W zwiazku z powyzszym bylbym wdzieczny za dane: aktualna szybkosc na porcie
vs aktualna ilosc pakietow
Interesuja mnie najlepiej porty ruchu hurtowego nie mniejsze niz 500Mb/s.
Jezeli ktos jest chetny to prosze o przeslanie danych. Prosze rowniez o
wskazanie czy mam wskazywac taka osobe jako zrodlo tych konkretnych danych w
przygotowywanym materiale.
Mile widzien sa natomiast informacje w postaci ilosci sesji tcp na takim
porcie, rozroznienia pakietow pod wzgledem wielkosci oraz na syny i reszte
;)
Icek
Jesli potrzebujesz jakichs konkretnych danych to zlap mnie prv.
k.
Tez moge cos podeslac, ale nieoficjalnie.
wszelkie nieoficjalne ale konkretne dane prosze wyslijcie na ic...@do.pl
Icek
> Interesuja mnie najlepiej porty ruchu hurtowego nie mniejsze niz 500Mb/s.
> Mile widzien sa natomiast informacje w postaci ilosci sesji tcp na takim
> porcie, rozroznienia pakietow pod wzgledem wielkosci oraz na syny i reszte
> ;)
Typowo to jednak nikt takich rzeczy nie analizuje, za duzo zasobow to by
zjadalo. Analizuje sie raczej "detaliczne" linki, one sa zwykle
(nie zawsze) wolniejsze, i wtedy patrzenie w te wyniki ma jakis sens.
--
Krzysztof Halasa
No właśnie. Czy taki np. service tunnel pick wewnątrz routera, do lączenia
ze sobą routerów logicznych wewnątrz jednego routera fizycznego, to też link?
--
ŁT
wlasnie dlatego te dane mi sa potrzebne. Odczytanie szybkosci i ilosci
pakietow z interfejsu to pikus a prawdziwe dane (nie wyliczenia z kosmosu
teoretyczne) maja dac swiadomosc tworcom ustawy, ze nie da sie tego logowac.
Icek
dlatego mnie interesuja ilosci pakietow na fizycznym porcie bez
rozgraniczenia na typ
Icek
Nie precyzujesz czy in, czy out, czy też może suma. W zależności od typu
sieci mogą się te wartości baardzo różnić.
--
Grzegorz Janoszka
moim skromnym zdaniem twórcy ustawy i tak nie rozróżniają jednostek tak
więc czy będzie to milion czy miliard pakietów na sekundę nie zrobi to
na nich wrażenia.
Zrób tak jak mówiła Pani prezes, musisz to wyłożyć jak debilowi,
matematykę skrócić do minimum a na końcu konkretne łopatologiczne
wyjaśnienie, że np wymagało by to zapisania X płyt DVD (albo lepiej CD)
dziennie, co tygodniowo jest tyle, miesięczny tyle a rocznie tyle.
Do tego przemnóż to razy 1000 i powiedz że przypuszczasz że tak by to
wyglądało w TP.
Pomijając całe technikalia, udowodnisz że samo składowanie tego będzie
awykonalne a co dopiero trzymanie tego przez 5 lat lub dłużej.
Marcin
Koszty! Należy zrobić cały business-case, przeliczyć to i powiedzieć, o
ile trzeba będize podnieść abonament przeciętnemu Kowalskiemu.
Koniecznie trzeba uwzględnić jakieś dobre i drogie płyty dvd, bo
najtańsze nie wytrzymają dwóch lat nawet. Amortyzację komputera do
nagrywania z nagrywarką, koszt magazynowania w przeliczneniu na metr
kwadratowy wynajmu plus krata w oknach, zbrojone drzwi itp itp.
--
Grzegorz Janoszka
> Koszty! Należy zrobić cały business-case, przeliczyć to i powiedzieć, o
> ile trzeba będize podnieść abonament przeciętnemu Kowalskiemu.
> Koniecznie trzeba uwzględnić jakieś dobre i drogie płyty dvd, bo
> najtańsze nie wytrzymają dwóch lat nawet. Amortyzację komputera do
> nagrywania z nagrywarką, koszt magazynowania w przeliczneniu na metr
> kwadratowy wynajmu plus krata w oknach, zbrojone drzwi itp itp.
