Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Avatar (spoilers not included)

3 views
Skip to first unread message

Marcin Olender

unread,
Dec 25, 2009, 1:04:49 PM12/25/09
to
Zresztďż˝ jakie tu mogďż˝ byďż˝ spoilery? Dzizas - to jest nie do opisania. Jedyne co
przychodzi mi do g�owy od wyj�cia z kina, to: "Ja chc� tam wr�ci�!".

To nie jest ju� kino - to co� innego. Po��czenie kina z rollercoasterem i
jednoczesnďż˝ inhalacjďż˝ crackiem.

Kompletne suspension od disbelief jakiego nie prze�y�em ....... nigdy?

Ludzie! JA TAM BY�EM!

Jej... Musz� pozbiera� m�zg z pod�ogi...

--
Wys�ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Michał Gancarski

unread,
Dec 25, 2009, 4:00:21 PM12/25/09
to
On 25 Gru, 19:04, "Marcin Olender" <depila...@WYTNIJ.gazeta.pl>
wrote:
> Zresztą jakie tu mogą być spoilery? Dzizas - to jest nie do opisania. Jedyne co
> przychodzi mi do głowy od wyjścia z kina, to: "Ja chcę tam wrócić!".
>
> To nie jest już kino - to coś innego. Połączenie kina z rollercoasterem i
> jednoczesną inhalacją crackiem.

I są nawet etapy platformówkowe!


> Kompletne suspension od disbelief jakiego nie przeżyłem ....... nigdy?
>
> Ludzie! JA TAM BYŁEM!
>
> Jej... Muszę pozbierać mózg z podłogi...

Jest rzeczywiście nieźle. Spodziewałem się, że się znudzę i skupię na
zdjęciach ale przyłapałem się na zaangażowaniu w historię, a przecież
znam ją na wylot, tyle razy była eksploatowana.


--
MG

Marcin Olender

unread,
Dec 26, 2009, 4:21:48 AM12/26/09
to
Michaďż˝ Gancarski <mic...@gancarski.com> napisaďż˝(a):

> znam j=B1 na wylot, tyle razy by=B3a eksploatowana.
>
Wiesz, na to mam jedno s�owo: JUNG. Po prostu WSZYSTKO ju� by�o w takiej czy
innej postaci. A �e ten film nie sili si� szczeg�lnie na oryginalno��? Akurat w
tym przypadku mam to g��boko gdzie�. Wci�gn�o mnie to tak, �e jeszcze dzisiaj
chce mi si� p�aka�, �e musia�em opu�ci� ten �wiat. Co� absolutnie
niesamowitego...

Michal Olszewski

unread,
Jan 3, 2010, 3:09:47 PM1/3/10
to
Marcin Olender wrote:
> Michaďż˝ Gancarski <mic...@gancarski.com> napisaďż˝(a):
>
>> znam j=B1 na wylot, tyle razy by=B3a eksploatowana.
>>
> Wiesz, na to mam jedno s�owo: JUNG. Po prostu WSZYSTKO ju� by�o w takiej czy
> innej postaci. A �e ten film nie sili si� szczeg�lnie na oryginalno��? Akurat w
> tym przypadku mam to g��boko gdzie�. Wci�gn�o mnie to tak, �e jeszcze dzisiaj
> chce mi si� p�aka�, �e musia�em opu�ci� ten �wiat. Co� absolutnie
> niesamowitego...

Podobno gierka daje rad�, jest na wszystkie konsole od pocz�tku grudnia.
Na Wii obs�uguje balance board i motion plus. Nie musisz opuszcza� tego
�wiata. :)

Co do filmu, widzia�em wersj� 3d. Robi wra�enie. Cameron ma zboczenie na
punkcie efekciarstwa. Projekty pojazd�w, broni, baz wojskowych s�
pi�kne. Powinien by� stworzony jaki� oskar na tak� kategori�.

Cameron ma te� zboczenie na punkcie melodramacenia. Druga po�owa filmu
momentami nudziarska. Jakie� mod�y niebieskich ma�p, itd. Tylko czeka�em
na nast�pn� rozpierduch�. Szczeg�lnie, �e w 3d masz perwersyjn�
przyjemnos� z niszczenia obcego �wiata. Raz uchyli�em si� przed lec�cym
granatem.

Chyba po raz pierwszy w filmie Camerona jest taki fajny bedgaj, jak
zaorany generaďż˝. Moja ulubiona postaďż˝ filmu. Kapitalny koleďż˝. Te teksty,
cytuj� z pami�ci: Jestem tu szefem ochrony, mam zadba� o to �eby�cie nie
zgin�li. Nie uda mi si� to. Brilliant.

Jednak kwadrans po wyj�ciu z kina, po och�oni�ciu od efekciarskich
efekt�w, przysz�a smutna refleksja, �e kto� mi wcisn�� baj� PG-13.
Niewiele bardziej doros�� od animowanego Avatara z dzieci�cego kana�u
Nick. To juďż˝ nie ten Cameron od Aliens, T2, Abyss. To nie ten Cameron od
melodramatu wszechczas�w. Ani nawet nie ten od jedynej smiesznej komedii
Schwarzeneggera. To Cameron przemutowany na podobie�stwo Lucasa, kr�c�cy
swoj� wersj� Ewok�w, licz�cy na dzieciaki w kinie i wp�ywy ze sprzeda�y
figurek-maskotek.

