Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Beton komórkowy pióro-wpust vs zwykły

638 views
Skip to first unread message

Gregorius

unread,
Mar 16, 2012, 7:17:11 AM3/16/12
to
Cześć,

Przymierzam się obecnie do budowy i chciałbym zasięgnąć języka w temacie
technologii budowania ścian. Wybrałem już, że powstaną z betonu
komórkowego 500 tylko zastanawiał się nad wyborem konkretnej technologii:
- zwykłe bloczki + zwykła zaprawa
- bloczek pióro+wpust + zaprawa ciepłochronna

Pytanie brzmi czy przy ociepleniu styropianem 15cm (może nawet 20cm)
jest sens płacić drożej za pióro-wpust skoro i tak za przenikalność
cieplną ściany będzie odpowiedzialny głównie styropian? Może sensowniej
za zaoszczędzoną kasę kupić lepsze okna?

Pozdrawiam
--
Gregorius

kogutek

unread,
Mar 16, 2012, 11:45:36 AM3/16/12
to
Gregorius <nie...@adresu.pl> napisał(a):
Sam sobie odpowiedziałeś że nie warto.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Gregorius

unread,
Mar 16, 2012, 2:34:01 PM3/16/12
to
W dniu 2012-03-16 16:45, kogutek pisze:

>> Pytanie brzmi czy przy ociepleniu styropianem 15cm (może nawet 20cm)
>> jest sens płacić drożej za pióro-wpust skoro i tak za przenikalność
>> cieplną ściany będzie odpowiedzialny głównie styropian? Może sensowniej
>> za zaoszczędzoną kasę kupić lepsze okna?
>>
>> Pozdrawiam
>
> Sam sobie odpowiedziałeś że nie warto.
>

Dylematy świeżaka. Thx za potwierdzenie, że logika mi działa w miarę
poprawienie :)

--
Gregorius

kiki

unread,
Mar 16, 2012, 7:01:52 PM3/16/12
to

"Gregorius" <nie...@adresu.pl> wrote in message
news:jk012u$gts$1...@inews.gazeta.pl...
Tylko nie murować na zaprawę ale kleić cienką warstwą zarówno w pionie i
poziomie.
Szkoda nie użyć kleju dla ogólnego przemarzania ściany. Jak źle zrobią
ocieplenie to przynajmniej spoinami nie będzie przewodzić.

kogutek

unread,
Mar 16, 2012, 9:15:30 PM3/16/12
to
Gregorius <nie...@adresu.pl> napisał(a):
Ja tam się na budowaniu nie znam. Ale nie ma zakazu w takim przypadku
śledzenia trendów. Kiedyś dom najlepiej jak by był zrobiony z żelbetu. Cały
oczywiście. Monolit byłby optymalny. A teraz obowiązującym trendem jest
zrobienie domu z izolacji termicznej. A że dach musi się na czymś trzymać to
potrzebne jest wzmocnienie czymś izolacji. I według mnie jest to dobry
kierunek. Wczoraj byłem w nowiusieńkim budynku, nazwijmy to użyteczności
publicznej. Trzy kondygnacje. Widziałem jak budowali. Szkielet z betonowych
belek wypełniony w zasadzie izolacją termiczną. W holu o powierzchni z 300 m2
osiem grzejników wielkości łazienkowych. Letnie były. Z ciekawości macałem
marmurową podłogę czy tam czegoś do grzania nie wsadzili. Zimna. Spytałem
jednego co tam pracuje czy w mrozy zimno nie było. Nie było. Mnie się taka
polityka podoba chociaż długofalowo działa na moją niekorzyść. Spadnie
zapotrzebowanie na nośniki ciepła. W gospodarce rynkowej staniały by żeby
zwiększyć popyt. A w Polsce zdrożeją.

niepotrzebne@totez.wp.pl Przemek

unread,
Mar 17, 2012, 12:21:05 PM3/17/12
to

Użytkownik "kogutek" <sok_mar...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w
wiadomości news:jk0oji$9tc$1...@inews.gazeta.pl...

[ciach]
Mnie się taka
> polityka podoba chociaż długofalowo działa na moją niekorzyść. Spadnie
> zapotrzebowanie na nośniki ciepła. W gospodarce rynkowej staniały by żeby
> zwiększyć popyt. A w Polsce zdrożeją.
>
> --
Spokojnie -to zeby sie wplywy wyrownaly to sie podniesie ceny o nastepne
100% (mysle o naszych monopolach).

Jak patrze na to co sie u nas dzieje od 89r z drozeniem co roku wszystkiego
to ludziska na zachodzie by chyba dawno powwieszali niektorych za taka
drozyzne...

(tak wiem ze nasze wyplaty tez wzrastaly....)


Lewis

unread,
Mar 17, 2012, 7:45:26 PM3/17/12
to
W dniu 2012-03-16 12:17, Gregorius pisze:
20cm styropianu? Może nie śledzę obecnych trendów ale czy to nie przesada?
Weźmy zamrażarkę, tam grubość izolacji to max 4-5cm a wewnątrz panuje
-18 -22C i jakoś nie przemarza nic na zewnątrz, nawet ścianki nie są
chłodne...

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

Budyń

unread,
Mar 18, 2012, 3:57:04 AM3/18/12
to
Użytkownik "Lewis" <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jk37mr$abt$1...@node2.news.atman.pl...
> 20cm styropianu? Może nie śledzę obecnych trendów ale czy to nie przesada?



ja mam 15cm wełny w konstrukcji kanadyjczyka, a na to 20cm styro :-) A
paliwa wciąż w góre....

Ale oczywiście można sobie strzelić 5cm styro, każdemu wg gustu...


b.

Marek Dyjor

unread,
Mar 18, 2012, 4:57:10 AM3/18/12
to
Lewis" <"lewisa[tnij] wrote:
> W dniu 2012-03-16 12:17, Gregorius pisze:
>> Cześć,
>>
>> Przymierzam się obecnie do budowy i chciałbym zasięgnąć języka w
>> temacie technologii budowania ścian. Wybrałem już, że powstaną z
>> betonu komórkowego 500 tylko zastanawiał się nad wyborem konkretnej
>> technologii: - zwykłe bloczki + zwykła zaprawa
>> - bloczek pióro+wpust + zaprawa ciepłochronna
>>
>> Pytanie brzmi czy przy ociepleniu styropianem 15cm (może nawet 20cm)
>> jest sens płacić drożej za pióro-wpust skoro i tak za przenikalność
>> cieplną ściany będzie odpowiedzialny głównie styropian? Może
>> sensowniej za zaoszczędzoną kasę kupić lepsze okna?
>>
>> Pozdrawiam
>
> 20cm styropianu? Może nie śledzę obecnych trendów ale czy to nie
> przesada? Weźmy zamrażarkę, tam grubość izolacji to max 4-5cm a
> wewnątrz panuje -18 -22C i jakoś nie przemarza nic na zewnątrz, nawet
> ścianki nie są chłodne...

a po wyłaczeniu prądu po ok 30 minutach w zamrażalinku jest ok -5 stopni :)

po goidzinie zawartość zaczyna wypływać.

Kris

unread,
Mar 18, 2012, 5:06:31 AM3/18/12
to
>Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:jk4814$8af$1...@news.task.gda.pl...


>a po wyłaczeniu prądu po ok 30 minutach w zamrażalinku jest ok -5 stopni :)

>po goidzinie zawartość zaczyna wypływać.

Akurat tu bzdury piszesz.

Kris

unread,
Mar 18, 2012, 5:19:21 AM3/18/12
to
>Użytkownik "Budyń" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:jk44gd$jlt$1...@inews.gazeta.pl...

Użytkownik "Lewis" <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:jk37mr$abt$1...@node2.news.atman.pl...
> 20cm styropianu? Może nie śledzę obecnych trendów ale czy to nie przesada?



>ja mam 15cm wełny w konstrukcji kanadyjczyka, a na to 20cm styro :-)
Widocznie lubisz Sobie w stopę strzelać:)
>A paliwa wciąż w góre....
Dochody rowniez.
Wczoraj przy okazji porządkowania dokumentów przejrzalem swoje PITy 'roczne"
od 93 roku.
Nie jest źle;) Wzrost zarobków wiekszy od cen "nośników'

2010 był tylko troche slabszy rok .
Zwiększanie grubości ocieplenia do nawet poł metra nic nie da.
Nie wiem co OZC na ten temat powie ale sąsiad w zeszłym roku ocieplil swój
dom(parterówka 120mkw, suporeks 24cm) 12cm Styro.
W porównaniu do dwóch poprzednich sezonów nie zaobserwował jakiś znaczących
oszczędności.
>Ale oczywiście można sobie strzelić 5cm styro, każdemu wg gustu...
Trzeba rozsądnie do tego podejść.
Powyżej 20 cm styro na scianch to bezsens moim zdaniem.

Marek Dyjor

unread,
Mar 18, 2012, 5:28:25 AM3/18/12
to
lekko koloryzuje ale wiele to od prawdy nie odbiega.

zamrażalnik dość szybko się ogrzewa, swoja droga to zawsze sie zastanawiam
czemu lodówki mają taką słabą izolację termiczną.

Kris

unread,
Mar 18, 2012, 6:12:34 AM3/18/12
to
>Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
>dyskusyjnych:jk49ro$c61$1...@news.task.gda.pl...

>, swoja droga to zawsze sie zastanawiam czemu lodówki mają taką słabą
>izolację termiczną.
Bo po kiego grubsza.
I tak producenci w specyfikacjach piszą ze 24godz bez prądu nic złego się z
produktami w lodówce nie stanie.
I w sumie tak może być.
Wczoraj się bardzo zdziwiłem.
Chciałem choinkę przesadzić. Od prawie 3 tygodni u nas temp na zewnątrz nie
spadła niżej zera a ziemia rozmarzła tylko na ok 10cm.
Szpadel wbiłem a tam lód. a to torf a nie styropian;)

Budyń

unread,
Mar 18, 2012, 6:42:03 AM3/18/12
to
Użytkownik "Kris" <kszyszt...@WP.PL> napisał w wiadomości
news:jk49aq$i3o$1...@inews.gazeta.pl...
> Nie wiem co OZC na ten temat powie ale sąsiad w zeszłym roku ocieplil swój
> dom(parterówka 120mkw, suporeks 24cm) 12cm Styro.
> W porównaniu do dwóch poprzednich sezonów nie zaobserwował jakiś
> znaczących oszczędności.


jak ma duże straty innymi drogami to i oszczednosci będa marne. Powtórze
się: termoizolacja musi być kompletna a powinno sie o niej myśleć na etapie
projektu, zmniejszenie strat na jednym elemencie np ciepłych oknach nie ma
wiekszego znaczenia.



b.

Marek Dyjor

unread,
Mar 18, 2012, 8:49:12 AM3/18/12
to
Kris wrote:
>> Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:jk49ro$c61$1...@news.task.gda.pl...
>
>> , swoja droga to zawsze sie zastanawiam czemu lodówki mają taką słabą
>> izolację termiczną.
> Bo po kiego grubsza.
> I tak producenci w specyfikacjach piszą ze 24godz bez prądu nic złego
> się z produktami w lodówce nie stanie.

hm... mam inne doświadczenia :)

lancellot

unread,
Mar 18, 2012, 10:03:52 AM3/18/12
to

> hm... mam inne doświadczenia :)

Fajnie by było aby któryś z kolegów z branży budowlanej przytoczył jakiś
artykuł lub opracowanie(tfu, tfu, pracę magisterską)na temat zależności
grubości styro od przenikalności czy tam start ciepła.
Też mam wrażenie, że 5cm styro to 80% oszczędności na ogrzewaniu a
kolejne 10cm już tylko 20%.

Pozdro

Tomek

unread,
Mar 18, 2012, 1:21:19 PM3/18/12
to

Użytkownik "Gregorius" <nie...@adresu.pl> napisał w wiadomości
news:jjv7fp$e99$1...@inews.gazeta.pl...
Ja w roku 2000 budowałem z bloczków dokładnych
(klejenie) też kl. 500 (24 cm). Pióra i wpustu wtedy nie było.
Styropianu dałem 2 cm mniej niż w projekcie
I teraz też zrobiłbym tak samo.
T.

