Ela
Taki list odebralbym ze zdziwieniem, dlaczego ktos nazywa mnie Mama.
--
Uwe Kirmse
ma...@uwekirmse.de
http://polnisch-uebersetzer.de
1. "Ty" - wielką, tu nie ma wątpliwości.
2. "Mama" wielką, ale zaimek - MZ - może być i "Jej", i "jej" - tutaj
decyzja to wypadkowa szacunku (wprost proporcjonalnie) i bliskości
(odwrotnie).
--
Ukłony,
kronopio
A to zależy od gustu. Ja na przykład nie lubie, kiedy ktoś o osobie
trzeciej pisze "On"/"Ona" itp. Podobnie do osoby trzeciej nie piszę
"Mama" o mojej mamie, bynajmniej nie z braku szacunku/uczucia/itp. dla
niej. Po prostu uważam, że jest to pretensjonalne. No ale reguł na to,
oczywiście, nie ma. Wszystko zależy od piszącego.
--
Rafał "Negrin" Lisowski neg...@rpg.pl neg...@rockmetal.pl
http://rockmetal.pl http://www.inwestprojekt.com.pl
Wspaniale Negrin ! Tylko skąd ten rockcośtam?
Pzdr.
Jan
Użytkownik "Ela" <ela...@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:9peuj3$k3d$1...@news.onet.pl...
Wielkiej litery używamy tylko wtedy, gdy do kogoś bezpośrednio sie zwracamy.
> Wielkiej litery używamy tylko wtedy, gdy do kogoś bezpośrednio
> sie zwracamy.
Skąd takie przekonanie?
Mart@
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.hum.polszczyzna
>Wspaniale Negrin ! Tylko skąd ten rockcośtam?
Ale osso chossi?
--
Podzielam to przekonanie. U mnie - z głowy.
Zbig.Bag.
> >
> > > Wielkiej litery używamy tylko wtedy, gdy do kogoś bezpośrednio
> > > sie zwracamy.
> >
> > Skąd takie przekonanie?
> > Mart@
>
> Podzielam to przekonanie. U mnie - z głowy.
Nie jest to niestety uzasadnienie, tylko, z całym szacunkiem, miejsce
pochodzenia. A jak piszesz o Jezusie, to zapewne "On, Mu, o Nim"?
Czyli są wyjątki.
Masz rację, ale w pytaniu na początku wątku chodziło o list.
Mnie używanie wielkich liter kiedy pisze się w liście o kimś trzecim
też razi.
Co prawda można by tego bronić jako czegoś sympatycznego,
bo bezinteresownego...
...ale to już inna para kaloszy :)
penna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
> Masz rację, ale w pytaniu na początku wątku chodziło o list.
Ależ penno, na php rzadko już po kilku postach pamięta się o impulsie
wstępnym.
W przeciwnym razie tytuły wątków naprowadzałyby na temat. [Chodzi o "wielkie
litery a szacunek" :-)]
> Mnie używanie wielkich liter kiedy pisze się w liście o kimś trzecim
> też razi.
A mnie nie razi. Jest to wyraz uprzejmości i stosuje się właśnie w listach,
a nie w publicystyce, na przykład. Piszę do Was o kimś, kto TU bywa, albo
należy do rodziny i wtedy Mu/Jej (i pozostałe formy, z unikaniem On/Ona, co
najpierw napisałam, a teraz zmieniam) :-)
Pa, Mart@
A "miałam Ci (ci) ja spłonkę" albo "patrzę ci tu, a..."?
Mirnal
Nie tylko. Jeśli o kimś piszemy, to również można.
"Nie wiem, kiedy nasza Mama wyjedzie, ale jeśli Jej się tu spodoba, to może
zostać dłużej."
"Nasz Papież wrócił z Armenii. Na lotnisku witały Go tłumy."
"Rodacy, Ojczyzna w potrzebie. Kto Ją obroni?"
Mirnal
Jeśli ktoś mawia na rodziców "starzy", to później dziwi się, gdy zstępni
mawiają "Mama, Tata", a zwłaszcza piszą tak...