To nie będzie jeden komputer z nagrywarką. To pewnie musiałaby być
cała farma nagrywająca, bo płytki CD ani tym bardziej DVD czy
BlueRay mimo wszystko nie nagrywa się w ciągu 5 sekund. A dane trzeba
jeszcze jakoś obrobić - albo pociąć (logi?) albo popakować
(dumpy z baz?). Teoretycznie to wszystko jest bardzo proste, a sam
pomysł wykonalny, dopiero jak się zaczyna liczyć, to wszystko zaczyna
być niewiarygodne.
Boje się, że w Polsce przeciętny poseł mało rozumie różnicę między
milionem bajtów a trylionem bajtów. To takie małe zwierzątka które
i tak zmieszczą się na jednym CD które można sobie powiesić na
lusterku przecież...
--
"Everything will be okay in the end. | Łukasz Bromirski
If it's not okay, it's not the end." | http://lukasz.bromirski.net
celowo nie precyzuje. Interesuje mnie licznik fizycznego portu
Icek
tworcy to najczesciej techniczni idioci, ktorzy nie maja pojecia o
technikaliach.
Moim zadaniem jest przygotowanie czegos co bedzie mozna uznac za wiarygodne.
Z podaniem konkretnych danych. Dlatego sample potrzebuje realne a nie
obliczone. Obliczone i takie z mojej sieci to mam.
A i tak sie okaze, ze pozniej jakis matol z izby celnej powie "logowac
wszystko" albo "wylaczyc facebook.com bo tam jakas pornografia siedzi".
Icek
> moim skromnym zdaniem twórcy ustawy i tak nie rozróżniają jednostek
> tak więc czy będzie to milion czy miliard pakietów na sekundę nie
> zrobi to na nich wrażenia.
> Zrób tak jak mówiła Pani prezes, musisz to wyłożyć jak debilowi,
> matematykę skrócić do minimum a na końcu konkretne łopatologiczne
> wyjaśnienie, że np wymagało by to zapisania X płyt DVD (albo lepiej
> CD) dziennie, co tygodniowo jest tyle, miesięczny tyle a rocznie tyle.
Dla linku np. 1 Gb/s wysyconego z 200-bajtowymi pakietami to daje drobne
625 kp/s (in/out), logujmy tylko np. 64 bajty z kazdego pakietu,
dziennie mamy tego: 2*625000*64*3600*24 = 6912000000000 bajtow, czyli
ok. 7 TB, albo ok. 1500 plyt DVD. Miesiecznie 45 tys. plyt DVD, tylko
dla tego jednego jedynego linku. Zuzycie nagrywarek - pewnie kilkaset
miesiecznie (na jeden taki link) - co na to Bruksela (ocieplenie
klimatu, substancje niebezpieczne itd)?
Gorzej jesli ktos ma jakis link 10 Gb/s - 450 tys. plyt DVD, tysiace
nagrywarek.
> Do tego przemnóż to razy 1000 i powiedz że przypuszczasz że tak by to
> wyglądało w TP.
> Pomijając całe technikalia, udowodnisz że samo składowanie tego będzie
> awykonalne a co dopiero trzymanie tego przez 5 lat lub dłużej.
Obawiam sie ze po jednym dniu znalezienie wlasciwej plyty bedzie
niemozliwe (a w TP bedzie tak po minucie).
--
Krzysztof Halasa
> To nie będzie jeden komputer z nagrywarką. To pewnie musiałaby być
> cała farma nagrywająca, bo płytki CD ani tym bardziej DVD czy
> BlueRay mimo wszystko nie nagrywa się w ciągu 5 sekund. A dane trzeba
> jeszcze jakoś obrobić - albo pociąć (logi?) albo popakować
> (dumpy z baz?).
Czy jest w ogole jakas baza, ktora by sobie z czyms takim poradzila,
chocby tylko teoretycznie? Bardzo watpie.
Tylko pociete logi, moze z jakims szybkim gzipem (i tak nie bedzie
trudniej w tym grzebac, tzn. nie bedzie to mozliwe nawet bez pakowania).
--
Krzysztof Halasa
> Czy jest w ogole jakas baza, ktora by sobie z czyms takim poradzila,
> chocby tylko teoretycznie? Bardzo watpie.
