Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Parę czy pare

1,652 views
Skip to first unread message

Artur

unread,
Nov 20, 2005, 3:04:04 PM11/20/05
to
Słowniki każą pisać "parę osób" a nie "pare osób". Czemu tak skoro pisze
się "wiele osób", a nie "wielę osób". Co jest przyczyną, że są 2 grupy
liczebników nieokreślonych:
1. grupa zakończona na Ę: parę, trochę;
2. grupa zakończona na E: wiele, tyle, kilkanaście?

Artur

PiotRek

unread,
Nov 20, 2005, 3:38:44 PM11/20/05
to
Użytkownik "Artur" <br...@brak.com> napisał w wiadomości news:dlqkp2$lo6$1...@nemesis.news.tpi.pl...

3. grupa zakończona na A: kilka;
4. grupa zakończona na O: dużo, sporo, mało (niby to nie są
liczebniki nieokreślone, ale pełnią czasami taką funkcję).

Rozumiem, że postulujesz, by wszystkie liczebniki nieokreślone
kończyły się na jedną literę, wszystkie rzeczowniki
też na jedną, wszystkie zaimki na jedną... Czy tak? :-)

--
Pozdrawiam

Piotr

faxe

unread,
Nov 20, 2005, 3:42:52 PM11/20/05
to
Artur napisał(a):

> 1. grupa zakończona na Ę: parę, trochę;
> 2. grupa zakończona na E: wiele, tyle, kilkanaście?

"Parę" to deklinacja słowa "para". Tak się odmienia w języku polskim.
'Wiele' i 'kilkanaście' to liczebniki w swojej wyjściowej postaci.

"Parę" jest jak "dwójkę", "setkę", "kopę".

--
paweł zdziarski

Message has been deleted

Artur

unread,
Nov 20, 2005, 4:15:37 PM11/20/05
to
PiotRek wrote:
>> Słowniki każą pisać "parę osób" a nie "pare osób". Czemu tak skoro
>> pisze
>> się "wiele osób", a nie "wielę osób". Co jest przyczyną, że są 2
>> grupy
>> liczebników nieokreślonych:
>> 1. grupa zakończona na Ę: parę, trochę;
>> 2. grupa zakończona na E: wiele, tyle, kilkanaście?
>
> 3. grupa zakończona na A: kilka;
> 4. grupa zakończona na O: dużo, sporo, mało (niby to nie są
> liczebniki nieokreślone, ale pełnią czasami taką funkcję).
5. Grupa zakończona na ć: dość, dosyć;
6. ...

Dalej nie się nie rozpisuję bo, mi chodzi tylko o zrozumienie różnic
między
grupami 1 i 2. Szczególnie, że ja nie wymawiam tego ę na końcu.

> Rozumiem, że postulujesz, by wszystkie liczebniki nieokreślone
> kończyły się na jedną literę, wszystkie rzeczowniki
> też na jedną, wszystkie zaimki na jedną... Czy tak? :-)

Rozumiem, że ostatnio odbyła się fascynująca ;) dyskusja na temat
ortografii i tam padały różne postulaty. Ale to nie oznacza, że
postulaty reformy polszczyzny będą w każdym wątku.
:)

Artur

PiotRek

unread,
Nov 20, 2005, 4:41:53 PM11/20/05
to
Użytkownik "Artur" <br...@brak.com> napisał w wiadomości news:dlqotp$5k6$1...@atlantis.news.tpi.pl...

> PiotRek wrote:
> >> 1. grupa zakończona na Ę: parę, trochę;
> >> 2. grupa zakończona na E: wiele, tyle, kilkanaście?
> Dalej nie się nie rozpisuję bo, mi chodzi tylko o zrozumienie różnic
> między
> grupami 1 i 2.

Przecież sam podałeś różnicę - wyrazy z grupy 1 kończą się
na "ę", a z drugiej - na "e"... ;)
A co dziwniejsze - "paręnaście" nie kończy się na "Ę".
A "parędziesiąt" i "paręset" (o, mamy grupę 6 :) ) - jeszcze
inaczej...


> Szczególnie, że ja nie wymawiam tego ę na końcu.

A jak wymawiasz np. "mogę to zrobić"?


> > Rozumiem, że postulujesz, by wszystkie liczebniki nieokreślone
> > kończyły się na jedną literę, wszystkie rzeczowniki
> > też na jedną, wszystkie zaimki na jedną... Czy tak? :-)
> Rozumiem, że ostatnio odbyła się fascynująca ;) dyskusja na temat
> ortografii i tam padały różne postulaty.

Wiem, że był taki wątek, ale go nie czytałem. Na samym wstępie
zrezygnowałem. :-)


> Ale to nie oznacza, że
> postulaty reformy polszczyzny będą w każdym wątku.
> :)

No wiem, to był z mojej strony taki żarcik. Ale co w tym dziwnego,
że jedne wyrazy (należące do tej samej grupy części mowy) kończą się
na "e", a inne - na "ę"?

--
Pozdrawiam

Piotr

piotrpanek

unread,
Nov 21, 2005, 7:37:32 AM11/21/05
to
Artur napisał(a):

> PiotRek wrote:
>
>>>Słowniki każą pisać "parę osób" a nie "pare osób". Czemu tak skoro
>>>pisze
>>>się "wiele osób", a nie "wielę osób".