Mirnal
O ile mi wiadomo, nie tylko.
Minister pisząc do wojewody o życzeniach króla nie poważy(ł)
się użyć małej litery - musi być wielka: "Jego Wysokość rozkazuje...".
Dziś też, w sytuacjach w których podtrzymujemy stare formy, piszemy:
o rektorze: Jego Magnificenja...,
o biskupach: Ich Ekscelencjom...,
o papieżu: z Jego Świątobliwością...
Wszystko trzecia osoba, ale wielka litera bezsporna, prawda?
W sytuacjach mniej oficjalnych istotnie łatwo zrezygnować
z wielkiej litery, zwłaszcza w zaimkach:
"Tato, kiedy Mama przyjeżdża, nie mogę się jej doczekać"
Tu się w pełni zgadzam na małe 'j'.
Jeśli jednak ta trzecia osoba może list przeczytać, np. w usenecie,
to może się poczuć urażona użyciem wobec niej zaimka z małą literą.
W takiej sytuacji zręczniej jest powołać się na tytuł/imię/przezwisko
osoby, a pompatycznych powtórzeń unikać dzięki zaimkowi zwrotnemu,
który już całkiem nie potrzebuje wielkiego S.
Można też przebudować zdanie tak, żeby wyprowadzić zaimek na początek,
wtedy wielka litera nie budzi wątpliwości, a my nie mamy kłopotu:
"Czy Ty nie czytałaś listu Grubasa? Jemu nie o to
chodziło, w swoim pierwszym liście napisał wyraźnie: ...."
Maciek
PS.
Osobny kłopot, kiedy się zwracamy do kogoś, kogo nie zwykliśmy
"tykać" zaimkiem 2. osoby. Wtedy trzeba albo wielokrotnie powtarzać
tytuł, albo użyć zaimka 3.os. - przy czym, ponieważ wypowiedź jest
bezpośrednia, należy mu się wielka litera:
"Panie Dyrektorze, zgodnie z Pana Dyrektora poleceniem
odstawiłem Pana samochód pod Pana dom."
"Proszę Cioci, mam już te zamówione przez Nią ksiązki.
Kiedy mogę Jej je dostarczyć?"
Maciek:
> O ile mi wiadomo, nie tylko.
> Minister pisząc do wojewody o życzeniach króla nie poważy(ł)
> się użyć małej litery - musi być wielka: "Jego Wysokość rozkazuje...".
>
> Dziś też, w sytuacjach w których podtrzymujemy stare formy, piszemy:
> o rektorze: Jego Magnificenja...,
> o biskupach: Ich Ekscelencjom...,
> o papieżu: z Jego Świątobliwością...
> Wszystko trzecia osoba, ale wielka litera bezsporna, prawda?
>
> W sytuacjach mniej oficjalnych istotnie łatwo zrezygnować
> z wielkiej litery, zwłaszcza w zaimkach:
>
> "Tato, kiedy Mama przyjeżdża, nie mogę się jej doczekać"
>
> Tu się w pełni zgadzam na małe 'j'.
>
To wszystko nazwy jednostkowe, traktowane jak imiona. Nie użyłabym nawet w
liście do arcybiskupa (mała litera, bo nie mam na myśli konkretnego)
konstrukcji Ich Ekselencjom, ale księżom biskupom. Zaimek w 3 osobie zawsze
piszę małą literą i mam nadzieję, że nikogo nie obrażam.
>
> PS.
> Osobny kłopot, kiedy się zwracamy do kogoś, kogo nie zwykliśmy
> "tykać" zaimkiem 2. osoby. Wtedy trzeba albo wielokrotnie powtarzać
> tytuł, albo użyć zaimka 3.os. - przy czym, ponieważ wypowiedź jest
> bezpośrednia, należy mu się wielka litera:
>
> "Panie Dyrektorze, zgodnie z Pana Dyrektora poleceniem
> odstawiłem Pana samochód pod Pana dom."
Zgoda. To też nazwa jednostkowa.
>
> "Proszę Cioci, mam już te zamówione przez Nią ksiązki.