SkiMir

unread,
Mar 18, 2012, 1:31:42 PM3/18/12
to
W dniu 2012-03-16 12:17, Gregorius pisze:

> Pytanie brzmi czy przy ociepleniu styropianem 15cm (może nawet 20cm)
> jest sens płacić drożej za pióro-wpust skoro i tak za przenikalność
> cieplną ściany będzie odpowiedzialny głównie styropian? Może sensowniej
> za zaoszczędzoną kasę kupić lepsze okna?

Ja miałem P+W bo akurat skład na którym kupowałem takie miał i
wynegocjowałem cenę niższą niż na innych składach były bloczki "gładkie".
Dom był murowany na zaprawę cienkowarstwową i zaprawa była też dawana na
czoła bloczków.
Szczerze mówiąc nie bardzo widziałem sens tego P+W bo i tak czasem
bloczek trzeba dociąć więc z jednej strony robi się gładki, ponadto w
budowie można wykorzystać bloczki, które pękły więc też nie ma P+W.

Ogólnie to spokojnie można brać bloczki gładkie - będzie mniej
kombinowania a efekt ten sam.

--
M.

Marek Dyjor

unread,
Mar 18, 2012, 3:41:10 PM3/18/12
to
hm... wiecej roboty bo trzeba dawac spoinę pionową :)

w sumie dla 1600 bloczków to moż ebyć dodatkowe dwa dni pracy :) czyli
nawet 1000 zeta w robociźnie + materiał na spoinę. Dodatkow P+W
automatycznie ustawia bloczki w linii,

Wychodzi jakies 70 do złotówki na bloczku.

SkiMir

unread,
Mar 19, 2012, 2:55:27 AM3/19/12
to
W dniu 2012-03-18 20:41, Marek Dyjor pisze:

> hm... wiecej roboty bo trzeba dawac spoinďż˝ pionowďż˝ :)
>
> w sumie dla 1600 bloczk�w to mo� eby� dodatkowe dwa dni pracy :) czyli
> nawet 1000 zeta w roboci�nie + materia� na spoin�. Dodatkow P+W
> automatycznie ustawia bloczki w linii,

No ja tego tak nie liczy�em bo buduj� dom z pomoc� s�siada, kt�ry jest
budowla�cem od wielu lat. Umawiamy si� na robot� i kas� - tak wi�c dwa
dni d�u�ej u mnie nic nie znaczy bo i tak robi si� wtedy kiedy jest czas.

--
M.

Ergie

unread,
Mar 19, 2012, 8:06:01 AM3/19/12
to
Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jk49aq$i3o$1...@inews.gazeta.pl...

>>A paliwa wciąż w góre....
> Dochody rowniez.
> Wczoraj przy okazji porządkowania dokumentów przejrzalem swoje PITy
> 'roczne" od 93 roku.
> Nie jest źle;) Wzrost zarobków wiekszy od cen "nośników'

No nareszcie ktoś się przyznał, bo już myślałem, ze GUS oszukuje, bo wszyscy
marudzą, a prawda jest taka, że zarobki rosną szybciej niż koszty energii.
Dodatkowo samochody palą coraz mniej, budynki są lepiej ocieplone a
urządzenia są bardzie energooszczędne niż kiedyś. To powoduje, że procentowo
wydajemy na energię znacznie mniej niż kiedyś.

Pozdrawiam
Ergie

Amir

unread,
Mar 20, 2012, 4:51:33 AM3/20/12
to
> No nareszcie ktoś się przyznał, bo już myślałem, ze GUS oszukuje, bo
wszyscy
> marudzą, a prawda jest taka, że zarobki rosną szybciej niż koszty energii.
> Dodatkowo samochody palą coraz mniej, budynki są lepiej ocieplone a
> urządzenia są bardzie energooszczędne niż kiedyś. To powoduje, że
> procentowo wydajemy na energię znacznie mniej niż kiedyś.


Niestety zapotrzebowanie energię rośnie
ciekawy art. stary ale ciekawy
http://tnij.org/energiaa


Ergie

unread,
Mar 20, 2012, 5:30:28 AM3/20/12
to
Użytkownik "Amir" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jk9gek$1hr$1...@inews.gazeta.pl...
Ale tam nie piszą o zapotrzebowaniu gospodarstw domowych, a całkowitym.

Zrobiłem teraz szybkie rozeznanie wśród kilku znajomych. 20 lat temu wszyscy
mieli samochody które więcej paliły i mieli tak samo lub gorzej ocieplone
domy. Do tego większość używa teraz tzw. żarówek energooszczędnych. Nie mam
danych statystycznych, ale IMO tak będzie dla całej populacji.

Pozdrawiam
Ergie

Marek Dyjor

unread,
Mar 20, 2012, 6:19:53 AM3/20/12
to
sprawdź ile osób zamontowało klimatyzację...

Kris

unread,
Mar 20, 2012, 6:30:12 AM3/20/12
to
W dniu wtorek, 20 marca 2012, 11:19:53 UTC+1 użytkownik Marek Dyjor napisał:

>
> sprawdź ile osób zamontowało klimatyzację...

Sprawdż ile godzin dziennie i ile dni w roku klimatyzacja działa?
Poszukam starych rachunków za prąd i porównam ilość zuzytych kWh
Chociaz to też bez sensu bo wczesniej inna ilośc osób w gospodarstwie domowym była.

Ergie

unread,
Mar 20, 2012, 7:37:27 AM3/20/12
to
> Użytkownik "Marek Dyjor" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jk9lk5$a2s$1...@news.task.gda.pl...

> sprawdź ile osób zamontowało klimatyzację...

Jedna... i używa jej również do grzania przy temperaturach zewnętrznych
15-20 st jako powietrzna pompa ciepła uzyskując COP 2.5 albo 3.0 (nie
pamiętam dokładnie) . W skali roku zużywa mniej energii na chłodzenie niż
oszczędza na ogrzewaniu.

Pozdrawiam
Ergie

kogutek

unread,
Mar 20, 2012, 8:38:32 AM3/20/12
to
Ergie <er...@spam.pl> napisał(a):
Palę tyle samo co kiedyś. Ale przestawiłem się na fajki z rynku. Czuję się jak
bym dał sobie 200 złotych podwyżki miesięcznie.

niepotrzebne@totez.wp.pl Przemek

unread,
Mar 21, 2012, 1:48:29 PM3/21/12
to

Użytkownik "Kris" <kszyszt...@WP.PL> napisał w wiadomości
news:jk49aq$i3o$1...@inews.gazeta.pl...

>
>>ja mam 15cm wełny w konstrukcji kanadyjczyka, a na to 20cm styro :-)
> Widocznie lubisz Sobie w stopę strzelać:)
>>A paliwa wciąż w góre....
> Dochody rowniez.
> Wczoraj przy okazji porządkowania dokumentów przejrzalem swoje PITy
> 'roczne" od 93 roku.
> Nie jest źle;) Wzrost zarobków wiekszy od cen "nośników'
>
>

Wydaje mi sie ze tutaj nalezy porownywac dochody rozporzadzane przez ludzi
zamiast zarobkow.
Bo podatki, zusy, srusy tez szly do gory.(brak juz odliczen wielu rzeczy w
tym wydatkow na budowe od podstawy opodatkowania! jak bylo kiedys, teraz
masz tylko zwrot roznicy w Vat). Zobacz jak rzad rznie ludzi na braku
rzeczywistej rewaloryzacji progow podatkowych w stosunku do inflacji ..itp


Ergie

unread,
Mar 21, 2012, 8:14:40 PM3/21/12
to
Użytkownik "Przemek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jkd49g$75r$1...@inews.gazeta.pl...

Wydaje mi sie ze tutaj nalezy porownywac dochody rozporzadzane przez ludzi
> zamiast zarobkow.

Proszę bardzo:
http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,7664790,Co_Polak_ma_w_koszyku__Wiecej_pieniedzy_wydajemy_na.html

Wychodzi na to, ze na przyjemności zostaje nam coraz więcej.

Niestety w tym zestawieniu nie ma kosztów samej energii tylko razem z
czynszem więc mamy wzrost. (Energia procentowo spadła, ale czynsze znacznie
wzrosły)

> Bo podatki, zusy, srusy tez szly do gory.(brak juz odliczen wielu rzeczy w
> tym wydatkow na budowe od podstawy opodatkowania! jak bylo kiedys, teraz
> masz tylko zwrot roznicy w Vat). Zobacz jak rzad rznie ludzi na braku
> rzeczywistej rewaloryzacji progow podatkowych w stosunku do inflacji ..itp

W ciągu ostatnich 10 lat podatek dochodowy realnie spadł mimo zamrożenia
kwoty wolnej od podatku. Składka rentowa spadła. Vat wzrósł o 1%, ale np. po
wejściu do UE znacznie spadły cła m.in. na elektronikę.

To jak się zmienia procentowy udział wydatków najlepiej widać na przykładzie
emerytów i rencistów. Mimo, że ich świadczenia rosną wolniej niż zarobki
(choć szybciej niż inflacja) to z roku na rok żyje im się lepiej. Coraz
więcej z nich ma nowe samochody, jeździ na zagraniczne wczasy i kupuje sporo
elektroniki.

Pozdrawiam
Ergie



Misiu69

unread,
Mar 21, 2012, 8:23:52 PM3/21/12
to
W dniu 2012-03-22 01:14, Ergie pisze:
> Użytkownik "Przemek" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jkd49g$75r$1...@inews.gazeta.pl...
>
> W ciągu ostatnich 10 lat podatek dochodowy realnie spadł mimo zamrożenia
> kwoty wolnej od podatku. Składka rentowa spadła. Vat wzrósł o 1%, ale
> np. po wejściu do UE znacznie spadły cła m.in. na elektronikę.
>
> To jak się zmienia procentowy udział wydatków najlepiej widać na
> przykładzie emerytów i rencistów. Mimo, że ich świadczenia rosną wolniej
> niż zarobki (choć szybciej niż inflacja) to z roku na rok żyje im się
> lepiej. Coraz więcej z nich ma nowe samochody, jeździ na zagraniczne
> wczasy i kupuje sporo elektroniki.
>

Nie wiesz co piszesz...
Przeżyj za 800 zł płacą za czynsz 500zł...
Będziesz wtedy mógł marzyć o nowych samochodach
czy podróżach zagranicznych!

M69

Kris

unread,
Mar 22, 2012, 4:04:05 AM3/22/12
to
W dniu czwartek, 22 marca 2012, 01:23:52 UTC+1 użytkownik Misiu69 napisał:
> Nie wiesz co piszesz...
> Przeżyj za 800 zł płacą za czynsz 500zł...
> Będziesz wtedy mógł marzyć o nowych samochodach
> czy podróżach zagranicznych!

A ja moge Tobie poodac conajmniej 5 przykładów osób 40 letnich z emeryturą ok 3tys zł. Na emerytury przeszli w ciągu ostatnich miesięcy.;)
Ale fakt faktem- sporo jest takich jak piszesz 800zł emerytury, czynsz płaca jeszcze jakies raty a i Ojcu Tadziowi coś tam przeleją;)

Ergie

unread,
Mar 22, 2012, 4:37:36 AM3/22/12
to


Użytkownik "Misiu69" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jkdrep$8g2$1...@news.task.gda.pl...
Dlaczego ma przeżyć za 800? I dlaczego mam płacić 500zł czynszu?

Po pierwsze średnia emerytura jest znacznie wyższa, po drugie skąd Ci się
wzięło 500zł czynszu? teraz za 60m2 płacę 250zł / mc więc jakbym był sam i
nie było mnie stać to poszukałbym czegoś tańszego. Po trzecie bardzo często
tych emerytów w domu jest dwoje więc czynsz jest jeden a emerytury dwie.

To co piszesz to uprawianie demagogii. Podajesz skrajny przypadek najniższa
emerytura i wysoki czynsz.

Dookoła pełno jest emerytów którzy pomagają finansowo swoim dzieciom i
wnukom sam tego doświadczyłem i ciągle doświadczam za co jestem im bardzo
wdzięczny.