Teoretycznie zapewne każdy producent tego typu rozwiązań po prostu
zaciera ręce z radości. Wiem, bo widziałem. Cieszą się przedstawiciele
handlowi producentów baz danych, macierzy, etc.
Praktycznie - oczywiście że nie, przy nakładach finansowych, które
możemy ponieść - bo za wszystko jak zwykle zapłaci na koniec klient.
To nie jest nawet kwestia archiwizacji. Zastanówmy się jak zrobić
dobrze w ogóle to blokowanie - realnie rzecz biorąc po prostu się
nie da. To nie jest problem filtrowania URLi, tylko bardziej
wchodzenia użytkownikowi do PeCeta i oglądania jego JavaScriptu,
Flasha, czy zaglądania przez operatora do sieci takich jak ToR czy
innych VPNów (firmowych i prywatnych), itp. itd.
Polscy politycy właśnie dotknęli ogromu jakim jest internet i w
typowy dla siebie sposób postanowili go dostosować do swojego
poziomu intelektualnego. Wiele rzeczy już udało się im zrobić, nie
wątpię, że to również uda im się zrobić (a internet, zawstydzony,
uda się w kącik). Dajmy im jeszcze do postawienia i zarządzania
kolejny root server.
> Tylko pociete logi, moze z jakims szybkim gzipem (i tak nie bedzie
> trudniej w tym grzebac, tzn. nie bedzie to mozliwe nawet bez pakowania).
O ile logi dosyć dobrze się kompresują, binarne dumpy również, coś
musi to robić, a potem pozwalać na wygodne przeszukiwanie. To jest
koszmar.
Dziwie się, że tak mało rozmawia się o tym, kto i za czyje pieniądze
finansuje w szkołach zakup licencji i korzystanie z aplikacji
i serwisów oferujących "bezpieczne serfowanie po Internecie" dla
maluchów i jak *to* robić dobrze, a zajmujemy się rzeczami z którymi
każdy dorosły człowiek powinien radzić sobie sam - lub z indywidualną
pomocą odpowiednich osób (psychologów/etc).
Oczywiście, jak wiadomo chodzi o duże $$$, a w tym drugim przypadku
tylko o dobro naszych dzieci. Politycy zawsze wybierali to pierwsze,
choć z drugim szli do wyborów na sztandarach.
> Dla linku np. 1 Gb/s wysyconego z 200-bajtowymi pakietami to daje drobne
> 625 kp/s (in/out), logujmy tylko np. 64 bajty z kazdego pakietu,
> dziennie mamy tego: 2*625000*64*3600*24 = 6912000000000 bajtow, czyli
> ok. 7 TB, albo ok. 1500 plyt DVD.
Nie możesz logować tylko 64 bajtów każdego pakietu, bo jak potem
udowodnisz w sądzie, że URL/zasób/aplikacja którą rzeczony podejrzany
o hazard/whatever oglądał była zakazana?
A potem wprowadzimy interfejsy 100GE :P
> Gorzej jesli ktos ma jakis link 10 Gb/s - 450 tys. plyt DVD, tysiace
> nagrywarek.
Zapomniałem kto się jeszcze cieszy i ręce zaciera :P
> Oczywiście, jak wiadomo chodzi o duże $$$, a w tym drugim przypadku
> tylko o dobro naszych dzieci. Politycy zawsze wybierali to pierwsze,
> choć z drugim szli do wyborów na sztandarach.
Co mi jeszcze przypomina, dlaczego jeszcze nie zDDoSowaliśmy wyborów?
Bodaj Michał Zalewski miał taki ciekawy pomysł, żeby każdy zgłosił
każdego innego jako kandydata na prezydenta, tudzież posła. Wszystko
załatwiłoby odpowiednio sprawne przekazywanie sobie w kółeczku
list z podpisami.
> Teoretycznie zapewne każdy producent tego typu rozwiązań po prostu
> zaciera ręce z radości. Wiem, bo widziałem. Cieszą się przedstawiciele
> handlowi producentów baz danych, macierzy, etc.
No tak, to pewne. Ale to by raczej wygladalo tak, ze projekt musialby
byc pomyslany na 5 lat (albo 10), w ciagu tych lat kosztowalby 100 razy
tyle ile zalozono na poczatku, po czym zakonczylby sie kompletna klapa
(i np. bankructwem wykonawcy, oraz zamowieniem np. kilku nowych bizjetow
przez bylego juz prezesa).
