Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

wybór kosiarki - nachylenie przy koszeniu

3,406 views
Skip to first unread message

quent

unread,
Jun 29, 2015, 6:04:25 AM6/29/15
to
Mam dylemat - czytam, że kosiarka spalinowa 4-suw nie nadaje się do
koszenia na pochyleniach.
Nie bardzo jednak wiem o jakie pochylenia chodzi... czy o duże skarpy
gdzie kosi się pod kątem przez dłuższy czas czy w ogóle nie wolno?

Mam teren płaski z niewielkimi skarpami:
http://94.40.93.91/photo/share/Ced5eBCa

Czy wg Was można kosić je kosiarką 4-suwową?

Alternatywnie mam na oku elektrycznego Hecht-a 1803 S ale wolałbym z
kablem się boksować.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Dawid

unread,
Jun 29, 2015, 6:54:43 AM6/29/15
to
W dniu 2015-06-29 o 12:05, quent pisze:
> Mam dylemat - czytam, że kosiarka spalinowa 4-suw nie nadaje się do
> koszenia na pochyleniach.
> Nie bardzo jednak wiem o jakie pochylenia chodzi... czy o duże skarpy
> gdzie kosi się pod kątem przez dłuższy czas czy w ogóle nie wolno?
>
> Mam teren płaski z niewielkimi skarpami:
> http://94.40.93.91/photo/share/Ced5eBCa
>
> Czy wg Was można kosić je kosiarką 4-suwową?

Istnieją 4-suwy z pompami oleju, nadające się na skarpy.
Pozdrawiam


Dawid

unread,
Jun 29, 2015, 6:56:32 AM6/29/15
to

quent

unread,
Jun 29, 2015, 7:25:18 AM6/29/15
to
No tak ale to za drogo jak dla mnie.
Dzięki

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Dawid

unread,
Jun 29, 2015, 7:36:27 AM6/29/15
to
W dniu 2015-06-29 o 13:26, quent pisze:
> On 2015-06-29 12:56, Dawid wrote:
>> W dniu 2015-06-29 o 12:05, quent pisze:
>> poglądowo np. ta
>> http://archiwum.allegro.pl/oferta/kosiarka-spalinowa-mtd-53-kawasaki-z-pompa-oleju-i5191949528.html
>>
>
> No tak ale to za drogo jak dla mnie.
> Dzięki
>
są tańsze,co nie chce się szukać
może zrobić to za Ciebie i jeszcze do domu dostarczyć za free?

quent

unread,
Jun 29, 2015, 7:56:14 AM6/29/15
to
On 2015-06-29 13:36, Dawid wrote:
> są tańsze,co nie chce się szukać
> może zrobić to za Ciebie i jeszcze do domu dostarczyć za free?

Proszę bardzo!
Tak do 1200zł max poproszę.

Jacek

unread,
Jun 29, 2015, 9:12:20 AM6/29/15
to
W dniu 2015-06-29 o 12:05, quent pisze:
> Mam dylemat - czytam, że kosiarka spalinowa 4-suw nie nadaje się do
> koszenia na pochyleniach.
Z tego, co widać na foto, to kosiarka w maksymalnym nachyleniu będzie
pracować bardzo krótko, a poza tym tych pochyłości wcale dużo nie ma.
Ja bym się nie przejmował. Jedynie warto zadbać, aby poziom oleju był
raczej na max, niż mniej.
Jacek

quent

unread,
Jun 29, 2015, 9:27:02 AM6/29/15
to
Właśnie w tym rzecz, że najwięszy wybór w niskich cenach jest tych
kosiarek, które są bez pompy oleju i ciekaw byłem, czy moje "skarpy" są
dla nich problemem.

Na oku mam któregoś z tańszych Hecht-ów:
http://www.ceneo.pl/Kosiarki_do_trawy;0112-0;017P0-1154262P1-1072856P4-994274;018P112142D-2.htm

W granicach 800-1200zł.
Co sądzicie o tej marce?

Maniek4

unread,
Jun 29, 2015, 9:50:00 AM6/29/15
to
W dniu 2015-06-29 o 12:54, Dawid pisze:
Nie chodzi o brak pompy oleju tylko o ryzyko dostania sie oleju nad tlok
do komory spalania. Ograniczenie wg. wiekszosci producentow to przechyl
bodaj 30 stopni w kierunku cylindra.

Pozdro.. TK

Dawid

unread,
Jun 29, 2015, 10:02:24 AM6/29/15
to
W dniu 2015-06-29 o 15:49, Maniek4 pisze:

>>
>> Istnieją 4-suwy z pompami oleju, nadające się na skarpy.
>
> Nie chodzi o brak pompy oleju tylko o ryzyko dostania sie oleju nad tlok
> do komory spalania. Ograniczenie wg. wiekszosci producentow to przechyl
> bodaj 30 stopni w kierunku cylindra.
>
> Pozdro.. TK
>
czyli dalej chodzi o brak pompy, bo bez niej na skarpie smarowania brak
lub olej zaleje komorę spalania

Maniek4

unread,
Jun 29, 2015, 10:08:21 AM6/29/15
to
W dniu 2015-06-29 o 16:02, Dawid pisze:
A co pompa pomoze na zalanie komory?

Pozdro.. TK

Adam

unread,
Jun 29, 2015, 10:08:53 AM6/29/15
to
W dniu 2015-06-29 o 15:49, Maniek4 pisze:
"Pompa oleju" - o której Dawid pisał, to układ tzw. "suchej miski
olejowej". Kosiarką z takim silnikiem można kosić nawet ściany ;)
Układ stosowany niekiedy w samochodach, i to nie tylko terenowych.

Natomiast "dostanie się oleju nad tłok" - jaka możliwość przy silniku
4-suwowym? Od góry, przez uszczelniacze? Nie bardzo. Od dołu, olej
rozbryzgowy? Raczej niemożliwe.



--
Pozdrawiam.

Adam

Budyń

unread,
Jun 29, 2015, 10:19:16 AM6/29/15
to
W dniu poniedziałek, 29 czerwca 2015 16:08:53 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
> "Pompa oleju" - o której Dawid pisał, to układ tzw. "suchej miski
> olejowej". Kosiarką z takim silnikiem można kosić nawet ściany ;)
> Układ stosowany niekiedy w samochodach, i to nie tylko terenowych.

o to to -mialem tak w moturze :-)


b.

Maniek4

unread,
Jun 29, 2015, 10:50:34 AM6/29/15
to
W dniu 2015-06-29 o 16:08, Adam pisze:
Pisalem szybko by zwrocic uwage na pewne sprawy, ale jak widac nie
wystarczy. :-)
W skrocie nie spotkalem sie z silnikiem do kosiarki o wlasciwosciach
jakich piszesz. Moze po prostu czegos nie wiem, ale wydaje mi sie, ze
pojechales z ta sciana nieco na wyrost. Silnik Kawasaki o ktorym jest
mowa w standardowej wersji jest mi znany i z cala pewnoscia nie ma
suchej misy. Max przechyl to bodaj 20 stopni, wiec nie rozwiazuje
problemu koszenia skarp. Do koszenia skarp stosuje sie silniki
dwusuwowe, lub kosy spalinowe. A olej dostaje sie rurka i zalewa tlumik
i gaznik, czasem moze byc zassany przewaznie w silnikach dolnozaworowych
ktorych jest wiecej. Problemem glownie jest smarowanie silnika, ktore
odbywa sie pompa rozbryzgowa. Na wiecej nie mam czasu, doktoryzujcie sie
Panowie dalej, choc prosciej poszukac instrukcji obslugi konkretnych
silnikow.

Pozdro.. TK

Jacek

unread,
Jun 29, 2015, 12:15:56 PM6/29/15
to
W dniu 2015-06-29 o 15:28, quent pisze:
> Właśnie w tym rzecz, że najwięszy wybór w niskich cenach jest tych
> kosiarek, które są bez pompy oleju i ciekaw byłem, czy moje "skarpy" są
> dla nich problemem.
Piszę, jako użytkownik trawnika z podobnym, jak u Ciebie nachyleniem,
ale tylko niedużej powierzchni (reszta płaska). Zarówno kosiarki z
silnikami Briggs&Stratton, jak i Hondy u mnie pracują bez problemu. W
tej chwili mam już czwartą kosiarkę, ale żadna mi nie padła z powodu
silnika.
Przejeżdżam nachylony kawałek jadąc albo z górki, albo pod górkę - nigdy
nie jadę "po trawersie". Nawet, jakby silnik miał te kilka sekund mało
oleju, to nic złego mu się nie dzieje.
Jacek

Kris

unread,
Jun 29, 2015, 12:27:25 PM6/29/15
to
W dniu poniedziałek, 29 czerwca 2015 15:27:02 UTC+2 użytkownik quent napisał:
> Właśnie w tym rzecz, że najwięszy wybór w niskich cenach jest tych
> kosiarek, które są bez pompy oleju i ciekaw byłem, czy moje "skarpy" są
> dla nich problemem.
>
> Na oku mam któregoś z tańszych Hecht-ów:
> http://www.ceneo.pl/Kosiarki_do_trawy;0112-0;017P0-1154262P1-1072856P4-994274;018P112142D-2.htm
>
> W granicach 800-1200zł.
> Co sądzicie o tej marce?
O marce się nie wypowiem bo nie znam ale takie luxźne uwagi:
-nie dopłacaj za mulczowanie bo to funkcja bez sensu
- jeśli masz proste przestrzenie to kup kosiarke z napędem, jwśli dużo krzewòw drzew czy innych przeszkòd do omijania to napęd tylko utrudnia robotę.

quent

unread,
Jun 29, 2015, 2:46:26 PM6/29/15
to
On 2015-06-29 18:15, Jacek wrote:
> Piszę, jako użytkownik trawnika z podobnym, jak u Ciebie nachyleniem,
> ale tylko niedużej powierzchni (reszta płaska). Zarówno kosiarki z
> silnikami Briggs&Stratton, jak i Hondy u mnie pracują bez problemu. W
> tej chwili mam już czwartą kosiarkę, ale żadna mi nie padła z powodu
> silnika.
> Przejeżdżam nachylony kawałek jadąc albo z górki, albo pod górkę - nigdy
> nie jadę "po trawersie". Nawet, jakby silnik miał te kilka sekund mało
> oleju, to nic złego mu się nie dzieje.

A tak z technicznego punktu widzenia - lepiej kosić pod górkę czy z górki?
Pamiętam, że jak zakładałem trawnik 2 miesiące temu to po całości
jechałem glebogryzarką spalinową i te skarpy brałem_od_dołu... a jak raz
wziąłem_od_góry to mi zgasła ;-)

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

quent

unread,
Jun 29, 2015, 2:49:39 PM6/29/15
to
On 2015-06-29 18:27, Kris wrote:
> O marce się nie wypowiem bo nie znam ale takie luxźne uwagi:
> -nie dopłacaj za mulczowanie bo to funkcja bez sensu
> - jeśli masz proste przestrzenie to kup kosiarke z napędem, jwśli dużo krzewòw drzew czy innych przeszkòd do omijania to napęd tylko utrudnia robotę.

Jest płasko, poza tymi skarpami z fotek.
Hecht ma kosiarki ze swoim silnikiem oraz modele z silnikiem BS.
Szkoda, że tak mało opinii w necie nt. tej marki.