Wystarczy prosta matematyka: rodzina 2+2 i dwie osoby zarabiające 2 tys
kontra rodzina 2 emerytów dostających 1 tys emerytury (specjalnie zaniżam).
W ty mi tym przypadku mamy 1 tys na jedną osobę, z tą jednak różnicą, że
emeryci już wszystko mają, a rodzice z dziećmi muszą dopiero wszystko kupić.
Podczas gdy emeryci jeżdżą na wakacje młodzi rodzice dopiero kupują meble,
emeryci chodzą do kina, młodzi rodzice zbierają na pralkę itd. I proszę nie
wyskakuj z demagogią ile to emeryci wydają na leki bo zaręczam Cię, że mniej
niż rodzice małych dzieci na środki higieniczne, albo rodzice starszych
dzieci na pomoce szkolne.

Pozdrawiam
Ergie









Kris

unread,
Mar 22, 2012, 5:00:01 AM3/22/12
to
W dniu czwartek, 22 marca 2012, 09:37:36 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
I proszę nie
> wyskakuj z demagogią ile to emeryci wydają na leki bo zaręczam Cię, że mniej
> niż rodzice małych dzieci na środki higieniczne, albo rodzice starszych
> dzieci na pomoce szkolne.

Ja np mam dobre rozeznanie wśród jednej grupy zawodowej- strajkuja, protestują czesto jak to oni dużo pracują a zarabiają 1200-1500zł. A jak widze ich zaśwadczenia o dochodach to prawie nigdy nie ma tam kwoty poniżej 2000-2500zł.
Nie mówiąc już o tym że w ciągu roku pracuja pewnie o połowe mniej jak inni(biorac pod uwage liczbę godzin/dni pracy);)

Kris

unread,
Mar 22, 2012, 5:30:49 AM3/22/12
to
W dniu czwartek, 22 marca 2012, 09:37:36 UTC+1 użytkownik Ergie napisał:
>
>
> Po pierwsze średnia emerytura jest znacznie wyższa,

Ok 1700zł brutto dla scisłości

Misiu69

unread,
Mar 28, 2012, 1:18:39 PM3/28/12
to
W dniu 2012-03-22 09:37, Ergie pisze:

> Dlaczego ma przeżyć za 800? I dlaczego mam płacić 500zł czynszu?

Bo tak żyje wiele starszych osób (emerytów)...

> Po pierwsze średnia emerytura jest znacznie wyższa

Ja piszę o prawdziwych emeryturach, a ty o bzdurach...
To tak jak średnia wypłata...
Dostajesz ją?

> się wzięło 500zł czynszu? teraz za 60m2 płacę 250zł / mc

Dolicz sobie kredyt, ogrzewanie itd. i będziesz wiedział ile płacisz...
Czynsz 300 zł + fundusz remontowy 180 zł...

> sam i nie było mnie stać to poszukałbym czegoś tańszego.

To nie problem tańszego a wielkości emerytury...


> bardzo często tych emerytów w domu jest dwoje więc czynsz jest jeden a
> emerytury dwie.

Statystycznie w Polsce mężczyźni nie dożywają emerytury...
Więc statystycznie jest jedna emerytura...
Statystyka idealnie sprawdza się w bloku...

> To co piszesz to uprawianie demagogii. Podajesz skrajny przypadek
> najniższa emerytura i wysoki czynsz.

Podaję dane z życia...

> Dookoła pełno jest emerytów którzy pomagają finansowo swoim dzieciom i
> wnukom sam tego doświadczyłem i ciągle doświadczam za co jestem im
> bardzo wdzięczny.

Nie kupią leków, nie dojedzą, a dla wnusia dadzą...
Samo życie...

> emeryci już wszystko mają, a rodzice z dziećmi muszą dopiero
> wszystko kupić. Podczas gdy emeryci jeżdżą na wakacje młodzi rodzice
> dopiero kupują meble, emeryci chodzą do kina, młodzi rodzice zbierają na
> pralkę itd.

Nie znam emeryta, który jeździ na wakacje...
Nie wspomnę o podróżach zagranicznych...
No chyba, że wojskowy lub policjant...

> I proszę nie wyskakuj z demagogią ile to emeryci wydają na
> leki bo zaręczam Cię, że mniej niż rodzice małych dzieci na środki
> higieniczne, albo rodzice starszych dzieci na pomoce szkolne.

Bzdury piszesz...
Porównaj sobie wysokość emerytury do czynszu, leków, życia i może
zaczniesz rozumieć, że jak dożyjesz emerytury (a statystycznie nie masz
szans) to przy zarobkach 2000 zł nie spędzisz reszty życia na wyspach
kanaryjskich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Pozdrawiam

Misiu69

Ergie

unread,
Mar 29, 2012, 4:24:14 AM3/29/12
to
> Użytkownik "Misiu69" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jkvh5g$3eg$1...@news.task.gda.pl...

>> Dlaczego ma przeżyć za 800? I dlaczego mam płacić 500zł czynszu?

> Bo tak żyje wiele starszych osób (emerytów)...

Jaaasne. JA też często widuję tych "biednych emerytów" w TV na wiecu
opozycji.


Biedni emeryci

Ergie

unread,
Mar 29, 2012, 4:26:00 AM3/29/12
to
Ups. Sorki poszło za szybko

Pozdrawiam
Ergie

Ergie

unread,
Mar 29, 2012, 5:03:40 AM3/29/12
to
> Użytkownik "Misiu69" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:jkvh5g$3eg$1...@news.task.gda.pl...

>> Dlaczego ma przeżyć za 800? I dlaczego mam płacić 500zł czynszu?

> Bo tak żyje wiele starszych osób (emerytów)...

Jaaasne. JA też często widuję tych "biednych emerytów" w TV na wiecu
opozycji.

>> Po pierwsze średnia emerytura jest znacznie wyższa

> Ja piszę o prawdziwych emeryturach, a ty o bzdurach...

??? A tę średnią to powoduje kilku byłych eSBeków z mitycznymi milionowymi
emeryturami?

> To tak jak średnia wypłata...
> Dostajesz ją?

A co Ty mi do portfela zaglądasz, wódki razem nie piliśmy.

> się wzięło 500zł czynszu? teraz za 60m2 płacę 250zł / mc

> Dolicz sobie kredyt, ogrzewanie itd. i będziesz wiedział ile płacisz...
> Czynsz 300 zł + fundusz remontowy 180 zł...

??? O czym Ty piszesz. Jaki kredyt? Płacę 250 zł właścicielowi (dla
przypomnienia czynsz to jest opłata którą się płaci właścicielowi), aon
sobie z tego pokrywa fundusz remontowy, administrację, podatki i co tam
jeszcze.

Do tego oczywiście płacę za media według zużycia.

> > sam i nie było mnie stać to poszukałbym czegoś tańszego.

> To nie problem tańszego a wielkości emerytury...

A kto ma płacić na te wyższe emerytury? Będziesz pracował wydajniej, czy
może dobrowolnie się opodatkujesz. Bo ja nie mam zamiaru dokładać jeszcze
więcej z mojej pensji do cudzych emerytur podczas gdy już są w stosunku do
zarobków jednymi z najwyższych w Europie.

>> bardzo często tych emerytów w domu jest dwoje więc czynsz jest jeden a
>> emerytury dwie.

> Statystycznie w Polsce mężczyźni nie dożywają emerytury...
> Więc statystycznie jest jedna emerytura...
> Statystyka idealnie sprawdza się w bloku...

Jak nie dożywają do żona dostaje wyższe świadczenie "renta rodzinna" się to
chyba nazywa. Nie jestem pewien, ale wiem, bo moja babcia miała to po
dziadku i było wyższe niż emerytura.

>> To co piszesz to uprawianie demagogii. Podajesz skrajny przypadek
>> najniższa emerytura i wysoki czynsz.

> Podaję dane z życia...

A GUS kłamie :-)

>> Dookoła pełno jest emerytów którzy pomagają finansowo swoim dzieciom i
>> wnukom sam tego doświadczyłem i ciągle doświadczam za co jestem im
>> bardzo wdzięczny.

> Nie kupią leków, nie dojedzą, a dla wnusia dadzą...
> Samo życie...

ROTFL. Co za chorzy ludzie: kupują samochody, mają komórki, kablówkę, jeżdżą
na wakacje a nie dojadają :-)

>> emeryci już wszystko mają, a rodzice z dziećmi muszą dopiero
>> wszystko kupić. Podczas gdy emeryci jeżdżą na wakacje młodzi rodzice
>> dopiero kupują meble, emeryci chodzą do kina, młodzi rodzice zbierają na
>> pralkę itd.

> Nie znam emeryta, który jeździ na wakacje...
> Nie wspomnę o podróżach zagranicznych...
> No chyba, że wojskowy lub policjant...

Nie wiem nie znam policjantów ani wojskowych emerytów. Znam dwóch
inżynierów, dwie nauczycielki, sprzątaczkę, laborantkę, dwie ekspedientki,
krawcową, urzędnika i woźnego.

Tylko sprzątaczka nie ma samochodu (nie ma prawka) i nie jeździ na wakacje
bo nie chce, zamiast tego ma nowe meble i telewizor.
Tylko urzędnik nie wykupił mieszkania, bo nie ma dla kogo go zostawić więc
zamiast tego ma więcej kasy na zagraniczne wycieczki.
Reszta ma samochody, wykupione mieszkania, jeżdżą (latają) na wycieczki.

Więc albo ci emeryci których ty znacz nie pracowali całe życie tylko krócej
i mają mniej lat tak, że nie dostają pełnej emerytury, albo nie potrafią
gospodarować domowym budżetem o czy może świadczyć płacenie 500zł czynszu
zamiast przeprowadzki gdzieś gdzie jest taniej.

>> I proszę nie wyskakuj z demagogią ile to emeryci wydają na
>> leki bo zaręczam Cię, że mniej niż rodzice małych dzieci na środki
>> higieniczne, albo rodzice starszych dzieci na pomoce szkolne.

> Bzdury piszesz...

A coś więcej z praktyki? Wiesz ile kosztuje przedszkole, ile komplet
podręczników i pomocy naukowych? Bo ja wiem

> Porównaj sobie wysokość emerytury do czynszu, leków, życia i może
> zaczniesz rozumieć, że jak dożyjesz emerytury (a statystycznie nie masz
> szans) to przy zarobkach 2000 zł nie spędzisz reszty życia na wyspach
> kanaryjskich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wiem, że ja nie będę maił takiej emerytury jak obecni emeryci. Obecni
emeryci dostawali emeryturę w wysokości ponad połowy ostatniej pensji, a ja
dostanę pewnie mniej niż ćwiartkę, właśnie dlatego, że moja kasa zamiast na
moją przyszłą emeryturę idzie na ich obecne emerytury.

Ale powiedz co to ma do sytuacji obecnych emerytów, że mnie nie będzie
(według Ciebie) stać na wyjazd na wyspy kanaryjskie.

A tę "statystykę" o "niemaniu" szans na dożycie emerytury to skąd wziąłeś?

Pozdrawiam
Ergie

Misiu69

unread,
Mar 31, 2012, 8:17:38 AM3/31/12
to
W dniu 2012-03-29 11:03, Ergie pisze:

> Jaaasne. JA też często widuję tych "biednych emerytów" w TV na wiecu
> opozycji.

Zwykła demagogia...

>>> Po pierwsze średnia emerytura jest znacznie wyższa
>
>> Ja piszę o prawdziwych emeryturach, a ty o bzdurach...
>
> ??? A tę średnią to powoduje kilku byłych eSBeków z mitycznymi
> milionowymi emeryturami?

Sam mam znajomego wojskowego, który nie mając 40 już mógłby iść na
emeryturę, ale dostanie "tylko" 3000 na rękę i postanowił jeszcze trochę
popracować...

>> To tak jak średnia wypłata...
>> Dostajesz ją?

Nie... 4000 zł nie dostaję...
Emeryturę miałbym fajną i na wyspy kanaryjskie byłoby mnie stać...
Ty na pewno nie dostajesz bo mieszkasz w wynajętym mieszkaniu...
Nawet na kredyt cie nie stać...

> ??? O czym Ty piszesz. Jaki kredyt? Płacę 250 zł właścicielowi (dla
> przypomnienia czynsz to jest opłata którą się płaci właścicielowi), aon
> sobie z tego pokrywa fundusz remontowy, administrację, podatki i co tam
> jeszcze.
>
> Do tego oczywiście płacę za media według zużycia..