> To nie jest nawet kwestia archiwizacji. Zastanówmy się jak zrobić
> dobrze w ogóle to blokowanie - realnie rzecz biorąc po prostu się
> nie da. To nie jest problem filtrowania URLi, tylko bardziej
> wchodzenia użytkownikowi do PeCeta i oglądania jego JavaScriptu,
> Flasha, czy zaglądania przez operatora do sieci takich jak ToR czy
> innych VPNów (firmowych i prywatnych), itp. itd.
Ale to juz blokowanie, szczerze mowiac do tego nawet nie doszedlem,
skupiajac sie na logowaniu. Przy czym VPNy i ToRy potraktowalem po linii
najmniejszego oporu, czyli logujac wszystko w najwyzszej wastwie IP (czy
co tam wejdzie w te pierwsze 64 bajty), i pozostawiajac wnikanie
w zawartosc na czas ew. kontroli (ktora i tak wiadomo ze nie bedzie
miec miejsca, bo przeciez wsrod ogromu archiwow nie da sie znalezc
interesujacych "kontrole" danych zadnym znanym nauce sposobem).
> O ile logi dosyć dobrze się kompresują, binarne dumpy również, coś
> musi to robić, a potem pozwalać na wygodne przeszukiwanie. To jest
> koszmar.
Tylko robic, nie zakladam mozliwosci wygodnego (ani jakiegokolwiek)
przeszukiwania :-)
Robic - 1/3 z 1 Gb/s (64 bajty ze srednio 200 bajtow) zrobi np. gzipem
wypasiona maszyna. Zreszta jak wszyscy beda to robic, to to pewnie
bedzie karta 1000BASE-T od razu z wbudowanym gzipem oraz zlaczami do
podpiecia nagrywarek :-)
Przy 10 Gb/s to bedzie po prostu "karta" w postaci szafy nagrywarek, od
razu z wyjsciem na rampe samochodowa.
No bo przeciez nie mozna tych danych przeslac siecia, pewnie tez by
trzeba je bylo wtedy logowac.
Kto jeszcze zaciera rece? Oprocz producentow baz (nie wierze w to, by
ktos chcial na serio trzymac to w bazie), producenci nagrywarek,
czystych plyt, zaklady energetyczne, firmy zajmujace sie utylizowaniem
elektroniki, moze najbardziej firmy budowlane?
Nie wiem tylko czy Bruksela nie zawetuje.
> Oczywiście, jak wiadomo chodzi o duże $$$, a w tym drugim przypadku
> tylko o dobro naszych dzieci. Politycy zawsze wybierali to pierwsze,
> choć z drugim szli do wyborów na sztandarach.
Takze dawno zauwazylem, ze politykom (i nie tylko) najlatwiej oszukac
dzieci. Cos w tym jest niestety.
--
Krzysztof Halasa
> Co mi jeszcze przypomina, dlaczego jeszcze nie zDDoSowaliśmy wyborów?
>
> Bodaj Michał Zalewski miał taki ciekawy pomysł, żeby każdy zgłosił
> każdego innego jako kandydata na prezydenta, tudzież posła. Wszystko
> załatwiłoby odpowiednio sprawne przekazywanie sobie w kółeczku
> list z podpisami.
Moze lepiej zamiast DoSowac, powinnismy wystawic swojego kandydata, tym
razem z prawdziwym np. technicznym wyksztalceniem, a w kazdym razie
z solidna wiedza i otwartym umyslem?
Mysle ze to wcale nie byloby nierealne - "internetowcy" nie stanowia
zadnego zagrozenia tego typu dla politykow, gdyz sie nie zjednoczyli,
ale gdyby to zrobili, ktoz by sie nam oparl?
--
Krzysztof Halasa
> Nie możesz logować tylko 64 bajtów każdego pakietu, bo jak potem
> udowodnisz w sądzie, że URL/zasób/aplikacja którą rzeczony podejrzany
> o hazard/whatever oglądał była zakazana?
To troche niedobrze, ale to podnosi koszty itd. tylko trzykrotnie.
Jak dlugo maja te dane byc trzymane, rok (optymista)?
2*10^9/8*3600*24*365/(4.7*10^9) = ok. 1.677.447 plyt DVD dla wysyconego
linku 1 Gb/s, 16.774.468 plyt dla analogicznego 10 Gb/s.