--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Jacek

unread,
Jun 29, 2015, 3:18:23 PM6/29/15
to
W dniu 2015-06-29 o 20:46, quent pisze:
> jechałem glebogryzarką spalinową i te skarpy brałem_od_dołu... a jak raz
> wziąłem_od_góry to mi zgasła ;-)
Zgasła, bo było malo paliwa i przelało się w "niewłaściwy" koniec
zbiornika. IMO w przypadku glebogryzarki jest to zupełnie obojętne, czy
jedziemy z górki, czy pod górkę. Silnik ma tam oś obrotu poziomo -
inaczej, niż w kosiarce i pochyły przód/tył nic mu nie robią.
W kosiarce trzeba by znać konstrukcję silnika, aby ocenić, w którą
stronę można go pochylać, a w którą nie za bardzo.
Moja Honda ma bagnet od oleju po prawej stronie i jakbym ją pochylił
prawą stroną w dół, to pokaże zawyżony poziom, a jak pochylić w lewo -
to za niski. Przy pochylaniu przód/tył nie sprawdzałem.
Jacek

Jacek

unread,
Jun 29, 2015, 3:24:26 PM6/29/15
to
W dniu 2015-06-29 o 18:27, Kris pisze:
> -nie dopłacaj za mulczowanie bo to funkcja bez sensu
To zależy, jak często ktoś kosi. Jak raz na miesiąc, jak ja, to
mulczowanie jest bez sensu. Jak ktoś lubi latać z kosiarką dwa razy w
tygodniu, to dlaczego nie?
> - jeśli masz proste przestrzenie to kup kosiarke z napędem, jwśli dużo krzewòw
> drzew czy innych przeszkòd do omijania to napęd tylko utrudnia robotę.
Zupełnie się nie zgodzę. Ja mam pełno krzewów, drzew, klombów i innych
utrudnień i przy nich faktycznie bezpieczniej jest kosić bez napędu.
Natomiast niechętnie pchałbym kosiarkę kosząc 1500 mkw.
Napęd jest niepotrzebny, jak ma się do koszenia powierzchnię, jak
dywanik w gabinecie prezesa.
Jacek

Kris

unread,
Jun 29, 2015, 3:39:53 PM6/29/15
to
W dniu poniedziałek, 29 czerwca 2015 21:24:26 UTC+2 użytkownik Jacek napisał:

> To zależy, jak często ktoś kosi. Jak raz na miesiąc, jak ja, to
> mulczowanie jest bez sensu. Jak ktoś lubi latać z kosiarką dwa razy w
> tygodniu, to dlaczego nie?
Bo tylko syf na teawniku pwstaje. Taki sfilowany dywanik.
> > - jeśli masz proste przestrzenie to kup kosiarke z napędem, jwśli dużo krzewòw
> > drzew czy innych przeszkòd do omijania to napęd tylko utrudnia robotę.
> Zupełnie się nie zgodzę. Ja mam pełno krzewów, drzew, klombów i innych
> utrudnień i przy nich faktycznie bezpieczniej jest kosić bez napędu.
> Natomiast niechętnie pchałbym kosiarkę kosząc 1500 mkw.
> Napęd jest niepotrzebny, jak ma się do koszenia powierzchnię, jak
> dywanik w gabinecie prezesa.
Niby się nie zgadzasz a jednak zgadzasz- jak proste otwarte przestrzenie to z napędem, jak pełno drzew, krzewòw czy innych ogrodowych wynalazkòw to napęd tylko utrudnia

Jacek

unread,
Jun 29, 2015, 3:56:17 PM6/29/15
to
W dniu 2015-06-29 o 21:39, Kris pisze:
> Niby się nie zgadzasz a jednak zgadzasz- jak proste otwarte przestrzenie to z napędem
jak pełno drzew, krzewòw czy innych ogrodowych wynalazkòw to napęd
tylko utrudnia
Ale nie kupuję DWÓCH kosiarek: jednej do otwartych przestrzeni, a
drugiej na ten kawałek, gdzie krzaczory i kwiatki.
Kryterium wyboru kosiarki z napędem albo bez jest IMO wielkość
powierzchni do koszenia a nie to, czy mam tam drzewka, czy nie.
Jacek

Kris

unread,
Jun 29, 2015, 4:10:30 PM6/29/15
to
W dniu poniedziałek, 29 czerwca 2015 21:56:17 UTC+2 użytkownik Jacek napisał:

> Ale nie kupuję DWÓCH kosiarek: jednej do otwartych przestrzeni, a
> drugiej na ten kawałek, gdzie krzaczory i kwiatki.
> Kryterium wyboru kosiarki z napędem albo bez jest IMO wielkość
> powierzchni do koszenia a nie to, czy mam tam drzewka, czy nie.
Się nie zgodze. Koszę raz na tydzień, czasami raz na dwa tygodnie 1200m2 u mamy.
Pełno tam drzew, krzewów i innych przeszkód typu gril, huśtawka, ławka cz piła do drewwna. Mama ma kosiarkę chyba 58cm szerości z napędem ale zdecydowanie wolę kosić moją marketową chyba 50cm kosiarką bez napędu. Szybciej i przede wszystkim łatwiej\lżej. Więc areał to nie wszystko pezy wyborze kosiary.

t-1

unread,
Jun 29, 2015, 4:18:52 PM6/29/15
to
W dniu 2015-06-29 o 18:27, Kris pisze:

> -nie dopłacaj za mulczowanie bo to funkcja bez sensu
> - jeśli masz proste przestrzenie to kup kosiarke z napędem, jwśli dużo krzewòw drzew czy innych przeszkòd do omijania to napęd tylko utrudnia robotę.
>

Napęd na przednie koła nie utrudnia.

Kris

unread,
Jun 29, 2015, 4:27:59 PM6/29/15
to
W dniu poniedziałek, 29 czerwca 2015 22:18:52 UTC+2 użytkownik t-1 napisał:

>
> Napęd na przednie koła nie utrudnia.
A tego nie wiem, nie testowałem


Maniek4

unread,
Jun 29, 2015, 5:09:29 PM6/29/15
to
W dniu 2015-06-29 o 20:49, quent pisze:
Bos sie uparl jak osiol na jakis budzetowy shit.
Kupowanie takiej kosiarki jest bez sensu na dluzsza mete. Importer
egzotycznych marek pojawia sie szybko i rownie szybko znika. Za dwa lata
nie mozna noza kupic, obsady noza czy zwyklego kolka. Nie mowiac juz o
tym, ze obudowa czesto jest z tak cienkiej blachy, ze od jezdzenia pod
ciezarem silnika zaczyna sie wyginac i kola traca zbieznosc a po pieciu
same odpadaja. Kup byle co ale markowego. To gwarantuje dostepnosc
czesci w przyszlosci. Popatrz na kosiarki np. Stiga. W tym roku sa
modele w nizszej cenie. Nieduza spokojnie kupisz ponizej tysiaca. Dobrym
wyborem jest Viking, najmniejszy z plastikowa obudowa obecnie pewnie tez
ok. tysiaca. Odradzam osobiscie silniki B&S o mocy od 5KM w gore.
Prostowanie walu przy byle okazji w pakiecie. Do prostego trawnika,
koszonego w miare regularnie spokojnie wystarczy najprostszy i
niezawodny silnik B&S o mocy 3,5KM, a Twoj trawnik ze zdjec na taki wyglada.

Pozdro.. TK

Maniek4

unread,
Jun 29, 2015, 5:11:44 PM6/29/15
to
W dniu 2015-06-29 o 22:27, Kris pisze:
> W dniu poniedziałek, 29 czerwca 2015 22:18:52 UTC+2 użytkownik t-1 napisał:
>
>>
>> Napęd na przednie koła nie utrudnia.
> A tego nie wiem, nie testowałem

Dobre jak kosz pusty. :-DD

Pozdro.. TK

quent

unread,
Jun 30, 2015, 3:06:02 AM6/30/15
to
On 2015-06-29 23:09, Maniek4 wrote:
> W dniu 2015-06-29 o 20:49, quent pisze:
>> On 2015-06-29 18:27, Kris wrote:
>>> O marce się nie wypowiem bo nie znam ale takie luxźne uwagi:
>>> -nie dopłacaj za mulczowanie bo to funkcja bez sensu
>>> - jeśli masz proste przestrzenie to kup kosiarke z napędem, jwśli dużo
>>> krzewòw drzew czy innych przeszkòd do omijania to napęd tylko utrudnia
>>> robotę.
>>
>> Jest płasko, poza tymi skarpami z fotek.
>> Hecht ma kosiarki ze swoim silnikiem oraz modele z silnikiem BS.
>> Szkoda, że tak mało opinii w necie nt. tej marki.
>
> Bos sie uparl jak osiol na jakis budzetowy shit.
> Kupowanie takiej kosiarki jest bez sensu na dluzsza mete. Importer
> egzotycznych marek pojawia sie szybko i rownie szybko znika.

Ponoć to czeski producent.


> do prostego trawnika,
> koszonego w miare regularnie spokojnie wystarczy najprostszy i
> niezawodny silnik B&S o mocy 3,5KM, a Twoj trawnik ze zdjec na taki
> wyglada.

Na tę chwilę mam 300m2 ale docelowo do koszenia będzie 500m2.

Co z tych kosiarek (jedna strona) jest warte lub nie warte uwagi?
http://www.skapiec.pl/cat/400/1.10.22.29.33.137,3.2,4.0,5.900-1550,7.8,8.1/sort/price

Alko vs Stiga w zasadzie

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

quent

unread,
Jun 30, 2015, 3:16:13 AM6/30/15
to
On 2015-06-29 23:09, Maniek4 wrote:
>Do prostego trawnika,
> koszonego w miare regularnie spokojnie wystarczy najprostszy i
> niezawodny silnik B&S o mocy 3,5KM, a Twoj trawnik ze zdjec na taki
> wyglada.


Ty z kolei ktoś zachwala silnik BS z jakiejś wyższej serii:
http://www.ceneo.pl/27336657#tab=reviews


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

quent

unread,
Jun 30, 2015, 4:03:58 AM6/30/15
to
Tyle, że on ma 2,27 kW - dla 51cm średnicy to nie za mało?


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Maniek4

unread,
Jun 30, 2015, 4:49:07 AM6/30/15
to
W dniu 2015-06-30 o 09:06, quent pisze:
> On 2015-06-29 23:09, Maniek4 wrote:
>> W dniu 2015-06-29 o 20:49, quent pisze:
>>> On 2015-06-29 18:27, Kris wrote:
>>>> O marce się nie wypowiem bo nie znam ale takie luxźne uwagi:
>>>> -nie dopłacaj za mulczowanie bo to funkcja bez sensu
>>>> - jeśli masz proste przestrzenie to kup kosiarke z napędem, jwśli dużo
>>>> krzewòw drzew czy innych przeszkòd do omijania to napęd tylko utrudnia
>>>> robotę.
>>>
>>> Jest płasko, poza tymi skarpami z fotek.
>>> Hecht ma kosiarki ze swoim silnikiem oraz modele z silnikiem BS.
>>> Szkoda, że tak mało opinii w necie nt. tej marki.
>>
>> Bos sie uparl jak osiol na jakis budzetowy shit.
>> Kupowanie takiej kosiarki jest bez sensu na dluzsza mete. Importer
>> egzotycznych marek pojawia sie szybko i rownie szybko znika.
>
> Ponoć to czeski producent.

Byc moze, ale sam piszesz, ze opinii jest malo wiec to nie jest znana
marka. Tu nie tyle chodzi o marke co dostepnosc zuzywajacych sie czesci.
Podstawowa to noz. Tych moze byc naprawde bardzo duzo.

