. Jeżeli wieksza, to myślę, że warto zaorać, zbronować,
posiać trawę i wyznaczyć rejon po którym budowlańcy mają nie śmiecić.
Na chwasty, jak trawa wyrośnie polecam Mniszek, Fernando ... czy jakiś inny
srodek na dwuliścienne.
Do dzisiaj wspominam mądrą decyzję (brzmi dumnie, ale po prostu nie było za
bardzo kiedy sie za to wziąć) o nie zaorywaniu działki - planowany wjazd
zalał się wodą i zostałbym z placem bez betonu na ławy itp itd... jeżeli nie
musisz, to nie majstruj, zawsze zdążysz.
Waże - nie planuj prac ziemnych podczas deszczów - maszyny narobią Tobie
więcej szkody niż pożytku, no chyba że masz sam piasek.
> Osobiście na razie myślałem tylko o posadzeniu kilku drzew w miejscu,
> gdzie na pewno nie będą składowane materiały. Pomyślałe, że mogłyby już
> rozsnąć. Zawsze to będa o dwa lata starsze do czasu gdy zakończę budowę i
> zajmę się ogrodem. Co o tym myślicie?
Można, o ile : faktycznie nie będziesz nic tam robic (np ogrodzenie terenu
wiąże się z dowiezieniem zaprawy/elementów) i będziesz dbać w tym/następnym
roku o podlewanie - chodzi o czas przed wprowadzeniem się do nowego domu.
Mam sporo drzew w donicach i czekam na założenie siatki na ogrodzenie,
widzę, że gdybym posadził wszystko wcześniej nie uniknęłoby się strat choćby
przy samym zalewaniu ogrodzenia (szalunki, taczki itp itd) a robi mi
większość rzeczy tato z ludźmi i zazwyczaj uważają na wszystko podwójnie :)
Pozdr,
e2rd
Darek K.
Nierówności to się dopiero porobią jak jadą ciężarówki z mat. bud. :-)
Pozdrawiam
Jacek
Jeśli idzie o trawnik, to kolejność powinna być taka
1. po łące - koniecznie glebogryzarka
2. orka
3. zostawić to wszystko do jesieni niech wyrośnie wszelkie zielsko- w
przybliżeniu do początku ew. do połowy września i wszystko spryskać
roundupem i chwastoxem extra
4. na wiosnę glebogryzarka
5. jakiś nawóz pod trawę
6. pług
7. brona
8. siew trawy
Żyta bym nie siał, przy obecnej suszy nie wiadomo jak powschodzi, poza tym
dwa miesiące to bardzo mało. Młode żyto jest bardzo dobrym przed[plonem, ale
łąka z przyoraną trawą też jest dobra. Zielska też nie musisz się obawiać,
bo po pierwsze przy takiej kolejności robót jw. wszysto ubijesz opryskiem,
po drugie łąka jest najlepszym sposobem na wyduszenie większości chwastów.
Jeśli istnieje tam od wielu lat, to jest ich niewiele.
Adam
Teraz nic nie rób. Po ukończeniu stanu surowego będziesz miał po
cięzkim sprzęcie nierówności rzędu +/- 30cm i wtedy wyrównasz :-)
J.
Jeśli nic nie zrobi teraz. Bo jak zaorze to mu ta działka stwardnieje za
dwa lata - i jeśli wcześniej na nią wpuścić ciężki sprzęt to 30cm
nierówności wydają się zbyt optymistycznym oszacowaniem - świeżo zaoraną
i zasianą działkę to mu ciężki sprzęt budowlany do góry nogami wywróci!
--
Darek
Witaj!
Nie warto teraz nic robić! Grunt jest ubity więc każdy samochód jaki wjedzie
zostawi minimalne dołki.
Sąsiad zaorał całą działkę i teraz przychodzi na moją grilować bo nie ma
nawet skrawka trawy aby usiąść!
Jego działka wygląda jak... krajobraz po bitwie ;-)
Jestem na etapie grodzenia i możliwość odpoczynku na zielonej trawce jest
nieoceniona!
Na jesieni będę kopał dołki i wyrównywał teren przy płocie tam teren trochę
wyrównam.
Resztę i tak zniszczą maszyny jak wejdą na działkę z robotami.
Reszta zagospodarowania terenu po zakończeniu "grubszych" prac ;-)
Pozdrawiam!
[ciach]
Dzieki za wszystkie odpowiedzi. Zostawię, jak jest. W sumie w najbliższym
czasie i tak będę miał na głowie inne zmartwienia niż podlewanie trawnika.
Pozdrawiam
Winetoo