Siedemnascie milionow plyt, zastanawiam sie jak cos takiego musialoby
wygladac. Cienkie pudelko ma 3-4 mm grubosci, wieza z plyt mialaby 50 -
70 km wysokosci, po rozlozeniu potrzebny bylby magazyn o powierzchni ok.
400 m^2 (zakladajac scisle upakowanie do 2,5 m wysokosci - ktos wciaz
chce w tym czegos szukac?). Jedna sztuka to 58 gramow (wlasnie
sprawdzilem zapewne nielegalnym instrumentem, tzn. dokladna cyfrowa waga
kuchenna) - calosc wazylaby ok. tysiaca ton.
Wszystko to dla jednego wysyconego interfejsu 10 Gb/s, ale trzeba
przyznac, ze bez gzipa, i bez kombinacji w stylu 64/200 bajtow. Za to
tylko dla jednego roku. Gorzej jak ktos ma jakas wieksza switchownie
np. 10 Gb/s, wtedy pewnie jego "obiekt" bylby widoczny z kosmosu.
Czasem takie wyobrazenie sobie jak to mialoby wygladac moze wiele dac.
Im tam w tym Sejmie chyba brakuje wyobrazni.
--
Krzysztof Halasa
dlatego Pani Prezes prosila o stworzenie dokumentu wskazujacego absurd
sytuacji
Jak do tego dodala, ze autorem pomyslu byla Izba Celna to opadly mi rece bo
myslalem, ze choc do tego jakis pseudo fachowcow zatrudnili)
Robie co moge, poswiecam mase czasu aby stworzyc cos co bedzie mialo szanse
byc uznane za wiarygodne. Jak skoncze to opublikuje
Tak czy inaczej potrzebuje jeszcze jakis danych statystycznych
potwierdzajacych moje wyliczenia teoretyczne. Czyli ilosc pakietow / sekunde
na interfejsie fizycznym oraz szybkosc w danej chwili tego interfejsu
Icek
Płeć piękna? Ta ważona w kg, a nie kB.
pozdrawiam
Marek
To zaczyna si� powoli uk�ada� w logiczn� ca�o��. Po wej�ciu do strefy
Schengen ta ca�a Izba Celna nie ma zbyt wiele do roboty, bo granice
zmniejszy�y si� o po�ow�. Rozpacz spowodowan� mo�liwo�ci� utraty sto�ka
i koryta powoduje wymy�lanie coraz to bardziej krety�skich pomys��w. A
to zatrzymamy na granicy doniczkďż˝ za 3.99 zďż˝ z Obi, bo jest antykiem, a
to oclimy wszystkie pakiety IP z zagranicy...
--
Grzegorz Janoszka
Oclic jak oclic, ale jezeli pakiety beda pochodzily z przemytu to jak
znalezc przemytnika? I bingo! Wystarczy ze ISP beda trzymali logi i
przemytnik pakietow sie znajdzie :P I juz sie wszystko uklada w logiczna
calosc.
--
Andrzej Banach
net-komp.net.pl
Mozesz wybrac, czy chcesz miec AIDS czy raka. W koncu jest demokracja ;)
Tak naprawde to bardzo skutecznie zabetonowane srodowisko, w ramach
ktorego wymieniane sa swinie przy korycie. Nie przewidziano mozliwosci
likwidacji koryta, albo chociazby zmiany profilu hodowli.
k.
> Tak naprawde to bardzo skutecznie zabetonowane srodowisko, w ramach
> ktorego wymieniane sa swinie przy korycie. Nie przewidziano mozliwosci
> likwidacji koryta, albo chociazby zmiany profilu hodowli.
Cała nadzieja w świńskiej grypie.
--
Paweł Małachowski
Na Twoim miejscu uzylbym do tego celu statystyki i modelu IMIX.
Agilent w jednym ze swoich dokumentow podaje rozklad z korelacja 0,999
do "zywego" ruchu w Internecie.