>> do prostego trawnika,
>> koszonego w miare regularnie spokojnie wystarczy najprostszy i
>> niezawodny silnik B&S o mocy 3,5KM, a Twoj trawnik ze zdjec na taki
>> wyglada.
>
> Na tę chwilę mam 300m2 ale docelowo do koszenia będzie 500m2.
>
> Co z tych kosiarek (jedna strona) jest warte lub nie warte uwagi?
> http://www.skapiec.pl/cat/400/1.10.22.29.33.137,3.2,4.0,5.900-1550,7.8,8.1/sort/price
>
>
> Alko vs Stiga w zasadzie

Nie wypowiem sie na temat Alko. Widuje sie tego troche, ale nie mam
pojecia jak dziala serwis. Stige znam osobiscie i jak do tej pory nie ma
z nia wiekszych problemow.

Pozdro.. TK

Adam Sz.

unread,
Jun 30, 2015, 6:52:09 AM6/30/15
to
W dniu poniedziałek, 29 czerwca 2015 18:27:25 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

Bede polemizowal ;)

> O marce się nie wypowiem bo nie znam ale takie luxźne uwagi:
> -nie dopłacaj za mulczowanie bo to funkcja bez sensu

Moim zdaniem ma sens i to duzy. Jak ktos chce miec porzadny trawnik to warto
raz na jakis czas zrobic mulczowanie, ktore dostarczy trawnikowi wartosci
odzywczych. Ja ostatnio mulczuje tak raz na 3-4 koszenia (1-2 razy w miesiacu).
Mulczowac non stop nie warto, bo zostanie za duzo nierozlozonego "siana",
co nie bedzie wplywac korzystnie na jego wyglad (malo dostepu powietrza
i wody).

> - jeśli masz proste przestrzenie to kup kosiarke z napędem, jwśli dużo krzewòw drzew czy innych przeszkòd do omijania to napęd tylko utrudnia robotę.

Nie wiem w czym naped moze utrudniac robote - przeciez napedem sie steruje,
mozna wlaczyc i wylaczyc w dowolnym momencie. Pozatym naped jest zajebisty
jezeli chodzi o koszenie "dookola" np. drzewek - zapodajesz naped i robisz
drift dookola drzewka (pisze serio ;) Nie wyobrazam sobie kosic bez napedu
- rece po jednym koszeniu jak po silowni :D Ja na silke chodze osobno, wiec
moze i dla kogos to bedzie zaleta ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

Adam

unread,
Jun 30, 2015, 8:05:23 AM6/30/15
to
W dniu 2015-06-29 o 22:10, Kris pisze:
A w czym problem machnąć wajchą i wyłączyć napęd?


--
Pozdrawiam.

Adam

Ergie

unread,
Jun 30, 2015, 8:11:36 AM6/30/15
to
Użytkownik "Adam" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mmu0m2$1n7$1...@usenet.news.interia.pl...

> A w czym problem machnąć wajchą i wyłączyć napęd?

Myślę że decydują proporcje trawnika do krzaczków :-)

Jeśli 90% terenu wymaga wyłączenia napędu to po co w ogóle za niego płacić i
się z nim męczyć - niepotrzebny dodatkowy ciężar.
Natomiast jeśli 90% to prostokątny trawnik to rzeczywiście przy tych kilku
krzaczkach można go wyłączyć.

Pozdrawiam
Ergie


Maniek4

unread,
Jun 30, 2015, 8:23:20 AM6/30/15
to
W dniu 2015-06-30 o 12:52, Adam Sz. pisze:
> W dniu poniedziałek, 29 czerwca 2015 18:27:25 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
>
> Bede polemizowal ;)
>
>> O marce się nie wypowiem bo nie znam ale takie luxźne uwagi:
>> -nie dopłacaj za mulczowanie bo to funkcja bez sensu
>
> Moim zdaniem ma sens i to duzy. Jak ktos chce miec porzadny trawnik to warto
> raz na jakis czas zrobic mulczowanie, ktore dostarczy trawnikowi wartosci
> odzywczych. Ja ostatnio mulczuje tak raz na 3-4 koszenia (1-2 razy w miesiacu).
> Mulczowac non stop nie warto, bo zostanie za duzo nierozlozonego "siana",
> co nie bedzie wplywac korzystnie na jego wyglad (malo dostepu powietrza
> i wody).

Nie jestem pewny czy to czasem nie kreacja marketingu ksiegowych od
kosiarek z tym dostarczaniem wartosci odrzywczych. Mam gdzie w domu
ksiazki starszej daty odnosnie ogrodnictwa i pielegnacji trawnikow. Moj
ojciec to zapalony pasjonat grzebania w ziemi. W ksiazkach tych zaleca
sie zgrabianie trawy po kazdym skoszemiu bo rozkladajaca sie trawa
zakwasza ziemie i powoduje filcowanie trawnika. Nie wiem czy cos w nauce
o trawnikach sie zmienilo, ale wyglada mi to na dzialanie typu: trudniej
sprzedac to wymyslimy kolejne gowno by sie wyroznic na rynku.

>> - jeśli masz proste przestrzenie to kup kosiarke z napędem, jwśli dużo krzewòw drzew czy innych przeszkòd do omijania to napęd tylko utrudnia robotę.
>
> Nie wiem w czym naped moze utrudniac robote - przeciez napedem sie steruje,
> mozna wlaczyc i wylaczyc w dowolnym momencie. Pozatym naped jest zajebisty
> jezeli chodzi o koszenie "dookola" np. drzewek - zapodajesz naped i robisz
> drift dookola drzewka (pisze serio ;) Nie wyobrazam sobie kosic bez napedu
> - rece po jednym koszeniu jak po silowni :D Ja na silke chodze osobno, wiec
> moze i dla kogos to bedzie zaleta ;)

Ej, no to po co Ci silka jak to samo masz na trawniku? :-)

Pozdro.. TK

Adam Sz.

unread,
Jun 30, 2015, 8:36:36 AM6/30/15
to
W dniu wtorek, 30 czerwca 2015 14:23:20 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> Nie jestem pewny czy to czasem nie kreacja marketingu ksiegowych od
> kosiarek z tym dostarczaniem wartosci odrzywczych. Mam gdzie w domu
> ksiazki starszej daty odnosnie ogrodnictwa i pielegnacji trawnikow. Moj
> ojciec to zapalony pasjonat grzebania w ziemi. W ksiazkach tych zaleca
> sie zgrabianie trawy po kazdym skoszemiu bo rozkladajaca sie trawa
> zakwasza ziemie i powoduje filcowanie trawnika. Nie wiem czy cos w nauce
> o trawnikach sie zmienilo, ale wyglada mi to na dzialanie typu: trudniej
> sprzedac to wymyslimy kolejne gowno by sie wyroznic na rynku.

Wszystko sie zgadza. Tylko ze poprawnie mulczowana trawa jest cieta na
drobne kawaleczki, ktore sie szybko rozkladaja i nie gnija, nie powoduja
"sfilcowania" trawy, nie zalegaja "na dnie" trawnika :) Mulczowanie
to nie jest po prostu zostawianie trawy na trawniku - to jest przede
wszystkim jej dodatkowe poszatkowanie :) Najlepiej robia to chyba kosiarki
Hondy, ktore maja podwojne noze, specjalnie dla funkcji mulczowania.

Dlatego m.in. kosic z mulczowaniem mozna tylko jak tniesz z trawy max ~1-2cm,
bo jak kosisz rzadziej i trawa jest dluzsza - kosiarka sobie nie poradzi
z poszatkowaniem i trawnik bedzie sie wlasnie filcowal :)

> Ej, no to po co Ci silka jak to samo masz na trawniku? :-)

Nie samym bickiem czlowiek wyglada ;)
pozdr.

--
Adam Sz.

Maniek4

unread,
Jun 30, 2015, 9:06:19 AM6/30/15
to
W dniu 2015-06-30 o 14:36, Adam Sz. pisze:

> Wszystko sie zgadza. Tylko ze poprawnie mulczowana trawa jest cieta na
> drobne kawaleczki, ktore sie szybko rozkladaja i nie gnija, nie powoduja
> "sfilcowania" trawy, nie zalegaja "na dnie" trawnika :)

A co z zakwaszaniem?
No i czy to aby napewno ma szanse przegnic niedopuszczajac do filcowania
to jednak mam watpliwosci, wiedzac ile koszy trawy z tygodnia musze wywalic.

Pozdro.. TK

Adam Sz.

unread,
Jun 30, 2015, 9:27:24 AM6/30/15
to
W dniu wtorek, 30 czerwca 2015 15:06:19 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> A co z zakwaszaniem?
> No i czy to aby napewno ma szanse przegnic niedopuszczajac do filcowania
> to jednak mam watpliwosci, wiedzac ile koszy trawy z tygodnia musze wywalic.

Tygodniowa trawa na pewno nie nadaje sie do mulczowania :-) Mozesz sciac max
1cm - tyle to mi w 2-3 dni rosnie, w porach sprzyjajacych wzroscie trawy
nawet szybciej ;)

Co do zakwaszania - mysle, ze to nie jest problemem, ktos kto dba o trawnik
robi wertykulacje i piaskowanie - juz to odkwasza trawnik dostatecznie :)
Jezeli jednak rzeczywiscie PH mocno spadnie to wystarczy zaczac stosowac
nawozy z wapnem, ew. zrobic wapnowanie trawnika na wiosne. Faktem jednak jest,
ze zmulczowana trawa dostarcza sporo wartosci odzywczych i spulchnia
glebe (pod warunkiem ze jest faktycznie dobrze zmulczowana o czym pisalem
wczesniej :)
pozdr.

--
Adam Sz.

Kris

unread,
Jun 30, 2015, 9:52:57 AM6/30/15
to
W dniu wtorek, 30 czerwca 2015 15:27:24 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> Faktem jednak jest,
> ze zmulczowana trawa dostarcza sporo wartosci odżywczych
Głównie azotu który wpływa na wzrost a czy szybki przyrost trawnika to zaleta?
> i spulchnia glebe
Raczej filcuje
>(pod warunkiem ze jest faktycznie dobrze zmulczowana o czym pisalem
> wczesniej :)
Czyli koszona co 1-2 dni. Koszonej częściej jak sam pryznałeś nie ma sensu mulczować więc ta funkcja mulczowania to tak jak Maniek podejrzewa- marketing

Maniek4

unread,
Jun 30, 2015, 10:01:08 AM6/30/15
to
W dniu 2015-06-30 o 15:52, Kris pisze:> W dniu wtorek, 30 czerwca 2015
Jak czesto by tego nie kosil to sumaryczna wartosc zalegajacej trawy
jest taka sama. Ceregiele w stylu raz na jakis czas do mnie nie
przemawia. Wole sypnac nawozem dwa razy w roku i zbierac calosc
skoszonej trawy do kosza.

Pozdro.. TK

Kris

unread,
Jun 30, 2015, 10:28:54 AM6/30/15
to
W dniu wtorek, 30 czerwca 2015 16:01:08 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> Jak czesto by tego nie kosil to sumaryczna wartosc zalegajacej trawy
> jest taka sama. Ceregiele w stylu raz na jakis czas do mnie nie
> przemawia. Wole sypnac nawozem dwa razy w roku i zbierac calosc
> skoszonej trawy do kosza.
W ulotkach i na Muratorach mówią że mulczowanie to same zalety to widać tak ma być.
Przeraża mnie to co potrafią marketingowcy ludziom wypromować.

