Użytkownik "cte" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:k8b1as$2fmb$1...@bgp1.inds.pl...
> Wylewka na podłogówce, z miksokreta, kładziona w maju. Moim zdaniem za
> cienko (facet od wylewek był w lutym, pomierzył ile dać styropianu, dałem
> ile chciał ale podłoga jest o centymetr, półtora niżej niż miała być -
> wylewali oczywiście ludzie tego faceta, czego nie przewidziałem). Aha -
> miała być 5cm nad rurki.
4cm nad rurki wystarczy w przypadku standardowej wylewki cementowej.
> Wylewkarze powyrywali moje dylatacje na przejściach przez drzwi bo
> "nacinali kielnią". Z tego co się orientuję (byłem w szpitalu jak robili
> wylewkę) po prostu dali cement w rurki od podłogówki, na to siatkę stalową
> a na wierzch resztę cementu - i tylko to nacięli kielniami.
To nie jest żadna dylatacja to tylko pobożne życzenie aby wylewka gdy się
będzie kurczyć podczas wiązania pękła w tym miejscu a nie na środku pokoju.
Dylatacje są potrzebne po to by działały gdy podłoga będzie się rozszerzać
podczas wzrostu temperatury.
> Przy 20 stopniach salon 5x4m popękał na cztery duże nierówne części (i
> dużo małych nierównych). Zaczyna też pękać kuchnia.
Dużo nierównych sugeruje, że może to nie brak dylatacji, ale x> położone
rurki który pod wpływem zmiany temperatury wydłużają sięi wypychają lokalnie
wylewkę do góry. Jesteś pewien że masz siatkę nad rurkami?
> Co powinienem teraz zrobić? Przestać grzać? W sumie 20 stopni to przecież
> nawet nie normalna temperatura tych płyt - kiedyś trzeba będzie nagrzać
> jeszcze bardziej. Co wtedy?
Wołaj rzeczoznawcę z uprawnieniami. Normalnie jak wylewkarze spartaczą
robotę to się pojawia kilka losowych pęknięć, ale o przypadku by posadzka
byłą na metrze wypchnięta 5mm do góry jeszcze nie słyszałem. Gdy to zacznie
pracować może uszkodzić rurki i będziesz miał basen zamiast podłogi.
Ps. Oczywiście masz jakąś umowę na wykonanie posadzek, albo nie zapłaciłeś
im jeszcze za robotę...
Pozdrawiam
Ergie