250 wynajęcie mieszkania... ze 200 lub więcej ogrzewanie...
Media ze 200... W sumie to ci nawet więcej wychodzi...

> A kto ma płacić na te wyższe emerytury? Będziesz pracował wydajniej, czy
> może dobrowolnie się opodatkujesz. Bo ja nie mam zamiaru dokładać
> jeszcze więcej z mojej pensji do cudzych emerytur podczas gdy już są w
> stosunku do zarobków jednymi z najwyższych w Europie.

Po pierwsze to oni na swoje emerytury zarobili pracując całe życie i to
często ciężko...
Co do wysokości emerytur to porównaj sobie z Niemcami to zrozumiesz o co
biega i nie będziesz uprawiał demagogii...

> Jak nie dożywają do żona dostaje wyższe świadczenie "renta rodzinna" się
> to chyba nazywa. Nie jestem pewien, ale wiem, bo moja babcia miała to po
> dziadku i było wyższe niż emerytura.

Znowu uprawiasz demagogię... Renta nie ma nic wspólnego z emeryturą!
A co rent to obecnie państwo odbiera je wszystkim komu się da i komu się
nie da też...

>>> To co piszesz to uprawianie demagogii. Podajesz skrajny przypadek
>>> najniższa emerytura i wysoki czynsz.
>
>> Podaję dane z życia...
>
> A GUS kłamie :-)

GUS to instytucja państwowa... to chyba wystarczy za odpowiedź...
Według GUS-u otrzymujesz średnią krajową i starcza ci dla ciebie, żony,
dzieci, samochód, własny dom z ogródkiem...

>> Nie kupią leków, nie dojedzą, a dla wnusia dadzą...
>> Samo życie...
>
> ROTFL. Co za chorzy ludzie: kupują samochody, mają komórki, kablówkę,
> jeżdżą na wakacje a nie dojadają :-)

Tacy też się zdarzają (patrz wyżej -> znajomy wojskowy),
ale ja mówię o sporej większości...

>>> emeryci już wszystko mają, a rodzice z dziećmi muszą dopiero
>>> wszystko kupić. Podczas gdy emeryci jeżdżą na wakacje młodzi rodzice
>>> dopiero kupują meble, emeryci chodzą do kina, młodzi rodzice zbierają na
>>> pralkę itd.

To prawda, że mają...
Ale... oni na to zapracowali całe życie...
A ty i inni młodzi muszą na to sobie zapracować!

>> Nie znam emeryta, który jeździ na wakacje...
>> Nie wspomnę o podróżach zagranicznych...
>> No chyba, że wojskowy lub policjant...
>
> Nie wiem nie znam policjantów ani wojskowych emerytów. Znam dwóch
> inżynierów, dwie nauczycielki, sprzątaczkę, laborantkę, dwie
> ekspedientki, krawcową, urzędnika i woźnego.
>
> Tylko sprzątaczka nie ma samochodu (nie ma prawka) i nie jeździ na
> wakacje bo nie chce, zamiast tego ma nowe meble i telewizor.
> Tylko urzędnik nie wykupił mieszkania, bo nie ma dla kogo go zostawić
> więc zamiast tego ma więcej kasy na zagraniczne wycieczki.
> Reszta ma samochody, wykupione mieszkania, jeżdżą (latają) na wycieczki.

Już pisałem, że oni CAŁE życie na to pracowali...
A to co piszesz :
- samochód można mieć już za 1000zł (bo nie mają najnowszego mercedesa
za kilka milionów zł);
- nowe meble to po kilku lub kilkunastu latach wielki luksus;
- telewizor ... togo komentować nie wypada...;
- zagraniczne wycieczki - co roku wyspy kanaryjskie, tajlandia lub hawaje?

> Więc albo ci emeryci których ty znacz nie pracowali całe życie tylko
> krócej i mają mniej lat tak, że nie dostają pełnej emerytury, albo nie
> potrafią gospodarować domowym budżetem o czy może świadczyć płacenie
> 500zł czynszu zamiast przeprowadzki gdzieś gdzie jest taniej.

Kiedy ty przestaniesz uprawiać demagogię...
Płacą bo wykupili mieszkanie za grosze jak była okazja...
A teraz się okazuje, że to nie była okazja tylko przekręt państwa...
Jak oddać ruinę i dostać za to kasę...
A taniej nie będzie, bo ich nie stać...

>>> I proszę nie wyskakuj z demagogią ile to emeryci wydają na
>>> leki bo zaręczam Cię, że mniej niż rodzice małych dzieci na środki
>>> higieniczne, albo rodzice starszych dzieci na pomoce szkolne.
>
>> Bzdury piszesz...
>
> A coś więcej z praktyki? Wiesz ile kosztuje przedszkole, ile komplet
> podręczników i pomocy naukowych? Bo ja wiem

A oni nie płacili?
Wychowali całe pokolenie ludzi myślących tylko o sobie...
Tytuł filmu Eastwooda mówi jasno :
TO NIE JEST STARYCH LUDZI...
I nie jest ważne ile ty płacisz, a stosunek tego co dostają za całe
swoje pracowite życie do tego ile muszą wydać na leki..

>> Porównaj sobie wysokość emerytury do czynszu, leków, życia i może
>> zaczniesz rozumieć, że jak dożyjesz emerytury (a statystycznie nie
>> masz szans) to przy zarobkach 2000 zł nie spędzisz reszty życia na
>> wyspach kanaryjskich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
>
> Wiem, że ja nie będę maił takiej emerytury jak obecni emeryci. Obecni
> emeryci dostawali emeryturę w wysokości ponad połowy ostatniej pensji, a
> ja dostanę pewnie mniej niż ćwiartkę, właśnie dlatego, że moja kasa
> zamiast na moją przyszłą emeryturę idzie na ich obecne emerytury.

Nie dosyć, że nie będziesz miał wysokiej emerytury (No chyba, że
zostaniesz wojskowym, policjantem lub politykiem albo radnym), to
jeszcze prawdopodobnie przy naszej służbie zdrowia nie dożyjesz
emerytury w wieku 70 lat...
Nie oszukujmy się każde następne pokolenie jest słabsze i nie masz
wielkich szans dożyć wieku swoich rodziców... i to nie tylko statystycznie!

> Ale powiedz co to ma do sytuacji obecnych emerytów, że mnie nie będzie
> (według Ciebie) stać na wyjazd na wyspy kanaryjskie.
>
> A tę "statystykę" o "niemaniu" szans na dożycie emerytury to skąd wziąłeś?

To było kilka opracowań... Jak robiłem doktorat to były mi potrzebne do
jakiegoś opracowania... A że zmarł mój tata więc zwróciłem na to uwagę...
A było to przed tą całą nagonką na podwyższenie wieku emerytalnego...
Jak to się z dnia na dzień może zmienić statystyka...
No ale mamy od tego GUS...

I nie traktuj tego wszystkiego tak osobiście ;)))

Pozdrawiam

Misiu69

Misiu69

unread,
Mar 31, 2012, 8:23:14 AM3/31/12
to
W dniu 2012-03-31 14:17, Misiu69 pisze:

Miało być

TO NIE JEST KRAJ DLA STARYCH LUDZI...

Pozdrawiam

Misiu69

Andrzej Lawa

unread,
Mar 31, 2012, 8:28:32 AM3/31/12
to
W dniu 31.03.2012 14:17, Misiu69 pisze:

>> A kto ma płacić na te wyższe emerytury? Będziesz pracował wydajniej, czy
>> może dobrowolnie się opodatkujesz. Bo ja nie mam zamiaru dokładać
>> jeszcze więcej z mojej pensji do cudzych emerytur podczas gdy już są w
>> stosunku do zarobków jednymi z najwyższych w Europie.
>
> Po pierwsze to oni na swoje emerytury zarobili pracując całe życie i to
> często ciężko...

Nie, nie zarobili - nie rozumiesz podstawowych zasad działania obecnego
systemu emerytalnego (abstrahuję od jego "słuszności" czy
"sprawiedliwości").

[ciach]

> Nie oszukujmy się każde następne pokolenie jest słabsze i nie masz
> wielkich szans dożyć wieku swoich rodziców... i to nie tylko statystycznie!

ROTFL

Średnia długość życia systematycznie rośnie.

>> Ale powiedz co to ma do sytuacji obecnych emerytów, że mnie nie będzie
>> (według Ciebie) stać na wyjazd na wyspy kanaryjskie.
>>
>> A tę "statystykę" o "niemaniu" szans na dożycie emerytury to skąd
>> wziąłeś?
>
> To było kilka opracowań... Jak robiłem doktorat to były mi potrzebne do
> jakiegoś opracowania... A że zmarł mój tata więc zwróciłem na to uwagę...

Jak ty masz (zasłużony) doktorat, to ja jestem Imperatorem Ziemi ;->

> A było to przed tą całą nagonką na podwyższenie wieku emerytalnego...
> Jak to się z dnia na dzień może zmienić statystyka...

Statystyka ma to do siebie, że się zmienia - bo dotyczy zmieniającego
się świata.

Misiu69

unread,
Mar 31, 2012, 8:53:40 AM3/31/12
to
W dniu 2012-03-31 14:28, Andrzej Lawa pisze:


> Nie, nie zarobili - nie rozumiesz podstawowych zasad działania obecnego
> systemu emerytalnego (abstrahuję od jego "słuszności" czy
> "sprawiedliwości").

Rozumiem, ale ty nie rozumiesz tego co piszę...
Oni sobie zarobili...
A że tych pieniędzy państwo polskie nie chce oddać to mam nadzieję, że
pojmujesz|...

> ROTFL
>
> Średnia długość życia systematycznie rośnie.

No śmiechem głupoty nie zakryjesz...
Patrz czego dotyczy dyskusja i pisz na temat...
To jest POLSKA, a nie Niemcy...
Długość życia się skraca, a wydłuża podtrzymywanie życia..

> Jak ty masz (zasłużony) doktorat, to ja jestem Imperatorem Ziemi ;->

Wypowiadasz się na podstawie swojego wykształcenia?
Jeśli tak to Imperatorem nigdy nie będziesz!!!!!!!!!!!!!!!
I nie obrażaj innych... bo sam możesz zostać obrażony!

> Statystyka ma to do siebie, że się zmienia - bo dotyczy zmieniającego
> się świata.

Statystyka się zmienia tak jak potrzeby polityków...
To tak jak z rencistami...
Do 2011r. byli chorzy od 2011r. wszyscy ozdrowiali...
Ot statystyka państwa...

Nie pozdrawiam
Misiu69

Andrzej Lawa

unread,
Mar 31, 2012, 9:53:00 AM3/31/12
to
W dniu 31.03.2012 14:53, Misiu69 pisze:

>> Nie, nie zarobili - nie rozumiesz podstawowych zasad działania obecnego
>> systemu emerytalnego (abstrahuję od jego "słuszności" czy
>> "sprawiedliwości").
>
> Rozumiem, ale ty nie rozumiesz tego co piszę...
> Oni sobie zarobili...

Czyżby? No to policz, co by miał obecny "szary" emeryt, jakby wszystkie
swoje składki odłożył na konto. Jako "doktor" na pewno sobie poradzisz ;->

> A że tych pieniędzy państwo polskie nie chce oddać to mam nadzieję, że
> pojmujesz|...

Ależ już je oddało - na do tej pory wypłacone emerytury.

Ciągle jesteś odporny na wiedzę w zakresie podstawowych zasad działania
systemu emerytalnego.

>> ROTFL
>>
>> Średnia długość życia systematycznie rośnie.
>
> No śmiechem głupoty nie zakryjesz...

Twojej? Nie chcę.

> Patrz czego dotyczy dyskusja i pisz na temat...
> To jest POLSKA, a nie Niemcy...
> Długość życia się skraca, a wydłuża podtrzymywanie życia..

Demagogiczne brednie.

>> Jak ty masz (zasłużony) doktorat, to ja jestem Imperatorem Ziemi ;->
>
> Wypowiadasz się na podstawie swojego wykształcenia?

Na podstawie analizy twoich bzdurnych wypowiedzi i błędów językowych.

> Jeśli tak to Imperatorem nigdy nie będziesz!!!!!!!!!!!!!!!