Adam Sz.

unread,
Jun 30, 2015, 5:52:51 PM6/30/15
to
W dniu wtorek, 30 czerwca 2015 16:01:08 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> Jak czesto by tego nie kosil to sumaryczna wartosc zalegajacej trawy
> jest taka sama.

Jednak trawka pociachana na male kawaleczki rozlozy sie znacznie szybciej.

> Ceregiele w stylu raz na jakis czas do mnie nie
> przemawia. Wole sypnac nawozem dwa razy w roku i zbierac calosc
> skoszonej trawy do kosza.

A moglbys wtedy w ogole nie nawozic :-) Pozatym sa ludzie, ktorzy maja problem
z tym co robic pozniej z ta trawa. Gminy ograniczaja wywoz odpadow "zielonych",
a kompostowac calosci czasem sie nie da. Pozatym przerzucanie zielska do
workow na pewno do przyjemnych nie nalezy. Ja tam akurat nie mam zadnego
problemu co robic ze skoszona trawa - mam las na skarpie, nadwyzki sypie
na jego krawedz i same znikaja :) Ale cala reszta moich sasiadow ma z tym
problem - kompostowniki pelne, a kosze trawy trzeba jakos zutylizowac :)
pozdr.

--
Adam Sz.

Kris

unread,
Jul 1, 2015, 2:12:36 AM7/1/15
to
W dniu wtorek, 30 czerwca 2015 23:52:51 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

> Jednak trawka pociachana na male kawaleczki rozlozy sie znacznie szybciej.
Ale jak Sam pisałeś trzeba wtedy kosić co 1-2 dni a małokto tak robi
> A moglbys wtedy w ogole nie nawozic :-) Pozatym sa ludzie, ktorzy maja >problemz tym co robic pozniej z ta trawa. Gminy ograniczaja wywoz odpadow >"zielonych"a kompostowac calosci czasem sie nie da. Pozatym przerzucanie >zielska do workow na pewno do przyjemnych nie nalezy.

Do przyjemnych nie należy też koszenie co 1-2dni

> Ja tam akurat nie mam >zadnego
> problemu co robic ze skoszona trawa - mam las na skarpie, nadwyzki sypie
> na jego krawedz i same znikaja :) Ale cala reszta moich sasiadow ma z tym
> problem - kompostowniki pelne, a kosze trawy trzeba jakos zutylizowac :)

Bo te kompostowniki wielkości dużego wiadra kosztujące kilka stówek to kolejny produkt marketoidów. Jak ktoś ma dużo trawy to ma dużą działkę więc gdzieś w jej zakamarkach znajdzie miejsce żeby trawe na kupe sypać. Następnej wiosny jest z tego kompost ktòry można sypać gdziekolwiek. Niepotrzebny kompostownik. Jak ktoś ma działke małą to i trawy mało a wtedy duża kosiarka z mulczowaniem mu zbyteczna
> --
> Adam Sz.

Adam Sz.

unread,
Jul 1, 2015, 4:19:46 AM7/1/15
to
W dniu środa, 1 lipca 2015 08:12:36 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> Jak ktoś ma działke małą to i trawy mało a wtedy duża kosiarka z mulczowaniem mu
> zbyteczna

Pomijasz takich co maja "srednie" dzialki, jej skoszenie z mulczowaniem zajmuje
max 30-40 minut i mozna to robic co np. 3 dni :) Takie dzialki ma wiekszosc
moich sasiadow - po 12-15ar. JaMu tam wolalbym kosic co 3 dni 30 minut niz co
tydzien po 2-3h (z jezdzeniem z koszem, ladowaniem do workow, przechowywaniem
workow, wystawianiem na czas etc). Co kto lubi :-) Nie wkladaj odrazu wszystkich
do opanowanych przez marketoidow. Mulczowanie jest tez dla takich jak ja co
maja duza dzialke i chca miec fajna trawe - przemulczuja sobie trawnik co
3-4 koszenia i trawnik wyglada przez to lepiej.
pozdr.

--
Adam Sz.

Maniek4

unread,
Jul 1, 2015, 4:36:31 AM7/1/15
to
W dniu 2015-06-30 o 23:52, Adam Sz. pisze:
> W dniu wtorek, 30 czerwca 2015 16:01:08 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> Jak czesto by tego nie kosil to sumaryczna wartosc zalegajacej trawy
>> jest taka sama.
>
> Jednak trawka pociachana na male kawaleczki rozlozy sie znacznie szybciej.

Nie jestem pewny czy na tyle szybciej zeby mialo to naprawde dobry wplyw
na trawnik. Spierac sie nie bede, niech wypowiedza sie ogrodnicy.

>> Ceregiele w stylu raz na jakis czas do mnie nie
>> przemawia. Wole sypnac nawozem dwa razy w roku i zbierac calosc
>> skoszonej trawy do kosza.
>
> A moglbys wtedy w ogole nie nawozic :-)

Takiego trawnika gdzie nie zbiera sie trawy w ogole, tylko kosi kosiarka
z wyrzutem bocznym to ja mam dobrze ponad hektar. Koszone to jest tak od
wielu lat i wierz mi, ze pola golfowego z tak pielegnowanej trawy nie
zrobisz. Nawoz daje znacznie lepszy efekt.

> Pozatym sa ludzie, ktorzy maja problem
> z tym co robic pozniej z ta trawa. Gminy ograniczaja wywoz odpadow "zielonych",
> a kompostowac calosci czasem sie nie da. Pozatym przerzucanie zielska do
> workow na pewno do przyjemnych nie nalezy. Ja tam akurat nie mam zadnego
> problemu co robic ze skoszona trawa - mam las na skarpie, nadwyzki sypie
> na jego krawedz i same znikaja :) Ale cala reszta moich sasiadow ma z tym
> problem - kompostowniki pelne, a kosze trawy trzeba jakos zutylizowac :)

No ale wyobraz sobie, ze ta skoszona trawa lezy na ziemi w trawie. Jak
kompostownik nie przerabia tej ilosci to nie bardzo wiem w jaki sposob
ma to sie przerobic na ziemi w tym samym czasie. W kompostowniku
teoretycznie proces rozkladania trawy bedzie przebiegal szybciej jak
trawy luzno rozrzuconej, ktora raz wysycha, raz gnije, a innym razem
wychoduja sie na niej grzyby mogace spier..ic caly trawnik. Na trawniku
tej ilosci skoszonej trawy nie widac bo powierzchnia wieksza, ale to sie
musi filcowac. Raz do roku trzeba wygrabic, a z tym co sie wygrabi tez
trzeba cos zrobic.
Ja od zawsze zbieram trawe do kosza i miedzy zdzblami trawy po
odchyleniu nie prawie widze ziemi tylko wiecznie cos tam jest.
Dokladajac jeszcze skoszona trawe watpie zeby tego bylo mniej czy nawet
tyle samo.

Kris

unread,
Jul 1, 2015, 4:44:25 AM7/1/15
to
W dniu środa, 1 lipca 2015 10:19:46 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> Pomijasz takich co maja "srednie" dzialki, jej skoszenie z mulczowaniem >zajmuje max 30-40 minut i mozna to robic co np. 3 dni :) Takie dzialki ma >wiekszosc moich sasiadow - po 12-15ar.

Wszystkich do jednego wora nie da rady wrzucić
Ja mam do koszenia ok 400-500mk2. Moją małą marketowa kosiarka spalinową bez napędu i mulczowania zajmuje mi to maks 1godz. W tym roku kosze raz w tygodniu, w ubiegłych latach bywało że i dwa razy na tydzień była konieczność koszenia.
> JaMu tam wolalbym kosic co 3 dni 30 minut niz co
> tydzien po 2-3h (z jezdzeniem z koszem, ladowaniem do workow, przechowywaniem
> workow, wystawianiem na czas etc).

Nie specjalnie mi pasuje to 30min vel 2-3godzin bo prędkość koszenia ta sama czy mulczujesz czy w kosz, dochodzą czynności z wysypaniem kosza itp. ale to raczej 1,5 godzin nie zajmuje. No ale skoro takie założenia przyjełeś to ok co mi do tego.

> Co kto lubi :-) Nie wkladaj odrazu wszystkich
> do opanowanych przez marketoidow. Mulczowanie jest tez dla takich jak ja co
> maja duza dzialke i chca miec fajna trawe - przemulczuja sobie trawnik co
> 3-4 koszenia i trawnik wyglada przez to lepiej.

I to jest właśnie dyskusyjne czy wygląda lepiej czy nie wygląda. W ubiegłych latach u mamy mulczowałem bo kupiłem jej nowa kosiarke to i się nową super funkcją nacieszyć chciałem. Ale jak pisałem tam dużo drzew i innych przeszkód to teraz zdaża mi się że zabieram swoja mała kosiarkę Bo po mulczowaniu tak w okolicach drugiej połowu sierpnia trawnik wyglądał zdecydowanie gorzej jak ten gdzie trawę się zbiera
Co do kłopotów z utylizacją trawy- ja mam po sąsiedzku tzw nieużytki to i tam trawe na kupe wywalam ale jesienią z tych moich 400-500m2 nie uzbiera się tego więcej jak 5m3. Oczywiście świeżo po koszeniu objętość jest większa ale diabelstwo szybko gnije i na wiosnę już jest kupka czarnoziemu.
Ale fakt faktem że na świeżo z każdego koszenia bym kilka worków uzbierał jeśli to sypać w worki miałbym. U mnie odbierają bez problemu ale w sąsiedniej gminie już nie odbierają.

Kris

unread,
Jul 1, 2015, 4:48:29 AM7/1/15
to
W dniu środa, 1 lipca 2015 10:44:25 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> nie uzbiera się tego więcej jak 5m3.
0,5m3 miało być

Adam Sz.

unread,
Jul 1, 2015, 4:56:07 AM7/1/15
to
W dniu środa, 1 lipca 2015 10:36:31 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> > A moglbys wtedy w ogole nie nawozic :-)
>
> Takiego trawnika gdzie nie zbiera sie trawy w ogole, tylko kosi kosiarka
> z wyrzutem bocznym to ja mam dobrze ponad hektar. Koszone to jest tak od
> wielu lat i wierz mi, ze pola golfowego z tak pielegnowanej trawy nie
> zrobisz. Nawoz daje znacznie lepszy efekt.

Nadal mylisz zwykly wyrzut boczny z mulczowaniem. Kosiarka z mulczowaniem nie
wyrzuca trawy na bok :) Trawa scinana w tradycyjny sposob i wyrzucana na bok
(tym bardziej dluga) rzeczywiscie bardziej szkodzi trawnikowi niz pomaga.

Trawy zmulczowanej praktycznie nie widac na trawniku - po takim koszeniu
trudno sie doszukac pojedynczych zdbel trawy, wszystko jest dobrze zmielone :)

> No ale wyobraz sobie, ze ta skoszona trawa lezy na ziemi w trawie. Jak
> kompostownik nie przerabia tej ilosci to nie bardzo wiem w jaki sposob
> ma to sie przerobic na ziemi w tym samym czasie.

I znowu - mylisz mulczowanie z koszeniem :-)

Wyobraz sobie drzewo, ktore przewroci sie w lesie i lezy. Ile tak polezy zanim
sie rozlozy? Wiele lat. A jakbys je pocial na kawalki po 1x1x1cm to ile polezy?
Po roku sie rozlozy :)

> tej ilosci skoszonej trawy nie widac bo powierzchnia wieksza, ale to sie
> musi filcowac. Raz do roku trzeba wygrabic, a z tym co sie wygrabi tez
> trzeba cos zrobic.

