--
Pozdrawiam _/_/_/_/_/_/
Malkontent _/_/_/_/_/_/_/_/_/
USUŃmal...@go2.pl _/_/_/_/_/
> Mam sobie taki stareńki list pisany w Wordzie. Pisany ok. 2002 roku i
> niestety zahasłowany, a hasło zaginęło w pomroce dziejów. Czy ktoś ma
> jakiś pomysł co z tym fantem zrobić?
>
>
google->'advanced word password recovery"
tylko uważaj bo jest pełno softu z trojanami.
--
Pozdrawiam
Lemat
R
Polecam sandboxie. Uruchamia takie programy w izolowanym procesie,
chroni dyski, pamięć itp. przed infekcja.
R
Widzę, że grupa poświęcona bezpieczeństwu - twardo pomaga łamać
zabezpieczenia.
:-)
--
Zdrówka - Wojtek H.
R
Sorry, że odpowiadam hurtem (Adam, ukłony).
Pełna zgoda.
Ja nie krytykuję. Zauważam tylko lekką perwersję :-)
Bezpieczeństwo systemu?
Pół biedy admini i ich biegłość. Jedni lepsi są teraz, inni kiedyś będą.
Znacznie zabawniejsza jest kadra kierownicza bez wyobraźni :-)
Niestety - oni pl.comp.security nie czytają.
Na przykład (autentyk):
"Admin jest dla mojej firmy skrajnie niebezpieczny! Za dużo wie!
Trzeba go pozbawić hasła administratora, które należy trzymać w
zalakowanej kopercie!
Kopertę będzie miał prawo otworzyć tylko w razie awarii!"