Trzecia strona, "Accurate Imix":
http://advanced.comms.agilent.com/n2x/docs/insight/2001-08/TestingTips/1MxdPktSzThroughput.pdf
>
> W zwiazku z powyzszym bylbym wdzieczny za dane: aktualna szybkosc na porcie
> vs aktualna ilosc pakietow
Dla ruchu portalowego mo�esz przyj�� jako dobre przybli�enie pakiety 1000
bajtowe (Output 5430000 bits/sec, 676 packets/sec)
Miesi�cznie przy typowej charakterystyce ruchu portalowego z ��cza na kt�rym
ruch liczony 95 percentylem wynosi 500Mb/s, daje si� wys�a� 3,57TB na dob�,
czyli ok. 90TB miesi�cznie (90.000.000.000 pakiet�w miesi�cznie)
> Mile widzien sa natomiast informacje w postaci ilosci sesji tcp na takim
> porcie, rozroznienia pakietow pod wzgledem wielkosci oraz na syny i reszte
> ;)
Liczba SYN�w jest bardzo zmienna - wystarczy, �e dziecko neostady kliknie na
jaki� skrypt i na ��czu mo�esz dosta� prawie same SYN'y
--
Wys�ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
mam techniczne pojecie jak dziala siec. Poszukuje wszlkich danych
statystycznych. Przyjmowanie danych teoretycznych nie poprawia wiarygodnosci
opracowania, ktore tworze.
dla onet.pl (strona glowna) srednia wynosi 604 bajty (z wszystkimi
multimediami, DNSami, reklamami i innymi gownami).
Icek
taaaaaa
po kilku kliknieciach po onecie srednia spada do 590 bajtow
Icek
> > Dla ruchu portalowego możesz przyjąć jako dobre przybliżenie pakiety 1000
> > bajtowe (Output 5430000 bits/sec, 676 packets/sec)
>
> Poszukuje wszlkich danych
> statystycznych. Przyjmowanie danych teoretycznych nie poprawia wiarygodnosci
> opracowania, ktore tworze.
To nie są dane teoretyczne - to realna statystyka z łączy portalu.
Potrzebujesz dokładniejszych danych - napisz na prv.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
wszystkoc o masz mozesz poslac na ic...@do.pl z informacja czy dane sa poufne
czy chcesz bys pisany jako dostawca danych ;)
Badania robie doglebne (na moje techncizne mozliwosci i czas) tylko po to
aby material byl wiarygodny. A musze calosc oddac tuz po swietach.
A z punktu widzenia end-usera kilkniecie w onet.pl generuje srednia na
poziomie 604 bajtow ktora wraz z klikaniem spada. Nawet do 584 bajtow.
Interesuje mnie wszystko co kazdy z tu obecnych moze mi przeslac ;)
Icek
>> > Dla ruchu portalowego możesz przyjąć jako dobre przybliżenie pakiety 1000
>> > bajtowe (Output 5430000 bits/sec, 676 packets/sec)
>>
> To nie są dane teoretyczne - to realna statystyka z łączy portalu.
To chyba jakis bardzo maly portal. Obawiam sie tez, ze dosc
niereprezentatywny.
No i to sa dane w kierunku serwer->user, ogolna statystyka na pewno
bedzie odmienna.
--
Krzysztof Halasa
> To chyba jakis bardzo maly portal. Obawiam sie tez, ze dosc
> niereprezentatywny.
Jest to jeden z wielu linków - wybrałem go, bo akurat miał równe 0,5Gb/s
>
> No i to sa dane w kierunku serwer->user, ogolna statystyka na pewno
> bedzie odmienna.
Ruch w drugą stronę jest znacznie mniejszy, a pakiety są krótsze.
>> To chyba jakis bardzo maly portal. Obawiam sie tez, ze dosc
>> niereprezentatywny.
> Jest to jeden z wielu linków - wybrałem go, bo akurat miał równe 0,5Gb/s
To cos pomieszales:
>>> Dla ruchu portalowego możesz przyjąć jako dobre przybliżenie pakiety 1000
>>> bajtowe (Output 5430000 bits/sec, 676 packets/sec)
Roznica dwoch rzedow wielkosci.
--
Krzysztof Halasa
> >>> bajtowe (Output 5430000 bits/sec, 676 packets/sec)
>
> Roznica dwoch rzedow wielkosci.
opss, wyraziłem się mało precyzyjnie. Ruch dobowy i miesięczny liczyłem z
interfejsu na którym mam 95 percentyl na poziomie ok. 0,5Gb/s. Wielkość
pakietów była liczona z innego interfejsu.