Raz / dwa razy do roku tak czy inaczej robi sie wertykulacje ktora caly ew.
filc wyciaga z trawnika :) Fakt - jest go zawsze sporo ale znaaaaacznie mniej
niz jakbys mulczowania nie uzywal. Dla porownania - ja kosze 2 razy w tygodniu
i normalnie zbieram 5-15 (zalezy od pory) pelnych koszy trawy. Po wertykulacji
(raz do roku) zbieram 20-25 koszy trawy. Mulczuje raz na 3-4 koszenia to sobie
mozesz obliczyc ile tej zmulczowanej trawy sie zdarzy "przerobic" na nawoz :)

> Ja od zawsze zbieram trawe do kosza i miedzy zdzblami trawy po
> odchyleniu nie prawie widze ziemi tylko wiecznie cos tam jest.
> Dokladajac jeszcze skoszona trawe watpie zeby tego bylo mniej czy nawet
> tyle samo.

Zacznij wertykulowac:)
pozdr.

--
Adam Sz.

Adam Sz.

unread,
Jul 1, 2015, 4:57:33 AM7/1/15
to
W dniu środa, 1 lipca 2015 10:44:25 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> I to jest właśnie dyskusyjne czy wygląda lepiej czy nie wygląda. W ubiegłych latach u mamy mulczowałem bo kupiłem jej nowa kosiarke to i się nową super funkcją nacieszyć chciałem. Ale jak pisałem tam dużo drzew i innych przeszkód to teraz zdaża mi się że zabieram swoja mała kosiarkę Bo po mulczowaniu tak w okolicach drugiej połowu sierpnia trawnik wyglądał zdecydowanie gorzej jak ten gdzie trawę się zbiera

Kosiles co max 3 dni, czy co tydzien albo rzadziej ? :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

Maniek4

unread,
Jul 1, 2015, 5:16:33 AM7/1/15
to
W dniu 2015-07-01 o 10:56, Adam Sz. pisze:
> W dniu środa, 1 lipca 2015 10:36:31 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>>> A moglbys wtedy w ogole nie nawozic :-)
>>
>> Takiego trawnika gdzie nie zbiera sie trawy w ogole, tylko kosi kosiarka
>> z wyrzutem bocznym to ja mam dobrze ponad hektar. Koszone to jest tak od
>> wielu lat i wierz mi, ze pola golfowego z tak pielegnowanej trawy nie
>> zrobisz. Nawoz daje znacznie lepszy efekt.
>
> Nadal mylisz zwykly wyrzut boczny z mulczowaniem.

Kosiarki to rowniez moje zycie zawodowe. Nic nie myle. Bywalem na
pokazach super duper kosiarki Huzqvarna samojezdnej co to strzyze, goli,
lize. Myslisz, ze bez marketingu cos takiego sprzeda sie za cene kiku
kosiarek Hondy? Niestety kosza nie udzwignie, wiec trzeba dorobic
ideologie zachecajaca bogatszych ludzi do zakopywania druta w ziemi.

> Trawy zmulczowanej praktycznie nie widac na trawniku - po takim koszeniu
> trudno sie doszukac pojedynczych zdbel trawy, wszystko jest dobrze zmielone :)
>
>> No ale wyobraz sobie, ze ta skoszona trawa lezy na ziemi w trawie. Jak
>> kompostownik nie przerabia tej ilosci to nie bardzo wiem w jaki sposob
>> ma to sie przerobic na ziemi w tym samym czasie.
>
> I znowu - mylisz mulczowanie z koszeniem :-)

Nic nie myle. Mulczowanie nie sprawia, ze skoszona trawa znika zanim
dotrze do ziemi spowrotem.

> Wyobraz sobie drzewo, ktore przewroci sie w lesie i lezy. Ile tak polezy zanim
> sie rozlozy? Wiele lat. A jakbys je pocial na kawalki po 1x1x1cm to ile polezy?
> Po roku sie rozlozy :)

Kompostownik to takie cos jak bys te kawalki drewna zasypal ziemia, a
nie polozyl na trawniku. Proces rozkladu w kompostowniku zachodzi szybciej.

>> tej ilosci skoszonej trawy nie widac bo powierzchnia wieksza, ale to sie
>> musi filcowac. Raz do roku trzeba wygrabic, a z tym co sie wygrabi tez
>> trzeba cos zrobic.
>
> Raz / dwa razy do roku tak czy inaczej robi sie wertykulacje ktora caly ew.
> filc wyciaga z trawnika :) Fakt - jest go zawsze sporo ale znaaaaacznie mniej
> niz jakbys mulczowania nie uzywal. Dla porownania - ja kosze 2 razy w tygodniu
> i normalnie zbieram 5-15 (zalezy od pory) pelnych koszy trawy. Po wertykulacji
> (raz do roku) zbieram 20-25 koszy trawy. Mulczuje raz na 3-4 koszenia to sobie
> mozesz obliczyc ile tej zmulczowanej trawy sie zdarzy "przerobic" na nawoz :)

Znaczy sugerujesz, ze mulczowanie zmniejsza ilosc zalegajacego filcu?

>> Ja od zawsze zbieram trawe do kosza i miedzy zdzblami trawy po
>> odchyleniu nie prawie widze ziemi tylko wiecznie cos tam jest.
>> Dokladajac jeszcze skoszona trawe watpie zeby tego bylo mniej czy nawet
>> tyle samo.
>
> Zacznij wertykulowac:)

Pisze, ze w kontekscie nawozu to g.. nie nawoz.

Pozdro.. TK

Adam Sz.

unread,
Jul 1, 2015, 5:39:17 AM7/1/15
to
W dniu środa, 1 lipca 2015 11:16:33 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> >> Takiego trawnika gdzie nie zbiera sie trawy w ogole, tylko kosi kosiarka
> >> z wyrzutem bocznym to ja mam dobrze ponad hektar. Koszone to jest tak od
> >> wielu lat i wierz mi, ze pola golfowego z tak pielegnowanej trawy nie
> >> zrobisz. Nawoz daje znacznie lepszy efekt.
> >
> > Nadal mylisz zwykly wyrzut boczny z mulczowaniem.
>
> Kosiarki to rowniez moje zycie zawodowe. Nic nie myle.

No jednak mylisz, bo porownujesz mulczowanie trawnika do koszenia z wyrzutem
bocznym trawy :-) To sa zupelnie rozne sprawy. Koszenie z wyrzutem bocznym,
jak kosisz raz na tydzien wyrzuca zbla trawy dlugosci 2-5cm. Jak mulczujesz
- zostaja zbla trawy dlugosci 1-2mm. Jest roznica chyba jednak, co? :-)

> Bywalem na
> pokazach super duper kosiarki Huzqvarna samojezdnej co to strzyze, goli,
> lize. Myslisz, ze bez marketingu cos takiego sprzeda sie za cene kiku
> kosiarek Hondy? Niestety kosza nie udzwignie, wiec trzeba dorobic
> ideologie zachecajaca bogatszych ludzi do zakopywania druta w ziemi.

Pewnie jakis b. bogaty ktos sobie to kupi jako gadzet :) Ale nie ma to nic
wspolnego z mulczowaniem, o ktorym piszemy. Takie male gowienko nie ma
nawet wystarczajaco mocy zeby dobrze zmielic trawe :)

> Nic nie myle. Mulczowanie nie sprawia, ze skoszona trawa znika zanim
> dotrze do ziemi spowrotem.

Znika, znika :)

> Kompostownik to takie cos jak bys te kawalki drewna zasypal ziemia, a
> nie polozyl na trawniku. Proces rozkladu w kompostowniku zachodzi szybciej.

Ale proces rozkladu w trawniku zdzbel 2mm zachodzi kilkukrotnie szybciej niz
zdzbel 2-5cm :-)

> Znaczy sugerujesz, ze mulczowanie zmniejsza ilosc zalegajacego filcu?

Nie, sugerowalem ze mulczuje odpowiednik kilkudziesieciu (moze nawet i
kilkuset?) koszy w sezonie, a wyciagam przy wertykulacji z ziemi tylko 20 :)
Co wiecej - bez mulczowania tez przy wertykulacji zbiera sie kilkanascie
koszy filcu, co dowodzi, ze trawa odpowiednio mulczowana nie zalega w
trawniku i w wiekszosci sie rozklada.
pozdr.

--
Adam Sz.

Maniek4

unread,
Jul 1, 2015, 7:15:06 AM7/1/15
to
W dniu 2015-07-01 o 11:39, Adam Sz. pisze:
> W dniu środa, 1 lipca 2015 11:16:33 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>>>> Takiego trawnika gdzie nie zbiera sie trawy w ogole, tylko kosi kosiarka
>>>> z wyrzutem bocznym to ja mam dobrze ponad hektar. Koszone to jest tak od
>>>> wielu lat i wierz mi, ze pola golfowego z tak pielegnowanej trawy nie
>>>> zrobisz. Nawoz daje znacznie lepszy efekt.
>>>
>>> Nadal mylisz zwykly wyrzut boczny z mulczowaniem.
>>
>> Kosiarki to rowniez moje zycie zawodowe. Nic nie myle.
>
> No jednak mylisz, bo porownujesz mulczowanie trawnika do koszenia z wyrzutem
> bocznym trawy :-)

W kontekscie wartosci odrzywczych i zakwaszania to nadal to samo.

>> Bywalem na
>> pokazach super duper kosiarki Huzqvarna samojezdnej co to strzyze, goli,
>> lize. Myslisz, ze bez marketingu cos takiego sprzeda sie za cene kiku
>> kosiarek Hondy? Niestety kosza nie udzwignie, wiec trzeba dorobic
>> ideologie zachecajaca bogatszych ludzi do zakopywania druta w ziemi.
>
> Pewnie jakis b. bogaty ktos sobie to kupi jako gadzet :) Ale nie ma to nic
> wspolnego z mulczowaniem, o ktorym piszemy. Takie male gowienko nie ma
> nawet wystarczajaco mocy zeby dobrze zmielic trawe :)

Takie male gowienko kosi non stop scinajac trawe po kilka milimetrow.
Sek w tym, ze to podobno nawoz.

>> Nic nie myle. Mulczowanie nie sprawia, ze skoszona trawa znika zanim
>> dotrze do ziemi spowrotem.
>
> Znika, znika :)

Kiedys zwaz to znikanie.

>> Kompostownik to takie cos jak bys te kawalki drewna zasypal ziemia, a
>> nie polozyl na trawniku. Proces rozkladu w kompostowniku zachodzi szybciej.
>
> Ale proces rozkladu w trawniku zdzbel 2mm zachodzi kilkukrotnie szybciej niz
> zdzbel 2-5cm :-)

Ciagle kilkukrotnie dluzej jak w kompostowniku.

>> Znaczy sugerujesz, ze mulczowanie zmniejsza ilosc zalegajacego filcu?
>
> Nie, sugerowalem ze mulczuje odpowiednik kilkudziesieciu (moze nawet i
> kilkuset?) koszy w sezonie, a wyciagam przy wertykulacji z ziemi tylko 20 :)
> Co wiecej - bez mulczowania tez przy wertykulacji zbiera sie kilkanascie
> koszy filcu, co dowodzi, ze trawa odpowiednio mulczowana nie zalega w
> trawniku i w wiekszosci sie rozklada.