> Kiedy mogę Jej je dostarczyć?"
>
Tu bym jednak dała: Proszę Cioci, mam już te zamówione przez Ciocię ksiązki.
> Kiedy mogę je Cioci dostarczyć?
W przypadku konkretnego dyrektora czy konkretnej dalekiej nam cioci już samo
użycie zaimka jest niegrzeczne, bez względu na to, czy pisane dużą czy małą
literą.
Potrzebny rodzinie do zgniatania orzechów?
Mirnal
A jak napiszesz o zasłużonym nestorze (wariant I - żywy, w. II - nieżywy) -
"złóżmy mu/Mu hołd...". Czy "mu" razi Cię? Czy jesteś przeciwniczką "Mu"?
Mam na myśli tekst dyplomu. laurki, nekrologu, pamiątkowego wpisu...
Mirnal
Przecież można w liście pisać o Bogu, Jezusie, Rodzicach. Myślę, że pisanie
od w.l nie powinno nikomu przeszkadzać, zaś w Konstytucji pisanie o
ojczyźnie, a następnie o "niej", "jej" powinno być zastąpione w.l.
Choćby dlatego, że zwolennikom m.l. nie powinno to szkodzić, zaś zwolenników
w.l. może irytować...
Bezinteresowna nieżyczliwość.
Mirnal
Niech Mama powie Tacie, aby kupił róże. I proszę przypomnieć Mu, że to na
imieniny naszego Papieża...
Mirnal
Przekonanie (całkowicie) błędne!
Nekrologi, epitafia, ody, hymny, laury i laurki, podziękowania...
Także w trzeciej osobie od w.l.
--
Mirnal
Psy szczekają, karawana jedzie dalej...
Zapraszam do autorskiej witryny
www.kki.net.pl/~mirnal
>Przecież można w liście pisać o Bogu, Jezusie, Rodzicach. Myślę, że pisanie
>od w.l nie powinno nikomu przeszkadzać, zaś w Konstytucji pisanie o
>ojczyźnie, a następnie o "niej", "jej" powinno być zastąpione w.l.
>Choćby dlatego, że zwolennikom m.l. nie powinno to szkodzić, zaś zwolenników
>w.l. może irytować...
>Bezinteresowna nieżyczliwość.
A co jeśli "zwolenników m.l." irytuje "w.l."?
--
> >w Konstytucji pisanie o
> >ojczyźnie, a następnie o "niej", "jej" powinno być zastąpione w.l.
> A co jeśli "zwolenników m.l." irytuje "w.l."?
Nie "a co", tylko "w.l." irytowłaby w tekście prawnym, nawet takim jak
Konstytucja. Ojczyznę już mamy "wróconą" i pora najwyższa przejść do pracy
organicznej.
W preambule konstytucji dopuściłbym ojczyznę w.l., ale nie w konkretnych
przepisach.
Stasinek
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.hum.polszczyzna
>
Stasinku drogi, a "honor", jaką literą w preambule?
:-)
Marta
Marta:
> Stasinku drogi, a "honor", jaką literą w preambule?
> :-)
Wtrącę się zamiast Stasinka: jeżeli trójca "Bóg, Honor i Ojczyzna", to
w.l.
A osobno - m.l., zwłaszcza honory na ręku (lub stole). ;-)
--
kronopio
Scególnie ze stucnom scenką... :-)
--
Pozdrawiam.
Pearl
_________________________________________________________________________
Rozpasanie i hulaszczy tryb życia emerytów i rencistów rujnują budżet RP.
(C)Pearl
Na czerwonym tle. Będzie jeszcze uroczyściej i dostojniej :-).
Kamila Pe.
W powyższym tekście powinno być "go"?
Mirnal
>Jednak to Państwo odpowiada za nieludzkie przepisy, które każą zostawić na
Oczywiście.
--
Jednak nie jest to oczywiste dla osób skłaniających się do
- stosowania w.l. jedynie wobec bezpośredniego zwrócenia się do osoby
zainteresowanej,
- totalnego pisania z m.l. (niemal w każdym przypadku; chodzi o zaimki).
Mirnal