Jakbyś miał jakieś porządne wykształcenie to byś wiedział, że takie
stanowisko nie jest ani możliwe, ani pożądane ;-)

> I nie obrażaj innych... bo sam możesz zostać obrażony!

Ty sam siebie obrażasz, misiu-pysiu.

>> Statystyka ma to do siebie, że się zmienia - bo dotyczy zmieniającego
>> się świata.
>
> Statystyka się zmienia tak jak potrzeby polityków...

Statystyka jest zasadniczo obiektywna - ale można zadawać "podchwytliwe
pytania" i pomijać "nieistotne szczegóły" by uzyskać żądane odpowiedzi ;)

Trzeba umieć rozumnie popatrzeć na wyniki, inaczej zawsze dasz sobie kit
wcisnąć.

Swoją drogą - skąd się wziął ten dryf?

Misiu69

unread,
Mar 31, 2012, 11:24:08 AM3/31/12
to
W dniu 2012-03-31 15:53, Andrzej Lawa pisze:

> Czyżby? No to policz, co by miał obecny "szary" emeryt, jakby wszystkie
> swoje składki odłożył na konto. Jako "doktor" na pewno sobie poradzisz ;->

Matematyki się naucz, do tego doktorat nie potrzebny...

>> A że tych pieniędzy państwo polskie nie chce oddać to mam nadzieję, że
>> pojmujesz|...
>
> Ależ już je oddało - na do tej pory wypłacone emerytury.

Znowu nie myślisz nad tym co piszesz...
Jeździsz po drogach, które zbudowano za pieniądze na emerytury...
Masz wodę w kranie, bo... za emerytury....
Masz prąd, bo... za emerytury...
Itd.
A teraz nie chcesz oddać pieniędzy przez nich zarobione i wydane przez
państwo, żeby TOBIE lepiej się żyło?
Bo to ty teraz zarabiasz, a im się należy...
Bo to z twoich pieniędzy trzeba komuś dać...
A jak ty będziesz miał emeryturę to twój syn powie... co ten staruch
mnie obchodzi... On już dostał co mu się należało...

> Twojej? Nie chcę.

Znowu nie czytasz...

> Demagogiczne brednie.

Rozśmieszasz mnie coraz bardziej...

> Na podstawie analizy twoich bzdurnych wypowiedzi i błędów językowych.

Bzdury piszesz i jeszcze innym wytykasz...
Czytam tą grupę już dość długo i naczytałem się twoich wypowiedzi...

> Jakbyś miał jakieś porządne wykształcenie to byś wiedział, że takie
> stanowisko nie jest ani możliwe, ani pożądane ;-)

W od różnieniu od ciebie mam wykształcenie
i potrafię sobie z ciebie pożartować...

> Ty sam siebie obrażasz, misiu-pysiu.

Jak na razie to ty próbujesz mnie obrażać...
Ale powoduje to tylko uśmiech nad tobą...

>> Statystyka się zmienia tak jak potrzeby polityków...
>
> Statystyka jest zasadniczo obiektywna - ale można zadawać "podchwytliwe
> pytania" i pomijać "nieistotne szczegóły" by uzyskać żądane odpowiedzi ;)

Dlatego warto sobie zadać pytanie (może to za trudne dla ciebie)
Dla kogo tą statystykę i po co się robi...
Każdy ma taką statystykę jaką chce dostać...
Inaczej ktoś ci kit wciśnie...
Jak dorośniesz to zrozumiesz...

Nie pozdrawiam

Misiu69

Andrzej Lawa

unread,
Mar 31, 2012, 11:38:43 AM3/31/12
to
W dniu 31.03.2012 17:24, Misiu69 pisze:

>> Czyżby? No to policz, co by miał obecny "szary" emeryt, jakby wszystkie
>> swoje składki odłożył na konto. Jako "doktor" na pewno sobie poradzisz
>> ;->
>
> Matematyki się naucz, do tego doktorat nie potrzebny...

To ty chcesz udowodnić jakąś tezę (że ludzie sobie uskładali pieniądze
na emerytury), więc to ty ją udowodnij.

Widać nie umiesz.

>>> A że tych pieniędzy państwo polskie nie chce oddać to mam nadzieję, że
>>> pojmujesz|...
>>
>> Ależ już je oddało - na do tej pory wypłacone emerytury.
>
> Znowu nie myślisz nad tym co piszesz...

Mylisz mnie ze sobą.

[ciach brednie]

>> Twojej? Nie chcę.
>
> Znowu nie czytasz...

>> Demagogiczne brednie.
>
> Rozśmieszasz mnie coraz bardziej...

Powinieneś raczej nad sobą płakać.

>> Na podstawie analizy twoich bzdurnych wypowiedzi i błędów językowych.
>
> Bzdury piszesz i jeszcze innym wytykasz...
> Czytam tą grupę już dość długo i naczytałem się twoich wypowiedzi...

Ty, "doktor"! Jeśli już to "tę grupę" a nie "tą grupę" - generalnie
każdy, kto ma chociaż maturę powinien o tym wiedzieć.

Takich kwiatków jest w twoich tekstach więcej - co wyraźnie dowodzi, że
swój rzekomy stopień naukowy sam sobie nadałeś... No, mogłeś go jeszcze
dostać jak Lepper ;->

>> Jakbyś miał jakieś porządne wykształcenie to byś wiedział, że takie
>> stanowisko nie jest ani możliwe, ani pożądane ;-)
>
> W od różnieniu od ciebie mam wykształcenie
> i potrafię sobie z ciebie pożartować...

Twoje "żarty" sprowadzają się do kończenia wszystkich zdań wielokropkami ;->

Zupełnie jak słynny "Expierd" lub któreś jego wcielenie.

>> Ty sam siebie obrażasz, misiu-pysiu.
>
> Jak na razie to ty próbujesz mnie obrażać...
> Ale powoduje to tylko uśmiech nad tobą...

[ziew]

>>> Statystyka się zmienia tak jak potrzeby polityków...
>>
>> Statystyka jest zasadniczo obiektywna - ale można zadawać "podchwytliwe
>> pytania" i pomijać "nieistotne szczegóły" by uzyskać żądane odpowiedzi ;)
>
> Dlatego warto sobie zadać pytanie (może to za trudne dla ciebie)
> Dla kogo tą statystykę i po co się robi...
> Każdy ma taką statystykę jaką chce dostać...
> Inaczej ktoś ci kit wciśnie...
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
> Jak dorośniesz to zrozumiesz...

Ooo, Expierd, zdecydowanie Expierd! On też brał cudze wypowiedzi i
używał ich jako swoich!

A jak Expierd, to *plonk*

Misiu69

unread,
Mar 31, 2012, 11:53:14 AM3/31/12
to Andrzej Lawa
W dniu 2012-03-31 17:38, Andrzej Lawa pisze:

> To ty chcesz udowodnić jakąś tezę (że ludzie sobie uskładali pieniądze
> na emerytury), więc to ty ją udowodnij.
>
> Widać nie umiesz.

Ja udowodniłem... teraz możesz coś logicznego napisać!

[Brednie]

>>> Na podstawie analizy twoich bzdurnych wypowiedzi i błędów językowych.
>>
>> Bzdury piszesz i jeszcze innym wytykasz...
>> Czytam tą grupę już dość długo i naczytałem się twoich wypowiedzi...
>
> Ty, "doktor"! Jeśli już to "tę grupę" a nie "tą grupę" - generalnie
> każdy, kto ma chociaż maturę powinien o tym wiedzieć.
>
> Takich kwiatków jest w twoich tekstach więcej - co wyraźnie dowodzi, że
> swój rzekomy stopień naukowy sam sobie nadałeś... No, mogłeś go jeszcze
> dostać jak Lepper ;->

Kolejny przyszłoroczny maturzysta się czepia szybkiego pisania...
Zazdrości... studia magisterskie, dwa studia podyplomowe i doktorat...
No zazdrości i już!
Nie zazdrość, może Lepper ci pomoże maturę zdać?!

[Brednie]

...

[Nudne brednie]

Zaczynasz mnie nudzić...

Plonkuj sobie, bo to tylko umiesz...
I zrób mi uprzejmość - nie wracaj najlepiej nigdy...

Czy już pisałem, że NIE POZDRAWIAM?

Misiu69

Ergie

unread,
Apr 2, 2012, 4:59:06 AM4/2/12
to
Użytkownik "Misiu69" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jl6sl7$r8r$1...@news.task.gda.pl...

>>> Ja piszę o prawdziwych emeryturach, a ty o bzdurach...

>> ??? A tę średnią to powoduje kilku byłych eSBeków z mitycznymi
>> milionowymi emeryturami?

> Sam mam znajomego wojskowego, który nie mając 40 już mógłby iść na
> emeryturę, ale dostanie "tylko" 3000 na rękę i postanowił jeszcze trochę
> popracować...

To policz sobie ile osób musiałoby dostawać 3 tyś aby inni dostawali tylko
800 i by średnia wyszła jaka jest.

>>> To tak jak średnia wypłata...
>>> Dostajesz ją?

> Nie... 4000 zł nie dostaję...
> Emeryturę miałbym fajną i na wyspy kanaryjskie byłoby mnie stać...
> Ty na pewno nie dostajesz bo mieszkasz w wynajętym mieszkaniu...
> Nawet na kredyt cie nie stać...

Dla twojej informacji właśnie dlatego mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu bo
buduję sobie do na kredyt, no al Ty wiesz lepiej, na co mnie stać...

> 250 wynajęcie mieszkania... ze 200 lub więcej ogrzewanie...

Ile? Pieniędzmi palisz czy jak?

> Media ze 200... W sumie to ci nawet więcej wychodzi...

Nawet połowy tego nie wydaję na media, ale ponownie Ty wiesz lepiej.

> Po pierwsze to oni na swoje emerytury zarobili pracując całe życie i to
> często ciężko...
> Co do wysokości emerytur to porównaj sobie z Niemcami to zrozumiesz o co
> biega i nie będziesz uprawiał demagogii...

Porównaj sobie ile oni płacili składek a ile Niemcy, a potem dyskutuj. Bo to
Ty uprawiasz demagogię. Jeśli ktoś odkładał 9-cio krotnie mniejsze składki i
dostaje tylko trzykrotnie mniejsza emeryturę to chyba coś jest nie tak, ale
na pewno nasi emeryci na tym nie tracą :-)

[ciach]

> GUS to instytucja państwowa... to chyba wystarczy za odpowiedź...

To policz sobie sam jak nie wierzysz w GUS, albo jak masz możliwość to
spytaj kogoś kto pracuje w Urzędzie Skarbowym, albo banku. Ja wiem,
tajemnica tajemnica ale nieoficjalnie wiele można usłyszeć :-)

> Według GUS-u otrzymujesz średnią krajową i starcza ci dla ciebie, żony,
> dzieci, samochód, własny dom z ogródkiem...

Znowu manipulujesz. Ta średnia krajowa jest podawana na osobę a nie na
rodzinę. Ponieważ statystycznie nie każda żona pracuje to bezpiecznie można
przyjąć, że na rodzinę przypada półtora średniej.

A z półtora średniej bez problemu starcza na dom, samochód i inne wydatki
dla trzech osób.

> >> Nie kupią leków, nie dojedzą, a dla wnusia dadzą...
>>> Samo życie...

>> ROTFL. Co za chorzy ludzie: kupują samochody, mają komórki, kablówkę,
>> jeżdżą na wakacje a nie dojadają :-)

> Tacy też się zdarzają (patrz wyżej -> znajomy wojskowy),
> ale ja mówię o sporej większości...

Większość emerytów nie dojada? Pokaż mi tę większość to uwierzę, bo ja jakoś
nie znam nikogo takiego. Natomiast pracujących którzy nie mają za co
dzieciom butów kupić bo płaca wysokie składki na emerytów to znam. Tak
przyznaję specjalnie podaję taki demagogiczny przykład, aby zlikwidować te
asymetrię, że pracującym jest tak dobrze, a emerytom źle.

>>> emeryci już wszystko mają, a rodzice z dziećmi muszą dopiero
>>> wszystko kupić. Podczas gdy emeryci jeżdżą na wakacje młodzi rodzice
>>> dopiero kupują meble, emeryci chodzą do kina, młodzi rodzice zbierają na
>>> pralkę itd.