A hipotezę, jakoby "parę" było jakoś związane z biernikiem słowa "para"
sfalsyfikowałeś?


>
> Dalej nie się nie rozpisuję bo, mi chodzi tylko o zrozumienie różnic
> między
> grupami 1 i 2. Szczególnie, że ja nie wymawiam tego ę na końcu.

To wśród osób mówiących po polsku stanowimy grupę liczącą coś ponad
czterdzieści milionów. :-) Podobnie, jak z wymową ostatniej głoski w
"kurczę", "muszę" itp.
(Oczywiście, trochę upraszczam, jakaś szczątkowa nosowość tam się czasem
pojawia.)


> Artur
>

pzdr
piotrek

--
Trol to też stworzenie boże
że inaczej żyć nie może,
że cię czasem w zadek utnie -
nie postępuj z nim okrutnie

Artur

unread,
Nov 21, 2005, 11:34:08 AM11/21/05
to
piotrpanek wrote:
>>>> Słowniki każą pisać "parę osób" a nie "pare osób". Czemu tak skoro
>>>> pisze
>>>> się "wiele osób", a nie "wielę osób".
>
> A hipotezę, jakoby "parę" było jakoś związane z biernikiem słowa
> "para" sfalsyfikowałeś?

Niestety nie mam słownika etymologicznego, ale:
1. parę to może być 2 pary,
2. czy trochę to biernik od trochy?

>> Dalej nie się nie rozpisuję bo, mi chodzi tylko o zrozumienie różnic
>> między
>> grupami 1 i 2. Szczególnie, że ja nie wymawiam tego ę na końcu.
>
> To wśród osób mówiących po polsku stanowimy grupę liczącą coś ponad
> czterdzieści milionów. :-) Podobnie, jak z wymową ostatniej głoski w
> "kurczę", "muszę" itp.
> (Oczywiście, trochę upraszczam, jakaś szczątkowa nosowość tam się
> czasem pojawia.)

To skąd wiadomo, że po parę kończy się na ę?

Artur

Artur

unread,
Nov 21, 2005, 11:51:57 AM11/21/05
to
PiotRek wrote:
>> Szczególnie, że ja nie wymawiam tego ę na końcu.
>
> A jak wymawiasz np. "mogę to zrobić"?

"moge to zrobić"

> Ale co w tym dziwnego,
> że jedne wyrazy (należące do tej samej grupy części mowy) kończą się
> na "e", a inne - na "ę"?

Nie wiem czy to dziwne, ja chciałbym po prostu poznać przyczynę.
Czyli otrzymać odpowiedź w stylu:
Pytanie: dlaczego niektóre rzeczowniki nijakie kończą się na "e" (picie,
spanie) a niektóre na "ę" (cielę, imię).
Odpowiedź: bo te na "e" to odczasowniki, a te na "ę" już tak miały w
starosłowiańskim i nie wiadomo dlaczego tak.
Odpowiedzi niestety nie znałem więc sobie wymyśliłem :).

Artur

piotrpanek

unread,
Nov 22, 2005, 4:46:40 AM11/22/05
to
Artur napisał(a):

> Nie wiem czy to dziwne, ja chciałbym po prostu poznać przyczynę.
> Czyli otrzymać odpowiedź w stylu:
> Pytanie: dlaczego niektóre rzeczowniki nijakie kończą się na "e" (picie,
> spanie) a niektóre na "ę" (cielę, imię).
> Odpowiedź: bo te na "e" to odczasowniki, a te na "ę" już tak miały w
> starosłowiańskim i nie wiadomo dlaczego tak.
> Odpowiedzi niestety nie znałem więc sobie wymyśliłem :).
>

Ta druga nie jest od rzeczy. Por.:
ćele - ćieleńća
piće - pića
śemie - śemieńa
jaje* - jaja
imie - imieńa

Czyli jak widać - niektóre słowa kończące się w wymowie na "e", w
odmianie mają nosowość. I jest to właśnie pozostałość po silnej
nosowości w mianowniku w czasach dawniejszych...


Ale...!
wiele - wielu, wieloma
pare - paru, paroma
ile - ilu, iloma

1. Nie ma różnicy w odmianie.
2. Nosowość się może pojawić w odmianie.
Sam więc już nie wiem. Może w przedpolskim tam też była nosówka, ale w
niektórych przypadkach dawni ortografowie dopatrzyli się nosowości (może
rzeczywiście uznano, że "trochę", to biernik od "trochy", w końcu to
słowo się zdrabnia do "troszkę", a "parę" od "pary"?)...

> Artur
>

pzdr
piotrek

*)
co prawda, ja pisownię/wymowę "jaje" znam tylko z literatury, bo w życiu
spotkałem tylko formę niż "jajo"

Rafal Ziobro

unread,
Nov 22, 2005, 5:01:52 AM11/22/05
to
piotrpanek <piotrp...@gazetaqqq.plqqq> wrote:

> Ale...!
> wiele - wielu, wieloma
> pare - paru, paroma
> ile - ilu, iloma

Ale, ale. Czy to "o" w "wieloma" i "iloma" nie jest czasem po przegłosie?

> 1. Nie ma różnicy w odmianie.

Wtedy to spostrzeżenie jest (w sensie historycznym) nietrafne.
(Co do "u" w "wielu" mam podobną wątpliwość, por. "wiela"
np. w "między insze, jeden z wiela, policzony")

r.

0 new messages