No wez. Porownujesz ilosc filcu do swiezo skoszonej, mokrej i luzno
ulozonej trawy? Masz sam dowod w postaci roznicy ilosci zebranego filcu
po wertykulacji na niekorzysc mulczowania. To jakiego jeszcze chcesz
dowodu? I to wszystko po mulczowaniu raz w miesiacu zdaje sie? To
sprobuj mulczowac wszystko przy kazdym koszeniu, zobaczysz jaki git
trawniczek bedziesz mial. Jedna wielka sciema to mulczowanie. Najpierw
kup kosiarke z funkcja zostawiania trawy na trawniku, ale bardziej
magiczna, a pozniej kup wertykulator zeby przywrocic mu dawny blask (jak
to w reklamach mawiaja). Ja jednak zostane przy wiedzy dawnych ogrodnikow.

Pozdro.. TK

Kris

unread,
Jul 1, 2015, 7:50:12 AM7/1/15
to
W dniu środa, 1 lipca 2015 13:15:06 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> Jedna wielka sciema to mulczowanie. Najpierw
> kup kosiarke z funkcja zostawiania trawy na trawniku, ale bardziej
> magiczna, a pozniej kup wertykulator zeby przywrocic mu dawny blask (jak
> to w reklamach mawiaja). Ja jednak zostane przy wiedzy dawnych ogrodnikow.

No i nie pomijajmy tego co sam Adam napisał. Wg niego aby mulczowanie miało sens to trzeba kosić/mulczować co 1-2 dni. Dla moich 400-500m2 to już nie lada wyzwania a jak piszesz że Ty masz ponad 1ha to przez tydzień ładny maraton kilometrów by wyszedł. No i wieczny urlop potrzebny;)

Maniek4

unread,
Jul 1, 2015, 7:55:26 AM7/1/15
to
W dniu 2015-07-01 o 13:50, Kris pisze:
Nie jest tak zle. :-)
Pod domem mam jakies 500 m^2 koszenia. Tam gdzie jest hektar kosza
rodzice, bo glownie oni tam sie wiesniakuja w sezonie. :-) Tam tez
jezdzi sie z wyrzutem bocznym, bo inaczej to sobie nie wyobrazam. No i
oczywiscie koszenie calosci to pewnie ze dwa razy do roku sie zbierze.
Wiecej jest w kolo domu i tam gdzie sie przebywa.

Pozdro.. TK

Kris

unread,
Jul 1, 2015, 8:14:04 AM7/1/15
to
W dniu środa, 1 lipca 2015 13:55:26 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> Nie jest tak zle. :-)
> Pod domem mam jakies 500 m^2 koszenia. Tam gdzie jest hektar kosza
> rodzice, bo glownie oni tam sie wiesniakuja w sezonie. :-) Tam tez
> jezdzi sie z wyrzutem bocznym, bo inaczej to sobie nie wyobrazam. No i
> oczywiscie koszenie calosci to pewnie ze dwa razy do roku sie zbierze.
> Wiecej jest w kolo domu i tam gdzie sie przebywa.
A jak już o koszeniu:
Z trzech stron działki mam tzw nieużytki. Ich właściciele nic tam nie robią, to działki budowlane ale nikt tam na razie budował nie będzie.
Zarośnięte to strasznie było przeróżnym zielskiem tak na metr albo i wyżej wysoko.
Jedną z działek po przeciwnej stronie drogi i wjazdu na moją posesję raz/dwa razy do roku właściciel kosi i wygląda to w miarę ok. Działka granicząca po prawej i od tylu domu to kompletnie do tej pory nieobrabiane były. W ubiegłych latrach kosiłem tak na 2 metry wzdłuż płotu aby zielska do mnie nie przełaziły. W tym roku zwykła ręczną kosą przeleciałem całości później raz na dwa tygodnie moja kosiarka na najwyższych ustawieniach noża kosiłem. Na dzisiaj pole golfowe to nie jest z racji tego że teren nierówny itp. ale praktycznie oprócz trawy inne chwasty tam nie wyłażą. Stokrotek czy jak to się nazywa sporo wychodzi ale to chyba nie chwast. Była tu kiedyś dyskusja co na chwasty- odpowiem więc- koszenie, nic więcej nie trzeba.

quent

unread,
Jul 1, 2015, 2:26:38 PM7/1/15
to
kupilem ostatecznie Honda HRG 466 SKEX, mysle ze sie sprawdzi, chociaz ten szmaciany kosz mnie zastawia ;-)

Kris

unread,
Jul 1, 2015, 2:58:36 PM7/1/15
to
W dniu środa, 1 lipca 2015 20:26:38 UTC+2 użytkownik quent napisał:
> kupilem ostatecznie Honda HRG 466 SKEX, mysle ze sie sprawdzi, chociaz ten >szmaciany kosz mnie zastawia ;-)

W 1200 budżetu się nie zmmieściłeś;)
To coś co nazywają szumnie "zestaw mulczujący" to pewnie takie jak w marketowych kosiarkach plastykowe zaślepki otworów wyrzutowych.

Adam Sz.

unread,
Jul 1, 2015, 4:12:58 PM7/1/15
to
W dniu środa, 1 lipca 2015 20:58:36 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> W 1200 budżetu się nie zmmieściłeś;)
> To coś co nazywają szumnie "zestaw mulczujący" to pewnie takie jak w marketowych kosiarkach plastykowe zaślepki otworów wyrzutowych.

Ojtam odrazu tylko marketowe plastikowe zaslepki. Akurat ta Honda ma podwojne
noze tnace / rozdrabniajace:

https://www.sklephonda.pl/files/hrx537hye4[1].jpg

Podobno swietne do mulczowania :)
pozdr.

--
Adam Sz.

Kris

unread,
Jul 1, 2015, 4:23:34 PM7/1/15
to
Ale bez plastykowych zaślepek się nie da mulczować;)


Adam Sz.

unread,
Jul 1, 2015, 5:03:11 PM7/1/15
to
W dniu środa, 1 lipca 2015 22:23:34 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> Ale bez plastykowych zaślepek się nie da mulczować;)

No nie da sie. Niemniej wysmiales "szumnie zwany" zestaw mulczujacy, a okazuje
sie, ze to jednak nie tylko zaslepka tylko specjalna konstrukcja podwojnych
nozy, ktora sieka trawke na drobne :)

BTW. Chyba Maniek pisal wczesniej, ze w kompostowniku trawa rozlozy sie
szybciej, niz zmulczowana na powierzchni trawnika. Moim zdaniem kompletna
nieprawda. Ja zreszta unikam wrzucania skoszonej trawy do kompostownika, bo
ta sie zbija i nie dopuszcza powietrza, ktore jest niezbedne do procesow
jakie zachodza w kompostowniku (i zamiast sie ladnie rozkladac - zaczyna
gnic). A na powierzchni trawnika powietrza nie brakuje :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

Maniek4

unread,
Jul 2, 2015, 5:02:25 AM7/2/15
to
W dniu 2015-07-01 o 23:03, Adam Sz. pisze:
Ja nie zamierzam sie tu o teorie klocic, ale pomysl jakie procesy
zachodza w trakcie i jakie warunki sa optymalne. Poza tym do
kompostowania wcale nie potrzebny jest tlen. Wydluza to proces i biora w
nim udzial bakterie beztlenowe. Znane sa przeciez metody kompostowania w
workach foliowych. Za to do prawidlowego kompostowania potrzebna jest
temperatura i odpowiednia wilgotnosc. Proces kompostowania jak podaja
zrodla najlepiej jak zachodzi w temp. 60C. Wtedy gina wirusy, inne
bakterie i nasiona. ciekawe jak takie warunki zapewnisz na trawniku?
Predzej ta skoszona trawa zgnije niz bedzie kompostem. W dzien sucha
patelnia ogrzewana sloncem, a noca wilgoc i nizsza temperatura.

Pozdro.. TK

Adam Sz.

unread,
Jul 2, 2015, 5:35:02 AM7/2/15
to
W dniu czwartek, 2 lipca 2015 11:02:25 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> Ja nie zamierzam sie tu o teorie klocic, ale pomysl jakie procesy
> zachodza w trakcie i jakie warunki sa optymalne. Poza tym do
> kompostowania wcale nie potrzebny jest tlen. Wydluza to proces i biora w

Ale aby kompostowanie zachodzilo poprawnie - potrzebny jest tlen, woda i
odpowiednia temperatura.

> nim udzial bakterie beztlenowe. Znane sa przeciez metody kompostowania w
> workach foliowych.

Wtedy nastepuje gnicie i moga rozwinac sie roznego rodzaju choroby..

> Za to do prawidlowego kompostowania potrzebna jest
> temperatura i odpowiednia wilgotnosc. Proces kompostowania jak podaja
> zrodla najlepiej jak zachodzi w temp. 60C. Wtedy gina wirusy, inne
> bakterie i nasiona.

Jakie wirusy, bakterie i nasiona sa w swiezo skoszonej trawie? :) W
kompostowniku, do ktorego wrzucasz wszystko owszem. Ale w swiezej trawie? :-)
Zadnych. Nie ma wiec zadnego ryzyka i trawa sie "przekompostuje" bez
zadnego problemu w bardzo szybkim tempie. Mowie Ci - przy koszeniu po
mulczowaniu (po 3-5 dniach) w trawniku nie widac juz tej zmulczowanej trawy.
Ona znika w oczach :)

> ciekawe jak takie warunki zapewnisz na trawniku?
> Predzej ta skoszona trawa zgnije niz bedzie kompostem. W dzien sucha

Zgnilaby bez dostepu tlenu :-)

> patelnia ogrzewana sloncem, a noca wilgoc i nizsza temperatura.

Czyli wszystkie potrzebne do zrobienia kompostu warunki :-) Wilgoc,
temperatura i powietrze :)
pozdr.

--
Adam Sz.

Maniek4

unread,
Jul 2, 2015, 6:41:37 AM7/2/15
to
W dniu 2015-07-02 o 11:35, Adam Sz. pisze:
> W dniu czwartek, 2 lipca 2015 11:02:25 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> Ja nie zamierzam sie tu o teorie klocic, ale pomysl jakie procesy
>> zachodza w trakcie i jakie warunki sa optymalne. Poza tym do
>> kompostowania wcale nie potrzebny jest tlen. Wydluza to proces i biora w
>
> Ale aby kompostowanie zachodzilo poprawnie - potrzebny jest tlen, woda i
> odpowiednia temperatura.

Ta temperatura noca jest ponizej 20C. Spojrz na termometr noca.
Kondensacja pary nastepuje na trawie, wiec jej temp. jest nizsza jak
powietrza. O kompostowaniu mowimy w okreslonej temperaturze przez caly
czas w interwale co najmniej kilkunastu dni, blizej kilkudziesieciu dni.
O stalej wilgotnosci w kontekscie upalnych dni w ogole nawet szokada
gadac. Sam tlen to troche malo.

>> nim udzial bakterie beztlenowe. Znane sa przeciez metody kompostowania w
>> workach foliowych.
>
> Wtedy nastepuje gnicie i moga rozwinac sie roznego rodzaju choroby..

Czyli nie doczytales. Moze wiki pomoze. Ale nie to jest glownym problemem.