--
If this is what's cool now I think I'm done. I no longer have any
connection with this world.

s@piens

unread,
Jan 3, 2010, 4:55:10 PM1/3/10
to
Michal Olszewski wrote:
[...]

> Jednak kwadrans po wyj�ciu z kina, po och�oni�ciu od efekciarskich
> efekt�w, przysz�a smutna refleksja, �e kto� mi wcisn�� baj� PG-13.

No akurat ja odnis�em wr�cz przeciwne wra�enie, �e w ko�cu kto� zrobi�
porz�dn�, emocjonalna ba�n SF dodatkowo z ciekawym przekazem o wa�kiej
ekologicznej symbiozie. W przeciwie�stwie do infantylnej, naci�ganej
bajki o Ewokach.

Na Discovery / NG mo�na zobaczy�, �e naukowcy wyobra�aj� sobie obce
planety m.in. w�a�nie na podobie�stwo ksi�yca Pandory.

> Niewiele bardziej doros�� od animowanego Avatara z dzieci�cego kana�u
> Nick. To juďż˝ nie ten Cameron od Aliens, T2, Abyss. To nie ten Cameron
> od melodramatu wszechczas�w. Ani nawet nie ten od jedynej smiesznej
> komedii Schwarzeneggera.

Mamy obecnie inny Zeitgeist niďż˝ wtedy.

>To Cameron [cut] licz�cy na dzieciaki w kinie i


> wp�ywy ze sprzeda�y figurek-maskotek.

Ka�dy chce z czego� �y� :D

Ja tam od takiego kina jak Avatar oczekuj� niesamowitych wra�e�, emocji
i katharsis, bowiem intelektualne wyzwania mam akurat na codzieďż˝.
Wg mnie Avatar 10/10.

-
Piotr

s@piens

unread,
Jan 3, 2010, 6:32:31 PM1/3/10
to
Marcin Olender wrote:
> Zresztďż˝ jakie tu mogďż˝ byďż˝ spoilery? Dzizas - to jest nie do opisania.
> Jedyne co przychodzi mi do g�owy od wyj�cia z kina, to: "Ja chc� tam
> wr�ci�!".
>
> To nie jest ju� kino - to co� innego. Po��czenie kina z
> rollercoasterem i jednoczesnďż˝ inhalacjďż˝ crackiem.
>
> Kompletne suspension od disbelief jakiego nie prze�y�em ....... nigdy?
>
> Ludzie! JA TAM BY�EM!
>
> Jej... Musz� pozbiera� m�zg z pod�ogi...

Ufff, a martwi�em si�, �e tylko ja tak mam... :-)

Normalnie czu�em, jak mi skacze adrenalina i niezb�dne hormony, gdy
nadszedďż˝ czas (wiadomo na co, aby nie spoilowaďż˝).

Mam te� wra�enie, �e chodzenie do kina na film inny niz Avatar straci�o
sens :D

Ad rem:
Cameron wyra�nie nie lubi korporacji (Aliens, T2). Po wyj�ciu z kina te�
juz nie lubi�. A wydawalo mi si� wcze�niej, �e takie zatwardzia�ego
kapitalisty / ekonomisty jak ja nikt nie niech�ci do raport�w
kwartalnych i corporate rules..

Wydawa�o mi si� te�, �e jestem stetrycza�em sceptykiem, a tu mi sie nie
chce marudziďż˝.

To co, zakladamy Fundacjďż˝ / Stowarzyszenie powrotu na Pandorďż˝?

PS The real Avatar story:
http://news.mongabay.com/2009/1222-hance_avatar.html

--
Piotr

Marcin Olender

unread,
Jan 20, 2010, 6:27:35 AM1/20/10
to

> To co, zakladamy Fundacjďż˝ / Stowarzyszenie powrotu na Pandorďż˝?
>
Aye aye captain - ja siďż˝ zapisujďż˝! :)

Po paru tygodniach wci�� nie zmieni�em zdania - wbrew narzekaniom malkontent�w
historia, mimo �e mo�e niezbyt odkrywcza, moim zdaniem si� broni. Ma
przes�anie, nie jest g�upia, typy drugoplanowe s� wiarygodnie (korporacjonizm,
militaryzm - niby been there, seen that ale co - nie jest tak?).

No i Z�ote Globy nie bior� si� znik�d.

Cameron mo�e inny ni� przy Aliensach, ale moim zdaniem go�ciu jest wci��
fantastycznym wizjonerem. W tym filmie chyba to mnie w�a�nie z�apa�o - �e on
mia� po prostu JAZD� na ten film! Jego to naprawde JARA�O! Dla mnie to a� bi�o
z ekranu i dlatego ten film sie tak prze�ywa. Jest w nim co�, czego ten dure�
Lucas ze swoimi �enuj�cymi gniotami ju� nie ma - pasja, ryzyko, przygoda.

Niesiony zachwytem nad Avatarem postanowi�em swoje nowe kino domowe wypr�bowac
i da�em jeszcze jedn� szans� nowym GW. Pono� Zemsta Szit�w to _najlepszy_
odcinek serii. No i naprawd� by�em pe�en dobrych ch�ci, ale niestety po 20
minutach nie zdzier�y�em tego ch�amu. Ludzie - to jest parodia!

Eny�ej - Avatar rulez i tyle :)))

0 new messages