> Chodzi o uwarunkowania elektryczne, czyli właściwe zerowanie wszystkich
> urządzeń, brak pętli prądowych, pamiętanie o zaleceniu zasilania całości
> sprzętu z tej samej fazy, itd, itp.
>
> Ja zawsze kładłem sieci nieekranowane, więc więcej Ci nie powiem - nie
> mam doświadczenia.
> Natomiast wiele słyszałem o "wypadających" z sieci komputerach,
> transmisjach tylko w jedną stronę (w drugą nie chciało iść), braku
> transmisji przy włączonej kuchence mikrofalowej (sic!), itp - wszystko w
> pomieszczeniach biurowych/firmowych, gdzie były pomieszane instalacje
> UTP i STP.
>
W tym sek, ze na zwyklych skretkach nieekranowanych tez sie znam.
Skretke ekranowana bez wtyczki, widzialem z raz w zyciu, a i z wtyczka
widzialem moze kilaka razy.
Co do wtyczek kateegorii wyzszych niz 5e, to widzialem dzisiaj skretke
kat 7 S/STP bodazje i bylem zaskoczony jej grubosci. Wydaje mi sie, ze
jest ona podobnej grubosci co zwykla skretka nieekranowana. Jakby kogos
to ciekawilo, to widzialem ten kabel w OBI, albo Castoramie, ale to
raczej Obi bylo.
Kilka lat temu, widzialem skretke kat 7 bodajze bez wtyczki i byla ona
znacznie grubsza. Nie wiem od czego to zalezy.
Wracajac natomiast do tego mojego pytania, to w moim przypadku bylaby
kladziona od zera instalacja sieciowa i dlatego sie tak pytam. Do
gniazdka w scianie powinna dochodzic skretka kat6a (gniazdko takze
powinno byc dopapsowane do tego). Od glownego gniazdka do gniazdek w
popmieszczeniach takze w planach jest kladzenie sskretki kat6a S/FTP, no
i switch gigabitowy w planach jest. Jest duze prawdopodobienstwo, ze
skretka bedzie przecinac nawet w kilku miejscach instalacje elektryczna,
wiec skretka ekranowana chyba jest konieczna.