>> Za to do prawidlowego kompostowania potrzebna jest
>> temperatura i odpowiednia wilgotnosc. Proces kompostowania jak podaja
>> zrodla najlepiej jak zachodzi w temp. 60C. Wtedy gina wirusy, inne
>> bakterie i nasiona.
>
> Jakie wirusy, bakterie i nasiona sa w swiezo skoszonej trawie? :)

Zartujesz? Bakterie gnilne chociazby. Nasiona chwastow ktorze przyniesie
wiatr. Strasznie infantylne jest to co piszesz.

> W
> kompostowniku, do ktorego wrzucasz wszystko owszem. Ale w swiezej trawie? :-)

Rozumiem, ze dzialke masz pod kloszem i nic sie nie dostaje z zewnatrz?
Zadne chwasty, zadne grzyby..

> Zadnych. Nie ma wiec zadnego ryzyka i trawa sie "przekompostuje" bez
> zadnego problemu w bardzo szybkim tempie. Mowie Ci - przy koszeniu po
> mulczowaniu (po 3-5 dniach) w trawniku nie widac juz tej zmulczowanej trawy.
> Ona znika w oczach :)

Jasne. Znika bo wysycha przez co jest znacznie mniejsza i elegancko
filcuje sie przy korzeniach. Przeciez sam pisales, ze zbierasz filcu
wiecej po mulczowaniu. No litosci, wez zacznij wyciagac wnioski. Tez sie
cieszymy, ze masz fajna kosiarke. :-)

>> ciekawe jak takie warunki zapewnisz na trawniku?
>> Predzej ta skoszona trawa zgnije niz bedzie kompostem. W dzien sucha
>
> Zgnilaby bez dostepu tlenu :-)

A to zalezy...

>> patelnia ogrzewana sloncem, a noca wilgoc i nizsza temperatura.
>
> Czyli wszystkie potrzebne do zrobienia kompostu warunki :-) Wilgoc,
> temperatura i powietrze :)

Czyli tak jak z robieniem dzieci. Wystarczy chlop, baba i materac.
Wniosek Adama - wszystkie baby jakie byly w sklepie meblowym beda w ciazy.

Pozdro.. TK

Adam Sz.

unread,
Jul 2, 2015, 6:55:54 AM7/2/15
to
W dniu czwartek, 2 lipca 2015 12:41:37 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> Zartujesz? Bakterie gnilne chociazby. Nasiona chwastow ktorze przyniesie
> wiatr. Strasznie infantylne jest to co piszesz.

Rozumiem, ze one sie dostaja do trawnika tylko jak mulczuje, jak nie mulczuje
to ich nie ma :) I jak nie mulczujesz, to trawnik sie nie filcuje? Bzdura :-)

> Jasne. Znika bo wysycha przez co jest znacznie mniejsza i elegancko
> filcuje sie przy korzeniach. Przeciez sam pisales, ze zbierasz filcu
> wiecej po mulczowaniu. No litosci, wez zacznij wyciagac wnioski. Tez sie
> cieszymy, ze masz fajna kosiarke. :-)

Gdyby sie nie rozkladala to wyciagalbym 200-300 koszow, a nie +10 :-)
Obojetnie czy mulczuje, czy nie mulczuje - wertykulowac i tak trzeba, a skoro
jednak znacznie wieksza czesc zmulczowanej trawy przerabia sie na nawoz,
a reszta w niczym nie przeszkadza - to ja jestem jak najbardziej za
mulczowaniem :)
pozdr.

--
Adam Sz.

Maniek4

unread,
Jul 2, 2015, 7:36:10 AM7/2/15
to
W dniu 2015-07-02 o 12:55, Adam Sz. pisze:
> W dniu czwartek, 2 lipca 2015 12:41:37 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> Zartujesz? Bakterie gnilne chociazby. Nasiona chwastow ktorze przyniesie
>> wiatr. Strasznie infantylne jest to co piszesz.
>
> Rozumiem, ze one sie dostaja do trawnika tylko jak mulczuje, jak nie mulczuje
> to ich nie ma :) I jak nie mulczujesz, to trawnik sie nie filcuje? Bzdura :-)

A gdzie ja cos takiego napisalem? Trawnik filcuje sie tak czy tak.
Usychaja przeciez zdzbla trawy. Do kosza tez wszystkiego sie nie
zbierze. Zawsze cos w trawie zostaje. Na to nie mamy wiekszego wplywu,
ale to nie powod by jeszcze dokladac.

>> Jasne. Znika bo wysycha przez co jest znacznie mniejsza i elegancko
>> filcuje sie przy korzeniach. Przeciez sam pisales, ze zbierasz filcu
>> wiecej po mulczowaniu. No litosci, wez zacznij wyciagac wnioski. Tez sie
>> cieszymy, ze masz fajna kosiarke. :-)
>
> Gdyby sie nie rozkladala to wyciagalbym 200-300 koszow, a nie +10 :-)

Mokrej, nie suchej. Pytanie czy nie przegnitej a nie kompostowanej. :-)

> Obojetnie czy mulczuje, czy nie mulczuje - wertykulowac i tak trzeba, a skoro
> jednak znacznie wieksza czesc zmulczowanej trawy przerabia sie na nawoz,
> a reszta w niczym nie przeszkadza - to ja jestem jak najbardziej za
> mulczowaniem :)

Demokratycznie mozesz sobie byc. Pytanie czy gnijaca, zakwaszajaca
ziemie trawa faktycznie jest dobrym nawozem?
Teraz zalety:
pisales, ze nie trzeba kompostowac bo trawa znika. Z tego robi sie
kilkanascie worow filcu po wertykulacji wiecej. Czyli to czego nie
zbierzemy w ciagu roku jest tylko odroczone. Fakt mniej bo sfilcowane.
Druga korzysc to odkwaszanie ziemi raz do roku.
Trzecia to w zaleznosci o opcji drozsza kosiarka i noz w przyszlosci.
Ja widze takie korzysci mulczowania. Nie chce pisac tu jakichs prawd
"wydajemisie", bo wiadomo, ze moge sie mylic. Jednak po zestawieniu -
teorie mulczowania z tym co pisze sie od lat o pielegnacji trawnikow to
na te chwile przekonany do mulczowania nie jestem.

Pozdro.. TK

Kris

unread,
Jul 2, 2015, 7:54:33 AM7/2/15
to
W dniu czwartek, 2 lipca 2015 12:41:37 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> Czyli tak jak z robieniem dzieci. Wystarczy chlop, baba i materac.
Protestuję. Kiedys przy okazji zakrapianej imprezy kumpel spytał ojca gdzie go "zrobili" Ojciec mu odpowiedział że w burakach. Dosłownie. Z wioski są jesienią zbierali buraki, naszło ich i dzięki temu od kilkudziesięciu już lat mam kumpla;)
> Wniosek Adama - wszystkie baby jakie byly w sklepie meblowym beda w ciazy.
Adam generalnie miewa ciekawe wnioski. Ja pośrednio z marketingu żyję i jak czytam w niektóre jego cytaty to się uśmiecham pod nosem. Taki ostatni cytat: "specjalna konstrukcja podwojnych nozy"

Maniek4

unread,
Jul 2, 2015, 8:02:42 AM7/2/15
to
W dniu 2015-07-02 o 13:54, Kris pisze:
> W dniu czwartek, 2 lipca 2015 12:41:37 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>> Czyli tak jak z robieniem dzieci. Wystarczy chlop, baba i materac.
> Protestuję. Kiedys przy okazji zakrapianej imprezy kumpel spytał ojca gdzie go "zrobili" Ojciec mu odpowiedział że w burakach. Dosłownie. Z wioski są jesienią zbierali buraki, naszło ich i dzięki temu od kilkudziesięciu już lat mam kumpla;)

chlop, baba, materac, czasami buraki.

>> Wniosek Adama - wszystkie baby jakie byly w sklepie meblowym beda w ciazy.
> Adam generalnie miewa ciekawe wnioski. Ja pośrednio z marketingu żyję i jak czytam w niektóre jego cytaty to się uśmiecham pod nosem. Taki ostatni cytat: "specjalna konstrukcja podwojnych nozy"

Mlody jest. Dotrze sie. :-)

Pozdro.. TK

Adam Sz.

unread,
Jul 2, 2015, 8:54:38 AM7/2/15
to
W dniu czwartek, 2 lipca 2015 13:54:33 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> Adam generalnie miewa ciekawe wnioski. Ja pośrednio z marketingu żyję i jak czytam w niektóre jego cytaty to się uśmiecham pod nosem. Taki ostatni cytat: "specjalna konstrukcja podwojnych nozy"

No specjalna do mulczowania :D Do koszenia bylaby inna. Nawet prosty noz ma
specjalna konstrukcje (do koszenia trawy) bo jest naostrzony pod odpowiednim
katem :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

Kris

unread,
Jul 2, 2015, 9:46:31 AM7/2/15
to
W dniu czwartek, 2 lipca 2015 14:54:38 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
> No specjalna do mulczowania :D Do koszenia bylaby inna. Nawet prosty noz ma
> specjalna konstrukcje (do koszenia trawy) bo jest naostrzony pod odpowiednim
> katem :-)
Tak, tak.
A dwuostrzowen maszynki do golenia lepiej golą od jedno ostrzowych, te z trzema ostrzami lepiej od tej z dwoma a te z czterema lepiej od tej z trzema. Nie wiem czy na czterech się zatrzymało czy może dalej to poszło- nie śledze już na bieżąco;)
Ostatnio się jakąś nie trendy zaledwie dwuostrzową golę;)

Kris

unread,
Jul 2, 2015, 4:36:10 PM7/2/15
to
W dniu czwartek, 2 lipca 2015 14:54:38 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

> No speecjalna do mulczowania :D Do koszenia bylaby inna. Nawet prosty noz ma
> specjalna konstrukcje (do koszenia trawy) bo jest naostrzony pod odpowiednim
> katem :-)
Zdradzę Tobie pewien patent. 30lat temu przy niewielkiej pomocy Taty zrobiłemm kosiarkę. Stary wózek do wożenia dzieci+silnik od pralki. Trawnik po koszeniu taką kosiarą był tak samo skoszony jak teraz tymi za 2tysie. Specjalną konstrukcję noża miałem to fakt ale Tobie po znajomości ten patent zdradze.
Tak na oko ze 30 cm płaskownik naostrzyłem na szlifierce. Tyle że po koszeniu grabiłem bo wtedy nie wiedziałem że to zmulczowane jest ;)

Adam Sz.

unread,
Jul 3, 2015, 3:06:25 AM7/3/15
to
W dniu czwartek, 2 lipca 2015 15:46:31 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
> Tak, tak.
> A dwuostrzowen maszynki do golenia lepiej golą od jedno ostrzowych, te z trzema ostrzami lepiej od tej z dwoma a te z czterema lepiej od tej z trzema. Nie wiem czy na czterech się zatrzymało czy może dalej to poszło- nie śledze już na bieżąco;)
> Ostatnio się jakąś nie trendy zaledwie dwuostrzową golę;)

Ja jednak zostaje przy swoim zdaniu - kosiarka quenta bedzie zdecydowanie
lepiej mulczowac dzieki dwom ostrzom niz np. moja z jednym, choc
wyprofilowanym inaczej niz w normalnej kosiarce :) Nie widze w tym ani
grama marketingu.
pozdr.

--
Adam Sz.

Kris

unread,
Jul 3, 2015, 3:17:13 AM7/3/15
to
W dniu piątek, 3 lipca 2015 09:06:25 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

> Ja jednak zostaje przy swoim zdaniu - kosiarka quenta bedzie zdecydowanie
> lepiej mulczowac dzieki dwom ostrzom niz np. moja z jednym, choc
> wyprofilowanym inaczej niz w normalnej kosiarce :) Nie widze w tym ani
> grama marketingu.
Właśnie o to chodzi że nie widzieć;)
A taka z 3 nożami(kwestia czasu kiedy się w katalogach pokażą) to lepiej zmulczuje jak ta z 2?