To prawda, że mają...
Ale... oni na to zapracowali całe życie...
A ty i inni młodzi muszą na to sobie zapracować!

Jakbym nie płacił takich składek na nich, to też już bym wszystko miał.
Dzisiejsze pokolenie młodych pracuje znacznie więcej i ciężej niż pokolenie
obecnych emerytów pracowało. Wystarczy sprawdzić PKB na mieszkańca jakie
wytwarzali obecni emeryci a jakie wytwarzają obecni młodzi. Gdyby za komuny
nie istniała "umowa pokoleniowa" tylko obowiązywała zasada ile sobie kto
odłoży tyle będzie miał to dzisiejszy emeryci byliby bez wyjątku żebrakami.

> Już pisałem, że oni CAŁE życie na to pracowali...

Nie, oni całe życie chodzili do pracy, ale z pracą miało to niewiele
wspólnego. Taka smutna prawda. Czy się stoi czy się leży...

[ciach]

> Kiedy ty przestaniesz uprawiać demagogię...
> Płacą bo wykupili mieszkanie za grosze jak była okazja...
> A teraz się okazuje, że to nie była okazja tylko przekręt państwa...
> Jak oddać ruinę i dostać za to kasę...
> A taniej nie będzie, bo ich nie stać...

ROTFL Emeryci wykupili mieszkanie za bezcen a Ty jeszcze widzisz w tym
przekręt na korzyść państwa?
Po drugie w wykupionym mieszkaniu nie ma czegoś takiego jak "czynsz". Jak
można płacić czynsz samemu sobie. Jak mają wykupione ,mieszkanie to mogą
sami decydować o wysokości opłat. Są wspólnoty gdzie uchwalono zerowy
fundusz remontowy.
Po trzecie mieszkanie można sprzedać i dalej w nim mieszkać a za otrzymaną
kasę spokojnie żyć do śmierci.

[ciach]

>> A coś więcej z praktyki? Wiesz ile kosztuje przedszkole, ile komplet
>> podręczników i pomocy naukowych? Bo ja wiem

> A oni nie płacili?

Oczywiście, że płacili, bo mieli z czego bo mniej kasy państwo im zabierało
na innych emerytów.

> Wychowali całe pokolenie ludzi myślących tylko o sobie...

Jakie kto sobie dzieci wychował takie ma :-) Widocznie źle wychowywali :-)

> Tytuł filmu Eastwooda mówi jasno :
> TO NIE JEST STARYCH LUDZI...
> I nie jest ważne ile ty płacisz, a stosunek tego co dostają za całe
> swoje pracowite życie do tego ile muszą wydać na leki..

Dostają dużo więcej niż zasługują. Taka jest smutna prawda. Pracowali
niewydajnie i płacili niskie składki. Teraz my się do tego dokładamy by im
żyło się lepiej i nie widzę powodu bym miał dokładać się jeszcze więcej.
Jeśli Ty uważasz, że jest im źle to możesz im przelewać część _swojej_
pensji, ale po pierwsze od mojej pensji wara a po drugie nie manipuluj, że
im jest źle.

>> Wiem, że ja nie będę maił takiej emerytury jak obecni emeryci. Obecni
>> emeryci dostawali emeryturę w wysokości ponad połowy ostatniej pensji, a
>> ja dostanę pewnie mniej niż ćwiartkę, właśnie dlatego, że moja kasa
>> zamiast na moją przyszłą emeryturę idzie na ich obecne emerytury.

> Nie dosyć, że nie będziesz miał wysokiej emerytury (No chyba, że
> zostaniesz wojskowym, policjantem lub politykiem albo radnym), to jeszcze
> prawdopodobnie przy naszej służbie zdrowia nie dożyjesz emerytury w wieku
> 70 lat...
> Nie oszukujmy się każde następne pokolenie jest słabsze i nie masz
> wielkich szans dożyć wieku swoich rodziców... i to nie tylko
> statystycznie!

>> Ale powiedz co to ma do sytuacji obecnych emerytów, że mnie nie będzie
>> (według Ciebie) stać na wyjazd na wyspy kanaryjskie.
>>
>> A tę "statystykę" o "niemaniu" szans na dożycie emerytury to skąd
>> wziąłeś?

> To było kilka opracowań... Jak robiłem doktorat to były mi potrzebne do
> jakiegoś opracowania... A że zmarł mój tata więc zwróciłem na to uwagę...
> A było to przed tą całą nagonką na podwyższenie wieku emerytalnego...
> Jak to się z dnia na dzień może zmienić statystyka...
> No ale mamy od tego GUS...

Nie chcesz wierzyć w GUS to nie wierz, nie moja sprawa.
Żyję już trochę na tym świecie i wyraźnie widzę, jak się poprawia służba
zdrowia, poziom życia i jego długość. Moim problemem nie jest to, że nie
dożyję emerytury, ale to że na tej emeryturze będę żył dłużej niż obecni
emeryci, a mi do niej nikt nie dopłaci, a teraz zamiast na nią odkładać sam
muszę dopłacać do obecnych emerytur.

> I nie traktuj tego wszystkiego tak osobiście ;)))

A jak mam traktować? Pieniędzy nie wydobywa się w kopalni, aby dać obecnym
emerytom trzeba zabrać obecnym pracującym, a ja nie uważam, że emerytom
bardziej się moja kasa należy niż moim dzieciom!

Pozdrawiam
Ergie

Misiu69

unread,
Apr 2, 2012, 10:49:13 AM4/2/12
to
W dniu 2012-04-02 10:59, Ergie pisze:

>>> ??? A tę średnią to powoduje kilku byłych eSBeków z mitycznymi
>>> milionowymi emeryturami?

Wystarczy kilku polityków i prezesów plus rady nadzorcze...

> Dla twojej informacji właśnie dlatego mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu
> bo buduję sobie do na kredyt, no al Ty wiesz lepiej, na co mnie stać...

Czyli średniej krajowej nie masz..
Życie na kredyt...
Za 30 lat dom może będzie twój...

>> Media ze 200... W sumie to ci nawet więcej wychodzi...
>
> Nawet połowy tego nie wydaję na media, ale ponownie Ty wiesz lepiej.

Nie myjesz się, nie gotujesz, nie golisz...
Jak policzysz sobie prąd i wodę to pewnie ze 200 zł będzie...

> Porównaj sobie ile oni płacili składek a ile Niemcy, a potem dyskutuj.
> Bo to Ty uprawiasz demagogię. Jeśli ktoś odkładał 9-cio krotnie mniejsze
> składki i dostaje tylko trzykrotnie mniejsza emeryturę to chyba coś jest
> nie tak, ale na pewno nasi emeryci na tym nie tracą :-)

A skąd wiesz ile oni płacili?
Składki zawsze były wysokie, a że państwo wydało to na inne potrzeby
to już inna sprawa...
Dzięki tobie lepiej się tobie żyje, bo masz wodociągi, kanalizację,
drogi, szkoły, przedszkola itd. za darmo wybudowane...

> To policz sobie sam jak nie wierzysz w GUS, albo jak masz możliwość to
> spytaj kogoś kto pracuje w Urzędzie Skarbowym, albo banku. Ja wiem,
> tajemnica tajemnica ale nieoficjalnie wiele można usłyszeć :-)

Ja ci podałem, że korzystałem ze źródeł naukowych... a ty bankach...
Banki w Polsce to czysty wyzysk... Podaj mi drugą firmę, która ma zysk
za rok w wysokości ponad 50%...
A Urząd Skarbowy to państwo w państwie...
Ani jedno ani drugie wiarygodne nie jest i nie będzie...

> Znowu manipulujesz. Ta średnia krajowa jest podawana na osobę a nie na
> rodzinę. Ponieważ statystycznie nie każda żona pracuje to bezpiecznie
> można przyjąć, że na rodzinę przypada półtora średniej.

Manipulujesz... Jak żona nie pracuje to ty zarabiasz dwie średnie
krajowe czyli 4+4=8 tys. na koniec 2011r. Teraz to pewnie masz więcej...

> A z półtora średniej bez problemu starcza na dom, samochód i inne
> wydatki dla trzech osób.

Czyli kredyt ci na dom zupełnie niepotrzebny...

> Większość emerytów nie dojada? Pokaż mi tę większość to uwierzę, bo ja
> jakoś nie znam nikogo takiego. Natomiast pracujących którzy nie mają za
> co dzieciom butów kupić bo płaca wysokie składki na emerytów to znam.
> Tak przyznaję specjalnie podaję taki demagogiczny przykład, aby
> zlikwidować te asymetrię, że pracującym jest tak dobrze, a emerytom źle.

W kamienicy na 6 mieszkań jest 5 emerytów... 1 małżeństwo i 3 wdowy...
W dwóch kolejnych klatkach sytuacja taka sama...
Jak widać statystycznie 3 mężczyzn nie dożyło swojej emerytury...
Wdowy mają 800-850 zł emerytury...
Czynsz z ogrzewaniem i funduszem i wodą 500 zł...
Wszystkie trzy wdowy oraz wspomniane małżeństwo emerytów mają
dzieci i wnuki i wszyscy pomagają młodym...
Żadna z tych osób nie powie, że nie mają pieniędzy...
To się nazywa HONOR - nie zjedzą a nie powiedzą...
Takie jest życie emeryta...
I to sytuacja całkowicie życiowa...
Sam się dziwię, że jeszcze żyją...
Ale pewnie niedługo...

> Jakbym nie płacił takich składek na nich, to też już bym wszystko miał.
> Dzisiejsze pokolenie młodych pracuje znacznie więcej i ciężej niż
> pokolenie obecnych emerytów pracowało. Wystarczy sprawdzić PKB na
> mieszkańca jakie wytwarzali obecni emeryci a jakie wytwarzają obecni
> młodzi. Gdyby za komuny nie istniała "umowa pokoleniowa" tylko
> obowiązywała zasada ile sobie kto odłoży tyle będzie miał to dzisiejszy
> emeryci byliby bez wyjątku żebrakami.

A kolejne pokolenie będzie robiło na ciebie... emeryta co chce za całe
swoje pracowite życie coś zjeść i gdzieś mieszkać...
To jest umowa pokoleniowa...
Gdyby komuny nie było to byś mieszkał w Niemczech...
Ale zawsze możesz wyjechać...

>> Już pisałem, że oni CAŁE życie na to pracowali...
>
> Nie, oni całe życie chodzili do pracy, ale z pracą miało to niewiele
> wspólnego. Taka smutna prawda. Czy się stoi czy się leży...

A ty korzystasz z owoców ich pracy...
To oni Polskę zbudowali jak byś jej nie oceniał...
Masz to co masz bo oni to wypracowali łącznie z twoim wykształceniem...

> ROTFL Emeryci wykupili mieszkanie za bezcen a Ty jeszcze widzisz w tym
> przekręt na korzyść państwa?
> Po drugie w wykupionym mieszkaniu nie ma czegoś takiego jak "czynsz".
> Jak można płacić czynsz samemu sobie. Jak mają wykupione ,mieszkanie to
> mogą sami decydować o wysokości opłat. Są wspólnoty gdzie uchwalono
> zerowy fundusz remontowy.
> Po trzecie mieszkanie można sprzedać i dalej w nim mieszkać a za
> otrzymaną kasę spokojnie żyć do śmierci.

Bo oni te domy budowali/remontowali poniemieckie
i to była ich własność...
Ty dopiero za 30 lat będziesz właścicielem swojego domu...
I wtedy zrozumiesz, że dopiero im dorównujesz...
A że państwo nie dbało o domy i łatwiej było sprzedać
niby za bezcen, niż wyremontować za grube pieniądze to tego
nie jesteś w stanie zrozumieć?

> Oczywiście, że płacili, bo mieli z czego bo mniej kasy państwo im
> zabierało na innych emerytów.

Myślisz, że na wojnie to ginęli sami emeryci?
Natomiast różnica jest inna - mniej dzieci się rodzi,
bo ludzie oszczędzają, a emerytów ciągle tyle samo...
Czyli społeczeństwo się starzeje... i tu jest problem nierozwiązany...

> Jakie kto sobie dzieci wychował takie ma :-) Widocznie źle wychowywali :-)

Wychowali dobrze, tylko życie się zmieniło...
Mamy upragniony zachód i kapitalizm...
Młodzi ludzie patrzą na siebie i tylko to jest najważniejsze...
Wyznacza twoją pozycję to co masz, a nie to kim jesteś...

