...sprzed 22 lat.
From:
lil...@box.cp.com.pl (Jolanta Maj-Gorzko)
Subject: Beeth. :>
Date: 1999/11/11
Message-ID: <oCBW3.18508$
jG2.3...@news.tpnet.pl>#1/1
X-Complaints-To:
ab...@tpsa.pl
X-Trace:
news.tpnet.pl 942335508 212.244.171.162 (Thu, 11 Nov 1999 16:51:48 MET)
Organization: TPNET -
http://www.tpnet.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 11 Nov 1999 16:51:48 MET
Newsgroups: pl.irc
------
Gdzie jest karpio kiedy śpi,
Czy Beeth zawsze bywa zły.
Dokąd tupta nocą JEZ
możesz wiedzieć jeśli chcesz...
IRCowe przedszkole wszystkich abuserów kocha
i chce byśmy także kochali ich trochę.
------
IRCopi charcują, po IRCu szarżują
wszędzie dziś słychać donośny ich śmiech.
Zawsze zwycięscy, waleczni, rycerscy
każda klinia zapiera nam dech.
Zobacz sam jak IRCopi skaczą tam i siam,
Bo IRCopów cały IRC już zna,
IRCop to fajny miś.
Abraka-dabra to czary i magia,
sekretem są hasła na konta ich.
Na hokus-marokus dostarcza złych pokus,
lecz oni zwyciężą, nagroda to @ (#pl-opers)
Zobacz sam jak IRCopi skaczą tam i siam,
Bo IRCopów cały IRC już zna,
IRCop to fajny miś.
------
Miałem 10 lat, gdy usłyszał o mnie świat,
w mej piwnicy był nasz komp. Koleś modem zniósł,
usłyszałem TPSA'y szum, nie mogłem w nocy spać.
Beeth odrodził się i darował reszty K:line,
znów na IRCa można wejść.
Lecz po kilku dniach, jak tornado Beeth się wdarł
i ja też zacząłem się bać. Karpio w mieście gdzie
linuxowy stawiał serw, K:linowy szał, każdy znas ich pięćset miał.
A w sobotnią noc gdy splitował
irc.anet.com znów zachciało nam się żyć.
Było nas trzech, w każdym znas inna krew,
ale jeden przyświecał nam cel. Za kilka dni mieć u stóp cały IRC
i kanałów w bród. W pewną dziwną noc, gdym na #pl-opers przeniósł się,
to dostałem to com chciał, upragniony K:line.
Beeth powiedział mi, że kłopoty mogą być, ja mu że go w dupie mam.
Beeth odkręcił gaz, nie zapukał nikt na czas i w ten sposób uszczęśliwił
wszystkich abuserów, bo Beeth zmarł.
------
Jak wygląda Beeth teraz w naszych czasach,
czy chodzi w sandałach czy raczej w adidasach,
czy pije coca-colę i czy napewno korzysta z komputera,
czy ma długie włosy i paszport Izraela.
Na każde pytanie oczekuję odpowiedzi,
chce gotowych recept, oczekuję nadzieji.
A co zrobi gdy rozkaz zabrzmi groźnie,
czy będzie uciekał gdy jakiś abuser będzie do niego strzelał.
Jak naucza Beeth teraz w naszych czasach,
czy prowadzi odczyty na polskich kanałach,
czy ma własny botnet, albo własny kanał,
czy był w wojsku i czy ufa policji.
Na każde pytanie oczekuję odpowiedzi,
chce gotowych recept, oczekuję nadzieji.
A co zrobi gdy rozkaz zabrzmi groźnie,
czy będzie uciekał gdy jakiś abuser będzie do niego strzelał.
Jaki rodzaj śmierci Beethowi by zadano,
czy umarłby z opem, nie - raczej by Go skolidowano.
Czy byłby jakiś symbol,
który na złotych łańcuszkach nosiliby Jego wyznawcy.
Na każde pytanie oczekuję odpowiedzi,
chce gotowych recept, oczekuję nadzieji.
A co zrobi gdy rozkaz zabrzmi groźnie,
czy będzie uciekał gdy jakiś abuser będzie do niego strzelał.
-----
Wciąż bardziej bezsenna, tak wredna i cała z ust,
wciąż bardziej kamienna jest Beetha twarz.
Ma swoją O:linie, choć tak ciężko na IRCu o to.
Ma swoich kolegów, ma na każdy dzień, na dobre i na złe.
Gdyby nie On, normalnie bym teraz żył, gdyby nie On nie miałbym K:lini.
Samotny wśród ludzi, którzy myślą - on nigdy nie jest sam.
Chce wyrzucić abuserów z sieci, lecz nie może dać rady im sam.
Trzyma Go tylko to, że inni IRCopi są gdzieś-tam.
Gdyby nie On, normalnie bym teraz żył, gdyby nie On nie miałbym K:lini.
-----
Znikałem gdzieś z IRCa, pamiętam to tak dokładnie.
Jego wrednych oczu bliskość.
A Ty się temu nie dziwisz, wiesz dobrze co byłoby dalej.
Jakbyśmy byli szczęśliwi, gdybym nie dostał K:line'a.
Przed szczęściem żywić obawę z nadzieją, że mi ją ściągnie,
lecz On był twardy i dawał je dalej.
A Ty się temu nie dziwisz, wiesz dobrze co byłoby dalej.
Jakbyśmy byli szczęśliwi, gdybym nie dostał K:line'a.
Gdzieś na sieci spotkać się nam wypadnie, lecz po to jest Beeth,
by zakładać K:line.
A Ty się temu nie dziwisz, wiesz dobrze co byłoby dalej.
Jakbyśmy byli szczęśliwi, gdybym nie dostał K:line'a.
Czy mu to kiedyś wybaczę, On dzialał tak nieporadnie,
czy to nie ma znaczenia, że ciągle zakładał mi K:line.
A Ty się temu nie dziwisz, wiesz dobrze co byłoby dalej.
Jakbyśmy byli szczęśliwi, gdybym nie dostał K:line'a.
--
Słodcy abuserzy.