Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Obowiązek posiadania logów przez ISP - podstawa prawna?

62 views
Skip to first unread message

Jan Werbiński

unread,
Aug 29, 2008, 3:32:37 AM8/29/08
to
Kolejny raz w ciągu kilku lat proszę o podanie podstawy prawnej logowania
połączeń abonentów w małych sieciach np 100 abonentów. Przypominam, że takie
sieci nie są operatorami publicznymi W ROZUMIENIU USTAWY Prawo
Telekomunikacyjne.

Moje zdane jest takie, że o ile np sąd na potrzeby danej sprawy nie nakaze
podsłuchu jakiegoś abonenta, to nie ma obowiązku logowania, a tym bardziej
przechowywania logów.

Uważam, że zbieranie niepotrzebnych informacji na temat abonentów jest
niebezpieczną, godzącą w prywatność nadgorliwością. Innym przykładem takiej
nadgorliwości jest domyślne zapisywanie wszystkich czatów
najpopularniejszego komunikatora przez firmę prowadzącej tą usługę. Zapis
czatu z tego komunikatora był dowodem, który doprowadził do skazania
"przestępcy" skarbowego w mojej okolicy.

crossposted

--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/

Jan Werbiński

unread,
Aug 29, 2008, 3:35:47 AM8/29/08
to

JanuszR

unread,
Aug 29, 2008, 6:15:39 AM8/29/08
to
> Kolejny raz w ciągu kilku lat proszę o podanie podstawy prawnej logowania
> połączeń abonentów w małych sieciach np 100 abonentów. Przypominam, że
> takie
> sieci nie są operatorami publicznymi W ROZUMIENIU USTAWY Prawo
> Telekomunikacyjne.
>
> Moje zdane jest takie, że o ile np sąd na potrzeby danej sprawy nie nakaze
> podsłuchu jakiegoś abonenta, to nie ma obowiązku logowania, a tym bardziej
> przechowywania logów.
>
> Uważam, że zbieranie niepotrzebnych informacji na temat abonentów jest
> niebezpieczną, godzącą w prywatność nadgorliwością. Innym przykładem takiej
> nadgorliwości jest domyślne zapisywanie wszystkich czatów
> najpopularniejszego komunikatora przez firmę prowadzącej tą usługę. Zapis
> czatu z tego komunikatora był dowodem, który doprowadził do skazania
> "przestępcy" skarbowego w mojej okolicy.

Moim zdaniem właściciel tego serwisu dopuszcza się przestępstwa. Treść
czatów nie jest jego własnością. Nie ma on prawa ich przechowywać a tym
bardziej udostępniać. Na miejscu "przestępcy" wytoczyłbym właścicielowi
serwisu proces cywilny i na 100% wygrałbym.

JanuszR

Jan Werbiński

unread,
Aug 29, 2008, 7:18:11 AM8/29/08
to
Użytkownik "JanuszR" <rni...@o2.pl> napisał w wiadomości
news:g98ib9$g9f$1...@atlantis.news.neostrada.pl...

> Moim zdaniem właściciel tego serwisu dopuszcza się przestępstwa. Treść
> czatów nie jest jego własnością. Nie ma on prawa ich przechowywać a tym
> bardziej udostępniać. Na miejscu "przestępcy" wytoczyłbym właścicielowi
> serwisu proces cywilny i na 100% wygrałbym.


Z pewnością ma prawo przechowywać, tak samo jak ja mam teoretycznie prawo
przechowywać w celu _przetwarzania_ korespondencję emailową moich abonentów.
Nie możemy się _zapoznawać_z_jej_treścią_.
Treść czatów była udostępniona na wezwanie upoważnionych instytucji. W tej
sytuacji nie było żadnego przestępstwa. Było tylko niepotrzebne
_przetwarzanie_ informacji, niepotrzebnie skomplikowana procedura
przetwarzania mająca umożliwić bezkarne gromadzenie danych.

JanuszR

unread,
Aug 29, 2008, 7:43:30 AM8/29/08
to
>> Moim zdaniem właściciel tego serwisu dopuszcza się przestępstwa. Treść
>> czatów nie jest jego własnością. Nie ma on prawa ich przechowywać a
>> tym bardziej udostępniać. Na miejscu "przestępcy" wytoczyłbym
>> właścicielowi serwisu proces cywilny i na 100% wygrałbym.
>
> Z pewnością ma prawo przechowywać
Przechować może jedynie jeżeli to jest niezbędne ze względów
technicznych np. proxy. Przechować nie oznacza archiwizować i
rozporządzać tym. Na żądanie organów powinien udostępnić ale nie
powinien mieć czego udostępniać, tu jest pies pogrzebany. Udostępnił
cudzą własność czyli ukradł.

JanuszR

Jan Werbiński

unread,
Aug 29, 2008, 9:37:55 AM8/29/08
to
Użytkownik "JanuszR" <rni...@o2.pl> napisał w wiadomości
news:g98ng0$su0$1...@atlantis.news.neostrada.pl...


Potrzeby techniczne można tak zaprojektować, aby uzasadnić cokolwiek np
przechowywanie danych. Powiedzmy, że przechowywanie czatów ma służyć
zwiększeniu skuteczności dotarcia wiadomości do adresata. I już mamy
wszystko OK.