> Dostają dużo więcej niż zasługują. Taka jest smutna prawda. Pracowali
> niewydajnie i płacili niskie składki. Teraz my się do tego dokładamy by
> im żyło się lepiej i nie widzę powodu bym miał dokładać się jeszcze
> więcej. Jeśli Ty uważasz, że jest im źle to możesz im przelewać część
> _swojej_ pensji, ale po pierwsze od mojej pensji wara a po drugie nie
> manipuluj, że im jest źle.

Nie interesuje mnie twoja pensja...
Życie pokazuje, że emerytom jest źle...
Choć statystycznie... to ty masz dwie średnie krajowe ;)))

>>> Ale powiedz co to ma do sytuacji obecnych emerytów, że mnie nie będzie
>>> (według Ciebie) stać na wyjazd na wyspy kanaryjskie.

Ich również nie stać...
Twoja sytuacja będzie bardzo podobna...
Tylko, że wtedy na refleksję będzie za późno...

> Nie chcesz wierzyć w GUS to nie wierz, nie moja sprawa.
> Żyję już trochę na tym świecie i wyraźnie widzę, jak się poprawia służba
> zdrowia, poziom życia i jego długość. Moim problemem nie jest to, że nie
> dożyję emerytury, ale to że na tej emeryturze będę żył dłużej niż obecni
> emeryci, a mi do niej nikt nie dopłaci, a teraz zamiast na nią odkładać
> sam muszę dopłacać do obecnych emerytur.

No i tu jest właśnie problem młodego pokolenia...
Musisz dopłacać do emerytur...
Nie musisz... możesz wyjechać...
Tobie będą dopłacać twoje dzieci... o ile nie powiedzą :
Umieraj emerycie, bo ty już swoje przeżyłeś,
a my musimy do twojej emerytury dopłacać!!!!!!!!!!!!!!!!
No jest dla ciebie też inny sposób na wyższą emeryturę
jak brak leków i jedzenia ich nie wykończy
to musisz wziąć sprawy we własne pracowite ręce...
To oczywiście żart, ale bardzo smutny...

>> I nie traktuj tego wszystkiego tak osobiście ;)))
>
> A jak mam traktować? Pieniędzy nie wydobywa się w kopalni, aby dać
> obecnym emerytom trzeba zabrać obecnym pracującym, a ja nie uważam, że
> emerytom bardziej się moja kasa należy niż moim dzieciom!

Nie traktuj tego zbyt osobiście...
Równie dobrze dobrze możesz napisać,
że pieniądze z podatków tobie się należą...
Podobnie z ZUSem, drogami itd...
Ale wtedy będziesz mieszkać w dżungli...
Jest to jakiś wybór...

Pozdrawiam
Misiu69

olo...@gazeta.skasuj-to.pl

unread,
Apr 2, 2012, 12:47:26 PM4/2/12
to
Gregorius <nie...@adresu.pl> napisał(a):

> Cześć,
>
> Przymierzam się obecnie do budowy i chciałbym zasięgnąć języka w temacie
> technologii budowania ścian. Wybrałem już, że powstaną z betonu
> komórkowego 500 tylko zastanawiał się nad wyborem konkretnej technologii:
> - zwykłe bloczki + zwykła zaprawa
> - bloczek pióro+wpust + zaprawa ciepłochronna
>
> Pytanie brzmi czy przy ociepleniu styropianem 15cm (może nawet 20cm)
> jest sens płacić drożej za pióro-wpust skoro i tak za przenikalność
> cieplną ściany będzie odpowiedzialny głównie styropian? Może sensowniej
> za zaoszczędzoną kasę kupić lepsze okna?
>
> Pozdrawiam
za duzo zastanawiasz się nad tym co piszą a za mało myślisz samodzielnie
ocieplenie to odizolowanie ściany nośnej od otoczenia ocieplenie stanowi
warstwa izolująca
dla przykładu pomyśl sobie jak zbudowany jest termos nie ma pióra i wpustu
nie ma bloczków ceramiki jest zwyczajny mocno przepuszczające szkło a jednak
izolacyjność termosu jest ogromna
mysl a bedziesz wiedział co wybrać i czy dawać ponieść się reklamą

Ergie

unread,
Apr 3, 2012, 6:47:47 AM4/3/12
to
Użytkownik "Misiu69" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jlce98$lqs$1...@news.task.gda.pl...

[ciach] bzdury na temat moich zarobków, wydatków i tego kiedy dom będzie mój

>> Porównaj sobie ile oni płacili składek a ile Niemcy, a potem dyskutuj.
>> Bo to Ty uprawiasz demagogię. Jeśli ktoś odkładał 9-cio krotnie mniejsze
>> składki i dostaje tylko trzykrotnie mniejsza emeryturę to chyba coś jest
>> nie tak, ale na pewno nasi emeryci na tym nie tracą :-)

> A skąd wiesz ile oni płacili?

To wynika wprost z PKB. Weź jakiś rocznik statystyczny i zobacz ile oni
wypracowali pieniędzy, potem sprawdź ile wypracowywali Niemcy.

> Składki zawsze były wysokie, a że państwo wydało to na inne potrzeby
> to już inna sprawa...

Nawet jakby był 99% wynagrodzenia to i tak byłoby to mniej niż 30%
niemieckiego wynagrodzenia. Przyjmij w końcu do wiadomości, że oni pracowali
mało wydajnie.

>> To policz sobie sam jak nie wierzysz w GUS, albo jak masz możliwość to
>> spytaj kogoś kto pracuje w Urzędzie Skarbowym, albo banku. Ja wiem,
>> tajemnica tajemnica ale nieoficjalnie wiele można usłyszeć :-)

> Ja ci podałem, że korzystałem ze źródeł naukowych... a ty bankach...
> Banki w Polsce to czysty wyzysk... Podaj mi drugą firmę, która ma zysk za
> rok w wysokości ponad 50%...
> A Urząd Skarbowy to państwo w państwie...
> Ani jedno ani drugie wiarygodne nie jest i nie będzie...

To jaka jest średnia według tych źródeł naukowych i jaka metodologia
liczenia?

>> Znowu manipulujesz. Ta średnia krajowa jest podawana na osobę a nie na
>> rodzinę. Ponieważ statystycznie nie każda żona pracuje to bezpiecznie
>> można przyjąć, że na rodzinę przypada półtora średniej.

> Manipulujesz... Jak żona nie pracuje to ty zarabiasz dwie średnie krajowe
> czyli 4+4=8 tys. na koniec 2011r. Teraz to pewnie masz więcej...

ROTFL To jest średnia krajowa osób _pracujących_ a nie wszystkich dorosłych
Polaków. Skąd Ty bierzesz takie pomysły?

>> A z półtora średniej bez problemu starcza na dom, samochód i inne
>> wydatki dla trzech osób.

> Czyli kredyt ci na dom zupełnie niepotrzebny...

Oczywiście. Mógłbym oszczędzać i kupić dom później bez kredytu, ale wolę
mieszkać w nim już teraz a płacić później.

> > Większość emerytów nie dojada? Pokaż mi tę większość to uwierzę, bo ja
> > jakoś nie znam nikogo takiego. Natomiast pracujących którzy nie mają za
> > co dzieciom butów kupić bo płaca wysokie składki na emerytów to znam.
> > Tak przyznaję specjalnie podaję taki demagogiczny przykład, aby
> > zlikwidować te asymetrię, że pracującym jest tak dobrze, a emerytom źle.

> W kamienicy na 6 mieszkań jest 5 emerytów... 1 małżeństwo i 3 wdowy...
> W dwóch kolejnych klatkach sytuacja taka sama...

Nie przeczę, bardzo możliwe, a gdzieś dalej mieszka 20 małżeństw emerytów,
dlatego próbka statystyczna jest większa niż trzy kamienice.

> Jak widać statystycznie 3 mężczyzn nie dożyło swojej emerytury...
> Wdowy mają 800-850 zł emerytury...

Aha :-)

> Czynsz z ogrzewaniem i funduszem i wodą 500 zł...

Znowu piszesz bzdury, albo płacą czynsz albo fundusz remontowy. Albo mają
wykupione te mieszkania i płacą na fundusz remontowy, albo je wynajmują i
wtedy płaca czynsz.

> Wszystkie trzy wdowy oraz wspomniane małżeństwo emerytów mają
> dzieci i wnuki i wszyscy pomagają młodym...
> Żadna z tych osób nie powie, że nie mają pieniędzy...
> To się nazywa HONOR - nie zjedzą a nie powiedzą...
> Takie jest życie emeryta...
> I to sytuacja całkowicie życiowa...
> Sam się dziwię, że jeszcze żyją...
> Ale pewnie niedługo...

Wiesz co to jest rozkład normalny? Ja jestem pewien, że gdzieś jest kilku
takich emerytów, a nawet jest kilku takich którym jest jeszcze gorzej. Jakoś
dziwnym zbiegiem okoliczności ty ich wszystkich spotykasz, a nie ja. Ok to
też jest możliwe. Ale po pierwsze nie jest ich większość, po drugie
twierdzenie na podstawie kilku najgorszych przypadków o kondycji wszystkich
emerytów jest manipulacją.

[ciach]

>>> Już pisałem, że oni CAŁE życie na to pracowali...

>> Nie, oni całe życie chodzili do pracy, ale z pracą miało to niewiele
>> wspólnego. Taka smutna prawda. Czy się stoi czy się leży...

> A ty korzystasz z owoców ich pracy...
> To oni Polskę zbudowali jak byś jej nie oceniał...
> Masz to co masz bo oni to wypracowali łącznie z twoim wykształceniem...

Dostają za to wielokrotnie więcej niż powinni dzięki temu że ja teraz
wypracowuję znacznie większy PKB niż oni.

> Bo oni te domy budowali/remontowali poniemieckie
> i to była ich własność...

ROTFL dostali możliwość mieszkania w domach których nie budowali. Przez lata
płacili groszowe czynsze, później mogli te mieszkania wykupić za 10-30%
procent ich wartości. O co ty masz pretensje?

> Ty dopiero za 30 lat będziesz właścicielem swojego domu...
> I wtedy zrozumiesz, że dopiero im dorównujesz...

??? ja nie potrzebuję się dowartościowywać żadnymi porównaniami, ale jak to
jest że raz piszesz że ci emeryci są biedni i nie dojadają a innym razem, że
maja mieszkania?

> A że państwo nie dbało o domy i łatwiej było sprzedać
> niby za bezcen, niż wyremontować za grube pieniądze to tego
> nie jesteś w stanie zrozumieć?

Ne rozumiem dlaczego państwo miałoby komukolwiek cokolwiek remontować. IMO
sprawiedliwie to by było gdyby te mieszkania były sprzedane na licytacji.
Dlaczego pewna część społeczeństwa została de facto obdarowana mieszkaniami
w których mieszkali?

> Jakie kto sobie dzieci wychował takie ma :-) Widocznie źle wychowywali :-)

> Wychowali dobrze, tylko życie się zmieniło...
> Mamy upragniony zachód i kapitalizm...
> Młodzi ludzie patrzą na siebie i tylko to jest najważniejsze...
> Wyznacza twoją pozycję to co masz, a nie to kim jesteś...

Jeśli tak myślisz to szczerze mi Cię żal.

> Nie interesuje mnie twoja pensja...
> Życie pokazuje, że emerytom jest źle...
> Choć statystycznie... to ty masz dwie średnie krajowe ;)))

Życie pokazuje, że jest im dobrze, a statystyka tylko to potwierdza.

>>> Ale powiedz co to ma do sytuacji obecnych emerytów, że mnie nie będzie
>>> (według Ciebie) stać na wyjazd na wyspy kanaryjskie.

> Ich również nie stać...
> Twoja sytuacja będzie bardzo podobna...
> Tylko, że wtedy na refleksję będzie za późno...

Ok reflektuję się teraz zamiast płacić na innych będę samemu odkładał na
własną emeryturę. Mogę? Nie! Więc takie gadanie nie ma sensu.
A ja wiem, ze moja sytuacja nie będzie podobna tylko gorsza.