> opss, wyraziłem się mało precyzyjnie. Ruch dobowy i miesięczny liczyłem z
> interfejsu na którym mam 95 percentyl na poziomie ok. 0,5Gb/s. Wielkość
> pakietów była liczona z innego interfejsu.
A co rozumiesz pod pojeciem "95 percentyl na jakims poziomie"?
Percentyle to raczej pojecie ze statystyki - masz 95% probek
ruchu na interfejsie w zakresie <0, 500 Mb/s>?
Podaj moze po prostu czas pomiaru (jakis dluzszy, np. doba, tydzien),
ilosc pakietow oraz ilosc bajtow (x2, tzn. dla kazdego kierunku), na
konkretnym interfejsie. Takie dane powinno dac sie latwo uzyskac
z kazdego urzadzenia chyba?
--
Krzysztof Halasa
> Podaj moze po prostu czas pomiaru (jakis dluzszy, np. doba, tydzien),
> ilosc pakietow oraz ilosc bajtow (x2, tzn. dla kazdego kierunku), na
> konkretnym interfejsie. Takie dane powinno dac sie latwo uzyskac
> z kazdego urzadzenia chyba?
no właśnie.
vnstat polecam
--
pozdrawiam
Paweł Rohde
czytaj (RODE)
Neter Lepszy internet
> wlasnie dlatego te dane mi sa potrzebne. Odczytanie szybkosci i ilosci
> pakietow z interfejsu to pikus a prawdziwe dane (nie wyliczenia z kosmosu
> teoretyczne) maja dac swiadomosc tworcom ustawy, ze nie da sie tego logowac.
dostales na priv staty z sieci w prowincjonalnym miasteczku gdzies w
Polsce zet
Można śmiało przyjąć (na podstawie rzeczywistych danych którymi
dysponuję),że na każdego mieszkańca (nie abonenta) przypada jeden pakiet
na sekunde, czyli klienci w pl generują ruch na poziomie ok.40mln
pakietów na sekunde :)
> Takze dawno zauwazylem, ze politykom (i nie tylko) najlatwiej oszukac
> dzieci. Cos w tym jest niestety.
dzieci sie rowniez świetnie nadaja do manipulowania dorosłymi,bo nic
tak nie działa jak argumentujące zasadność kolejnego ograniczenia
prędkości do 30km/h wraz z fotoradarem jak zdjęcie dziecka potrąconego
przez samochód w drodze do szkoły...
> Moze lepiej zamiast DoSowac, powinnismy wystawic swojego kandydata, tym
> razem z prawdziwym np. technicznym wyksztalceniem, a w kazdym razie
> z solidna wiedza i otwartym umyslem?
technicy się średnio nadają do zarządzania
> Mysle ze to wcale nie byloby nierealne - "internetowcy" nie stanowia
> zadnego zagrozenia tego typu dla politykow, gdyz sie nie zjednoczyli,
> ale gdyby to zrobili, ktoz by sie nam oparl?
siła Internetu jest w jego rozproszeniu,dlatego pomsył lcamtufa wydaje
mi się najbardziej sensowny
Do rz�dzenia w obecnych czasach �rednio nadaj� si� osoby, kt�re kieruj�
si� jedynie merytorycznymi przes�ankami. Z Balcerowicza robi si� non
stop wroga publicznego. Obecnie wybory to nie walka program�w, a wybory
Miss World. Czasami nast�puje zm�czenie materia�u i na kr�tk� met�
wywalani s� z polityki najwi�ksi oszo�omi.
wer
>> Moze lepiej zamiast DoSowac, powinnismy wystawic swojego kandydata, tym
>> razem z prawdziwym np. technicznym wyksztalceniem, a w kazdym razie
>> z solidna wiedza i otwartym umyslem?
>
> technicy się średnio nadają do zarządzania
Nie pisalem o technikach, a o osobach z m.in. otwartym umyslem. Tacy
jednak zdecydowanie lepiej nadaja sie do zarzadzania niz politycy,
ktorzy "nie maja zadnych umiejetnosci", poza takimi, ktore nie wnosza
nic dobrego.
--
Krzysztof Halasa
A politycy w ogóle się nie nadają, co nie przeszkadza obsadzać nimi
stanowiska zarządzające.