JanuszR

unread,
Aug 29, 2008, 11:29:46 AM8/29/08
to
>>> Z pewnością ma prawo przechowywać
>> Przechować może jedynie jeżeli to jest niezbędne ze względów
>> technicznych np. proxy. Przechować nie oznacza archiwizować i
>> rozporządzać tym. Na żądanie organów powinien udostępnić ale nie
>> powinien mieć czego udostępniać, tu jest pies pogrzebany. Udostępnił
>> cudzą własność czyli ukradł.
>
> Potrzeby techniczne można tak zaprojektować, aby uzasadnić cokolwiek np
> przechowywanie danych. Powiedzmy, że przechowywanie czatów ma służyć
> zwiększeniu skuteczności dotarcia wiadomości do adresata. I już mamy
> wszystko OK.

Bo służą i sam chętnie korzystam, dojdzie nawet jeżeli jestem offline.
Jednakże przechowywanie dłużej niż tydzień trudno uzasadnić względami
technicznymi. Ostatnio ten serwis trochę "sprofesjonalniał". W
najnowszym komunikatorze (beta) wygląda na to, że mają SSH. Teraz nawet
jeżeli władze zaszantażują właściciela to dostaną co najwyżej szereg
cyferek.

JanuszR

rs

unread,
Aug 29, 2008, 12:11:42 PM8/29/08
to
On Fri, 29 Aug 2008 09:35:47 +0200, Jan Werbiński
<janwer_use...@janwer.com> wrote:

>Kolejny raz w ciągu kilku lat proszę o podanie podstawy prawnej logowania
>połączeń abonentów w małych sieciach np 100 abonentów. Przypominam, że takie
>sieci nie są operatorami publicznymi W ROZUMIENIU USTAWY Prawo
>Telekomunikacyjne.
>
>Moje zdane jest takie, że o ile np sąd na potrzeby danej sprawy nie nakaze
>podsłuchu jakiegoś abonenta, to nie ma obowiązku logowania, a tym bardziej
>przechowywania logów.
>
>Uważam, że zbieranie niepotrzebnych informacji na temat abonentów jest
>niebezpieczną, godzącą w prywatność nadgorliwością. Innym przykładem takiej
>nadgorliwości jest domyślne zapisywanie wszystkich czatów
>najpopularniejszego komunikatora przez firmę prowadzącej tą usługę. Zapis
>czatu z tego komunikatora był dowodem, który doprowadził do skazania
>"przestępcy" skarbowego w mojej okolicy.

ja rozumiem twoje obiekcje, ale wyobraz sobie taka sytuacje.
masz (jak przyjales) mala (btw. jaka jest definicja mala w tym
kontexcie?) siec i 100 abonentow z dynamicznymi IP. nie zbierasz i ne
przechowujesz zadnych info dotyczacych ich transferu. jeden z
abonentow wysyla w swiat wirusa (czy inne paskudztwo), ktory
zatrzymuje chocby na chwile np. gielde papierow wartosciowych albo cos
innego, ale na spora sklale. jakie jest twoje wyobrazenie tego co sie
w takiej sytuacji dzieje, kiedy sluzby dojda do tego, ze ten wirus
wyszedl z twojej sieci?

>crossposted

chyba nie byl crrosowany. <rs>

--

"My God is nicer than yours". Thomas Krupski

Piotr Curious Gluszenia Slawinski

unread,
Sep 7, 2008, 10:49:18 AM9/7/08
to

> Potrzeby techniczne można tak zaprojektować, aby uzasadnić cokolwiek np
> przechowywanie danych. Powiedzmy, że przechowywanie czatów ma służyć
> zwiększeniu skuteczności dotarcia wiadomości do adresata. I już mamy
> wszystko OK.
>
albo 'zwiekszeniu bezpieczenstwa' - przechowywanie moze sluzyc dokladnie
temu , zeby w razie wystapienia przestepstwa miec co udostepniac sluzbom.


--
--

Artur Bać

unread,
Sep 15, 2008, 7:50:23 PM9/15/08
to
Jan Werbiński wrote:

> Uważam, że zbieranie niepotrzebnych informacji na temat abonentów jest
> niebezpieczną, godzącą w prywatność nadgorliwością. Innym przykładem

Ja tez, ale ...

> takiej nadgorliwości jest domyślne zapisywanie wszystkich czatów
> najpopularniejszego komunikatora przez firmę prowadzącej tą usługę. Zapis
> czatu z tego komunikatora był dowodem, który doprowadził do skazania
> "przestępcy" skarbowego w mojej okolicy.

A kto Ci kaze pisac na tym komunikatorze ...
A kto Ci kaze pisac bez szyfrowania asymetrycznego z kluczami pomiedzy Toba
a Twoim rozmowca.

To tak jakbys mial pretensje ze podczas rozmowy 'prywtnej' przez megafon na
dworcu kolejowym ktos uslyszal ze okradles urzad skarbowy.

Artur

Jan Werbiński

unread,
Sep 27, 2008, 7:28:43 AM9/27/08
to
> A kto Ci kaze pisac na tym komunikatorze ...

Zapytaj jeszcze czy ktoś mi każe żyć.

> A kto Ci kaze pisac bez szyfrowania asymetrycznego z kluczami pomiedzy
> Toba
> a Twoim rozmowca.
>
> To tak jakbys mial pretensje ze podczas rozmowy 'prywtnej' przez megafon
> na
> dworcu kolejowym ktos uslyszal ze okradles urzad skarbowy.


Moi rozmówcy nie umieją szyfrować itp
To, na co mam wpływ mogę zabezpieczyć. Nie mam wpływu na innych ludzi, żeby
zaczęli odczuwać większą potrzebę prywatności.

0 new messages