Pytanie - być może naiwne - jak w temacie. W zdaniu np. Zrób mi
pięć... kopi?
--
Paweł Stroiński
Sztuk, egzemplarzy, odbitek.... :-)))
Kopii.
Maciek
Witam,
no dobrze, ale jeśli chodzi o takie kopie do walki wręcz, to chyba
możnaby powiedzieć w przenośni "nie kruszmy kopi i zróbmy mu te 5 kopii
(odbitek)" - czy to jest poprawnie powiedziane?
Mam poważne wątpliwości.
Ewa M.N.
Kopia nie służy do walki wręcz, tylko do walki kopią.
Do walki wręcz służą ręcze ;-) oraz czasem nogi i zęby.
> to chyba możnaby powiedzieć w przenośni "nie kruszmy kopi
> i zróbmy mu te 5 kopii (odbitek)" - czy to jest poprawnie powiedziane?
Powiedziane? - może i poprawnie. Ale napisane jest źle.
Kopia-broń i kopia-replika odmieniają się tak samo.
Maciek
>> Kopia nie służy do walki wręcz, tylko do walki kopią.
>> Do walki wręcz służą ręcze ;-) oraz czasem nogi i zęby.
>Hmm, nie znam się na żołnierce, ale zawsze wydawało mi się, że walka wręcz
>nazywa się tak a nie inaczej, ponieważ należy trzymać coś w ręce, aby
>walczyć. Widzę, że się myliłam.
Walka wręcz odbywa się na piechotę :) Kopie służą do walki konnej.
--
Rafal "Negrin" Lisowski neg...@rpg.pl http://rockmetal.pl
> Kopia nie służy do walki wręcz, tylko do walki kopią.
> Do walki wręcz służą ręcze ;-) oraz czasem nogi i zęby.
>
Hmm, nie znam się na żołnierce, ale zawsze wydawało mi się, że walka wręcz
nazywa się tak a nie inaczej, ponieważ należy trzymać coś w ręce, aby
walczyć. Widzę, że się myliłam.
>
> > to chyba możnaby powiedzieć w przenośni "nie kruszmy kopi
> > i zróbmy mu te 5 kopii (odbitek)" - czy to jest poprawnie powiedziane?
>
> Powiedziane? - może i poprawnie. Ale napisane jest źle.
> Kopia-broń i kopia-replika odmieniają się tak samo.
>
> Maciek
Dziekuję za wyjaśnienie!
E.
Mnie się też tak wydawało. Sprawdziłam w słowniku - "walka wręcz, to
taki sposób walki, w którym przeciwnicy wchodzą w bezpośredni
kontakt". Z tego wynika, że oprócz pazurków i ząbków, rąk i nóg,
stołków, kufli itp., można używać białej broni, a może też - i kolby
broni palnej.;-)
A encyklopedia onetu, tak definiuje biała broń.
"Broń biała - wszystkie środki służące do walki wręcz. Od
najdawniejszych czasów aż do XVI w. broń biała była podstawową bronią
bojową, myśliwską, a także sportową. Powszechnie stosuje się podział
broni białej na: obuchową (maczuga, topór), drzewcową (oszczep, kopia,
lanca, pika), sieczną (szabla, miecz), kłującą (szpada) oraz
kłująco-sieczną (rapier). Obecnie z broni białej jednostki wojskowe na
wyposażeniu posiadają jedynie bagnety oraz noże wojskowe, a także
kordziki i szable, które stosowane są wyłącznie jako broń paradna".
A propos, czy można walczyć kopią na piechotę? :-)
Ela
> A propos, czy można walczyć kopią na piechotę? :-)
Pewnie by się dało. Sarissy, włócznie falangi macedońskiej miały około
6 metrów i w boju trzymano je poziomo. Kopię, mimo iż grubsza, łatwiej
byłoby podźwignąć. Nie nazwywałbym jednak takiego starcia walką wręcz,
bo dystans trochę za duży. Walka wręcz to bezpośredni kontakt przeciwników,
odległość kroku, dwóch. I raczej wtedy, gdy można aktywnie użyć broni
- pchnąć, uderzyć, siec. Kopię można tylko trzymać.
--
HQ
Czyli uderzenie w przeciwnika nożem, z odległości trzech kroków ;-),
nie jest walką wręcz.
Ela (nie z kieleckiego) :-)
> Użytkownik "W.Kotwica" <wkot...@post.pl> napisał
>> Walka wręcz to bezpośredni kontakt przeciwników,
>> odległość kroku, dwóch. I raczej wtedy, gdy można aktywnie użyć
>> broni - pchnąć, uderzyć, siec.
>
> Czyli uderzenie w przeciwnika nożem, z odległości trzech kroków ;-),
Uderzenie z trzech kroków? To rzut.
> nie jest walką wręcz.
Nie, rzut nie jest. Strzał z łuku też nie.
--
HQ
Hm... To ręcze służą do walki wręcz?
A nie na_ręcze kwiatów? :) (do tej walki służą?)
> > to chyba możnaby powiedzieć w przenośni "nie kruszmy kopi
A można -- to osobowy? :)
Bo mnie się wy/z/daje, co :) można by piszemy jakoś tak. :)
Lc.
Maciek napisał:
(...)
> Kopia-broń i kopia-replika odmieniają się tak samo.
To prawda, ale jest w tym jakaś nieznana mi bliżej
zasada, która każe dodawać to drugie "i" na końcu.
Np. miasto Rumia, spora grupka mieszkańców odmienia
je "Rumii", a prawidłowo jest "Rumi", jak ziemi.
Gdyby to była kopa, to w dopełniaczu byłoby kopy,
jest kopia, mogłoby być kopi, ale nie ma.
Dlaczego? Chyba tylko dr Uzus mógłby to wyjaśnić.
Albo jakieś zaszłości historyczne. Te same może,
które każą niektórym rodakom jjeść, a innym jeść tylko.
Jan
> Dlaczego? Chyba tylko dr Uzus mógłby to wyjaśnić.
Nie mam pod ręką słownika, ale wydaje mi się,
że zasada tycząca i/ii na końcu jest opisana
w każdym słowniku ortograficznym... :)
A jeśli nawet nie -- to chyba każdy kiedyś
chodził do podstawówki. :) (poza dziećmi
ze wsi, czy z bogatych rodzin itp., które
do szkoły podstawowej jeździły) :)
W najgorszym przypadku -- gdy zasady się nie
zna -- można skorzystać ze słownika. :)
Lc.