Adam Sz.

unread,
Jul 3, 2015, 5:23:18 AM7/3/15
to
W dniu piątek, 3 lipca 2015 09:17:13 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> Właśnie o to chodzi że nie widzieć;)
> A taka z 3 nożami(kwestia czasu kiedy się w katalogach pokażą) to lepiej zmulczuje jak ta z 2?

A uwazasz, ze nie? :-)
Jasne, ze lepiej. Jak bedzie miala 10 "zyletek" to zrobi to jeszcze dokladniej.
Tylko ja jej nie kupie, bo koszt eksploatacji (i czasu na ostrzenie takich
nozy) mi nie odpowiada, pozatym moja jedno-nozowa kosiarka mulczuje
jak dla mnie - wystarczajaco dobrze :-)
pozdr.

--
Adam Sz.

quent

unread,
Jul 3, 2015, 9:44:53 AM7/3/15
to
mnie ta opcja raczej sie nie przyda. ciekawe czy mozna jeden z noży zdemontowac ;-)
szukam jakiegos info na ktora strone mozna przechylac ja przy koszeniu. instrukcja mowi ze wzdluz zbocza czyli na bok ale chyba ma znaczenie na ktory :-)
a moze nie

dolniak

unread,
Jul 3, 2015, 10:09:43 AM7/3/15
to
strukcja mowi ze wzdluz zbocza czyli na bok ale chyba ma znaczenie na ktory :-)
> a moze nie

Raczej ma. Jeśli musisz nachylać,to raczej nie na stronę
wlewu oleju,bo szybko wyleci.
Ja swoją wykaszalem glęboki,a niezbyt stromy rów.Pchalem pod górę.
Po drugim sezonie padla-w rowie byl kawal betonu...

quent

unread,
Jul 7, 2015, 4:04:44 AM7/7/15
to
Jeśli kogoś interesuje to kosiłem rzeczoną hondą i nie było problemu z
koszeniem tych moich skarp.
Nadaje się znaczy...


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Maniek4

unread,
Jul 7, 2015, 6:32:02 PM7/7/15
to
W dniu 2015-07-07 o 10:05, quent pisze:
> Jeśli kogoś interesuje to kosiłem rzeczoną hondą i nie było problemu z
> koszeniem tych moich skarp.
> Nadaje się znaczy...

Ale wiesz, ze ew. wady ujawnia sie nie przy pierwszym koszeniu? :-)

Pozdro.. TK

Kris

unread,
Jul 10, 2015, 3:31:18 AM7/10/15
to
W dniu środa, 8 lipca 2015 00:32:02 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:

> Ale wiesz, ze ew. wady ujawnia sie nie przy pierwszym koszeniu? :-)

Wczoraj właśnie dostałem w spadku kosiarkę z silnikiem tecumsech ventage 35.
Wygląda całkiem ok jutro spróbuję ją odpalić. Widzę że musze tylko kupić taka gumkę (chyba primer to się nazywa)do paliwa bo jest pęknięty- na allegro ok 10zł ale poszukam lokalnie.
Ten tecumseh ventage 35 to dobry silnik?
Kosiarka wygląda ok, nie pordzewiała itp., odpalać nie próbowałem bo musze sprawdzić olej, nalać paliwa itp.
Podobno ostatnie 2-3 lat nie była używana ale jutro spróbuje ją odpalić.
Albo zadziała albo na złom trafi.


Adam Sz.

unread,
Jul 10, 2015, 5:43:40 AM7/10/15
to
W dniu piątek, 10 lipca 2015 09:31:18 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

> Wczoraj właśnie dostałem w spadku kosiarkę z silnikiem tecumsech ventage 35.
> Wygląda całkiem ok jutro spróbuję ją odpalić. Widzę że musze tylko kupić taka gumkę (chyba primer to się nazywa)do paliwa bo jest pęknięty- na allegro ok 10zł ale poszukam lokalnie.

Znalazlem przypadkiem, moze sie przyda :)

http://www.salemserwis.pl/czesci-zamienne-do-silnikow-tecumseh,454,products,4.html

pozdr.

--
Adam Sz.

Maniek4

unread,
Jul 10, 2015, 5:59:49 AM7/10/15
to
W dniu 2015-07-10 o 09:31, Kris pisze:
> W dniu środa, 8 lipca 2015 00:32:02 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
>
>> Ale wiesz, ze ew. wady ujawnia sie nie przy pierwszym koszeniu? :-)
>
> Wczoraj właśnie dostałem w spadku kosiarkę z silnikiem tecumsech ventage 35.
> Wygląda całkiem ok jutro spróbuję ją odpalić. Widzę że musze tylko kupić taka gumkę (chyba primer to się nazywa)do paliwa bo jest pęknięty- na allegro ok 10zł ale poszukam lokalnie.
> Ten tecumseh ventage 35 to dobry silnik?

Swego czasu bylo tego sporo, teraz jakby mniej. Nie znam szczegolnie
dobrych opini i szczegolnie zlych. Jak sie dba tak sie ma. :-)

Pozdro.. TK

Kris

unread,
Jul 10, 2015, 6:02:03 AM7/10/15
to
W dniu piątek, 10 lipca 2015 11:43:40 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

> Znalazlem przypadkiem, moze sie przyda :)
>
> http://www.salemserwis.pl/czesci-zamienne-do-silnikow-tecumseh,454,products,4.html
Dzięki
Potrzebowałem tego
http://www.salemserwis.pl/primer-gaznika-nr-1325,642,product.html/
Kupiłem przed godzina w lokalnym serwisie- ale cena 20zł;(
Nawet w necie jest filmik jak to wymienić;)
https://www.youtube.com/watch?v=S16iWuedqx8

Ale za stronę dzięki- jutro będę grzebał to może się okazać że coś jeszcze potrzebne.
A tak na marginesie- za 0,6 litra oleju silnikowego w serwisie liczą sobie 18zł- niezła cena

Kris

unread,
Jul 13, 2015, 4:29:07 AM7/13/15
to
W dniu piątek, 10 lipca 2015 11:59:49 UTC+2 użytkownik Maniek4 napisał:
> Swego czasu bylo tego sporo, teraz jakby mniej. Nie znam szczegolnie
> dobrych opini i szczegolnie zlych. Jak sie dba tak sie ma. :-)
Jasko że sprzęt ostatnie lata nie był używany to rozebrałem co tam mogłem, poczyściłem, posmarowałem i złożyłem.
Silnik wygląda na tak solidny jak JTD w mojej Multipli.
Odpaliłem i działa. Mam tylko problem z obrotami-są zbyt niskie.
Wie ktoś jak reguluje się prędkość obrotów w tego typu gaźniku:
http://obrazki.elektroda.net/22_1273352937.jpg

quent

unread,
Jul 17, 2015, 7:40:11 AM7/17/15
to
Po którymś tam koszeniu wady nie stwierdzam :-)
Kosi się świetnie, w porównaniu z moją poprzednią kosiarką elektryczną.
Wcześniej koszenie zajmowało mi 3 godziny - teraz, tą spalinówką tylko
40 minut!!!

Fotka:
http://94.40.93.91/photo/share/Ced5eBCa#!List/photo_323031312f323031312d30352d31375f6275646f77615f646f6d75_494d475f32303135303731375f3037313630382e4a5047

Trawa rośnie jak głupia. Z tych 300m2 wynoszę podczas cotygodniowego
koszenia 7-8 koszy 55 litrów.
Muszę zapytać na sąsiedniej grupie jak się kompostuje trawę.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Adam Sz.

unread,
Jul 17, 2015, 7:48:49 AM7/17/15
to
W dniu piątek, 17 lipca 2015 13:40:11 UTC+2 użytkownik quent napisał:

> Po którymś tam koszeniu wady nie stwierdzam :-)
> Kosi się świetnie, w porównaniu z moją poprzednią kosiarką elektryczną.
> Wcześniej koszenie zajmowało mi 3 godziny - teraz, tą spalinówką tylko
> 40 minut!!!
>
> Fotka:
> http://94.40.93.91/photo/share/Ced5eBCa#!List/photo_323031312f323031312d30352d31375f6275646f77615f646f6d75_494d475f32303135303731375f3037313630382e4a5047

Piekna trawa, zazdroszcze :) Musisz miec fajna ziemie pod tym!

> Trawa rośnie jak głupia. Z tych 300m2 wynoszę podczas cotygodniowego
> koszenia 7-8 koszy 55 litrów.
> Muszę zapytać na sąsiedniej grupie jak się kompostuje trawę.

Slabo :) Scieta i krotka trawa sie zbija w kupe i blokuje dostep powietrza
- przez co zaczyna gnic, zamiast sie zamieniac w kompost. Jak kompostujesz
tylko trawe - musisz czesto przerzucic kompost, zeby wpuscic troche
powietrza. Ja wrzucam max 1 kosz co kazde koszenie, reszta kompostu to
przede wszystkim roznego typu chwasty :)
pozdr.

--
Adam Sz.

quent

unread,
Jul 17, 2015, 7:56:17 AM7/17/15
to
On 2015-07-17 13:48, Adam Sz. wrote:
> Piekna trawa, zazdroszcze :) Musisz miec fajna ziemie pod tym!

Oj tam to jest istny misz-masz pod spodem.
W 2/3 tego płaskiego obszaru jest faktycznie ziemia prima sort -
wcześniej przez dłuuugie lata były tam szklarnie.
Jednak na skarpach to jakaś mieszanka gliny i ch... wie czego. Nawiozłem
kiedyś z wykopów po budowie u sąsiada.
Jak przygotowywałem pod siew to nasypałem tylko na to cienką wartwę tej
ziemi po szklarni.

Trawa jest niestaty zachwaszczona.
Jeden rodzaj jakiegoś chwastu się pojawił.
Mam nadzieję, że jednoroczny... widzę, że po którymś już koszeniu jest
go coraz mniej.


> Slabo :) Scieta i krotka trawa sie zbija w kupe i blokuje dostep powietrza
> - przez co zaczyna gnic, zamiast sie zamieniac w kompost. Jak kompostujesz
> tylko trawe - musisz czesto przerzucic kompost, zeby wpuscic troche
> powietrza. Ja wrzucam max 1 kosz co kazde koszenie, reszta kompostu to
> przede wszystkim roznego typu chwasty :)
> pozdr.

Nie załamuj mnie.
Tego jest tyle po koszeniu.... :-/

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

Ergie

unread,
Jul 17, 2015, 11:12:44 AM7/17/15
to
Użytkownik "quent" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:moapg1$s8s$1...@dont-email.me...

> Muszę zapytać na sąsiedniej grupie jak się kompostuje trawę.

Na sąsiedniej grupie to Cię odeślą do archiwum. W archiwum znajdziesz
dziesiątki postów odsyłających do archiwum :-)

Ja kompostuję suchą i jak na razie to się sprawdza. W poprzednim domu
robiłem tak samo przez naście lat i nie zauważyłem żadnych negatywnych
skutków.

Wada jest taka że trzeba kosić bez kosza i zostawić na 2-3 dni by wyschła a
następnie grabić. Jak Ci taka estetyka nie pomaga to polecam :-)

Pozdrawiam
Ergie

0 new messages