>> A jak mam traktować? Pieniędzy nie wydobywa się w kopalni, aby dać
>> obecnym emerytom trzeba zabrać obecnym pracującym, a ja nie uważam, że
>> emerytom bardziej się moja kasa należy niż moim dzieciom!

> Nie traktuj tego zbyt osobiście...
> Równie dobrze dobrze możesz napisać,
> że pieniądze z podatków tobie się należą...
> Podobnie z ZUSem, drogami itd...
> Ale wtedy będziesz mieszkać w dżungli...
> Jest to jakiś wybór...

Ja nie neguję konieczności płacenia podatków na drogi, armię, służbę
zdrowia, edukację itd. Rozumiem solidarność społeczną i pomoc najuboższym
ale obecni emeryci tacy nie są i nie rozumiem argumentacji "bo im się
należy" skoro dostają więcej niż wypracowali.

Pozdrawiam
Ergie

Andrzej Lawa

unread,
Apr 3, 2012, 7:00:15 AM4/3/12
to
W dniu 03.04.2012 12:47, Ergie pisze:

>> Nie traktuj tego zbyt osobiście...
>> Równie dobrze dobrze możesz napisać,
>> że pieniądze z podatków tobie się należą...
>> Podobnie z ZUSem, drogami itd...
>> Ale wtedy będziesz mieszkać w dżungli...
>> Jest to jakiś wybór...
>
> Ja nie neguję konieczności płacenia podatków na drogi, armię, służbę
> zdrowia, edukację itd. Rozumiem solidarność społeczną i pomoc
> najuboższym ale obecni emeryci tacy nie są i nie rozumiem argumentacji
> "bo im się należy" skoro dostają więcej niż wypracowali.

Słuchaj, prośba: czy mógłbyś nie dokarmiać tego trolla? Albo udać się na
grupę adekwatną tematycznie?

Przecież chyba widzisz, że On Wie Lepiej i w życiu go nie przekonasz, że
czarne jest czarne, a białe jest białe ;)

Ergie

unread,
Apr 3, 2012, 8:31:04 AM4/3/12
to
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4f7ad83f$1...@news.home.net.pl...

> Słuchaj, prośba: czy mógłbyś nie dokarmiać tego trolla? Albo udać się na
> grupę adekwatną tematycznie?

> Przecież chyba widzisz, że On Wie Lepiej i w życiu go nie przekonasz, że
> czarne jest czarne, a białe jest białe ;)

Ok, nie ma sprawy. Jeśli to komuś przeszkadza.

Przenosić się nie mam ochoty więc już się wyłączam i kasuję wątek ze
śledzonych.

Dziękuję za dyskusję i przepraszam niezainteresowanych.

Pozdrawiam
Ergie


Misiu69

unread,
Apr 3, 2012, 7:27:23 PM4/3/12
to
W dniu 2012-04-03 13:00, Andrzej Lawa pisze:

> Słuchaj, prośba: czy mógłbyś nie dokarmiać tego trolla? Albo udać się na
> grupę adekwatną tematycznie?
>
> Przecież chyba widzisz, że On Wie Lepiej i w życiu go nie przekonasz, że
> czarne jest czarne, a białe jest białe ;)

Miałeś nie pisać o głupotach...
Miałeś w mojej sprawie nie pisać...
Brak konsekwencji Trollu z Lawy...

Nie pozdrawiam
Misiu69


Misiu69

unread,
Apr 3, 2012, 8:31:22 PM4/3/12
to
W dniu 2012-04-03 12:47, Ergie pisze:

> To wynika wprost z PKB. Weź jakiś rocznik statystyczny i zobacz ile oni
> wypracowali pieniędzy, potem sprawdź ile wypracowywali Niemcy.

Wszystko musiałbyś odnieść do danych lat, liczby pracujących, chorych,
emerytów, rencistów... itd, itd....
Nie możesz porównywać dwóch zupełnie różnych okresów...
Nie wspomnę o inflacji i denominacji,
która w jeden dzień z bogatych potrafiła zrobić biedaków...
A Niemcy mieli dobry start, bo Zachód po wojnie władował masę kasy W
RFN, brak komunizmu i brak ZSRR wysysającego życie z bratnich krajów...

>> Składki zawsze były wysokie, a że państwo wydało to na inne potrzeby
>> to już inna sprawa...

Wreszcie w czymś przyznałeś mi rację...

> Nawet jakby był 99% wynagrodzenia to i tak byłoby to mniej niż 30%
> niemieckiego wynagrodzenia. Przyjmij w końcu do wiadomości, że oni
> pracowali mało wydajnie.

Nie możesz wypowiadać się o wydajności czy jakości ich pracy...
Widziałeś? Nie... to nie wypowiadaj się...

> To jaka jest średnia według tych źródeł naukowych i jaka metodologia
> liczenia?

Jakieś pięć lat temu 63 lata dla mężczyzn...

> ROTFL To jest średnia krajowa osób _pracujących_ a nie wszystkich
> dorosłych Polaków. Skąd Ty bierzesz takie pomysły?

Tu sobie pożartowałem z ciebie... Bo i tak nie masz średniej krajowej...
A żona na pewno pracuje na wspomniany kredyt...

> Oczywiście. Mógłbym oszczędzać i kupić dom później bez kredytu, ale wolę
> mieszkać w nim już teraz a płacić później.

No i emeryci wykupując mieszkania za grosze zrobili dokładnie jak ty...
Kupili coś co wybudowali i płacili na utrzymanie, którego nie było...

>> W kamienicy na 6 mieszkań jest 5 emerytów... 1 małżeństwo i 3 wdowy...
>> W dwóch kolejnych klatkach sytuacja taka sama...
>
> Nie przeczę, bardzo możliwe, a gdzieś dalej mieszka 20 małżeństw
> emerytów, dlatego próbka statystyczna jest większa niż trzy kamienice.

Niestety nie... Rozejrzyj się trochę wokół...
Przejdź się do Netto czy Lidla...
Zobaczysz masę emerytów, którzy wydają ostatnie grosze na chleb...
Wystarczy się trochę przypatrzeć, aby zrozumieć...

> Znowu piszesz bzdury, albo płacą czynsz albo fundusz remontowy. Albo
> mają wykupione te mieszkania i płacą na fundusz remontowy, albo je
> wynajmują i wtedy płaca czynsz.

Nie rozumiesz podstawowych pojęć...
Czynsz to opłata związana z zarządzaniem nieruchomością,
remontami bieżącymi, zaliczkami na wodę i ogrzewanie, domofon, często
też kablówkę... itd
Fundusz remontowy związany jest z poważnymi remontami...
jak remont elewacji, docieplenie budynku, wymiana dachu... itd.

> Wiesz co to jest rozkład normalny? Ja jestem pewien, że gdzieś jest
> kilku takich emerytów, a nawet jest kilku takich którym jest jeszcze
> gorzej. Jakoś dziwnym zbiegiem okoliczności ty ich wszystkich spotykasz,
> a nie ja. Ok to też jest możliwe. Ale po pierwsze nie jest ich
> większość, po drugie twierdzenie na podstawie kilku najgorszych
> przypadków o kondycji wszystkich emerytów jest manipulacją.

Jak popatrzysz na rozkład normalny to zrozumiesz,
że dla ciebie emeryci to ci z samego końca krzywej...
Ci, którzy mają dużo i jest ich niewielu...
A większość emerytów znajduje się znacznie poniżej w wybrzuszeniu
czyli większości....
Poniżej są ci co zbierają złom...
Takich emerytów też można spotkać...

>>> Nie, oni całe życie chodzili do pracy, ale z pracą miało to niewiele
>>> wspólnego. Taka smutna prawda. Czy się stoi czy się leży...

Ty też chodzisz do pracy i nawet swojego domu nie masz...
Bo twój będzie dopiero jak spłacisz kredyt,
czyli za co najmniej 30 lat...
Czy to znaczy, że nie pracujesz, a tylko chodzisz do pracy?

> Dostają za to wielokrotnie więcej niż powinni dzięki temu że ja teraz
> wypracowuję znacznie większy PKB niż oni.

A Polska ma większy dług niż za ich czasów
i rośnie w niesamowitym tempie...
Oni mają wiele wymówek... ty żadnej!
Więc bierz się do roboty bo nie będzie emerytury...

> ROTFL dostali możliwość mieszkania w domach których nie budowali. Przez
> lata płacili groszowe czynsze, później mogli te mieszkania wykupić za
> 10-30% procent ich wartości. O co ty masz pretensje?

Wybudowali wiele domów, a resztę wyremontowali...
Dostosowywali do nowoczesnych warunków robiąc np. łazienki...
I musieli za to zapłacić...
Rozumiesz ironię?

> ??? ja nie potrzebuję się dowartościowywać żadnymi porównaniami, ale jak
> to jest że raz piszesz że ci emeryci są biedni i nie dojadają a innym
> razem, że maja mieszkania?

Bo widzisz nie wziąłeś pod uwagę oszczędności całego często życia...

> Ne rozumiem dlaczego państwo miałoby komukolwiek cokolwiek remontować.
> IMO sprawiedliwie to by było gdyby te mieszkania były sprzedane na
> licytacji. Dlaczego pewna część społeczeństwa została de facto
> obdarowana mieszkaniami w których mieszkali?

Nie została obdarowana... to już wcześniej wyjaśniłem...
A co oni nie płacili na remonty? Płacili...
A remontować państwo nie chciało...
A licytacja to ma zastosowanie w zupełnie innych przypadkach...
Nie wspominając o zasadzie pierwokupu...

> Jeśli tak myślisz to szczerze mi Cię żal.

A mnie ciebie żal, bo nie widzisz co się wokół ciebie dzieje...
Nie widzisz emerytów...
Nie widzisz społeczeństwa konsumpcyjnego...
Nie widzisz zadłużenia kraju i swojego...
Jesteś młodym człowiekiem i dla takiego jest stworzony kapitalizm...
Tylko nie zawsze będziesz młodym...
Wtedy zaczniesz rozumieć...

>>>> Ale powiedz co to ma do sytuacji obecnych emerytów, że mnie nie będzie
>>>> (według Ciebie) stać na wyjazd na wyspy kanaryjskie.

Będziesz tak jak oni... Statystycznie bogaty...
A życiowo biedny...

> Ok reflektuję się teraz zamiast płacić na innych będę samemu odkładał na
> własną emeryturę. Mogę? Nie! Więc takie gadanie nie ma sensu.
> A ja wiem, ze moja sytuacja nie będzie podobna tylko gorsza.

Możesz... Masz średnia krajową, twoja żona też
to możecie sobie uzbierać na koncie na wysoką emeryturę...
Wszystko przed wami...

> Ja nie neguję konieczności płacenia podatków na drogi, armię, służbę
> zdrowia, edukację itd. Rozumiem solidarność społeczną i pomoc
> najuboższym ale obecni emeryci tacy nie są i nie rozumiem argumentacji
> "bo im się należy" skoro dostają więcej niż wypracowali.

Płacisz na drogi, a masz dziury...
Płacisz na armię... a wojskowi mają świetne emerytury
o jakich ty możesz pomarzyć...
Płacisz na służbę zdrowia a do specjalisty z dzieckiem to idziesz
prywatnie, chyba że masz czas i zdrowie czekać pół roku, albo więcej...
Płacisz na edukację a już do przedszkola prywatnego trzeba dać dziecko
bo masz przecież średnią krajową i do zwykłego nie masz szans się dostać...
Jak widzisz płacisz i nic nie masz...
Podobnie jest z emeryturą...
Emeryci pracowali, zarabiali i nie stać ich na leki czy jedzenie...
Bo to mogą/muszą ograniczyć!

Podsumowując:
Żyjemy w chorym kraju...
System emerytur, służby zdrowia, podatków itd jest chory...
Tracisz na tym ty i twoi bliscy...
Ale poszkodowani są wszyscy...
Niestety większość emerytów jest ciężko poszkodowanych...

Wszyscy młodzi i mądrzy już dawno wyjechali...
Kiedyś był taki dowcip o otwarciu granicy (wtedy zamkniętej)
Otworzyć granice i ostatni gasi światło...
Niestety obowiązuje do dziś, tylko inaczej...
Tylko nas tam nie chcą!
Smutne to niestety...

Pozdrawiam
Misiu69
0 new messages